Cytaty na temat Ściana

Zbiór cytatów na temat ściana, ludzie, mienie, nasi.

Cytaty na temat Ściana

Marek Żukow-Karczewski Fotografia

„I tak oto niepostrzeżenie z solidnego fundamentu tradycji wypada kolejna cegiełka. Ile ich jeszcze zostało? Ile będzie w stanie utrzymać ściany nośne potężnego gmachu, w którym mieszkamy?”

Marek Żukow-Karczewski (1961) polski historyk, publicysta i działacz społeczny

Źródło: Zapomniane oblicze Świętego Mikołaja, Ekologia.pl, 2011. http://ekologia.pl/srodowisko/specjalne/zapomniane-oblicze-swietego-mikołaja,16358.html

Marek Żukow-Karczewski Fotografia

„Opuszczone, stawały się w mniemaniu okolicznej ludności siedliskiem duchów, upiorów, nawet Złego. A później odchodziły cicho, stopniowo, tracąc skrzydła, dachy, ściany… Aż na wzniesieniach pozostawały tylko upiorne szkielety, rysujące się na tle nieba. Potem słychać było jedynie szum wiatru…”

Marek Żukow-Karczewski (1961) polski historyk, publicysta i działacz społeczny

Źródło: Wiatraki – arcydzieła drewnianej architektury przemysłowej, Ekologia.pl, 2012. http://ekologia.pl/srodowisko/specjalne/wiatraki-arcydziela-drewnianej-architektury-przemyslowej,16547.html

Jan Englert Fotografia
Aleksandra Ziółkowska Fotografia

„Pszczoły były wielkim umiłowaniem stryja Leona, kochał je i lubił miód. Ule były przeważnie typu Dadanta, najłatwiejsze w obsłudze. Były one kwadratowe, z podnoszonym dachem, którędy w okresie zbiorów miodu wsuwało się specjalne nadstawki. Nadstawka taka starczała ledwie na kilka dni, szybko bowiem napełniała się miodem i należało zakładać nową. Sad pełen był olbrzymich, szerokich lip, obsiewano go też specjalnie miododajnymi trawami. W okolicy rosły białe koniczyny, dużo łubinów, w lasach wrzos. Miodobranie zaczynało się w czerwcu, po zakończeniu kwitnienia sadów i łąk. Im wcześniejszy był miód, tym lepszy. Stryj rozsyłał go i sprzedawał po całej Polsce, dużo zabierali krewni. W domu, w glinianych dzbankach miód stał cały rok. Przede wszystkim jednak specjalnie pakowany w żelazne pudełka był sprzedawany klientom z różnych miast. Miód jesienny na pierniki kupował Toruń, wiosenny i lipcowy brał Wedel. Były miody wczesne, łąkowe, rzadziutkie, złotego koloru – te nigdy się nie scukrowały. Miód z akacji, aby się scukrzyć, musiał stać bardzo długo, i wtedy robił się podobny do drobnej, białej kaszki. Inne, późniejsze, to były miody lipcowe z lip i wrześniowe, z gryki i wrzosu. Lipcowy uchodził za najlepszy, natomiast z gryki i wrześniowy były gorsze. Kiedy miód twardniał, to na przykład gryczany ciemniał, lipcowy bielał. Wszystkie oczywiście różniły się smakiem. W okresie miodobrania, kiedy pracy było wiele, stryj wynajmował chłopców do pomocy. W specjalnym domku, zimą zastępującym stebnik, miód się wirowało. Tam przenosiło się ramki, odcinało się ciepłym nożem zasklepioną woszczynę i stawiało do centryfugi (wirówki), gdzie po wpływem kręcenia korbą miód wypryskiwał na ściany beczki i ściekał. Z dołu, kurkiem, zlewało się go do podstawionych garnków, na które nakładało się sita, aby nie wpadły odłamki woszczyny. W garnku mieściło się około szesnastu litrów miodu. Przez kilka dni garnek stał odkryty, aby miód odparował, dopiero potem zakładało się woskowy papier i zawiązywało wokół. Stryj miał biblioteczkę z książkami o pszczołach. Lubił pszczoły, a one jego. Kiedy któraś wleciała do domu, brał ją delikatnie w ręce i wynosił, nigdy go nie użądliła. Pracował gołymi rękoma, nie w rękawiczkach, mówił, że pszczoły nie lubią tego. Czasami wieczorem kładł się w sadzie i słuchał jak pracują, czy są zadowolone ze zbiorów. Mówił na przykład, że pszczoła umarła, nie zdechła; jeżeli ktoś opowiadał, że pszczoła ugryzła, odpowiadał zaczepnie: – Czy widział ktoś, aby pszczoła miała zęby do gryzienia?”

