Cytaty na temat dać
strona 2

Gienek Loska Fotografia

„Ja szanuje prawo, a prawo szanuje mnie. Niemniej, wydaje mi się, że miasto ma chore przepisy. Trzeba mieć zezwolenie na granie na ulicy. Demokracja to przeżytek. Trzeba dać ludziom wolną rękę, a ludzie sobie układy porobią.”

Gienek Loska (1975) wokalista i gitarzysta białoruskiego pochodzenia, mieszkający w Polsce

Źródło: Sprzedam duszę diabłu, żeby dorównać Niemenowi. http://www.tuwroclaw.com/wywiady,sprzedam-dusze-diablu-zeby-dorownac-niemenowi,wyw4-882.html

Aristide Bruant Fotografia
Aneta Todorczuk-Perchuć Fotografia
Hu Jintao Fotografia

„Musimy przestrzegać zasady jednych Chin, jak i szanować różnice między oboma systemami, popierać władzę rządu centralnego, jak i zapewnić wysoki stopień autonomii w specjalnych regionach administracyjnych, dać kontynentowi odgrywać rolę zagorzałego zwolennika Hongkongu i Makau, jak i zwiększać ich konkurencyjność.”

Hu Jintao (1942)

z mowy otwierającej XVIII zjazd KPCh.
Źródło: M. Dąbrowa, Hu Jintao wzywa do pełnej implementacji zasady „jedno państwo, dwa systemy”, polska-azja.pl, 9 listopada 2012 http://www.polska-azja.pl/2012/11/09/hu-jintao-wzywa-do-pelnej-implementacji-zasady-jedno-panstwo-dwa-systemy/

Abradab Fotografia

„Myślisz, że ktoś chce oszukać cię,
I czeka, aż szansę mu dasz.”

Abradab (1978) polski raper i producent muzyczny

Źródło: Hasło

Lech Kaczyński Fotografia
Tess Gerritsen Fotografia
Petros Markaris Fotografia

„Kiedy dasz pieniądze narodowi, który zawsze był bardzo biedny, trudno jest go przekonać, żeby ich nie wydawał.”

Źródło: Aleksandra Lipczak, Grecja w piekle, wyborcza.pl, 17 lutego 2012 http://wyborcza.pl/magazyn/1,125152,11173710,Grecja_w_piekle.html?as=1&startsz=x

„Nie można przyzwyczaić się do Pana Boga. Trzeba schować kalkulator i dać się zaskoczyć. Jasne, to wymaga odwagi, ale – zapewniam – warto.”

Edward Dajczak (1949) biskup diecezjalny koszalińsko-kołobrzeski

Źródło: Daj się zaskoczyć, „Gość Niedzielny” nr 19 z 12 maja 2013, s. 25.

Ray Wilson Fotografia
Emma Donoghue Fotografia
Marek Hłasko Fotografia
Aniela Salawa Fotografia
Barbara Kurdej-Szatan Fotografia

„Każdy czasem potrzebuje pomocnej dłoni i wsparcia. Warto pomyśleć o tym, co z siebie możemy dać innym.”

Barbara Kurdej-Szatan (1985) polska aktorka

Źródło: Agnieszka Czapla, Mam receptę na szczęście, „Tele Tydzień” 8 września 2014 r., nr 37

Kendra Wilkinson Fotografia
Dietrich von Hildebrand Fotografia
Józef Piłsudski Fotografia

„Półtora wieku walk, krwawych nieraz i ofiarnych, znalazło swój triumf w dniu dzisiejszym. Dzisiaj mamy wielkie święto narodu, święto radości po długiej, ciężkiej nocy cierpień (…). Obdarzeni dziś zaufaniem narodu, dać macie podstawy dla jego niepodległego życia w postaci prawa konstytucyjnego Rzeczypospolitej Polski.”

Józef Piłsudski (1867–1935) polski działacz niepodległościowy i polityk, premier, Naczelnik Państwa, twórca tzw. rządów sanacyjnych

orędzie wygłoszone podczas otwarcia Sejmu Ustawodawczego.
Źródło: Alicja Dybkowska, Jan Żaryn, Małgorzata Żaryn, Polskie dzieje od czasów najdawniejszych do współczesności

Makrynus Fotografia

„Nie można dać im tego czego żądają, ale trzeba coś dać.”

Makrynus (164–218) cesarz rzymski

cytat z listu do Senatu, w którym cesarz informuje o zwolnieniu ze służby żołnierzy, którzy brali udział w wyprawie przeciw Partom.

Romuald Twardowski Fotografia
Maciej Dutko Fotografia
Stanisław Lem Fotografia
Ernst Jünger Fotografia

„Pragnę dać wyraźnie do zrozumienia, że nigdy nie podejmę próby ucieczki, która byłaby zorganizowana przez polityków.”

Ilich Ramírez Sánchez (1949) urodzony w Wenezueli terrorysta

Źródło: Isabel Pisano, Ja, terrorysta! Rozmowy ze współczesnym katem, op. cit., s. 241.

