Cytaty na temat ludność

Zbiór cytatów na temat ludność, ludzie, nasi, kraj.

Cytaty na temat ludność

Marek Żukow-Karczewski Fotografia

„Opuszczone, stawały się w mniemaniu okolicznej ludności siedliskiem duchów, upiorów, nawet Złego. A później odchodziły cicho, stopniowo, tracąc skrzydła, dachy, ściany… Aż na wzniesieniach pozostawały tylko upiorne szkielety, rysujące się na tle nieba. Potem słychać było jedynie szum wiatru…”

Marek Żukow-Karczewski (1961) polski historyk, publicysta i działacz społeczny

Źródło: Wiatraki – arcydzieła drewnianej architektury przemysłowej, Ekologia.pl, 2012. http://ekologia.pl/srodowisko/specjalne/wiatraki-arcydziela-drewnianej-architektury-przemyslowej,16547.html

Wincenty Witos Fotografia
Karol Modzelewski Fotografia
Stanisław Maczek Fotografia
Michał Bakunin Fotografia

„Im bardziej bogaci się Kościół, tym bardziej ubożeje ludność.”

Michał Bakunin (1814–1876) rosyjski myśliciel, rewolucjonista

Religia

Zygmunt Klukowski Fotografia
Carlo Gnocchi Fotografia
Thomas Woodrow Wilson Fotografia
Nikita Chruszczow Fotografia
Joachim Lelewel Fotografia
Aleksander Wat Fotografia
Lucjan Malinowski Fotografia

„Na Szląsku Górnym (w Prusach) zachowały w życiu potocznem mowę słowiańską następujące klasy: cała ludność wiejska rolnicza, a w miastach, zwłaszcza niewielkich, stany rzemieślnicze i robocze. Wszystkie inne klasy, jak kupcy, fabrykanci, urzędnicy, tak przybysze z innych prowincyj, jak i rekrutowani wśród miejscowej ludności, duchowieństwo, nauczyciele elementarni po wsiach i po miastach, oficyaliści dominialni (zwani na Szląsku z czeska urzędnikami), nie mówiąc już o większych posiadaczach ziemskich, którzy ulegli germanizacyi jeszcze za czasów piastowskich, wszystkie te klasy używają zwykle języka niemieckiego. Śmiało też powiedzieć można, że nie masz ani jednego człowieka na Szląsku Górnym, z wyjątkiem chyba najmłodszego pokolenia po miastach, który by nie władał językiem polskim, używając go zwłaszcza po wsiach w stosunkach z ludem […]. Lud nie czuje nawet swej odrębności plemiennej od Niemców. Nazwiska „Niemiec” i „Polak” mają tu swoje specyficzne znaczenie. Kto umie tylko po polsku, ten jest Polak, kto tylko po niemiecku – ten uważa się za Niemca. Lecz jeśli zapytać człowieka, posiadającego oba języki, jakiej jest narodowości, zawsze odpowie, że jest zarazem Polak i Niemiec […]. Kiedy ich upewniłem, że w naszym kraju taki sam lud, ten sam język i wiara, odpowiadali mi: „my nie są Polacy, my są Prusacy.””

Lucjan Malinowski (1839–1898) językoznawca polski

o mieszkańcach Górnego Śląska.

Mikołaj II Romanow Fotografia
Zofia Romaszewska Fotografia

„Czuję się straszliwie oszukaną osobą. Bo w opozycji cały czas była mowa, że się będziemy interesować ludnością. Niezależnie, jaki ma koloryt. A tu gówno, róbmy kapitalizm, kto ma łokcie, ten da radę. Moi dawni koledzy zajęli się sobą, a nie ludnością. Zdradzili sprawę.”

Źródło: rozmowa Grzegorza Sroczyńskiego, W KOR-ze byli sami fajni ludzie. Dlaczego teraz się nie lubią? Rozmowa z Zofią Romaszewską, „Duży Format” http://wyborcza.pl/duzyformat/1,127290,20691848,w-kor-ze-byli-sami-fajni-ludzie-dlaczego-teraz-sie-nie-lubia.html, wyborcza.pl, 15 września 2016.

Arkady Rzegocki Fotografia
Alaksandr Łukaszenka Fotografia
Władysław Grabski Fotografia
Anna Grodzka Fotografia

„Możemy myśleć o wspólnej walucie, ale tylko pod warunkiem ustalenia wspólnej, sprzyjającej ogółowi ludności, polityki społecznej, a nie w sytuacji, gdy jedynymi wygranymi wprowadzenia euro np w Polsce byłyby korporacje.”