Aleksandra Ziółkowska (1949) pisarka polska

Lepszy dzien nie przyszedł już
Źródło: Z miejsca na miejsce, [w: Lepszy dzień nie przyszedł już], Warszawa, Iskry 2012, str 208–209

Stanisław Grzesiuk Fotografia
Elvis Presley Fotografia
Wiesław Myśliwski Fotografia
Zygmunt Klukowski Fotografia
Maksim Bahdanowicz Fotografia

„Gdzieś w chmurach żyją pająki,
Co snują pajęczynę deszczu (…)
Słyszysz! To szelest nóg pajęczych,
Ściany i dach oplatających.”

Maksim Bahdanowicz (1891–1917) białoruski poeta, krytyk literacki, historyk

Дзесь у хмарах жывуць павукі,
Што снуюць павучыну дажджа (…)
Чуеш! Во шорах ног павукоў,
Аплятаючых сьцены і дах. (białorus.)
Źródło: wiersz Gdzieś w chmurach żyją pająki… http://wiersze.wikia.com/index.php?title=Gdzieś_w_chmurach_żyją_pająki...&useskin=monobook, 1911

Krzysztof Niewrzęda Fotografia
Marek Krajewski Fotografia
Stefan Ruzowitzky Fotografia
Erich Segal Fotografia
Anna Dymna Fotografia
Feliks Koneczny Fotografia
Agatha Christie Fotografia
Papusza Fotografia

„Mnie ten Gorzów zjadł. Benzyna dusi, powietrze złe. Dobre ludzi dali mieszkanie, ale wziąć słowika w klatkę zamknąć, to on wszystko traci. Choć pięknie śpiewa, to jemu jest smutno. I te ściany takie ciężkie nade mną. A ja cygańska córka, las mi zdrowie daje. Jechałam taborem, to czułam się jak królowa Bona. Do mnie należeli perły rannej rosy. Moje były gwiazdy złote. Dziś co we włosy wplotę? W majowym słońcu jagody zbirałam, czarne jak łzy cygańskie. Na gałązkach się huśtałam. Żyłam wodnym szumem i jego srebrzystym dźwiękiem. Śpiewać nauczył mnie wiatr, ruczaje płakać. A jak lipy kwitły, to aż mnie zatykało, tak miód było czuć. W górach też cudnie. Jechalimy potokiem, pienił się, skakł, chodził po kamieniach, w deszczu groźniał, rozlewał się, wszystkich nas potopić chciał. Cyganka zejszła z wozu na drogę i tańczyła. Czemu? Bo jej radość była. Kawałek chleba suchego ugryzła, wody się napiła i była szczęśliwa. Z gołymi ręcami jechał człowiek po świecie. Czasem tylko coś pomieniał, parę groszy wziął. Wywróżył. I szedł dalej za tym chlebem żebraczym. Po pięćdziesiąt wozów jeździło u nas. Polskę znam od końca do końca. To wszystko nie można wydrężyć ze serca. Ale kto to zrozumi? Może tylko ci, co lubią przyrodę, świat, stare dawne życie przepamiętują w sobie.”

Papusza (1908–1987)

Źródło: Angelika Kuźniak, Papusza, op. cit., s. 21, 24.

