Cytaty na temat czerwony
strona 4

„Nie identyfikowałem się z rządem komunistycznym, byli to nasi wrogowie. Miałem stałe prawo pobytu we Włoszech, miałem dowód włoski, do wyjazdu poza Europę użyłem paszportu Czerwonego Krzyża Szwajcarii jako więzień polityczny i więzień obozów koncentracyjnych.”

Jan Kobylański (1923–2019) polski przedsiębiorca

odpowiadajac na pytanie, czemu po II wojnie światowej nie używał polskich dokumentów.
Źródło: Zeznania Jana Kobylańskiego, usopal.com, 13 listopada 2010 http://www.usopal.pl/usopal/319-zeznania-pana-prezesa-jana-kobylaskiego,

Anna Kalata Fotografia
Lew Trocki Fotografia
Samuel Willenberg Fotografia
Janusz Korwin-Mikke Fotografia
Johann Wolfgang von Goethe Fotografia

„Czerwona nić.”

Johann Wolfgang von Goethe (1749–1832) niemiecki poeta

Der rote Faden. (niem.)
motyw, nurt działania.
Źródło: Pokrewieństwa z wyboru 2, 2 (1809)

Kim Dzong Suk Fotografia
Robert Makłowicz Fotografia
Zbigniew Hołdys Fotografia
Alojzije Stepinac Fotografia

„Cierpię na nadmiar czerwonych.”

Alojzije Stepinac (1898–1960) chorwacki duchowny katolicki, prymas Chorwacji i błogosławionykatolicki

gdy w 1951 zdiagnozowano u niego nadkrwistość, objawiającą się nadprodukcją czerwonych ciałek krwi (powyższe słowa stanowią ironię, gdyż Stepinac był wówczas represjonowany przez komunistów).
Źródło: Jakub Mielnik, Święty czy zbrodniarz wojenny?, „Wprost”, 29 czerwca-5 lipca 2015, s. 84.

Stanisław Andrzej Radek Fotografia
Ignacy Karpowicz Fotografia
Michał Witkowski Fotografia
Bolesław Czerwieński Fotografia
Dariusz Szpakowski Fotografia

„Norwegowie w czerwonych koszulkach i białych spodenkach. Polacy – w strojach odwrotnie pokolorowanych.”

Dariusz Szpakowski (1951) polski dziennikarz sportowy

Źródło: Creme de la creme czyli najlepsze cytaty komentatorów sportowych, sport.pl, 9 czerwca 2006 http://www.sport.pl/Mundial2006/1,73035,3407476.html?as=10&startsz=x

Leszek Kołakowski Fotografia
Ziemowit Szczerek Fotografia
Władysław Witwicki Fotografia

„(…) wykształcenie matka odebrała tylko elementarne w klasztorze Sakramentek we Lwowie, jej wyobraźnia poetycka, nie wyzyskana i niekształcona, wypowiadała się w wierze w cuda, duchy, zjawy, w zabiegach pobożnych i modlitwach, w żarliwym życiu religijnym jej samej i obu córek, z którymi była w serdecznym porozumieniu. (…) Na choroby w domu pomagała woda z Lourdes i cudowny obrazek Pana Jezusa (…) Nowenny odmawialiśmy wszyscy klęcząc wieczorami przed ołtarzykiem Serca Jezusowego. Wisiał na ścianie pomiędzy łóżkiem matki i siostry, paliła się na nim wieczna oliwna lampka z czerwonego szkła. (…) Nad drzwiami medalik cudowny św. Benedykta chronił od złodziei pokój, w którym i tak trudno było coś ukraść, bo nędza wyglądała z każdego kąta. Św. Antoni Padewski pomagał szukać rzeczy zgubionych, Matka Boska Nieustającej Pomocy ratowała w cięższych i lżejszych chorobach, Niepokalanie Poczęta w małej figurce porcelanowej miała też swój ołtarzyk w pokoju – świeckich obrazków w ogóle nie było na ścianach. Największy obraz na ścianie to było Niepokalane Poczęcie Papuzińskiego.
W zimie chodziliśmy o w pół do siódmej na roraty przed szkołą, do Trzech Króli śpiewaliśmy w domu kolędy, w poście co niedzieli odmawiałem u św. Mikołaja Gorzkie Żale od 4 do 8 po południu, a w piątki wieczorem obchodziłem na klęczkach 14 stacyj Męki Pańskiej. W maju co wieczór zasypiałem podczas Litanii Loretańskiej w kościele Bernardynów lub u św. Mikołaja. (…)
Najbardziej świeckie były miesiące letnie. Wtedy już tylko jakieś 4-godzinne nabożeństwo dziękczynne i ekspiacyjne, dni krzyżowe, Boże Ciało, św. Trójca, św. Piotr i Paweł, Matka Boska Zielna lub imieniny siostry najstarszej i własne nakazywały nabożeństwa poza niedzielami. (…)
I w lecie jednak dzień, zmrok i część nocy wypełniały myśli i nastroje związane z wiarą religijną. Co dzień rano przed śniadaniem trzeba było głośno mówić na klęczkach przed ołtarzykiem Ojcze Nasz, Zdrowaś Mario, Wierzę w Boga, modlitwę do Anioła Stróża i Modlitwę za umarłych na końcu. To samo wieczorem przed snem.”

