Cytaty na temat wezwanie

Zbiór cytatów na temat wezwanie, nasi, mienie, zostać.

Cytaty na temat wezwanie

Marek Żukow-Karczewski Fotografia
Jan Bosko Fotografia
Matka Teresa z Kalkuty Fotografia

„Kiedy jest ciężko, pamiętaj, że nie zostaliśmy wezwani do odnoszenia sukcesów, ale do wierności. Wierność jest ważna w najmniejszych rzeczach i to nie dla samej siebie – ale ze względu na rzecz wielką, jaką jest wola Boża.”

Matka Teresa z Kalkuty (1910–1997) katolicka siostra zakonna

Źródło: Marta Żurawiecka, Z księdzem Twardowskim 2014, Wyd. Diecezjalne i Drukarnia w Sandomierzu, Sandomierz 2013, s. 45.

Jarosław Kaczyński Fotografia

„Panie otrzymały zgodnie z prawem wezwanie do opuszczenia kancelarii. Gdyby to byli mężczyźni, to już by ich tutaj dawno nie było”

Jarosław Kaczyński (1949) polski polityk, premier RP

o strajkujących pielęgniarkach 23 czerwca.
Źródło: „Gazeta Wyborcza” http://www.gazetawyborcza.pl/1,75515,4254412.html za PAP

Albert Camus Fotografia
Maximilien de Robespierre Fotografia
Stanisław Michalkiewicz Fotografia
Jan Zieja Fotografia

„Spalam się w sobie – ludziom mało przydatny – wulkan wygasający – ot, co! (…) I bardzo się dziwię światu, że tak mu nieskoro iść za wezwaniem Chrystusowym. I od tego dziwienia się – często bywam aż smutny, bo bezradny i tak mało światu pomocny – oby mi to było wybaczone…”

Jan Zieja (1897–1991) polski duchowny katolicki, kapelan Szarych Szeregów i Armii Krajowej

w liście z 1951 r.
Źródło: Magdalena Grochowska, Zieja. Stoję na rynku nienajęty, wyborcza.pl, 12 września 2011 http://wyborcza.pl/1,76842,10263125,Zieja__Stoje_na_rynku_nienajety.html?as=18&startsz=x

Feliks Dzierżyński Fotografia
Aleksandra Ziółkowska Fotografia

„Po lasach pełno było cietrzewi. Tokowiska zaczynały się bardzo wczesną wiosną. Cietrzewie zaczynały tokować już w początkach marca. W tych miejscach robiło się z jedliny wygodne budki, wykopywało dół, by można było wygodnie nogi spuścić, obkładało się darnią, gałązkami, siadało jak na krześle i przez jedlinę obserwowało teren naokoło. Wszystko zaczynało się o drugiej, trzeciej nad ranem. Wpierw odzywał się cietrzew, który zwoływał inne, na Białorusi nazywany takawik. Zaczynał gruchać, potem raptownie słyszało się łopot skrzydeł przypominający klaskanie, brzmiało to tak: czuhsiii, czuhsiii. Pierwszy cietrzew rzucał jak gdyby wezwanie, po nim przylatywał drugi. Tokowiska bywały tak bogate, że zbierało się jakieś czterdzieści, pięćdziesiąt par. Koguty prowadziły ze sobą walkę. Walczyły nie tylko parami, czasami w jednej gromadzie zbierało się trzech, czterech samców i jeden drugiego walił na wszystkie strony. Samiczki siadały oddzielnie, tak jak damy na turnieju, w jednym rzędzie i przyglądały się. Prawdopodobnie zwycięzca szedł potem po swoje laury i odbierał nagrodę. Wszystko to zaczynało się, kiedy jeszcze było całkiem ciemno, później dopiero robiło się szaro, jaśniej i jaśniej, aż do wschodu słońca. Jeżeli działo się to na dużej polanie, na którą zaczynały padać promienie wschodzącego słońca, to w momencie kiedy tarcza słoneczna wychylała się zza horyzontu, toki zamierały zupełnie. Ten, który je zwoływał i siedział na drzewie, także cichł, bitwa ustawała, wszystko nieruchomiało. Samce i samiczki, które siedziały wygodnie, zwracały się główkami do słońca i jakieś pół minuty, czasami minutę, trwała cisza. Sprawiało to przejmujące wrażenie, było coś nadzwyczajnego w patrzeniu na ten hołd oddawany słońcu. Później zaś znowu toczyła się walka. Wszystko trwało jeszcze około pół godziny, nie dłużej, po czym ptactwo odlatywało. Wcześniej, gdy jeszcze było szaro, jak ustrzeliło się jednego samca z walczącej pary, to często drugi wskakiwał na niego i walił go dziobem, aż i jego się ustrzeliło. Strzały początkowo nie płoszyły cietrzewi, dopiero kiedy słońce było wyżej, robiły na nich wrażenie, i po jednym, drugim strzale ptaki rozpierzchały się. Cichym przykazaniem myśliwych było, aby nie wychodzić z ukrycia, dopóki cietrzewie same się nie roproszyły. Żeby nie zapamiętały, że w budkach ukryci są ludzie. Jak już odleciały, wychodziło się, zabierało zabite sztuki i wracało do domu. Wieszało się je na kilka tygodni w przewiewnym miejscu, aby mięso skruszało. Na wielkanocnym stole zawsze był cietrzew.”