Philip Agee Fotografia

„Pękłem, kiedy usłyszałem zza ściany wycie torturowanego studenta, którego sam dostarczyłem urugwajskiej bezpiece. Pomyślałem: „kogo ja wspieram?””

Philip Agee (1935–2008) amerykański szpieg

Źródło: Artur Domosławski, Gorączka latynoamerykańska, wyd. Świat Książki, Warszawa 2010, s. 233.

Tatiana Polakowa Fotografia
Dorota Deląg Fotografia

„Spotkałam się ze ścianą i osiem lat temu podjęłam decyzję o założeniu własnego biznesu.”

Dorota Deląg (1972) polska aktorka i prezenterka telewizyjna.

Źródło: Dorota Deląg aktorką tylko bywa http://nocoty.pl/title,Dorota-Delag-aktorka-tylko-bywa,wid,10097275,wiadomosc.html?ticaid=68140

„Ambicją było pokonanie ściany. Styl przejścia stał się obsesją.”

Alex MacIntyre (1954–1982)

Źródło: Cytaty o górach, alpinistyczne, wspinaczkowe, drytooling.com.pl, 9 stycznia 2013 http://drytooling.com.pl/serwis/art/artykuly/2136-cytaty-o-gorach-alpinizmie-himalaizmie-wspinaczce-wspinaczach?showall=&start=1

William P. Young Fotografia

„Smutek to ściana między dwoma ogrodami.”

William P. Young (1955) amerykański pisarz

Chata (2008)

Tadeusz Peiper Fotografia

„(…) forma jest naczyniem, którego ściany oddziaływają c h e m i c z n i e na płyn w nim zawarty, zmieniając całkowicie n a t u r ę tego płynu. Inaczej: forma wsiąka w treść i staje się treścią.”

Tadeusz Peiper (1891–1969) polski poeta, krytyk literacki, teoretyk poezji

Forma także jest treścią.
Nowe usta (1925)
Źródło: s. 345 (podkreślenia Peipera)

Wojciech Drzyzga Fotografia

„Tomasz Swędrowski: Bartman w ataku… To jest ściana.
Wojciech Drzyzga: To już jest nawet mur.”

Wojciech Drzyzga (1958) siatkarz polski, trener

Źródło: finał PlusLigi 2012-2013, ZAKSA Kędzierzyn-Asseco Resovia Rzeszów, mecz V, ipla.tv http://www.ipla.tv/Zaksa-kedzierzyn-kozle-asseco-resovia-rzeszow/vod-5683038

Janet Fitch Fotografia
Zeus Fotografia

„Znowu czuję się jak przegrany śmieć, bo
wszystko się wali, prócz tej ściany przede mną.”

Zeus (1983)

Źródło: utwór Hipotermia

„Spuśćcie zasłonę mroku między mną i ścianą,
We krwi mej śpiewają jeszcze ptaki niewidoczne
I jakby ręka zwolna przebiega nad klawisze
Klawiatura nieba poddaje jeszcze objawienia.”

Tanasije Mladenović (1913–2003)

Źródło: Miłość wiecznie spragniona, „Życie Literackie” nr 15, 14 kwietnia 1957, s. 7 http://mbc.malopolska.pl/dlibra/doccontent?id=14858, tłum. z serbochorwackiego Zygmunt Stoberski

Thietmar z Merseburga Fotografia
Anna German Fotografia

„W kawiarence na rogu
każdej nocy jest koncert.
Zatrzymajcie się w progu,
Eurydyki tańczące.
Zanim świt pierwszy promień
rzuci smugą na ściany,
niech was tulą w ramionach
Orfeusze pijani.”

Anna German (1936–1982) piosenkarka polska

Autorzy: Ewa Rzemieniecka, Aleksander Wojciechowski, Tańczące Eurydyki

Andrzej Sapkowski Fotografia

„Każda praca jest małą prywatną ścianą płaczu.”