Władysław Witwicki (1878–1948) polski psycholog, filozof i tłumacz

Źródło: Ankieta w sprawie utraty wiary religijnej

Emmanuel Adebayor Fotografia
Ye Qun Fotografia

„Umocnić czerwoną władzę Komitetów Rewolucyjnych! Umocnić Komitet Rewolucyjny w Pekinie! Przysięgamy do śmierci bronić KC Partii na czele z przewodniczącym Mao! Umocnić Armię Ludowo-Wyzwoleńczą – filar dyktatury proletariatu!”

Ye Qun (1920–1971)

na wiecu w Pekinie, 27 marca 1968.
Źródło: Przemówienia członków KC KPCh dotyczące Wielkiej Proletariackiej Rewolucji Kulturalnej, str. 4 http://maopd.files.wordpress.com/2012/03/przemowienia-czlonkow-kc-kpch-dotyczace-wielkiej-proletariackiej-rewolucji-kulturalnej-1968.pdf

Wacław Kowalski Fotografia
Lew Trocki Fotografia
Jacek Kuroń Fotografia
Tadeusz Komorowski Fotografia

„W dniu 3 Maja święcimy tradycyjną rocznicę Wielkiej Konstytucji. W wolnym świecie będziemy mogli w tym dniu gromadzić się w kościołach i salach zebrań. Rodacy w Kraju obchodzić będą to święto tylko w swoich sercach. Dzień ten czcimy jako symbol osiągnięć narodu, który chce żyć i który jest gotów na ołtarzu tego nadrzędnego celu złożyć potrzebną ofiarę. 171 lat temu, w obliczu nieukrywanych zamiarów Rosji zawładnięcia Polską i dwuznacznego zachowania się obu innych naszych sąsiadów, przodkowie nasi porzucili ułudę rzekomej złotej wolności na rzecz państwa o silnej władzy opartej o demokratyczną wolę narodu. Czerwona Moskwa poszła śladem swej poprzedniczki, carskiej Rosji. Celem jej pozostaje niedopuszczenie do istnienia Polski prawdziwie wolnej i niepodległej. Odpowiedzią naszą, godną tradycji Majowej, jest wola przetrwania w niezłomnym oporze. Konstytucja Majowa była przepojona troską o podniesienie kultury i oświaty. Na obczyźnie przypomina nam to obowiązek wspierania szkolnictwa polskiego. Nieśmy pomoc jak najhojniejszą i jak najbardziej powszechną organizacjom, które z wysiłkiem i poświęceniem uczą dzieci nasze mówić i czuć po polsku. Przebywając w wolnym świecie stoimy na straży nigdy nie wygasłych praw Rzeczypospolitej. Prosimy Boga o przyśpieszenie dnia wolności i niepodległości dla Polski i gotowi jesteśmy poświęcić wszystkie nasze siły temu najwyższemu celowi.”

Tadeusz Komorowski (1895–1966) polski generał, dowódca AK, polityk emigracyjny

odezwa na święto 3 Maja 1962 r., gen. Tadeusz Bór-Komorowski, gen. Władysław Anders, Edward Bernard Raczyński, Londyn, 3 maja 1962.
Źródło: Tadeusz Bór-Komorowski w relacjach i dokumentach, opracował Andrzej Kunert, Oficyna Wydawnicza RYTM, Warszawa 2000, s. 631.

Stanisław Jerzy Lec Fotografia

„Armia Czerwona – kraj pod bronią
szósta część globu – cały świat,
siła płynąca z serc ku skroniom
płynąca krwią ku chwale Rad.”

