Cytaty na temat oko
strona 16

Thorstein Veblen Fotografia
Marcel Lefebvre Fotografia
Anna Achmatowa Fotografia

„Zawsze cicha jest czułość prawdziwa,
nic jej przed okiem nie skryje.
Próżno twoja ręka troskliwa
futrem otula mą szyję.”

Anna Achmatowa (1889–1966) rosyjska poetka

Tom Popłoch
Źródło: Zawsze cicha jest czułość…, tłum. Józef Kramsztyk

Jerzy Jeszke Fotografia
Janusz Korwin-Mikke Fotografia

„Tym, co chcą głosować, radzę: zamknąć oczy, zatkać uszy – i głosować na Jarosława Kaczyńskiego!”

Janusz Korwin-Mikke (1942) polski polityk

udzielenie poparcia przed II turą wyborów prezydenckich w 2010.
Źródło: blog, 1 lipca 2010

Kurt Vonnegut Fotografia
Jankiel Wiernik Fotografia
Bruno Jasieński Fotografia
Karol Irzykowski Fotografia
Khalil Gibran Fotografia
Antoni Chruściel Fotografia

„To, co obserwuję podczas walki o Warszawę, wywołuje radosne zamglenie oczu. Rośnie serce na widok tych Polek, które z pogardą śmierci rywalizują między sobą, aby otrzymać najtrudniejsze i najwięcej zagrażające życiu zadania. Dają one wspaniały przykład umiłowania wolności i walki o Polskę. Spokojny o swą przyszłość może być kraj, gdy na arenę życia państwowego Polski masowo wkraczają te wspaniałe typy kobiet – zjawisko na pewno niespotykane na przestrzeni wieków. Cześć ich rodzicom i wychowawcom! A mężczyźni - żołnierze Armii Krajowej? W ciągu długiej służby widziałem różne szeregi żołnierskie. Jednak takiej brawury i dzielności osobistej, takiego zapału i tężyzny nie udowodniono jeszcze. Nie mamy odznak stopni, ale karność wśród nas jest wzorowa. Taka karność może istnieć tylko w zespołach wysoce ideowych, znających cel zmagań i szanujących rozkazy tych, którym się ufa i których się słucha mimo braku zewnętrznych odznak starszeństwa. Wkraczamy w nowy okres historii i w nowy okres stosunków w wojsku. Przełożony i podwładny to jedna dusza. Dla obu najwyższym prawem jest dobro Ojczyzny. Żołnierze podległego mi Okręgu - brak mi słów zachwytu dla waszego męstwa i postawy. W tych ciężkich dniach zmagań o opanowanie stolicy do końca wykażmy hart. Każdy próg jest nam twierdzą, a krzyżacka przemoc pęka. Cześć Wam, Obywatelki i Obywatele!”

Antoni Chruściel (1895–1960) generał polski

gen. „Monter” do walczących oddziałów, 2 sierpnia 1944, Warszawa.
Źródło: Andrzej Krzysztof Kunert, Komendant Podziemnej Warszawy. Generał Monter Antoni Chruściel, Świat Książki, Warszawa 2012, s. 206–207

Albert Speer Fotografia
Benjamin Constant Fotografia
Ryszard Kapuściński Fotografia
Wisława Szymborska Fotografia
Louis Aragon Fotografia
Andrzej Stasiuk Fotografia
John Steinbeck Fotografia
C.W. Gortner Fotografia

„Wlepiał oczy w wymalowane kurwy jak głodny w plastry cielęciny”

The Confessions of Catherine de Medici

Eugenio Montale Fotografia
Jorge Luis Borges Fotografia
Percy Bysshe Shelley Fotografia
Jonathan Safran Foer Fotografia
Sven Lindqvist Fotografia
Thomas Mann Fotografia
Mikael Niemi Fotografia
Michaił Bułhakow Fotografia
Ryszard Kapuściński Fotografia
Andrzej Sapkowski Fotografia
Constantinos P. Cavafis Fotografia
Michaił Bułhakow Fotografia
Josif Brodski Fotografia
Mike Carey Fotografia
Andrzej Sapkowski Fotografia
Guillaume Apollinaire Fotografia

