Cytaty na temat zapach

Zbiór cytatów na temat zapach, kobiety, nie żyje, kobieta.

Cytaty na temat zapach

Małgorzata Kalicińska Fotografia
Plutarch Fotografia
Salvador Allende Fotografia

„Rewolucja kubańska miała zapach cukru i rumu. Rewolucja chilijska będzie miała smak placka z mięsem i czerwonego wina.”

Salvador Allende (1908–1973) chilijski polityk

Źródło: Kazimierz Kozub, Politycy z pierwszych stron gazet, wyd. Iskry, Warszawa 1976, s. 12.

Amos Oz Fotografia

„Każdy początek ma w sobie smak odrodzenia, każdy koniec zaś roztacza zapach śmierci.”

Amos Oz (1939–2018) pisarz izraelski

Źródło: Spokój doskonały

Arthur Schopenhauer Fotografia
Billie Joe Armstrong Fotografia
Krystyna Siesicka Fotografia

„Każde mieszkanie powinno mieć swój zapach, wtedy dopiero jest naprawdę mieszkaniem.”

Krystyna Siesicka (1928–2015) polska prozaik, autorka utworów dla młodzieży

Zapach rumianku, Kasia

Budda Siakjamuni Fotografia
Giorgio Armani Fotografia
Tomasz Zimoch Fotografia

„Powąchał zapach szczęścia, piękna woń, jak rzepaku na wiosnę, jak rzepaku w maju – teraz jest wyczuwalna na Stadionie Narodowym.”

Tomasz Zimoch (1957)

na meczu Polska – Rosja podczas Euro 2012 po wyrównującym golu Jakuba Błaszczykowskiego.
Źródło: Polskie Radio https://www.polskieradio.pl/114/1985/Artykul/623364,Polska-Rosja-11

Eustachy Rylski Fotografia
Maria Pawlikowska-Jasnorzewska Fotografia
Maria Rodziewiczówna Fotografia
Zygmunt Kaczkowski Fotografia

„Literaturą zajmują się ludzie, którzy potrafią wyrazić zapach, przywołać muzykę, oddać intensywność kolorów.”

Jerzy Łukosz (1958)

Źródło: „Gazeta Wyborcza”, Wrocław, 8 sierpnia 2005 http://www.teatry.art.pl/!rozmowy/autobiografiaj.htm

Martina Čufar Fotografia
Adam Zagajewski Fotografia
Bogdan Chorążuk Fotografia

„Lubię, kiedy jest sobota,
gdy po wszystkich już kłopotach.
Lubię śpiewać, lubię tańczyć,
lubię zapach pomarańczy.”

Źródło: piosenka „Smak i zapach pomarańczy” z repertuaru Tadeusza Woźniaka

Charlotte Link Fotografia
Krzysztof Niewrzęda Fotografia

„Niewrzęda przy całej swojej czułości dla języka, jego niespodzianek i zapadni, wnikliwie opisuje emigrację nie tylko na obcą ziemię, ale i w obcą mowę.”

Krzysztof Niewrzęda (1964) polski prozaik, poeta i eseista

Autorka: Katarzyna Szumlewicz, STRZASKANY ŚWIAT, „Twórczość” Nr 2/2001.
O Krzysztofie Niewrzędzie

Wanda Gizicka Fotografia
Harlan Coben Fotografia
Adam Nawałka Fotografia

„Uwielbiam oddychać tym powietrzem, lubię ten styl życia. Rzym to najpiękniejsze miasto na ziemi, cały świat jest tu w jednym miejscu. A proszę pamiętać, że jako piłkarz byłem niemal wszędzie, więc wiem, co mówię. Lubię ten zapach historii.”

Adam Nawałka (1957) piłkarz i trener polski

o Włoszech.
Źródło: Nawałka: Punktem zwrotnym była praca z kadrą narodową, przegladsportowy.pl, 17 października 2013 http://pilka-nozna.przegladsportowy.pl/Pilka-nozna-Rozmowa-z-Adamem-Nawalka,artykul,184269,2,291.html

Joanna Szczepkowska Fotografia

„Lucy pachniała zagranicą. Zagranica ma słodkawy zapach kurzu.”

Joanna Szczepkowska (1953) aktorka polska

Kocham Paula McCartneya

Mohammad Reza Pahlawi Fotografia

„Mogła mi pani o tym powiedzieć wcześniej. Zrezygnowałem z papierosów, ale lubię zapach tytoniu, zapach dymu.”

