Cytaty na temat chęć
strona 4

Thorstein Veblen Fotografia

„Typowe zajęcia członków klasy próżniaczej w jej stadium dojrzałym są te same co w okresach wcześniejszych. Są to: rządzenie, rzemiosło wojenne, sport i obrządki religijne. Ktoś bardzo skrupulatny mógłby zauważyć, że zajęcia te są przynajmniej częściowo i pośrednio „produkcyjne”. Jednakże sprawą decydującą dla rozważanego zagadnienia jest motywacja, jaką kierują się przedstawiciele klasy próżniaczej: do podejmowania tych prac bynajmniej nie skłania ich chęć pomnożenia bogactwa przez wysiłek produkcyjny. W tym, tak jak i w innych stadiach rozwoju kultury, stanowiska w rządzie i w wojsku przynoszą pewien zysk, lecz jest on osiągany w sposób nie przynoszący ujmy, metodą podboju i stosunków. Zajęcia te mają charakter łupieżczy, nie produkcyjny. Nieco podobnie jest z polowaniem. Gdy społeczeństwo wychodzi z okresu myśliwskiego, polowanie stopniowo dzieli się na dwa różne zajęcia. Z jednej strony jest to rzemiosło, uprawiane głównie dla zarobku. Nie zawiera więc elementu czynów świetnych lub zawiera go w stopniu nie wystarczającym, aby można je było traktować jako nie przynoszące ujmy, nieprodukcyjne. Z drugiej strony polowanie jest sportem, ćwiczeniem umiejętności potrzebnych łupieżcy (umiejętności walki). Ten rodzaj polowania, wolny od pobudek materialnych, zawiera mniej lub bardziej wyraźny element czynów bohaterskich. Oczywiście tylko ten drugi rodzaj polowania – oczyszczony ze wszelkich znamion zarobkowego rzemiosła – godny jest tego, aby go uprawiać i mieści się w stylu życia w pełni ukształtowanej klasy próżniaczej.”

Thorstein Veblen (1857–1929) ekonomista i socjolog amerykański

Teoria klasy próżniaczej (1899)