Andrzej Szewczyk (1950–2001) polski malarz i rzeźbiarz

o Pomniku listu Franza Kafki do Felicji Bauer https://commons.wikimedia.org/wiki/File:Andrzej_Szewczyk.jpg.
Źródło: Andrzej Szewczyk, Oblicza śmierci we współczesnej sztuce polskiej, BWA Katowice, 2001

Stanisław Lem Fotografia

„(…) Jeżeli świat nie jest rozsypaną przed nami łamigłówką, tylko zupą, w której pływają bez ładu i składu kawałki, od czasu do czasu zlepiające się przez przypadek w jakąś całość? Jeżeli wszystko, co istnieje, jest fragmentaryczne, nie donoszone, poronne, zdarzenia mają koniec bez początku albo tylko środek, sam przód albo tył, a my wciąż segregujemy, wyławiamy i rekonstruujemy, aż zaczynamy widzieć całe miłości, całe zdrady i klęski, chociaż naprawdę jesteśmy cząstkowi, byle jacy. Nasze twarze, nasze losy urabia statystyka, jesteśmy wypadkową ruchów brownowskich, ludzie to nie dokończone szkice, przypadkowo zarysowane projekty. Perfekcja, pełnia, doskonałość – to rzadki Wyjątek, zdarzający się tylko dlatego, że wszystkiego jest tak niesłychanie, niewyobrażalnie wiele! Olbrzymiość świata, nieprzeliczalna jego mnogość jest automatycznym regulatorem codziennej zwyczajności, dzięki niej uzupełniają się pozornie luki i wyrwy, myśl dla własnego zbawienia odnajduje i scala odległe fragmenty. Religia, filozofia są klejem, wciąż składamy i zbieramy rozpełzające się w statystykę ochłapy, żeby je złożyć w sens, jak w dzwon naszej chwały, żeby odezwały się jednym, jedynym głosem! Tymczasem jest tylko zupa. Matematyczny ład świata to nasza modlitwa do piramidy chaosu. Na wszystkie strony wystają kawałki życia poza znaczenia, które ustaliliśmy jako jedyne, a my nie chcemy, nie chcemy tego widzieć! Tymczasem istnieje tylko statystyka. Człowiek rozumny to człowiek statystyczny. Czy dziecko będzie piękne czy brzydkie? Czy muzyka da mu rozkosz? Czy dostanie raka? O tym wszystkim decyduje gra w kości. Statystyka stoi u naszego poczęcia, ona wylosowuje zlepki genów, z których tworzą się nasze ciała, ona wylosowuje naszą śmierć. O spotkaniu kobiety, którą pokocham, o mojej długowieczności, o wszystkim decyduje normalny rozkład statystyczny, więc może także o tym, czy będę nieśmiertelny? Może ona staje się czyimś udziałem na ślepo, przez przypadek, od czasu do czasu, tak samo jak uroda lub kalectwo? A skoro nie istnieją jednoznaczne przebiegi, skoro rozpacz, piękno, radość i brzydota są dziełem statystyki, statystyką jest podszyte nasze poznanie, istnieje tylko ślepa gra, wiekuiste układanie się przypadkowych wzorów. Nieskończona liczba Rzeczy szydzi z naszego umiłowania Ładu. Szukajcie – a znajdziecie; zawsze w końcu znajdziecie, jeżeli będziecie tylko dość żarliwie szukali, statystyka bowiem niczego nie wyklucza, czyni wszystko możliwym, jedynie mniej lub więcej prawdopodobnymi. Historia zaś jest ziszczaniem się brownowskich ruchów, statystycznym tańcem cząstek, które nie przestają marzyć o innym doczesnym świecie…
– Może i Bóg istnieje tylko czasami? – rzucił niegłośno Inspektor. Pochylił się do przodu i z niewidzialną twarzą słuchał tego, co Gregory z takim trudem wyrzucał z siebie, nie śmiejąc nań spojrzeć.
– Może – obojętnie odparł Gregory. – A przerwy w jego istnieniu są bardzo długie, wie pan?
Wstał, podszedł do ściany i wpatrzył się niewidzącymi oczami w jakąś fotografię.
– Może i my…”

zaczął i zawahał się – ... i my jesteśmy tylko czasami, to znaczy: raz mniej, niekiedy prawie znikamy, rozpływamy się, a potem nagłym skurczem, nagłym wysiłkiem, scalając na chwilę rozpadające się rojowisko pamięci... na dzień stajemy się...
finalna rozmowa Inspektora z Gregorym.
Utwory, Śledztwo