Aleksandra Ziółkowska (1949) pisarka polska

Lepszy dzien nie przyszedł już
Źródło: Z miejsca na miejsce [w: Lepszy dzień nie przyszedł już], Warszawa, Iskry 2012, str 214–215

Stanisław Brzozowski Fotografia
Edward Abramowski Fotografia

„Komuna nie uznaje żadnego państwa i dąży do tego, aby wszystkie potrzeby ludzkie zbiorowe, wymagające organizacji, zaspokajane były przez swobodne stowarzyszenia. Nieuznawanie państwa wyraża się w postępowaniu prywatnym każdego z jej członków.
a) Członek komuny nie podaje skarg do sądu.
b) Nie bierze udziału w sądach przysięgłych.
c) Nie świadczy przed sądem, chyba w celu ocalenia podsądnego.
d) Nie przyjmuje wezwania sądowego w sprawach cywilnych.
e) Nie wykonywa wyroków sądowych, które mu dają moc krzywdzenia kogoś.
f) Nie denuncjuje złodziei ani zbrodniarzy przed policją.
g) Nie pomaga policji w wykryciu lub schwytaniu przestępcy.
h) Nie przyjmuje żadnej posady w służbie policyjnej lub jakiej bądź służbie rządowej.
i) Nie bierze udziału w żadnych instytucjach przez rząd zakładanych lub protegowanych (jak np. kuratoria trzeźwości, czytelnie wiejskie, zakłady dobroczynności itp.).
k) Nie bierze udziału w żadnych objawach legalizmu rządowego ani w żadnych składkach przez rząd inicjowanych (jak np. proponowane gminom wiejskim składki na pomniki, szkoły, czytelnie).
l) Jeżeli nie może odmówić złożenia przysięgi (jak np. w wojsku), to jednak nie przywiązuje do niej żadnej wartości wewnątrz sumienia swego.
m) Jeżeli nie może odmówić służby wojskowej, to jednak w razie wojny zachowuje się tak, by nie szkodzić ludziom, zatem zupełnie biernie.
n) Nie uznaje żadnych praw cywilnych, jakie rząd daje w małżeństwie nad żoną i dziećmi.
o) Nie oddaje dzieci do szkół rządowych.”

Edward Abramowski (1868–1918) polski filozof i działacz polityczny

Źródło: Ustawa stowarzyszenia „Komuna” z: Edward Abramowski, Pisma, tom I http://dir.icm.edu.pl/pl/Pisma/Tom_1/322, Warszawa 1924

Krzysztof Daukszewicz Fotografia
Kinga Dunin Fotografia
Jürgen Stroop Fotografia

„Na jednym z betonowych budynków wywieszono flagi żydowską i polską jako wezwanie do walki przeciwko nam. Jednakże już drugiego dnia akcji udało się specjalnej jednostce bojowej zdobyć te dwie chorągwie. W tej walce z bandytami poległ SS-Untersturmführer Dehmke.”

