Cytaty na temat widok
strona 2

Garri Kasparow Fotografia

„Na widok pojednawczej postawy Zachodu wobec Rosji przypomina mi się przypisywany Winstonowi Churchillowi aforyzm: „Niezależnie od tego, jak piękną ma się strategię, trzeba od czasu do czasu przyjrzeć się jej efektom.””

Garri Kasparow (1963) szachista rosyjski ormiańskiego pochodzenia

Źródło: Brońcie Rosjan przed Putinem, 14 lipca 2006 http://wyborcza.pl/1,86738,3481687.html

Stefan Wyszyński Fotografia
Jane Austen Fotografia
Albert Camus Fotografia
Pierre Gringore Fotografia
Stanisław Wyspiański Fotografia
Eryk Lubos Fotografia
Jerome K. Jerome Fotografia
Juwenalis Fotografia

„Śpiewać będzie goły podróżny na widok rozbójnika.”

Juwenalis (50) rzymski poeta

Cantabit vacuus coram latrone quam modernt. (łac.)
Znaczenie: ktoś, kto nic nie ma, nie boi się rozbójnika; goły rozboju się nie boi.
Satyry

Matthew Quick Fotografia
Zenon Kosidowski Fotografia

„Inklinacjami poetyckimi można poniekąd wytłumaczyć sobie owe psychologicznie paradoksalne zjawisko, że Łukasz, chyba najbardziej wykształcony wśród ewangelistów, nagromadził w swoich przekazach o narodzinach dzieciątka Jezus więcej elementów cudowności niż jego poprzednicy. Do pewnego stopnia musimy oczywiście położyć to na karb procesu mitologizacji Jezusa, procesu, który wówczas już posunął się dalej niż za czasów Marka i Mateusza. Ale sam fakt deifikacji nie wyjaśnia nam, dlaczego Łukasz tak bezkrytycznie wciela do swojej ewangelii te rozbrajająco naiwne, przez prostaczków kolportowane pogłoski, owe podawane z ust do ust, typowo ludowe, urocze baśnie, w których dzieją się dziwy nad dziwami. Archanioł Gabriel zwiastuje narodziny Jana Chrzciciela i Jezusa, a potem każe pasterzom iść do Betlejem. Gdy ruszają w drogę „zastępy wojsk niebieskich” głoszą chwałę Boga i wołają: „Chwała na wysokościach Bogu, a na ziemi pokój ludziom dobrej woli”. Na widok ciężarnej Marii w łonie Elżbiety skoczyło z radości dzieciątko; przyszła matka Jana Chrzciciela zawołała wówczas: „Błogosławionaś ty między niewiastami i błogosławiony owoc żywota twego”.
Gdy przypominamy sobie te czarodziejskie sceny, pełne chwytającej za serce prostoty, radosnych uniesień i światłości niebieskiej, gdy słyszymy hymny Marii i Zachariasza, jak też rozlegające się w przestworzach pienia anielskie – zaczynamy rozumieć Łukasza. Wydaje się bowiem, że nie tylko poetycka wrażliwość na urodę tych ludowych baśni podszepnęła mu myśl, by wcielić je w biografię Jezusa. Wyczuł on może nieomylnym instynktem, ile radości, pokrzepienia i nadziei przyniosą te proste opowieści licznym pokoleniom smutnych i udręczonych ludzi. Dostrzegając ich wagę dla chrześcijaństwa, niejako zalegalizował je swoim autorytetem i nadał im sankcję prawdy historycznej.”

Zenon Kosidowski (1898–1978) polski pisarz, esseista, poeta

Opowieści ewangelistów (1979)
Źródło: Opowieści ewangelistów

Rabindranath Tagore Fotografia
Stanisław Lem Fotografia
Gabriele d'Annunzio Fotografia
John Irving Fotografia
Aniela Salawa Fotografia
Janusz Korwin-Mikke/J Fotografia
Graham Masterton Fotografia
Paweł Jasienica Fotografia

„Widok złej roboty, partackiego wykonawstwa, demoralizuje ludzi szybko, gruntownie i trwale.”

