Cytaty na temat myć

Zbiór cytatów na temat myć, myśl, myślenie, inny.

Cytaty na temat myć

Robert Baden-Powell Fotografia
René Magritte Fotografia
Anna M. Nowakowska Fotografia
Jacek Bartyzel Fotografia

„Czy ci, którzy 20, 30 lat temu dołączyli do sztafety pokoleń walczących o Polskę niepodległą, o zdrowym ustroju państwowym i katolicką, o Polskę wierną swojej tysiącletniej tradycji narodu będącego antemurale christianitatis, w swoich najbardziej pesymistycznych prognozach mogli sobie wyobrazić, że w wolnej i niepodległej Polsce działalność ustawodawcza będzie się sprowadzała do kserokopiowania zarządzeń zagranicznego i ponadpaństwowego ośrodka władzy? Że odzyskanie własności zagrabionej przez komunistów będzie drogą przez mękę, podczas gdy majątek publiczny będzie rozkradany i rozdawany aferzystom za bezcen? (…) Że nie tylko obce parlamenty będą uchwalały rezolucje potępiające takie polskie myślozbrodnie, jak antysemityzm czy homofobia, ale znajdą się i polscy eurodeputowani, którzy za tymi rezolucjami będą głosować? Że w imię obłędnej ideologii prawoczłowieczej zostanie odrzucone, jako rzekome barbarzyństwo, ius gladii [kara śmierci] dla złoczyńców, ale medialna kampania kłamstwa i nienawiści może doprowadzić do prawdziwie barbarzyńskiego zabójstwa dziecka w łonie małoletniej matki? Że największe świętości wiary katolickiej będą bluźnierczo a bezkarnie profanowane, a marszałkowie obu izb parlamentu przyłączą się do ataków na Ojca Świętego za jego gest otwarcia wobec niezłomnych obrońców Tradycji? Że minister oświaty będzie nasyłać urzędowe kontrole na politycznie niepoprawnych nauczycieli akademickich, a lobby sodomickie potrafi skutecznie zmusić katolicką uczelnię do odwołania konferencji naukowej? Że z wyższych uczelni zniknie wprawdzie nieskuteczna już stara wersja marksizmu-leninizmu, ale zastąpi ją nowocześniejsza wersja marksizmu kulturowego, promującego intelektualny syfilis pseudonauk w rodzaju feminizmu, gender studies czy queer? Nie, tego wszystkiego nie mogliśmy się spodziewać w najczarniejszych myślach. To, że z rozkładu komunizmu wyłoni się Polska tolerancjonistyczna dla każdej niegodziwości, a pogardliwie odpychającą każdą cnotę - nie mogło być nawet brane pod uwagę, bo przekraczało miarę wyobraźni. Kiedy kombatant walki o Polskę z któregokolwiek pokolenia słyszy, że kwestiami serio dyskutowanymi są definicja małżeństwa i parytet płci na listach wyborczych, musi zadawać sobie pytanie jak pan Zagłoba: „azali tylko ja jeden jestem trzeźwy in universo?".”

Jacek Bartyzel (1956) polski publicysta, działacz opozycji w czasach PRL

Źródło: Na ubitej ziemi. Moje awantury dwudziestolecia, Fijorr Publishing, Warszawa 2010, s. 6, 7.

Maria Skłodowska-Curie Fotografia

„Zauważyłam poważny i miły wyraz jego twarzy, a także pewien pozór zaniedbania w jego wysokiej postaci, cechujący marzyciela pogrążonego w swoich myślach. Okazał mi prostą serdeczność i wydał się bardzo sympatyczny.”

Maria Skłodowska-Curie (1867–1934) polsko-francuska uczona, fizyk, noblistka

o Piotrze Curie.
Źródło: Alicja Rafalska-Łasocha, Maria Skłodowska-Curie – kobieta niezwykła, „Alma Mater” nr 136, nr specjalny 2011, s. 13.

Henry Miller Fotografia
O.S.T.R. Fotografia
Stanisław Grzesiuk Fotografia
Fernando Arrabal Fotografia

„Skoro tylko zabieram się do pisania, kałamarz napełnia się wierszami,
pióro marzeniami, a biały papier myślami.”