Jürgen Stroop (1895–1952) generał SS, zbrodniarz wojenny

Żydowska dzielnica mieszkaniowa w Warszawie już nie istnieje! (1943)
Źródło: str. 35 http://arch.ipn.gov.pl/ftp/Stroop/index.html#/37

Łukasz Żygadło Fotografia
Stéphane Hessel Fotografia
Marta Żmuda Trzebiatowska Fotografia
Jan Englert Fotografia
Albert Speer Fotografia
Aureliusz Augustyn z Hippony Fotografia

„Nie trzeba mniemać, iż kłamstwo nie jest grzechem, skoro posługuje na korzyść cudzą. (…) Czy kłamstwo może kiedykolwiek nie być złem? Czy może kiedykolwiek być dobrem? (…) Powinniśmy nienawidzić powszechnie wszelkiego rodzaju kłamstwa, ponieważ nie ma żadnego, które przeciwnym nie byłoby prawdzie. Podobnie jak nie masz zgody pomiędzy światłem a ciemnością, między religią a bezbożnością, zdrowiem a chorobą, życiem a śmiercią: tak też nie ma żadnej godziwej umowy między kłamstwem a prawdą. O ile ta jest dla nas drogą, o tyle kłamstwem brzydzić się powinniśmy. Ale oto jest człowiek niewinny, któremu trzeba ocalić życie, oświadczając wbrew prawdzie, że nie wiemy gdzie się ukrył. Czy powiedzielibyście to samo w obecności najwyższego Sędziego, który by wam zadał to pytanie? Czyliż nie jest większą odwagą i cnotą odpowiedzieć: „Nie będę ani donosicielem, ani kłamcą”. Biskup Thagaste, imieniem Firmus wezwany imieniem cesarza, o wydanie człowieka, który się ukrywał u niego, odpowiedział śmiało, że nie chce ani kłamać, ani wydać nieszczęśliwego, woląc raczej wycierpieć najsroższe męki, niżeli uczynić to, czego wymagają po nim, lub powiedzieć fałsz.(…) Gdy nas przymuszają do kłamania z powodu zbawienia wiekuistego jakiej osoby, na przykład gdy idzie o udzielenie jej sakramentu chrztu świętego, do kogoż wtedy mam się uciec, jeżeli nie do ciebie; o prawdo święta? Ale czy prawda może pozwolić dopuścić się kłamstwa? (…) Nie uważane są za kłamstwa, pewne żarty, w których jawnie okazuje się ze sposobu, w jakim je wyrażamy, że nie mamy zamiaru oszukiwać, nawet mówiąc nieprawdę.”

Aureliusz Augustyn z Hippony (354–430) wczesnochrześcijański biskup i teolog

Źródło: Ks. Ambroży Guillois, Wykład historyczny, dogmatyczny, moralny, liturgiczny i kanoniczny wiary katolickiej, Wilno 1863, s. 380, 382.

Dorota Kania Fotografia
Stanisław Skalski Fotografia
Tadeusz Komorowski Fotografia

„Zgodnie z instrukcjami, jakie otrzymałem od moich przełożonych w Londynie w końcu r. 1943, wydałem rozkaz podległym mi lokalnym dowódcom, aby przystąpili do otwartej walki przeciwko Niemcom i aby czynnie popierali operacje wojsk sowieckich od chwili, gdy linia frontu znajdzie się w pobliżu ich dowództwa. Rozkazy te zostały ściśle wykonane i w r. 1944 w czasie sowieckiej ofensywy we Wschodniej Polsce nasza Armia Krajowa uderzyła na Niemców w wielu okręgach, ułatwiając postępy Rosjanom i zajęcie przez nich wielu miast, a wśród nich: Wilna, Lwowa i Lublina. Ta współpraca z armią czerwoną nie ustaliła jednakże trwałej łączności na jakiejś szerszej płaszczyźnie czy skali, wykraczającej poza ramy pola bitwy, w jak najściślejszym znaczeniu tego słowa. Nie mogąc ustalić łączności z dowództwem sowieckim, co nie było naszą winą, usiłowałem skoordynować nasze operacje z działaniami armii czerwonej, na podstawie mojej własnej oceny sytuacji wojskowej. Wziąłem pod uwagę stale powtarzające się wezwania sowieckich radiostacji, nawołujących nas do rzucenia wszystkich sił przeciwko Niemcom. Jednym z tych licznych apelów była audycja moskiewskiego radia z 29 lipca 1944 r., wzywająca ludność Warszawy do powstania przeciw wrogowi w otwartej bitwie.”