Rzeczpospolita Obojga Narodów, Srebrny wiek, Część I
Źródło: s. 348.

Ernst Jünger Fotografia
Johann Wolfgang von Goethe Fotografia

„Faust to wielkie dzieło. Jest ono najpełniejszym wyrazem epoki, która się w Europie nie powtórzy. Epoki, kiedy społeczeństwo doszło do odrzucenia samego siebie, kiedy każdy obywatel stał się człowiekiem, kiedy wreszcie zaczęła się walka między starymi a nowymi czasami i ludzie przestali uznawać za niewzruszone cokolwiek prócz rozumu ludzkiego i przyrody. Francuzi w swojej rzeczywistości wprowadzali rządy rozumu ludzkiego; Niemcy wprowadzili je w teorii, w filozofii, w poezji… Fausta możemy uważać za najpełniejszy literacki wyraz epoki dzielącej średniowiecze od nowych czasów… W życiu każdego z nas przychodzi okres, kiedy Faust wydaje się nam najznakomitszym dziełem umysłu ludzkiego, kiedy zaspokaja on całkowicie nasze pragnienia; ale nadchodzi z kolei okres, kiedy nie przestając uważać Fausta za wspaniałe i przepiękne dzieło, idziemy jednak naprzód poszukując innych, może mniejszych talentów, ale silniejszych charakterów, kiedy dążymy do innych celów… Powtarzam, jako poeta Goethe nie ma równego sobie; ale nam teraz potrzebni są nie tylko poeci… staliśmy się (i to niestety jeszcze niezupełnie) jak ludzie, co na widok pięknego obrazu przedstawiającego nędzarza nie potrafią rozkoszować się „artyzmem dzieła”, lecz ze smutkiem niepokoją się myślą, że w naszych czasach mogą jeszcze istnieć nędzarze.”

Johann Wolfgang von Goethe (1749–1832) niemiecki poeta

Źródło: Iwan Turgieniew: „Połnoje sobranije soczinienij”, Petersburg 1898, t. XII.

Aleksandra Justa Fotografia

„Dwadzieścia lat temu świat wyglądał inaczej. Aktor nie był aż tak wystawiony na widok publiczny. Są ludzie, którzy nie mają z tym problemów, nawet chcą opowiadać o sobie bez przerwy i w każdym kontekście. Ja do nich nie należę.”

Aleksandra Justa (1969) polska aktorka

Źródło: Maciej Gajewski, W środku jest jakiś diabeł, „Pani” nr 11, listopad 2012 http://www.e-teatr.pl/pl/artykuly/151405.html

Osho (Bhagwan Shree Rajneesh) Fotografia
Maciej Rock Fotografia
David Hume Fotografia
Olof Palme Fotografia

„Widok nędzy w najbogatszym kraju natchnął mnie pragnieniem naprawy świata.”

Olof Palme (1927–1986) polityk szwedzki

wypowiedź z roku 1969 dla duńskiego dziennika „Politiken” (wspominając ukształtowanie się swych poglądów politycznych na studiach w Kenyon College w Ohio)
Źródło: Kazimierz Kozub, Politycy z pierwszych stron gazet, wyd. Iskry, Warszawa 1976, s. 310.

William McGonagall Fotografia

„Niewinne istotki przygniecione siedmioma czy ośmioma warstwami,
Widok to straszny, zdolny wstrząsnąć najtwardszymi sercami:
A najgorszy ze wszystkiego i budzący grozę dreszcz,
Widok martwego czteroletniego chłopca w gruzach jest.”

William McGonagall (1825–1902)

McGonagall opiewa tragedię w Sunderland, kiedy 200 dzieci zginęło pod gruzami.
Wiersze
Źródło: Terry Deary, Krwawa Szkocja, op. cit., s. 158.