Fernando Arrabal (1932) hiszpański pisarz

Jądro szaleństwa – księga lęku
Źródło: 2

Jerzy Urban Fotografia

„Katolicy myją okna przed świętami, a my, ateiści, wtedy, jak się Matka Boska na szybie ukaże.”

Jerzy Urban (1933) polski dziennikarz

zapytany dlaczego myje okna po świętach
Źródło: Porządki https://www.youtube.com/watch?v=F-Ez3HM7hKQ, youtube.com, 15 kwietnia 2016.

Aleksandra Ziółkowska Fotografia
Stanisław Maczek Fotografia
Diox Fotografia
Rafał A. Ziemkiewicz Fotografia
José Saramago Fotografia
Heinrich Heine Fotografia
Olga Tokarczuk Fotografia

„Starość to czas dawania. Jesteś jak jabłonka obwieszona jabłkami, które już tobie są niepotrzebne. Nieważne jest już rozmnażanie się, tylko żeby obdzielić innych tym, co masz i historiami, wspomnieniami, myślami.”

Olga Tokarczuk (1962) polska pisarka

Źródło: Robię porządki. Z Olgą Tokarczuk rozmawiali Michał Cichy i Włodzimierz Nowak, „Nasza Tokarczuk. Dodatek specjalny Gazety Wyborczej”, 12 października 2019, s. 6.

Wasilij Rozanow Fotografia
Marcin Lewandowski Fotografia
Maria Valtorta Fotografia
Jessica Simpson Fotografia
Jan Kapela Fotografia
Michael Crichton Fotografia

„Czasami mózg musi sobie radzić ze zdarzeniami i myślami tak strasznymi, że o mało nie eksploduje – nie ma innego wyjścia.”

John Marsden (1950) Pisarz australijski

Kontynuacja Kroniki Ellie, Kroniki Ellie: Wojna się skończyła, walka wciąż trwa

Stephen King Fotografia
Tadeusz Pruszkowski Fotografia

„Chciałem również zajmować się medycyną lub myciem szyb. Po prostu chodziło mi o możliwość oglądania nagich kobiet. Wybrałem jednak malarstwo.”

Tadeusz Pruszkowski (1888–1942) polski malarz i pedagog

Źródło: Przemysław Słowiński, Sławni ludzie w anegdocie, Videograf II, Katowice 2009, ISBN 978-83-7183-727-2

Leszek Możdżer Fotografia

„Mycie kibla jest ważną praktyką duchową i nie należy jej zaniedbywać.”

Leszek Możdżer (1971) polski pianista jazzowy

Źródło: „Twój Styl”, nr 11/184, listopad 2005 http://www.nie.com.pl/art6653.htm

Leonia Nastał Fotografia

„Wszystko mówiło mi o Bogu. Ulatywałam myślami do Niego, chwaliłam Go, jak umiałam, bo myślałam sobie: Jeśli wszystko Go chwali, jest to również moim obowiązkiem. Bóg pociągał mnie do Siebie przez dzieła Swoich rąk, a duszyczka moja wrażliwa na wszystko ulatywała w błękity, sądząc, że firmament to sufit nieba, gdzie mieszka Bóg z Aniołami i świętymi.”

Leonia Nastał (1903–1940) polska zakonnica

Pisma Sługi Bożej Leonii Marii Nastał siostry Profeski Zgromadzenia Służebniczek NMP Niepokalanie Poczętej w Starej Wsi, t. 1, s.6.
Źródło: o. Joachim Roman Bar, s. Janina Bernadeta Lipian – Polscy święci. Służebnica Boża Leonia Maria Nastał, t. 2, op. cit., s. 231–232.