Mohammad Reza Pahlawi (1919–1980)

gdy Oriana Fallaci spytała, czy może zapalić papierosa.
Źródło: Oriana Fallaci, Wywiad z historią, op. cit., s. 429.

Gabriel García Márquez Fotografia
Harlan Coben Fotografia

„Kłamstwo ma charakterystyczny zapach. Prawda też.”

Harlan Coben (1962) amerykański pisarz

Cykl z Myronem Bolitarem, Zaginiona (2009)
Źródło: rozdział 30

John Steinbeck Fotografia

„Czy nigdy nie będę szczęśliwy? Co mam zrobić, żeby być? – Chciał sobie przypomnieć, czy kiedyś już w życiu odczuwał prawdziwą radość. Stanęły mu przed oczami zapomniane fragmenty przeszłości: bardzo wczesny chłodny poranek, słońce wstaje zza gór, po błotnistej drodze skaczą małe szare ptaszki. Nie miał wtedy żadnego specjalnego powodu do radości, ale ją czuł.
Albo to: wieczór, koń o lśniącej sierści ociera swą piękną szyję o płot, słychać nawoływanie przepiórek, gdzieś, skądś kapie woda. Aż zaczął szybciej oddychać w podnieceniu, kiedy sobie to przypomniał.
I jeszcze: jedzie starym wozem drabiniastym ze swoją kuzynką. Była starsza od niego, nie pamięta, jak wyglądała. Koń spłoszył się i szarpnął, ona upadła na niego i podnosząc się oparła rękę na jego nodze. Ogarnęła go rozkosz, czuł ją w brzuchu, uderzyła mu do głowy, aż do mózgu, aż do bólu.
I to: jest o północy w wielkiej ciemnej katedrze, ostry barbarzyński zapach żywicy kręci mu w nosie. Trzyma w ręku małą świeczkę przewiązaną białą jedwabną kokardą. Senny szmer odprawianej przed wielkim ołtarzem mszy nadpływa z oddali i usypia go słodko.
Mięśnie Juana rozluźniły się. Zasypiał na słomie w opuszczonej stodole. Nieśmiałe myszy wyczuły, że śpi, wyszły spod słomy, zaczęły się bawić i krzątać, i deszcz poszeptywał cicho na dachu”

Autobus do San Juan

Krzysztof Siwczyk Fotografia
Alfred Aleksander Konar Fotografia
Daphne du Maurier Fotografia
Dawid Jung Fotografia

„tutaj ziemia ma zapach osocza, jest chora.
jej mieszkańcy hibernują głęboko.”

Dawid Jung (1980) polski poeta i krytyk literacki

Poemat o mówieniu prawdy (2014)
Źródło: [cz. 10]

Adam Ubertowski Fotografia

„Na przystanku tramwajowym wypaliłem papierosa, aż do ostatniego tytoniowego włókna, po sam brzeg bibułkowego filtra. Taaak, papieros był jedyną rzeczą, jaką ukrywałem przed moją ukochaną Żabcią, nie zdradzałem jej myślą ani uczynkiem, nie gapiłem się jak wszyscy moi koledzy na biust pani Lucynki z księgowości ani też nie kartkowałem w ubikacji pisemek z gołymi babami, jakie przemycali przez granicę ci dwaj spryciarze z działu eksportu; przynosiłem karnie całą pensję do domu, po drodze nie wymieniając nawet jednego grosika na piwną pianę w „Cyganerii”; gdy mówiłem, że idę na mecz z kolegami, trafiałem faktycznie na trybuny, a nie w opary dymu, unoszącego się ponad karcianymi stolikami i moczyłem usta w alkoholu tylko wówczas, gdy na moje pytające spojrzenie, odpowiadała dyskretnym, widocznym tylko dla nas skinieniem. Nie miałem sobie niemal niczego do zarzucenia, co więcej, odnajdywałem niepowtarzalny, kojący umysł zapach w tej bezprzykładnej poprawności. Podczas gdy moi koledzy, zdradzający swoje żony w każdej szufladzie biurka, cierpieli okrutnie z powodu urojonych małżeńskich ograniczeń, ja byłem wolny od trosk podobno nierozłącznie związanych ze stanem bycia-mężem i bycia-ojcem, nie odczuwałem specjalnie ciężaru obowiązków, jakie spadały niby gradobicie po odejściu od ołtarza; oni cierpieli piekielne męki, gdy ja taplałem się beztrosko po właściwej stronie otchłani dorosłych rozkoszy, może właśnie za to Bóg mnie pokarał?”