Anna Grodzka (1954) polski polityk

Źródło: rozmowa Ewy Majewskiej, Anna Grodzka: Solidarność słabych i najważniejszych http://codziennikfeministyczny.pl/grodzka-solidarnosc-slabych-najwazniejszych/, codziennikfeministyczny.pl, 21 lutego 2015.

Colmar Freiherr von der Goltz Fotografia

„Bardzo ważne jest wychowanie narodowej samoświadomości, patriotyzmu poprzez szacunek do języka ojczystego, do narodowej historii, do państwa. Na razie jednak trzeba skonstatować, że rosyjska kultura dominuje na naszym terytorium. Rosyjskich środków masowego przekazu żąda większość naszej ludności, język rosyjski przeważa na ulicach i w instytucjach. Nie, ja głęboko szanuję kulturę rosyjską, rozumiem nieuniknioność i nieodwracalność niektórych procesów, ale czasem bywa przykro za rodaków, którzy nie mogą mówić w języku ojczystym.”

Hienadź Dawydźka (1955) białoruski aktor, reżyser i polityk

Вельмі важна выхаванне нацыянальнай самасвядомасці, патрыятызму праз павагу да роднай мовы, да нацыянальнай гісторыі, да дзяржавы. Пакуль жа даводзіцца канстатаваць, што руская культура дамінуе на нашай тэрыторыі. Расійскія СМІ запатрабаваныя большасцю нашага насельніцтва, руская мова пераважае на вуліцах і ва ўстановах. Не, я глыбока паважаю рускую культуру, разумею непазбежнасць і незваротнасць некаторых працэсаў, але часам бывае крыўдна за землякоў, якія не могуць гаварыць на роднай мове. (biał.)
Źródło: telegraf.by, 30 stycznia 2012 http://telegraf.by/by/2012/01/persona-gennadii-davidko-predatelei-ya-na-televidenie-ne-pozovu,

Jan Tomasz Gross Fotografia
Franciszek (papież) Fotografia
Feliks Koneczny Fotografia
Thorstein Veblen Fotografia

„Klasy charakteryzujące się słabą wydajnością gospodarczą, lub niską inteligencją, bądź obiema tymi cechami są na ogół szczególnie religijne. Przykładem może tu być ludność murzyńska na Południu i większość imigrantów pochodzących z klas niższych, czy większość ludności wiejskiej – zwłaszcza w regionach zacofanych pod względem rozwoju oświaty, gospodarki lub kontaktów ekonomicznych z resztą społeczeństwa. Podobnie ma się rzecz w przypadku „dziedzicznej warstwy ubogiej” – bardzo w Ameryce nielicznej lub grup przestępczych i zdemoralizowanych. Religijność tych ostatnich przejawia się częściej w naiwnej, animistycznej wierze w „szczęście” i skuteczność praktyk szamańskich, aniżeli w formalnej przynależności do określonego kościoła. Z drugiej strony wśród klasy rzemieślniczej da się zaobserwować stopniowy odwrót od religii antropomorficznych i zanik praktyk religijnych. Postawy tej klasy w szczególnym stopniu podlegają wpływom nowocześnie zorganizowanego przemysłu, który wymaga rzeczowego podejścia do zjawisk otaczającego świata oraz widzenia ich z perspektywy następstwa zdarzeń oraz praw przyczynowych. Jednocześnie członkowie tej klasy nie są ani tak niedożywieni, ani przepracowani, aby nie istniał u nich pewien margines energii życiowej niezbędnej do przystosowania się do nowych warunków.”

Thorstein Veblen (1857–1929) ekonomista i socjolog amerykański

Teoria klasy próżniaczej (1899)