Maria Nurowska Fotografia
Konstanty Schmidt-Ciążyński Fotografia

„Sprawy miejskie
Posiedzenie Rady Miejskiej d. 1 kwietnia.
(…)
Z porządku dziennego r. m. Dr F. Jakubowski uzasadnia wnioski co do nabycia przez gminę dla Muzeum Narodowego zbioru kamei i gem p. Schmidta-Ciążyńskiego. Sprawozdawca podnosi wysoką wartość tego zbioru, jakiego nie posiada w takiej ilości żadna instytucya, a zbiór ten mieści 2,500 sztuk kamei i gem. Wartość tę zbioru sprawdzili wysłani do Wiednia pp. Maryan Sokołowski i Zygmunt Cieszkowski. Za zbiór ten, którego wykaz szczegółowy odczytuje sprawozdawca, zażądał właściciel wypłaty rocznej renty w sumie 3,600 złr. Suma ta przedstawia się jako mała w porównaniu z wartością zbioru, lecz ponieważ było za ciężko dla Rady ponosić takową wyłącznie, dlatego zwrócono się do Sejmu z prośbą o subwencyę jak najwyższą na ten cel, a Sejm przeznaczył 1,000 złr., przez co umożliwił nabycie zbioru. Prócz kamei i gem ofiaruje p. Schmidt-Ciążyński dla Muzeum 61 obrazów, które się już tam znajdują i 67 sztuk obrazów, które tymczasowo do Rapperswylu posłał, a których odebranie będzie połączone z pewnemi trudnościami. W ocenienie szczegółowe zbioru nie wdaje się sprawozdawca, znanym on jest bowiem z wystawy Sobieskiego, i prosi wreszcie Radę o przyjęcie wniosków, które brzmią następnie:
1) Gmina miasta Krakowa nabywa od p. Konstantego Schmidt-Ciążyńskiego zbiór kamei i gemm na własność, na rzecz Muzeum Narodowego w Krakowie, za rentę dożywotnią p. Konstantemu Schmidt Ciążyńskiemu, rocznie począwszy od 1 stycznia. 1885 w ilości 3600 zł. aw. w ratach półrocznych z góry opłacać się mającą. 2) Nabycie dokonanem zostaje na podstawie wykazu inwentarycznego dołączonego. 3) Renta roczna, w ustępie 1) określona, wypłacaną będzie w ten sposób, iż na ten cel użytą będzie suma 1000 złr. przez Sejm krajowy na ten cel przeznaczona, zaś resztę, w ilości 2600 złr. wa. wypłacać będzie gmina m. Krakowa z funduszów bieżących. 4) Poleca się Sekcyi skarbowej, aby fundusz na zapłacenie renty tegorocznej obmyśliła i do dyspozycyi Pana Prezydenta pozostawiła, tudzież, aby na przyszłość odpowiednie fundusze w budżecie rocznym zamieszczała. 5) Do zawarcia i podpisania umowy z p. Konstantym Schmidt Ciążyńskim, upoważnia Rada miejska Pana Prezydenta, tudzież Radców pp. Dra Faustyna Jakubowskiego i Dra Henryka Jordana.
Po otwarciu dyskusyi nad wnioskami, zabiera głos r. m. Baranowski, który sądzi, iż właśnie dlatego, że Muzeum jest Narodowe, Sejm powinien dać większą subwencyę, a mianowicie 2,600 złr., miasto zaś mogłoby się przyczynić kwotą 1,000 złr. Zawielki to ciężar dla gminy, dlatego oświadcza, iż głosować będzie przeciw wnioskom.
R. m. Dr Warschauer rozbiera szczegółowo charakter wydatków miejskich i dzieli takowe na egoistyczne, tj. potrzebne na budowę bruków, kanałów itd., i na wydatki krajowe, do których miasto przyczyniać się musi. Ani z jednego, ani z drugiego funduszu wydatku na nabycie kamei czynić nie można. Mówca był przeciwny założeniu Muzeum, które obecnie już kosztuje gminę 3,000 złr., a które przysporzyło miastu dwóch urzędników i woźnego. Niezawodnie jest ładnie, żeby były Muzea, galerye; niezawodnie, że zbiór rzeczony jest cenny, że ma pretium affectionis; niezawodnie, że ma gmina pewne obowiązki względem kraju, ale nie tak wielkie, bo przypuśćmy, że Sejm w którymkolwiek roku nie da subwencyi, to wtedy cały jej ciężar spadnie na miasto, za rzecz, która nie jest w ścisłym związku z Muzeum Narodowem, chyba o tyle, o ile działy sztuki wogóle mają związek ze sobą. Mówca doradza, aby i zamożne prywatne osoby przyczyniły się do nabycia, i proponuje następujący rozkład kwoty: Sejm niech da 1/3, miasto 1/3 i ludzie prywatni 1/3. Pieniądze są, trzeba je dać.
