Cytaty na temat pogrzeb

Zbiór cytatów na temat pogrzeb, nie żyje, powiedzieć, na zawsze.

Cytaty na temat pogrzeb

Marek Żukow-Karczewski Fotografia
Michał Bakunin Fotografia
William Shakespeare Fotografia

„Zło czynione przez ludzi ich przeżywa, dobro częstokroć ginie pogrzebane z ich kośćmi.”

William Shakespeare (1564–1616) angielski poeta i dramatopisarz

The evil that mens do lives after them, the good is oft interred with their bones. (ang.)

Johann Wolfgang von Goethe Fotografia
Gerard Way Fotografia
Joanna Kulmowa Fotografia

„Drań za życia, a pogrzeb z orkiestrą.”

Kolacja u Pascala

Elizabeth Taylor Fotografia

„Przeżyłam już wielu takich, którzy chcieli mnie pogrzebać przedwcześnie.”

Elizabeth Taylor (1932–2011) aktorka amerykańska pochodzenia brytyjskiego

Źródło: Katarzyna Bosacka, Elizabeth Taylor ćwierka, „Wysokie Obcasy”, 13 marca 2010.

„Przyszedłem właściwie, aby ci powiedzieć, że nie chciałbym być na twoim pogrzebie.”

Źródło: Człowiek o cętkowanej twarzy, s. 42

Zygmunt Krasiński Fotografia

„Na pogrzebie 30 było ziomków – nikt głosu nie zabrał, nikt nie uczcił choćby słowem największego mistrza rymów polskich.”

Zygmunt Krasiński (1812–1859) polski poeta i dramatopisarz

komentując pogrzeb Juliusza Słowackiego.
Źródło: Kronika Polski. W boju i na tułaczce: 1831–1846, Wydawnictwo Ryszard Kluszczyński, Kraków 1998, s. 12.

Edmondo De Amicis Fotografia
Erich Maria Remarque Fotografia
Michał Ogórek Fotografia
Adam Łomnicki Fotografia
Andrzej Kijowski Fotografia
O.S.T.R. Fotografia
Kommodus Fotografia

„Niech zginie pamięć mordercy i gladiatora!… Był okrutniejszy od Domicjana, bardziej występny od Nerona! Jak postępował, tak niech teraz cierpi!… Niewinnych nie pogrzebano. Trupa mordercy niech wloką na haku! Morderca odgrzebał pochowanych – niech wloką trupa mordercy!”

Kommodus (161–192)

z ustawy uchwalonej przez senatorów rzymskich po śmierci Kommodusa.
Źródło: Historia Augusta, tłum. Hanna Szelest, cyt. za: Simon Sebag Montefiore, Potwory. Historia zbrodni i okrucieństwa, tłum. Jerzy Korpanty, wyd. Świat Książki, Warszawa 2010, ISBN 9788324715480, s. 41.

Ferhat Abbas Fotografia

„Nasz ideał wolności byłby na zawsze pogrzebany, gdyby demokratyczna Francja przestała być potężna.”

Ferhat Abbas (1899–1985) algierski polityk

Źródło: Aleksandra Kasznik-Christian, Algieria, Warszawa 2006, s. 158.

Magdalena Samozwaniec Fotografia
Gabriel García Márquez Fotografia
Max Cavalera Fotografia

„Żona Andreasa [Kissera, gitarzysty Sepultury] próbowała pochowaź Danę zanim Gloria wróci do domu. Wstrzymaliśmy to, ponieważ córka Glorii dowiedziała się o tym. Ona [żona Kissera] próbowała zrobić mu pogrzeb i załatwić to. To był jeden z powodów, dla których odszedłem z Sepultury.”