„Raz w przedwieczornej mgle w Londynie
Ulicznik jakiś mnie zaskoczył
Podobny był do mej jedynej
Ze wstydu więc spuściłem oczy
W spojrzeniu jego czując drwinę

Zły chłopak szedł i całą parą
Gwiżdżąc w kieszenie ręce włożył
Ja za nim domy nad tą parą
Jak rozstąpione fale morza
On Hebrajczycy ja Faraon

Niech cegły zwalą się lawiną
Jeślim cię miła fałszem karmił
Władcą Egiptu i władczynią
Jestem i ciurą jego armii
Jeśli nie jesteś mą jedyną

W rogu ulicy która płonie
Ogniami wszystkich swoich fasad
Runami mgieł w nieutolonej
Krwawiącej skardze wszystkich fasad
Kobieta szła podobna do niej

Ten wzrok nieludzki i niewierny
Ta blizna tuż pod szyją gołą
Pijana szła przez próg tawerny
W tej samej chwili gdy pojąłem
Każdej kochanej fałsz bezmierny

Kiedy przytułał się z daleka
Ulisses mądry d przystani
Drgnęła staremu psu powieka
I za przędziwem cienkich tkanin
Żona na powrót męża czeka

Do Sakontali syty chwały
Wracał małżonek-król po walce
Oczy miłością jej pałały
Czekała blada a jej palce
Samca gazeli sierść głaskały

Ledwie wspomniałem szczęście króli
Tu nieprawdziwa tam niedobra
W której wciąż kocham się najczulej
Dwa cienie które los mi dobrał
Zderzyły się by zjątrzyć ból mój

Żal się już piekłem na mnie wali
Otwórz się niebo niepamięci
Za pocałunek jej zuchwali
Królowie życie z własnej chęci
Nędzarze cień by swój sprzedali

Zazimowałem w swej przeszłości
O słońce wielkanocne grzej i
Niech ciepło w sercu mym zagości
Bo zmarzło tak jak w Cezarei
czterdziestu męczenników kości

Pamięci o mój piękny statku
Czy nam już nie dość podróżować
Po fali wód o przykrym smaku
Od zórz po zmierzchy od różowych
Aż po te smutki na ostatku

Szalbierko żegnam twój kobiecy
Cień pomylonych dwóch postaci
I tej z którą zwiedzałem Niemcy
Jam ją w ubiegłym roku stracił
I nigdy nie zobaczę więcej

O Drogo Mleczna płyń siostrzyco
Białych strumieni ziem Chanaan
Kochanek białych w mgle zachwyceń
Zgrajo topielców niekochana
Ciągnijmy za nią ku mgławicom

Pamiętam jak innego roku
Kwietniowy świr zwiastował wiosnę
Śpiewałem radość u jej boku
Śpiewałem miłość męskim głosem
Gdy rozkwitała miłość roku”

Guillaume Apollinaire (1880–1918) francuski poeta
Witold Gombrowicz Fotografia

„Krzyknąłem, że nie jestem ani pisarz, ani członek czegokolwiek, ani metafizyk, czy eseista, że jestem ja, wolny, swobodny, żyjący… Ach, tak, odrzekli, jesteś więc egzystencjalistą.

Ale nagość moja, transoceaniczna, stamtąd, z pampy, nagość, która była mi potrzebna do miłości mojej z Argentyną (wbrew memu wiekowi!) nie pozwalał mi nie być z nimi obnażającym. Wytworzyła się nieprzyzwoitość. Z jakimż zażenowaniem te tuzy przyjmowały mój wzrok namiętnie naiwny, dobierający się do nich poprzez ubranie… śmiertelna dyskrecja, dyskretna melancholia, zgaszenie taktowne, odpowiadały mojemu żądaniu stamtąd, z peryferii świata, z ojczyzny Indian. Ubrani od stóp do głowy, opatuleni, choć maj przecież, z twarzami wystylizowanymi przez fryzjerów… a każdy miał w kieszonce mały posążek, zupełnie nagi, by mu się przypatrywać okiem znawcy. Panuje skromność i rozwaga. Nikt nie narzuca się nikomu. Każdy robi swoje. Produkują i funkcjonują. Kultura i cywilizacja. Uwięzieni w stroju, ledwie się mogą ruszać, podobni do owadów posmarowanych czymś lepkim. Kiedy zacząłem zdejmować spodnie powstał popłoch, dawaj drała drzwiami i oknami. Pozostałem sam. Nikogo nie było w restauracji, nawet kucharze uciekli… dopierom wtedy się spostrzegł, że co to, na Boga, co robię, co ze mną… i skrzywiony stałem z nogawką jedną na nodze, drugą w ręku.

