Cytaty na temat wielki
strona 27

Jan Twardowski Fotografia
Neil Gaiman Fotografia
Jacek Woroniecki Fotografia

„Fryderyk Wielki, ale za cenę małości.”

Kolacja u Pascala

Jacek Borusiński Fotografia

„Kobiela był jednym z najwybitniejszych aktorów komediowych, mam do niego wielki szacunek. Kryła się w nim wielka tajemnica: w jego talencie zamieszkało jakby mimochodem wszystko to, z czego się śmiejemy.”

Jacek Borusiński (1972) polski artysta kabaretowy

o Bogumile Kobieli.
Źródło: „Gazeta Wyborcza”, Katowice, 9 grudnia 2008 http://www.teatry.art.pl/!rozmowy/jbczh.htm

Sławomir Cenckiewicz Fotografia
Andrzej Lepper Fotografia

„Rygorystycznie trzeba by zrobić czystkę wśród dziennikarzy, którzy pracowali na rzecz poprzedniego systemu, współpracowali z poprzednimi służbami. Dzisiaj niektórzy z nich kreują się na wielkich, oddanych Polsce i Polakom, moralistów”

Andrzej Lepper (1954–2011) polski polityk

Źródło: Lepper: przeprowadzić dekomunizację w Polsce, money.pl, 9 stycznia 2007 http://www.money.pl/archiwum/wiadomosci_agencyjne/pap/artykul/lepper;przeprowadzic;dekomunizacje;w;polsce,24,0,214296.html

Zofia Kossak-Szczucka Fotografia

„Apostołowie byli ubodzy i prości, a Kościół wtedy był wielki.”

Zofia Kossak-Szczucka (1889–1968) pisarka polska

Dziedzictwo

Harlan Coben Fotografia
Raúl Lozano Fotografia
Maria Szyszkowska Fotografia
Stefan Wyszyński Fotografia
Marek Dutkiewicz Fotografia
Céline Dion Fotografia
Jerzy Grotowski Fotografia
Bei Ling Fotografia
François Duvalier Fotografia

„Opiekun narodu, najwyższy wódz rewolucji, apostoł jedności narodowej, przywódca Trzeciego Świata, wielki patron handlu i przemysłu, dobroczyńca biednych, najwyższa nadzieja haitańskiej dumy narodowej, ten, który napełnia duszę energią elektryczną i naprawia wszelkie błędy.”

François Duvalier (1907–1971) polityk haitański

oficjalna tytulatura, jaką obrał sobie Duvalier.
Źródło: Vincent Hugeux, Łagodna śmierć „Papy Doca” w: Ostatnie dni dyktatorów, op. cit., s. 85–86.

Andrzej Zawada Fotografia
Jan Kochanowski Fotografia

„Świętym cię zwać nie mogę; ojcem się nie wstydzę,
Kiedy wielki kapłanie! syny twoje widzę.”

Fraszki
Źródło: Na świętego ojca [w:] Fraszki, wyd.K. Bartoszewicz, Kraków 1883, s. 43.

Witold Kieżun Fotografia
Piotr Adamczyk Fotografia
Lech Janerka Fotografia

„Goń słonia całe życie goń
Choć on jest wielki jak to słoń
Trwa zaś powinność wszelka
Mimo tej wady kurdupelka
By zawsze w kłopot wprawiać go”

Lech Janerka (1953) polski muzyk rockowy, basista

Klaus Mitffoch (1985)
Źródło: utwór Powinność Kurdupelka

Stanisław Dziwisz Fotografia
Jeff Hanneman Fotografia

„Ja nie jestem wielkim miłośnikiem komputerów. Mam komputer, używam go, ale traktuję jako narzędzie. Przeglądam czasem różne strony, muzyczne raczej rzadko, raczej mnie to nie fascynuje.”

Jeff Hanneman (1964–2013) amerykański gitarzysta metalowy (Slayer)

Źródło: Jeff Hanneman – Slayer (gitara), Paul Bostaph – Slayer (instrumenty perkusyjne), rockmetal.pl, 24 maja 2001 http://www.rockmetal.pl/wywiady/slayer.01.html?4

„Byłem totalnie przerażony, ale udało mi się przedostać do domu. Zdawałem sobie sprawę, jak wielkie ryzyko podejmuję, jednak musiałem ich zobaczyć.”