Joanna Brodzik Fotografia
Elina Hirvonen Fotografia
Leopold Tyrmand Fotografia

„Żyjemy tu, w Warszawie życiem tramwajowym. Znaczy to, że w naszej warszawskiej epoce tramwaj wzniósł się do roli symbolu. Oczywiście tramwaj wyraża miejską jednostkę komunikacyjną, taką samą jak trolejbus czy autobus. Mówi się: żyjemy życiem takim czy innym, wtedy gdy życie owo dobywa z człowieka jego najistotniejsze cechy. Czyli że w zetknięciu z nim człowiek objawia się w całej okazałości. Przepełniony irracjonalnie tramwaj warszawski stanowi doskonały odczynnik, przekonujemy się w nim codziennie, jacy jesteśmy i jak bardzo żyjemy życiem tramwajowym. W chwili gdy najbliższy bliźni demoluje nam śledzionę, unicestwia czar dopiero co kupionego płaszcza, niweczy z trudem przyszyte guziki, gasi brutalnie przepiękny połysk żarliwie wyczyszczonych butów, gniecie na miazgę wiezione dla dzieci ciastka, uśmiecha się przepraszająco, pakując nam w usta rękaw od kurtki, w której przed chwilą czyścił kominy lub wypakowywał stare śledzie – w takiej chwili, powtarzam, instynkty, jak działa żaglowej fregaty, wysuwają się groźnie z burt naszych dusz. Wtedy dopiero spostrzegamy z przerażeniem, jacy potrafimy być pierwotni, dzicy, egoistyczni, kłótliwi, nietolerancyjni, zaślepieni, krótkowzroczni. Z drugiej strony – ileż wspaniałych wartości dostrzegamy naraz w życiu, gdy uda nam się wepchnąć jako ostatni do rozchodzącego się w szwach autobusu, gdy przygodny sąsiad, wisząc na stopniu, odstąpi nam trzy centymetry kwadratowe miejsca, akurat tyle, by postawić na nich szpic buta, gdy złapany rozpaczliwie za krawat ten, który już do połowy tkwi w środku, uśmiechnie się bez pretensji i przygnie nas mocnym ramieniem, gdy wreszcie starsza pani, której, prąc ku wyjściu, strąciliśmy kapelusz, porwali w strzępy gazety i wgnietli całą zawartość siatki z masłem, jajami i marmoladą w biust, uśmiechnie się z tramwajową melancholią i powie smutne, lecz przebaczające: – Nie szkodzi… – Wtedy widzimy, jak dalece potrafimy być solidarni, wyrozumiali, ludzcy i coś ciepłego rozpływa się nam jak słodka, rozgrzana czekolada koło serca. Nic nie wzbudza w nas tak nieprzytomnej złości i bezmyślnej chęci awantur, jak niekończące się wyczekiwanie na wypchane ludźmi trolejbusy, do których nie można się dostać, jak tępota, brutalności i nieuprzejmość w tramwaju, o nic nie będziemy się sprzeczać i kłócić tak namiętnie, jak o grubiaństwa współpasażerów i bezduszną wrogość konduktorów. Ale też nic nie wzbudza w nas takiego uczucia zadowolenia, satysfakcji i wygody, jak widok wyczekiwanego numeru na ulicznym horyzoncie i stwierdzenie, że znajdziemy w nim miejsce siedzące. Tramwaj wyzwala w nas dziś w Warszawie cenną bezpośredniość przeżywania i dlatego żyjemy tu, w Warszawie życiem tramwajowym.”

Leopold Tyrmand książka Zły

Zły

Sakja Pandita Fotografia
Bono Fotografia
Czesław Miłosz Fotografia
Jan Paweł II Fotografia
Aleksander Świętochowski Fotografia
Andrzej Grabarczyk Fotografia
Judy Garland Fotografia

„Nigdy nie jesteś tak samotna, kiedy jesteś chora na scenie. Najbardziej koszmarne uczucie na świecie to poczuć chęć na wymioty przed czterema tysiącami ludzi.”

Judy Garland (1922–1969) aktorka amerykańska

You are never so alone as when you are ill on stage. The most nightmarish feeling in the world is suddenly to feel like throwing up in front of four thousand people. (ang.)
Źródło: magazyn „LIFE”, 2 czerwca 1961

Jan Klata Fotografia
Wojciech Młynarski Fotografia
Paulina Kuczalska-Reinschmit Fotografia
Amy Tan Fotografia
Leonid Breżniew Fotografia

„Długie lata zimnej wojny pozostawiły ślady w świadomości i o nie tylko zawodowych polityków. Są to przesądy, podejrzliwość, niewiedza, a nawet niechęć poznania rzeczywistych stanowisk i możliwości innych. A przestawianie się na inne tory bynajmniej nie jest łatwe. Jednakże trzeba uczyć się współpracy.”

Leonid Breżniew (1906–1982) radziecki polityk, działacz Komunistycznej Partii Związku Radzieckiego

w przemówieniu do uczestników Światowego Kongresu Sił Pokoju obradującego w Moskwie w końcu października 1973.
Źródło: Kazimierz Kozub, Politycy z pierwszych stron gazet, wyd. Iskry, Warszawa 1976, s. 51–52.

Łukasz Żygadło Fotografia
Michał Heller Fotografia

„Niewzruszyły ich za tym trwożliwie rozsiewane o przyszłości wieści, nieosłabły lekkie podejrzenia, wzgardzali niemi, jak nikczemnym prywaty podrzutem. Myśleli oni, i myślą statecznie o najżyczliwszych Waszej Królewskiej Mości i Sejmu teraźniejszego chęciach.”