R. m. prezes Majer jest za wnioskami, ale musi się usprawiedliwić, dlaczego. Wiele jest prawdy w słowach mówcy poprzedniego, i gdyby nie pewne względy, nie mógłby oświadczyć się za nabyciem zbioru. Na wszelkie targi, jak podobny, bo inaczej układu na przeżycie nazwać nie można, wzdryga się jego sumienie, inna rzecz bowiem, jeżeli rodzice odstępują dzieciom majątek, a sobie zastrzegają rentę. Przyznaje mówca, że zbiór ten, to rzecz przydatna, ale pierwej iść powinny potrzeby konieczne. Gdyby nie było Muzeum Narodowego, to nikomu nie postałoby w głowie nabywanie zbioru, ale skoro Muzeum jest, to naszym obowiązkiem, aby się rozrastało. Znawcy powiadają, że nabytek robimy za cenę stosunkowo niską; znawcy w Wiedniu orzekli, iż wartość samego materyału, nie licząc wartości sztuki, oszacować można na 40,000 do 50,000 złr. Ale to wszystko mając na względzie, nie mógłby jeszcze mówca za nabyciem wotować, gdyby nie zasiłek, jaki przeznaczył Sejm w kwocie 1,000 złr., a nie traćmy nadziei, że usiłowaniom naszych posłów uda się więcej uzyskać. Drugim względem, skłaniającym mowcę do głosowania za nabyciem, jest zapewnienie, że znajdzie się fundusz i to taki, iż miasto ciężaru nie poniesie.
R. m. Dr Machalski wyjaśnia poprzedniemu mówcy, iż niema najmniejszej niemoralności co do zachodzącego tu dożywocia, bo ono jest uświęconem we wszystkich społeczeństwach cywilizowanych. Rada nie spekuluje tu na życie niczyje, a życie p. Schmidta-Ciążyńskiego jest w ręku Boskiem.
R. m. Rehman zapytuje, czy subwencya Sejmu jest jednorazową, czy też będzie udzielaną i na przyszłość.
R. m. Romanowicz wyjaśnia, że jest to datek roczny, więc nie potrzeba będzie wnosić petycye, bo odnośną kwotę będzie wstawiał co roku Wydział krajowy; nie chroni to wszakże tej rubryki od tego, że może się za nią nie podnieść większość rąk, czego przecież po reprezentacyi kraju przypuścić nie można, aby się w tym względzie taka większość nie znalazła.
Sprawozdawca Dr F. Jakubowski dodaje do wyjaśnienia r. m. Machalskiego tę uwagę, że jeżeli rodzice dzieciom majątek zostawiają, a sobie rentę dożywotnią zastrzegają, to tutaj obywatel przychodzi i mówi: oddaję wam wszystko, co mam, całą moją własność, dajcie mi rentę dożywotnią. Tu propozycya wychodzi z jego strony i jemu wolno tak postąpić; Co do r. m. Warschauera, który mówi: niech ktoś da, to nie od nas zawisło, by dał, ani Sejmu także do większej ofiary zmusić nie możemy, Sejmu, który w trudnych warunkach ofiarował 1000 złr. Jeżeli zaś ktoś ma dać, to nie od nas także zawisło, ale trzeba rozpocząć składać datki, a radca Warschauer rozpoczął od proponowania datków. Radca Warschauer dzieli także wydatki na niższe i wyższe, lecz ile razy przychodzimy z żądaniem niższych wydatków, to nam mówią o wyższych, ile zaś razy żądamy wydatków na wyższe cele, to nam mówią o brukach, kanałach itd. Gdy szło n. p. o szkołę przemysłową, to mówiono: po co szkoła przemysłowa! I zdaje się, ze słów p. Warschauera, jak gdyby gmina Krakowa mogła tylko kanały i bruki budować i ten jedynie miała obowiązek. Muzeum, przeciw któremu występuje p. Warschauer, ma dziś dziesięć razy większą wartość, niż suma, jaką na nie gmina wydała. Sprawozdawca wskazuje i na te wyższe cele, jakie miasto Kraków ma do spełnienia wobec kraju i narodu i prosi jeszcze raz o uchwalenie wniosków.
W głosowaniu imiennem, zarządzonem na wniosek r. m. Epsteina, głosowali za: Armółowicz, Dr Bobrzyński, Dr Bochenek, Geissler, Dr Hajdukiewicz, Dr F. Jakubowski, Dr Jakubowski Maciej, Dr Jordan, Dr Kasparek, dyrektor Kieszkowski, Knaus. JE. Dr Kopff, Dr Kohn, Dr Lisowski, Dr Majer, Dr Machalski, Muczkowski, hr. Potocki, Romanowicz, Dr Rosenblatt, Dr Straszewski, Szpakowski, hr. Tamowski, Zaremba, Dr Zatorski, Dr Zoll. Razem 26 głosów.
Przeciw głosowali: Dr Asnyk, Baranowski, Birnbaum, Epstein, Grosse, Gwiazdomorski, Kwiatkowski, Dr Oetinger, Rehman, Stockmar, Dr Warschauer, Zieleniewski. Razem 12 głosów.
Wstrzymali się od głosowania: Chęciński, Dr Domanski, Fedorowicz, Feintuch, wiceprezydent Friedlein, Goebel, Dr Horowitz, X. Midowicz, Mendelsburg, Schwarz.
Nieobecni: Chrzanowski Leon, Goldgardt, Matusińsiki, hr. Mieroszowski, Mirtenbaum, Dr Pareński, Dr Pieniążek, Dr Retinger, Rzewuski, Spira, Dr Weigel.”