Ervin Zádor (1935–2012)

o swoim powrocie do rodziny w ogarniętym powstaniem Budapeszcie w 1956 (wcześniej przebywał w górach, przygotowując się z reprezentantami do igrzysk olimpijskich).
Źródło: Boks w wodzie, „Focus Historia” nr 12 (92)/2014 (grudzień), s. 26.

Leopold Okulicki Fotografia
Edyta Olszówka Fotografia
Denis Diderot Fotografia

„Smaku, smaku wzniosły, który zmieniasz, przesuwasz, budujesz, wywracasz, opróżniasz skrzynie ojców, pozostawiasz córki bez posagów, synów bez wykształcenia, czynisz tyle pięknych rzeczy i sprawiasz tyle wielkich cierpień (…); to ty gubisz narody.”

Denis Diderot (1713–1784) francuski pisarz, filozof

Żale nad moim starym szlafrokiem, czyli przestroga dla tych, co posiadają więcej smaku niż pieniędzy
Źródło: Teoretycy, artyści i krytycy o sztuce 1700–1870, oprac. E. Grabska, M. Poprzęcka, Warszawa 1974, s. 111.

Sun Tzu Fotografia
Sun Tzu Fotografia
Jacek Saryusz-Wolski Fotografia
Ryszard Kapuściński Fotografia
Andrzej Sapkowski Fotografia
Oscar Wilde Fotografia

„Nie istnieje coś takiego, jak dobry wpływ, panie Gray. Każdy wpływ jest niemoralny - niemoralny z naukowego punktu widzenia.
- Dlaczego?
- Kiedy bowiem się na kogoś wpływa, daje mu się własną duszę. Taki człowiek nie ma już własnych myśli, nie płoną w nim jego własne namiętności. Własne cnoty nie są już dla niego realne. Także jego grzechy, jeśli w ogóle jest coś takiego, są zapożyczone. Staje się echem muzyki kogoś innego, aktorem odgrywającym rolę, która nie została dla niego napisana. Celem życia człowieka jest rozwijanie samego siebie. Doskonałe poznanie własnej natury - oto po co tu jesteśmy. W dzisiejszych czasach ludzie boją się samych siebie. Zapomnieli o najwyższym obowiązku, obowiązku, jaki każdy z nas ma wobec samego siebie. Oczywiście są miłosierni. Karmią głodnych i odziewają żebraków. Ale ich własne dusze są nagie i głodne. Nasza rasa utraciła całą odwagę. Może zresztą nie mieliśmy jej nigdy. Lęk przed społeczeństwem, które jest fundamentem moralności, i lęk przed Bogiem, który jest tajemnicą religii - one nami rządzą. A jednak (…) uważam, że gdyby choć jeden człowiek przeżył swe życie w pełni, nadał formę każdemu uczuciu, wyraził każdą myśl, zrealizował każde marzenie, uważam, że świat otrzymałby tak świeży impuls radości, że wyzbylibyśmy się wszystkich naszych średniowiecznych ułomności i powrócili do helleńskiego ideału - a może nawet do czegoś jeszcze doskonalszego i bogatszego niż ten ideał. Niestety, nawet najodważniejszy z nas boi się samego siebie. Tragicznym przedłużeniem okaleczeń, jakim poddają się dzicy, są szpecące nasze życie wyrzeczenia, które dodatkowo ściągają na nas karę. Każdy impuls, który usiłujemy w sobie zdusić, rozplenia się w naszym umyśle i zatruwa nas. Ciało, grzesząc, oczyszcza się poprzez działanie. Wtedy nie pozostaje nic, poza wspomnieniem przyjemności czy luksusem, jakim jest żal. Jedynym sposobem przezwyciężenia pokus jest uleganie im. Zacznij się opierać, a twa dusza rozchoruje się z tęsknoty za tym, czego sobie odmówiła, z pragnienia tego, co jej potworne prawa uczyniły potwornym i bezprawnym. Ktoś powiedział, że wielkie wydarzenia tego świata zachodzą w umyśle. W umyśle też - i tylko w nim - pojawiają się największe grzechy tego świata.”