Stanisław Jerzy Lec (1909–1966) poeta polski, aforysta

Źródło: Piewcy zbrodni, „Nasz Dziennik”, 22 lipca 2002

Francisco Franco Fotografia

„W dniu dzisiejszym, rozbrajając i biorąc w niewolę siły czerwonych, wojska narodowe osiągnęły swoje ostatnie cele militarne. Wojna skończyła się!”

Francisco Franco (1892–1975) dyktator Hiszpanii

En el día de hoy, cautivo y desarmado el Ejército Rojo, han alcanzado las tropas nacionales sus últimos objetivos militares. La guerra ha terminado! (hiszp.)
ostatni oficjalny komunikat wojenny wygłoszony przez radio w Burgos 1 kwietnia 1939, obwieszczający koniec wojny domowej.

Roman Giertych Fotografia
Graham Masterton Fotografia
Neal Stephenson Fotografia
Jan Tomaszewski Fotografia

„Widziałem tę interwencje i gdyby nie wyjście Szczęsnego, to byłoby przecież 2:1 dla Greków. Sfaulował, słusznie dostał czerwoną kartkę, ale bramki tam nie było. Wszedł Tytoń i obronił. Także w Polsce bez zmian – jak zawsze dupę ratują nam bramkarze.”

Jan Tomaszewski (1948) piłkarz polski (bramkarz)

po meczu Polska-Grecja podczas Euro 2012.
Źródło: Gdzie zmiany?! Gdzie orzełek?!, jantomaszewski.blog.pl, 9 czerwca 2012 http://jantomaszewski.blog.pl/2012/06/09/gdzie-zmiany-gdzie-orzelek/

Oscar Wilde Fotografia

„Czerwona róża nie jest egoistką, pragnąc pozostać czerwoną różą. Byłaby straszną egoistką, gdyby chciała, by wszystkie kwiaty w ogrodzie były czerwone i były różami.”

A red rose is not selfish because it wants to be a red rose. It would be horribly selfish if it wanted all the other flowers in the garden to be both red and roses. (ang.)
The Soul of Man under Socialism
Wariant: Nie jest egoizmem ze strony czerwonej róży, że chce być czerwoną różą. Byłoby natomiast straszliwym egoizmem gdyby chciała, aby wszystkie kwiaty w ogrodzie były czerwonymi różami.
Źródło: s. 36 http://books.google.pl/books?id=VGQhIBXSNOIC&printsec=frontcover&source=gbs_ge_summary_r&cad=0#v=onepage&q&f=false

„Podchodzę do bramy, a siostrzeniec na czele protestu. Chcę wejść, a on na to, że wynocha! Ja mu na to: jak ty do wujka tak… A on, że czerwonych pająków nie wpuszczamy.”

Janusz Maksymiuk (1947) polski działacz polityczny, inżynier rolnik

o proteście w kombinacie rolnym, którego Janusz Maksymiuk był dyrektorem w latach 80.
Źródło: „Gazeta Wyborcza”, 1 października 2007

Aleksandra Piłsudska Fotografia
Karol May Fotografia
Katarzyna Pakosińska Fotografia

„Najgorsze z możliwych przekleństw [w języku gruzińskim] to: Sheni deda sheveci… Nie pytajcie nawet, co znaczy. Nie chcę zrobić się czerwona jak burak.”

Katarzyna Pakosińska (1972) polska artystka kabaretowa

Źródło: Arkadiusz Bartosiak, Łukasz Klinke, Katarzyna Pakosińska, „Playboy” nr 4, 2010

Jan Brzechwa Fotografia
Thomas Hardy Fotografia
Artur Zawisza Fotografia
Anna Achmatowa Fotografia
Andrzej Stasiuk Fotografia
Witold Gombrowicz Fotografia