Jan Strzelecki Fotografia
Bree Despain Fotografia
Buka Fotografia
Ten Typ Mes Fotografia

„Dałam jej dużo z siebie. Mam córkę, 12-letnią Olę, z którą łączy mnie cudowna więź, dlatego nie miałam problemów z przeniesieniem tych emocji na ekran. Też jestem samotną matką, przez co bez trudu mogłam zrozumieć Alicję i jej sytuację.”

o roli w serialu Julia.
Źródło: „Gdzie diabeł nie może, tam idę ja”, teletydzien.pl, 12 października 2012 http://www.teletydzien.pl/gwiazdy/news-gdzie-diabel-nie-moze-tam-ide-ja,nId,641611

Dariusz Szpakowski Fotografia

„Są takie chwile, gdy nic nie trzeba mówić, tylko: panowie, graliście świetnie, niewiele do końca, zmuście się jeszcze do wysiłku, dajcie z siebie wszystko, bo jeszcze nie wszystko stracone i można jeszcze to wygrać.”

Dariusz Szpakowski (1951) polski dziennikarz sportowy

Źródło: Creme de la creme czyli najlepsze cytaty komentatorów sportowych, sport.pl, 9 czerwca 2006 http://www.sport.pl/Mundial2006/1,73035,3407476.html?as=3&startsz=x

Stendhal Fotografia
Tadeusz Dołęga-Mostowicz Fotografia
Jan Englert Fotografia

„Z tego filmu najlepiej pamiętam, jak Beata dała mi w mordę. Cała reszta się zatarła. Nie wiem nawet, za co oberwałem.”

Jan Englert (1943) aktor polski

o serialu Polskie drogi.
Źródło: „Rzeczpospolita”, 5 września 2008 http://www.teatry.art.pl/!rozmowy/ozobl.htm

Andrzej Grabowski Fotografia
Andrzej Pilipiuk Fotografia

„Źle. Nic nie zdziałałem. Birski, idiota się wplątał. Przykuł mnie do drzewa i poszedł po samochód. Cholera. Mało mnie nie dopadło.
– Uwolniłeś się?
Pokazał resztki kajdanek wiszące mu na nadgarstku.
– Zawieś czosnek. Jutro spróbuję znowu. Tylko, że ten cholerny gliniarz będzie teraz na mnie czatował. Boże, Ty widzisz taką ciemnotę i dlaczego nie oświecasz tego bałwana?
– Dzięki. Jak mogę się odwdzięczyć?
– Dopiero po robocie. Szkoda, że nie dałem rady dzisiaj.
– Czekaj, przetnę ci może chociaż do końca te bransoletki.
– Tego nie odmówię.
Poszli do szopy. Marek zręcznie przeciął szlifierką kajdanki, podkładając kawałek blachy. Jakub starannie wytarł je szmatką i wsypał do plastikowej torebki.
– Przyda się – wyjaśnił.
Wkrótce potem na swoim koniku jechał do domu. Dojechał do szosy na Chełm i pojechał w stronę Woj sławie. Gdy mijał cmentarz poczuł, że coś mu się przygląda.
– Jeszcze się do was dobiorę – obiecał.
Wrażenie przyglądania się zniknęło, tak jak gdyby to coś przestraszone wycofało się. Birski czekał swoim radiowozem na krzyżówkach.
– Dobry wieczór – rzucił kąśliwą uwagę.
– A dobry wieczór.
– A skąd to się wraca? Może z nielegalnych poszukiwań archeologicznych?
– A tak sobie jeżdżę. Cierpię na bezsenność. Pomyślałem, że odrobina świeżego powietrza dobrze mi zrobi.
– Słuchaj Jakub, ty mnie znasz.
– Trudno nie znać ozdoby naszej gminy i dzielnego pogromcy kłusowników, bimbrowników i wszelakich innych złoczyńców.
– Dopóki nie złapię cię na gorącym uczynku, możesz czuć się bezpieczny, ale strzeż się. Nawet, jeśli wiek cię uratuje przed odsiadką, to ja się postaram, żeby obrzydzić ci życie. Będą grzywny i inne takie. Ty się starzejesz. Nie jesteś już taki sprytny jak pięć lat temu, gdy obejmowałem tu służbę. A z czasem będzie coraz gorzej.
– Zapewne tak. A swoją drogą to mało brakowało, a tłumaczyłby się pan, dlaczego mój trup znaleziony na cmentarzu ma kajdanki na rękach.
– Hym?
– Wampiry przyszły. Na szczęście uwolniłem się.
– Oddaj chociaż kajdanki. To służbowe…
– Proszę – Jakub rzucił mu torebkę. Birski roześmiał się.
– Wiesz, za co cię posadzę?
– Tak?
– Za niszczenie milicyjnej własności.
– Pańskie słowo w sądzie przeciwko mojemu. To będzie bardzo trudno udowodnić.
– Tu są twoje odciski palców – potrząsnął torebką.
– Obawiam się, że nie. Wytarłem je flanelą. Nie został ani jeden.
Birski zawył. Naraz coś mu przyszło do głowy.
– Są za to na torebce.
– Niewątpliwie. Znalazł pan torebkę u mnie w kuble i wsypał pan do niej zniszczone uprzednio kajdanki. Na torebce są moje odciski palców, co nie czyni dowodu.
Milicjant zaklął.
– Muszę cię dopaść, choćby to była ostatnia rzecz, jaką zrobię w życiu.
– Życzę powodzenia.
– Mam. Kierowanie nieoznakowanym pojazdem. Ten konik nie ma nawet świateł odblaskowych o pozycyjnych, nie wspominając.
– Zgadza się. Sanie, fura przyczepa platforma muszą mieć światła odblaskowe. Ale konie nie. To taka luka w przepisach. Nie zacytuję z pamięci stosownego paragrafu. Ale mam w domu kodeks ruchu drogowego. Gdyby pan chciał skorzystać.
Birskiemu wpadł do głowy kolejny pomysł. Wyciągnął z kabury pistolet.
– Rzuć broń – polecił.
– Nie mam.
– Rzuć broń. Rzuć broń.
– Proszę o dodatkowe wyjaśnienia.
– Proste. Muszę trzy razy ostrzec, abyś rzucił broń. Potem oddam strzał ostrzegawczy, a potem postrzelę cię w obronie własnej i postaram się, aby to był nieszczęśliwy wypadek. Aby postrzał okazał się śmiertelny. – Zaraz, zaraz. Przecież nie mam broni.
– Przepisy milczą o takim przypadku. To taka luka, Jakubie. Muszę ostrzec, oddać strzał ostrzegawczy i mogę strzelać.
– A jeśli rzucę broń, to już pan nie może? – zaciekawił się Jakub.
– Wtedy nie.
Egzorcysta sięgnął do cholewy buta i wydobywszy z niej nóż, rzucił go na ziemię. Prosto pod nogi Birskiego.
– Rzuciłem broń. Tym samym nie może pan strzelać.
Birski rozpłakał się.
– Ja już nie mogę – powiedział. – Pan panie Wędrowycz jest okropnym człowiekiem.
– No nie rozklejaj się. Milicjant, a beczy. Zagniesz mnie następnym razem.
Posterunkowy otarł oczy.
– Rozmowa z panem to intelektualne przeżycie – wyznał. Jestem szczęśliwy, że tylko pan w tej gminie jest tak inteligentny. Proszę jechać do domu.
– Nie omieszkam się. Jestem już stary i muszę się wysypiać. A odnośnie świateł odblaskowych, to wiszą tam, pokazał gestem.
Na końcu ogona kłaczka miała zapiętą spinkę do włosów, na której huśtał się odblaskowy znaczek. Czterolistna koniczynka. Na szczęście. Birski wył długo i ponuro. Wył tak przejmująco, że aż pobudzili się okoliczni mieszkańcy. Nie zapalali świateł. Stali za firankami i przyglądali się temu zdumiewającemu widokowi. Pośrodku skrzyżowania stał radiowóz, a koło niego miejscowy posterunkowy, zadarłszy głowę, wył do księżyca. Okoliczne psy podchwyciły jego skowyt. Wkrótce obudziło się pół wsi.”