The Picture of Dorian Gray

Herman Melville Fotografia
Martín Caparrós Fotografia
Steven Erikson Fotografia
Martín Caparrós Fotografia
Sven Lindqvist Fotografia
Martín Caparrós Fotografia
Michaił Bułhakow Fotografia
Roberto Bolaño Fotografia

„Na wspomnienie o Traklu Amalfitano, prowadząc swój wykład niemal automatycznie, pomyślał o aptece nieopodal jego mieszkania w Barcelonie, do której zwykle chodził, kiedy potrzebował lekarstwa dla Rosy. Pracował w niej farmacueta wyglądający na nastolatka, nadzwyczaj chudy i w wielkich okularach, który nocami, kiedy apteka pełniła dyżur, zawsze czytał książkę. Pewnej nocy Amalfitano zapytał go, czuł bowiem, że powinien coś powiedzieć, podczas gdy farmaceuta szukał leków na półkach, jakie książki lubi i jaką książkę czyta w tej chwili. Farmaceuta odpowiedział mu, nawet się nie odwracając, że podobały mu się książki typu "Przemiana", "Bartleby", "Proste serce", "Opowieść wigilijna". A potem powiedział, że czyta teraz "Śniadanie u Tiffany'ego", Capotego. Pomijając "Proste serce" i "Opowieść wigilijną", które, jak powszechnie wiadomo, są opowiadaniami, a nie książkami, intrygujące było owo upodobanie młodego farmaceuty - który być może w swoim poprzednim życiu był Traklem, a być może w tym życiu miał napisać wiersze smutniejsze jeszcze niż te, które wyszły spod pióra jego dalekiego austriackiego kolegi - przedkładającego, ponad wszelką wątpliwość, dzieła mniejsze nad dzieła większe. Wybierał "Przemianę" zamiast "Procesu", wybierał "Bartleby'ego" zamiast "Moby Dicka", wybierał "Proste serce" zamiast "Bouvarda i Pecucheta", "Opowieść wigilijną" zamiast "Opowieści o dwóch miastach" albo "Klubu Pickwicka". Jakiż to smutny paradoks, pomyślał Amalfitano. Już nawet oświeceni farmaceuci nie mają odwagi siegnąć po wielkie dzieła, niedoskonałe, gwałtowne, te, które otwierają drogę w nieznane. Wybierają doskonałe wprawki wielkich mistrzów. Albo, by powiedzieć innymi słowy to samo: chcą widzieć wielkich mistrzów podczas szermierczych sesji treningowych, ale nie obchodzą ich prawdziwe batalie, gdzie wielcy mistrzowie walczą z czymś, z tym czymś, co przeraża nas wszystkich, czymś, co nas paraliżuje i bierze za rogi, i jest krew, i śmiertelne rany, i smród.”

Roberto Bolaño (1953–2003) chilijski pisarz
Erich Maria Remarque Fotografia
Andrzej Stasiuk Fotografia

„Niektórym się wydaje, że czubkiem można zostać ot tak, ni z gruchy, ni z pietruchy. Ze na przykład najspokojniej w świecie spacerujesz sobie z rodziną, aż tu nagle doskakujesz do drzewa i zaczynasz je kopać, dopadasz wózeczka i plujesz dzidziusiowi w ryło, podnosisz nogę i obsikujesz kulę kaleki, jednym słowem - odbija ci. Albo inaczej, zwyczajnie szykujesz się do spania, ucałowałeś rodziców, przyjaciół, żonę, dzieci, meble, oszczędności, ubranka, bojler, umywalkę, podeszwy swoich butów, muszlę klozetową. Po prostu dostajesz hyzia.

Nie, nie i jeszcze raz nie.

To może jeszcze inaczej - przeglądasz pocztę, popijając poranną kawę (zachowanie w normie, tylko trochę niezdrowe dla pęcherza) i trafiasz na wredny list na swój temat, anonim. Sklecono go przy pomocy liter powycinanych z różnych piśmideł, których nie czytujesz, pośrednio zmuszając cię tym sposobem do ich lektury. - Łajdaki! Nie uda się wam! - wydzierasz się z pianą na ustach i ciach! dostajesz kuku na muniu. Bo zachodzące w mózgownicy procesy chemiczne uległy zakłóceniu, jako że bolą cię zęby. Albo dlatego, że w dzieciństwie mamusia i tatuś nie kochali cię dość mocno, bo słońce grzeje coraz słabiej, a księżyc wchodzi przez okno dwanaście po północy.

Nie. nie. nie. NIE.

