Cytaty na temat znalezienie
strona 16

Lizzie Borden Fotografia
Roman Kuźniar Fotografia
Roman Dmowski Fotografia
Tomasz Strzembosz Fotografia

„Jesienią 1942 r., najwyższe władze ZSRR zdecydowały podjęcie boju o Stalingrad; w jego wyniku miasto zostało niemal starte z powierzchni ziemi. Trudno uwierzyć, ale ani w radzieckiej wielotomowej historii drugiej wojny światowej, ani w naszej encyklopedii II wojny, ani w innych dostępnych masowemu czytelnikowi opracowaniach nie znajdziemy jednego słowa o wielkości strat materialnych i ludzkich tego miasta, które miało 450 tysięcy mieszkańców. Są tylko straty niemieckie: liczby rozbitych dywizji, wyeliminowanych z walki żołnierzy, zdobytego sprzętu. Jakby nikogo cena tej bitwy – straty ludzkie i materialne – nie obchodziła. Jakby ważny był tylko sam fakt zwycięstwa przybliżającego koniec wojny. Nie podzielam takiego stanowiska. Straty powstańczej Warszawy obchodzą mnie i bolą, ale przecież nie można wszystkiego sprowadzać do jednego tylko czynnika. Tak jak nikt, oceniając polską działalność partyzancką, która we wszystkich publikatorach ma tak znakomitą prasę, nie spróbował nawet obliczyć, ile kosztowała ona ludność cywilną wsi polskich i jaki był stosunek między stratami Niemców a naszymi. Tak jak nikt nie potępia akcji na Kutscherę, za którą przyszło nam zapłacić życiem 300 rozstrzelanych więźniów Pawiaka. Jakże nierówną miarę można przykładać do podobnych w swej tragicznej wymowie wydarzeń! Jak dowolne są kryteria oceny różnych bitew tej samej wojny światowej! Tak samo jak na walkę wrześniową, partyzantkę, akcje bojowe podziemia, również na Powstanie Warszawskie trzeba spojrzeć biorąc pod uwagę i zestawiając różne czynniki, niczego nie eliminując. W procesie historycznym, w procesie długiego trwania, liczą się bowiem także wartości. Czasem nie tylko się liczą – decydują.”

Tomasz Strzembosz (1930–2004) polski historyk

Refleksje o Polsce i Podziemiu 1939–1945
Źródło: s. 126–127

Michał Wiśniewski Fotografia

„Noszę w sobie Twoje serce
W sobie znajdziesz cząstkę mnie
A już nie potrzebny więcej
Stąd odejdę kiedy chcesz”

Michał Wiśniewski (1972) polski wokalista i autor tekstów

Spooko
Źródło: utwór Fabienne

Agnieszka Holland Fotografia
Joseph Schumpeter Fotografia
Aleksandra Kurzak Fotografia
Stanisław Dziwisz Fotografia
Leandro Vissotto Neves Fotografia
Józef Sebastian Pelczar Fotografia
Robert Friedrich Fotografia
Constantinos P. Cavafis Fotografia
Richard Flanagan Fotografia

„Miłość to za skromne słowo, nie uważa pan? Mam przyjaciółkę w Fern Tree, która uczy gry na fortepianie. Ona jest bardzo muzykalna, a mnie słoń na ucho nadepnął. Ale pewnego dnia ta przyjaciółka powiedziała mi, że każdy pokój ma swoją nutę. Trzeba ją tylko znaleźć. Zaczęła przebierać palcami po klawiszach, tam i z powrotem, i nagle jedna nuta powróciła do nas, po prostu obiła się od ścian, uniosła nad podłogą i wypełniła cały pokój takim jakimś doskonałym pomrukiem. Pięknym dźwiękiem. Było to tak, jak gdyby rzucił pan śliwkę, a ona wróciła by do pana całym sadem. Nie uwierzyłby pan w to, panie Evans. To takie dwie kompletnie różne rzeczy, nuta i pokój, a jakoś się znalazły. Ten dźwięk brzmiał… dobrze. Nie mówię jak idiotka? Czy sądzi pan, że właśnie to mamy na myśli, mówiąc o miłości? Taką nutę, która do nas powraca? Która znajduje pana nawet wtedy, kiedy nie chce pan zostać odnaleziony? Że pewnego dnia znajduje pan kogoś, a potem wszystko czym ten człowiek jest, powraca do pana jakimś dziwnym pomrukiem? Który pasuje. Jest piękny. Nie potrafię dobrze wytłumaczyć, o co mi chodzi, prawda? Nie jestem zbyt elokwentna. Ale tacy właśnie byliśmy, Jack i ja. Właściwie się nie znaliśmy. Nie wiem, czy wszystko w nim mi się podobało. Pewnie miał w sobie coś, co mnie irytowało. Ale ja byłam tym pokojem, a on tą nutą, i teraz Jacka nie ma. I wszędzie panuje cisza.”

Richard Flanagan (1961) pisarz i reżyser australijski
Witold Gombrowicz Fotografia

„Widok tego patetycznego samotnika-ślepca, z matką pod dziewięćdziesiątkę, wprzęgniętych w te aeroplanowe zabiegi… Najgorsze, że on jakoś się nadaje do tego… I nie wątpię, że otrzyma Nobla. Niestety, niestety… tak, on zaistniał jakby umyślnie w tym celu. Jeśli kto, to Borges! Jest to literatura dla literatów, jakby specjalnie pisana dla członków jury, jest to kandydat akurat, jak trzeba, abstrakt, scholastyk, metafizyk, dość nieoryginalny, żeby znaleźć drogę już utorowaną, dość oryginalny w swojej nieoryginalności, żeby stać się nowym i nawet twórczym wariantem czegoś znanego i uznanego. I kuchmistrz prima! Kuchnia dla smakoszów!