rozmowa Jakuba z Birskim po nieudanej walce z wampirami.
Cykl Kroniki Jakuba Wędrowycza, Czarownik Iwanow

Imre Kertész Fotografia
Ksenofont Fotografia
Henryka Krzywonos Fotografia

„A pan, panie prezesie! Bardzo pana proszę, żeby pan nie buntował ludzi przeciwko sobie. Nie wiem, co panu się stało… Ja panu bardzo współczuję, ale proszę współczuć innym i dać im normalnie żyć. Bo wszystko co pan robi, to przepraszam bardzo, mnie to obraża, że pan niszczy godność Lecha. To pan ją niszczy, dołuje! Naprawdę, tak się dzieje.”

Henryka Krzywonos (1953) sygnatariuszka porozumień sierpniowych

do Jarosława Kaczyńskiego podczas obchodów 30. rocznicy Porozumień Sierpniowych.
Źródło: tvn24.pl, 30 sierpnia 2010 http://www.tvn24.pl/-1,1671477,0,1,mnie-to-obraza--ze-pan-niszczy-godnosc-lecha,wiadomosc.html,

Jan Paweł II Fotografia
Jerzy Pilch Fotografia
Włodzimierz Kiniorski Fotografia

„Zawsze miałem komfort robienia tego, co chcę. Znajduję przyjemność, bawiąc się cały czas w coś nowego. Musi to jednak być w zgodzie ze mną, muszę poczuć, że danemu doświadczeniu, przeżywaniu „tu i teraz,” towarzyszy odpowiednia energia.”

Włodzimierz Kiniorski (1952) polski saksofonista i kompozytor

Źródło: Łukasz Iwasiński, Droga przez chaos, muzyka.onet.pl, 17 lutego 2008 http://muzyka.onet.pl/publikacje/wywiady/droga-przez-chaos,1,4776151,wiadomosc.html

Yingluck Shinawatra Fotografia

„Dajcie mi szansę, a udowodnię swą wartość wam wszystkim.”

odpowiedź na zarzuty, że jako premier będzie zależna od swojego brata, przebywającego na emigracji byłego premiera Thaksina Shinawatry.
Źródło: Zarzuty wobec Yingluck Shinawatry, Polska-azja.pl, 8 lipca 2011 http://www.polska-azja.pl/2011/07/08/zarzuty-wobec-yingluck-shinawatry/

Shirley Bassey Fotografia

„Przyjechałam tu, by sprawić wam przyjemność moim śpiewem. Wiem, że umiem to zrobić, ale, na miłość Boską, dajcie mi szansę!”

podczas występu w sławnym teatrze Moss Empire w Glasgow, kiedy w trakcie jej pierwszej piosenki rozległy się gwizdy ze strony publiczności
Źródło: Tomasz Raczek, Karuzela z Madonnami. 57 bardzo zakręconych kobiet, Instytut Wydawniczy Latarnik, Michałów-Grabina 2003, ISBN 83-917891-3-6, s. 17.

