Cytaty na temat doktor

Zbiór cytatów na temat doktor, mienie, pani, myśl.

Cytaty na temat doktor

Marek Hłasko Fotografia
Jonathan Swift Fotografia

„Najlepszymi lekarzami na świecie są: doktor dieta, doktor spokój i doktor dobry humor.”

Jonathan Swift (1667–1745) pisarz irlandzki

The best doctors in the world are: Doctor Diet, Doctor Quiet, and Doctor Merryman. (ang.)
Źródło: Leksykon złotych myśli, wyboru dokonał Krzysztof Nowak, Warszawa 1998.

Jan Żaryn Fotografia

„Około 100-tysięczną armię NSZ stworzyła elita polskiej inteligencji. Profesorowie, doktorzy, ludzie z wyższym wykształceniem humanistycznym, ekonomicznym, prawniczym. Ta elita chciała, by po wojnie Polska była silnym organizmem państwowym, sięgającym Odry i Nysy Łużyckiej na Zachodzie. To miała być Polska wielka, która w ramach projektu Międzymorza łączyłaby rejon Europy określany granicami Bałtyku, Adriatyku i Morza Czarnego. Wewnętrznie państwo miało być zarządzana przez ludzi światłych, którym nieobca jest wrażliwość cywilizacji chrześcijańskiej. A zatem Polska chrześcijańska w prawie i praktyce, posiadająca dobro w postaci państwa służącego narodowi i broniącego jego praw. Również w konfrontacji z potencjalnymi wrogami zewnętrznymi. Po wojnie znajdujący się na emigracji działacze Organizacji Polskiej stali się pierwszymi sojusznikami Amerykanów w strefie niemieckiej. W swoich publikacjach bardzo mocno liczyli na to, że Polska po odzyskaniu niepodległości wejdzie do struktur europejskiej wspólnoty, będzie się z nią integrować. Byli też zdecydowanymi zwolennikami członkostwa w NATO. Podsumowując, ludzie tworzący we wrześniu 1942 r. NSZ posiadali ogromną wiedzę co do potrzeb naszej polityki. Byli suwerenni, a projekty polityczne wypracowywali w Polsce, a nie w Moskwie, Berlinie, Brukseli czy Nowym Jorku. Jednocześnie byli to politycy na wskroś nowocześni. Nie patrzący tylko w przeszłość – choć z naszej tożsamości czerpali wszystko, co najważniejsze – ale również świetnie zorientowani w bieżącej rzeczywistości, do której dostosowywali swoje koncepcje.”

Jan Żaryn (1958) polski historyk

Źródło: Specjalnie dla nas: Jan Żaryn o NSZ, niezalezna.pl, 20 września 2012 http://niezalezna.pl/33060-specjalnie-dla-nas-jan-zaryn-o-nsz

Michael Douglas Fotografia
Fryderyk Chopin Fotografia

„Trzech doktorów z wyspy najsławniejszych: jeden wąchał, com pluł, drugi stukał, skądem pluł, trzeci macał i słuchał, jakem pluł. Jeden mówił, żem zdechł, drugi – że zdycham, trzeci – że zdechnę.”

Fryderyk Chopin (1810–1849) polski kompozytor i pianista XIX wieku

do Juliana Fontany, 3 grudnia 1838, na temat niekompetencji miejscowych lekarzy na Majorce.
Listy
Źródło: Mieczysław Tomaszewski, Fryderyk Chopin…, op. cit.

Geraldine Chaplin Fotografia

„Nie chciał, by którekolwiek z jego dzieci zajmowało się sztuką. Zwykł mawiać: edukacja jest waszą jedyną bronią. Chciał dla nas porządnych zawodów: architekta, prawnika, doktora, inżyniera. Niestety, wyszło inaczej.”