Anna Katarzyna Emmerich Fotografia
Józef Prutkowski Fotografia
Kacper Kuszewski Fotografia
Karol Irzykowski Fotografia

„Jesteśmy zamknięci w akwarium; rozbijanie swoich nosów o jego ściany to mowa ludzka.”

Karol Irzykowski (1873–1944) polski prozaik, dramaturg i krytyk literacki

Źródło: Aforystyka dwudziestolecia, op. cit., s. 46.

Osho (Bhagwan Shree Rajneesh) Fotografia
Jeremy Clarkson Fotografia
Helen Fielding Fotografia
Aleksander Wat Fotografia
Seung Sahn Fotografia
Volker Sielaff Fotografia
Siergiej Łukjanienko Fotografia
Łukasz Żygadło Fotografia

„Nie widzę siebie w roli osoby, która ma podpierać ściany i czekać w niepewności na to, co zrobi trener.”

Łukasz Żygadło (1979) siatkarz polski

o rezygnacji z kadry.
Źródło: sports.pl http://www.sports.pl/Siatkowka/Siatkowka-Lukasz-Zygadlo-mowi-nam-dlaczego-musial-odejsc-z-reprezentacji,artykul,80722,1,892.html

Anna Janko Fotografia

„Struktura lub wygląd drogi są dla mnie bardzo istotne i często jest tak, że lód dodaje to „coś” do wyglądu ściany. Często skalna ściana nie ma takiego wyrazu. Gdy dodać do niej lód i śnieg, bogactwo jej rzeźby objawi się z całą mocą, a przy tym wygląda znacznie poważniej.”

Jeff Lowe (1950–2018)

Źródło: Cytaty o górach, alpinistyczne, wspinaczkowe, drytooling.com.pl, 9 stycznia 2013 http://drytooling.com.pl/serwis/art/artykuly/2136-cytaty-o-gorach-alpinizmie-himalaizmie-wspinaczce-wspinaczach?showall=&start=2

Anna Mucha Fotografia
Kuba Wojewódzki Fotografia
Tori Amos Fotografia
Maciej Maleńczuk Fotografia
Jonathan Carroll Fotografia

„W domu nawet ściany leczą duszę.”

Jonathan Carroll (1949) pisarz amerykański

Cylinder Heidelberga

Krystyna Siesicka Fotografia
Nikita Chruszczow Fotografia

„Lenin mawiał, że nadejdzie dzień, w którym złotem będzie się wykładać ściany publicznych szaletów.”

Nikita Chruszczow (1894–1971) przywódca ZSRR

Źródło: „Najwyższy czas!”, tom 17, wydania 19–35, Oficyna Liberałów, 2006, s. XLIV.

Ewa Klajman-Gomolińska Fotografia
Charles Bukowski Fotografia

„każdy facet musi zdać sobie sprawę
że to wszystko może zniknąć w
jednej chwili:
kot, kobieta, praca,
przednia opona,
łóżko, ściany, pokój;
wszystkie rzeczy
najpotrzebniejsze do życia,
łącznie z miłością,
spoczywają na fundamentach z piasku (…)”

Charles Bukowski (1920–1994) amerykański poeta i powieściopisarz

Źródło: Charles Bukowski, pociągnij za sznurek, a poruszy się kukiełka, Płonąc w wodzie, tonąc w ogniu wyd. Noir sur Blanc, Warszawa 2004, tłum. Piotr Madej
newsweek.pl http://www.newsweek.pl/bukowski---o-wszystkim--co-moze-zniknac,45931,1,1.html

Bogdan Lis Fotografia

„(…) każdy z nas miał z tego niezłą frajdę. Rozumiesz, a to jakaś odcięta noga, obryzgana krwią ściana, piła nad szyją czy dziura w głowie…”

Paweł Tomaszewski (1983) aktor polski

o pracy na planie filmu Pora mroku.
Źródło: wywiad, 2008 http://www.stopklatka.pl/wywiady/wywiad.asp?wi=43420

John McCain Fotografia

„Próba przełożenia na konkrety podatkowych propozycji senatora Obamy to jak przybijanie galarety do ściany.”