Krzysztof Kamil Baczyński Fotografia
Marta Grzywacz Fotografia
Michał Witkowski Fotografia
Dariusz Szpakowski Fotografia
Alphonse de Lamartine Fotografia

„Ja pierwszy zmusiłem poezję do zejścia z Parnasu i dałem muzie tiarę, w której zamiast siedmiu konwencjonalnych strun wprawiono struny ludzkiego serca, poruszane niezliczonymi drganiami duszy i natury.”

Alphonse de Lamartine (1790–1869) polityk francuski

Je suis le premier qui ai fait descendre la poésie du Parnasse, et qui ai donné à ce qu’on nommait la muse, au lieu d’une lyre à sept cordes de convention, les fibres mêmes du cœur de l’homme, touchées et émues par les innombrables frissons de l’âme et de la nature. (fr.)
z przedmowy do Dumań poety z wydania z 1849.
Źródło: Jerzy Adamski, Historia literatury francuskiej. Zarys, Wrocław 1989, s. 117.

Madame Sans-Gene Fotografia

„Obywatelu ministrze, daliście nam pyszne żarcie.”

Madame Sans-Gene (1753–1835) księżna Gdańska, żona marszałka Lefèbvre'a

do Talleyranda po pewnym obiedzie (mająca plebejskie pochodzenie madame Sans-Gene nigdy nie poprawiła swoich manier i języka)
Źródło: Melania Sobańska-Bondaruk, Stanisław Bogusław Lenard, Wiek XIX w źródłach. Wybór tekstów źródłowych z propozycjami metodycznymi dla nauczycieli historii, studentów i uczniów, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 1998, ISBN 83-01-12582-9, s. 166.

Brad Warner Fotografia
Ryszard Legutko Fotografia

„Dajmy Polsce tyle, ile się da wziąć.”

Ryszard Legutko (1949) filozof polski, działacz polityczny

Źródło: wywiad, 2009 http://www.wywiady.gazeta-info.pl/index.php?id=wywiadyWyswietl&n=12

Erich Fromm Fotografia

„Natura bezinteresownie dała człowiekowi największy i bezcenny skarb – zdrowie. Jedyne, czego zażądała w zamian, to życia według jej praw.”

Michał Tombak (1953) rosyjski nauczyciel chemii i biologii oraz polski autor

Źródło: dziennikwschodni.pl http://www.dziennikwschodni.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20080126/ZDROWIE/636345640

Oscar Romero Fotografia
Władysław Tatarkiewicz Fotografia
Andrzej Pilipiuk Fotografia
Eva Perón Fotografia

„Hej, dziewczęta, posłuchajcie tego! Halo, czy to rada ministrów? Dajcie mi tu prezydenta [Pedro] Ramireza… Halo, panie prezydencie. Tu Eva Duarte… Tak, z rozkoszą zjem z panem obiad jutro wieczorem. O dziesiątej… Dobrze. Na razie… Chau, Pedro.”

Eva Perón (1919–1952) argentyńska działaczka związkowa, żona gen. Perona

w lipcu 1943 Eva zaszokowała swych kolegów w sali prób Radio Belgrano demonstrując im, jakie wpływy daje jej sława; zadzwoniła do Pedro Ramireza i rozmawiała z nim słowami podanymi wyżej.
Źródło: Nigel Cawthorne, Życie erotyczne wielkich dyktatorów, tłum. Zofia Domaniewska, wyd. Puls, ISBN 1859170676, s. 149.

Andrzej Nowak (historyk) Fotografia

„Jest w północnych krainach wyspa, która nazywa się Skandan, (…) gdzie mieszka wiele ludów. Wśród nich był niewielki lud zwany Winnilami. I była z nimi niewiasta imieniem Gambara i miała dwóch synów, imię jednego Ibor, a imię drugiego Agio; ci z matką swoją Gambarą dzierżyli przywództwo nad Winnilami. Ruszyli się zatem wodzowie Wandalów, to jest Ambri i Assi z wojskiem swoim, i mówili do Winnilów: „Albo płaćcie nam dań, albo przygotujcie się do bitwy i bijcie z nami”. Wtedy odpowiedzieli Ibor i Agio z matką swoją Gambarą: „Lepiej nam przygotować się do bitwy niż płacić Wandalom”. Wtedy Ambri i Assi, to jest wodzowie Wandalów, poprosili Wotana [Odyna, boga wojowników], aby dał im zwycięstwo nad Winnilami. Odpowiedział Wotan, mówiąc: „Których pierwszych ujrzę o wschodzie słońca, tym dam zwycięstwo”. W tym samym czasie Gambara z dwoma synami swoimi, to jest Iborem i Agio, którzy byli przywódcami Winnilów, poprosili Freję, małżonkę Wotana, żeby była przychylna Winnilom. Wtedy Freja dała im radę, aby o wschodzie słońca przybyli Winnilowie oraz ich żony z włosami rozpuszczonymi wokół twarzy na podobieństwo brody, i aby tak przybyły ze swoimi mężami. Wtedy, gdy zabłysło wschodzące słońce, obróciła Freja, małżonka Wotana, łóżko, w którym spoczywał jej mąż, i skierowała jego twarz ku wschodowi, i zbudziła go. A on, spoglądając, ujrzał Winnilów i ich żony z włosami rozpuszczonymi wokół twarzy, i rzekł: „Kim są ci długobrodzi?”. I rzekła Freja do Wotana: „Tak jak dałeś im imię, daj im też zwycięstwo.””

