Cytaty na temat przyjść

Zbiór cytatów na temat przyjść, głowa, mienie, nie żyje.

Cytaty na temat przyjść

Marek Żukow-Karczewski Fotografia
Freddie Mercury Fotografia
Aleksander Majkowski Fotografia

„Patrzyłem i słuchałem ze zdziwieniem, bo nigdy mi nie przyszło do głowy, żeby kraj Kaszubów był aż tak duży.”

Jô ze zdzëwienim patrzôł i słëchôł, bòm sobie nigdë nie ùwôżôł, żebë krôj Kaszëbów béł jaż taczi dużi. (kaszub.)
Źródło: Życie i przygody Remusa, Oficyna Czec & Wydawnictwo Region Kartuzy – Gdynia 2009 (wydanie dwujęzyczne), str. 207; tłum. Lech Bądkowski

Benedykt XVI Fotografia
Marek Edelman Fotografia

„My, bundowcy, byliśmy jedyną organizacją polityczną mającą pieniądze. Nowojorska organizacja robotnicza, do której należał szef amerykańskich związków zawodowych Dubiński, od samego początku przysyłała pieniądze. Natomiast syjoniści nie mieli ani grosza. Ich towarzysze z Palestyny porzucili ich. Żeby wystarać się o broń, urządzaliśmy „eksy”, czyli ekspropriacje. Chodziło się do bogatych Żydów, do przemytników czy do żydowskich policjantów, terroryzowało się ich i zabierało forsę. Kasę Judenratu ograbiliśmy na setki tysięcy złotych, obrabowaliśmy też przedsiębiorstwo aprowizacyjne. Posunęliśmy się nawet do porwania. Lichtenbaum, przewodniczący Judenratu po Czerniakowie, odmówił pieniędzy. Uwięziliśmy więc jego syna. Trzymaliśmy go przez 12 godzin. Do Lichtenbauma napisaliśmy, że trzymamy chłopca z nogami zanurzonymi w cebrzyku z lodowatą wodą, tak że na pewno nabawi się choroby. Przyszli z pieniędzmi. Innym razem żydowski policjant, zresztą skurwysyn, nie chciał dać nam pieniędzy. Przyszliśmy do niego około czwartej, gdy termin ultimatum upływał. – Nie chcesz dać? – spytaliśmy i zastrzeliliśmy go. Po tym zdarzeniu wszyscy płacili. W sumie pieniędzy nam nie brakowało. To my byliśmy prawdziwą władzą w getcie. To my decydowaliśmy, jak mają żyć ludzie, którzy pozostali w getcie. Nazywali nas „partią”. Gdy partia coś kazała, było to wykonywane.(…) Tylko w marcu 1943 roku wykonaliśmy trzy wyroki śmierci na kolaborantach.”

Marek Edelman (1922–2009) przywódca powstania w getcie warszawskim, lekarz, działacz polityczny

Źródło: Marek Edelman, „Strażnik Marek Edelman opowiada”, ISBN 83-7006-919-3, s. 76

Elvis Presley Fotografia
Witold Pilecki Fotografia
Jerzy Nowak (aktor) Fotografia

„Była to najbardziej obrzydliwa epoka, w której przyszło mi żyć. Niemcy zabijali i torturowali ludzi, ale nie zabijali duszy. Komuniści w powojennej Polsce zabijali duszę.”

Jerzy Nowak (aktor) (1923–2013) aktor polski

o PRL-u.
Źródło: „Tygodnik Powszechny” 24/07, 12 czerwca 2007 http://www.teatry.art.pl/!rozmowy/nptc.htm

Bohumil Hrabal Fotografia
Elias Canetti Fotografia

„Wojny rozgrywają się zawsze w taki sposób, jakby pojęcie sprawiedliwości w ogóle jeszcze nie przyszło ludziom do głowy.”

Elias Canetti (1905–1994) poeta i dramaturg austriacki, noblista

Źródło: Prowincja ludzka. Zapiski 1942 - 1972, Wyd. Dolnośląskie, Wrocław 1996, s. 11, tłum. Maria Przybyłowska.

Klemens Rudnicki Fotografia
Piotr Apostoł Fotografia

„Choćby mi przyszło umrzeć z Tobą, nie wyprę się Ciebie.”