Geraldine Chaplin (1944) aktorka amerykańska

o ojcu.
Źródło: Łukasz Figielski, Chaplin: Nie chciałam kawy, tylko rolę!, stopklatka.pl, 23 stycznia 2003 http://www.stopklatka.pl/wywiady/wywiad.asp?wi=12682

Waldemar Chrostowski Fotografia
Stańczyk Fotografia

„Najwięcej doktorów na świecie.”

Stańczyk (1480–1560) błazen nadworny Jana Olbrachta, Aleksandra Jagiellończyka, Zygmunta Starego i Zygmunta II Augusta

cytat przypisywany.
Źródło: Jan Miodek, Rozmyślajcie nad mową!, Prószyński i S-ka, Warszawa 1999, s. 30.

Jean de La Bruyère Fotografia

„Profesor doktor Adam Schaff
Miał pewnej nocy okropny Schlaff:
Ogromna śniła mu się kanapa.
Na tej kanapie widział Carnapa,
który pierdolił leżąc na wznak
Bzdurne poglądy Schaffa na znak.”

Janusz Szpotański (1929–2001) satyryk i poeta polski, działacz opozycji w PRL

Źródło: Fraszka o Schaffie (po wydaniu książki Schaffa „Wstęp do semiologii”, ok. 1963–65)

Zbigniew Mikołejko Fotografia
Kerstin Gier Fotografia
Maciej Kozłowski Fotografia
Neal Stephenson Fotografia

„Zabrał się do przypiętego do stołu fana Pöyzen Böyzen. Mimo rozmiarów i przedawkowania amfy facet zachowywał się względnie cicho. Pewnie dlatego, że przytrzymywało go sześć skórzanych pasów. Co nie znaczy, że nie chciał nas zabić.
– Hej zobacz! – Z nabijanej ćwiekami kamizelki pacjenta doktor J. wydobył parę kawałków papieru. – Bilety na prywatną imprezę, facet! Znaczy same kontrolki, chciałem powiedzieć. Aż w Saugus. Są trzy. Hej kończę zmianę za piętnaście minut – pojedziemy zobaczyć?
Pacjent zaprotestował tak jak mógł, raz za razem wyginając grzbiet i waląc zadem w blat stołu zabiegowego.
– Założę się, że jego laska wciąż tam jest. Hej założymy się, że nieźle wygląda?
Koleś wykombinował wreszcie jak użyć strun głosowych – fakt, że na poziomie prewerbalnym, ale doktor J. musiał teraz krzyczeć, żebym go usłyszał.
– Kurde, uwierzysz, że już podałem mu dwadzieścia pięć mililitrów haldolu? Amfetamina to niesamowita rzecz, wiesz?
– Doktorze J. – darła się pielęgniarka. – Mamy innych pacjentów!
– Patrz facet tu jest jego łańcuszek na klucze – powiedział Jerry, skinieniem głowy wskazując wielkie łańcuszysko wystające grubemu z kieszeni.”

Bierz je, rozjebiemy mu harleya.
W pokoju było tak głośno, że uciekliśmy na korytarz.
– Nienawidzę amfiarzy – oznajmił doktor J.
Zodiac (thriller ekologiczny)
Źródło: Zodiac (thriller ekologiczny), str. 304, Poznań 2001.

Umberto Eco Fotografia
Jan Kochanowski Fotografia

„Doktor nie puścił, ale drzwi puściły.”

Fraszki
Źródło: O doktorze Hiszpanie [w:] Fraszki, wyd.K. Bartoszewicz, Kraków 1883, s. 16.

Jiang Qing Fotografia

„Zachowujecie się, jakby sytuacja była katastrofalna. Widzę, że nadal wymagacie reedukacji. W społeczeństwach burżuazyjnych lekarze są panami, a pielęgniarki służącymi. Dlatego przewodniczący ostrzega, żeby wierzyć najwyżej w jedną trzecią tego, co mówią doktorzy.”