Konstanty Schmidt-Ciążyński (1818–1889) polski kolekcjoner dzieł sztuki

O Konstantym Schmidcie-Ciążyńskim
Źródło: „Czas” nr 76, 3 kwietnia 1885, s. 2, Małopolska Biblioteka Cyfrowa http://mbc.malopolska.pl/publication/20747

„Dopóki człowiek bije się z myślami, nie zakłóci spokoju.”

Źródło: „Przekrój” http://mbc.malopolska.pl/dlibra/doccontent?id=60285, 22 października 1978, s. 13.

Manuela Gretkowska Fotografia

„Wracam myślami do tych wspólnie spędzonych z Andrzejem chwil i powiem panu, że gdybym miał wymienić trzy najwybitniejsze osoby w Polsce, polityków, mężów stanu, to Lepper na pewno by się tam znalazł. On miał charyzmę, instynkt, umiał się znaleźć. Nietuzinkowy facet, cholernie mocny to był charakter, człowiek nie do zdarcia.”

Lech Woszczerowicz (1940) polski ekonomista i polityk

Źródło: Lech Woszczerowicz o Lepperze: to był mocny charakter, gazeta.pl, 5 sierpnia 2011 http://trojmiasto.gazeta.pl/trojmiasto/1,35612,10072500,Lech_Woszczerowicz_o_Lepperze__to_byl_mocny_charakter.html

Michał Heller Fotografia
Katarzyna Gondek Fotografia
Torgny Lindgren Fotografia
Stanisław Ignacy Witkiewicz Fotografia
Wincenta Jadwiga Jaroszewska Fotografia
Emilian Kamiński Fotografia
Bruce Dickinson Fotografia

„To piosenka z albumu Piece of Mind. Piosenka o religii… albo o myciu samochodu.”

Bruce Dickinson (1958) angielski muzyk rockowy, wokalista

o utworze Revelations.

Teresa Wilska Fotografia
Rainer Maria Rilke Fotografia

„To prawda, ale mam nadzieję, że dzięki naszemu nagraniu Paderewski przeżyje renesans. Za oceanem jest kojarzony właśnie jako pianista i dyplomata. W Ameryce przyjęto bowiem, że jedynym polskim kompozytorem tworzącym opery był Stanisław Moniuszko. Liczę, że Manru na DVD to zmieni.”

