Cytaty na temat chęć
strona 3

Kwintus Kurcjusz Rufus Fotografia
Dariusz Szpakowski Fotografia
Adam Michnik Fotografia
Owidiusz Fotografia

„W braku sił, chęć jest chwalebna.”

Owidiusz (-43–17 p. n. e.) poeta rzymski
Federico Moccia Fotografia
Zygmunt Heryng Fotografia
Gustaw Orlicz-Dreszer Fotografia

„Chcemy, byś wierzył, że gorące chęci nasze (…), pominięcie autorów] nie są tylko zwykłymi uroczystościowymi komplementami, lecz że niesiemy ci prócz wdzięcznych serc i pewne, w zwycięstwach zaprawione szable.”

Gustaw Orlicz-Dreszer (1889–1936) generał polski

mowa okolicznościowa wygłoszona dla Józefa Piłsudskiego w ostatnich miesiącach 1925.
Źródło: Daria i Tomasz Nałęcz, Józef Piłsudski – legendy i fakty, Młodzieżowa Agencja Wydawnicza, Warszawa 1987, ISBN 8320319676, s. 238.

„Mam obie ręce, maturę i chęć,
Będę pracował na Wyspie lat pięć.
A może dłużej, do końca mych lat,
Zapobiegliwy, ruchliwy jak skrzat.”

Andrzej Mogielnicki (1948) polski autor tekstów piosenek

Źródło: Leprechaun - piosenka zespołu Lady Pank.

Stephen King Fotografia
Richelle Mead Fotografia

„Chęć i potrzeba to dwie różne rzeczy.”

Richelle Mead (1976)

Marzenia sukuba (2010)

Tomasz Nałęcz Fotografia

„Partia wzięła się raczej z chęci przebywania w gronie ciekawych, sympatycznych ludzi, choć oczywiście legitymacja ułatwiała awans.”

Tomasz Nałęcz (1949) polski polityk, historyk

o swoim członkostwie w PZPR.
Źródło: wywiad dla „Gazety Wyborczej”, 30 października-1 listopada 1993

Bolesław Prus Fotografia
Jan Zieja Fotografia

„Nawet jeśli ktoś spełnia obowiązki religijne, a nie pielęgnuje miłości lub żyje z niechęcią do ludzi, nie jest praktykującym chrześcijaninem.”

Jan Zieja (1897–1991) polski duchowny katolicki, kapelan Szarych Szeregów i Armii Krajowej

Źródło: Magdalena Grochowska, Zieja. Stoję na rynku nienajęty, wyborcza.pl, 12 września 2011 http://wyborcza.pl/1,76842,10263125,Zieja__Stoje_na_rynku_nienajety.html?as=18&startsz=x

Arkady Radosław Fiedler Fotografia

„Wiele wskazuje na to, że zdrada Judasza wynikała z misternej boskiej kalkulacji, rozpisanej na poszczególne role i wcześniej szczegółowo zaplanowanej przez Najwyższego. Jeśliby więc przyjąć takie założenie, a nie jest ono pozbawione logiki, znaczyłoby to, że Judasz przede wszystkim był narzędziem w rękach Stwórcy, nie zaś samodzielnie myślącym i podejmującym suwerenne działania podmiotem odpowiedzialnym za swe czyny. Wobec powyższego śmiem twierdzić, że w historii świata mało jest ludzi, którym wyrządzono tak straszliwą krzywdę, jak Judaszowi. Stał się on ponadczasowym symbolem arcyzdrajcy, symbolem, który po 2 tysiącleciach nadal pali żywym ogniem, a imię Judasza wywołuje odruch protestu i niechęci. Judasz wytwarza biegun zła, aby tym mocniej uwypuklił się biegun dobra, czyli Jezus. Judasz to duszny mrok, naprzeciw którego goreje płomień Chrystusowej miłości. Bóg wiedział, co robi, kodując Judasza na arcyzdrajcę, tak jak wprzódy ˝zaprogramował˝ Adama na ofiarę i narzędzie boskiej polityki. Prawda jest taka, że przez ostatnie 2 tysiąclecia najgorszy, najokrutniejszy krzyż odtrącenia i wzgardy niesie właśnie Judasz, wykonawca boskiego planu, wybrany przez Najwyższego do czarnej roboty. A wszystko po to, żeby tamten, ten piękny, ten szlachetny i czysty, zdołał udźwignął ciężar misji zbawienia. Tak to widzę, w wielkim skrócie, rzecz jasna. Bywaj zdrów, Judaszu!”