Piotr Apostoł (-1–67 p. n. e.) apostoł, święty kościoła katolickiego

Ewangelie
Źródło: Mk 14, 31

Marcel Lefebvre Fotografia
José Saramago Fotografia
Jane Austen Fotografia
Zygmunt III Waza Fotografia

„Potrzeba odwagę raz uczynić taką, aby więcej już odważać się nie przyszło.”

Zygmunt III Waza (1566–1632) król Polski i Szwecji

w instrukcji na sejmiki przedsejmowe o forsowanej przez siebie ustawie o utworzeniu stałego wojska i skarbu, 1613 r.
Źródło: Henryk Wisner, Zygmunt III Waza

Andrzej Stasiuk Fotografia
Voltaire Fotografia
Michael Jackson Fotografia
Andrzej Stasiuk Fotografia

„Panie, wiem, że jesteś zajęty, że nie masz czasu, że dziś odwiedzasz piekło, ale uważam, że powinieneś rozpędzić mój naród na cztery wiatry. Powinieneś przepędzić go od siebie jak tych przekupniów ze świątyni. Na jakąś pustynię ich wygnać, żeby się tułali jak Żydzi. Żeby im się nie wydawało, że mają do Ciebie jakiś grupowy dostęp, że im będziesz zbiorowo rozpatrywał i liczył im te wszystkie plemienne zasługi, które sobie wyobrażają, zapisują i potem w nie wierzą. Że to są zasługi przed Tobą. Panie, ja bym ich na Twoim miejscu rozgonił po całym świecie jak naród Izraela i dopiero by się okazało, ile są warci. Jakby nie mieli tego swojego Mazowsza, Kieleckiego, Grunwaldu, tych wszystkich listopadów, styczniów i wrześniów dymiących spalonym mięsem, toby się okazało. Jakby nic nie mieli. Jakby nie mieli żadnego Ruska, Niemca ani Żyda na usprawiedliwienie, ani tego swojego papieża nie mieli na pogański kult, tylko na sto kilometrów piasek, toby było wiadomo, czy oni wierzą, czy tylko robią narodowy interes. Piasek i wieczność. Tak bym zrobił. W kosmos. I Częstochowę na ich oczach bym im rozpirzył jak Jerycho, jak stragany jerozolimskich gołębiarzy. Żeby, gdy już popędzisz kota temu mojemu narodowi wybranemu, mogli przyjść do Ciebie niewidomi i chromi i żeby nie musieli z tych wiejskich poczt z żółtą trąbką wysyłać czerwonych przekazów z ostatnim groszem dla zbójeckich jaskiń w eterze. Tak sobie myślę już za Dubienką, gdy przecinam dwunastkę, która po tamtej stronie granicy zamienia się w M07 i ciągnie aż do Kijowa.”

Andrzej Stasiuk (1960) pisarz polski

Wschód

Gabriel García Márquez Fotografia

„Kara była mi pisana, zanim jeszcze przyszłam na świat, i tkwiła w ukryciu, powstrzymywana, hamowana.”

Gabriel García Márquez (1927–2014) pisarz kolumbijski, noblista

Postać: Izabela
Szarańcza

Grzegorz Miecugow Fotografia

„Jestem farciarzem. O nic w życiu nie musiałem walczyć. Wszystko łatwo przyszło. Praca mnie znalazła, miłość mnie znalazła. Szczęście mnie znalazło.”

Grzegorz Miecugow (1955–2017) dziennikarz polski

Źródło: wywiad, „Gala”, 8/10 http://www.gala.pl/gwiazdy/wywiady/zobacz/viewpointer/1/artykul/grzegorz-miecugow-nie-pojde-do-raju.html

Marcin Lijewski Fotografia
Harlan Coben Fotografia
Edvīns Šnore Fotografia
Bronisław Komorowski Fotografia
Martin Schulz Fotografia

„Gdy Polska mówi, że jej gospodarka potrzebuje do dalszego rozwoju europejskich funduszy, to te fundusze dalej do Polski płyną. Ale w takiej sytuacji nie można nagle przyjść i powiedzieć, że uchodźcy to tylko problem Niemców i nie ma się z tym nic wspólnego.”