NIE NIE NIE NIE NIE NIE NIE NIE NIE NIE NIE NIE NIE NIE NIE NIE NIE NIE NIE NIE NIE NIE NIE NIE NIE NIE NIE NIE.

Kto jak kto. ale ja znam się na tym i mogę stwierdzić, że ci, którzy tak mówią, po prostu bredzą. Nigdy w życiu nie zająłbym tak eksponowanej pozycji, na samym szczycie hierarchii chorób umysłowych, gdybym nie poświęcał każdej sekundy na ciężką, wytrwałą, drobiazgową pracę nad sobą i swoimi uzdolnieniami. Jeśli człowiek nie stawia sobie wymagań, to do niczego nie dojdzie. Dzisiejsza młodzież chciałaby dostać świra - bo to całkiem fajne - ale bez tego wysiłku, który jest niezbędny. Owszem, być szurniętym to nic trudnego. Ale żeby zostać prawdziwym, wielkim, pierwszorzędnym szaleńcem, na to - wierzcie mi - trzeba się nieźle napocić. A czasami trochę wypić: nie jestem wymagający, trzy kieliszki wystarczą. Ale przede wszystkim, przede wszystkim, przede wszystkim - z czego nie zdajemy sobie sprawy i czego powtarzać nigdy dość - świrowanie to wynik zbiorowego wysiłku! Tak, koleżanki i koledzy, zatkało was, co? "Jak to? Wariowanie to zajęcie grupowe? Ten się chyba z głupim widział!" No dalej, lżyjcie mnie, nie żałujcie sobie. Och, przyznaję, że niełatwo to znieść, ale kiedy za twoimi plecami stoi murem zespól, wszystko staje się prostsze. A ja, czego nie należy zapominać, mam najlepszą ekipę na świecie. Byłem we wszelakich szpitalach, u najróżniejszych psychiatrów. Wszyscy połamali sobie na mnie zęby. Najbardziej nieustępliwi, którzy od pierwszego spotkania wyrokowali z okrutnym uśmieszkiem: "To nic takiego, nic poważnego, raz dwa wróci pan do siebie." No i co? Figa z makiem. Jak wysiadają ci mądrale, teraz, gdy nikt, nawet najciemniejsza z pielęgniarek nie może zaprzeczyć, że jestem przykładem najwspanialszego, najelegantszego, najosobliwszego obłędu w stylu francuskim z końca dwudziestego wieku? Ale ja nigdy, przenigdy nie zapominam, nawet gdy piję samotnie, że udało mi się dzięki innym, dzięki mojemu zespołowi. To on przypominał mi nieustannie, że świat jest przeciw mnie, że ludzie chcą moich pieniędzy i mojej śmierci, że nie spoczną, dopóki nie wymażą mnie z listy żyjących.

Dziękuję.

Dziękuję wam wszystkim.”

Roland Topor (1938–1997) pisarz i rysownik francuski pochodzenia polskiego

Dziennik Paniczny

Thomas Mann Fotografia
Michaił Bułhakow Fotografia
Stanisław Mackiewicz Fotografia
Terry Pratchett Fotografia
Martín Caparrós Fotografia
Terry Pratchett Fotografia
Witold Gombrowicz Fotografia