Arkady Radosław Fiedler (1945) polski polityk

o Judaszu Iskariocie.
Wystąpienia sejmowe
Źródło: 16 posiedzenie Sejmu RP V kadencji, 25 kwietnia 2006

Andrzej Stasiuk Fotografia

„Nic tak nie przywraca chęci do życia jak spierdolone samobójstwo.”

Andrzej Stasiuk (1960) pisarz polski

Postać: Mały
Biały kruk

Henryk Jankowski Fotografia
Grzegorz Tkaczyk Fotografia
Agnieszka Fitkau-Perepeczko Fotografia
Joanna Rajkowska Fotografia

„Nie mogę patrzeć, jak łatwo ludzie poddają się niemocy, słodkiej niemożności. Nic mnie nie rozsierdza bardziej niż społeczna impotencja, która zawsze kończy się wzajemną niechęcią i toksyną, bo innych obarczamy winą, za to, że jest, jak jest. Więc chcę, żeby ludzie chcieli.”

Joanna Rajkowska (1968) polska artystka współczesna działająca w przestrzeni publicznej

Źródło: rozmowa Artura Żmijewskiego, Sztuka publicznej możliwości, rajkowska.com.pl http://www.rajkowska.com/pl/teksty/42

Leopold Okulicki Fotografia

„9 powodów, które nakazywały i zmuszały do podjęcia walki w Warszawie w 1944:
1. Chęć opanowania Warszawy własnymi siłami przed wkroczeniem Armii Czerwonej.
2. Udowodnienie przed całym światem naszej nieprzerwanej walki z Niemcami, ponieważ o dotychczasowej naszej (w Wilnie, Lwowie, okręgu lubelskim) nie było powiedziane ani słowa.
3. Przez walkę w dużych rozmiarach udowodnić naszą dobrą wolę wspólnego bicia Niemców razem z Armią Czerwoną i na tej platformie szukać rozwiązania zatargu polsko-sowieckiego.
4. Wziąć odwet na Niemcach za prawie pięcioletnie wyniszczenie Narodu polskiego.
5. Sparaliżować działania niemieckie na wschodnim brzegu Wisły, których działanie opierało się prawie całkowicie na warszawskim węźle komunikacyjnym.
6. Przez to umożliwić Armii Czerwonej szybkie sforsowanie Wisły i w ten sposób uchronić Warszawę od zniszczenia.
7. Ogłoszone przez Niemców [wezwanie] 100 000 mężczyzn z Warszawy do pracy nad budową umocnień niemieckich groziło rozbiciem naszej siły i naszych przygotowań i w rezultacie doprowadzić musiałoby do postawienia nas w całkowicie bierną sytuację.
8. Wzgląd na morale żołnierzy AK i społeczeństwa polskiego, które prawie przez pięć lat przygotowywane do walki z Niemcami przez nas samych mogłoby się załamać, gdybyśmy w tej decydującej i nadarzającej się sytuacji tej walki nie podjęli.
9. Uzasadniona obawa, że gdy huk dział zbliży się do Warszawy, nagromadzone elementy i ogólna chęć walki z Niemcami podejmą walkę samorzutnie bez naszego kierownictwa.”

Leopold Okulicki (1898–1946) generał polski

Okulicki podaje dziewięć powodów, które nakazywały i zmuszały do podjęcia walki w Warszawie w sierpniu 1944; 5 kwietnia 1945.
Źródło: Norman Davies, Powstanie ’44, Znak, Kraków 2008, s. 898–899.