Tomasz Strzembosz Fotografia

„Powstanie Warszawskie zorganizowane, podjęte i prowadzone przez generałów i pułkowników, było – jak mało która bitwa – dziełem dwudziestolatków, ich sprawą, ich czynem, ich wielką życiową przygodą. Przyjęli je oni za własne i nasycili sobą, nadając mu ten kształt i tę atmosferę, którą znamy z tysięcznych przekazów: z pamiętników i wspomnień, piosenek i wierszy, z całej powstańczej literatury. Zawdzięczało im powstanie nie tylko atmosferę. Zawdzięczało także swoje uporczywe trwanie, aż do ostatecznego wyczerpania się możliwości walki, pomimo braku broni, zaopatrzenia i żywności. Oni spowodowali, że ta często do rzezi podobna walka zachowała się w pamięci społecznej nie tylko jako koszmar, ale także jako wielki i piękny zryw młodzieży, wspartej przez przytłaczającą większość ludności stolicy. Bo także jest prawdą, i to prawdą nie do podważenia, że wszędzie tam, gdzie powstanie nabrało charakteru walki nie pozbawionej szans powodzenia, gdzie trwało nieco dłużej i nie zaczynało się od rzezi, jak na Ochocie i Woli, zaakceptowane zostało przez ogół warszawiaków. I dlatego dzień 1 sierpnia gromadzi dziś na cmentarzu wojskowym w Warszawie, tak jak gromadził przez tyle lat, tłumy nie tylko byłych żołnierzy powstania, ale także ogromne rzesze tych, którzy przeżyli je nie na barykadzie i nie z bronią w ręku. Obok tych, którzy stracili wtedy swoich najbliższych, przychodzą tu co rok tacy, którzy nie mają nikogo ze swoich na tym cmentarzu. Powstanie bowiem było sprawą nie jakiejś garstki szaleńców, którzy wydali miasto na łup pożarów i pod kule żołdaków, lecz było i jest sprawą ludu Warszawy, który podobnie jak ci chłopcy i te dziewczęta w opaskach, przyjął je za swoje własne.”

Tomasz Strzembosz (1930–2004) polski historyk

Refleksje o Polsce i Podziemiu 1939–1945
Źródło: s. 119–120

Adolf Hitler Fotografia
Thorstein Veblen Fotografia

„Wszyscy jesteśmy w jednej łódce, chciałoby się, żeby i kierownictwo państwa, i nasza ludność, i wszystkie sektory gospodarki pracowali nad jednym, nad najważniejszym – zabezpieczeniem programu rozwoju socjalno-ekonomicznego, zabezpieczeniem podwyższenia poziomu życia ludzi.”

Piotr Prakapowicz (1942) białoruski działacz państwowy

(ros.) Мы все в одной лодке, хотелось бы, чтобы и руководство страны, и наше население, и все секторы экономики работали над одним, над главным - обеспечением программы социально-экономического развития, обеспечением повышения уровня жизни людей.
17 marca 2011 roku.
Źródło: telegraf.by, 17 marca 2011 http://telegraf.by/2011/03/prokopovich-dazhe-deval-vacii-v-5-v-belarusi-nikogda-ne-budet.html

Abraham Lincoln Fotografia
Ludwig von Mises Fotografia
Claus von Stauffenberg Fotografia

„Miejscowa ludność to niewiarygodny motłoch, bardzo dużo Żydów i mieszańców. Wokół czuje się nadzwyczajną nędzę. Jest to naród, który, aby dobrze się czuć, najwyraźniej potrzebuje batoga. Tysiące jeńców przyczynią się na pewno do rozwoju naszego rolnictwa. Niemcy mogą wyciągnąć z tego korzyści, bo oni [Polacy i Żydzi] są pilni, pracowici i niewymagający.”

Claus von Stauffenberg (1907–1944) oficer niemiecki, wykonawca zamachu na A. Hitlera

fragment listu z 4 września 1939 do żony Niny.
Źródło: Peter Hoffmann, Claus Schenk Graf von Stauffenberg und seine Brüder, Deutsche Verlags-Anstalt, Stuttgart, 1970, s. 189, cyt. za: Jerzy Szynkowski, Wilczy Szaniec, Algraf, 2009, ISBN 9788360926321, s. 83.

Mamed Chalidow Fotografia
Subcomandante Marcos Fotografia
Edward III Fotografia
Leopold Okulicki Fotografia