Jiang Qing (1914–1991) chińska działaczka polityczna, żona Mao Zedonga

do zespołu lekarskiego badającego poważnie chorego Mao w 1976.
Źródło: Claude Quetel, Długa śmierć Mao w: Ostatnie dni dyktatorów, tłum. Anna Maria Nowak, wyd. Znak Horyzont, Kraków 2014, s. 105

Sorajja Esfandijari Bachtijari Fotografia
Anna Zagórska Fotografia
Hanna Lis Fotografia
Leonardo da Vinci Fotografia
Bogusław Kaczyński Fotografia
Witold Kieżun Fotografia
Paweł Wawrzecki Fotografia

„Podczas mojego niedawnego wyjazdu do USA naprawdę spotkałem takiego gościa jak doktor Kidler. Nie dawałem wiary, ale rzeczywiście on był dokładnie taki jak mój bohater w Daleko od noszy. Nie mogłem wyjść ze zdumienia, że ktoś taki istnieje. A jednak.”

Paweł Wawrzecki (1950) aktor polski

Źródło: Rafał Bryndal, Cały on, cały doktor Kidler, „Gazeta Wyborcza Telewizyjna”, 19 marca 2011 http://wyborcza.pl/1,106359,9250244,Caly_on__caly_doktor_Kidler.html

Jeff Hanneman Fotografia

„(…) doktor był fanem Slayera. Rzekł do mnie: Pierwsze co mam zamiar zrobić, to uratować twoje życie. Następnie mam zamiar uratować twoje ramię. Potem spróbuję uratować twoją karierę.”

Jeff Hanneman (1964–2013) amerykański gitarzysta metalowy (Slayer)

po ugryzieniu przez pająka.
Źródło: Jeff Hanneman był bliski śmierci, opowiedział o tym w jednym z ostatnich wywiadów., antyradio.pl http://www.antyradio.pl/Muzyka/Newsy-Muzyczne/Jeff-Hanneman-byl-bliski-smierci-opowiedzial-o-tym-w-jednym-z-ostatnich-wywiadow

Wespazjan Kochowski Fotografia
Dan Brown Fotografia

„Świat mi się zawalił. Gdy otrzymałam wiadomość od trenera i lekarza, nogi się pode mną ugięły, nie mogłam złapać oddechu, byłam w wielkim szoku. Długo nie mogłam dojść do siebie. Wydobyłam z siebie tylko jedno zdanie: – Doktorze, dlaczego?”

Kornelia Kubińska (1985) polska biegaczka narciarska

po wykryciu dopingu w organizmie Marek.
Źródło: sports.pl http://www.sports.pl/Sporty-zimowe/Kornelia-Marek-o-dopingu-badaniu-probki-B-Vancouver,artykul,74646,1,301.html

Grzegorz Halama Fotografia

„Nie zazdroszczę lekarzom. Gdy na tysiąc przypadków nie uda im się wyleczyć jednego, pojawia się w stosunku do nich nieufność. A ciało ludzkie jest tylko ciałem – wcale tak dużo o nim nie wiemy. Nawet doktor House nierzadko miewa smutną minę, stwierdzając, że choroba jest nieuleczalna.”

Grzegorz Halama (1970) polski aktor kabaretowy

Źródło: Grzegorz Halama uwielbia pracę z kamerą, Świat seriali, 4 czerwca 2010 http://www.swiatseriali.pl/seriale/na-dobre-i-na-zle-384/news-grzegorz-halama-uwielbia-prace-z-kamera,nId,281288

Ziemowit Szczerek Fotografia
Stefan Rowecki Fotografia

„Z tego, co zostało ustalone na początku z „Doktorem” (gen. Tokarzewskim) nic nie zmieniłem, od samego początku realizuję tę samą linię.”

Stefan Rowecki (1895–1944) generał polski

Źródło: Stefan Rowecki w relacjach, Tomasz Szarota, redakcja naukowa, op. cit., s. 204.