Tadeusz Komorowski (1895–1966) polski generał, dowódca AK, polityk emigracyjny

Źródło: Tadeusz Bór-Komorowski w relacjach i dokumentach, opracował Andrzej Kunert, Oficyna Wydawnicza RYTM, Warszawa 2000, s. 411.

Jan Paweł II Fotografia
Truman Capote Fotografia
Robert Vansittart Fotografia

„Jak widzę, Niemcy wezwali całą ludność Warszawy do opuszczenia miasta z białymi chusteczkami w rękach. Może to zwiastować całkowite zniszczenie miasta. (…) Jeśliby zniszczona została Warszawa – odpowiednim krokiem byłoby zagrożenie całkowitym zniszczeniem Berlina i zakaz odbudowania tego miasta. Jesteśmy winni naszym Aliantom użycie tego rodzaju groźby.”

Robert Vansittart (1881–1957)

o powstaniu warszawskim do ministra spraw zagranicznych Wielkiej Brytanii Anthony'ego Edena, 11 sierpnia 1944.
Źródło: Andrzej Krzysztof Kunert, Rzeczpospolita Walcząca. Powstanie Warszawskie 1944, Wydawnictwo Sejmowe, Warszawa 1994, s. 90.

Melchior Wańkowicz Fotografia
Damazy I Fotografia

„24 września 366 r. natychmiast po śmierci Liberiusza zebrali się bliscy mu prezbiterzy, trzej diakoni i „lud święty” w bazylice Juliusza i tam jako następnego biskupa Rzymu wybrali Ursyna. Inni członkowie kleru, zwolennicy zmarłego antypapieża Feliksa, wybrali Damazego. Biskup Tiburu (dziś Tivoli), Paweł, od razu wyświęcił Ursyna (…). Zawiadomiony o ceremonii Damazy, „który zawsze dążył do objęcia biskupstwa, posługując się pieniędzmi, podburzył woźniców cyrkowych i głupi tłum” i zaatakował bazylikę Juliusza. (…) Walki trwały trzy dni i były bardzo krwawe. Damazy w tydzień po śmierci Liberiusza zajął Lateran (pamflecista napisał: „po siedmiu dniach wraz ze wszystkimi krzywoprzysięzcami i ludźmi cyrku, których przekupił wielkimi pieniędzmi, opanował bazylikę laterańską”) i tam został konsekrowany. Za pieniądze kupił poparcie prefekta miasta Wiwencjusza i uzyskał cywilny wyrok wygnania Ursyna i jego dwóch diakonów. Na tę wieść „lud święty”, czyli zwolennicy najpierw Liberiusza, a następnie wypędzonego Ursyna, zorganizowali opór i zajęli bazylikę Liberiusza (dziś bazylika Matki Bożej Większej). W dniu 26 października Damazy przypuścił szturm, wezwawszy „ludzi cyrku, woźniców, grabarzy oraz cały kler z siekierami, mieczami i kijami”. Atakujący próbowali podłożyć ogień i zrzucać z dachu do środka dachówki. Zamknięci w bazylice przeciwnicy Damazego zaczęli recytować: „Nie bójcie się tych, którzy zabijają ciała, gdyż nie mogą zabić duszy.””

Damazy I papież, święty katolicki

(…) W bazylice, ostatecznie zdobytej przez ludzi Damazego, zginęło 160 osób, mężczyzn i kobiet.
Autorka: Ewa Wipszycka, Kościół w świecie późnego antyku, Wyd. Uniwersytetu Warszawskiego, Warszawa 2014, s. 23.