Max Cavalera (1969) brazylijski muzyk rockowy

o pogrzebie pasierba Dany Wellsa jako powodzie odejścia z grupy Sepultura w 1996.
Źródło: Max Cavalera quit Sepultura over funeral faceculture.nl http://www.faceculture.nl/news_detail.php?id=719

„Jej narzeczony był ogromnym mężczyzną – taki miś olbrzymiego wzrostu, barczysty i potężny, ale odnoszący się do niej z ogromną subtelnością. Tę delikatną dziewczynę gorąco pokochał. Kiedyś stali oboje razem. Zaczęło się bombardowanie. Ona się wyrwała, zaczęła uciekać i została trafiona – na jego oczach. Jakiś podmuch zdarł z niej całe ubranie. W szpitalu na Mokotowskiej w kostnicy, wśród kilkunastu trupów, zobaczyłyśmy jej ciało. Leżała tylko w białej koszulce, całej we krwi. To było wzruszające i wstrząsające. Jej narzeczony chciał koniecznie zrobić dla niej trumnę. Trumien już od dawna nie było, większość wydobytych spod gruzów zwłok po prostu zakopywano w ziemi. Ale on zdobył jakieś deski, zbił proste pudło i gdzieś za ulicą Wiejską mieliśmy ją pochować. Trzeba było iść dość daleko, przejść przez cały Plac Trzech Krzyży, w okolicy Instytutu Głuchoniemych. (Wtedy to zobaczyłam zniszczoną moją szkołę Królowej Jadwigi). Narzeczony Wandzi sam wykopał grób, złożył ją do „trumny”, szlochał jak dziecko, a jego łzy padały na ciało Wandzi. Ponieważ co chwilę był nalot, chcieliśmy jak najszybciej zakończyć ten pogrzeb. Tymczasem on ukląkł, złożył całe dłonie jak przy pacierzu i modlił się serdecznie. Wandzia leżała słodko uśmiechnięta, spokojna, uroczo dziecinna, drobniutka w tej swojej koszulce, prawie naga, calutka we krwi. Była jak polski sztandar: biała koszulka i czerwona krew… Nie było księdza, więc my prowadziłyśmy modlitwy – jej narzeczony modlitwę. Potem nakrył swą skrzynkę jakąś deską, rzuciliśmy troszkę ziemi, on sam grób zakopał, usypał kopczyk i postawił krzyż, który wystrugał z odpowiadał. Gdy skończyłyśmy się modlić, on jeszcze zaczął „Pod Twoją obronę” i gdy łkającym głosem mówił, wszyscy płakaliśmy i tak łkając kończyliśmy patyków. Było coś wstrząsającego w żałobie tego olbrzymiego mężczyzny. A myśmy stały, jak zawsze zdumione, że jeszcze żyjemy. Inni odchodzą, a my zostajemy, nawet żadna z nas nie jest ranna.”

Maria Okońska (1920–2013)

Źródło: Maria Okońska Wspomnienie z Powstania Warszawskiego, op. cit., s. 124–125.

Frantz Fanon Fotografia

„Zniszczenie kolonialnego świata nie oznacza, że potem granice mają zostać zlikwidowane, a linie komunikacyjne pomiędzy dwoma światami: kolonizatorów i skolonizowanych ponownie ustanowione. Destrukcja kolonialnego świata nie jest niczym innym, niż tylko fizyczną likwidacją jednego z tych światów, jego pogrzebaniem głęboko w ziemi lub wydaleniem poza granice kraju”

Frantz Fanon (1925–1961) lekarz psychiatra, pisarz i działacz polityczny

Źródło: Adam W. Jelonek, Korzenie intelektualne i ideologiczne ruchu Czerwonych Khmerów http://web.archive.org/20110513221656/trzeciswiat.wordpress.com/2011/04/29/korzenie-intelektualne-i-ideologiczne-ruchu-czerwonych-khmerow/

Jan Englert Fotografia

„Ja przeżyłem, moje siostry bliźniaczki nie. Babcia była sanitariuszką, dziadek działał w obronie cywilnej. A na pogrzebie ojca podszedł do mnie facet i powiedział: „Nie wiem, czy pan wie, ale pana ojciec kupował od Niemców broń dla AK ciężarówkami.””