Leopold Tyrmand Fotografia

„Żyjemy tu, w Warszawie życiem tramwajowym. Znaczy to, że w naszej warszawskiej epoce tramwaj wzniósł się do roli symbolu. Oczywiście tramwaj wyraża miejską jednostkę komunikacyjną, taką samą jak trolejbus czy autobus. Mówi się: żyjemy życiem takim czy innym, wtedy gdy życie owo dobywa z człowieka jego najistotniejsze cechy. Czyli że w zetknięciu z nim człowiek objawia się w całej okazałości. Przepełniony irracjonalnie tramwaj warszawski stanowi doskonały odczynnik, przekonujemy się w nim codziennie, jacy jesteśmy i jak bardzo żyjemy życiem tramwajowym. W chwili gdy najbliższy bliźni demoluje nam śledzionę, unicestwia czar dopiero co kupionego płaszcza, niweczy z trudem przyszyte guziki, gasi brutalnie przepiękny połysk żarliwie wyczyszczonych butów, gniecie na miazgę wiezione dla dzieci ciastka, uśmiecha się przepraszająco, pakując nam w usta rękaw od kurtki, w której przed chwilą czyścił kominy lub wypakowywał stare śledzie – w takiej chwili, powtarzam, instynkty, jak działa żaglowej fregaty, wysuwają się groźnie z burt naszych dusz. Wtedy dopiero spostrzegamy z przerażeniem, jacy potrafimy być pierwotni, dzicy, egoistyczni, kłótliwi, nietolerancyjni, zaślepieni, krótkowzroczni. Z drugiej strony – ileż wspaniałych wartości dostrzegamy naraz w życiu, gdy uda nam się wepchnąć jako ostatni do rozchodzącego się w szwach autobusu, gdy przygodny sąsiad, wisząc na stopniu, odstąpi nam trzy centymetry kwadratowe miejsca, akurat tyle, by postawić na nich szpic buta, gdy złapany rozpaczliwie za krawat ten, który już do połowy tkwi w środku, uśmiechnie się bez pretensji i przygnie nas mocnym ramieniem, gdy wreszcie starsza pani, której, prąc ku wyjściu, strąciliśmy kapelusz, porwali w strzępy gazety i wgnietli całą zawartość siatki z masłem, jajami i marmoladą w biust, uśmiechnie się z tramwajową melancholią i powie smutne, lecz przebaczające: – Nie szkodzi… – Wtedy widzimy, jak dalece potrafimy być solidarni, wyrozumiali, ludzcy i coś ciepłego rozpływa się nam jak słodka, rozgrzana czekolada koło serca. Nic nie wzbudza w nas tak nieprzytomnej złości i bezmyślnej chęci awantur, jak niekończące się wyczekiwanie na wypchane ludźmi trolejbusy, do których nie można się dostać, jak tępota, brutalności i nieuprzejmość w tramwaju, o nic nie będziemy się sprzeczać i kłócić tak namiętnie, jak o grubiaństwa współpasażerów i bezduszną wrogość konduktorów. Ale też nic nie wzbudza w nas takiego uczucia zadowolenia, satysfakcji i wygody, jak widok wyczekiwanego numeru na ulicznym horyzoncie i stwierdzenie, że znajdziemy w nim miejsce siedzące. Tramwaj wyzwala w nas dziś w Warszawie cenną bezpośredniość przeżywania i dlatego żyjemy tu, w Warszawie życiem tramwajowym.”

Leopold Tyrmand książka Zły

Zły

Stendhal Fotografia
Franciszek Pieczka Fotografia
Roman Polański Fotografia

„Najciekawszą rzeczą, jaką zobaczyłem w więzieniu, był widok sali, w której więźniowie obierali cebulę w okularkach do pływania.”

Roman Polański (1933) polski reżyser i aktor

Źródło: Donata Subbotko, Roman Polański. Wyjście z matni, „Gazeta Wyborcza”, 24–25 lipca 2010.

Jacek Wangin Fotografia
Buzz Aldrin Fotografia

„Piękny widok… wspaniałe pustkowie.”

Buzz Aldrin (1930) amerykański astronauta

Beautiful view... magnificent desolation. (ang.)
podczas zejścia na ląd Księżyca, 21 lipca 1969.
Źródło: Władysław Kopaliński, Słownik wyrazów obcych i zwrotów obcojęzycznych, Warszawa 1989, s. 63.