„Tam między gałązkami coś tkwiło — coś sterczało odrębnego i obcego, choć niewyraźnego… i temu przyglądał się też mój kompan.
— Wróbel.
— Acha.
Był to wróbel. Wróbel wisiał na drucie. Powieszony. Z przechylonym łebkiem i rozwartym dzióbkiem. Wisiał na kawałku cienkiego drutu, zahaczonego o gałąź.
Szczególne. Powieszony ptak. Powieszony wróbel. Ta ekscentryczność krzyczała tutaj wielkim głosem i wskazywała na rękę ludzką, która wdarła się w gąszcz — ale kto? Kto powiesił, po co, jaki mógł być powód?… myślałem w gmatwaninie, w tym rozrośnięciu obfitującym w milion kombinacji, a trzęsąca jazda koleją, noc hucząca pociągiem, niewyspanie, powietrze, słońce, marsz tutaj z tym Fuksem i Jasia, matka, chryja z listem, moje „zamrażanie” starego, Roman, zresztą i kłopoty Fuksa z szefem w biurze (o których opowiadał), koleiny, grudy, obcasy, nogawki, kamyczki, liście, wszystko w ogóle przypadło naraz do tego wróbla, jak tłum na kolanach, a on zakrólował, ekscentryk… i królował w
tym zakątku.
— Kto by go mógł powiesić?
— Jakiś dzieciak.
— Nie. Za wysoko.
— Chodźmy.
Ale nie ruszał się. Wróbel wisiał. Ziemia była goła, ale miejscami nachodziła ją trawa krótka, rzadka, walało się tu sporo rzeczy, kawałek zgiętej blachy, patyk, drugi patyk,
tektura podarta, patyczek, był też żuk, mrówka, druga mrówka, robak nieznany, szczapa i tak dalej i dalej, aż ku zaroślom u korzeni krzaków — on przyglądał się temu, podobnie jak ja.
— Chodźmy. Ale jeszcze stał, patrzył, wróbel wisiał, ja stałem, patrzyłem. —
Chodźmy. — Chodźmy. Nie ruszaliśmy się jednak, może dlatego, że już za długo tu
staliśmy i upłynął moment stosowny do odejścia… a teraz to stawało się już cięższe, bardziej nieporęczne… my z tym wróblem, powieszonym w krzakach… i zamajaczyło mi się coś w rodzaju naruszenia proporcji, czy nietaktu, niestosowności z naszej strony…
byłem śpiący.
— No, w drogę! — powiedziałem i odeszliśmy… pozostawiając w krzakach wróbla, samego.”

Cosmos

Don DeLillo Fotografia
Andrzej Sapkowski Fotografia
Herman Melville Fotografia
Terry Pratchett Fotografia
Haruki Murakami Fotografia
Witold Gombrowicz Fotografia
Ryszard Kapuściński Fotografia
Martín Caparrós Fotografia
Stanisław Jerzy Lec Fotografia
Marek Kossakowski Fotografia

„Chodzi nie tylko o to, że woda zaleje nam Żuławy i Gdańsk. Chodzi o to, że całe wielkie rejony planety staną się niezdatne do życia. Świat ogarnie gigantyczna destabilizacja, z setkami milionów uchodźców klimatycznych, z lokalnymi wojnami, zamieszkami. Może powrócić terroryzm w nowych, o wiele groźniejszych postaciach, mogą pojawić się zagrożenia, o jakich nam się jeszcze nie śniło.”

Marek Kossakowski (1952) polski dziennikarz i polityk

o globalnych zmianach klimatu.
Źródło: Piotr Ibrahim Kalwas, Ekologicznie, demokratycznie, solidarnie. Wywiad z Markiem Kossakowskim https://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/ekologicznie-demokratycznie-solidarnie-wywiad-z-markiem-kossakowskim/72l5v65, onet.pl, 2 stycznia 2019.

Jan Paweł II Fotografia

„Jego krótka droga życiowa z Rostkowa na Mazowszu przez Wiedeń do Rzymu była jak gdyby wielkim biegiem na przełaj, do tego celu życia każdego chrześcijanina, jakim jest świętość.”

Jan Paweł II (1920–2005) papież, święty Kościoła katolickiego

o Stanisławie Kostce.
13
Źródło: Do wyższych rzeczy jestem stworzony https://opoka.org.pl/biblioteka/P/PR/echo-2011–36-stach.html, opoka.org.pl, 16 września 2011.