Jan Englert (1943) aktor polski

Tylko tyle.
Źródło: Jacek Cieślak, Oddzielić złoto od błota, „Rzeczpospolita”, 5 września 2008 http://www.rp.pl/artykul/186049.html?print=tak&p=0

Rahul Gandhi Fotografia

„To strata ojca pchnęła mnie do polityki. Pamiętam, jak wiozłem jego ciało na pogrzeb, jechałem z nim sam pociągiem. Od tego dnia noszę w sobie pewność, że chcę służyć Hindusom.”

Rahul Gandhi (1970)

Źródło: rzeczpospolita.blogspot.com http://rzeczpospolita.blogspot.com/2006/08/skazany-na-wadz-rahul-gandhi.html

William Somerset Maugham Fotografia
Kim Addonizio Fotografia
Kuba Wojewódzki Fotografia
Robert Więckiewicz Fotografia
Michael Connelly Fotografia
Rainer Maria Rilke Fotografia
Feliks Dzierżyński Fotografia
Zulfikar Ali Bhutto Fotografia
Maria Kuncewiczowa Fotografia
Louis-Ferdinand Céline Fotografia
Stanisław Pięta Fotografia

„Jeżeli państwowy pogrzeb na Powązkach dla W. Jaruzelskiego organizuje B. Komorowski, D. Tusk i H. Gronkiewicz-Waltz, to nie musi to oznaczać, że taki pogrzeb odbędzie się. Jeżeli Naród polski nie zgodzi się na taki pogrzeb, to państwowego pochówku z wojskiem i salwą honorową nie będzie. Wystarczy wziąć do ręki różaniec, przyjechać w piątek na Powązki i pomodlić się o światło Ducha Świętego dla rządzących i o pamięć o leżących tam bohaterach wojny bolszewickiej z 1920 roku, o powstańcach warszawskich spoczywających pod brzozowymi krzyżami i o nie odnalezionych jeszcze kościach Żołnierzy Wyklętych, zabijanych przez Jaruzelskiego i jego kolegów z Informacji Wojskowej i Urzędu Bezpieczeństwa. Jeżeli Naród zechce, to może zapobiec tej profanacji Powązek. Wystarczy, że w ciszy, z zachowaniem powagi miejsca, staniemy tam z różańcem. Jeżeli będzie nas 10, to pogrzeb odbędzie się, jeżeli będzie nas 100, to pogrzeb też odbędzie się. Pogrzeb odbędzie się także jeżeli będzie nas 1000, ale jeżeli będzie nas 10 000 lub więcej to pogrzeb nie odbędzie się. Czy znajdzie się 10 000 Polaków gotowych do modlitwy? Zobaczymy w piątek.”

Stanisław Pięta (1971) polski prawnik i polityk

Źródło: Poseł Pięta: „Nie możemy dopuścić do pogrzebu Jaruzelskiego na Powązkach”. Protest Różańcowy, dziennikzachodni.pl, 28 maja 2014 http://www.dziennikzachodni.pl/artykul/3453127,posel-pieta-nie-mozemy-dopuscic-do-pogrzebu-jaruzelskiego-na-powazkach-protest-rozancowy,id,t.html,

Franciszek Pieczka Fotografia
Władimir Wojnowicz Fotografia
Nikita Chruszczow Fotografia

„Nie od was zależy, czy istniejemy czy nie. Jeśli nas nie lubicie, nie przyjmujcie naszych zaproszeń i nie zapraszajcie nas, byśmy przychodzili do was w odwiedziny. Czy wam się to podoba, czy nie, historia jest po naszej stronie. My was pogrzebiemy.”