„Istniały również poważne argumenty, które przemawiały przeciwko rozpoczynaniu walki z Niemcami w Warszawie:
1) Nieuregulowane stosunki dyplomatyczne polsko-sowieckie. Z tego powodu nie wiadomo, jak się do tej walki ustosunkuje rząd sowiecki. Wysuwana była uzasadniona obawa, że rząd sowiecki wstrzyma celowo dalsze posuwanie się Armii Czerwonej ze względów dyplomatycznych i pozostawi nas odosobnionych w walce w Warszawie, co wcześniej czy później doprowadzić musi do klęski.
2) Brak porozumienia z dowództwem Armii Czerwonej i z tego powodu niemożność uzgodnienia naszego działania z działaniem Armii Czerwonej.
3) Obawa, że siły własne w Warszawie są zbyt małe i że nie wytrzymamy walki przez dłuższy czas, to znaczy do sforsowania Wisły przez Armię Czerwoną. Obawa ta w rachunku matematycznym była uzasadniona. Specjalnie ważna była sprawa zaopatrzenia w amunicję i brak w dostatecznej ilości środków walki z czołgami niemieckimi, jak również całkowity brak broni ciężkiej (artyleria, miotacze min) oraz brak broni przeciwlotniczej i wsparcia, względnie osłony przez lotnictwo. Generał „Monter” – Chruściel wyznaczony na dowódcę tej walki oświadczył, że ma amunicję na pięć dni walki.
4) Obawa, że na skutek walki będą wielkie ofiary wśród ludności cywilnej i być może duże zniszczenie miasta, jeśli Armia Czerwona wstrzyma swoje natarcie. Ten ostatni argument nie był przekonywujący. Ludności Warszawy i bez walki groziły straty na skutek ewakuacji i prac nad niemieckimi umocnieniami w pobliżu linii frontu, prócz tego nie podejmując walki musiały dojść do tego straty natury moralnej i bardzo prawdopodobne wywiezienie zdolnych do pracy na teren Reichu, a miasto w wypadku zatrzymania się frontu na Wiśle, bez naszej walki musiało ulec zniszczeniu.”

Leopold Okulicki (1898–1946) generał polski

Okulicki podaje cztery argumenty przeciwko rozpoczynaniu walki z Niemcami w Warszawie w sierpniu 1944; 5 kwietnia 1945.

Tadeusz Komorowski Fotografia

„Zgodnie z instrukcjami, jakie otrzymałem od moich przełożonych w Londynie w końcu r. 1943, wydałem rozkaz podległym mi lokalnym dowódcom, aby przystąpili do otwartej walki przeciwko Niemcom i aby czynnie popierali operacje wojsk sowieckich od chwili, gdy linia frontu znajdzie się w pobliżu ich dowództwa. Rozkazy te zostały ściśle wykonane i w r. 1944 w czasie sowieckiej ofensywy we Wschodniej Polsce nasza Armia Krajowa uderzyła na Niemców w wielu okręgach, ułatwiając postępy Rosjanom i zajęcie przez nich wielu miast, a wśród nich: Wilna, Lwowa i Lublina. Ta współpraca z armią czerwoną nie ustaliła jednakże trwałej łączności na jakiejś szerszej płaszczyźnie czy skali, wykraczającej poza ramy pola bitwy, w jak najściślejszym znaczeniu tego słowa. Nie mogąc ustalić łączności z dowództwem sowieckim, co nie było naszą winą, usiłowałem skoordynować nasze operacje z działaniami armii czerwonej, na podstawie mojej własnej oceny sytuacji wojskowej. Wziąłem pod uwagę stale powtarzające się wezwania sowieckich radiostacji, nawołujących nas do rzucenia wszystkich sił przeciwko Niemcom. Jednym z tych licznych apelów była audycja moskiewskiego radia z 29 lipca 1944 r., wzywająca ludność Warszawy do powstania przeciw wrogowi w otwartej bitwie.”

Tadeusz Komorowski (1895–1966) polski generał, dowódca AK, polityk emigracyjny

Źródło: Tadeusz Bór-Komorowski w relacjach i dokumentach, opracował Andrzej Kunert, Oficyna Wydawnicza RYTM, Warszawa 2000, s. 411.

Roger Casement Fotografia

„Staranne śledztwo w sprawie warunków życia tubylców w rejonie jeziora Tumba potwierdziło prawdziwość zeznań, których byłem świadkiem – że nastąpił znaczny spadek liczby ludności, miasta są brudne i zaniedbane, a tak kiedyś licznych stad kóz, owiec lub kur teraz się tu wcale nie widuje – wszystko to przypisać można głównie wieloletniemu przymuszaniu tubylców do pracy przy zbiorze kauczuku.”

Roger Casement (1864–1916)

o sytuacji w Wolnym Państwie Kongo (był wówczas konsulem brytyjskim w Kinszasie).
Źródło: Stephen Weir, Najgorsze decyzje w historii świata. Okoliczności, sprawcy, konsekwencje, tłum. Dorota Gabon, Wydawnictwo Publicat, Poznań 2008, ISBN 9788324515813, s. 98.