Grimoald I (615–657)

I dał im zwycięstwo, aby gdziekolwiek postanowią walczyć, zwyciężali. Od tej pory Winnilowie zwani są Longobardami.
longobardzki mit zapisany na podstawie tradycji ustnej w prologu Edyktu Grimoalda (668), i w późniejszym Edykcie Liutpranda (735).
Źródło: Origo gentis Langobardorum, cyt. za: Karol Modzelewski, Barbarzyńska Europa, wyd. Iskry, Warszawa 2004, s. 62–63.

Konstantyn I Wielki Fotografia
Artur Andrus Fotografia

„Zabierzcie mi gitarę
Lub dajcie mi po pysku,
Zabierzcie mi gitarę,
Koniec teledysku!”

Artur Andrus (1971) polski dziennikarz i poeta

Źródło: Zabierzcie mi gitarę

Jerzy Gorzelik Fotografia

„Dać Polsce Śląsk to tak, jak dać małpie zegarek. No i po 80 latach widać, że małpa zegarek zepsuła.”

Źródło: Zegarek z napędem autonomicznym, „Rzeczpospolita”, 24 maja 2008 http://www.rp.pl/artykul/138481.html

Jarosław Grzędowicz Fotografia
Józef Ignacy Kraszewski Fotografia

„Praca tylko może dać skrzydła natchnieniu.”

Józef Ignacy Kraszewski (1812–1887) pisarz polski

Źródło: Leksykon złotych myśli, wyboru dokonał Krzysztof Nowak, Warszawa 1998.

Jaroslav Seifert Fotografia
André Gide Fotografia

„Należy mnożyć wzruszenia, nie zamykać się w jednym życiu, w jednym ciele: uczynić, by dusza dała gościnę wielu duszom.”