„Jak ich było pięćdziesięciu, wszyscy byli poetami i każdy wypowie wiersz na cześć profesora R. (który dyskretnie i z taktem dawał do zrozumienia, że mniejsza o niego, poezja grunt). Zawezwałem wtedy kelnera aby mi dostarczył dwóch butelek wina, jedną białego, drugą czerwonego, i obie zacząłem doić! Tymczasem poeci recytowali, R. promieniał, anielskość parowała wraz ze wszystkimi cnotami praktykowanymi w takich wypadkach - skromność, dyskrecja, ale i szlachetność, z uczuciem, z sercem, wszystko było jak wyjęte z najsłodszych snów poetyckich starej ciotki: "piękne" i "czyste". Gdy skończył poeta, ściskano mu dłoń, wołano "brawo!". Ale kiedy na koniec tłusta pindula, niecierpliwie oczekująca swojej kolei, zerwała się rzucając biustem na prawo i lewo, machając rękami, wytoczyła z siebie nowe pęki rymowanych szlachetności, ja mając we wnętrzu czerwone z białym nie wytrzymałem, parsknąłem w plecy Dipie, który też parsknął, ale, że to nie miał komu wsadzić w plecy twarz, parsknął i ryknął twarzą całemu zgromadzeniu!

Zgorszenie. Spojrzenia. Ale oto wstaje czcigodny laureat i kropi: że nie zasłużył sobie, chociaż może i zasłużył, ale raczej nie zasłużył, acz cokolwiek może zasłużył… Wzruszenie. Oklaski. Anioł-prezes-poeta dziękuje i zagrzewa… Atmosfera staje się tak wzniosła i słodka, że Dipi i ja dajemy drała najbliższymi drzwiami, zataczają się, pijani w pestkę, w pędzel, w sztok i w kitę!”

Witold Gombrowicz (1904–1969) pisarz polski

Dziennik 1957-1961

Michaił Bułhakow Fotografia
Thomas Stearns Eliot Fotografia

„Tu nie ma wody tu jest tylko skała
Skała bez wody i piaszczysta droga
Droga wijąca się wśród gór nad nami
Między skałami głazami bez wody
Gdyby tu była woda stanąłbym i pił
Lecz pośród skał nie można myśleć ani stać
Suchy jest pot a stopy grzęzną w piachu
Gdyby tu woda spływała ze skał
Martwa jest paszcza gór spróchniałe zęby pluć nie mogą
Tutaj nie można usiąść leżeć ani stać
I ciszy nawet nie ma w górach
Tylko bezpłodny suchy grzmot bez deszczu
I samotności nawet nie ma w górach
Tylko posępne czerwone twarze - drwią i szydzą
W drzwiach lepianek z popękanej gliny
Gdyby tu była woda
A nie skała
Gdyby tu była skała
Ale i woda
I woda
Źródło
Sadzawka wśród skał
Gdyby tu był chociażby wody dźwięk
A nie cykada
I śpiew suchych traw
Ale na skale wody dźwięk
Gdzie drozd-pustelnik śpiewa pośród sosen
Krop kap krop kap kap kap kap
Ale tu nie ma wody

Kim jest ten trzeci, który zawsze idzie obok ciebie?
Gdy liczę nas, jesteśmy tylko ty i ja
Lecz gdy spoglądam przed siebie w biel drogi
Zawsze ktoś jeszcze idzie obok ciebie,
Stąpa spowity płaszczem brunatnym, w kapturze
Nie wiem czy jest to kobieta czy mąż
- Kim jest ten, który idzie po twej drugiej stronie?

Co to za dźwięki wysoko w powietrzu
Pomruk matczynych lamentów
Co to za hordy w kapturach, jak roje
Na bezkresnych równinach, utykają na spękanej ziemi
Otoczonej jedynie płaskim horyzontem
Co to za miasto nad łańcuchem gór
Pęka i zrasta się i rozpryskuje - w fioletowym wietrze
Walące się wieże
Jeruzalem Ateny Aleksandria
Wiedeń Londyn
Nierzeczywiste”