Jean Monnet Fotografia

„Nie będzie nigdy pokoju w Europie, jeśli państwa zostaną zrekonstytuowane na bazie narodowej suwerenności (…). Kraje Europy są za małe, aby zagwarantować swojej ludności niezbędny dobrobyt i postęp społeczny. Kraje europejskie muszą się ukonstytuować w postaci federacji…”

Jean Monnet (1888–1979) francuski polityk i ekonomista

5 sierpnia 1943.
Źródło: Jerzy Łukaszewski, Cel: Europa. Dziewięć esejów o budowniczych jedności europejskiej, wyd. Noir Sur Blanc, Warszawa 2002, cyt. za: idze.pl http://idze.pl/o-europie/ojcowie-zalozyciele/jean-monnet

Rigoberta Menchú Tum Fotografia

„Od 500 lat, czyli od momentu, kiedy Kolumb odkrył dla Europy Amerykę, narody indiańskie doznały ogromnych cierpień. Otrzymaną nagrodę [Nobla] uważam za wyraz hołdu dla walki o podstawowe prawa człowieka, którą prowadzi indiańska i czarna ludność obu Ameryk.”

Rigoberta Menchú Tum (1959) gwatemalska działaczka demokratyczna, noblistka w dziedzinie pokoju

Źródło: Kronika kobiet pod red. Mariana B. Michalika, wyd. Kronika-Marian B. Michalik, Warszawa, 1993, ISBN 8390033100, s. 624.

Wiktor Alter Fotografia
Feliks Koneczny Fotografia
Robert Vansittart Fotografia

„Jak widzę, Niemcy wezwali całą ludność Warszawy do opuszczenia miasta z białymi chusteczkami w rękach. Może to zwiastować całkowite zniszczenie miasta. (…) Jeśliby zniszczona została Warszawa – odpowiednim krokiem byłoby zagrożenie całkowitym zniszczeniem Berlina i zakaz odbudowania tego miasta. Jesteśmy winni naszym Aliantom użycie tego rodzaju groźby.”

Robert Vansittart (1881–1957)

o powstaniu warszawskim do ministra spraw zagranicznych Wielkiej Brytanii Anthony'ego Edena, 11 sierpnia 1944.
Źródło: Andrzej Krzysztof Kunert, Rzeczpospolita Walcząca. Powstanie Warszawskie 1944, Wydawnictwo Sejmowe, Warszawa 1994, s. 90.

Albert Forster Fotografia
Franciszek Latinik Fotografia
Adam Vetulani Fotografia
Erich von dem Bach-Zelewski Fotografia

„W dniu dzisiejszym 19. Dywizja Pancerna, wzmocniona dwoma pułkami (…) w dwudniowych ciężkich walkach zdobyła 4/5 Żoliborza. Wskutek moich pertraktacji z generałem „Borem” polski komendant Żoliborza skapitulował (…). Jeńców 800, zabitych 1000, ewakuowanej ludności 15 000.”

Erich von dem Bach-Zelewski (1899–1972) niemiecki zbrodniarz hitlerowski, generał

raport specjalny von dem Bacha-Zelewskiego do Heinricha Himmlera. Skróty pochodzą od Normana Daviesa.
Źródło: Armia Krajowa w dokumentach 1939–1945, s. 417, za: Norman Davies, Powstanie ’44, przeł. Elżbieta Tabakowska, Wydawnictwo Znak, Kraków 2004, s. 540.

Witold Gombrowicz Fotografia
Benedykt XVI Fotografia
Dalajlama XIV Fotografia
Calek Perechodnik Fotografia
Joseph Godehard Machens Fotografia
Emanuel Ringelblum Fotografia
Zygmunt Klukowski Fotografia
Jędrzej Moraczewski Fotografia

„O nieuleczalnej chorobie ustroju kapitalistycznego w jego dzisiejszej formie świadczą periodyczne kryzysy gospodarcze, coraz silniejsze, wyrzucające z pracy, jak na przykład ostatni, dziesiątki milionów robotników. W życiu gospodarczym i politycznym społeczeństw następują, po każdym ataku kryzysowym, przemiany istotne, ustrojowe. Gdyby nic nie mąciło toku wydarzeń, gdyby żaden inny czynnik nie wieszał się w przebieg przemian, należałoby oczekiwać, w czasie dającym się matematycznie określić, nadejścia takiej fali kryzysowej, od której historia zacznie liczyć nową erę gospodarstwa społecznego. Cechą znamienną, wspólną ostatniemu kryzysowi we wszystkich państwach, jest odsłonięcie choroby, nie tyle organu wytwórczego, ile rozdzielczego (…). Towarów na ogół wytwarza się za dużo, to jest więcej niż ludność świata może ich normalnie zużytkować. Tylko olbrzymia, przeważająca masa ludności nie może, bo nie ma jak, bo nie ma za co, zaspokajać swoich potrzeb, narzuconych jej przez klimat, cywilizację, ustrój społeczno-gospodarczy i organizm (pożywienie). Za dużo jest biedy i głodu w społeczeństwach, zanadto niesprawiedliwy jest rozdział bogactw, aby się to co pewien czas nie musiało odbić na wytwórczości.”