Erich Fromm Fotografia
Cesare Pavese Fotografia

„Żadna kobieta nie wychodzi za mąż z chęci zysku, wszystkie mają dosyć sprytu, by poślubiając milionera, zakochać się w nim.”

Cesare Pavese (1908–1950) włoski poeta i tłumacz

Źródło: „Przekrój”, wyd. 40, Krakowskie Wydawnictwo Prasowe, 1997, s. 28.

Krzysztof Varga Fotografia
Michał Sopoćko Fotografia
Andrzej Samson Fotografia
Przemysław Wielgosz Fotografia
Stephen E. Ambrose Fotografia
Étienne de La Boétie Fotografia
Ayn Rand Fotografia
Dalajlama XIV Fotografia
Harlan Coben Fotografia

„Miałem chęć kopnąć trupa. Potrząsnąć nim i zapytać, co zrobił z moją córką.”

Jedyna szansa (2003)
Źródło: rozdział 32

Józef Piłsudski Fotografia

„Gdy dookoła nas wre wszędzie kłótnia i zawiść partyjna, gdy dygoce i rozpala się niechęć dzielnicowa, trudno, by żołnierz był spokojny.”

Józef Piłsudski (1867–1935) polski działacz niepodległościowy i polityk, premier, Naczelnik Państwa, twórca tzw. rządów sanacyjnych

o przyczynach zamachu majowego.

Friedrich August von Hayek Fotografia
Maria Szyszkowska Fotografia
Sławoj Leszek Głódź Fotografia

„Trzeba uciekać od pokusy niechęci budowania etosu prezydenta Lecha Kaczyńskiego i uwzględnić to, że należy on do łańcucha wielkich prezydentów, który rozpoczęli Gabriel Narutowicz i Ignacy Mościcki.”

Sławoj Leszek Głódź (1945) polski duchowny katolicki, arcybiskup, generał

Źródło: dziennik.pl, 18 sierpnia 2010 http://wiadomosci.dziennik.pl/polityka/artykuly/299144,metropolita-kaczynski-jak-narutowicz-i-moscicki.html

Joanna Brodzik Fotografia
Francis Scott Fitzgerald Fotografia
Eqrem Basha Fotografia
Agatha Christie Fotografia
Nursułtan Nazarbajew Fotografia

„Rekordowa frekwencja pokazuje jedność narodu kazachskiego, jego chęć życia w stabilnym państwie i poparcie dla programu, jaki mu zaprezentowałem.”

Nursułtan Nazarbajew (1940) polityk kazachski

po wygraniu po raz piąty wyborów prezydenckich w 2015 (zdobył 97,7% głosów przy frekwencji 95,22%).
Źródło: Bohdan Melka, Przegląd tygodnia, „Angora” nr 19 (1299), 10 maja 2015, s. 69.

Tomasz Lis Fotografia
Andrzej Łapicki Fotografia
Denis Diderot Fotografia
Owidiusz Fotografia
Krzysztof Niewrzęda Fotografia

„Pełnokrwiści autochtoni starają się bowiem śledzić każdy krok przyjezdnych. Pilnują praworządnego zachowania obcych w ich kraju i informują odpowiednie władze o każdym, najdrobniejszym nawet, wykroczeniu. Wszystko po to, by umocnić poczucie własnej lojalności, by móc nazywać się obywatelem. Trudno się zatem dziwić, iż u obcokrajowców wywołuje to niechęć do wychodzenia z mieszkań. Jest ona tym większa, im łatwiejsze do zauważenia są różnice między obcymi i tubylcami. Dlatego właśnie ludzie o innym kolorze skóry wychodzą na zewnątrz tylko wtedy, gdy jest to rzeczywiście niezbędne. Inni, póki nie da się im możliwości stałego „tu” przebywania, póki nie zgłębią tajemnic panującego „tu” porządku, przez całe lata zachowują się podobnie. Mają jednak tę przewagę, że ich obcość można stwierdzić dopiero, gdy się odezwą. Na pierwszy rzut oka nikt im jej nie jest w stanie zarzucić. W centrum miast spotyka się więc całe zastępy niemych mężczyzn, kobiet i dzieci. Milcząc, przeciskają się w tramwajach i sklepach. Milcząc, ustawiają się w kolejkach. Na postawione im pytania odpowiadają najchętniej ruchami ramion lub głowy. I tylko w ostateczności wypowiadają najprostsze zwroty – tak długo ćwiczone, żeby brzmiały jak najbardziej swojsko dla tutejszych.”