Nie mam najmniejszej wątpliwości, że odczyty Borgesa "o istocie metafory" i inne, tegoż autoramentu, będą należycie fetowane. Gdyż to też będzie akurat, jak trzeba: zimne ognie sztuczne, fajerwerki inteligencji inteligentnie wyinteligentionej, piruety myśli retorycznej i martwej, która nie jest zdolna podjąć żadnej idei żywotnej, myśli zupełnie zresztą nie zainteresowanej myśleniem "prawdziwym", świadomie fikcyjnej, układającej sobie na boczku swoje arabeski, glossy, egzegezy, konsekwentnie ornamentacyjnej. Ba, ale metier! Literacko bezbłędne! Ale kuchmistrz! Cóż w większy entuzjazm może wprowadzić literatów czystej krwi, niż tej literat bezkrwisty, literacki, werbalny, nie widzący, nie widzący niczego poza tymi swoimi kombinacjami mózgowymi?”

Witold Gombrowicz (1904–1969) pisarz polski

Dziennik 1961-1966

Michaił Bułhakow Fotografia
Philip Zimbardo Fotografia
Michaił Bułhakow Fotografia
Alexander McCall Smith Fotografia
Thomas Mann Fotografia
Fernando Pessoa Fotografia

„Izolacja przykroiła mnie na swój obraz i podobieństwo. Obecność drugiej osoby - jakiejkolwiek osoby - opóźnia natychmiast mój proces myślenia i podczas gdy normalnego człowieka kontakt z innymi pobudza do rozmowy i wyrażenia czegoś, na mnie ten kontakt działa paraliżująco, jeśli tak można rzec. Będąc sam, jestem zdolny wymyślić różne dowcipne powiedzenia, odpowiedzieć szybko na to, czego nikt nie powiedział, błysnąć inteligentną towarzyskością wobec nikogo. Ale to wszystko znika, gdy znajdę się w czyjejś obecności: znika inteligencja, nie potrafię mówić i po jakichś piętnastu minutach odczuwam jedynie senność. Tylko moi wyimaginowani i widmowi przyjaciele, tylko moje rozmowy prowadzone z nimi w marzeniach są dla mnie realne i znaczące, pobudzają mój umysł, który odbija się w nich niczym w lustrze.
Ciąży mi zresztą wszelka myśl o zmuszaniu się do kontaktu z innymi. Zwykłe zaproszenie na obiad z przyjacielem budzi we mnie trudny do określenia niepokój. Myśl o jakimś obowiązku towarzyskim - pójściu na pogrzeb, rozmowie z kimś na jakiś temat w biurze, udaniu się na dworzec po kogoś, znanego czy nieznanego - sama ta myśl już mi zakłóca dzień, a niekiedy nawet w przeddzień już się trapię, źle śpię, gdy tymczasem samo zdarzenie nie ma żadnego znaczenia i nie usprawiedliwia niczego. I to zawsze się powtarza, nigdy nie mogę się tego oduczyć.
"Moje obyczaje skłaniają mnie ku samotności, a nie ku ludziom": nie wiem, czy to Rousseau, czy Senancour powiedział. Ale był to ktoś w moim rodzaju, choć chyba nie mogę powiedzieć, że z mojej rasy.”

The Book of Disquiet

Ryszard Kapuściński Fotografia
Witold Gombrowicz Fotografia

„Krzyknąłem, że nie jestem ani pisarz, ani członek czegokolwiek, ani metafizyk, czy eseista, że jestem ja, wolny, swobodny, żyjący… Ach, tak, odrzekli, jesteś więc egzystencjalistą.

Ale nagość moja, transoceaniczna, stamtąd, z pampy, nagość, która była mi potrzebna do miłości mojej z Argentyną (wbrew memu wiekowi!) nie pozwalał mi nie być z nimi obnażającym. Wytworzyła się nieprzyzwoitość. Z jakimż zażenowaniem te tuzy przyjmowały mój wzrok namiętnie naiwny, dobierający się do nich poprzez ubranie… śmiertelna dyskrecja, dyskretna melancholia, zgaszenie taktowne, odpowiadały mojemu żądaniu stamtąd, z peryferii świata, z ojczyzny Indian. Ubrani od stóp do głowy, opatuleni, choć maj przecież, z twarzami wystylizowanymi przez fryzjerów… a każdy miał w kieszonce mały posążek, zupełnie nagi, by mu się przypatrywać okiem znawcy. Panuje skromność i rozwaga. Nikt nie narzuca się nikomu. Każdy robi swoje. Produkują i funkcjonują. Kultura i cywilizacja. Uwięzieni w stroju, ledwie się mogą ruszać, podobni do owadów posmarowanych czymś lepkim. Kiedy zacząłem zdejmować spodnie powstał popłoch, dawaj drała drzwiami i oknami. Pozostałem sam. Nikogo nie było w restauracji, nawet kucharze uciekli… dopierom wtedy się spostrzegł, że co to, na Boga, co robię, co ze mną… i skrzywiony stałem z nogawką jedną na nodze, drugą w ręku.