Jędrzej Moraczewski (1870–1944) polski polityk, premier II Rzeczypospolitej

Źródło: Rozważania nad położeniem politycznym i gospodarczym Polski, Warszawa 1938, cyt. za: Marian Romaniuk, Jędrzej Edward Moraczewski (1870–1944), lewicowo.pl http://lewicowo.pl/jedrzej-edward-moraczewski-1870-1944/

Stanisław Mikołajczyk Fotografia
Louis de Saint-Just Fotografia
Antoni Słonimski Fotografia
Tadeusz Pełczyński Fotografia
Jacek Woroniecki Fotografia
Gjalcen Norbu Fotografia

„W tym nowym tysiącleciu powinniśmy brać na swoje barki odpowiedzialność historyczną za obronę narodu i pomaganie ludności.”

Gjalcen Norbu (1990) chiński polityk

podczas ceremonii otwarcia Światowego Forum Buddyzmu w Hangzhou w 2006.
Źródło: Chiny mianują swojego panczenlamę na kluczowe polityczne stanowisko, infochiny.pl, 3 marca 2010 http://infochiny.pl/2010/03/03/chiny-mianuja-swojego-panczenlame-na-kluczowe-polityczne-stanowisko/

Arthur Schopenhauer Fotografia
Józef Cyrankiewicz Fotografia

„Każdy prowokator czy szaleniec, który odważy się podnieść rękę przeciw władzy ludowej, niech będzie pewny, że mu tę rękę władza ludowa odrąbie, w interesie klasy robotniczej, w interesie chłopstwa pracującego i inteligencji, w interesie walki o podwyższenie stopy życiowej ludności, w interesie dalszej demokratyzacji naszego życia, w interesie naszej Ojczyzny.”

Józef Cyrankiewicz (1911–1989) polski polityk, premier PRL

Źródło: przemówienie radiowe po wydarzeniach poznańskich w czerwcu 1956 roku, 29 czerwca 1956 https://web.archive.org/web/20080510152923/http://www.polskaludowa.com/dzwiek/dzwiek_44-59.htm#Cyrankiewicz_Poznan_56 w Internetowym Muzeum Polski Ludowej

Stanisław Trzeciak Fotografia

„Kradzież i fałszywe świadectwo stały się dziś głównym narzędziem działania trzymilionowej rzeszy ludności, wychowanej nie na chrześcijańskich zasadach Ewangelii, ale ponurych mrokach Talmudu, który pozwala kraść i kłamać, jeśli się ma do czynienia z obcym.”

Stanisław Trzeciak (1873–1944) polski duchowny katolicki, propagator antysemityzmu

Źródło: „Mały Dziennik”, 1939; cyt. za: Alina Landau-Czajka, W jednym stali domu: koncepcje rozwiązania kwestii żydowskiej w publicystyce polskiej lat 1933–1939, wyd. Neriton, Warszawa 1998, s. 88.

Maciej Franz Fotografia
Tomasz Strzembosz Fotografia
Dieter Schenk Fotografia

„Polska z winy nazistowskich Niemiec utraciła jedną piątą przedwojennego stanu ludności. To wielkość abstrakcyjna. Liczb nie można pojąć ani określić – nie można też o nich milczeć ani ich wytłumaczyć.”