„Związek z gospodarką morską mam: codziennie rano ze swojego mieszkania w Sopocie, skąd mam wspaniały widok na Zatokę Gdańską, przez lornetkę obserwuję ruch statków.”

Antoni Jaszczak (1946–2008) polityk polski, b. minister

w okresie, gdy spekulowano, że Antoni Jaszczak zostanie ministrem gospodarki morskiej.
Źródło: Antoni Jaszczak nowy minister budownictwa z ramienia Samoobrony, gazeta.pl, 5 maja 2006 http://trojmiasto.gazeta.pl/trojmiasto/1,35612,3326801.html

Andrzej Ziemiański Fotografia
John Donne Fotografia
Thorstein Veblen Fotografia
Dariusz Grabowski Fotografia
Stanisław Lem Fotografia
O.S.T.R. Fotografia

„Dopiero widok Wenecji
Gdy u wyjścia rozbłysła
Na czystym płótnie niebios
Wyjęta ze snu
A z kamienia i wody
Rzeczywista –
Kazał mi stanąć z zachwytu”

Mieczysława Buczkówna (1924–2015)

Kartki z podróży (VI 1956)
Źródło: Wenecja: biennale, „Życie Literackie” nr 33, 18 sierpnia 1957, s. 1 http://mbc.malopolska.pl/dlibra/doccontent?id=14876

Samuel Taylor Coleridge Fotografia

„Ze wszystkich doznań wzroku, widok nocnego nieba najgłębiej nas porusza.”

Samuel Taylor Coleridge (1772–1834) poeta angielski

Źródło: Zapiski

Wojciech Malajkat Fotografia
Andrzej Zawada Fotografia
Aleksander Świętochowski Fotografia

„Zasuszony w klasztorze mnich, fanatyczny apostoł odrazy do ciała, surowy patrjarcha rodziny, najwierniejszy mąż, najbardziej rozmiłowany kochanek, każdy świadomie lub bezwiednie odczuwa przebiegający mu po nerwach prąd zmysłowy na widok urodziwej kobiety.”

Aleksander Świętochowski (1849–1938) polski pisarz, publicysta, filozof i historyk

Źródło: Nałęcze. Powieść http://www.wbc.poznan.pl/dlibra/doccontent?id=114713&dirids=1, wyd. Nakładem Trzaski, Everta i Michalskiego S.A., Warszawa, 1928, s. 79.

Krzysztof Rybiński Fotografia
René Maran Fotografia
Garri Kasparow Fotografia
Victoria Pendleton Fotografia
Andrzej Seweryn Fotografia
Marek Hłasko Fotografia

„Patrzyłem na zburzone miasta i – proszę mi wierzyć – w jakiś sposób czułem się odpowiedzialny za tę wojnę, której sensu i celu nie byłem w stanie pojąć: żołnierzowi każe się walczyć i ginąć, reszta nie należy do niego. Wszystko, co może osiągnąć żołnierz na wojnie, w najlepszym przypadku, to udział w jakimś mglistym zwycięstwie, które – zaręczam panu – po tym wszystkim co musi przeżyć i przecierpieć – nie ma dla niego żadnego sensu. Można odnieść jakieś zwycięstwo w życiu, lecz nigdy na wojnie, na wojnie przegrywa się wszystko, czym żyło się dotychczas; można najwyżej ocalić ciało, gdyż na wojnie – przegrywają wszyscy. Sama wojna jest poza życiem, tam najświętsze słowa brzmią pusto. (…) … widok tych martwych drzew targnął mną silniej niż widok zabitych ludzi… Tam, między tymi drzewami, po raz pierwszy pocałowała mnie kobieta. Czy wie pan, co czuje człowiek, kiedy zrozumie, że już nigdy nie ujrzy drzewa, pod którym został pierwszy raz pocałowany? (…) Do mojego domu, do mojego życia wtargnęli ludzie, którzy pozostawili gdzieś swoje sady, swoje domy, swoje miłości i – zburzyli mój dom. Ja wtargnąłem do domów innych ludzi i burzyłem je… (…) Jakże to jest – myślałem – że miliony ludzi, którzy kochają swoje domy, swoje dzieci i żony, którzy pragną pracować, a nienawidzą wojny – na rozkaz setki generałów porzucają wszystko i mordują się, niszczą i grabią swoje domy? Na wojnie o wszystkim decyduje pierwszy strzał: potem zostaje tylko strach i chęć ocalenia siebie. Nie byłem dłużej w swoim domu niż kwadrans – trzeba było iść dalej, znowu zabijać i burzyć – lecz przysiągłem sobie wówczas, że ostatni strzał tej wojny będzie ostatnim dniem mego życia wśród tych wszystkich prawd i haseł… Nie ma takich prawd, panie doktorze, za które musieliby ginąć ludzie wolni, to nie są ludzkie prawdy. (…) Człowiek musi czymś żyć, a dzisiejszy świat zabiera mu wszystko…”