Martin Schulz (1955) niemiecki polityk

Źródło: Kalina Chojnacka, Szef Europarlamentu ostro krytykuje Polskę i PiS. Martin Schulz: Chcecie brać, a nie dawać! http://natemat.pl/162051,szef-europarlamentu-polska-chce-brac-ale-nie-dawac, natemat.pl 16 listopada 2015.

Zdzisław Stahl Fotografia
Janusz Sanocki Fotografia
Julius Evola Fotografia
Stanisław Grzesiuk Fotografia
Zbigniew Lew-Starowicz Fotografia
Maria Szyszkowska Fotografia
Abraham Lincoln Fotografia

„Lat temu osiemdziesiąt i siedem ojcowie nasi na tym kontynencie dali początek narodowi, poczętemu z wolności i w przekonaniu, że wszyscy ludzie rodzą się równymi. Toczymy wielką wojnę domową, która jest dla nas czasem próby, której celem jest odpowiedź na pytanie, czy naród w takim duchu poczęty ma szanse na przetrwanie. Przyszło nam spotkać się na wielkim polu bitewnym tej wojny. Przybyliśmy tu, aby poświęcić część tego pola na miejsce ostatniego spoczynku ludzi, którzy oddali tu życie za życie naszego narodu w poczuciu wolności. I oni, i my znaleźliśmy się tu w słusznej sprawie, ale to naszą powinnością jest oddanie czci jej obrońcom. Jednak nie nam przypada splendor poświęcenia, dokonania konsekracji, potwierdzenia sacrum tej ziemi. To dzielni ludzie, żywi i polegli, którzy tu walczyli, uświęcili ja bardziej, niż może to uczynić nasza nędzna władza dawania i odbierania. Świat puści mimo uszu wypowiadane tu słowa i szybko pogrąży je w niepamięci, lecz nigdy nie zapomni czynu tych, którzy tu przelewali krew. Do nas, którym było dane przeżyć, należy święty obowiązek oddania swych sił ogromnemu, lecz jeszcze niedokończonemu dziełu, za które oni oddali swoje życie. To nam, ożywionym duchem poległych bohaterów, przypadło zadanie poświadczenia, że ich śmierć nie był daremna. I to my, z Boga pomocą, doczekamy odrodzenia idei wolności w tym kraju i to my sprawimy, że rządy ludu, przez lud i dla ludu nie znikną wraz z nami z powierzchni ziemi.”

Abraham Lincoln (1809–1865) prezydent USA

Four score and seven years ago our fathers brought forth on this continent, a new nation, conceived in Liberty, and dedicated to the proposition that all men are created equal. Now we are engaged in a great civil war, testing whether that nation or any nation so conceived and so dedicated, can long endure. We are met on a great battle – field of that war. We have come to dedicate a portion of that field, as a final resting place for those who here gave their lives that that nation might live. It is altogether fitting and proper that we should do this. But, in a larger sense, we can not dedicate, we can not consecrate, we can not hallow, this ground. The brave men, living and dead, who struggled here, have consecrated it, far above our poor power to add or detract. The world will little note, nor long remember what we say here, but it can never forget what they did here. It is for us the living, rather, to be dedicated here to the unfinished work which they who fought here have thus far so nobly advanced. It is rather for us to be here dedicated to the great task remaining before us – that from these honored dead we take increased devotion to that cause for which they gave the last full measure of devotion – that we here highly resolve that these dead shall not have died in vain – that this nation, under God, shall have a new birth of freedom – and that government of the people, by the people, for the people, shall not perish from the earth. (ang.)
Adres gettysburski – przemówienie podczas uroczystości na cmentarzu poległych po Gettysburgiem żołnierzy Unii, 19 listopada 1863.