Wtem Kot wchodzi z ulicy i widząc mnie tak stojącego pyta ze zdumieniem: - Co ty, zwariowałeś? Mnie wstyd i chłodno, odpowiadam, że tak trochę zacząłem się obnażać, a wszystko uciekło. Mówi: - Oszalałeś, tobie się w głowie pomieszało, gdzie by tu kto się twojej nagości przestraszył, przecie na całym świecie nie znajdziesz takiego zdzierania szat, jak tutaj… czekaj, na królików trafiłeś, ale ja ci sproszę lwów takich, że choćbyś goły na stole tańczył, ani mrugną! Stanął tedy zakład między nami, zakład szlachecki i polski (bo ja z Kotem nie po argentyńsku a po polsku się czułem, bo tę babkę wspólną mieliśmy), i nie dzisiejszy, chyba tak z końca zeszłego stulecia. No, dobra! Sprosił kogo trzeba, intelekty najbrutalniej obnażające, ja nic, aż kiedy już do wetów przyszło, zaczynam portki zdejmować. Zwiali, grzecznie przeprosiwszy, że niby czas na nich! Więc Leonor Fini i Kot do mnie mówią: - Jakże to, nie może być żeby oni się przestraszyli, przecie intelekty wyspecjalizowane w tym mają! Mnie ciężko bardzo i źle na duszy, smutek mnie zżera, mało brakowało a byłbym się gorzko rozpłakał, ale mówię: - Cała rzecz w tym, że oni, uważacie, nawet rozbieraniem się ubierają i nagość to u nich tylko jedna para pantalonów więcej. Ale jak ja tak zwyczajni portki spuściłem, to ich zemgliło, a głównie dlatego, żem nie robił tego wedle Prousta, ani a la Jean Jacques Rousseau, ani wedle Montaigne'a czy w sensie egzystencjalnej psychoanalizy, tylko ot tak sobie, byle zdjąć.”

Witold Gombrowicz (1904–1969) pisarz polski

Dziennik 1961-1966

Erich Maria Remarque Fotografia
Alastair Reynolds Fotografia
Lionel Shriver Fotografia
Yann Martel Fotografia
Friedrich Nietzsche Fotografia
Andrzej Stasiuk Fotografia
Stanisław Lem Fotografia

„Ręce w górę! W górę! (…) Coście za jedni? Ty mów! – odezwał się najwyższy z uzbrojonych podchodząc do prodziekana Aniłłowicza.
(…)
– Jedziemy do Wrocławia… jesteśmy uczonymi, uniwersytet… Polska… – dobiegały Wielenieckiego pojedyncze słowa. (…) Wszyscy stali nieruchomo. Pod dużą wierzbą przy rowie dwóch leśnych obszukiwało szofera.
– No… – rzekł dowódca, widać nie bardzo wiedząc, co robić z tym fantem – no…
Nagle wzrok jego padł na milicjanta, który coraz bardziej bladł od upływu krwi.
– Żbik, co z tym szczeniakiem?
– Melduję posłusznie, komunista, panie kapitanie. Znalazłem! – triumfująco, choć spokojnie wypalił Żbik, ów brodacz w spadochroniarskim hełmie, który postrzelił milicjanta. Podniósł w górę zakrwawioną książeczkę. Do tej pory podtrzymywał chłopca, jakby tego nie czując. Teraz puścił go. Tamten ukląkł od razu i zastygł niezdarnie na czworakach. Ze spęczniałej bluzy mundurowej kapała krew.
Żbik potrząsnął w powietrzu książeczką. Żaden z profesorów nie spojrzał w tę stronę; była cisza. Dowódca założył kciuki za pas. Marszcząc czoło wciągnął ze świstem powietrze.
– A wy co, polscy profesorowie? – ryknął nagle głosem wysilonym do zdarcia. – Co robicie?! Rozkazów bolszewików słuchacie?! Chleb moskiewski zapachniał?! Żydokomunę zaprowadzić?! Co?! Co?! Co?! – krzyczał coraz przenikliwiej, jakby upajając się własnym głosem. (…) – Bolszewika wam dali, żeby bronił?! A przed kim?! Przed kim, ja się was pytam, panowie moi?! Przed nami, przed armią polską, przed siłami zbrojnymi niepodległej rzeczypospolitej…
Urwał, krótką chwilę wytrzymał w strasznej ciszy i rzucił:
– Komuniści, wystąp! (…) Są peperowcy? Żydzi? No?!
Grupa profesorów zwarła się jeszcze bardziej, tak że Wieleniecki został zupełnie sam na jej narożu. Chwila, a wystąpiłby przed szereg. Czuł, jak pali mu pierś legitymacja partyjna i jak powoli łomocą pulsy w głowie. Dwaj leśni przeciągali przez rów milicjanta, który leciał im z rąk. Po raz ostatni zobaczył Wieleniecki twarz chłopca.
(…)
Profesorowie kupą rzucili się do autobusu. (…) Starter stęknął, szyby zadrżały i autobus ruszył od razu z drugiego biegu. Gdy mijali zakręt, od łąki rozległ się jeden głośny strzał.”