Tony Robbins Fotografia
Bożena Stachura Fotografia
Yael Bartana Fotografia
Piotr Skarga (kaznodzieja) Fotografia
Jerzy Szmajdziński Fotografia
Otto von Habsburg Fotografia
Faustyna Kowalska Fotografia
Henryk I Beauclerc Fotografia

„W pewnym sensie Henryk sprawdził się jako król. Wspierał uczonych, stworzył system wymiaru sprawiedliwości, który stał się podstawą dzisiejszych sądów królewskich i starał się utrzymać w Anglii pokój. Był jednak wyjątkowym rozpustnikiem i mówi się, że spłodził więcej nieślubnych dzieci niż jakikolwiek król angielski. Wkrótce po koronacji w 1100 roku poślubił Matyldę, pobożną córkę króla Szkocji Malcolma, która tak naprawdę chciała zostać zakonnicą. W tym samym czasie Henryk utrzymywał namiętny związek z walijską księżniczką o imieniu Nesta, która nie bez protestów przyjęła fakt, że utraciła łaski królewskie. Według Kronik anglosaskich Henryk odziedziczył również normańskie okrucieństwo. W 1125 roku wezwał do Winchesteru wszystkich, którzy mieli prawo bić w Anglii monety. Torturował zarówno winnych, jak i niewinnych. Była to kara za rozprowadzanie fałszywych monet. Osobiście zepchnął z murów zamku człowieka, który ośmielił się wystąpić przeciwko niemu, a następnie oślepił dwóch wnuków nieszczęśnika. Przez dwadzieścia osiem lat więził swojego brata Roberta i pozbawił go praw do tytułu książęcego.”

Henryk I Beauclerc (1068–1135) król Anglii

Autorzy: Nigel Blundell, Susan Blackhall, Upadek domu Windsorów, tłum. Grażyna Jagielska, Wydawnictwo Prolog, Warszawa 1993, ISBN 83-85763-058, s. 29–30.

Piotr Libera Fotografia
Władimir Putin Fotografia

„Rezolucja Rady Bezpieczeństwa w sprawie Libii jest wadliwa i szkodliwa. Przypomina średniowieczne wezwanie do wypraw krzyżowych. (…) Rząd Libii nie spełnia kryteriów demokratycznych, ale to jeszcze nie usprawiedliwia zbrojnej interwencji.”

Władimir Putin (1952) rosyjski polityk

Wojna i terroryzm
Źródło: onet.pl, Mocne słowa Putina w sprawie interwencji w Libii, 21 marca 2011 http://wiadomosci.onet.pl/raporty/operacja-swit-odysei/mocne-slowa-putina-w-sprawie-interwencji-w-libii,1,4216770,wiadomosc.html

Włodzimierz Sokorski Fotografia
Czesław Miłosz Fotografia
Zofia Posmysz Fotografia
Anne Rice Fotografia

„Straszliwe istoty… podążają z wolna, nieustępliwie, w odpowiedzi na jego wezwanie.”

Anne Rice (1941) pisarka amerykańska

Królowa potępionych

Kuba Wojewódzki Fotografia
Sufjan Stevens Fotografia
Antoni Lange Fotografia

„Rousseau wzywał: powróćmy do natury! Nie przeczuwał, jakie huragany zawiera w sobie to wezwanie.”

Antoni Lange (1862–1929) polski poeta, dramatopisarz i powieściopisarz okresu Młodej Polski, także poliglota i tłumacz

Cytaty z utworów prozatorskich, Tom W czwartym wymiarze

Ryszard Ronczewski Fotografia
Stefan Niesiołowski Fotografia

„Potraktował szefa MSZ jak wezwanego na przesłuchanie przestępcę. Sikorski musi mieć niesamowitą cierpliwość. Ja bym wywrócił stół i wyszedł.”

Stefan Niesiołowski (1944) polityk polski, biolog

komentarz do artykułu „Dziennika” o rozmowie Lecha Kaczyńskiego z Radosławem Sikorskim.
Źródło: tvn24.pl http://www.tvn24.pl/-1,1557766,0,1,smieje-sie-z-nas-caly-swiat,wiadomosc.html, 18 lipca 2008

Franciszek (papież) Fotografia

„Stało się. Do buntu wezwał internetowy Pudelek. Manifest przeciwko ACTA jest dziełem wyjątkowym pod względem stylu i emocjonalnego napięcia.”