Wtem Kot wchodzi z ulicy i widząc mnie tak stojącego pyta ze zdumieniem: - Co ty, zwariowałeś? Mnie wstyd i chłodno, odpowiadam, że tak trochę zacząłem się obnażać, a wszystko uciekło. Mówi: - Oszalałeś, tobie się w głowie pomieszało, gdzie by tu kto się twojej nagości przestraszył, przecie na całym świecie nie znajdziesz takiego zdzierania szat, jak tutaj… czekaj, na królików trafiłeś, ale ja ci sproszę lwów takich, że choćbyś goły na stole tańczył, ani mrugną! Stanął tedy zakład między nami, zakład szlachecki i polski (bo ja z Kotem nie po argentyńsku a po polsku się czułem, bo tę babkę wspólną mieliśmy), i nie dzisiejszy, chyba tak z końca zeszłego stulecia. No, dobra! Sprosił kogo trzeba, intelekty najbrutalniej obnażające, ja nic, aż kiedy już do wetów przyszło, zaczynam portki zdejmować. Zwiali, grzecznie przeprosiwszy, że niby czas na nich! Więc Leonor Fini i Kot do mnie mówią: - Jakże to, nie może być żeby oni się przestraszyli, przecie intelekty wyspecjalizowane w tym mają! Mnie ciężko bardzo i źle na duszy, smutek mnie zżera, mało brakowało a byłbym się gorzko rozpłakał, ale mówię: - Cała rzecz w tym, że oni, uważacie, nawet rozbieraniem się ubierają i nagość to u nich tylko jedna para pantalonów więcej. Ale jak ja tak zwyczajni portki spuściłem, to ich zemgliło, a głównie dlatego, żem nie robił tego wedle Prousta, ani a la Jean Jacques Rousseau, ani wedle Montaigne'a czy w sensie egzystencjalnej psychoanalizy, tylko ot tak sobie, byle zdjąć.”

Witold Gombrowicz (1904–1969) pisarz polski

Dziennik 1961-1966

Constantinos P. Cavafis Fotografia
Nora Roberts Fotografia
Stanisław Barańczak Fotografia
Amélie Nothomb Fotografia
Oscar Wilde Fotografia