Stanisław Lem (1921–2006) polski pisarz, futurysta

Powrót

Franz Kafka Fotografia

„Oto masz, drogi Maksie, dwie książki i kamyk. Zawsze starałem się znaleźć na Twoje urodziny coś, co wskutek swej obojętności nie zmieniałoby się, nie gubiło, nie psuło i nie mogło być zapomniane. A dumając potem miesiącami, znów nie widziałem innego ratunku, niż wysłać Ci książkę. Z książkami jest jednak utrapienie, z jednej strony są obojętne, a potem znów z drugiej o tyle bardziej interesujące, potem zaś pociągnęło mnie do tych obojętnych tylko przekonanie, które bynajmniej nic we mnie nie rozstrzygnęło, w końcu zaś, ciągle jeszcze z odmiennym przekonaniem, trzymałem w ręku książkę, która paliła tak tylko z ciekawości. Kiedyś nawet z rozmysłem zapomniałem o Twoich urodzinach, co było wszak lepsze niż posłanie książki, ale dobre nie było. Dlatego wysyłam Ci teraz ten kamyczek i będę Ci go wysyłał póki naszego życia. Będziesz go trzymać w kieszeni, ochroni Cię, wsadzisz do szuflady, również nie będzie bezczynny, ale jeśli go wyrzucisz, będzie najlepiej. Bo wiesz, Maksie, moja miłość do Ciebie jest większa niż ja sam i bardziej ja w niej mieszkam niż ona we mnie, i ma też kiepską podporę w mojej niepewnej istocie, tym sposobem jednak dostanie w kamyczku skalne mieszkanie i niechby to było tylko w szczelinie bruku na Schalengasse. Od dawna już ratowała mnie ona częściej niż sądzisz, a właśnie teraz, gdy wiem o sobie mniej niż kiedykolwiek i odczuwam siebie z pełną świadomością jedynie w półśnie, tylko tak nadzwyczaj lekko, tylko teraz jeszcze - krążę tak niczym z czarnymi wnętrznościami - dobrze zatem zrobi ciśnięcie w świat takiego kamyka i oddzielenie w ten sposób pewnego od niepewnego. Czym są wobec tego książki! Książka zaczyna Cię nudzić i już nie przestanie albo porwie ją twoje dziecko, albo, jak ta książka Walsera, rozlatuje się już, kiedy ją dostajesz. Przy kamyku przeciwnie, nic nie może Cię znudzić, taki kamyk nie może też ulec zniszczeniu, a jeśli już, to dopiero po długim czasie, także zapomnieć go nie można, ponieważ nie masz obowiązku o nim pamiętać, w końcu nie możesz go też nigdy ostatecznie zgubić, gdyż na pierwszej lepszej żwirowej drodze znajdziesz go z powrotem, bo jest to właśnie pierwszy lepszy kamyk. A jeszcze nie mógłbym mu zaszkodzić większą pochwałą, szkody z pochwał powstają bowiem tylko wtedy, gdy pochwała chwaloną rzecz rozgniata, niszczy lub zapodziewa. Ale kamyczek? Krótko mówiąc, wyszukałem Ci najpiękniejszy prezent urodzinowy i przekazuję Ci go z pocałunkiem, który ma wyrażać niezdarne podziękowanie za to, ze jesteś.”

Franz Kafka (1883–1924) pisarz austriacki pochodzenia żydowskiego
William Butler Yeats Fotografia
Martín Caparrós Fotografia
Ewa Kopacz Fotografia
Scatman John Fotografia

„Można na nim usłyszeć więcej dojrzałości. Ale kierunek i cel jest ten sam: pomóc dzieciom w każdym wieku, by mogły znaleźć bardziej pozytywny, zdrowszy stosunek do siebie i środowiska.”

Scatman John (1942–1999) amerykański muzyk

o albumie Everybody Jam!
Źródło: Bogna Świątkowska, Sławomir Pękala, Hieronim Wrona (red.), Encyklopedia muzyki popularnej. Rap, dance i techno, Oficyna Wydawnicza Atena, Poznań 1997, ISBN 83-85414-93-2, s. 409.

Marlon Brando Fotografia
Jan Suzin Fotografia

„Szukałem w nim jakichś cech herosa. I nie znalazłem. To ciągle był ten sam uśmiechnięty, pogodny i łagodny Janek. (...) Może tylko gdzieś, na samym dnie jego uśmiechu, czaiły się te stalowe błyski, właściwe ludziom, którzy przemaszerowali przez piekło.”

Jan Suzin (1930–2012) polski prezenter telewizyjny

o Janie Rodowiczu, koledze ze studiów na Politechnice Warszawskiej, gdzie uczyli się tuż po wojnie.
Źródło: Jan Rodowicz. Biografia. Przed Wojną http://www.anoda.org/jan-rodowicz-anoda/przed-wojna, anoda.org

„Prokuratura nie znalazła rzekomego puczu, który miał obalić rządy PiS.”

Andrzej Stankiewicz (1942–2018) okulista

o wydarzeniach z grudnia 2016.
Źródło: Andrzej Stankiewicz, Prokuratura nie znalazła puczu przeciw PiS https://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/prokuratura-nie-znalazla-puczu-przeciw-pis/118b4eb, onet.pl, 17 grudnia 2019.

David Gahan Fotografia
Andrew Fletcher Fotografia

„Byliśmy przyjaciółmi ze szkoły. Wtedy każdy chciał znaleźć się w zespole, grać, było to bardzo naturalne. Nie jesteśmy U2. Nie mieliśmy mistrzowskiego planu podbicia świata, cieszyła nas każda płytka, każde jej w radiu odtworzenie czy trafienie na listy przebojów.”