Waldemar Chrostowski Fotografia
Heinrich Heine Fotografia
Raúl Lozano Fotografia
Magda Goebbels Fotografia
Mario Vargas Llosa Fotografia
Prentice Mulford Fotografia
Stefan Niesiołowski Fotografia

„To zupełnie tak, jakby w Niemczech w 1949 r. Goering został przewodniczącym Bundestagu, ministrem sprawiedliwości doktor Hans Frank, a szefem URM bardzo zdolny administrator doktor Martin Bormann.”

Stefan Niesiołowski (1944) polityk polski, biolog

o zwycięstwie SLD w wyborach w 1993.
Źródło: rp.pl http://www.rp.pl/artykul/15,686313_Kto-nie-chce-byc-oszolomem.html, 11 lipca 2011

James Earl Ray Fotografia
Christopher Buckley Fotografia
Hugh Laurie Fotografia
Antoni Słonimski Fotografia
Stanisław Michalkiewicz Fotografia

„Inna sprawa, że ci „naziści” to jednak jakieś głupki. Przecież już Caryca Leonida w słynnym poemacie Janusza Szpotańskiego uczyła, jak nawijać: „Wot Gitler, kakoj to durak. On się przechwalał zbrodnią swoją. A mudriec, to by sdiełał tak: Nu czto, że gdzieś koncłagry stoją? Nu czto, że dymią krematoria? Taż w nich przetapia się historia! Niewoli topią się okowy! Powstaje sprawiedliwszy świat! Rodzi się typ człowieka nowy!”. Toteż odnowiona lewizna opanowała tę nową sztukę nawijania do perfekcji, dzięki czemu pan doktor Edelman śmiało może dziś nawoływać do chwytania za noże, bo jużci – rżnąć w słusznej sprawie wolno jak najbardziej i nikt nie ośmieliłby się postawić mu zarzutu „podżegania” czy choćby „siania nienawiści”, nawet gdyby nie był słynnym i zatwierdzonym bohaterem. Nawet rząd „silnego człowieka polskiej prawicy”, czyli pana premiera Marcinkiewicza, przestraszył się naporu oskarżeń zainspirowanych i obstalowanych u zagranicznych współpracowników przez przypieraną do ściany tubylczą razwiedkę i na gwałt postarał się o alibi, zamykając do lochu przedstawicieli „nazistowskiego podziemia.””

Stanisław Michalkiewicz (1947) polski pisarz i publicysta

Osobiście powinienem się z tego małodusznie cieszyć, bo gdyby nie ci „naziści”, to kto wie – może niezawisły sąd dostałby rozkaz wpakowania do lochu mnie?
Źródło: „Najwyższy Czas!”, wydanie 28–29 (843–844), 15 lipca 2006

Marcin Świetlicki Fotografia
Szymon Zimorowic Fotografia

„Jako poseł na Sejm RP działałem m. in. w Komisji Edukacji, Nauki i Młodzieży. W jej ramach działała podkomisja, która miała za zadanie opracowanie nowej ustawy o szkolnictwie wyższym. Dyskutowano wówczas o etapach awansu naukowego. Chodziło o procedurę habilitacyjną. Zaproponowałem pomysł, który został zmodyfikowany, ale wszedł w życie. Wcześniej było tak, że po kolokwium habilitacyjnym dokumentacja była przesyłana do Warszawy, do Centralnej Komisji ds. Stopni i Tytułów naukowych, i tam właściwie procedura zaczynała się niemal od nowa. Często decyzja, która zapadała, była traktowana jako wewnętrzna sprawa tej komisji. Zaproponowałem więc, żeby wszyscy recenzenci przyjeżdżali już na kolokwium habilitacyjne i decyzja zapadała od razu, na miejscu. Zdarzało się bowiem, że po kolokwium habilitacyjnym ktoś cieszył się już, że jest doktorem habilitowanym, a po roku przychodziła decyzja odbierająca mu prawo do tego stopnia naukowego. Było to nie tylko stresujące, ale często również mało obiektywne. Zmiany przewidywały również, iż w przypadku habilitacji na niewystarczającym poziomie karana byłaby rada naukowa, a nie habilitant. Było to znaczne usprawnienie, ale i pewien kompromis, bo niektóre środowiska domagały się w ogóle zniesienia habilitacji.”