Ignacy Witosławski (1720–1808)

26 lutego 1790 do króla Stanisława Augusta Poniatowskiego o Podolu na sesji sejmowej.
Źródło: Głos J.W. Imci Pana Ignacego Witosławskiego Oboźnego Wielkiego Koronnego, posła podolskiego na sessyi seymowey dnia 26 lutego 1790 roku miany.

Tomasz Raczek Fotografia
Waldemar Chrostowski Fotografia

„Żydzi bardzo przyzwyczajeni są do haggad, czyli specyficznego – czasami nie dbającego o fakty, a nawet je przeinaczającego – opowiadania o przeszłości, opowiadania, które wyraża bardziej to, co oni myślą o świecie, niż to, co się wydarzyło naprawdę. (…) Rabin [Byron] Sherwin rzetelnie opisał to zjawisko (…) Zdarza się, że „haggada Holocaustu” przybiera ogromne rozmiary i odkrywa ogromne pokłady niechęci wobec wszystkich innych, szczególnie katolików i Polaków. Przykładem może być powieść ocalałego z Treblinki Martina Graya zatytułowana Wszystkim, których kochałem, uchodząca przez długi czas za „tekst kanoniczny”. Stała się światowym bestsellerem, przeczytało ją ponad 30 mln ludzi, zrealizowano na jej motywach serial fabularny. Potem okazało się, że powieść jest apokryfem, gdyż Gray nigdy w Treblince nie był. Jako dokument traktowano również powieść Jerzego Kosińskiego Malowany ptak, w której w bardzo negatywnym świetle – jako antysemitów i degeneratów – przedstawił polskich chłopów, którzy mieli się nad nim znęcać i dręczyć go. Po wielu latach okazało się, że to właśnie owi opisani przez Kosińskiego chłopi uratowali jego i jego rodzinę, ryzykując własną głową, gdyż za ukrywanie Żydów groziła im oraz ich rodzinom kara śmierci. Przykładów takich i podobnych opowieści, które nie były opisem faktów, lecz zmyśleniem odzwierciedlającym określoną świadomość, można przytoczyć więcej.”

Kościół, Żydzi, Polska
Źródło: s. 435–436.

Daniel Dennett Fotografia
Jean-Baptiste Say Fotografia

„Aby przemysł mógł się rozwijać, nie wystarcza zwykłe spożycie: należy podsycać rozwój gustów i potrzeb, które rodzą wśród ludności chęć spożycia.”

Jean-Baptiste Say (1767–1832) polityk francuski

Źródło: Traktat o ekonomii politycznej, ks. I Rynki zbytu, 1803

Jan Englert Fotografia
Małgorzata Chmielewska Fotografia
Józef Piłsudski Fotografia

„Wiem, że wielu Polaków nie podziela mego zdania. Przypisują oni „niedomogowi mózgu i serca” niechęć niektórych naszych sąsiadów do zostania Polakami. (…) Takim językiem przemawiali Rosjanie i Niemcy. Oni również przypisywali owemu niedomogowi mózgu i serca wstręt Polaków do Rosji lub Niemiec. (…) Wola krajów przez nas okupowanych, jest dla mnie jedynym czynnikiem decydującym. Za nic w świecie nie chciałbym, żeby Polska posiadała wielkie przestrzenie, zamieszkane przez ludność wrogo usposobioną. Historia dowiodła nam, że na długą metę te niejednolite skupienia ludności są niebezpieczne. (…) Przyniesienie wolności ludom z nami sąsiadującymi będzie chlubą mego życia, jako męża stanu i żołnierza. Znam więzy historyczne, które je z nami łączą, wiem, że więzy te zacieśniały się nieraz po rozbiorze Polski. Oswabadzając tych uciśnionych, chcę tym samym zatrzeć ostatnie ślady rozbioru. Przywiązać ich do Polski przemocą – nigdy w życiu! Byłoby to odpowiadać nowymi gwałtami na gwałty popełnione w przeszłości.”