„Chyba prawie każdy z nas czuwał kiedyś przed wschodem słońca, już to po jednej z
owych bezsennych nocy, przyprawiającej nas niemal o zakochanie się w śmierci, już to po
jednej z owych nocy lęku i szpetnych uciech, gdy przez komórki mózgu przeciągają
majaki, potworniejsze jeszcze od rzeczywistości, a ożywione tym intensywnym życiem
utajonym we wszelkiej groteskowości, które nadaje również gotykowi trwałą siłę życiową,
gdyż sztuka ta wydaje się przede wszystkim sztuką tych, których dusze zasępia choroba
marzenia. Z wolna białe palce wsuwają się przez firanki i zdają się drżeć. Niby czarne,
fantastyczne postacie - nieme cienie pełzają po kątach pokoju i tam się układają. Na
dworze słychać szelest ptaków w listowiu lub kroki ludzi idących do roboty albo jęki i
westchnienia wiatru, który zlatuje ze wzgórza i okrąża cichy dom, jakby się bał zbudzić
śpiącego, a jednak musiał odwołać sen z jego fioletowej jaskini. Zasłona po zasłonie z
cienkiej przejrzystej gazy z wolna się podnosi, rzeczy odzyskują kształty i barwy i
widzimy, jak nadchodzący dzień oddaje światu dawne jego oblicze. Blade zwierciadła
znów otrzymują swe życie odtwórcze. Wygasłe świece stoją, gdzie je pozostawiliśmy, a
obok nich leży na wpół rozcięta książka, którą czytaliśmy, lub drutem opleciony kwiat,
który nosiliśmy na balu, albo list, który obawialiśmy się przeczytać lub czytaliśmy zbyt
często. Wszystko wydaje się nie zmienione. Ze złudnych cieni nocy wyłania się
prawdziwe, znane nam życie. Musimy je podjąć, gdzie zostało przerwane, i ogarnia nas
uczucie straszne - uczucie konieczności zmuszającej do ciągłego zużywania sił w nużącym
kole codziennych wydarzeń lub też porywa nas dzika tęsknota, by pewnego poranka oczy
nasze otworzyły się na świat, co w mroku na nowo został stworzony ku naszej radości, na
świat, w którym rzeczy mają barwy i kształty nowe albo zmienione lub też kryją w sobie
nowe tajemnice; na świat, w którym przeszłość nie zajmowałaby wcale miejsce albo
bardzo mało, a w każdym razie nie w świadomej formie powinności czy skruchy, bo
nawet wspomnienie radości posiada swą gorycz jak wspomnienie rozkoszy - swój ból.”

Oscar Wilde (1854–1900) angielski poeta, prozaik i dramatopisarz
Erich Maria Remarque Fotografia
Michaił Bułhakow Fotografia
Witold Gombrowicz Fotografia
Michaił Bułhakow Fotografia
Louis-Ferdinand Céline Fotografia
Stanisław Lem Fotografia
Lucy Maud Montgomery Fotografia

„Podoba mi się człowiek, którego oczy mówią więcej niż wargi.”

Lucy Maud Montgomery (1874–1942) pisarka kanadyjska

The Blue Castle

Andrzej Sapkowski Fotografia
Haruki Murakami Fotografia

„- Wiesz, Tsukuru – głos Eri wydobywał się spomiędzy jej palców. - Mam do ciebie prośbę.
- Jaką?
- Czy mógłbyś mnie przytulić?
Tsukuru pomógł jej wstać i objął ją. Dwie duże piersi przylgnęły do niego jak jakiś dowód. Na plecach czuł ciepło jej dłoni. Miękki, mokry policzek dotknął jej szyi.
- Myślę, że już nigdy nie będę mogła wrócić do Japonii – wyszeptała. Jej ciepły, wilgotny oddech musnął jego ucho. - Bo wszystko by mi przypominało Yuzu. I nasze…
Tsukuru nic nie powiedział, tylko mocniej ją objął.
Stali tak objęci, prawdopodobnie widoczni przez otwarte okno. Ktoś mógł tamtędy przechodzić. Edvard z dziećmi mógł w każdej chwili wrócić. Ale takie rzeczy nie miały znaczenia. Niech ludzie sobie myślą, co chcą. Musieli się tu teraz obejmować ze wszystkich sił. Musieli się zbliżyć i razem odegnać długi cień złego ducha. Prawdopodobnie Tsukuru po to tu przyjechał.
Bardzo długo – ile to mogło trwać? - stali tak blisko siebie. Biała firanka nadal nieregularnie kołysała się na wietrze, policzki Eri nadal były mokre, a Alfred Brendel nadal grał utwory z "Roku drugiego. Włochy: Sonet Petrarki nr 47" i "Sonet Petrarki nr 104". Tsukuru dokładnie je wszystkie pamiętał. Mógłby je zanucić z pamięci. Po raz pierwszy zdał sobie sprawę, jak głęboko wsłuchiwał się w nie sercem.
Nic więcej nie mówili. Słowa nie miały mocy. Jak tancerze, którzy przestali się poruszać, stali tylko cicho objęci, poddając się nurtowi czasu. Był to czas, w którym mieszały się przeszłość, teraźniejszość i prawdopodobnie także trochę przyszłości. Między ich ciałami nie było luk, jej ciepły oddech w regularnych odstępach owiewał jej szyję. Tsukuru zamknął oczy i poddając się brzmieniu muzyki, wsłuchiwał się w odgłos bicia serca Eri, który nakładał się na stukot małej łódki uderzającej o pomost.”