Thomas Stearns Eliot (1888–1965) poeta, dramaturg i eseista angielski

The Wasteland, Prufrock and Other Poems

Mikael Niemi Fotografia
Elias Canetti Fotografia
Andrzej Stasiuk Fotografia

„Ej Maryśka! Noc się kończy! - i porwał kobietę do tańca. Zderzyli się ciężko, bezwdzięcznie i cieleśnie, by z brzękiem wywalcowac zza stołu pod drzwi, a potem wzdłuż sciany i na powrót, jak ciężarny, dziecinny bąk. Spadła szklanka, brzękneła, ale chrzęst deptanego szkła przepadł w śmiechu Maryśki. Zamiotła czerwonymi włosami powietrze i ogień smagnął nagie ramiona Gacka. Upał jak czarny miód wlewał się oknem i ciała tancerzy wirowały wolno, splecione, związane tą pewnością która zjawia się od pierwszego dotyku i wszystko, co ma się stać, własciwie już się stało. Ciężki od krwi wir wciągał wszystko wokół. Ściany w rzucik, półnagą Sandy z gazety, żółtą kulę żyrandola, stół i satelity popielniczek i naczyń, wersalkę i ciemną Czestochowską za szkłem, podłogę, dreszcz przenikał dom aż po miekką skórę nieba, w którym gwiazdozbiory ocierały się o siebie nazwajem, sunąc ku ciemniejszej niż noc rozpadlinie zachodu i tylko Gacek pozostawał nieruchomy.
Muzyka urwała się raptem, lecz oni kołysali się dalej, jakby dzwięki nie były im potrzebne. Krzesło upadło na podłogę. Edek posłał je kopniakiem w kąt i próbował coś zrobić z kasetą, chociaż nie chciał ani na chwilę wypuścić tancerki z rąk.
- Pić! - zawołała Maryśka, ale butelka była już pusta.
- Co Gacek? Po wódkę też strach? - zaśmiał się Edek.”

Andrzej Stasiuk (1960) pisarz polski

Tales of Galicia

Hans Christian Andersen Fotografia
Marek Kossakowski Fotografia

„Może rzeczywiście trzeba będzie wpisać nas do czerwonej księgi gatunków zagrożonych wyginięciem? Cóż, Ziemia sobie bez nas poradzi, nasz los jest jej obojętny. Będzie krążyła wokół swojej macierzystej gwiazdy miliardy lat. Martwa. Nasza na niej obecność – antropocen – to ledwie mgnienie oka. Ale dla nas – ludzi – ważne jest, by to mgnienie oka trwało jak najdłużej.”

Marek Kossakowski (1952) polski dziennikarz i polityk

Źródło: Piotr Ibrahim Kalwas, Ekologicznie, demokratycznie, solidarnie. Wywiad z Markiem Kossakowskim https://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/ekologicznie-demokratycznie-solidarnie-wywiad-z-markiem-kossakowskim/72l5v65, onet.pl, 2 stycznia 2019.

Mark Knopfler Fotografia
Mateusz Borek Fotografia
Józef Mackiewicz Fotografia

„Plan jest taki: Ponieważ dalsza bierność wobec bolszewików wkraczających do Warszawy staje się rzeczą niemożliwą, a zatem, żeby nie drażnić koalicji Zjednoczonych Narodów oporem zbrojnym przeciw Sowietom, wywołać powstanie przeciwko Niemcom. Ale wywołać go w ostatniej chwili dla uniknięcia niepotrzebnych ofiar, wnieść przez to swój wkład do wspólnej puli wojennej Zjednoczonych Narodów, a następnie, w opanowanej już przez wojsko i władze polskie stolicy, spotkać wojska czerwone, stawiając zarówno je, jak cały świat, przed faktem dokonanym. Plan (powstania) był raczej rozumny i pod każdym względem politycznie moralny.”

Józef Mackiewicz (1902–1985) polski pisarz i publicysta

o powstaniu warszawskim
Źródło: Grzegorz Eberhardt, "Obłęd'44" - plusy i minusy. Miłośnika twórczości autora Józefa Mackiewicza przeraża sposób, w jaki został użyty przez Zychowicza https://wpolityce.pl/polityka/171160-obled44-plusy-i-minusy-milosnika-tworczosci-autora-jozefa-mackiewicza-przeraza-sposob-w-jaki-zostal-uzyty-przez-zychowicza, wpolityce.pl, 16 listopada 2013.

John le Carré Fotografia

„Czerwony Wół znajduje się w pięknym mieście Halle. To filia Hohenschönhausen.”

Przyjaźń absolutna
Źródło: s. 238.

Leopold Okulicki Fotografia
Kuba Sienkiewicz Fotografia
Jarosław Kaczyński Fotografia

„Stało się bardzo źle, został wybrany polityk, który łamał wszelkie reguły, które dotąd obowiązywały w Unii Europejskiej, przede wszystkim regułę neutralności. (…) Premier Beata Szydło bardzo dzielnie broniła polskich interesów, pokazała, że Polska ma własne zdanie, że Donald Tusk nie będzie już w tej chwili mógł funkcjonować z biało-czerwoną flagą.”