Krzysztof Niewrzęda (1964) polski prozaik, poeta i eseista

Poszukiwanie całości
Źródło: s. 59

Juan Lechín Oquendo Fotografia
Wojciech Tochman Fotografia
Bronisław Komorowski Fotografia

„Nie chęć zrobienia komukolwiek krzywdy jest podstawą decyzji o uniemożliwieniu używania Sejmu jak taniej knajpy, gdzie każdy może przyjść, zapłacić i żądać, żeby orkiestra mu grała taką czy inną melodię.”

Bronisław Komorowski (1952) polski polityk, prezydent Polski

o decyzji Kancelarii Sejmu zakazującej organizowania w Sejmie konferencji partii nieposiadających reprezentacji w Sejmie.
Źródło: gazeta.pl http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80269,6611419,Komorowski__Sejmu_nie_mozna_traktowac_jak_taniej_knajpy.html, 15 maja 2009

Paweł Konic Fotografia
Jan Nowicki Fotografia
Marouane Chamakh Fotografia

„Historia Arsenalu pełna trofeów daje mi motywację i chęć osiągnięcia sukcesu. Moją drużyną był Arsenal.”

Marouane Chamakh (1984) piłkarz marokański

Źródło: Wywiad, 2010 http://www.sport1.pl/Marouane-Chamakh-pierwszy-wywiad/a92812

Graham Masterton Fotografia
Marcel Achard Fotografia
Vladimir Nabokov Fotografia
Seweryna Szmaglewska Fotografia

„Czasem życie pozwala spojrzeć, jak w zaczarowany kalejdoskop, w przyszłość. Dzień za dniem, krok za krokiem i ukazuje się to wszystko, co byłoby – co będzie – dla osiągnięcia czego koniecznie trzeba chcieć żyć. Jeżeli człowiek z niechęcią odwraca twarz od tych obrazów, jeżeli nie chce ich widzieć i pragnie tylko zanurzyć się w nicość, wtedy śmierć łagodnie kładzie dłoń na słabnącym sercu i przerywa jego bieg. Potem przesuwa palce po jego twarzy, pokrywając rysy powłoką wiecznej martwoty. Niekiedy zdarza się jednak, że opowieść którą snuje życie, budzi w żyjącym taki ból, burzę, protest, przepełnia jego serce takim płaczem rozpaczy i żalu za tym, co najbardziej umiłowane, że każe mu gestem niecierpliwej tęsknoty wyciągać ramiona i wołać: – Ja chcę żyć! Każe mu spękanymi od pragnienia ustami szeptać swą jedyną prośbę: – Ja chcę żyć! Każe mu zebrać całą wolę, skupić wszystkie siły organizmu, każe mu uchwycić się życia i trwać najbardziej nieprawdopodobnym wysiłkiem. Śmierć nie cofa wprawdzie swej niewidzialnej ręki, lecz jej też nie zbliża. Tymczasem życie ujmuje w swą dłoń gasnące serce człowieka i powoli napełnia je własnym ciepłem. Pierwszym doznaniem budzącego się do życia jest cierpienie. Jeszcze nie ocknął się po męczących, gorączkowych zjawach, a już czuje że boli, tu głęboko, koło serca. Tak jakby jakaś dobra, kochająca ręka ściskała biedne serce z czułością, nie pamiętając, że to boleć może.”

Dymy nad Birkenau (1945)

Józef Piłsudski Fotografia
Tomasz Strzembosz Fotografia
Juan Donoso Cortés Fotografia
Michał Chorosiński Fotografia
Mark Ravenhill Fotografia
Ludwig van Beethoven Fotografia

„Jestem taki brzydki, że żadna kobieta nie wyraziła dotąd chęci zostania moją żoną. A gdyby nawet znalazła się taka, to i tak nie ożeniłbym się z nią, bo nie lubię kobiet o złym guście.”