Źródło: Z Pudelkiem na barykady, wyborcza.pl, 11 lutego 2012 http://wyborcza.pl/1,75968,11125948,Z_Pudelkiem_na_barykady.html#ixzz1mCj1KotI

Tadeusz Mosz Fotografia
Gaston Rébuffat Fotografia

„Skalne iglice i wieczne śniegi, pozornie jałowe, obojętne i nieużyteczne, wezwały ku sobie ludzi, a ci wzięli je w posiadanie, czasem oddając nawet dla nich życie.”

Gaston Rébuffat (1921–1985)

Źródło: Cytaty o górach, alpinistyczne, wspinaczkowe, drytooling.com.pl, 9 stycznia 2013 http://drytooling.com.pl/serwis/art/artykuly/2136-cytaty-o-gorach-alpinizmie-himalaizmie-wspinaczce-wspinaczach?showall=&start=3

Wacław Depo Fotografia
John Fitzgerald Kennedy Fotografia

„Teraz dźwięk trąbki przyzywa nas ponownie, nie jako zew broni, choć broni nam potrzeba, nie jako zew boju, choć w boju trwamy, lecz jako wezwanie do znoszenia ciężaru długich zmagań w półmroku – rok za rokiem, „weseląc się nadzieją i będąc cierpliwymi w ucisku” – do znoszenia zmagań z powszechnymi wrogami człowieka: tyranią, biedą, chorobą i samą wojną.”

John Fitzgerald Kennedy (1917–1963) prezydent USA

Źródło: przemówienie inauguracyjne, 20 stycznia 1961 http://avalon.law.yale.edu/20th_century/kennedy.asp; cyt. za: Avalon Project – Documents in Law, History and Diplomacy, Yale Law School Lillian Goldman Law Library.

Leopold Okulicki Fotografia

„9 powodów, które nakazywały i zmuszały do podjęcia walki w Warszawie w 1944:
1. Chęć opanowania Warszawy własnymi siłami przed wkroczeniem Armii Czerwonej.
2. Udowodnienie przed całym światem naszej nieprzerwanej walki z Niemcami, ponieważ o dotychczasowej naszej (w Wilnie, Lwowie, okręgu lubelskim) nie było powiedziane ani słowa.
3. Przez walkę w dużych rozmiarach udowodnić naszą dobrą wolę wspólnego bicia Niemców razem z Armią Czerwoną i na tej platformie szukać rozwiązania zatargu polsko-sowieckiego.
4. Wziąć odwet na Niemcach za prawie pięcioletnie wyniszczenie Narodu polskiego.
5. Sparaliżować działania niemieckie na wschodnim brzegu Wisły, których działanie opierało się prawie całkowicie na warszawskim węźle komunikacyjnym.
6. Przez to umożliwić Armii Czerwonej szybkie sforsowanie Wisły i w ten sposób uchronić Warszawę od zniszczenia.
7. Ogłoszone przez Niemców [wezwanie] 100 000 mężczyzn z Warszawy do pracy nad budową umocnień niemieckich groziło rozbiciem naszej siły i naszych przygotowań i w rezultacie doprowadzić musiałoby do postawienia nas w całkowicie bierną sytuację.
8. Wzgląd na morale żołnierzy AK i społeczeństwa polskiego, które prawie przez pięć lat przygotowywane do walki z Niemcami przez nas samych mogłoby się załamać, gdybyśmy w tej decydującej i nadarzającej się sytuacji tej walki nie podjęli.
9. Uzasadniona obawa, że gdy huk dział zbliży się do Warszawy, nagromadzone elementy i ogólna chęć walki z Niemcami podejmą walkę samorzutnie bez naszego kierownictwa.”

Leopold Okulicki (1898–1946) generał polski

Okulicki podaje dziewięć powodów, które nakazywały i zmuszały do podjęcia walki w Warszawie w sierpniu 1944; 5 kwietnia 1945.
Źródło: Norman Davies, Powstanie ’44, Znak, Kraków 2008, s. 898–899.