Haruki Murakami (1949) pisarz japoński

色彩を持たない多崎つくると、彼の巡礼の年

William Shakespeare Fotografia
Michaił Bułhakow Fotografia
Louis Aragon Fotografia

„Chcę ci wyznać tajemnicę Czas jest tobą
Czas jest kobietą Jest osobą
Pochlebioną gdy się pada na kolana
U jej stóp czas jak suknia rozpinana
Czas jak nie kończąca się włosów fala
Rozczesywana bez końca
Czas jak lustro co się w oddechu rozjaśnia i zmącą
O świcie kiedy się budzę czas jak ty śpiąca czas jak ty
Jak nóż przebijający mi gardło Ach czy nazwę nareszcie
Tę udrękę czasu który nie odpływa tę udrękę
Czasu zatrzymanego jak krew w naczyniu krwionośnym
To gorsze niż pragnienie nigdy nie spełnione niż nienasycenie
Oczu kiedy przechodzisz przez pokój i drżę z obawy
By nie prysło urzeczenie
To jeszcze gorsze niż przeczuwać cię obcą
W ucieczce
Z myślami gdzie indziej z innym już stuleciem w duszy
Mój Boże jakie ciężkie są słowa I tak być musi
Moja miłości ponad rozkoszami miłości nieprzystępna dziś dla zagrożeń
Bijąca w mojej skroni mój pulsujący zegarze
Kiedy wstrzymujesz oddech duszę się
W moim tętnie waha się i przystaje twój krok

Chcę ci wyznać tajemnicę Każde słowo
Na mych wargach jest nędzarką która żebrze
Utrapieniem dla twych dłoni czymś co gaśnie pod twym wzrokiem
Więc powtarzam że cię kocham bo mnie zwodzi
Kryształ frazy nie dość jasny by zawisnąć na twej szyi
Wybacz mowę pospolitą Ona jest
Czystą wodą która przykro syczy w ogniu
Chcę ci wyznać tajemnicę Nie potrafię
Opowiedzieć ci o czasie który ciebie przypomina
I o tobie nie potrafię ja jedynie tak udaję
Jak ci którzy bardzo długo stoją na peronie dworca
I machają jeszcze dłonią choć pociągi odjechały
Aż im słabnie przegub ręki pod ciężarem nowej łzy

Chcę ci wyznać tajemnicę Ja się boję
Ciebie tego co wieczorem każe podejść ci do okien
Twoich gestów i słów jakich nie wymawia się zazwyczaj
Powolnego i szybkiego czasu boję się i ciebie
Chcę ci wyznać tajemnicę Zamknij drzwi
Łatwiej umrzeć jest niż kochać i dlatego
Życie moje znieść umiałem
Moja miłości”

Louis Aragon (1897–1982) francuski pisarz
Mikael Niemi Fotografia
Josif Brodski Fotografia
Charles Bukowski Fotografia
Zbigniew Herbert Fotografia
Cesare Pavese Fotografia
Witold Gombrowicz Fotografia

„Powiedziałem, że idea równości jest sprzeczna z całą strukturą gatunku ludzkiego. Co jest najwspanialsze w ludzkości, co wyznacza jej genialność w stosunku do innych gatunków, to właśnie, iż człowiek nie jest równy człowiekowi - gdy mrówka jest równa mrówce.