Józef Piłsudski (1867–1935) polski działacz niepodległościowy i polityk, premier, Naczelnik Państwa, twórca tzw. rządów sanacyjnych

w wywiadzie dla „Echo de Paris” o swojej polityce w stosunku do Litwy, połowa lutego 1920.
Źródło: Joanna Gierowska-Kałłaur, Zarząd Cywilny Ziem Wschodnich (19 lutego 1919–9 września 1920), op. cit., s. 54.

Andrzej Zybertowicz Fotografia
Dorota Segda Fotografia
Wojciech Cejrowski Fotografia

„Byliśmy grupą młodych ludzi, których połączył islam i niechęć do dyktatury. Mieliśmy wspólny cel: za wszelką cenę pozbyć się Muammara Kadafiego. Nie marzyłem, żeby być opozycjonistą, jednak aparat władzy był tak represyjny, że nie mieliśmy innego wyjścia.”

Źródło: Beata Oleksy, Libia. Dawny rewolucjonista walczy o miejsce w Konstytuancie, wyborcza.pl, 29 czerwca 2012 http://wyborcza.pl/1,91446,12036446,Libia__Dawny_rewolucjonista_walczy_o_miejsce_w_Konstytuancie.html

Patrick Buchanan Fotografia

„(…) coraz więcej kobiet Zachodu przyjmuje niechęć do posiadania dzieci za swą naczelną zasadę życiową”

Patrick Buchanan (1938) amerykański polityk i publicysta

Źródło: Robert Potocki, Paleopolityka amerykańska wg Patricka Buchanana, geopolityka.org, 11 marca 2012 http://www.geopolityka.org/analizy/1368-paleopolityka-amerykanska-wg-patricka-buchanana

Waldemar Łysiak Fotografia
Thomas Merton Fotografia
Naomi Klein Fotografia

„Dla mnie bardzo ważna jest wyobraźnia i chęć przeżycia tego, co daje nam materiał literacki.”

Jolanta Teska (1959)

Źródło: „artPAPIER”, 5 listopada 2008 http://www.teatry.art.pl/!rozmowy/janpr.htm

Stanisław Mackiewicz Fotografia

„Do najbardziej zasadniczych wymogów polityki angielskiej należało, aby Niemcy i Rosja były stale w stanie wzajemnej rywalizacji, niechęci i antagonizmu.”

Stanisław Mackiewicz (1896–1966) premier Rządu Rzeczypospolitej Polskiej na Wychodźstwie

Londyniszcze
Źródło: s. 137

Jarosław Iwaszkiewicz Fotografia
Wincenty Witos Fotografia
Saul Bellow Fotografia
Tanya Huff Fotografia
Tadeusz Rydzyk Fotografia

„Wygląda na to, iż niechęć, którą wyrażał Pan i Pana ugrupowanie od paru lat wobec Radia Maryja, nie skończyła się, ale przeobraziła w działanie prowadzące do jego zniszczenia. Działania te są przeciwko milionom słuchaczy – Polaków w kraju i na całym świecie. Są to działania przeciw Polsce, która potrzebuje budowania Jej we wzajemnym dialogu i jedności.”

Tadeusz Rydzyk (1945) polski duchowny katolicki, publicysta

w liście do Donalda Tuska.
Źródło: O. Rydzyk do Tuska: rząd chce zniszczyć Radio Maryja, wp.pl, 11 grudnia 2007 http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,O-Rydzyk-do-Tuska-rzad-chce-zniszczyc-Radio-Maryja,wid,9478278,wiadomosc.html

Zofia Agnieszka Kłakówna Fotografia
Jerzy Szmajdziński Fotografia
Jean Anouilh Fotografia
Marija Szarapowa Fotografia
Olivier Marchal Fotografia

„Policjanci zwykle nie opowiadają żonom, czym się zajmują. Wynika to z chęci szybkiego zapomnienia o tym, czym musieli się zajmować.”