Zbigniew Jacyna-Onyszkiewicz (1944) polski fizyk i polityk

Źródło: Przekraczamy granice fizyki, naszdziennik.pl, 15 marca 2008 http://www.naszdziennik.pl/index.php?typ=my&dat=20080315&id=my21.txt

Stanisław Brzozowski Fotografia
Marek Hłasko Fotografia
José Saramago Fotografia
Geraldine Chaplin Fotografia
François Duvalier Fotografia
Aleksander Nalaskowski Fotografia
Władysław Bartoszewski Fotografia

„Ostatni raz widziałem wtedy Nowaka – lekarza, który uratował mi życie w Krankenbau (potem, przeniesiony na Majdanek, umarł na tyfus). „Panie doktorze, nie na darmo się pan wtedy wysilał, ja żyję” – powiedziałem. „No to jak żyjesz, to wiesz, co masz robić”. „Nie wiem, co mam robić””

Władysław Bartoszewski (1922–2015) polski polityk, działacz społeczny, historyk

zdziwiłem się. „Pamiętaj: wiedzieć”.
tak autor zapamiętał spotkanie z lekarzem, który uratował mu życie podczas pobytu w obozie zagłady w Auschwitz.

Richard Morgan Fotografia

„Tak czy owak wszystko dobrze się skończyło. Zmieniłem kierunek studiów na historię z ukierunkowaniem polityczno-filozoficznym i poznałem kilku nowych przyjaciół. Od tego czasu, życie na uczelni było wszystkim czego pragnąłem począwszy od niewielkiej ilości czasu jaki ode mnie wymagano. Tak naprawdę, nigdy się nie pogodziłem z faktem, że osiągnięcia na uczelni to coś wymagającego wysiłku. Dwa lata później zakończyłem swoją edukację z bardzo średnimi ocenami i dwoma na nowo odkrytymi i raczej naiwnymi ambicjami z lat młodzieńczych. Chciałem podróżować. I chciałem pisać.
Chęć oczywiście, sama w sobie nie gwarantuje sukcesu. Niestety moje raczej cieplarniane wychowanie nie nauczyło mnie tego. Nie nauczyły mnie tego również 3 lata w instytucji edukacyjnej, gdzie kobiety w średnim wieku codziennie sprzątają ci pokój i ścielą łóżko. Prawdę mówiąc byłem zepsuty. Przeniosłem się do Londynu, który wessał mnie niczym doktora Watsona na początku Studium w szkarłacie. W przeciwieństwie do Dr. Watsona nie zamierzałem jednak pozostać na długo – chciałem zaoszczędzić jedynie trochę pieniędzy, coś napisać i wybrać się w podróż dookoła świata płacąc za wszystko z zaliczek od hojnego wydawcy.
Jasne.
Londyn zweryfikował te marzenia. W domu, w Norfolk, a nawet w Cambridge, moje pragnienie zostania pisarzem odróżniały mnie od tłumu. W Londynie, fakt, że chcesz zostać pisarzem (artystą, reżyserem ) było czasem czymś dobijająco przeciętnym. Każdy w Londynie pisze powieść, planuje to zrobić, zna kogoś kto to robi, pracuje w wydawnictwie, albo co najgorsze z wszystkiego – już coś wydał.
Dzięki szczęśliwej sytuacji geopolitycznej będącej następstwem kliku wieków brytyjskiego imperializmu ustępującego pola szybko rozwijającej się strefie wpływów Stanów Zjednoczonych, ludzie na całym świecie chcą się uczyć angielskiego.
Z zupełnie zrozumiałych, choć pedagogicznie niepewnych powodów, ludzie wierzą, że jedyny sposób by nauczyć się angielskiego to lekcje z native speakerami. Dodaj do tego powszechną żyłkę handlową przedsiębiorców, odrobinę sprytnej reklamy i oto wynik – przemysł Nauki Języka Angielskiego (NJA). Niecały rok od momentu, gdy zdecydowałem, że chcę żyć i pracować za granicą znalazłem się w Istambule mając za sobą cztery tygodnie treningu w International House bez wartego uwagi doświadczenia i z większą pensją niż lokalny lekarz. Czyż gospodarka rynkowa nie jest wspaniała?
NJA była dla mnie dość przypadkową karierą (zapewne podobnie jak w przypadku 90% jej pracowników), lecz dziwnym trafem kontynuowałem ją 14 lat. Poczucie winy w stosunku do nieszczęsnych tureckich lekarzy sprawiło, że dobrze wyuczyłem się tego fachy. Czytałem literaturę, dołączyłem do zawodowych stowarzyszeń, zapisałem się na dalsze kursy. Z Istambułu jeździłem do Londynu, Z Londynu do Madrytu, z Madrytu do Glasgow. Z nieopierzonego ucznia stałem się dyrektorem studium, potem doświadczonym profesjonalistą w dziedzinie NJA i wreszcie trenerem nauczycieli. Moje wynagrodzenie rosło. Niewielkie szkółki otworzyły mi drogę do w miarę poważnych instytucji, które otworzyły mi drogę do profesjonalnych firm, które otworzyły mi drogę do posady na uniwersytecie. Rozdawałem foldery na konferencjach. Ale zaraz…
Czy nie chciałem zostać pisarzem? No tak. Podczas, kiedy utrzymywałem się z uczenia angielskiego, również pisałem w tym języku. czasem wściekle, czasem spokojnie i leniwie – zależnie od nastroju. Pisałem krótkie historie, pisałem artykuły. Pisałem scenariusz i poświęciłem półtora roku mojego cennego czasu próbując sprawić aby jakiś filmowiec potraktował go poważnie. Pisałem powieść. Zupełnie nic nie wydałem i nikt nie zrobił filmu.
Na plus mogę policzyć to, że pisałem to na co miałem ochotę.
W końcu napisałem Modyfikowany węgiel. Golancz go wydał, Hollywood kupiło, a ja zostawiłem swoją stałą pracę.
Osiem miesięcy. Tak po prostu.
Ciągle piszę. Musiałbym być martwy albo sparaliżowany, żeby przestać.”