Marek Hłasko (1934–1969) polski pisarz

Umarli są wśród nas

Paweł Graś Fotografia

„Widok Jarosława Kaczyńskiego w kąpielówkach uwłaczałby godności i powadze PiS.”

Paweł Graś (1964) polski polityk

komentarz do wypowiedzi Jacka Kurskiego, w której stwierdził, że Jarosław Kaczyński był ostatni raz na plaży w 1966.
Źródło: dziennik.pl http://www.dziennik.pl/polityka/article564134/Szef_PiS_byl_na_plazy_w_1966_roku.html, 7 marca 2010

Ławrientij Beria Fotografia

„Czy nie męczy was ciągły widok swoich wyretuszowanych łbów? Mnie bardzo. W swoim pince-nez wyglądam jak dureń. A ty, ty przypominasz prosiaka. Odczuwasz przyjemność, widząc się w każdym kącie ulicy?”

Ławrientij Beria (1899–1953) radziecki działacz komunistyczny, szef NKWD

komentując wygląd Nikity Chruszczowa podczas rozmowy z kolegami.
Źródło: Sergo Beria, Beria, mój ojciec

Andriej Płatonow Fotografia
Joachim Brudziński Fotografia
Jacek Szafranowicz Fotografia
Zofia Nałkowska Fotografia
Janusz Leon Wiśniewski Fotografia
Budda Siakjamuni Fotografia
Anna Mucha Fotografia

„Jestem rasową Muchą. I, jak każda mucha, mam gigantyczną arachnofobię! Szczura, mysz, węża wezmę do ręki bez najmniejszego problemu. Ale na widok pająka mnie paraliżuje!”

Anna Mucha (1980) aktorka polska

Źródło: Anna Mucha - Od karalucha do... Marleny Dietrich http://www.m-jak-milosc.pl/Wywiady/826/Anna-Mucha-Od-karalucha-do-Marleny-Dietrich.html

Leonia Nastał Fotografia
Catherine Deneuve Fotografia

„Wciąż nie rozumiem, dlaczego widok dojrzałej kobiety obejmującej młodego mężczyznę szokuje, podczas gdy staruszek z młódką, chcący się w ten sposób pokrzepić, wydaje się naturalny…”

Catherine Deneuve (1943) francuska aktorka filmowa

Źródło: wywiad Jerome’a Garcina, „Le Nouvel Observateur”, tłum. „Forum”, 20 grudnia 2010.