Jarosław Kaczyński (1949) polski polityk, premier RP

o ponownym wyborze Donalda Tuska na stanowisko Przewodniczącego Rady Europejskiej
Źródło: Rmf24.pl http://www.rmf24.pl/fakty/polska/news-kaczynski-donald-tusk-nie-bedzie-mogl-funkcjonowac-z-bialo-c,nId,2366605, 9 marca 2017

Hans Frank Fotografia
Marek Jakubiak Fotografia

„Kilkanaście osób pokazało jakieś inne flagi niż biało-czerwone i mamy już problem. No, nie ma problemu, bo statystycznie rzecz biorąc idioci są wszędzie.”

Marek Jakubiak (1959) polski przedsiębiorca, browarnik, polityk, Poseł na Sejm RP VIII kadencji wybrany z list Kukiz '15, były współli…

o Marszu Niepodległości.
Źródło: tvn24.pl https://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju,3/marsz-11-listopada-komentarze-politykow,882928.html, 12 listopada 2018

Władysław Frasyniuk Fotografia

„Beneficjentem komunistycznej nomenklatury jest też z pewnością Mateusz Morawiecki, który swoją karierę w bankowości zaczął od banku kontrolowanego właśnie przez dawnych działaczy PZPR. To w stronę tych tzw. czerwonych aparatczyków powinien premier Morawiecki kierować szczere podziękowania, no i Kościoła, o czym dowiedzieliśmy się w ostatnich dniach.”

Władysław Frasyniuk (1954) polski polityk

Źródło: Barbara Maciejewska Frasyniuk: Morawiecki zawdzięcza karierę czerwonym aparatczykom. A opowieści o jego walce z komuną to bujda http://wroclaw.wyborcza.pl/wroclaw/7,35771,24824002,frasyniuk-morawiecki-zawdziecza-kariere-czerwonym-aparatczykom.html, wyborcza.pl, 24 maja 2019.

Marek Migalski Fotografia
Stanisław Pięta Fotografia
Gilles Rozier Fotografia
Cezary Gmyz Fotografia

„Dokonania Czerwonych Khmerów bledną przy tym co z Wisłą wyprawia ten kambodżański biznesmen.”

Cezary Gmyz (1967)

o próbie zakupu Wisły Kraków, przez Vanna Ly, biznesmena z Kambodży.
Inne wypowiedzi
Źródło: sportowefakty.wp.pl https://sportowefakty.wp.pl/pilka-nozna/796791/skandaliczny-wpis-dziennikarza-tvp-chodzi-o-wisle-krakow?fbclid=IwAR3RZvfD2IKMthtT-JBwoM2XUypPuId4QA5lMJ934viPwmNN-C0bKvvDNr4, 31 grudnia 2018 r.

Mariusz Błaszczak Fotografia

„Rzeczywiście Święto Niepodległości przebiegało w bardzo dobrej atmosferze, było bezpiecznie, mogliśmy zobaczyć biało-czerwoną na ulicach Warszawy. To był widok piękny, jesteśmy dumni z tego, że tak dużo Polaków postanowiło wziąć udział w uroczystościach związanych ze Świętem Niepodległości.”

Mariusz Błaszczak (1969) polski polityk

o Marszu Niepodległości mającym miejsce 11 listopada 2017 w Warszawie.
Źródło: Dziennikarz zadaje Błaszczakowi niewygodne pytania, ten zaczyna atak: „Polityka”? No to wiadomo… http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114884,22634437,dziennikarz-zadaje-blaszczakowi-niewygodne-pytania-ten-zaczyna.html, gazeta.pl, 11 listopada 2017

Romy Schneider Fotografia

„Był za młody, za ładny, przesadnie wystylizowany. Nawet te róże były zbyt czerwone. Zobaczyłam chłopaka bez wyrazu.”

Romy Schneider (1938–1982) aktorka austriacka

o pierwszym spotkaniu z Alainem Delonem na lotnisku przed rozpoczęciem zdjęć do wspólnego filmu.
Źródło: Katarzyna Dolińska Alain Delon. Wilka nie da się oswoić http://www.gala.pl/artykul/alain-delon-wilka-nie-da-sie-oswoic-tylko-u-nas, gala.pl, 15 listopada 2015.

Tomasz à Kempis Fotografia
Magdalena Parys Fotografia

„Tramwaj, trochę drewniany, trochę czerwony, z twardym i ławkami i popsutymi kasownikami. Polski tramwaj.”