Źródło: informacja biograficzna z obwoluty Modyfikowanego węgla

Miles Davis Fotografia
Maciej Kozłowski Fotografia
Jerzy Urban Fotografia

„Z całego serca popieram kandydaturę na prezydenta Rzeczypospolitej pani doktor Ogórek, ponieważ pod nią kryje się… Leszek Miller.”

Jerzy Urban (1933) polski dziennikarz

Źródło: Kandydatura SLD https://www.youtube.com/watch?v=UXxbPcymrxE, youtube.com, 23 marca 2015.

Kazimierz Kaczor Fotografia
Idi Amin Fotografia

„Jego Ekscelencja Dożywotni Prezydent, Marszałek Polny Doktor Al Hadji Idi Amin, kawaler Krzyża Wiktorii, Medalu za Wybitną Służbę i Krzyża Wojennego, Władca Wszystkich Stworzeń na Ziemi i Ryb w Morzu, a także Zdobywca Imperium Brytyjskiego w Afryce w Ogólności, a Ugandy w Szczególności.”

Idi Amin (1925–2003) dyktator Ugandy

tytuł przyjęty przez Idiego Amina po objęciu stanowiska prezydenta Ugandy.
Źródło: Miranda Twiss, Najwięksi zbrodniarze w historii, op. cit., s. 177.

Philip Kindred Dick Fotografia
Katarzyna Grochola Fotografia

„Bo kot, panie doktorze, nie człowiek. On potrzebuje miłości.”