Elżbieta od Trójcy Przenajświętszej Fotografia

„Uwielbiam Cię, mój Boże, Trójco Przenajświętsza! Dopomóż mi zupełnie zapomnieć o sobie, abym nieporuszona i uspokojona mogła zamieszkać w Tobie tak, jakby moja dusza znajdowała się już w wieczności. Oby już nic nie zdołało zamącić mego pokoju ani wyprowadzić mnie z Ciebie, o Mój Ty Niezmienny, lecz niech każda minuta coraz głębiej zanurza mnie w Twoją Tajemnicę. Napełnij pokojem moją duszę, uczyń w niej swoje niebo, swoje ulubione mieszkanie i miejsce swego odpoczynku. Obym nigdy nie zostawiała Ciebie samego, lecz była tam zawsze cała, cała czuwająca z wiarą, cała pogrążona w adoracji i cała zdana na Twoje stwórcze działanie. O mój umiłowany Chryste, z miłości ukrzyżowany, chciałabym być oblubienicą Twego Serca, chciałabym Cię otaczać chwałą i chciałabym Cię miłować tak, żebym umarła z miłości. Lecz czuję moją niemoc i dlatego proszę Cię, abyś mnie «przyoblókł w siebie samego» – tak, aby wszystkie poruszenia mojej duszy utożsamiały się ze wszystkimi poruszeniami Twojej duszy, abym się zanurzyła w Tobie, została przez Ciebie ogarnięta tak, abyś Ty zajął moje miejsce, aby moje życie było tylko promieniowaniem Twojego Życia. Przyjdź do mnie jako Wielbiciel, Wynagrodziciel i Zbawiciel. Słowo Przedwieczne, Słowo mego Boga, chcę spędzić moje życie na słuchaniu Ciebie; chcę być w pełni pojętną, tak, aby się wszystkiego nauczyć od Ciebie. A potem poprzez wszystkie noce, wszystkie próżnie, wszystkie niemoce chcę zawsze być w Tobie i trwać w Twoim wielkim świetle. O moja umiłowana Gwiazdo, zachwycaj mnie, abym nie mogła już uchylić się spod Twego promieniowania. O Ogniu trawiący, Duchu miłości, «zstąp na mnie», aby w mej duszy dokonało się jakby nowe wcielenie Słowa. Niech będę dla Niego dodatkowym człowieczeństwem, w którym On odnowi całe swoje Misterium. A Ty, Ojcze, pochyl się nad swoim biednym stworzeniem, «okryj je swoim cieniem» i dostrzegaj w nim tylko «Umiłowanego, w którym złożyłeś całe swoje upodobanie». O moi Trzej, moje Wszystko, moja Szczęśliwości, nieskończona Samotności, Niezmierzoności, w której się gubię, oddaję się Wam jako ofiara. Ukryjcie się we mnie, abym ja mogła się ukryć w Was, w oczekiwaniu na kontemplowanie w Waszym świetle przepaści Waszej wielkości. [modlitwa napisana przez św. Elżbietę od Trójcy 21 listopada 1904 r. ]”

Źródło: Modlitewny testament. Modlitwa do Trójcy Przenajświętszej http://www.karmel.pl/modlitewny-testament, karmel.pl

Icchak Szamir Fotografia
Yuval Noah Harari Fotografia
Yuval Noah Harari Fotografia
To tłumaczenie czeka na recenzję. Czy to jest poprawne?
Walt Whitman Fotografia
Saddam Husajn Fotografia

„Wielki pojedynek, matka wszystkich bitew zaczęła się. Świt zwycięstwa zbliża się tak jak ta wielka rozgrywka!”

Saddam Husajn (1937–2006) polityk iracki, dyktator

transmisja w Radiu Bagdad, 17 stycznia 1991.

Łukasz Ciepliński Fotografia
Łukasz Ciepliński Fotografia

„Kochana Wisiu! Jeszcze żyję, chociaż są to prawdopodobnie już ostatnie dla mnie dni. Siedzę z oficerem gestapo. Oni otrzymują listy, a ja nie. A tak bardzo chciałbym otrzymać chociaż parę słów Twoją ręką napisanych (…). Ten ból składam u stóp Boga i Polski (…). Bogu dziękuję za to, że mogę umierać za Jego wiarę świętą, za moją Ojczyznę i za to, że dał mi taką żonę i wielkie szczęście rodzinne.”

Łukasz Ciepliński (1913–1951) wojskowy polski, oficer AK

z więzienia UB, przed śmiercią w grypsie do ukochanej żony.
Źródło: „Chciano zabić Ojczyznę, przekreślić życie narodu”. Przejmujące słowa abp. Jędraszewskiego o Żołnierzach Wyklętych https://wpolityce.pl/kosciol/329693-chciano-zabic-ojczyzne-przekreslic-zycie-narodu-przejmujace-slowa-abp-jedraszewskiego-o-zolnierzach-wykletych, wpolityce.pl, 1 marca 2017.

Łukasz Ciepliński Fotografia
Olga Tokarczuk Fotografia

„Polscy sędziowie, jesteśmy świadomi tego, w jakiej wielkiej teraz opresji żyjecie, jak jesteście zwalniani z pracy, przesuwani na inne stanowiska, jak bardzo cierpią na tym wasze rodziny. I chcę powiedzieć wam tylko, że jesteśmy z Wami.”