John McCain (1936–2018) amerykański senator

debata prezydencka.

Paul McCartney Fotografia
Wiesław Myśliwski Fotografia
Lech Majewski (reżyser) Fotografia
Kazimierz Wierzyński Fotografia

„Bo nie ma ziemi wybieranej,
Jest tylko ziemia przeznaczona,
Ze wszystkich bogactw – cztery ściany,
Z całego świata – tamta strona.”

Kazimierz Wierzyński (1894–1969) polski poeta, prozaik, eseista

Źródło: Ktokolwiek jesteś bez ojczyzny w: Wiersze wybrane, wyd. PIW 1979, s. 120.

Jadwiga Borzęcka Fotografia

„Nie szukaliśmy tego pola pracy. Sam Bóg wybrał narzędzie, którym drogę wskazywał… a chociaż burza zerwała nam dach i ściany, fundamenty z łaski Bożej pozostały, a nimi była silna wiara, że dążyłyśmy zawsze do spełnienia woli Bożej. Na tej wierze budujemy spokojnie, swobodnie i ufnie, że wierny jest Bóg, bo z pracą i z pokuszeniem uczyni także wyjście.”

Jadwiga Borzęcka (1863–1906) polska zakonnica, zmartwychwstanka

Refleksje Jadwigi Borzęckiej z 1899.
Źródło: Kłosy z Bożej Roli. Jadwiga Borzęcka Rocznik VI. Tomik 74. Maj nr 5. Warszawa. 1939. Wydawnictwo Salezjańskie, s. 37 (PDF) http://www.zmartwychwstanki.org.pl/files/Jadwiga_Klosy-z-Bozej-Roli.pdf

Czesław Miłosz Fotografia
Stanisław Michalkiewicz Fotografia

„Inna sprawa, że ci „naziści” to jednak jakieś głupki. Przecież już Caryca Leonida w słynnym poemacie Janusza Szpotańskiego uczyła, jak nawijać: „Wot Gitler, kakoj to durak. On się przechwalał zbrodnią swoją. A mudriec, to by sdiełał tak: Nu czto, że gdzieś koncłagry stoją? Nu czto, że dymią krematoria? Taż w nich przetapia się historia! Niewoli topią się okowy! Powstaje sprawiedliwszy świat! Rodzi się typ człowieka nowy!”. Toteż odnowiona lewizna opanowała tę nową sztukę nawijania do perfekcji, dzięki czemu pan doktor Edelman śmiało może dziś nawoływać do chwytania za noże, bo jużci – rżnąć w słusznej sprawie wolno jak najbardziej i nikt nie ośmieliłby się postawić mu zarzutu „podżegania” czy choćby „siania nienawiści”, nawet gdyby nie był słynnym i zatwierdzonym bohaterem. Nawet rząd „silnego człowieka polskiej prawicy”, czyli pana premiera Marcinkiewicza, przestraszył się naporu oskarżeń zainspirowanych i obstalowanych u zagranicznych współpracowników przez przypieraną do ściany tubylczą razwiedkę i na gwałt postarał się o alibi, zamykając do lochu przedstawicieli „nazistowskiego podziemia.””