Andrzej Pilipiuk Fotografia

„Źle. Nic nie zdziałałem. Birski, idiota się wplątał. Przykuł mnie do drzewa i poszedł po samochód. Cholera. Mało mnie nie dopadło.
– Uwolniłeś się?
Pokazał resztki kajdanek wiszące mu na nadgarstku.
– Zawieś czosnek. Jutro spróbuję znowu. Tylko, że ten cholerny gliniarz będzie teraz na mnie czatował. Boże, Ty widzisz taką ciemnotę i dlaczego nie oświecasz tego bałwana?
– Dzięki. Jak mogę się odwdzięczyć?
– Dopiero po robocie. Szkoda, że nie dałem rady dzisiaj.
– Czekaj, przetnę ci może chociaż do końca te bransoletki.
– Tego nie odmówię.
Poszli do szopy. Marek zręcznie przeciął szlifierką kajdanki, podkładając kawałek blachy. Jakub starannie wytarł je szmatką i wsypał do plastikowej torebki.
– Przyda się – wyjaśnił.
Wkrótce potem na swoim koniku jechał do domu. Dojechał do szosy na Chełm i pojechał w stronę Woj sławie. Gdy mijał cmentarz poczuł, że coś mu się przygląda.
– Jeszcze się do was dobiorę – obiecał.
Wrażenie przyglądania się zniknęło, tak jak gdyby to coś przestraszone wycofało się. Birski czekał swoim radiowozem na krzyżówkach.
– Dobry wieczór – rzucił kąśliwą uwagę.
– A dobry wieczór.
– A skąd to się wraca? Może z nielegalnych poszukiwań archeologicznych?
– A tak sobie jeżdżę. Cierpię na bezsenność. Pomyślałem, że odrobina świeżego powietrza dobrze mi zrobi.
– Słuchaj Jakub, ty mnie znasz.
– Trudno nie znać ozdoby naszej gminy i dzielnego pogromcy kłusowników, bimbrowników i wszelakich innych złoczyńców.
– Dopóki nie złapię cię na gorącym uczynku, możesz czuć się bezpieczny, ale strzeż się. Nawet, jeśli wiek cię uratuje przed odsiadką, to ja się postaram, żeby obrzydzić ci życie. Będą grzywny i inne takie. Ty się starzejesz. Nie jesteś już taki sprytny jak pięć lat temu, gdy obejmowałem tu służbę. A z czasem będzie coraz gorzej.
– Zapewne tak. A swoją drogą to mało brakowało, a tłumaczyłby się pan, dlaczego mój trup znaleziony na cmentarzu ma kajdanki na rękach.
– Hym?
– Wampiry przyszły. Na szczęście uwolniłem się.
– Oddaj chociaż kajdanki. To służbowe…
– Proszę – Jakub rzucił mu torebkę. Birski roześmiał się.
– Wiesz, za co cię posadzę?
– Tak?
– Za niszczenie milicyjnej własności.
– Pańskie słowo w sądzie przeciwko mojemu. To będzie bardzo trudno udowodnić.
– Tu są twoje odciski palców – potrząsnął torebką.
– Obawiam się, że nie. Wytarłem je flanelą. Nie został ani jeden.
Birski zawył. Naraz coś mu przyszło do głowy.
– Są za to na torebce.
– Niewątpliwie. Znalazł pan torebkę u mnie w kuble i wsypał pan do niej zniszczone uprzednio kajdanki. Na torebce są moje odciski palców, co nie czyni dowodu.
Milicjant zaklął.
– Muszę cię dopaść, choćby to była ostatnia rzecz, jaką zrobię w życiu.
– Życzę powodzenia.
– Mam. Kierowanie nieoznakowanym pojazdem. Ten konik nie ma nawet świateł odblaskowych o pozycyjnych, nie wspominając.
– Zgadza się. Sanie, fura przyczepa platforma muszą mieć światła odblaskowe. Ale konie nie. To taka luka w przepisach. Nie zacytuję z pamięci stosownego paragrafu. Ale mam w domu kodeks ruchu drogowego. Gdyby pan chciał skorzystać.
Birskiemu wpadł do głowy kolejny pomysł. Wyciągnął z kabury pistolet.
– Rzuć broń – polecił.
– Nie mam.
– Rzuć broń. Rzuć broń.
– Proszę o dodatkowe wyjaśnienia.
– Proste. Muszę trzy razy ostrzec, abyś rzucił broń. Potem oddam strzał ostrzegawczy, a potem postrzelę cię w obronie własnej i postaram się, aby to był nieszczęśliwy wypadek. Aby postrzał okazał się śmiertelny. – Zaraz, zaraz. Przecież nie mam broni.
– Przepisy milczą o takim przypadku. To taka luka, Jakubie. Muszę ostrzec, oddać strzał ostrzegawczy i mogę strzelać.
– A jeśli rzucę broń, to już pan nie może? – zaciekawił się Jakub.
– Wtedy nie.
Egzorcysta sięgnął do cholewy buta i wydobywszy z niej nóż, rzucił go na ziemię. Prosto pod nogi Birskiego.
– Rzuciłem broń. Tym samym nie może pan strzelać.
Birski rozpłakał się.
– Ja już nie mogę – powiedział. – Pan panie Wędrowycz jest okropnym człowiekiem.
– No nie rozklejaj się. Milicjant, a beczy. Zagniesz mnie następnym razem.
Posterunkowy otarł oczy.
– Rozmowa z panem to intelektualne przeżycie – wyznał. Jestem szczęśliwy, że tylko pan w tej gminie jest tak inteligentny. Proszę jechać do domu.
– Nie omieszkam się. Jestem już stary i muszę się wysypiać. A odnośnie świateł odblaskowych, to wiszą tam, pokazał gestem.
Na końcu ogona kłaczka miała zapiętą spinkę do włosów, na której huśtał się odblaskowy znaczek. Czterolistna koniczynka. Na szczęście. Birski wył długo i ponuro. Wył tak przejmująco, że aż pobudzili się okoliczni mieszkańcy. Nie zapalali świateł. Stali za firankami i przyglądali się temu zdumiewającemu widokowi. Pośrodku skrzyżowania stał radiowóz, a koło niego miejscowy posterunkowy, zadarłszy głowę, wył do księżyca. Okoliczne psy podchwyciły jego skowyt. Wkrótce obudziło się pół wsi.”