Janusz Ratajczak (1929–1992) polski lekkoatleta

Źródło: Anna Stasiewicz, Czuję większy stres, kiedy gram przed „żywą” widowni, „Gazeta Pomorska” nr 58, 9 marca 2012 http://www.e-teatr.pl/pl/artykuly/134918.html

Shah Rukh Khan Fotografia

„Kina w Indiach są jak poranne mycie zębów. Nie da się od tego uciec.”

Shah Rukh Khan (1965) indyjski aktor i producent filmowy

Cinema in India is like brushing your teeth in the morning. You can’t escape it. (ang.)

Władysław Ziółek Fotografia
Lisa See Fotografia
Sohrab Sepehri Fotografia

„Nie mąćmy wody:
może gdzieś w dole gołąb ją pije
lub w odległym zakątku sikorka myje skrzydła
lub gdzieś w wiosce dzban się napełnia.”

Sohrab Sepehri (1928–1980)

Źródło: Woda, tłum. Albert Kwiatkowski; cyt. za literaturaperska.com http://www.literaturaperska.com/sepehri/sepehri3.html

John Frusciante Fotografia
Ian McEwan Fotografia

„Gdyby był sam, umiałby też odnaleźć się w swoich myślach.”

Ian McEwan (1948)

Krem znikający

Stanisław Barańczak Fotografia
Nicholas Sparks Fotografia

„srasz
myjesz się
golisz
jesz
czytasz
pierdzisz
palisz
szczasz
pracujesz
oglądasz tv i śpisz
w towarzystwie
innych więźniów”

Źródło: Prywatność z tomu Stone Hotel (2013), tłum. kolektyw AJJK, Głębokie 11

Jakub Wolny Fotografia
Julian Brun Fotografia

„Ciekawe rozważania, choć w terminach nieco zamaskowanych, o klasowym charakterze kultury narodowej znaleźć można także w Myślach nowoczesnego Polaka Romana Dmowskiego. Świetne to dziełko było spóźnioną próbą wtłoczenia w mętną polską świadomość narodową wyraźnej treści burżuazyjnej i antyszlacheckiej – literacko bodaj przeżycia fazy, której nigdy nie było w naszej rzeczywistości. Wiemy, jak szybko ta próba wykoleiła się w praktyce. Antagonizm mieszczańsko-szlachecki przeżył się w Polsce nie wiedzieć jak i kiedy, i Dmowski-polityk tworzyć musiał swe stronnictwo z obu pierwiastków, oblepiając je obficie, ku większej trwałości, błotkiem małomiasteczkowego kołtuństwa. Lecz Myśli nowoczesnego Polaka pozostały dokumentem pierwszorzędnej wartości. Rzadka w Polsce jasność i konsekwencja myślenia zmusza autora do uznania, że to, co pospolicie uchodzi za „charakter narodowy”, jest właściwie charakterem klasy panującej i ulega zmianie, gdy na czoło narodu wypycha się inna klasa społeczna. W sposób przekonywający wykazuje Dmowski, że tak zwany polski charakter narodowy jest charakterem szlachcica polskiego, ściśle zależnym od sposobu bytowania tej klasy. Typ szlachecki wciąż jeszcze nadaje ton polskiemu życiu kulturalnemu, przy czym snobizm młodszych kulturalnie żywiołów o wiele łatwiej przyswaja sobie cechy ujemne tego typu, niż jego zanikające zresztą w nowoczesnych warunkach życia cechy dodatnie.”

Julian Brun (1886–1942) polski dziennikarz i działacz komunistyczny

Źródło: Stefana Żeromskiego tragedia pomyłek, www.nowakrytyka.pl http://www.nowakrytyka.pl/spip.php?article446

Krzysztof Dzikowski Fotografia

„Razem z wiatrem, który ucichł ponad ziemią,
Z marzeniami, które teraz nic nie zmienią,
Żegnam ciebie w moich myślach, Consuelo.”

Krzysztof Dzikowski (1938) polski satyryk i literat

Źródło: W moich myślach, Consuelo

Seneka Młodszy Fotografia

„Ręka rękę myje.”

Seneka Młodszy (-4–65 p. n. e.)

Manus manum lavat. (łac.)

