
„Niezbadane wyroki historii mogą uczynić z człowieka bohatera czczonego przez przyszłe pokolenia, lub na zawsze wymazać go z pamięci narodu. W nocy z 29 na 30 listopada 1830 Piotr Wysocki jako przywódca spisku podchorążych dzierżył w swoich rękach przez moment los umęczonej Ojczyzny. Ta chwila uczyniła zeń bohatera i na trwałe wpisała jego nazwisko do podręczników historii. Lecz bywa i tak, że za jeden moment wyniesienia przychodzi płacić spędzonymi w goryczy i cierpieniu latami samotności i zapomnienia. Życie wydaje się wówczas karą, a śmierć oczekiwanym wybawieniem.“
— Marek Żukow-Karczewski polski historyk, publicysta i działacz społeczny 1961
Źródło: Syberyjskie losy Piotra Wysockiego, „Życie Literackie” nr 48, 27 listopada 1988, s. 1, 13. http://mbc.malopolska.pl/dlibra/docmetadata?id=13442&from=publication&tab=1