Stanisław Michalkiewicz (1947) polski pisarz i publicysta

Osobiście powinienem się z tego małodusznie cieszyć, bo gdyby nie ci „naziści”, to kto wie – może niezawisły sąd dostałby rozkaz wpakowania do lochu mnie?
Źródło: „Najwyższy Czas!”, wydanie 28–29 (843–844), 15 lipca 2006

Octavio Paz Fotografia
Joanna Bator Fotografia
Bojan Biołczew Fotografia
Arundhati Roy Fotografia
Bohdan Drozdowski Fotografia
Fritz Leiber Fotografia
Tomasz Swędrowski Fotografia

„Tomasz Swędrowski: Bartman w ataku… To jest ściana.
Wojciech Drzyzga: To już jest nawet mur.”

Tomasz Swędrowski (1960) polski siatkarz i komentator sportowy

Źródło: finał PlusLigi 2012-2013, ZAKSA Kędzierzyn-Asseco Resovia Rzeszów, mecz V, ipla.tv http://www.ipla.tv/Zaksa-kedzierzyn-kozle-asseco-resovia-rzeszow/vod-5683038

„Realizuję swoje marzenie o samotnym przejściu trudnej technicznie ściany na ośmiotysięczniku w Himalajach.”

Jean-Christophe Lafaille (1965–2006) himalaista francuski

o swej ostatniej wyprawie, podczas której zaginął.
Źródło: Piotr Drożdż, Wstępniak, „Góry”, nr 2 (141), luty 2006 http://www.goryonline.com/gory_Luty_2006,24,212,0,0,Fnr,nr.html

Anna Katarzyna Emmerich Fotografia

„Ujrzałam, że blask wokół Najświętszej Panny stawał się coraz większy, tak że zapalona przez Józefa lampa była już zupełnie niewidoczna. Maryja klęczała na swoim posłaniu w szerokiej rozłożonej wokół niej szacie z twarzą zwróconą na wschód. O godzinie dwunastej w nocy w trakcie modlitwy ogarnął Ją wielki zachwyt. Widziałam, jak wzniosła się nad ziemią, tak że mogłam dostrzec ziemię pod nią. Ręce skrzyżowała na piersi. Blask wokół Niej wzmagał się, a wszystko, nawet rzeczy nieożywione, były w radosnym ruchu; sufit, ściany i podłogi jaskini wydawały się w tym świetle jakby żywe. Teraz nie widziałam już sklepienia, nad Maryją otworzyła się świetlista droga sięgająca z coraz większym blaskiem aż do nieba. Na tej drodze widać było jakiś niezwykły ruch świateł, które zbliżały się i przenikały, przyjmując postać chórów niebieskich. Najświętsza Panna uniesiona w zachwycie, spoglądając na ziemię, uwielbiała teraz swojego Boga, którego Matką się stała, a który jako Jej nowo narodzone, bezbronne Dzieciątko, leżał przed nią na ziemi. Ujrzałam naszego Zbawiciela jako malutkie dziecko, którego światło przyćmiewało cały otaczający blask, leżące na posłaniu przed kolanami Najświętszej Panny. Miałam wrażenie, że jest On bardzo mały i na moich oczach staje się większy. To wszystko było jednak tylko ruchem światła, którego nie jestem w stanie opisać. Najświętsza Panna jeszcze przez chwilę trwała w tym modlitewnym zachwycie; widziałam, że przykryła Dzieciątko pieluszką, lecz jeszcze Go nie dotykała i nie podnosiła. Po dłuższej chwili ujrzałam, że Dzieciątko Jezus się poruszyło i usłyszałam Jego płacz, wówczas Maryja jakby się ocknęła. Podniosła Dzieciątko, owinęła Je w chustę i zbliżyła do piersi. Usiadła i otuliła siebie i Dziecko welonem; myślę, że Maryja karmiła Zbawiciela. W tej chwili ujrzałam też dookoła Niej aniołów w ludzkiej postaci, którzy upadli na twarze wielbiąc Dzieciątko.”

Anna Katarzyna Emmerich (1774–1824)

Źródło: Życie Maryi, bł. Anna Katharina Emmerich, Wydawnictwo M, Kraków 2008, s. 150–151.

Piotr Miazga Fotografia
Łukasz A. Turski Fotografia
David Lama Fotografia
Maciej Kozłowski Fotografia
Romário Fotografia