Magdalena Parys (1971) polska poetka, pisarka i tłumaczka mieszkająca w Berlinie

Biała Rika

Magdalena Parys Fotografia

„W bożnicy było rojno jak w ulu. Ciężka woń gorejących świec, ludzki pot, zapach czarnej tabaki. Na stopniach przy wejściu siedzieli żebracy – starcy o czerwonych powiekach, ślepcy z bielmami, kulawi ze szczudłami lub bez szczudeł. Tuż koło drzwi, przy długim stole, szykowali się do modlitwy rzemieślnicy, krawcy i szewcy, tragarze nieuczeni, niepiśmienni – siedzieli barczyści lub chuderlawi, czysto wymyci, wspierając się ciężko na dębowych deskach stołu i zaglądając do modlitewnych książek, których nie potrafili czytać. Na podwyższeniu i przed ołtarzem, wzdłuż wschodniej ściany, siedzieli prominenci – ludzie bogaci lub mądrzy i uczeni, poważani i znani. Ojciec usadowił się w jednej ze środkowych ławek, nie zanadto na przedzie i nie zanadto w tyle. Trzymałem się poły jego kapoty i patrzyłem w sufit, na gwiazdy ze złoconego drzewa migające na firmamencie, który niegdyś był lakierowany i błękitny, a teraz okopcony i szary jak niebo przed słotą. Lwy skrzydlate nad ołtarzem poruszały potężnymi łbami i otwierały paszcze, ale nie słyszałem ich ryku. Gwar zagłuszał poszczególne dźwięki, słychać było tylko ten gwar, tonęły w nim pienia sześcioskrzydłych serafinów, wycie wichru pustynnego, modły starców i szlochanie kobiet, ukrytych za firankami na małej galeryjce. Zapach tabaki zatykał oddech, ludzie kichali i wycierali nosy, a za oknami zapadał zmierzch, szkiełka witraży mieniły się w świetle świec i w blasku dużego elektrycznego żyrandola.”

Kalman Segal (1917–1980) pisarz i poeta polski narodowości żydowskiej

Źródło: Raz w roku przebaczać, w: Przygoda w miasteczku, Iskry, Warszawa 1965, s. 23–24.

„W pewnej chwili Pas zaczął nucić Pierwszą Brygadę. Coraz głośniej. Obecni podchwycili słowa i melodię. Rytm marsza towarzyszył dygotom domku. Po Brygadzie śpiewaliśmy Białe róże, potem już inne piosenki, jedna wypływała z drugiej: Rozmaryn, Ułani pod okienkiem, Czerwony pas, Jak dobrze nam zdobywać góry, Otwarte okna.”

Teresa Sułowska-Bojarska (1923–2013) polska poetka i prozaik

Padały bomby, pociski z nieba i z ziemi, a my śpiewaliśmy jak w transie, porwani melodią pieśni legionowej, żołnierskiej, harcerskiej. Nikt nie myślał, co może stać się w każdej chwili. Nikt już się nie bał. Nawet ja straciłam nieustające dotąd poczucie strachu. Niech się dzieje, co ma się dziać, my śpiewamy, wszystko jedno. Zrobiło się prawie wesoło.
o powstaniu warszawskim 1944.
Źródło: Teresa Sułowska-Bojarska, Codzienność. Sierpień-wrzesień 1944, op. cit., s. 170.

„Z początku wstydziłem się jej dać. Taki wiersz to jak oświadczyny prawie. A ona – jak się ucieszyła! Przeczytała i zrobiła się cała czerwona. Nie bujaj, mów, na pewno skądś przepisałeś. Jak Boga kocham, napisałem go specjalnie dla ciebie. No, nie wierzę. Chłopaki zawsze tak mówią. To ja na to, że zaraz na przerwie mogę jej napisać następny. No? Wziąłem kartkę, tę samą, i na drugiej stronie napisałem wiersz Jeżeli mi nie wierzysz.”

Tadeusz Siejak (1949–1994) pisarz polski, inżynier elektryk

Dwie zwrotki, ale zawsze. „Jeżeli mi nie wierzysz, odejdę. By nigdy już tu nie wrócić. Daleko. Niczym nie zmierzysz. Pójdę rozbite serce rozrzucić. Na cztery strony. Świata. Bo jeśli ty mi nie wierzysz. Nie wzejdę. Jak słońce. Na Twoim niebie. O nieskończoność od Ciebie. W innym kosmosie. Kto inny zrozumie. I przyjmie. Nieszczęśliwego wariata.”
Kulturysta