Katarzyna Grochola (1957) pisarka polska

Podanie o miłość

Łukasz Kadziewicz Fotografia
Krzysztof Feusette Fotografia
Rafał A. Ziemkiewicz Fotografia
Ignacy Krasicki Fotografia

„Każdy to czyni, co zyskowi sprzyja:
Ksiądz ludzi grzebie, a doktor zabija.”

Ignacy Krasicki (1735–1801) pisarz polski

Źródło: Do doktora

Edward Stachura Fotografia

„Urodziłem się 18 sierpnia 1937 r. w Pont-de-Cheruy (dep. Isere) we Francji. Dzieciństwo miałem spokojne i piękne. Kiedy miałem 7 lat, śniło mi się, że posiadam zdolność lotu. W tym czasie zacząłem uczęszczać do francuskiej szkoły elementarnej i sny zaczęły się zmieniać jak nowe obrazy w fotoplastykonie. Drugą wojnę światową pamiętam tylko ze smaku czekolady, którą obdarowywali nas Amerykanie. Pamiętam jeszcze pająka na suficie naszej piwnicy, w której musieliśmy się ukrywać przez dwa tygodnie. Kiedy miałem 11 lat, rodzice doszli do wniosku, że należy opuścić słodką Francję i powrócić do jeszcze słodszej Polski. Nie rozumiałem jeszcze wtedy słowa: nostalgia. Teraz dopiero rozumiem, ileż smutku się w nim zawiera. Z opowiadań i książek słyszałem dużo o wilkach grasujących w Polsce. Nie widziałem nigdzie wilków, ale nie mogłem się spodziewać, że tak małe będzie moje rozczarowanie. Osiedliliśmy się w ponurym miasteczku, w Aleksandrowie Kuj. Było to kiedyś graniczne miasteczko i słynęło szeroko z przemytu. Tutaj skończyłem szkołę podstawową. Ponieważ wykazywałem wysokie zdolności, oddano mnie do gimnazjum w Ciechocinku, żeby zrobić ze mnie „inżyniera” lub „doktora”. Po trzech latach przeniosłem się do liceum ogólnokształcącego w Gdyni, które ukończyłem i gdzie do tej pory otoczony jestem legendą, jak wyczytałem w tamtejszej szkolnej gazetce. Jeden rok, tzn. 1956, włóczyłem się po Polsce napotykając wszędzie ślady wilków, a nigdy ich samych. Potem zacząłem studiować filologię francuską na KUL-u, gdzie doskonała dobroć kilku osób wzruszyła mnie do głębi. Studia przerwałem przede wszystkim z własnej winy, a może z winy wierności tradycjom moich wielkich „ancetres”.”

Edward Stachura (1937–1979) polski poeta, prozaik, pieśniarz i tłumacz

Źródło: życiorys Edwarda Stachury, złożony przez niego w sekretariacie Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego (jak podaje przypis w piątym tomie Poezji i prozy pod red. Krzysztofa Rutkowskiego)

Pius XII Fotografia
Alexander Hamilton Fotografia

„To nie jest śmiertelna rana, doktorze.”

Alexander Hamilton (1757–1804) polityk amerykański

ostatnie słowa
Źródło: Ostatnie słowa przed śmiercią, itvl.pl, 16 kwietnia 2013 http://www.itvl.pl/news/ostatnie-slowa-przed-smiercia