Nikita Chruszczow (1894–1971) przywódca ZSRR

Не от вас зависит, существуем мы или нет. Если мы вам не нравимся не принимайте наших приглашений и не приглашайте нас на приемы к себе в посольства. Нравится вам или нет, но история на нашей стороне. Мы вас похороним. (ros.)
do zachodnich dyplomatów w ambasadzie polskiej w Moskwie, 18 listopada 1956.
Źródło: Siergiej Chruszczow, Никита Хрущев. Рождение сверхдержавы

Bogdan Borusewicz Fotografia

„Śmierć nas pojednała, pogrzeb pary prezydenckiej nas dzieli.”

Bogdan Borusewicz (1949) polski polityk i działacz związkowy

Źródło: tvn24.pl http://www.tvn24.pl/12690,1652356,0,1,8222smierc-nas-pojednala--pogrzeb-dzieli8221,wiadomosc.html z 15 kwietnia 2010 r.

Mario Vargas Llosa Fotografia
Mariusz Antoni Kamiński Fotografia
Ewa Klajman-Gomolińska Fotografia
Olga Jackowska Fotografia

„Czy mamy dwa Kościoły katolickie w Polsce, w którym jedną i tę samą osobę jeden dostojnik nazywa czarownicą, a drugi organizuje jej królewski pogrzeb?”

Olga Jackowska (1951–2018) piosenkarka polska (Maanam)

o Kościele katolickim w Polsce i pochówku Marii Kaczyńskiej na Wawelu.
Źródło: strem, Kora i Sipowicz bronią Palikota. „Jak można czarownicę pochować na Wawelu?” http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80271,8124973.html, gazeta.pl, 11 lipca 2010.

Marina Abramović Fotografia

„Nie chciałabym jedynie, by mój pogrzeb był smutny. Będą trzy trumny w trzech ważnych dla mnie miejscach: w Belgradzie, Amsterdamie i Nowym Jorku, i trzy ceremonie. Nikt nie będzie wiedział, gdzie znajduje się ciało…”

Marina Abramović (1946) jugosłowiańska artystka intermedialna

Źródło: rozmowa Marioli Wiktor, Gwiazda wycięta na brzuchu, „Gazeta Wyborcza”, 5 października 2012.

Wojciech Tochman Fotografia
Marta Wiecka Fotografia
Andrzej Lepper Fotografia
Paul Landers Fotografia

„Idealnie byłoby napisać piosenkę specjalnie na własny pogrzeb, śpiewaną z perspektywy mnie samego leżącego w trumnie, zwracającego się do opłakujących mnie bliskich. Tekst brzmiałby mniej więcej tak: „Nie smućcie się, wszyscy skończycie tak samo jak ja.””

Paul Landers (1964) gitarzysta niemiecki (Rammstein)

Źródło: agressiva86.wordpress.com http://agressiva86.wordpress.com/2010/10/27/wywiad-z-paulem-landersem-dla-magazynu-gitarzysta/

Jacek Kaczmarski Fotografia

„Wyrwij murom zęby krat!
Zerwij kajdany, połam bat!
A mury runą, runą, runą
I pogrzebią stary świat!”

Jacek Kaczmarski (1957–2004) polski bard, poeta i prozaik

Źródło: Mury, 1978

John Irving Fotografia
Ben Sherwood Fotografia
Ewa Skibińska Fotografia
Tadeusz Konwicki Fotografia
Ismail Kadare Fotografia
Miuosh Fotografia
Hanka Bielicka Fotografia
Antoni Dydycz Fotografia
Leonardo da Vinci Fotografia

„Kto dół grzebie, ten się w nim pogrzebie.”