Źródło: Reżyser Olivier Marchal o swoim filmie „36”, „Kino Świat”, 13 września 2007 http://www.kinomaniak.pl/katalog/wywiad/27,4

Seung Sahn Fotografia
Jakub Wandachowicz Fotografia
Bruno Schulz Fotografia
Agnieszka Osiecka Fotografia

„Jestem rozdrażniona, mam chęć szorować kamieniem po szybie (…).”

Agnieszka Osiecka (1936–1997) polska poetka, autorka tekstów piosenek

Cytaty z tekstów literackich, Biała bluzka (1988)

Thorstein Veblen Fotografia
Bogdan Jański Fotografia

„Spojrzawszy na Polaków i na napuszoność kilku nieuków, jakąż mam zawsze chęć co prędzej coś napisać.”

Bogdan Jański (1807–1840) Sługa Boży, polski ekonomista, założyciel Zgromadzenia Zmartwychwstania Pańskiego

Źródło: Dziennik 1830—1839 http://www.parafiakazimierz.waw.pl/doc/dziennik_janskiego.pdf, Rzym 2001, s. 173–174.

Beata Szydło Fotografia

„Krzyk, sianie zamętu, destabilizacja to są metody, które niestety stały się narzędziem partii opozycyjnych. Nie ma to nic wspólnego z zasadami demokratycznego państwa prawa, ze standardami europejskich demokracji. Szanowni Państwo, jako politycy mamy obowiązek roztropnej troski o dobro wspólne. Polityka może nas dzielić, ale nie powinien dzielić nas szacunek do zasad i wartości, u podstaw których zawsze leży myślenie o Państwie i dobru wspólnoty, o bezpieczeństwie i interesie Polaków. Nie wolno Polaków skłócać, zniechęcać wzajemnie. Można się spierać, różnic w poglądach, ale nie wolno Polaków stawiać przeciwko sobie. A dziś tak się dzieje. (…) Reżyserzy tych wydarzeń muszą dziś wyraźnie usłyszeć: źle czynicie, szkodzicie Polsce, sprzeniewierzacie się dobru wspólnemu. Na konflikcie i niechęci chcecie budować waszą tożsamość. To ogromny błąd.(…) Opozycja w demokratycznym państwie ma wielką wartość. Opozycja, która merytorycznie recenzuje rządzących, która motywuje władze i patrzy jej rzetelnie na ręce jest solą demokracji. Niestety dziś takiej nie ma. Krzyk i wrzask nie zastąpią dobrych pomysłów dla obywateli. Warto przypomnieć opozycji, że jesteśmy jednym narodem, mamy jedną ojczyznę i wspólną historię. Polska jest wolna i demokratyczna. Jest Naszym wspólnym dobrem – stwierdziła. Chcecie maszerować – maszerujcie, chcecie protestować – protestujcie. Ale szanujcie przekonania innych. Szanujcie swoich rodaków, nie odmawiajcie innym praw, o które sami się upominacie. Takie działanie dewastuje społeczne zaufanie, solidarność, niszczy demokrację, uderza w jej podstawy. Rujnuje nas jako naród, jako wspólnotę.”

Beata Szydło (1963) polska działaczka samorządowa i polityczna

Źródło: „Chcecie maszerować, maszerujcie, chcecie protestować protestujcie, ale szanujcie rodaków”. ORĘDZIE Beaty Szydło http://wiadomosci.dziennik.pl/opinie/artykuly/538164,oredzie-premier-beaty-szydlo.html, dziennik. pl, 17 grudnia 2016.