Andrew Fletcher (1961–2022) muzyk brytyjski (Depeche Mode, Client)

z wywiadu z 2 września 2001 w Warszawie
Źródło: Piotr Kaczkowski, 42 rozmowy, Prószyński i S-ka, Warszawa 2004, ISBN 83-7337-709-3, s. 86.

Aleksander Skotnicki Fotografia

„Generał Okulicki nie był politykiem tylko żołnierzem, ale w procesie 16-tu przywódców Polski Podziemnej w Moskwie, gdy na ławie oskarżonych znaleźli się politycy – jego obrona była najlepsza.”

Józef Garliński (1913–2005) polski pisarz, historyk, działacz emigracyjny

o Leopoldzie Okulickim na procesie 16 przywódców Polskiego Państwa Podziemnego w Moskwie w 1945.
Źródło: Stanisław M. Jankowski red., Generał Leopold Okulicki „Niedźwiadek”. Fakty – dokumenty – ślady – legenda, Muzeum im. Stanisława Fischera w Bochni, Instytut Katyński w Polsce, Zarząd Miasta Bochni, Bochnia – Kraków 1996. s. 63.

Adrian Belew Fotografia
Magdalena Biejat Fotografia
Andrzej Duda Fotografia

„Więc po co coś takiego? Po co takie pytania dawać? Które z całą pewnością w konstytucji nie znajdą się? I zresztą nie powinny się znaleźć.”

Andrzej Duda (1972) polski polityk, prezydent, prawnik

o propozycjach pytań w projektowanym referendum konstytucyjnym zgłoszonych przez prezydenta Andrzeja Dudę.
Autorka: Zofia Romaszewska
Źródło: Zofia Romaszewska: Prezydent znacznie mniej łamie konstytucję niż opozycja http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114884,23547530,zofia-romaszewska-prezydent-znacznie-mniej-lamie-konstytucje.html, gazeta.pl, 16 czerwca 2018

Steve Hackett Fotografia

„Nie wiem, czego ludzie oczekują od radia. Znalezienie odpowiedzi na to pytanie może ci zająć całe życie. Myślę, że tak naprawdę szukamy nowego grania, które brzmiałoby równie dobrze jak stare, a takie radio bardzo trudno znaleźć.”

Steve Hackett (1950) brytyjski muzyk rockowy, gitarzysta

z wywiadu dla Radiowej Trójki – 27 października 1997.
Źródło: Piotr Kaczkowski, Przy mikrofonie, Prószyński i S-ka, Warszawa 1999, ISBN 83-7052-806-6​, s. 192.

Marek Jędraszewski Fotografia
Alexis de Tocqueville Fotografia
Stanisław Moskal Fotografia
Antoni Padewski Fotografia
James Gleick Fotografia
Jerzy Duda-Gracz Fotografia

„Na kole czasu zawsze znajdziesz sukces i poniżenie.”

Mirosław Krajewski (1946) polski historyk i polityk

Myśli własne
Źródło: Myśli własne http://krajewskim.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=70&Itemid=66

Albert Camus Fotografia

„Tak, od chwili gdy Franco wszedł do UNESCO, UNESCO znalazła się poza kulturą powszechną, oto, co winniśmy oświadczyć.”

Albert Camus (1913–1960) francuski pisarz, noblista

W 1952 rządzona przez dyktatora Francisco Franco Hiszpania weszła do organizacji UNESCO.
Pismo Combat

Albert Camus Fotografia
Hans Frank Fotografia

„Stwierdzam zatem, że najpierw należy poszukiwać racji, a dopiero po jej znalezieniu można, jeśli jest to słuszne, podać argument z autorytetu. Tenże jednak sam ze siebie nie zasługuje na wiarę filozofa, ani też w tym celu nie powinien być przytaczany.”

Adelard z Bath (1075–1160)

Źródło: Questiones naturales; cyt. za: Tullio Gregory, La nouvelle idèe de natura au XII siècle; w: John E. Murdoch, Edith Dudley Sylla (red.), The Cultural Context of Medieval Learning. Proceedings of the first International Colloquium on Philosophy, Science, and Theology in the Middle Ages, Dordrecht 1975, s. 198.

„Nie nazywaj nikogo bałwanem. Zaraz się znajdą bałwochwalcy.”

Źródło: Krzysztof Bilica Myślnik. 303 aforyzmy z "Przekroju", Wydawnictwo Polskie, Wołomin 2009

Stanisław Mackiewicz Fotografia
Heinrich Himmler Fotografia

„Musimy starać się uznawać i podtrzymywać jak najwięcej odrębnych narodowości, a więc obok Polaków i Żydów także Ukraińców, Białorusinów, Górali, Łemków i Kaszubów. Jeśli gdziekolwiek jeszcze się da znaleźć jakieś odłamy narodowościowe – to te także. (…) Chcę przez to powiedzieć, że najbardziej zainteresowani jesteśmy nie tym ażeby ludność wschodu jednoczyć, lecz przeciwnie, ażeby ją rozbić na możliwie wiele części i odłamów. Nie leży w naszym interesie doprowadzanie wymienionych narodowości do jedności i wielkości i stopniowe budzenie wśród nich świadomości narodowej i rozwijanie kultury narodowej, lecz przeciwnie, rozbicie ich na niezliczone małe odłamy i cząstki. (…) W ciągu (…) 4 do 5 lat np. pojęcie Kaszubów musi stać się nieznane, ponieważ wówczas kaszubskiego narodu już nie będzie (odnosi się to szczególnie do Prus zachodnich). Musi być także możliwe w okresie nieco dłuższym spowodowanie zniknięcia na naszym obszarze narodowych pojęć Ukraińców, Górali i Łemków. To co zostało powiedziane o tych odłamach narodowych, odnosi się w odpowiednio większych rozmiarach także do Polaków.”