Leonardo da Vinci (1452–1519) malarz, rzeźbiarz, architekt, konstruktor maszyn, filozof

„Ujawniony niedawno fakt wieloletniej współpracy naszego kolegi, redaktora i publicysty Leszka Maleszki z peerelowską Służbą Bezpieczeństwa był ciosem dla całego zespołu i środowiska „Gazety Wyborczej”. (…)
Przez 25 lat nikomu nigdy nie powiedział, co robił. I żył z tym przez 25 lat. Jest to świadectwo człowieka złamanego i zakłamanego, ze wszystkimi straszliwymi tego konsekwencjami. I, niestety, jest to świadectwo wymuszone – gdyby fakt współpracy z SB nie wyszedł na jaw, Leszek Maleszka prawdopodobnie sam by się nie przyznał. Pogrzebałby w sobie tę prawdę. (…)
Zawsze uważaliśmy i nadal uważamy, że w wolnej Polsce więcej złego niż dobrego przynosi sądzenie i skazywanie takich ludzi, publiczne roztrząsanie jako dowodów w ich sprawie raportów, zeznań, SB-ckich fałszerstw – świadectw ludzkiej słabości, strachu i upodlenia. O tym wszystkim pamiętamy i będziemy pamiętać; o tym trzeba wiedzieć, to także budzi moralne obrzydzenie.
Nikt ze środowiska „Gazety” nie znał prawdziwej przeszłości Leszka Maleszki. Znaliśmy kogo innego. Dzisiaj musimy się zmierzyć z faktem, że przez wiele lat cieszył się w zespole autorytetem znakomitego redaktora i autora, ogłaszał na naszych łamach teksty, do których publikowania – dzisiaj już to wiemy – nie miał tytułu moralnego. Leszek Maleszka stracił w naszych oczach wiarygodność i szacunek. Jego nazwisko musi na długie lata zniknąć z łam „Gazety”, bo to nazwisko wprowadzało nas i Czytelników w błąd.
Czy można się podnieść z moralnego upadku? Czy człowiek może wrócić z tak dalekiej podróży? Czy możemy i powinniśmy mu w tym pomóc?
Nie wiemy. Ale byłoby okrutną pychą z naszej strony wykluczyć pozytywne odpowiedzi na te pytania.”

Lesław Maleszka (1952) dziennikarz polski

O Lesławie Maleszce

Bogusław Linda Fotografia
Łukasz Maurycy Stanaszek Fotografia
Tomasz Terlikowski Fotografia
Ludwik Ćwikliński Fotografia
Balthazar Johannes Vorster Fotografia
Adam Michnik Fotografia

„Ujawniony niedawno fakt wieloletniej współpracy naszego kolegi, redaktora i publicysty Leszka Maleszki z peerelowską Służbą Bezpieczeństwa był ciosem dla całego zespołu i środowiska „Gazety Wyborczej”. (…)
Przez 25 lat nikomu nigdy nie powiedział, co robił. I żył z tym przez 25 lat. Jest to świadectwo człowieka złamanego i zakłamanego, ze wszystkimi straszliwymi tego konsekwencjami. I, niestety, jest to świadectwo wymuszone – gdyby fakt współpracy z SB nie wyszedł na jaw, Leszek Maleszka prawdopodobnie sam by się nie przyznał. Pogrzebałby w sobie tę prawdę. (…)
Zawsze uważaliśmy i nadal uważamy, że w wolnej Polsce więcej złego niż dobrego przynosi sądzenie i skazywanie takich ludzi, publiczne roztrząsanie jako dowodów w ich sprawie raportów, zeznań, SB-ckich fałszerstw – świadectw ludzkiej słabości, strachu i upodlenia. O tym wszystkim pamiętamy i będziemy pamiętać; o tym trzeba wiedzieć, to także budzi moralne obrzydzenie.
Nikt ze środowiska „Gazety” nie znał prawdziwej przeszłości Leszka Maleszki. Znaliśmy kogo innego. Dzisiaj musimy się zmierzyć z faktem, że przez wiele lat cieszył się w zespole autorytetem znakomitego redaktora i autora, ogłaszał na naszych łamach teksty, do których publikowania – dzisiaj już to wiemy – nie miał tytułu moralnego. Leszek Maleszka stracił w naszych oczach wiarygodność i szacunek. Jego nazwisko musi na długie lata zniknąć z łam „Gazety”, bo to nazwisko wprowadzało nas i Czytelników w błąd.
Czy można się podnieść z moralnego upadku? Czy człowiek może wrócić z tak dalekiej podróży? Czy możemy i powinniśmy mu w tym pomóc?
Nie wiemy. Ale byłoby okrutną pychą z naszej strony wykluczyć pozytywne odpowiedzi na te pytania.”