Dieter Schenk (1937)

Źródło: niewygłoszone przemówienie Dietera Schenka przygotowane na uroczystość odsłonięcia pomnika poświęconego profesorom lwowskim zamordowanym przez nazistów w 1941 http://dry.salon24.pl/367397,dieter-schenk-nie-wygloszone-przemowienie-lwow-4-07-11

Friedrich Kellner Fotografia

„Przebywający w okolicy na wakacjach żołnierz powiedział, że był świadkiem niebywałych potworności na terenach okupowanej Polski. Obserwował nagich Żydów – mężczyzn i kobiety – ustawianych przed długim głębokim rowem. Na rozkaz oficera SS wszyscy oni zostali zabici przez Ukraińców strzałem w tył głowy, po czym padali do rowu. Ten wypełniano potem ziemią, mimo, że ze środka dochodziły okrzyki tych, którzy nadal żyli. Te akty okrucieństwa były tak nieludzkie, że część użytych jak narzędzia Ukraińców przechodziła załamanie nerwowe. Wszyscy żołnierze wiedzący o tak bestialskich poczynaniach nazistowskich podludzi wyrażali opinię, że naród niemiecki powinien trząść się jak galareta, gdyż niedługo nadejdzie czas zapłaty. Nie ma kary, która byłaby adekwatna dla tych nazistowskich potworów. Oczywiście, gdy nadejdzie już czas zapłaty, razem z winnymi będą musieli cierpieć niewinni. Z racji jednak na to, że obecnej sytuacji winne jest 99 procent ludności Niemiec, czy to pośrednio, czy bezpośrednio, można powiedzieć, że ci, którzy podróżują razem, razem zawisną.”

Friedrich Kellner (1885–1970) historyk niemiecki

Źródło: Friedrich Kellner, Vernebelt, verdunkelt sind alle Hirne, Tagebücher 1939–1945, red. Sascha Feuchert, Robert Martin Scott Kellner, Erwin Leibfried, Jörg Riecke, Markus Roth, Wallstein Verlag, Getynga 2011, ISBN 9783835306363, 28 października 1941.

Ryszard Białous Fotografia
Edward Abramowski Fotografia

„Parlament można jeszcze rozpędzić; lecz żaden rząd na świecie nie posiada takiej siły, ani takich środków, żeby mógł przymusić choćby pewną część ludności do wspomagania i korzystania z instytucji państwowych, gdy ta z nich korzystać nie chce.”

Edward Abramowski (1868–1918) polski filozof i działacz polityczny

Źródło: Polityka socjalizmu bezpaństwowego w: Edward Abramowski, Pisma, tom II http://dir.icm.edu.pl/pl/Pisma/Tom_2/376, Warszawa 1924.

Marian Nowicki Fotografia
Jacek Matecki Fotografia

„Wzrost liczby ludności jest ważniejszy niż niezaproszenie Putina na szczyt G7 i tym podobne banialuki.”

Jacek Matecki (1963)

Źródło: Rosyjska wojna o białego człowieka. Putin wie, że można kupić wszystko, z wyjątkiem obywatela, wpolityce.pl, 19 września 2014 http://wpolityce.pl/swiat/215897-rosyjska-wojna-o-bialego-czlowieka-putin-wie-ze-mozna-kupic-wszystko-z-wyjatkiem-obywatela

Wojciech Roszkowski (historyk) Fotografia
Kazimierz Staszewski Fotografia
Władysław Anders Fotografia
Władimir Putin Fotografia
Hans Frank Fotografia
Tadeusz Żenczykowski Fotografia

„Jedna z trwałych tez sowieckich, powtarzanych też uporczywie przez komunistów polskich, głosi, że Powstanie Warszawskie było politycznie skierowane przeciwko Związkowi Sowieckiemu. Trudno o większe kłamstwo, którego jedynym argumentem jest usilne operowaniem gołosłownym oskarżeniem, jakiego w żaden sposób jego głosiciele nie są zdolni poprzeć konkretnymi dowodami. W założeniu swoim Powstanie miało wyzwolić Warszawę i dopomóc wojskom sowieckim w walce z Niemcami. Chcieliśmy tylko skorzystać z należnego prawa i moralnego obowiązku czynnego udziału w wyzwoleniu stolicy. Armia Krajowa była zdecydowana współdziałać z wojskami Rokossowskiego w dalszych ich bojach, toczonych już po zajęciu Warszawy. Tak przecież działo się od samego początku wykonywania operacji „Burza”. Władze Polski Podziemnej, mogące już wystąpić w wolnej Warszawie, były przygotowane do traktowania Armii Czerwonej jako sojusznika, któremu ujawniona administracja podziemna będzie okazywać potrzebne udogodnienia, niezbędne ze strony ludności cywilnej dla przeprowadzenia dalszych walk. Ułożenie stosunków z legalnymi władzami polskimi po wejściu do Warszawy zależało tylko od woli i postępowania Rosjan. Geneza tego zarzutu ma osłaniać wyraźną złą wolę Stalina wobec Polski. Pozornie tylko głosił, że nie chce narzucać Polsce ani sowieckiego ustroju, ani swych dyrektyw. Gdyby deklaracje takie były rzetelne, to powinien był powitać jako fakt pozytywny ujawnienie się władz Polski Podziemnej w Warszawie. W rzeczywistości odnosił się do takiej możliwości wrogo, gdyż niweczyłaby jego prawdziwe zamiary przerzucenia PKWN-u z Lublina do Warszawy i uznania go już wtedy jako rządu, zaprzyjaźnionego z Moskwą.”