Trans-Syberia

Albert Memmi Fotografia
Janusz Palikot Fotografia
Fujiwara-no Ietaka Fotografia
Marek Belka Fotografia
Joyce Carol Oates Fotografia

„Strach ma swój zapach. Drapieżnik go wyczuje.”

Joyce Carol Oates (1938) pisarka amerykańska

Córka grabarza (2007)

Joanna Bator Fotografia
John Steinbeck Fotografia
Małgorzata Kalicińska Fotografia
Bernhard Schlink Fotografia
Sathya Sai Baba Fotografia
Neal Stephenson Fotografia
Hasso Krull Fotografia

„Jaki zapach ma w ciemności
róża, niczym młodociana śmierć.”

Hasso Krull (1964)

Źródło: ***, tłum. Aarne Puu

Camilla Läckberg Fotografia
Kinga Preis Fotografia
Mao Zedong Fotografia

„Nie możemy ślepo naśladować ZSRR (…). Każde pierdnięcie ma swój zapach, a nie można powiedzieć, żeby wszystkie pierdnięcia radzieckie pachniały przyjemnie.”

Mao Zedong (1893–1976) przywódca chiński

przemawiając w 1956 na posiedzeniu Biura Politycznego.
Źródło: Paul Johnson, Historia świata (od roku 1917), op. cit., s. 584.

Giorgio Armani Fotografia

„Moim zdaniem zapach idealny przypomina nieco aurę, która wyprzedza i podąża za kobietą, opowiadając o jej charakterze.”

Giorgio Armani (1934) włoski projektant mody

Źródło: wywiad http://stylio.pl/styliowirowka-wywiad-z-giorgio-armani

John Ronald Reuel Tolkien Fotografia
Jacek Dukaj Fotografia

„– Zawsze gdy przechodzę obok tych pomników… „Polegli za wolność naszą i waszą”, „W obronie ojczyzny”, „Za niepodległą Polskę”… Rany boskie, czy jest w ogóle coś bardziej idiotycznego? Ludzie wyjeżdżają, osiedlają się w Anglii, Hiszpanii, Holandii, Ameryce, znajomy ożenił się z dziewczyną z Nowej Zelandii – ważne jest JAK, nie GDZIE, gdzie zaniosą cię namiętności, praca, los; tam. Co to ma za znaczenie, pod jaką flagą, jakim rządem, jakim językiem żyć ci przyszło, jaką pieczątkę biją ci w papiery i jakie słowo wpisują w rubryce „narodowość”? Toż trzeba by być socjopatą! Życie to jest co innego: twoi rodzice, dom, nachylające się nad tobą twarze, dzieciństwo i młodość, przyjaciele i znajomi, ludzie i uczucia między ludźmi, twoje życie, jaki zawód wybierzesz, jakie książki, filmy, potrawy lubisz, czy spoglądasz nocą w niebo, czy zasypiasz na łące pod kwiatami, czy odurzył cię zapach lasu, co zapamiętasz, twoje życie, kilka osób, kilka przedmiotów, kilka miejsc, żona, dzieci, kilka osób, które kochasz i które ciebie kochają, i żebyś mógł zapewnić im szczęście, widział, jak dorastają, starzeją się, dał, co najlepsze, wziął, co najlepsze, żeby wnuki twoją twarz nad sobą widziały, i żeby tak się domknęło, kilka osób, kilka przedmiotów, kilka miejsc, twoje życie. Coś kruchego, bezbronnego, niemowlę ukryje w swojej dłoni. W jakie szaleństwo, w jaką chorobę umysłu trzeba zapaść, żeby to odrzucić, zdeptać, zniszczyć – dla tych paru słów, kolorów i pieczątek, dla nazw! Jak ci kibole pierdolnięci, co się pałują i rżną w obronie „honoru” swojego klubu – tylko że kibole narodowi mają jeszcze większego świra i tu zawsze idzie zadyma na śmierć i życie. Wyrzuć to z siebie! „My”, „oni””