Roman Kuźniar Fotografia
Zygmunt Bauman Fotografia
Antoni Chruściel Fotografia

„To, co obserwuję podczas walki o Warszawę, wywołuje radosne zamglenie oczu. Rośnie serce na widok tych Polek, które z pogardą śmierci rywalizują między sobą, aby otrzymać najtrudniejsze i najwięcej zagrażające życiu zadania. Dają one wspaniały przykład umiłowania wolności i walki o Polskę. Spokojny o swą przyszłość może być kraj, gdy na arenę życia państwowego Polski masowo wkraczają te wspaniałe typy kobiet – zjawisko na pewno niespotykane na przestrzeni wieków. Cześć ich rodzicom i wychowawcom! A mężczyźni - żołnierze Armii Krajowej? W ciągu długiej służby widziałem różne szeregi żołnierskie. Jednak takiej brawury i dzielności osobistej, takiego zapału i tężyzny nie udowodniono jeszcze. Nie mamy odznak stopni, ale karność wśród nas jest wzorowa. Taka karność może istnieć tylko w zespołach wysoce ideowych, znających cel zmagań i szanujących rozkazy tych, którym się ufa i których się słucha mimo braku zewnętrznych odznak starszeństwa. Wkraczamy w nowy okres historii i w nowy okres stosunków w wojsku. Przełożony i podwładny to jedna dusza. Dla obu najwyższym prawem jest dobro Ojczyzny. Żołnierze podległego mi Okręgu - brak mi słów zachwytu dla waszego męstwa i postawy. W tych ciężkich dniach zmagań o opanowanie stolicy do końca wykażmy hart. Każdy próg jest nam twierdzą, a krzyżacka przemoc pęka. Cześć Wam, Obywatelki i Obywatele!”

Antoni Chruściel (1895–1960) generał polski

gen. „Monter” do walczących oddziałów, 2 sierpnia 1944, Warszawa.
Źródło: Andrzej Krzysztof Kunert, Komendant Podziemnej Warszawy. Generał Monter Antoni Chruściel, Świat Książki, Warszawa 2012, s. 206–207

Aldous Huxley Fotografia
Witold Gombrowicz Fotografia

„Widok tego patetycznego samotnika-ślepca, z matką pod dziewięćdziesiątkę, wprzęgniętych w te aeroplanowe zabiegi… Najgorsze, że on jakoś się nadaje do tego… I nie wątpię, że otrzyma Nobla. Niestety, niestety… tak, on zaistniał jakby umyślnie w tym celu. Jeśli kto, to Borges! Jest to literatura dla literatów, jakby specjalnie pisana dla członków jury, jest to kandydat akurat, jak trzeba, abstrakt, scholastyk, metafizyk, dość nieoryginalny, żeby znaleźć drogę już utorowaną, dość oryginalny w swojej nieoryginalności, żeby stać się nowym i nawet twórczym wariantem czegoś znanego i uznanego. I kuchmistrz prima! Kuchnia dla smakoszów!

Nie mam najmniejszej wątpliwości, że odczyty Borgesa "o istocie metafory" i inne, tegoż autoramentu, będą należycie fetowane. Gdyż to też będzie akurat, jak trzeba: zimne ognie sztuczne, fajerwerki inteligencji inteligentnie wyinteligentionej, piruety myśli retorycznej i martwej, która nie jest zdolna podjąć żadnej idei żywotnej, myśli zupełnie zresztą nie zainteresowanej myśleniem "prawdziwym", świadomie fikcyjnej, układającej sobie na boczku swoje arabeski, glossy, egzegezy, konsekwentnie ornamentacyjnej. Ba, ale metier! Literacko bezbłędne! Ale kuchmistrz! Cóż w większy entuzjazm może wprowadzić literatów czystej krwi, niż tej literat bezkrwisty, literacki, werbalny, nie widzący, nie widzący niczego poza tymi swoimi kombinacjami mózgowymi?”

Witold Gombrowicz (1904–1969) pisarz polski

Dziennik 1961-1966

Stephen King Fotografia
Elfriede Jelinek Fotografia
Terry Pratchett Fotografia
Zdzisław Broński Fotografia
Faustyna Kowalska Fotografia