Heinrich Himmler (1900–1945) niemiecki przywódca, nazista

w „Kilka myśli o traktowaniu obcoplemiennych na wschodzie” (niem. Einige Gedanken über die Behandlung der Fremdenvölker im Osten).
Źródło: GKBZH, Proces norymberski, nr 11 (Außenministerium), T. 56, dok. NO-1881, s. 251–253, za Okupacja i ruch oporu w dzienniku Hansa Franka 1939-1945., Książka i Wiedza, Warszawa 1972.

Marek Jakubiak Fotografia

„NSDAP znalazła w Niemczech wspólnego wroga, a Platforma nie ma w Polsce Żydów. Więc wymyśliła sobie pisowców i robi z pisowców to samo, co z Żydów robiła NSDAP. Tak wygrała wybory w Warszawie, bo straszyła PiS-em.”

Marek Jakubiak (1959) polski przedsiębiorca, browarnik, polityk, Poseł na Sejm RP VIII kadencji wybrany z list Kukiz '15, były współli…

Źródło: „Mamy być traktowani jak Żydzi przez Goebbelsa”. Gliński: „Wyborcza” kłamie, wcale tego nie powiedziałem https://oko.press/mamy-byc-traktowani-jak-zydzi-przez-goebbelsa-glinski-wcale-tego-nie-powiedzialem/, oko. press, 21 listopada 2018.

Seth Binzer Fotografia
Józef Cyrankiewicz Fotografia

„Polska jest całkowicie tolerancyjna wobec przekonań narodowych jej obywateli, obdarza ich równymi prawami, uznaje ich prawo do kultywowania swojej odrębności narodowej i kultury. Odnosi się to oczywiście do obywateli narodowości żydowskiej, którzy pragną mieszkać i pracować w Polsce, uważają ten kraj za swoją ziemię ojczystą i pragną być obywatelami Polski. Jednakże wśród obywateli polskich narodowości żydowskiej znajduje się pewna liczba osób o przekonaniach nacjonalistycznych, syjonistycznych, a zatem proizraelskich. Dziś to nie jest już tylko sprawa ideologii, to jest równocześnie sprawa stosunku do innego państwa. Ci ludzie w obecnych warunkach politycznych, stworzonych przez państwo Izrael, znaleźli się w rozterce. Z chwilą gdy Polska i Izrael znalazły się w dwóch przeciwstawnych obozach politycznych, musiał w świadomości tych ludzi powstać konflikt lojalności państwowych i ideologicznych. Ten konflikt wymaga samodzielnego rozstrzygnięcia we własnym sumieniu przez każdego, kto go przeżywa. Nie jest bowiem możliwa lojalność wobec socjalistycznej Polski i imperialistycznego Izraela jednocześnie. I tu trzeba dokonać wyboru i wyciągnąć zeń konsekwencje. Kto te konsekwencje w postaci emigracji wyciągnąć pragnie, ten nie natrafi na żadne przeszkody. Wszystko to nie dotyczy Polaków pochodzenia żydowskiego. Są takimi samymi Polakami, jak wszyscy inni ludzie narodowości polskiej.”

Józef Cyrankiewicz (1911–1989) polski polityk, premier PRL

Przemówienie wygłoszone w Sejmie w dniu 10.IV.1968 r.
Źródło: Józef Cyrankiewicz, Przemówienie wygłoszone w Sejmie w dniu 10.IV.1968 r. w odpowiedzi na interpelację Koła Poselskiego "Znak", Książka i Wiedza, 1968, s. 25

Tadeusz Guz Fotografia
Antoni Macierewicz Fotografia

„Wtedy ustaliliśmy, że doszło do eksplozji, która ostatecznie samolot zniszczyła – to sprawa zasadnicza, bo jest jeszcze wiele dodatkowych szczegółów. Obecnie wiemy dużo więcej. Znaleźliśmy w zapisie jednego z rejestratorów moment eksplozji – został zidentyfikowany. Zajmujemy się obecnie jego analizą i wykluczeniem wszystkich możliwości innej interpretacji tego elektronicznego zapisu.”

Antoni Macierewicz (1948) polityk polski, historyk

Źródło: Uwaga! Macierewicz: Znaleziono w rejestratorze moment wybuchu w Tupolewie http://telewizjarepublika.pl/uwaga-macierewicz-znaleziono-w-rejestratorze-moment-wybuchu-w-tupolewie,55205.html, telewizjarepublika.pl, 15 października 2017

Andrzej Saramonowicz Fotografia
Elżbieta Witek Fotografia

„Jeżeli ma się wspólny cel i siedzi się przy wspólnym stole, rozmawia się, dyskutuje, to zawsze jest nadzieja, że znajdzie się dobre rozwiązanie. Znajdziemy takie rozwiązanie, które pozwoli powiedzieć, że rzeczywiście dogłębnie reformujemy polski wymiar sprawiedliwości.”