Benedykt XVI Fotografia
Varun Gandhi Fotografia

„Idźcie do swoich wsi i wezwijcie wszystkich hindusów, żeby się zjednoczyli i nie pozwolili, by te ziemie zamieniły się w Pakistan.”

Varun Gandhi (1980)

Źródło: archiwum.polityka.pl http://archiwum.polityka.pl/art/gandhi-gora,424149.html

Pierdomenico Baccalario Fotografia
Mustafa Kemal Atatürk Fotografia
Antoni Słonimski Fotografia
Andrzej Kołakowski Fotografia
Andrzej Gwiazda Fotografia
Jacek Woroniecki Fotografia
Dietrich von Hildebrand Fotografia

„Jeśli uczeń dostaje wezwanie od dyrektora, spodziewa się reprymendy.”

Robert Ludlum (1927–2001) pisarz amerykański

Klątwa Prometeusza

Fernando Lugo Fotografia
Tukidydes Fotografia
Stanisław Wielgus Fotografia
Léon Degrelle Fotografia
Piotr Semka Fotografia

„Z takim sojusznikiem jak Kutz, Jerzy Gorzelik musi się liczyć z wezwaniami do politycznej izolacji jego Ruchu. I trudno się temu dziwić.”

Piotr Semka (1965) polski dziennikarz i publicysta

Źródło: Niepokojąca odmienność, „Rzeczpospolita”, 8 grudnia 2010 http://www.rp.pl/artykul/9157,575949-Semka--Niepokojaca-odmiennosc-.html

Piotr Libera Fotografia
Władimir Żyrinowski Fotografia

„Wezwali pogotowie. Pogotowie nie przyjechało. Wobec tego urodziłem się sam.”

Władimir Żyrinowski (1946–2022) polityk rosyjski

Źródło: „Forum”, 25 stycznia 2010.

Janis Warufakis Fotografia
Grigorij Rasputin Fotografia

„Wezwą mnie ponownie.”

Grigorij Rasputin (1869–1916) mnich rosyjski, faworyt rodziny carskiej

udając się na zarządzone przez cara Mikołaja II wygnanie na Syberię; ostatecznie z inicjatywy carycy pozostał w Petersburgu.
Źródło: José María López Ruiz, Tyrani i zbrodniarze. Najwięksi nikczemnicy w dziejach świata, op. cit., s. 210.

Jerzy Urban Fotografia
Agnieszka Odorowicz Fotografia

„Dla mnie osobiście chyba najtrudniejszy był moment, kiedy zostałam wezwana do prokuratury w Białymstoku, w sprawie rzekomego przekroczenia uprawnień w procesie legislacyjnym ustawy o kinematografii. Był to chyba pierwszy w Polsce, dosyć dziwny przypadek prowadzenie postępowania prokuratorskiego w sprawie przekroczenia uprawnień ministra i wiceministra w procedowaniu ustawy poselskiej. Rząd w takim przypadku może jedynie przedstawić swoje stanowisko. Postępowanie trwało ponad rok, przesłuchano kilkunastu świadków i umorzono z powodu niestwierdzenia przekroczenia prawa. W tym czasie byłam obiektem ataku wielu stron, pod moim mieszkaniem prawie na stałe zamieszkali paparazzi, a w Rzeczpospolitej ukazały się kłamliwe publikacje na temat moich prywatnych spraw. Po trzech latach procesu, redakcja i autor przegrali przed sądem cywilnym. W uzasadnieniu sąd stwierdził: „Twierdzenie dziennikarza, że przez fakt publikacji chciał uczynić świat lepszym jest swoista ironią, ponieważ pisanie niesprawdzonych informacji pochodzących z anonimowych i niewiarygodnych źródeł nigdy nie może służyć prawdzie, zaś potrzeba tworzenia tanich lecz szkodliwych społecznie sensacji, nie powinna stanowić dewizy uczciwego dziennikarza.””