Sławomir Mrożek Fotografia
Mohammad Reza Pahlawi Fotografia
Paul Cézanne Fotografia

„A panu, panie Manet, ręki nie podam, bo się nie myłem już od ośmiu dni!”

Paul Cézanne (1839–1906) malarz francuski

drwiąc w towarzystwie z mieszczańskich manier Édouarda Maneta.
Źródło: Zdzisław Kępiński, Impresjonizm, Wydawnictwa Artystyczne i Filmowe, Warszawa 1982, s. 67.

„Po podaniu ręki milaniście, myję ją. Po podaniu ręki juventino, liczę swoje palce.”

Giuseppe Prisco (1921–2001)

o A.C. Milan i Juventus Turyn.

Cixi Fotografia
Jerzy Zawieyski Fotografia
Michel Foucault Fotografia

„Tosca prostuje się i spiczastym nosem dziobie powietrze, to włoskie cudeńko polskiej przyrody, i jest w kostiumie. Ma czerwone porteczki ze srebrnymi lampasami i wokół tułowia dość szeroką trójbarwną szarfę. Najpierw kręci się trochę w miejscu, cofa do tyłu i nieco w bok, drapie parę razy ziemię i węszy. Teraz jednak Scarletto wydaje dwukrotnie krótki gwizd, wówczas Tosca cofa się parę kroków, przystaje, bierze nagły rozpęd i – patrzcie państwo, wyskakuje do góry i wywija salto w powietrzu, i właśnie w tym momencie wzlatuje czerwona makatka z zielonymi frędzlami i leży od razu rozpostarta, to (…) Antonella potrafi zrobić bardzo zgrabnie i w samą porę, tedy Tosca ląduje na tej czerwonej makatce z zielonymi frędzlami, chociaż zrobiła wprawdzie o pół obrotu za dużo, spada zatem na plecy i ponadto jeszcze ukośnie. Ale całość wywiera wielkie wrażenie. Teraz Tosca stoi i myje sobie nos i wąsy, oczekuje zatem nagrody, a my możemy być w pełni zadowoleni. Nie ma nic ponad latające szczury, chciałoby się rzec, to, co również widzowie włoskiego cyrku Cyganów zwykle stwierdzają. Tosca machała tylnymi łapkami, mówi Antonio, w trzeciej fazie. Ten syn cyrku rzeczywiście już może zabierać głos. Ale wobec tego są to już dwa błędy popełnione przez Toskę.
Numer Toski zatem także nie wychodzi.”

Johannes Bobrowski (1917–1965) niemiecki poeta, prozaik i eseista

opis numeru cyrkowego w cyrku Scarletto – Toska.
Młyn Lewina

Jan Sztaudynger Fotografia

„Myjcie się, dziewczyny,
Nie znacie dnia ani godziny.”

Jan Sztaudynger (1904–1970) poeta polski, satyryk

Źródło: Jan Sztaudynger, Anna Sztaudynger-Kaliszewicz, Chwalipięta…, op. cit., s. 352.

Sérgio Dutra Santos Fotografia

„Codziennie, gdy rano wstaję, dziękuję w myślach osobie, która wpadła na pomysł wprowadzenia do gry libero. Bardzo chciałbym ją spotkać i osobiście podziękować, bo gdyby nie ten człowiek, to już dawno nie grałbym w siatkówkę.”

Sérgio Dutra Santos (1975) siatkarz brazylijski

Źródło: volley24.pl http://www.volley24.pl/index.php/200806181266/Wlochy/Sergio-dziekuje-w-myslach-osobie-ktora-wpadla-na-pomysl-wprowadzenia-do-gry-libero

Tomasz Strzembosz Fotografia
Octavio Paz Fotografia
Jacek Borcuch Fotografia
Thomas Mann Fotografia

„Człowiek w imię dobroci i miłości nie powinien dać śmierci panować nad swymi myślami.”

Thomas Mann (1875–1955) prozaik niemiecki, noblista

Czarodziejska góra

Sakja Pandita Fotografia
Andrij Bondar Fotografia
Catherine Zeta-Jones Fotografia
Jan XXIII Fotografia
Jerzy Mielewski Fotografia
Harlan Coben Fotografia

„Są takie miejsca, do których nie należy zapuszczać się myślami, ale one i tak tam podążają.”