Jacek Dukaj (1974) pisarz polski

do niczego ci to nie potrzebne! Masz tylko swoje życie.
Źródło: Przyjaciel prawdy. Dialog idei

Katarzyna Bogucka-Krenz Fotografia
Ireneusz Iredyński Fotografia

„Moja miła, moja cicha, moja śliczna,
lekki powiew i muzyka, zapach nocy,
przypomnienie, przytulenie, noc liryczna,
moja miła, moja cicha, moja śliczna…”

Ireneusz Iredyński (1939–1985) polski prozaik, dramaturg, poeta

Źródło: Moja miła, moja cicha, moja śliczna, piosenka z repertuaru Jerzego Połomskiego

„Nie jestem może człowiekiem wrażliwym, ale jakoś wolę zapach lasu i łąki od smrodu rozkładających się ciał.”

Jacek Piekara (1965) polski pisarz

Sługa Boży
Źródło: s. 137, wyd. I

Daniel Odija Fotografia
Marek Hłasko Fotografia
Jacek Woroniecki Fotografia

„Uwielbiam zapach płonących czarownic o poranku.”

Jacek Piekara (1965) polski pisarz

Ja, inkwizytor. Bicz Boży
Źródło: s. 441, wyd. I

Iga Cembrzyńska Fotografia
Steve Hackett Fotografia

„Uwielbiam zapach pieniędzy, ale nie znoszę ich smaku.”

Steve Hackett (1950) brytyjski muzyk rockowy, gitarzysta

Źródło: Zabójcze puenty, „Forum”, nr 10, 15-28 maja 2015, s. 82.

Orhan Pamuk Fotografia
Jacek Woroniecki Fotografia
Kurt Tucholsky Fotografia

„Gdy się coś jątrzy na świata mapach,
Czuję z daleka w tym nafty zapach.”

Kurt Tucholsky (1890–1935) pisarz i dziennikarz niemiecki

Źródło: Rosja, za: Księga pięciu szyderców, Czytelnik 1955, przełożył Antoni Marianowicz

Cesare Pavese Fotografia
Andrzej Sapkowski Fotografia
Erich Maria Remarque Fotografia
Ford Madox Ford Fotografia
Faustyna Kowalska Fotografia

„Dziś byłam w przepaściach piekła, wprowadzona przez Anioła. Jest to miejsce wielkiej kaźni, jakiż jest obszar jego strasznie wielki. Rodzaje mąk, które widziałam: pierwszą męką, która stanowi piekło, jest utrata Boga; drugie - ustawiczny wyrzut sumienia; trzecie - nigdy się już ten los nie zmieni; czwarta męka - jest ogień, który będzie przenikał duszę, ale nie zniszczy jej, jest to straszna męka, jest to ogień czysto duchowy, zapalony gniewem Bożym; piąta męka - jest ustawiczna ciemność, straszny zapach duszący, a chociaż jest ciemność; widzą się wzajemnie szatani i potępione dusze, i widzą wszystko zło innych i swoje; szósta męka jest ustawiczne, towarzystwo szatana; siódma męka - jest straszna rozpacz, nienawiść Boga, złorzeczenia, przekleństwa, bluźnierstwa. Są to męki, które wszyscy potępieni cierpią razem, ale to jest nie koniec mąk, są męki dla dusz poszczególne, które są męki zmysłów, każda dusza czym grzeszyła, tym jest dręczona w straszny, i nie do opisania sposób. Są straszne lochy, otchłanie kaźni, gdzie jedna męka odróżnia się od drugiej; umarłabym na ten widok tych strasznych mąk, gdyby mnie nie utrzymywała wszechmoc Boża. Niech grzesznik wie, jakim zmysłem grzeszy, takim dręczony będzie przez wieczność całą; piszę o tym z rozkazu Bożego, aby żadna dusza nie wymawiała się, że nie ma piekła, albo tym, że nikt tam nie był i nie wie jako tam jest.”

Dzienniczek (Dz 741).
Dzienniczek
Źródło: s. Faustyna Kowalska: Widziałam życie wieczne https://www.fronda.pl/a/s-faustyna-kowalska-widzialam-zycie-wieczne,72017.html, fronda.pl

„Żeby wdychać zapach kobiety, trzeba wydzielać zapach pieniądza.”