Woody Allen Fotografia
Ewa Wipszycka Fotografia
Augusto De Luca Fotografia
Marek Hłasko Fotografia

„Patrzyłem na zburzone miasta i – proszę mi wierzyć – w jakiś sposób czułem się odpowiedzialny za tę wojnę, której sensu i celu nie byłem w stanie pojąć: żołnierzowi każe się walczyć i ginąć, reszta nie należy do niego. Wszystko, co może osiągnąć żołnierz na wojnie, w najlepszym przypadku, to udział w jakimś mglistym zwycięstwie, które – zaręczam panu – po tym wszystkim co musi przeżyć i przecierpieć – nie ma dla niego żadnego sensu. Można odnieść jakieś zwycięstwo w życiu, lecz nigdy na wojnie, na wojnie przegrywa się wszystko, czym żyło się dotychczas; można najwyżej ocalić ciało, gdyż na wojnie – przegrywają wszyscy. Sama wojna jest poza życiem, tam najświętsze słowa brzmią pusto. (…) … widok tych martwych drzew targnął mną silniej niż widok zabitych ludzi… Tam, między tymi drzewami, po raz pierwszy pocałowała mnie kobieta. Czy wie pan, co czuje człowiek, kiedy zrozumie, że już nigdy nie ujrzy drzewa, pod którym został pierwszy raz pocałowany? (…) Do mojego domu, do mojego życia wtargnęli ludzie, którzy pozostawili gdzieś swoje sady, swoje domy, swoje miłości i – zburzyli mój dom. Ja wtargnąłem do domów innych ludzi i burzyłem je… (…) Jakże to jest – myślałem – że miliony ludzi, którzy kochają swoje domy, swoje dzieci i żony, którzy pragną pracować, a nienawidzą wojny – na rozkaz setki generałów porzucają wszystko i mordują się, niszczą i grabią swoje domy? Na wojnie o wszystkim decyduje pierwszy strzał: potem zostaje tylko strach i chęć ocalenia siebie. Nie byłem dłużej w swoim domu niż kwadrans – trzeba było iść dalej, znowu zabijać i burzyć – lecz przysiągłem sobie wówczas, że ostatni strzał tej wojny będzie ostatnim dniem mego życia wśród tych wszystkich prawd i haseł… Nie ma takich prawd, panie doktorze, za które musieliby ginąć ludzie wolni, to nie są ludzkie prawdy. (…) Człowiek musi czymś żyć, a dzisiejszy świat zabiera mu wszystko…”

Marek Hłasko (1934–1969) polski pisarz

Umarli są wśród nas

Samuel Johnson Fotografia
Dariusz Szpakowski Fotografia
Konrad Pollesch Fotografia
Aleksander I Romanow Fotografia

„Od dłuższego już czasu zaczęliśmy ze strony cesarza Francuzów doznawać postępowania, które dowodziło nieprzyjaznych jego względem Rosji zamiarów; atoli spodziewaliśmy się, że zmienimy je, posługując się łagodnymi i pokojowymi środkami. Skorośmy w końcu spostrzegli, że powtarzają się bezustanne najbardziej jawne obelgi, zostaliśmy mimo Naszych pokojowych chęci zmuszeni do uzupełnienia i skupienia Naszych armii. Jednakowoż nie straciliśmy jeszcze nadziei dojścia do pojednania i, zatrzymując się u granic Naszego Cesarstwa i nie łamiąc pokoju, byliśmy gotowi do obrony. Wszystkie jednak użyte przez Nas łagodne środki nie zdołały zapewnić Nam owego upragnionego pokoju. Cesarz Francuzów wypowiedział Nam pierwszy wojnę, atakując nagle Nasze wojsko pod Kownem. Widząc więc, że nic nie zdoła go skłonić do poparcia Naszych pokojowych pragnień, nie mamy przeto innej rady, jak wezwać pomocy Wszechmocnego, świadka i mściciela prawdy, i przeciwstawić Nasze siły siłom nieprzyjaciela.”