Elżbieta Witek (1957) polska nauczycielka i działaczka polityczna

o reformie sądownictwa w Polsce.
Źródło: Elżbieta Witek: Różnica zdań jest normalna, nie jesteśmy podzieleni https://www.tvp.info/34198163/elzbieta-witek-roznica-zdan-jest-normalna-nie-jestesmy-podzieleni, tvp.info, 29 września 2017.

Adam Mickiewicz Fotografia
Ewa Klajman-Gomolińska Fotografia
Herbert Hoover Fotografia

„Wolałbym, aby flaga amerykańska znalazła miejsce w sercach dzieci Europy, niż ogłaszała zwycięstwo nad zdobytymi twierdzami.”

Herbert Hoover (1874–1964) amerykański polityk, prezydent USA

w latach 20-tych.
Źródło: Grażyna Kuźnik, Zrobił dla mieszkańców Śląska i Zagłębia bardzo dużo, ale niewiele osób o tym pamięta http://wisla.naszemiasto.pl/archiwum/zrobil-dla-mieszkancow-slaska-i-zaglebia-bardzo-duzo-ale,1071572,art,t,id,tm.html, naszemiasto.pl, 26 listopada 2005.

Władysław Anders Fotografia
Marek Migalski Fotografia

„Usytuowanie pomnika wśród pustki placu pracuje na to, co wydawało mi się w zasadzie najważniejsze. Zależało mi, żeby się znaleźć w takim punkcie oczekiwania na coś, co jeszcze na pewno nam się zdarzy. Pustka jest czymś tak naprawdę nie do zastąpienia. Nie jest jałowa. To pustka, z której – tak jak z zastygłej lawy – rodzi się to, co najistotniejsze, to, co jest w nas. Wszystko to, co przekazał nam Mickiewicz czy Konwicki.”

Jerzy Kalina (1944) polski rzeźbiarz, performer, scenograf

o Pomniku Ofiar Tragedii Smoleńskiej 2010 roku w Warszawie.
Źródło: Autor pomnika smoleńskiego Jerzy Kalina: koniec autocenzury, idzie Polska http://niezalezna.pl/218570-autor-pomnika-smolenskiego-jerzy-kalina-koniec-autocenzury-idzie-polska, niezalezna.pl, 3 marca 2018.

Daniela Vega Fotografia
Jan Olszewski Fotografia
Jan Olszewski Fotografia
Tertulian Fotografia
Paweł Kukiz Fotografia
Bogusław Śliwerski Fotografia
Mikałaj Aksamit Fotografia

„W innym kraju taki człowiek miałby szacunek państwa – na Białorusi, co znamienne, Mikałaj Aksamit już kilka lat nie może znaleźć pracy.”

Mikałaj Aksamit (1954) białoruski polityk

У іншай краіне такі чалавек меў бы пашану ад дзяржавы – у Беларусі, што паказальна, Мікалай Аксаміт вось ужо некалькі гадоў ня можа ўладкавацца на працу (biał.)
Autorka: Iwonka Surwiłła
O Mikałaju Aksamicie
Źródło: Rada Białoruskiej Republiki Ludowej, 9 lutego 2009 http://archive.is/GlX6L

Kōbō Abe Fotografia
Robert Rient Fotografia
Jan Tomasz Gross Fotografia

„Strumień znakomitej eseistyki, w której zawsze znajdziesz dwie centralne idee wyznaczające nieprzekraczalne granice polityki: afirmację wolności obywatelskiej i godności indywidualnego człowieka.”

Jan Tomasz Gross (1947) historyk i socjolog polsko-amerykański

o twórczości Adama Michnika
Źródło: Bardzo dawno temu, mniej więcej w zeszły piątek... Jan Tomasz Gross w rozmowie z Aleksandrą Pawlicką, Wydawnictwo WAB, Warszawa 2018, s. 37.

Guy Gilbert Fotografia
Bhaktiwedanta Swami Prabhupada Fotografia

„Kto podjął świadomość Kṛṣṇy, uważany jest za wybrańca losu, ponieważ znalazł sposób działania, dzięki któremu osiągnie doskonałość życia.”

Bhaktiwedanta Swami Prabhupada (1896–1977) duchowny hinduski

Nauki Królowej Kuntī
Źródło: A.C. Bhaktivedanta Swami Prabhupada, Nauki Królowej Kuntī, The Bhaktivedanta Book Trust, 1997, s. 10

Eustachy Rylski Fotografia

„Nie wierzę w młodych. Popierają PiS i Kukiza. A jak nie popierają, to tolerują. A jak nie tolerują, to dają nogę w prywatność, bo myślą, że tam ich nie znajdą.”

Eustachy Rylski (1944) polski prozaik, dramaturg, scenarzysta

Źródło: Geje, ekolodzy, niepełnosprawni. Dzisiejsi Polacy gardzą słabymi. Eustachy Rylski o Polsce PiS http://wyborcza.pl/magazyn/7,124059,23643761,geje-ekolodzy-niepelnosprawni-dzisiejsi-polacy-gardza.html, wyborcza.pl, 7 lipca 2018.

Małgorzata Wassermann Fotografia
Jacek Stryczek Fotografia

„Katozazdrośnicy. W imię Boga zazdrościsz komuś, że jemu jest lepiej. Nie znalazłem czegoś takiego w nauczaniu Ewangelii, że ty porównujesz się nieustająco, jak komuś jest lepiej, to tobie jest gorzej. I czemu ja się mam zajmować tym, ile ktoś zarabia, chcę się zająć tym, co z moim życiem.”