[…] Nie przeczę (mówiłem dalej), wrażenie optyczne jest niewątpliwe: wszyscy jesteśmy mniej więcej tego samego wzrostu i mamy te same narządy… Ale w jednostajność tego obrazu wdziera się duch, ta specyficzna właściwość naszego gatunku, i ona sprawia, że gatunek nasz staje się w łonie swoim tak zróżnicowany, tak przepaścisty i zawrotny, że między człowiekiem a człowiekiem powstają różnice stokroć większe niż w całym świecie zwierzęcym. Pomiędzy Pascalem lub Napoleonem, a chłopkiem ze wsi większa jest przepaść, niż między koniem a glistą. Ba, mniej się różni chłop od konia niż od Valerego lub św. Anzelma. Analfabeta i profesor tylko na pozór są takimi samymi ludźmi. Dyrektor jest czymś innym niż robotnik. Czyż panu samemu nie jest dobrze wiadomo - tak intuicyjnie, na marginesie teorii - że nasze mity o równości, solidarności, braterstwie są niezgodne z naszą prawdziwą sytuacją?

Ja, przyznam się, w ogóle podałbym w wątpliwość, czy w tych warunkach można mówić o "gatunku ludzkim" - czy to nie jest pojęcie zanadto fizyczne?

Cortes spoglądam na mnie okiem zranionego inteligenta. Wiedziałem co myśli: faszyzm! A ja szalałem z rozkoszy proklamując tę Deklarację Nierówności, bo mnie inteligencja w ostrość, w krew się przemieniała!”

Witold Gombrowicz (1904–1969) pisarz polski

Dziennik 1957-1961

William Shakespeare Fotografia
Adam Mickiewicz Fotografia

„Serce ustało pierś już lodowata, ścięły się usta i oczy zawarły; Na świecie jeszcze, lecz już nie dla świata. Cóż to za człowiek - Umarły”

Dziady (Forefathers' Eve) http://www.ap.krakow.pl/nkja/literature/polpoet/mic_fore.htm

René Lacoste Fotografia
Stanley Kubrick Fotografia
Ławrientij Beria Fotografia
Icchak Szamir Fotografia
To tłumaczenie czeka na recenzję. Czy to jest poprawne?
Marilyn Monroe Fotografia
To tłumaczenie czeka na recenzję. Czy to jest poprawne?
Jim Henson Fotografia
Amanda Lear Fotografia

„Nie wiedziałam nic kiedy go poznałam. Nauczył mnie jak patrzeć na rzeczy jego oczami. Dalí był moim nauczycielem. Pozwolił mi używać swoich pędzli, farb i płótn, więc mogłam ćwiczyć godzinami podczas gdy on pracował w tym samym studio. Surrealizm był dla mnie dobrą szkołą. Słuchanie Dalego było lepsze niż zajęcia w jakiejkolwiek szkole plastycznej.”

Amanda Lear (1939) francuska piosenkarka i aktorka

I knew nothing when I first met him. He taught me to see things through his eyes. Dalí was my teacher. He let me use his brushes, his paint and his canvas, so that I could play around while he was painting for hours and hours in the same studio. Surrealism was a good school for me. Listening to Dalí talk was better than going to any art school. (ang.)
Źródło: Salvador Dali Centennial Magazine – Amanda Lear http://www.3d-dali.com/centennial-magazine/e-9-muse.htm (ang.) 3d-dali.com (15 June 2004). [dostęp 2018-07-15]

Moby Fotografia
Aleksander Skotnicki Fotografia

„W moich oczach wszyscy Sprawiedliwi są większymi bohaterami niż żołnierze AK, którzy mieli broń, dowódców, organizację, nawet żołd z Londynu. Sprawiedliwi nie mieli nikogo, zagrożeni przez Niemców, złych sąsiadów, nawet przez członków swoich rodzin, których przecież też narażali.”

Aleksander Skotnicki (1948) polski hematolog

o Sprawiedliwych wśród Narodów Świata – osobach ratujących Żydów w czasie II wojny światowej.
Źródło: Wizytówka życia https://www.tygodnikpowszechny.pl/wizytowka-zycia-160893, z Aleksandrem Skotnickim rozmawia Katarzyna Kubisiowska, Tygodnik Powszechny, 28 października 2019.

Adam Strzembosz Fotografia

„Sędziowie, którzy zgodzą się orzekać w Izbie Dyscyplinarnej nowego Sądu Najwyższego będą w oczach opinii publicznej skompromitowani i swoim awansem będą się cieszyć dotąd dokąd będzie rządziło PiS. I ani dnia dłużej.”