Ludwig van Beethoven (1770–1827) niemiecki kompozytor

Źródło: Przemysław Słowiński, Sławni ludzie w anegdocie, Videograf II, Katowice 2009, ISBN 9788371837272.

Paweł Jasienica Fotografia
François de La Rochefoucauld Fotografia
Richard Morgan Fotografia

„Tak czy owak wszystko dobrze się skończyło. Zmieniłem kierunek studiów na historię z ukierunkowaniem polityczno-filozoficznym i poznałem kilku nowych przyjaciół. Od tego czasu, życie na uczelni było wszystkim czego pragnąłem począwszy od niewielkiej ilości czasu jaki ode mnie wymagano. Tak naprawdę, nigdy się nie pogodziłem z faktem, że osiągnięcia na uczelni to coś wymagającego wysiłku. Dwa lata później zakończyłem swoją edukację z bardzo średnimi ocenami i dwoma na nowo odkrytymi i raczej naiwnymi ambicjami z lat młodzieńczych. Chciałem podróżować. I chciałem pisać.
Chęć oczywiście, sama w sobie nie gwarantuje sukcesu. Niestety moje raczej cieplarniane wychowanie nie nauczyło mnie tego. Nie nauczyły mnie tego również 3 lata w instytucji edukacyjnej, gdzie kobiety w średnim wieku codziennie sprzątają ci pokój i ścielą łóżko. Prawdę mówiąc byłem zepsuty. Przeniosłem się do Londynu, który wessał mnie niczym doktora Watsona na początku Studium w szkarłacie. W przeciwieństwie do Dr. Watsona nie zamierzałem jednak pozostać na długo – chciałem zaoszczędzić jedynie trochę pieniędzy, coś napisać i wybrać się w podróż dookoła świata płacąc za wszystko z zaliczek od hojnego wydawcy.
Jasne.
Londyn zweryfikował te marzenia. W domu, w Norfolk, a nawet w Cambridge, moje pragnienie zostania pisarzem odróżniały mnie od tłumu. W Londynie, fakt, że chcesz zostać pisarzem (artystą, reżyserem ) było czasem czymś dobijająco przeciętnym. Każdy w Londynie pisze powieść, planuje to zrobić, zna kogoś kto to robi, pracuje w wydawnictwie, albo co najgorsze z wszystkiego – już coś wydał.
Dzięki szczęśliwej sytuacji geopolitycznej będącej następstwem kliku wieków brytyjskiego imperializmu ustępującego pola szybko rozwijającej się strefie wpływów Stanów Zjednoczonych, ludzie na całym świecie chcą się uczyć angielskiego.
Z zupełnie zrozumiałych, choć pedagogicznie niepewnych powodów, ludzie wierzą, że jedyny sposób by nauczyć się angielskiego to lekcje z native speakerami. Dodaj do tego powszechną żyłkę handlową przedsiębiorców, odrobinę sprytnej reklamy i oto wynik – przemysł Nauki Języka Angielskiego (NJA). Niecały rok od momentu, gdy zdecydowałem, że chcę żyć i pracować za granicą znalazłem się w Istambule mając za sobą cztery tygodnie treningu w International House bez wartego uwagi doświadczenia i z większą pensją niż lokalny lekarz. Czyż gospodarka rynkowa nie jest wspaniała?
NJA była dla mnie dość przypadkową karierą (zapewne podobnie jak w przypadku 90% jej pracowników), lecz dziwnym trafem kontynuowałem ją 14 lat. Poczucie winy w stosunku do nieszczęsnych tureckich lekarzy sprawiło, że dobrze wyuczyłem się tego fachy. Czytałem literaturę, dołączyłem do zawodowych stowarzyszeń, zapisałem się na dalsze kursy. Z Istambułu jeździłem do Londynu, Z Londynu do Madrytu, z Madrytu do Glasgow. Z nieopierzonego ucznia stałem się dyrektorem studium, potem doświadczonym profesjonalistą w dziedzinie NJA i wreszcie trenerem nauczycieli. Moje wynagrodzenie rosło. Niewielkie szkółki otworzyły mi drogę do w miarę poważnych instytucji, które otworzyły mi drogę do profesjonalnych firm, które otworzyły mi drogę do posady na uniwersytecie. Rozdawałem foldery na konferencjach. Ale zaraz…
Czy nie chciałem zostać pisarzem? No tak. Podczas, kiedy utrzymywałem się z uczenia angielskiego, również pisałem w tym języku. czasem wściekle, czasem spokojnie i leniwie – zależnie od nastroju. Pisałem krótkie historie, pisałem artykuły. Pisałem scenariusz i poświęciłem półtora roku mojego cennego czasu próbując sprawić aby jakiś filmowiec potraktował go poważnie. Pisałem powieść. Zupełnie nic nie wydałem i nikt nie zrobił filmu.
Na plus mogę policzyć to, że pisałem to na co miałem ochotę.
W końcu napisałem Modyfikowany węgiel. Golancz go wydał, Hollywood kupiło, a ja zostawiłem swoją stałą pracę.
Osiem miesięcy. Tak po prostu.
Ciągle piszę. Musiałbym być martwy albo sparaliżowany, żeby przestać.”