Aleksander I Romanow (1777–1825) car Rosji

odezwa do swych wojsk przed wybuchem wojny rosyjsko-francuskiej z Napoleonem I Bonapartem
Źródło: Paweł Klint, Piotr Galik, Zrozumieć przeszłość. Dzieje nowożytne. Podręcznik do historii dla liceum ogólnokształcącego i technikum. Część 2. Zakres rozszerzony, Nowa Era, Warszawa 2014, ISBN 978-83-267-1797-0, s. 451.

Rafał Kubacki Fotografia

„Marszałek ma dobre chęci, ale jego doradcy zamknęli go w złotej klatce i odcinają go od prawdziwych problemów ludzkich.”

Rafał Kubacki (1967) polski judoka

o Andrzeju Lepperze.
Źródło: Kubacki odszedł z Samoobrony, gazeta.pl, 22 września 2004 http://wroclaw.gazeta.pl/wroclaw/1,35771,2299818.html

Wiesław Myśliwski Fotografia
Dariusz Szpakowski Fotografia
Konstanty Schmidt-Ciążyński Fotografia

„Sprawy miejskie.
Posiedzenie Rady miejskiej dnia 10 lipca.
(…)
Prezydent zwraca uwagę, iż na ostatniem posiedzeniu odczytanem było pismo p. Schmidta-Ciążyńskiego, zapytujące, czy i kiedy Rada zamyśla nabyć jego zbiory dla Muzeum Narodowego? Zapytuje więc Prezydent, czyby sprawy tej nie traktować na dzisiejszem posiedzeniu?
R. m. F. Jakubowski, oświadcza, iż przyczyną nie traktowania dotąd sprawy nie jest obojętność dla niej, ale to właśnie, że sprawa nie jest jeszcze tak skompletowaną, nie ma tak silnej podstawy, aby mogła przyjść przed Radę. P. Prezydent wszakże miał od kilku posłów sejmowych zebrać deklaracyę, iż zbiory p. Schmidta-Ciążyńskiego przedstawiają pewną wartość i pieniężną i artystyczną i godne są, aby je nabyto dla Muzeum. Do dziśdnia tych deklaracyj nie ma, a na ich zasadzie dopiero ma Wydział krajowy oświadczyć się, o ile poprze nabycie zbiorów. Zaczepiono mówcę, jakoby dla nieprzyniesienia aktów nie referował w tej sprawie, ależ zna on ją tak dobrze, iż na pamięć mógłby ją Radzie przedłożyć. Nie jego wrzekomo niechęć, jak fałszywie twierdzono, jest powodem opóźnienia nabycia, ale wskazana powyżej przyczyna.
Prezydent powołuje się na to, iż był także zaczepionym, mimo, że sprawę stawiał na porządku dziennym. Do podpisania potrzebnych dla Wydziału krajowego deklaracyj zaproszonych było 8 posłów. Pięciu z nich nadesłało już deklaracyę, trzy zaś są oczekiwane.”

Konstanty Schmidt-Ciążyński (1818–1889) polski kolekcjoner dzieł sztuki

O Konstantym Schmidcie-Ciążyńskim
Źródło: „Czas” nr 159, 12 lipca 1884, s. 2, Małopolska Biblioteka Cyfrowa http://mbc.malopolska.pl/publication/20747

Joanna Senyszyn Fotografia
Budda Siakjamuni Fotografia
Paulo Lins Fotografia
Beata Pawlikowska Fotografia

„Myślę, że czas zamknąć krwawy rozdział z przeszłości, bo jednym, czego może nas dzisiaj nauczyć, to chęć zemsty i nienawiść, czyli emocje, które są destrukcyjne, krzywdzą wszystkich – zarówno tych, którzy je w sobie noszą, jak i tych, wobec których mogą zostać skierowane.”