Adam Strzembosz (1930) prawnik polski

Źródło: Sejm uchwalił nowelizację ustawy o Sądzie Najwyższym. Opozycja nie głosowała http://www.newsweek.pl/polska/polityka/ustawa-o-sadzie-najwyzszym-i-sadach-komisja-sprawiedliwosci,artykuly,430338,1.html, newsweek.pl, 20 lipca 2018

Mateusz Borek Fotografia

„Lewandowski. Piszczek... KONIEC!!! KONIEC!!! KONIEC!!! Wygrywamy z mistrzami świata! Dwa do zera! To się dzieje na naszych oczach, to jest prawda! Arkadiusz Milik, Sebastian Mila!”

Mateusz Borek (1973) polski dziennikarz sportowy

pod koniec meczu.
Mecz Polska - Niemcy (październik 2014)
Źródło: Mecz Polska 2:0 Niemcy w Bibliotece Piłkarstwa Polskiego https://www.laczynaspilka.pl/biblioteka/mecze/polska-niemcy-20-11102014

Andrzej Duda Fotografia
Tadeusz Dołęga-Mostowicz Fotografia
Adrian Zandberg Fotografia

„Od 2 lat widzimy, jak konsekwentnie wspiera on swoimi działaniami wszelkiej maści prawicowych fanatyków, także przymykając oczy na ataki na ludzi, którym z jego rządem nie po drodze. Nie zgadzamy się, żeby dalej łamał kręgosłup polskiej policji! Dlatego żądamy ustąpienia ministra Błaszczaka!”

Adrian Zandberg (1979) polski historyk i polityk lewicowy

o Mariuszu Błaszczaku.
Źródło: List od Partii Razem do Obywateli RP w sprawie wydarzeń 11 listopada https://obywatelerp.org/list-od-partii-razem-do-obywateli-rp-w-sprawie-wydarzen-11-listopada/, obywatelerp.org, 13 listopada 2017

Ryszard Czarnecki Fotografia

„Pan minister Banaś nie ma rentgena w oczach i nie wie, czy osoba, która od niego wynajmuje dom jest gangsterem.”

Ryszard Czarnecki (1963) polityk polski

Źródło: "Minister Banaś nie ma rentgena w oczach https://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju,3/marian-banas-i-reportaz-superwizjera-ryszard-czarnecki-i-bartosz-arlukowicz-w-kropce-nad-i,972113.html, tvn24.pl, 24 września 2019.

John le Carré Fotografia
Hanna Krall Fotografia

„Nastąpiła teraz dłuższa przerwa, bo były wakacje, i zauważyła wtedy, nie bez zdziwienia, że kiedy nie musi czytać i rozmyślać o tym, co przeczytała, do opuchlizny oczu dołączają się trudności z oddychaniem.”

Hanna Krall (1935) polska pisarka i dziennikarka

Źródło: reportaż Katar sienny, w: Katar sienny, Wydawnictwo Literackie, Kraków 1981, ISBN 83-08-00598-5, s. 100–101.

Henryk Sienkiewicz Fotografia
Lech Kaczyński Fotografia

„Mimo trudności bilans obecności Polski w Unii Europejskiej jest bardzo pozytywny. Mamy prawo cieszyć się i być dumni, że aspiracje naszych przodków wypełniły się na naszych oczach. Jestem przekonany, że silna Polska w Europie to Polska sukcesu.”

Lech Kaczyński (1949–2010) polski polityk, prezydent Polski

w orędziu z okazji 5-lecia Polski w Unii Europejskiej, 30 kwietnia 2009.
Źródło: Patryk Wawrzyński, Prezydent Lech Kaczyński. Narracje niedokończone, op. cit., s. 103.

Franciszek (papież) Fotografia
Janusz Majewski Fotografia

„Jeżeli nie spojrzymy prawdzie w oczy i będziemy się karmić jakąś mitologią, wymyśloną w różnych okresach z różnych politycznych powodów, to nigdy nie staniemy się narodem mentalnie wolnym. Zawsze będziemy pod presją stereotypów.”