Adam Michnik (1946) polski dziennikarz i publicysta

Lesław Maleszka pracował dla „Gazety Wyborczej” adiustując teksty do emisji filmu Ewy Stankiewicz Trzech kumpli.
O Lesławie Maleszce

Terry Pratchett Fotografia
Tede Fotografia
Jan Beyzym Fotografia

„Niektórzy odnajdują miejsce na ziemi dopiero po własnym pogrzebie.”

Źródło: Leksykon złotych myśli, wyboru dokonał K. Nowak, Warszawa 1998.

Jean-Paul Sartre Fotografia
George Carlin Fotografia
Noam Chomsky Fotografia

„Nazywają to przegraną, ponieważ nie osiągnęli optymalnego celu, jakim byłoby zrobienie z Wietnamu drugich Filipin. Ale osiągnęli ważne cele – zniszczyli Wietnam i odeszli. Południowy Wietnam zamienili w ruinę, pogrzebali jego szanse.”

Noam Chomsky (1928) filozof, logik, językoznawca amerykański

Źródło: Oliver Stone's Untold History of the United States (2012), tłum. Anna Rajca, Mirosław Filipowicz, odcinek 7

Ramiro Pinilla Fotografia
Maria Edgeworth Fotografia

„Miałam wielką ochotę zobaczyć swój własny pogrzeb zanim umrę.”

I've a great fancy to see my own funeral afore I die. (ang.)
Źródło: Castle Rackrent, 1800

Diane Kruger Fotografia
Kazimierz Staszewski Fotografia
Pierre-Joseph Proudhon Fotografia
Tomasz Piątek Fotografia
Jerome K. Jerome Fotografia

„Ale nie ma róży bez kolców, jak to powiedział jeden pan, kiedy zmarło się jego teściowej i przyniesiono mu rachunek za pogrzeb.”

Jerome K. Jerome (1859–1927) pisarz angielski

Trzech panów w łódce nie licząc psa

Norris Poulson Fotografia

„Ani wy nas nie pogrzebiecie, ani my was. Jesteśmy szczęśliwi ze swoim trybem życia. Zdajemy sobie sprawę z jego braków i staramy się temu zaradzić. Jednakże w razie zagrożenia będziemy walczyć do końca, żeby go bronić.”

Norris Poulson (1895–1982)

You shall not bury us, and we shall not bury you. We are happy with our way of life. We recognize its shortcomings and are always trying to improve it. But, if challenged, we shall fight to the death to preserve it. (ang.)
w odniesieniu do słów Chruszczowa „My was pogrzebiemy!”.
Źródło: reportaż z wizyty Chruszczowa w USA w 1959 http://www.wnyc.org/story/132424-mr-khrushchev-goes-to-washington/, wnyc.org, 10 lipca 2009.