André Gide (1869–1951) prozaik francuski

Źródło: Myśli o człowieku, Wydawnictwo Europa, 2004

O.S.T.R. Fotografia
Konstanty Schmidt-Ciążyński Fotografia

„Sprawy miejskie
Posiedzenie Rady Miejskiej d. 1 kwietnia.
(…)
Z porządku dziennego r. m. Dr F. Jakubowski uzasadnia wnioski co do nabycia przez gminę dla Muzeum Narodowego zbioru kamei i gem p. Schmidta-Ciążyńskiego. Sprawozdawca podnosi wysoką wartość tego zbioru, jakiego nie posiada w takiej ilości żadna instytucya, a zbiór ten mieści 2,500 sztuk kamei i gem. Wartość tę zbioru sprawdzili wysłani do Wiednia pp. Maryan Sokołowski i Zygmunt Cieszkowski. Za zbiór ten, którego wykaz szczegółowy odczytuje sprawozdawca, zażądał właściciel wypłaty rocznej renty w sumie 3,600 złr. Suma ta przedstawia się jako mała w porównaniu z wartością zbioru, lecz ponieważ było za ciężko dla Rady ponosić takową wyłącznie, dlatego zwrócono się do Sejmu z prośbą o subwencyę jak najwyższą na ten cel, a Sejm przeznaczył 1,000 złr., przez co umożliwił nabycie zbioru. Prócz kamei i gem ofiaruje p. Schmidt-Ciążyński dla Muzeum 61 obrazów, które się już tam znajdują i 67 sztuk obrazów, które tymczasowo do Rapperswylu posłał, a których odebranie będzie połączone z pewnemi trudnościami. W ocenienie szczegółowe zbioru nie wdaje się sprawozdawca, znanym on jest bowiem z wystawy Sobieskiego, i prosi wreszcie Radę o przyjęcie wniosków, które brzmią następnie:
1) Gmina miasta Krakowa nabywa od p. Konstantego Schmidt-Ciążyńskiego zbiór kamei i gemm na własność, na rzecz Muzeum Narodowego w Krakowie, za rentę dożywotnią p. Konstantemu Schmidt Ciążyńskiemu, rocznie począwszy od 1 stycznia. 1885 w ilości 3600 zł. aw. w ratach półrocznych z góry opłacać się mającą. 2) Nabycie dokonanem zostaje na podstawie wykazu inwentarycznego dołączonego. 3) Renta roczna, w ustępie 1) określona, wypłacaną będzie w ten sposób, iż na ten cel użytą będzie suma 1000 złr. przez Sejm krajowy na ten cel przeznaczona, zaś resztę, w ilości 2600 złr. wa. wypłacać będzie gmina m. Krakowa z funduszów bieżących. 4) Poleca się Sekcyi skarbowej, aby fundusz na zapłacenie renty tegorocznej obmyśliła i do dyspozycyi Pana Prezydenta pozostawiła, tudzież, aby na przyszłość odpowiednie fundusze w budżecie rocznym zamieszczała. 5) Do zawarcia i podpisania umowy z p. Konstantym Schmidt Ciążyńskim, upoważnia Rada miejska Pana Prezydenta, tudzież Radców pp. Dra Faustyna Jakubowskiego i Dra Henryka Jordana.
Po otwarciu dyskusyi nad wnioskami, zabiera głos r. m. Baranowski, który sądzi, iż właśnie dlatego, że Muzeum jest Narodowe, Sejm powinien dać większą subwencyę, a mianowicie 2,600 złr., miasto zaś mogłoby się przyczynić kwotą 1,000 złr. Zawielki to ciężar dla gminy, dlatego oświadcza, iż głosować będzie przeciw wnioskom.
R. m. Dr Warschauer rozbiera szczegółowo charakter wydatków miejskich i dzieli takowe na egoistyczne, tj. potrzebne na budowę bruków, kanałów itd., i na wydatki krajowe, do których miasto przyczyniać się musi. Ani z jednego, ani z drugiego funduszu wydatku na nabycie kamei czynić nie można. Mówca był przeciwny założeniu Muzeum, które obecnie już kosztuje gminę 3,000 złr., a które przysporzyło miastu dwóch urzędników i woźnego. Niezawodnie jest ładnie, żeby były Muzea, galerye; niezawodnie, że zbiór rzeczony jest cenny, że ma pretium affectionis; niezawodnie, że ma gmina pewne obowiązki względem kraju, ale nie tak wielkie, bo przypuśćmy, że Sejm w którymkolwiek roku nie da subwencyi, to wtedy cały jej ciężar spadnie na miasto, za rzecz, która nie jest w ścisłym związku z Muzeum Narodowem, chyba o tyle, o ile działy sztuki wogóle mają związek ze sobą. Mówca doradza, aby i zamożne prywatne osoby przyczyniły się do nabycia, i proponuje następujący rozkład kwoty: Sejm niech da 1/3, miasto 1/3 i ludzie prywatni 1/3. Pieniądze są, trzeba je dać.
R. m. prezes Majer jest za wnioskami, ale musi się usprawiedliwić, dlaczego. Wiele jest prawdy w słowach mówcy poprzedniego, i gdyby nie pewne względy, nie mógłby oświadczyć się za nabyciem zbioru. Na wszelkie targi, jak podobny, bo inaczej układu na przeżycie nazwać nie można, wzdryga się jego sumienie, inna rzecz bowiem, jeżeli rodzice odstępują dzieciom majątek, a sobie zastrzegają rentę. Przyznaje mówca, że zbiór ten, to rzecz przydatna, ale pierwej iść powinny potrzeby konieczne. Gdyby nie było Muzeum Narodowego, to nikomu nie postałoby w głowie nabywanie zbioru, ale skoro Muzeum jest, to naszym obowiązkiem, aby się rozrastało. Znawcy powiadają, że nabytek robimy za cenę stosunkowo niską; znawcy w Wiedniu orzekli, iż wartość samego materyału, nie licząc wartości sztuki, oszacować można na 40,000 do 50,000 złr. Ale to wszystko mając na względzie, nie mógłby jeszcze mówca za nabyciem wotować, gdyby nie zasiłek, jaki przeznaczył Sejm w kwocie 1,000 złr., a nie traćmy nadziei, że usiłowaniom naszych posłów uda się więcej uzyskać. Drugim względem, skłaniającym mowcę do głosowania za nabyciem, jest zapewnienie, że znajdzie się fundusz i to taki, iż miasto ciężaru nie poniesie.
R. m. Dr Machalski wyjaśnia poprzedniemu mówcy, iż niema najmniejszej niemoralności co do zachodzącego tu dożywocia, bo ono jest uświęconem we wszystkich społeczeństwach cywilizowanych. Rada nie spekuluje tu na życie niczyje, a życie p. Schmidta-Ciążyńskiego jest w ręku Boskiem.
R. m. Rehman zapytuje, czy subwencya Sejmu jest jednorazową, czy też będzie udzielaną i na przyszłość.
R. m. Romanowicz wyjaśnia, że jest to datek roczny, więc nie potrzeba będzie wnosić petycye, bo odnośną kwotę będzie wstawiał co roku Wydział krajowy; nie chroni to wszakże tej rubryki od tego, że może się za nią nie podnieść większość rąk, czego przecież po reprezentacyi kraju przypuścić nie można, aby się w tym względzie taka większość nie znalazła.
Sprawozdawca Dr F. Jakubowski dodaje do wyjaśnienia r. m. Machalskiego tę uwagę, że jeżeli rodzice dzieciom majątek zostawiają, a sobie rentę dożywotnią zastrzegają, to tutaj obywatel przychodzi i mówi: oddaję wam wszystko, co mam, całą moją własność, dajcie mi rentę dożywotnią. Tu propozycya wychodzi z jego strony i jemu wolno tak postąpić; Co do r. m. Warschauera, który mówi: niech ktoś da, to nie od nas zawisło, by dał, ani Sejmu także do większej ofiary zmusić nie możemy, Sejmu, który w trudnych warunkach ofiarował 1000 złr. Jeżeli zaś ktoś ma dać, to nie od nas także zawisło, ale trzeba rozpocząć składać datki, a radca Warschauer rozpoczął od proponowania datków. Radca Warschauer dzieli także wydatki na niższe i wyższe, lecz ile razy przychodzimy z żądaniem niższych wydatków, to nam mówią o wyższych, ile zaś razy żądamy wydatków na wyższe cele, to nam mówią o brukach, kanałach itd. Gdy szło n. p. o szkołę przemysłową, to mówiono: po co szkoła przemysłowa! I zdaje się, ze słów p. Warschauera, jak gdyby gmina Krakowa mogła tylko kanały i bruki budować i ten jedynie miała obowiązek. Muzeum, przeciw któremu występuje p. Warschauer, ma dziś dziesięć razy większą wartość, niż suma, jaką na nie gmina wydała. Sprawozdawca wskazuje i na te wyższe cele, jakie miasto Kraków ma do spełnienia wobec kraju i narodu i prosi jeszcze raz o uchwalenie wniosków.
W głosowaniu imiennem, zarządzonem na wniosek r. m. Epsteina, głosowali za: Armółowicz, Dr Bobrzyński, Dr Bochenek, Geissler, Dr Hajdukiewicz, Dr F. Jakubowski, Dr Jakubowski Maciej, Dr Jordan, Dr Kasparek, dyrektor Kieszkowski, Knaus. JE. Dr Kopff, Dr Kohn, Dr Lisowski, Dr Majer, Dr Machalski, Muczkowski, hr. Potocki, Romanowicz, Dr Rosenblatt, Dr Straszewski, Szpakowski, hr. Tamowski, Zaremba, Dr Zatorski, Dr Zoll. Razem 26 głosów.
Przeciw głosowali: Dr Asnyk, Baranowski, Birnbaum, Epstein, Grosse, Gwiazdomorski, Kwiatkowski, Dr Oetinger, Rehman, Stockmar, Dr Warschauer, Zieleniewski. Razem 12 głosów.
Wstrzymali się od głosowania: Chęciński, Dr Domanski, Fedorowicz, Feintuch, wiceprezydent Friedlein, Goebel, Dr Horowitz, X. Midowicz, Mendelsburg, Schwarz.
Nieobecni: Chrzanowski Leon, Goldgardt, Matusińsiki, hr. Mieroszowski, Mirtenbaum, Dr Pareński, Dr Pieniążek, Dr Retinger, Rzewuski, Spira, Dr Weigel.”