Janusz Majewski (1931) reżyser polski

Źródło: wywiad Pawła Piotrowicza, Janusz Majewski: świat kręci się wokół seksu https://kultura.onet.pl/film/wywiady-i-artykuly/czarny-mercedes-wywiad-z-rezyserem-filmu-januszem-majewskim/r728frx, onet.pl, 5 października 2019.

Jan Tomaszewski Fotografia
Leonardo Boff Fotografia
Stanisław Obirek Fotografia
Charles Bukowski Fotografia
Jerzy Duda-Gracz Fotografia
Bronisław Piłsudski Fotografia

„Czytałem w ich smutnych oczach poczucie bliskiego końca. Nie troszczymy się o ich przyszłość, a oni szybko tracą swą indywidualność, zanikają w niszczycielskim starciu z zaborcami. Należąc do narodu, który także cierpi, czułem ich zgnębienie.”

Bronisław Piłsudski (1866–1918) polski etnograf i rewolucjonista

z prelekcji na temat Ajnów, wygłoszonej w Paryżu w Towarzystwie Antropologicznym w 1909 r.
Źródło: Jerzy Chociłowski, Bronisława Piłsudskiego pojedynek z losem, Iskry, Warszawa 2018, ISBN 978-83-244-0512-1, s. 153.

Roman Dmowski Fotografia
Andrzej Friszke Fotografia

„Armia Krajowa była armią państwową. Przypominam, że wszyscy żołnierze, oficerowie, którzy nie znajdowali się w niewoli, mieli obowiązek zgłosić się do służby w AK. To była część Polskich Sił Zbrojnych, będąca też częścią sił zbrojnych alianckich. I to, co dzisiaj się odbywa, jest próbą narzucenia monopartyjnego, nacjonalistycznego poglądu ideologicznego na całą polską kulturę i historię i patrzenia oczami skrajnych nacjonalistów.”

Andrzej Friszke (1956) polski historyk

o honorowaniu przez władze Brygady Świętokrzyskiej NSZ.
Źródło: rozmowa Doroty Wysockiej-Schnepf, Prof. Friszke: Gdy więźniowie Dachau czekali na egzekucję, Brygada Świętokrzyska piła szampana z Gestapo http://wyborcza.pl/7,82983,25081657,prof-friszke-gdy-wiezniowie-dachau-czekali-na-egzekucje-brygada.html, wyborcza.pl, 12 sierpnia 2019.

Stanisław Mackiewicz Fotografia
Timothy Snyder Fotografia

„Tzw. prawica populistyczna nie mówi już o wyjściu z UE, co przedtem stanowiło normę. A jeśli mimo wszystko dojdzie do brexitu, to jeszcze bardziej zaszkodzi populistom. Ponieważ to będzie wielka katastrofa Anglików, na oczach wszystkich. To dodatkowo obciąży populistów.”

Timothy Snyder (1969) amerykański historyk

Źródło: Maciej Nowicki, Timothy Snyder dla „Newsweeka”: Brexitu nie będzie https://www.newsweek.pl/swiat/polityka/timothy-snyder-dla-newsweeka-brexitu-nie-bedzie/5vp8h9c, newsweek.pl, 11 lutego 2019.

Szymon Hołownia Fotografia

„Wspomnicie moje słowa: nie trzeba gejów, wilczych oczu Tuska z Junckerem i Sorosem razem wziętych, kartkówki z masturbacji i islamistycznych kaznodziejów: laicyzację zrobimy sobie sami: Konferencja Episkopatu Polski i my, polscy katolicy.”

Szymon Hołownia (1976) polski dziennikarz

Inne wypowiedzi
Źródło: Hołownia: Nie trzeba gejów i kartkówek z masturbacji. Laicyzację zrobimy sobie sami https://dorzeczy.pl/kraj/96938/Holownia-Nie-trzeba-gejow-i-kartkowek-z-masturbacji-Laicyzacje-zrobimy-sobie-sami.html, dorzeczy.pl, 15 marca 2019.