Źródło: wywiad z ks. Jackiem Stryczkiem, Interia, 27 listopada 2017 https://fakty.interia.pl/raporty/raport-lubie-ludzi/aktualnosci/news-ks-jacek-stryczek-trzeba-walczyc-by-ludzie-zarabiali,nId,2470449

Justyna Glusman Fotografia

„Mankamenty nie przeszkadzają formułowaniu dobrej oceny opracowania tekstów źródłowych przez Szymona Rudnickiego. Zbiór pt. Roman Rybarski o narodzie, ustroju i gospodarce należy szczególnie polecić osobom zainteresowanym twórczością ideową polityków, którzy podobnie jak Rybarski, znaleźli się w ławach poselskich Drugiej Rzeczypospolitej, prowadząc jednocześnie ożywioną działalność naukową i publicystyczną.”

Autorka: Ewa Maj, „Roman Rybarski o narodzie, ustroju i gospodarce”, wstęp, wybór i opracowanie Szymon Rudnicki, Warszawa 1997: [recenzja<nowiki> http://bazhum.muzhp.pl/media//files/Annales_Universitatis_Mariae_Curie_Sklodowska_Sectio_K_Politologia/Annales_Universitatis_Mariae_Curie_Sklodowska_Sectio_K_Politologia-r2000-t7/Annales_Universitatis_Mariae_Curie_Sklodowska_Sectio_K_Politologia-r2000-t7-s122-125/Annales_Universitatis_Mariae_Curie_Sklodowska_Sectio_K_Politologia-r2000-t7-s122-125.pdf</nowiki>], „Annales Universitatis Mariae Curie-Skłodowska. Sectio K, Politologia”, 2000, 7, s. 125.
recenzja pracy Szymona Rudnickiego.

„Dopiero 18 stycznia dojechaliśmy na miejsce, bo długo nas trzymali na postojach. O godzinie 5 lub 6 rano nas odryglowali. To był straszny hałas, który kojarzył mi się z zamknięciem bramy Pawiaka – odryglowanie, a potem odsunięcie tych sztab. Zrobił się niesłychany harmider, wrzask Niemców, szczekanie psów, krzyki mężczyzn, nawoływania kobiet. (…) Był to barak, potem okazało się, że widzimy przez okno (które nie miało szyb) wielki teren, przesuwające się światło i jakieś postaci. Zanim rzuciłyśmy się by zająć miejsce musiałyśmy znaleźć nasze przyjaciółki z Pawiaka, więc zaczynałyśmy się nawoływać. To nasze nawoływanie, przepychanie się w kierunku wolnego miejsca było jednocześnie bardzo przykre, bo tego nie było nigdy w żadnej celi na Pawiaku, w celach panowała na ogół cisza już wieczorem. A tu było coś dziwnego, my wszystkie poddałyśmy się temu szaleństwu. Ja wybiegłam z Alą Dańską na poszukiwanie sienników. Zobaczyłyśmy puste baraki i wbiegłyśmy do nich. Tam miałam pierwszą sprzeczkę, nawymyślałam kobiecie, która chciała mi wyrwać siennik. Był to nieprzyjemny moment, ale triumfalnie z Alą wyniosłyśmy ten siennik, na którym cała nasza szóstka kładła potem głowy. Rano zobaczyłyśmy, że tylko na kawałku podłogi są położone deski. W oknie, przy którym spałyśmy, nie było szyb. Włosy Uli Biderman dosłownie przymarzły, bo w nocy było dwadzieścia kilka stopni mrozu, tuliłyśmy się jedna do drugiej.”

Danuta Brzosko-Mędryk (1921–2015)

o uwięzieniu w obozie niemieckim KL Majdanek.
Źródło: Przyjaźń, która dawała moc. Pamięci Danuty Brzosko-Mędryk (1921-2015) http://www.ravensbruck.pl/pl/ciekawostki/danuta-brzosko-medryk, ravensbruck.pl

Kazimierz Staszewski Fotografia
Jan Palach Fotografia

„W związku z tym, że nasze narody znalazły się na skraju beznadziejności i rezygnacji, zdecydowałem się wyrazić swój protest i obudzić sumienie narodu.”

Jan Palach (1948–1969) czeski opozycjonista, dokonał samospalenia

z listu Jana Palacha do Związku Pisarzy Czechosłowackich z 16 stycznia 1969
Źródło: Przygotowania http://www.janpalach.cz/pl/default/jan-palach/priprava, janpalach.cz (data dostępu: 2 sierpnia 2018)

Józef Szajna Fotografia

„Tragedia, smutek i nędza. I głód, i brak światła i terror, bo wielu ludzi we Lwowie znalazło się takich, którzy nie mieli tam swoich domów, ani miejsca zamieszkania, ani rodzin, ani krewnych, byli to uchodźcy z zachodu, między innymi my w grupie pięciu kolegów. (…) A Rosjanie – to była czarna noc nad miastem.”

Józef Szajna (1922–2008) polski malarz, scenograf, reżyser

o przeprowadzce do Lwowa podczas okupacji w 1939.
Źródło: Józef Szajna. Zapiski ze współczesności http://ninateka.pl/audio/jozef-szajna-zapiski-ze-wspolczesnosci-1-10, ninateka.pl