Olga Tokarczuk (1962) polska pisarka

Źródło: Olga Tokarczuk broni polskich sędziów https://wyborcza.pl/7,75398,25464094,olga-tokarczuk-broni-polskich-sedziow.html#S.main_topic-K.C-B.1-L.1.duzy, wyborcza.pl, 30 listopada 2019.

Marcin Warchoł Fotografia

„Ta rocznica tragicznej śmierci wielkiego bohatera to również kolejna nieukarana zbrodnia. A każda nieukarana zbrodnia komunistyczna jest podmyciem fundamentów sprawiedliwości przyszłych pokoleń.”

o Janie Rodowiczu i braku kary dla sprawców jego śmierci w 1949.
Źródło: Oddano hołd Janowi Rodowiczowi ps. Anoda w rocznicę śmierci https://dzieje.pl/aktualnosci/oddano-hold-janowi-rodowiczowi-ps-anoda-w-rocznice-smierci, dzieje.pl, 7 stycznia 2018.

Teresa z Ávili Fotografia
David Gahan Fotografia
Andrew Fletcher Fotografia

„Żyjemy w czasach kultury video. Gdy my zaczynaliśmy, graliśmy w małych pubach, klubach. Budowaliśmy karierę krok po kroku. Teraz w trzy miesiące możesz stać się gwiazdą i występować na wielkich festiwalach.”

Andrew Fletcher (1961–2022) muzyk brytyjski (Depeche Mode, Client)

z wywiadu z 2 września 2001 w Warszawie
Źródło: Piotr Kaczkowski, 42 rozmowy, Prószyński i S-ka, Warszawa 2004, ISBN 83-7337-709-3, s. 87.

Kazimierz Orłoś Fotografia

„Od początku byłem pod wpływem wielkich pisarzy rosyjskich: Tołstoja, Bunina, Czechowa, Szałamowa, Sołżenicyna. Jest czasem potrzeba czytania też prozy dla ładowania akumulatorów, ale to też trochę niebezpieczne. Nie mogłem czytać w okresach pisania pewnych autorów, takich stylistów jak Odojewski czy Faulkner, którzy mają bardzo specyficzny język.”

Kazimierz Orłoś (1935) polski pisarz, scenarzysta filmowy i telewizyjny

Źródło: Kazimierz Orłoś: czytanie dla pisarza bywa niebezpieczne https://www.polskieradio.pl/7/173/Artykul/905589,Kazimierz-Orlos-czytanie-dla-pisarza-bywa-niebezpieczne, polskieradio.pl, 7 sierpnia 2013.

Bolesław Kontrym Fotografia

„Doznałem wielkiej krzywdy, bowiem usunięto mnie z Partii mimo mojej ofiarnej walki. Poczułem się niepotrzebny i nawet zwątpiłem w realność kontynuowania programu partyjnego i powoli stawałem się przeciwnikiem idei komunistycznej.”

Bolesław Kontrym (1898–1953) wojskowy polski, cichociemny, oficer AK

po usunięciu go z partii bolszewików w ZSRS.
Źródło: Wojciech Rodak, Bolesław Kontrym "Żmudzin". Od kombryga Armii Czerwonej do cichociemnego https://nowiny24.pl/boleslaw-kontrym-zmudzin-od-kombryga-armii-czerwonej-do-cichociemnego/ar/c15-12611459, 4 sierpnia 2019.

Eric Burdon Fotografia
Olga Tokarczuk Fotografia
Józef Piłsudski Fotografia
Andrzej Duda Fotografia
Andrzej Duda Fotografia

„Nowa Zelandia stała się dla nich drugą, obok Polski, ojczyzną, przyjechałem też po to, aby za to podziękować. Podziękować społeczeństwu irlandzkiemu, władzom irlandzkim, złożyłem dzisiaj podziękowania na ręce pani premier za właśnie ten wielki akt człowieczeństwa i tę wspaniałą postawę.”

Andrzej Duda (1972) polski polityk, prezydent, prawnik

w trakcie wizyty w Nowej Zelandii.
Źródło: radiozet.pl https://wiadomosci.radiozet.pl/Swiat/Andrzej-Duda-w-Nowej-Zelandii.-Niefortunna-wpadka-prezydenta, 22 sierpnia 2018

Józef Piłsudski Fotografia
Tadeusz Dołęga-Mostowicz Fotografia
Tadeusz Dołęga-Mostowicz Fotografia
Tadeusz Dołęga-Mostowicz Fotografia