Konstanty Schmidt-Ciążyński (1818–1889) polski kolekcjoner dzieł sztuki

O Konstantym Schmidcie-Ciążyńskim
Źródło: „Czas” nr 76, 3 kwietnia 1885, s. 2, Małopolska Biblioteka Cyfrowa http://mbc.malopolska.pl/publication/20747

Edir Macedo Fotografia

„Musicie mówić – nie dasz, to nie, Pan Bóg pomoże komu innemu, nie tobie.”

Edir Macedo (1945)

Źródło: Maciej Stasiński, Aleksandra Szyłło, Bóg wysyła SMS-y http://wyborcza.pl/1,76842,11450764,Bog_wysyla_SMS_y.html?as=1&startsz=x, wyborcza.pl, 30 marca 2012.

Javier Marías Fotografia

„Opowiadający zazwyczaj potrafi wszystko dobrze wytłumaczyć i zarazem wytłumaczyć siebie, opowiadać to to samo co przekonywać lub wykazywać, albo pozyskiwać zrozumienie, w ten sposób wszystko może stać się zrozumiałe, nawet największe podłości, i wszystko może być przebaczone, jeśli jest cokolwiek do przebaczenia, wszystko puszczone płazem czy oswojone, a nawet obdarzone współczuciem, stało się, trudno, i trzeba nauczyć się z tym żyć, jeśli już wiemy, że się stało, i usadowić to gdzieś w naszej świadomości i w naszej pamięci, tak by dało nam dalej żyć, pomimo tego że się stało i mimo tego że o tym wiemy. Właśnie dlatego to, co się zdarzyło, nie jest nigdy tak groźne jak obawy i hipotezy, domysły i wyobrażenia, i senne koszmary, o które wcale nie wzbogacamy naszego poznania, lecz już doznawszy tych przeżyć czy też jak najszybciej je przemyślawszy, odsuwamy je i spychamy, w rezultacie wciąż nas przerażają w odróżnieniu od zdarzeń, które tracą na wadze same przez się, to znaczy, właśnie dlatego, że są zdarzeniami, bo rozumujemy następująco: wobec tego, że to się stało i wiem o tym, i jest to nieodwracalne, to powinienem sobie to wytłumaczyć i oswoić się z tym lub też postarać się, by ktoś mi to wytłumaczył, a najlepiej byłoby, gdyby opowiedziała mi to osoba, która się tego podjęła, bo ona wie. Szkopuł w tym, że osoba ta, już opowiadając, może wkraść się w łaski. Siła przedstawiania, jak sądzę: dlatego są oskarżeni, dlatego są wrogowie, których się morduje albo dokonuje się na nich egzekucji, albo linczuje, nie dopuszczając, by powiedzieli choćby jedno słowo – dlatego istnieją przyjaciele, których skazuje się na wygnanie i mówi się im: „Nie znam cię”, albo nie odpowiada się na ich listy – żeby nie mogli się usprawiedliwiać i nie wkradli się nagle w łaski, mówiąc o mnie, wyłącznie mnie szkalują, więc lepiej, żeby nie mówili, choć milcząc nie stają w mojej obronie.”