„Dziś byłam w przepaściach piekła, wprowadzona przez Anioła. Jest to miejsce wielkiej kaźni, jakiż jest obszar jego strasznie wielki. Rodzaje mąk, które widziałam: pierwszą męką, która stanowi piekło, jest utrata Boga; drugie - ustawiczny wyrzut sumienia; trzecie - nigdy się już ten los nie zmieni; czwarta męka - jest ogień, który będzie przenikał duszę, ale nie zniszczy jej, jest to straszna męka, jest to ogień czysto duchowy, zapalony gniewem Bożym; piąta męka - jest ustawiczna ciemność, straszny zapach duszący, a chociaż jest ciemność; widzą się wzajemnie szatani i potępione dusze, i widzą wszystko zło innych i swoje; szósta męka jest ustawiczne, towarzystwo szatana; siódma męka - jest straszna rozpacz, nienawiść Boga, złorzeczenia, przekleństwa, bluźnierstwa. Są to męki, które wszyscy potępieni cierpią razem, ale to jest nie koniec mąk, są męki dla dusz poszczególne, które są męki zmysłów, każda dusza czym grzeszyła, tym jest dręczona w straszny, i nie do opisania sposób. Są straszne lochy, otchłanie kaźni, gdzie jedna męka odróżnia się od drugiej; umarłabym na ten widok tych strasznych mąk, gdyby mnie nie utrzymywała wszechmoc Boża. Niech grzesznik wie, jakim zmysłem grzeszy, takim dręczony będzie przez wieczność całą; piszę o tym z rozkazu Bożego, aby żadna dusza nie wymawiała się, że nie ma piekła, albo tym, że nikt tam nie był i nie wie jako tam jest.”

Dzienniczek (Dz 741).
Dzienniczek
Źródło: s. Faustyna Kowalska: Widziałam życie wieczne https://www.fronda.pl/a/s-faustyna-kowalska-widzialam-zycie-wieczne,72017.html, fronda.pl

Jordi Sierra i Fabra Fotografia
Mariusz Błaszczak Fotografia

„Rzeczywiście Święto Niepodległości przebiegało w bardzo dobrej atmosferze, było bezpiecznie, mogliśmy zobaczyć biało-czerwoną na ulicach Warszawy. To był widok piękny, jesteśmy dumni z tego, że tak dużo Polaków postanowiło wziąć udział w uroczystościach związanych ze Świętem Niepodległości.”

Mariusz Błaszczak (1969) polski polityk

o Marszu Niepodległości mającym miejsce 11 listopada 2017 w Warszawie.
Źródło: Dziennikarz zadaje Błaszczakowi niewygodne pytania, ten zaczyna atak: „Polityka”? No to wiadomo… http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114884,22634437,dziennikarz-zadaje-blaszczakowi-niewygodne-pytania-ten-zaczyna.html, gazeta.pl, 11 listopada 2017

Jolanta Szczypińska Fotografia

„Leżałam w szpitalu w Gdańsku. I wtedy nieoczekiwanie przyszedł pan premier, z owocami i słodyczami, jak do przyjaciela. Zjawił się jak anioł. Nie wiem, skąd się dowiedział o mojej chorobie. Popłakałam się na jego widok. Byłam wzruszona, bo myślałam, że jestem sama.”

Jolanta Szczypińska (1957–2018) polska pielęgniarka i działaczka polityczna

o Jarosławie Kaczyńskim.
Źródło: Znali się prawie 30 lat. Na pierwsze spotkanie z Kaczyńskim Szczypińska poszła boso https://wiadomosci.wp.pl/znali-sie-prawie-30-lat-na-pierwsze-spotkanie-z-kaczynskim-szczypinska-poszla-boso-6325670349833857a, wp.pl, 9 grudnia 2018.

Tomasz à Kempis Fotografia
Steve Porcaro Fotografia

„Na koncerty nadal przychodzą ludzie w naszym wieku, ale zabierają ze sobą swoje dzieci. Na nasze koncerty chodzi wielu młodych ludzi. Część podchwyciła naszą muzykę od rodziców, a część pewnie dlatego, że jest teraz na czasie. Świetnie jest widzieć tylu młodych na widowni, ten widok jest bardzo budujący.”

Steve Porcaro (1957–2015)

Źródło: Maciej Koprowicz, Steve Porcaro (Toto): To, co się teraz dzieje z piosenką „Africa” to szaleństwo https://www.antyradio.pl/Muzyka/Wywiady/Steve-Porcaro-Toto-To-co-sie-teraz-dzieje-z-piosenka-Africa-to-szalenstwo-20311, antyradio.pl, 8 lutego 2018.