Tadeusz Komorowski Fotografia

„W toku dwumiesięcznych walk straty nasze były poważne. Ścisłych liczb nie podobna podać, ponieważ w ówczesnych warunkach nie było możliwości prowadzenia dokładnej ewidencji. Na podstawie jednak danych, jakimi rozporządzamy, oceniamy nasze straty z grubsza na 22 000 zabitych, zaginionych i ciężko rannych. Lekko rannych nie wliczam do strat: większość bowiem z nich pozostawała bez przerwy w oddziałach, a niewielu tylko było takich, którzy by bez zranienia przetrwali całe powstanie.
Jeszcze trudniej byłoby obliczyć ofiary wśród ludności cywilnej, nie mogąc w przybliżeniu nawet ustalić liczby pogrzebanych pod gruzami, jak i ofiar terroru Niemców w zdobytych przez nich dzielnicach. Propaganda niemiecka – bez żadnych do tego podstaw – w parę już dni po zakończeniu walk podała liczbę ofiar: 200 000. Za nią powtórzyła tę liczbę propaganda sowiecka, podnosząc ją następnie do 250 000. Wydaje mi się, że liczba ta jest grubo przesadzona.
Straty niemieckie w powstaniu warszawskim wynosiły na podstawie zeznań niemieckiego gen. von dem Bacha: 10 000 poległych, 7 000 zaginionych, 9 000 rannych. Straty niemieckie przewyższyły zatem straty Armii Krajowej, zwłaszcza jeśli od strat bojowych AK z liczby zaginionych odliczyć wymordowanych przez Niemców w zdobytych przez nich dzielnicach jeńców i rannych.”

Tadeusz Komorowski (1895–1966) polski generał, dowódca AK, polityk emigracyjny

Źródło: Powstanie Warszawskie, Warszawa 2004, Oficyna Wydawnicza „Rytm”, s. 250.

Virginia Woolf Fotografia

„Dziwne, jak stare, od dawna, wydawałoby się, pogrzebane tradycje nagle odżywają.”

Virginia Woolf (1882–1941) angielska pisarka

Chwile wolności. Dziennik 1915–1945 (2007)

Jan Soszyński Fotografia

„Przez letnie miesiące pół dnia uczyłem się, a od południa do wieczora pracowałem przy żniwach. Resztę egzaminów zdałem po wakacjach. Trzeci rok studiów rozpocząłem bez forsy. Ubranie spadało ze mnie. Brat kupił mi nowe, za co byłem mu wdzięczny. I tak jakoś przetrzymałem ostatni rok. Dawałem korepetycje uczniom z gimnazjum i trochę zarabiałem na swoje potrzeby. Ratowało mnie to głównie, że w styczniu 1923r moja młodsza siostra Pola wyszła za mąż za dalekiego krewnego Franka Soszyńskiego stolarza z Warszawy. Był on dość zamożny. Zdążył już dorobić się części domu w Bydgoszczy i 2/3 domu w Warszawie przy ulicy Dzielnej N-56. Poza tym prowadził warsztat stolarski przy ulicy Leszno 48. Wesele odbyło się w Siedlcach w mieszkaniu Stacha przy ulicy Ogrodowej 4 Małżonkowie Soszyńscy t. j. Szwagrostwo zamieszkali w lokalu przy warsztacie. Było to dość nędzne mieszkanie zawsze zakurzone i niemożliwe do utrzymania w czystości. Ale w tym czasie trudno było zdobyć się na coś lepszego, gdyż odstępne bardzo drogo kosztowało.
I tak siostra męczyła się w tym mieszkaniu do śmierci szwagra w 1934 r. Był to zacny i dobry człowiek. Dowód – na jego pogrzebie żydzi lokatorzy z ul. Dzielnej z jego domu kupili wieńce i urządzili orszak żałobny, co było opisane w Expresie Porannym pod tytułem „Niesamowity pogrzeb”. Później żydówki przychodziły na jego grób opłakiwać swego dobrego gospodarza, który pomimo zaległości w komornem ponad 10.000zł. nikogo przez cały czas nie wyeksmitował z mieszkania.
Po jego śmierci Siostra Pola wraz z dwojgiem dzieci Jankiem lat 10 i Krystyną lat 6 zamieszkała w 2 pokojowym mieszkaniu w swoim domu przy ulicy Dzielnej 56.”

Jan Soszyński (1924–1944)

Ze wspomnień wuja
Źródło: fragment pamiętnika Wincentego Kobylińskiego, wuja Jana Soszyńskiego.