Javier Marías (1951) hiszpański pisarz

Jutro, w czas bitwy, o mnie myśl

Przemysław Wojcieszek Fotografia
Anna Kamieńska Fotografia
Andrzej Rzepliński Fotografia

„Błagam Państwa, żebyśmy robili wszystko co możemy i powinniśmy, a może więcej, aby nie dać wyprowadzić Polski z Europy.(…) Jeszcze raz proszę wszystkich adwokatów w Polsce, abyśmy bardzo dbali o to, także poprzez Wasze dobre kontakty z adwokatami w innych państwach unijnych, o to, aby Polska nie była wschodnią Europą.”

Andrzej Rzepliński (1949) polski prawnik

do uczestników XII Krajowego Zjazdu Adwokatury w Krakowie.
Źródło: Owacja adwokatów dla Rzeplińskiego. Ten apeluje, by nie wyprowadzać Polski z Europy http://niezalezna.pl/89750-owacja-adwokatow-dla-rzeplinskiego-ten-apeluje-nie-wyprowadzac-polski-z-europy, niezależna.pl, 25 listopada 2016.

Jacek Gmoch Fotografia

„Trener w takiej sytuacji musi dać krok do tyłu i musi, jak to się mówi w naszym zawodzie, trawić żelazne łyżki w żołądku.”

Jacek Gmoch (1939) polski trener piłkarski

komentując w TVP mecze mistrzostw Europy w piłce nożnej w Portugalii w 2004.

Ławrientij Beria Fotografia

„Dajcie mi go na jedną noc, a przyzna się, że jest królem Anglii.”

Ławrientij Beria (1899–1953) radziecki działacz komunistyczny, szef NKWD

jedno z ulubionych powiedzonek podkreślających skuteczność stosowanych przez szefa NKWD metod śledczych.
Źródło: Simon Sebag Montefiore, Stalin. Dwór czerwonego cara

Ryszard Kapuściński Fotografia
Poncjusz Piłat Fotografia
Wilhelm Keitel Fotografia

„To, co jako żołnierz mogłem dać z siebie najlepszego: wierność i posłuszeństwo, zostało wykorzystane do celów, których nie mogłem znać.”

Wilhelm Keitel (1882–1946) niemiecki feldmarszałek

na procesie norymberskim.
Źródło: Bogusław Wołoszański, Ten okrutny wiek, op. cit., s. 246.

Jan Szczęsny Herburt Fotografia
Sokół (raper) Fotografia

„Ucz się ode mnie obracać nic w coś.
Albo dalej siedź na dupie i biedną mamę proś,
żeby dała ci na szlugi. Dość!”

Sokół (raper) (1977) polski raper

Źródło: Najstarsia vlasnost grupy Kontrafakt

Marek Edelman Fotografia
Jan Brzechwa Fotografia
Edward Abramowski Fotografia

„Żaden twórca nowych ideałów i nowej nauki życia nie został tak pokrzywdzony jak ten, któremu dano imię Boga.”

Edward Abramowski (1868–1918) polski filozof i działacz polityczny

Źródło: Rzeczpospolita przyjaciół: wybór pism społecznych i politycznych, red. Damian Kalbarczyk, wyd. Pax, 1986, s. 27 http://books.google.pl/books?id=SllLAAAAMAAJ&q=%22%C5%BBaden+tw%C3%B3rca+nowych+idea%C5%82%C3%B3w+i+nowej+nauki+%C5%BCycia+nie+zosta%C5%82+tak+pokrzywdzony+jak+ten,+kt%C3%B3remu+dano+imi%C4%99+Boga.%22&dq=%22%C5%BBaden+tw%C3%B3rca+nowych+idea%C5%82%C3%B3w+i+nowej+nauki+%C5%BCycia+nie+zosta%C5%82+tak+pokrzywdzony+jak+ten,+kt%C3%B3remu+dano+imi%C4%99+Boga.%22&hl=pl&ei=fk9dTee6JYqKhQfFhs2qCA&sa=X&oi=book_result&ct=result&resnum=1&ved=0CCgQ6AEwAA

Plácido Domingo Fotografia
Paweł Jasienica Fotografia
Przemysław Wojcieszek Fotografia
Keith Richards Fotografia
Robert Harris Fotografia

„Tak będzie zorganizowany następny Holocaust, pomyślałem, przesuwając się naprzód w samych skarpetkach. Dadzą nam bilety lotnicze, a my posłusznie wykonamy wszystkie polecenia.”

Robert Harris (1957) angielski powieściopisarz, dziennikarz i komentator polityczny

Ghostwriter
Źródło: rozdział 3