Źródło: informacja biograficzna z obwoluty Modyfikowanego węgla

Philip Kindred Dick Fotografia
Michel Houellebecq Fotografia
Eurypides Fotografia
George H.W. Bush Fotografia
Maria Szyszkowska Fotografia
Andy Andrews Fotografia
Umberto Eco Fotografia
Halina Łabonarska Fotografia
Małgorzata Kalicińska Fotografia
Tony Blair Fotografia

„Była bardzo przepisowa, ale nie uwzględniała tego, że ludzie gdzieś mieli przepisowość, tak naprawdę czuli do niej niechęć, a nawet uważali, że po części wytworzyła łańcuch zdarzeń, które doprowadziły do śmierci Diany.”

Tony Blair (1953) brytyjski polityk

komentując zachowanie królowej Elżbiety II, po tragicznej śmierci księżnej Diany.
Źródło: Manuel Roig-Franzia, Podróż za jeden uśmiech, „The Washington Post”, tłum. „Forum”, 6 września 2010.

Anita Rée Fotografia

„W takim świecie nie mogę się już odnaleźć i nie mam innego życzenia prócz chęci opuszczenia świata, do którego już nie należę.”

Anita Rée (1885–1933)

Źródło: list do przyjaciółki, cyt. za: Kronika kobiet pod red. Mariana B. Michalika, wyd. Kronika-Marian B. Michalik, Warszawa, 1993, ISBN 8390033100, s. 495.

Peter Thiel Fotografia
Józef Piłsudski Fotografia
Mohamed Mursi Fotografia

„Kolejne amerykańskie rządy za pieniądze amerykańskich podatników kupowały im, jeśli nie nienawiść, to przynajmniej głęboką niechęć mieszkańców Bliskiego Wschodu. A wszystko z powodu wspierania regionalnych dyktatorów i Izraela.”

Mohamed Mursi (1951–2019) egipski polityk

podsumowując bliskowschodnią politykę USA.
Źródło: Marta Urzędowska, Egipski prezydent poucza Amerykanów, „Gazeta Wyborcza”, 24 września 2012

Marcel Lefebvre Fotografia
Abradab Fotografia

„Nie mam czasu na dzień, nie mam chęci na noc,
Nie mam czasu na sen, gdy mam siłę i moc.”

Abradab (1978) polski raper i producent muzyczny

Źródło: Fejm

George Herbert Fotografia
Halina Kwiatkowska Fotografia
Kazimierz Przerwa-Tetmajer Fotografia

„Niechęć zgryzie chęć – ma więcej liter.”

Kazimierz Przerwa-Tetmajer (1865–1940) polski poeta, nowelista, powieściopisarz i dramaturg