Marek Hłasko Fotografia

„Patrzyłem na zburzone miasta i – proszę mi wierzyć – w jakiś sposób czułem się odpowiedzialny za tę wojnę, której sensu i celu nie byłem w stanie pojąć: żołnierzowi każe się walczyć i ginąć, reszta nie należy do niego. Wszystko, co może osiągnąć żołnierz na wojnie, w najlepszym przypadku, to udział w jakimś mglistym zwycięstwie, które – zaręczam panu – po tym wszystkim co musi przeżyć i przecierpieć – nie ma dla niego żadnego sensu. Można odnieść jakieś zwycięstwo w życiu, lecz nigdy na wojnie, na wojnie przegrywa się wszystko, czym żyło się dotychczas; można najwyżej ocalić ciało, gdyż na wojnie – przegrywają wszyscy. Sama wojna jest poza życiem, tam najświętsze słowa brzmią pusto. (…) … widok tych martwych drzew targnął mną silniej niż widok zabitych ludzi… Tam, między tymi drzewami, po raz pierwszy pocałowała mnie kobieta. Czy wie pan, co czuje człowiek, kiedy zrozumie, że już nigdy nie ujrzy drzewa, pod którym został pierwszy raz pocałowany? (…) Do mojego domu, do mojego życia wtargnęli ludzie, którzy pozostawili gdzieś swoje sady, swoje domy, swoje miłości i – zburzyli mój dom. Ja wtargnąłem do domów innych ludzi i burzyłem je… (…) Jakże to jest – myślałem – że miliony ludzi, którzy kochają swoje domy, swoje dzieci i żony, którzy pragną pracować, a nienawidzą wojny – na rozkaz setki generałów porzucają wszystko i mordują się, niszczą i grabią swoje domy? Na wojnie o wszystkim decyduje pierwszy strzał: potem zostaje tylko strach i chęć ocalenia siebie. Nie byłem dłużej w swoim domu niż kwadrans – trzeba było iść dalej, znowu zabijać i burzyć – lecz przysiągłem sobie wówczas, że ostatni strzał tej wojny będzie ostatnim dniem mego życia wśród tych wszystkich prawd i haseł… Nie ma takich prawd, panie doktorze, za które musieliby ginąć ludzie wolni, to nie są ludzkie prawdy. (…) Człowiek musi czymś żyć, a dzisiejszy świat zabiera mu wszystko…”

Marek Hłasko (1934–1969) polski pisarz

Umarli są wśród nas

„Doktor Trousek, nieduży mężczyzna z wąsami strzyżonymi zgodnie z modą obowiązującą faraonów.”

Václav Erben (1930–2003) czeski pisarz

Tajemnica złotego księcia

Albert Schweitzer Fotografia

„Trzeci tytuł doktora otrzymałem dlatego, że miałem już dwa poprzednie. Drugi za to, że byłem już doktorem, a pierwszy dlatego, że… nie miałem dotąd żadnego.”

Albert Schweitzer (1875–1965) niemiecki teolog luterański, noblista w dziedzinie pokoju

Źródło: Przemysław Słowiński, Sławni ludzie w anegdocie, Videograf II, Katowice 2009, ISBN 9788371837272.

Marek Edelman Fotografia
Michaił Bułhakow Fotografia
Witold Gombrowicz Fotografia
John Banville Fotografia
Benedykt XVI Fotografia
Włodzimierz Cimoszewicz Fotografia

„Amatorszczyzna, dziecinada. Nie spodziewałem się po człowieku, który nie miał większych doświadczeń i wiedzy o stosunkach międzynarodowych, jakiejś wielkiej inicjatywy. Największym zawodem jest to, że doktor nauk prawnych nie ma szacunku dla zasad państwa prawa.”

Włodzimierz Cimoszewicz (1950) polski polityk, premier RP

o Andrzeju Dudzie
Źródło: Prof. Balcerowicz: Z niesmakiem patrzę na młodych Polaków. Nie wiedzą, jak wygląda zmierzanie do dyktatury https://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/prof-balcerowicz-z-niesmakiem-patrze-na-mlodych-polakow-nie-wiedza-jak-wyglada/4mryd8y?utm_source=plista&utm_medium=synergy&utm_campaign=allonet_plista_n_desktop_wiadomomsci, onet.pl, 18 czerwca 2018

Janusz Korczak Fotografia
Benedykt XVI Fotografia
Marek Chmaj Fotografia
Kamila Gasiuk-Pihowicz Fotografia
Marian Jaworski Fotografia