Beata Pawlikowska (1965) polska pisarka, podróżniczka, dziennikarka, tłumacz

Źródło: Między tym, co było i będzie - pisze Beata Pawlikowska, „Claudia”, kobieta.pl, 29 lipca 2015 http://www.kobieta.pl/gwiazdy/emocje/pisza-dla-nas/beata-pawlikowska/zobacz/artykul/miedzy-tym-co-bylo-i-bedzie-pisze-beata-pawlikowska/sviewpointer/1/

Janusz Piechociński Fotografia

„W naszym oporze przeciwko likwidowaniu tych instytucji nie chodzi o chęć „załatwiania sobie” przez działaczy PSL-u czegoś „na miejscu”. Po prostu w konsekwencji takich „reform” drastycznemu uszczupleniu ulega potencjał społeczny, nie tylko polskiej wsi, ale także polskiej prowincji, całej tej części kraju, która leży „daleko od szosy”.”

Janusz Piechociński (1960) polski polityk

Źródło: rozmowa Cezarego Michalskiego, Polska „daleko od szosy” transformację ocenia surowo, krytykapolityczna. pl, 20 listopada 2012 http://www.krytykapolityczna.pl/artykuly/opinie/20121119/piechocinski-polska-daleko-od-szosy-transformacje-ocenia-surowo

Wiesław Chrzanowski Fotografia
Leon Knabit Fotografia

„To jest pewne, że jemu (papieżowi) Kościół się w rękach nie rozlezie. Z całą pewnością. A, że będzie mu trudno… ja sądzę, że w Niemczech będzie mu najtrudniej. Ja pisałem do Niemców, czy wy pokażecie tyle miłości do swojego papieża, jak my do swojego? Na to niektórzy Niemcy powiedzieli, że to Niemiec, ale Bawarczyk. To dla Kościoła będzie wiele znaczyć, ale dla Niemiec nie. To ciekawe, że po tylu latach papieżami nie – Włochami zostali najpierw Polak, później Niemiec. (…) Papież Benedykt XV domagał się niepodległości Polski, pisał listy w tej sprawie, pomagał Polakom, opiekował się między innymi polskimi uchodźcami. To wskazuje, że (u obecnego papieża) również nie będzie niechęci do Polaków. Jednak na pewno uprzywilejowana pozycja Polaków w Rzymie się skończy. To zrozumiałe. Papież Jan Paweł II dał nam 26 lat byśmy się nauczyli wiary. Teraz trzeba będzie się uczyć na nowo religii. Dopiero okaże się, co nam dał Jan Paweł II. Czy rzeczywiście związał nas bliżej z wiarą, Kościołem, Bogiem, czy też uczynił z nas snobów, którzy zrobili sobie idola z papieża. To będzie dla nas wszystkich wielki sprawdzian.”

Leon Knabit (1929) polski duchowny katolicki, benedyktyn, katecheta

po wybraniu papieża Benedykta XVI.
Źródło: Sylwia Miszczak, O. Leon dla WP: czeka nas wielki sprawdzian wiary i religijności http://wiadomosci.wp.pl/kat,10812,title,O-Leon-dla-WP-czeka-nas-wielki-sprawdzian-wiary-i-religijnosci,wid,7035664,wiadomosc.html, wp.pl, 21 kwietnia 2005.

Joanna Rajkowska Fotografia
Zofia Nałkowska Fotografia
Włodzimierz Lengauer Fotografia

„Badania naukowe, te, które naprawdę miały wielkie znaczenie, nie były nigdy związane z biznesem i nie wynikały z chęci interesu. Wynikały z tego, co jest jedynym motorem nauki – bezinteresownej pasji poznania.”

Źródło: wywiad dla pisma „Uniwersytet Warszawski” przeprowadzany przez Annę Korzekwę – rzecznika prasowego UW http://naukawpolsce.pap.pl/palio/html.run?_Instance=cms_naukapl.pap.pl&_PageID=1&s=szablon.depesza&dz=szablon.depesza&dep=370077&data=&&_CheckSum=1905627373, 2 lutego 2010

Katarzyna Nosowska Fotografia
Isaac Bashevis Singer Fotografia