Tadeusz Żenczykowski (1907–1997) polski prawnik, działacz polityczny i publicysta

Źródło: Tadeusz Żenczykowski, Samotny bój Warszawy, Wydawnictwo Editions Spotkania, Towarzystwo Naukowe Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, Lublin–Paryż 1990, s. 134.

Roman Dmowski Fotografia
Thorstein Veblen Fotografia
Léon Gambetta Fotografia

„Musimy wytężyć wszystkie nasze siły i zasoby, a te są przecież niezmierne. Musimy zwalczyć szalony strach, zbudzić z odrętwienia ludność wiejską, spotęgować walkę partyzancką; musimy na wroga stawiać sidła I urządzać zasadzki, niepokoić go; słowem, musimy rozpalić ogień wojny narodowej. Rzeczpospolita wzywa wszystkich do wspólnej walki!”

Léon Gambetta (1838–1882) francuski polityk

z odezwy do ludu francuskiego z 9 października 1870.
Źródło: Joseph Reinach, Dépêches, circulaires, decrets etc.de Leon Gambetta, t. I, Paris 1886, cyt. za: Od Wiosny Ludów do wojny francusko-pruskiej (1848–1871). Teksty źródłowe do nauki historii w szkole średniej, zesz. 53, w świetle źródeł przedstawił J. Frejlich, Kraków 1924

Oliver Stone Fotografia
Thilo Sarrazin Fotografia

„Rosja pomagała Niemcom, ubezpieczała Niemców. Rosjanie nie dokonywali zrzutów, nie pozwolili aliantom zachodnim lądować po drugiej stronie Wisły i pomóc powstańcom. A przedtem, w lipcu to oni wzywali ludność Warszawy do broni. A potem podchodzą i trzy miesiące stoją.”

Przemysław Górny (1932) polski działacz opozycji antykomunistycznej

o postawie Rosjan w czasie Powstania Warszawskiego.
Źródło: Przemysław Górny o komunistycznych pomnikach, podobieństwach pomiędzy PRL a III RP i Prezydencie Lechu Kaczyńskim, blogpress.pl, 14 sierpnia 2012 http://www.blogpress.pl/node/13936

Thorstein Veblen Fotografia

„Środki komunikacji i ruchliwość ludności wystawiają teraz jednostkę na obstrzał spojrzeń wielkiej liczby osób, dla których jedyną podstawą do oceny jej pozycji są konsumowane przez nią publicznie dobra i może jeszcze dobre maniery. Podobnie, choć w inny sposób, działa nowoczesna organizacja przemysłu. Wytwarza ona wielkie skupiska ludzi mieszkających w sąsiednich domach, których nie łączy żadna więź poza tym, że obok siebie mieszkają; sąsiedzi najczęściej nie są sąsiadami ani nawet znajomymi w sensie społecznym. Mimo to ich dobra opinia jest czymś niezwykle ważnym i użytecznym. Jedynym dostępnym sposobem udokumentowania tym obojętnym obserwatorom swojej pozycji majątkowej jest nieustanne demonstrowanie swoich możliwości płacenia. Nowoczesne społeczeństwo dostarcza również wielu okazji pokazania się publicznie wśród ludzi nieznajomych, np. w kościele, teatrze, na dancingu, w hotelu, parku, sklepie itp. Po to, by zrobić wrażenie na przygodnych obserwatorach i czuć się dobrze będąc przez nich obserwowanym, trzeba, aby symbole „pozycji materialnej” były widoczne dla wszystkich na pierwszy rzut oka. Oczywiste jest więc, że obecny kierunek rozwoju społeczno-ekonomicznego działa na rzecz konsumpcji na pokaz kosztem próżnowania na pokaz.”

Thorstein Veblen (1857–1929) ekonomista i socjolog amerykański

Teoria klasy próżniaczej (1899)

Walter Schellenberg Fotografia
Zulfikar Ali Bhutto Fotografia