Agnieszka Odorowicz (1974) polska działaczka państwowa, wiceminister kultury

Ale jak widać, nie przeszkadza to poważnym niby pismom, jak „Newsweek”, powtarzać te brednie.
Źródło: Artur Cichmiński, PISF jest instytucją elastyczną. Agnieszka Odorowicz w Stopklatce, 11 czerwca 2010 http://www.stopklatka.pl/wywiady/wywiad.asp?wi=66440

Włodzimierz Lenin Fotografia
Marian Kenig Fotografia
Sławomir Petelicki Fotografia
Tomasz Terlikowski Fotografia
Jerzy Urban Fotografia

„Rakowski opowiadał mi, że generał wezwał go kiedyś do siebie i mówi, że jak wkroczą Rosjanie, on sobie palnie w łeb. Tego samego oczekiwał od Rakowskiego.”

Jerzy Urban (1933) polski dziennikarz

o Wojciechu Jaruzelskim.
Źródło: Jerzy Urban. Rozmawia Marta Stremecka, Wyd. Czerwone i Czarne, Warszawa 2013, s. 216.

Antoni Pajdak Fotografia
Mario Vargas Llosa Fotografia
Zygmunt Luksemburski Fotografia

„Zarzucają wam, że żadnego prawa uznać nie chcecie. Gdy was wezwą przed cesarza, mówicie, że należycie do Kościoła i do papieża, który was założył. Gdy zaś zostaniecie oskarżeni przed papieżem, mówicie, że podlegacie cesarstwu. I tak nikt od was nie może otrzymać sprawiedliwości.”

Zygmunt Luksemburski (1368–1437) cesarz rzymsko-niemiecki

o zakonie krzyżackim.
Źródło: Jacek Woroniecki, Św. Jacek Odrowąż i sprowadzenie Zakonu Kaznodziejskiego do Polski, Wydawnictwo Esprit SC, Kraków – Katowice 2007, s. 121.

Igor Bancer Fotografia

„To, że udało mi się wezwać jako świadków inne osoby, nie milicjantów, to po prostu całkiem podważyło linię oskarżenia. (…) Sam fakt, że jestem na wolności, oznacza faktycznie oczyszczenie mnie z zarzutów, dlatego, że w łukaszenkowskim systemie żaden sędzia nie mógł podjąć decyzji, by mnie uniewinnić. Dlatego sam fakt, że zostałem ukarany, dość surowo, ale tylko i wyłącznie grzywną pieniężną, jednoznacznie oceniam jako faktyczne przyznanie mojej niewinności.”

Igor Bancer (1980) białoruski muzyk, dziennikarz i działacz społeczny narodowości polskiej

Тое, што мне ўдалося выклікасць у якасці сведкаў іншых асобаў, не міліцыянтаў, гэта па-просту цалкам падважыла лінію абвінавачвання. (…) Сам факт, што я знаходжуся на свабодзе, гэта ёсць фактычна ачышчэннем мяне, таму што ў лукашэнкаўскай сістэме ніякі суддзя не мог прыняць рашэнне, каб апраўдаць мяне. Таму сам факт, што я пакараны, досыць жорстка, але толькі і выключна грашовым штрафам, я адназначна ацэнваю як фактычнае прызнанне маёй невінаватасці. (białorus.)
po wyroku skazującym na grzywnę 2,1 miliona białoruskich rubli za „przeklinanie na ulicy i niepodporządkowanie się milicjantom”, 24 czerwca 2011
Źródło: Białoruskie Radio Racja http://new.racyja.com/news/igar-bantsar-ashtrafavany-na-60-bazavykh-velichyn, 24 czerwca 2011

Alojzije Stepinac Fotografia

„Dom Boży jest świętym miejscem, atakowanie świątyni jednego wezwania jest atakiem na wszystkie wspólnoty religijne.”

Alojzije Stepinac (1898–1960) chorwacki duchowny katolicki, prymas Chorwacji i błogosławionykatolicki

Źródło: Jakub Mielnik, Święty czy zbrodniarz wojenny?, „Wprost”, 29 czerwca-5 lipca 2015, s. 84.

Dietrich von Hildebrand Fotografia
Adam Hofman Fotografia