Nie mów nikomu (2001)
Źródło: rozdział 3

Wallace D. Wattles Fotografia
Daphne du Maurier Fotografia
Charles Maurras Fotografia
Tadeusz Rydzyk Fotografia
Agnieszka Więdłocha Fotografia
Stefan Wiechecki Fotografia

„(…) Murzyni w obecnem czasie w modzie. Do jakiego teatru się pan nie wybierzesz, dwóch, trzech ich przedstawia, a już najmarniej jeden. Podobnież artyści, co ich podgrywają, nie myją się z czarnej farby już po pare miesięcy – nie opłaci się jem, bo wiedzą, że w następnej sztuce znowuż za Murzynów będą. Żony jem w domu raban podnoszą, do pościeli nie chcą puszczać, ale żaden się nie myje. (…)
Rozchodziło się o to, że Turki wojne jemu wypowiedzieli, a że duchowieństwu nie wypada się naparzać, wynajęli księża tego Murzyna, żeby się za nich z Turkamy obleciał.
A nazywał się on (…) Hotello, dlatego, że Murzyni w hotelach najczęściej służą za dzwońców, czyli szwajcarów.
(…) Tak nasz z koleżką zgniewał, żeśmy chcieli się do niego podnieść i na scene wejść, towarzyskiego alibi go nauczyć. (…)
(…) ten ów Murzyn mówi:
„Owszem, proszę duchownych osób, mogie knoty Turkom spuścić, ale pod waronkiem, że katolickie kobiete pod tytułem Desdymona za małżonkie mi dacie”.
„Owszem, proszę bardzo – mówiom księża – załatwione” – i dali jem ślub. Ale nadleciał ojciec tej kobiety i mówi, że mowy o tem być nie może, boby się nie mógł z czarnem zięciem w towarzystwie pokazać. Ale ponieważ że ona się zgadzała, Murzyn zaczął się do teścia stawiać.
„Odskocz, tatuś, od nowożeńców, bo będzie niedobrze. Widziałem mętrykie – Desdymona jest pełnoletnia i pozwoleństwa rodziców nie potrzebuje. Chodź, Mondzia, do domu noc poślubne uskuteczniać!”
I poszli. Pokazało się potem, że stary Desdymony miał rację. Murzyn okazał się skończonem żłobem i niemożebny w pożyciu.
Tak się złożyło, że sąsiadka, cholera, ukradła Murzynowej chustkie do nosa, którą on jej dał w prezencie… Co ten lebiega o te chustkie za grandy toczył (…). Trzy godziny nas wszystkich męczył, a najwięcej żonę.
(…) żona szuka wszędzie, nie może znaleźć, to (…) mówi, na jury, że w praniu.
Jak oparzony wyleciał, za chwilę jest nazad, widocznie na górze był, przejrzał na sznurach całe pranie, i wiesz pan, co zrobił?…
Wtenczas to właśnie chcieliśmy z koleżką iść do niego na te scene. „Kobiete, łobuzie, bijesz o głupie chustkie za sto złotych?!”
Ale na tem nie koniec. Jeden oficer, któren na posadę gienerała lefrektował i chciał Hotella z niej wyślizgać, do pucu mu natrajlował, że jeden podporucznik do Desdymony uderza. Myślał, że Murzyn podporucznika zimnem trupem położy i do mamra go za to zamkną.
Detalicznie wszystko mu streszczał, jak podporucznik się z jego żoną podbawiał. Ten niby tyż to słucha, ale furt powtarza: „gdzie chustka” i „gdzie chustka”?
Wiesz pan, jak się skończyło – przeliczył jeszcze raz bieliznę z magla i u d u s i ł żonę, ponieważ że chustki nie było!
(…) Zanadto nie trzeba się znowuż nad Murzynamy rozczulać, bo i między niemy dranie się trafiają. Jedź pan do Łodzi, to się pan przekonasz!”

Stefan Wiechecki (1896–1979) pisarz i dziennikarz polski, humorysta (pseud. Wiech)

Źródło: Ksiuty z Melpomeną

Michał Sopoćko Fotografia
Agata Młynarska Fotografia