Antologia del Premio internazionale per l’aforisma „Torino in sintesi”

Janusz Palikot Fotografia

„Borsuk wylazł z nory i nie zawiódł; już sam zapach przyprawiał o mdłości, a do tego mlaskanie, chrząkanie, syczenie i popierdywanie czyniło odpowiednią, dziką i pełną nieoczekiwanej przyszłości atmosferę. Co będzie z Tuskiem? – spytała naiwnie hiena. I ślina pociekła jej po brodzie. Jak skończy?”

Janusz Palikot (1964) polski polityk

dodał Brudu; tajemniczy zwierz o dwu głowach żywiący się pomówieniem i insynuacją. Borsuk oblizał się po wargach i z oczami jak dwie główki dżdżownicy zawyrokował: skończy z głową w nocniku.
o wywiadzie Jarosława Kaczyńskiego dla „Gazety Polskiej”.
Źródło: politbiuro http://politbiuro.gazeta.pl/politbiuro/1,90039,6874972,_Glowa_w_nocniku__kontra__mlaskajacy_borsuk_.html, 30 lipca 2009, za blogiem posła

„Im bardziej kochałam, tym więcej lękałam się: gdy słyszałam w nocy obce kroki, wstrzymywałam oddech. Zmieniałam się (sic!) w słuch. Wciąż ogarniał mnie strach, że mogą je wykryć i spalić w obozie zagłady, skąd wiatr przynosił mdły, słodkawy zapach spalanych ciał. Stałam się jedną nieustanną modlitwą. Słowa są za słabe, by oddać tragedię moich przeżyć. Dzisiaj wydaje mi się, że to, co się stało, jest snem.”

Julia Pępiak (1890–1971) polska Sprawiedliwa wśród Narodów Świata

o ratowaniu matki żydowskiej Salomei z jej córką Bronią przed Niemcami w pobliżu niemieckiego SS obozu zagłady w Bełżcu.
Źródło: Julia Pępiak uratowała Salomeę Helman i jej córeczkę http://pamiecitozsamosc.pl/julia-pepiak-uratowala-salomee-helman-i-jej-coreczke, pamiecitozsamosc.pl

„W bożnicy było rojno jak w ulu. Ciężka woń gorejących świec, ludzki pot, zapach czarnej tabaki. Na stopniach przy wejściu siedzieli żebracy – starcy o czerwonych powiekach, ślepcy z bielmami, kulawi ze szczudłami lub bez szczudeł. Tuż koło drzwi, przy długim stole, szykowali się do modlitwy rzemieślnicy, krawcy i szewcy, tragarze nieuczeni, niepiśmienni – siedzieli barczyści lub chuderlawi, czysto wymyci, wspierając się ciężko na dębowych deskach stołu i zaglądając do modlitewnych książek, których nie potrafili czytać. Na podwyższeniu i przed ołtarzem, wzdłuż wschodniej ściany, siedzieli prominenci – ludzie bogaci lub mądrzy i uczeni, poważani i znani. Ojciec usadowił się w jednej ze środkowych ławek, nie zanadto na przedzie i nie zanadto w tyle. Trzymałem się poły jego kapoty i patrzyłem w sufit, na gwiazdy ze złoconego drzewa migające na firmamencie, który niegdyś był lakierowany i błękitny, a teraz okopcony i szary jak niebo przed słotą. Lwy skrzydlate nad ołtarzem poruszały potężnymi łbami i otwierały paszcze, ale nie słyszałem ich ryku. Gwar zagłuszał poszczególne dźwięki, słychać było tylko ten gwar, tonęły w nim pienia sześcioskrzydłych serafinów, wycie wichru pustynnego, modły starców i szlochanie kobiet, ukrytych za firankami na małej galeryjce. Zapach tabaki zatykał oddech, ludzie kichali i wycierali nosy, a za oknami zapadał zmierzch, szkiełka witraży mieniły się w świetle świec i w blasku dużego elektrycznego żyrandola.”

Kalman Segal (1917–1980) pisarz i poeta polski narodowości żydowskiej

Źródło: Raz w roku przebaczać, w: Przygoda w miasteczku, Iskry, Warszawa 1965, s. 23–24.

Khalil Gibran Fotografia
Halldór Kiljan Laxness Fotografia
Jacek Łukawski Fotografia
Marek Niedźwiecki Fotografia