rozmowa Jakuba z Birskim po nieudanej walce z wampirami.
Cykl Kroniki Jakuba Wędrowycza, Czarownik Iwanow

Franciszak Wiaczorka Fotografia
Dorota Kania Fotografia
Katarzyna Michalak Fotografia
Julian Aleksandrowicz Fotografia
Piotr Skarga (kaznodzieja) Fotografia
Maria Nurowska Fotografia
Maria Szyszkowska Fotografia
Albert Speer Fotografia
Halina Poświatowska Fotografia
Grzegorz Kajdanowicz Fotografia
Jan Szczęsny Herburt Fotografia
Subcomandante Marcos Fotografia
Hanna Gronkiewicz-Waltz Fotografia
Cassandra Clare Fotografia
Jakub V Fotografia

„Co przyszło z kobietą, z kobietą zostanie stracone!”

Jakub V (1512–1542) król Szkocji

It cam wi’ a lass and it will gang wi’ a lass. (ang.)
według legendy miał wykrzyknąć to na łożu śmierci, gdy usłyszał wiadomość o narodzinach Marii I Stuart; inny przekład: „Z dziewką przyszło i z dziewką przeminie”.
Źródło: Anna Kalinowska, Rywale czy naśladowcy? w: Tudorowie i Stuartowie (tom 2. Dynastie Europy), Biblioteka Gazety Wyborczej, 2010, ISBN 97883268008525, s. 16.

Bogdan Pęk Fotografia
Christine Paul-Podlasky Fotografia
Jan Chryzostom Fotografia
Albert Speer Fotografia
Thorstein Veblen Fotografia
Konstanty Schmidt-Ciążyński Fotografia

„Zabrakło wśród misjonarzy chrześcijańskich i kronikarzy średniowiecznych głębokiej dociekliwości, zainteresowania i pragnienia wglądu w życie duchowe ludów, które przyszło im nawracać.”

Andrzej Szyjewski (1963) polski religioznawca

Źródło: Maria Janion, Niesamowita Słowiańszczyzna, Wydawnictwo Literackie, Kraków 2007, str. 13.

Maria Valtorta Fotografia
Anna Korcz Fotografia
Armand Ryfiński Fotografia

„Przyszliśmy tu dziś zaprotestować stanowczo przeciwko tymczasowemu aresztowaniu pana, który rzucił żarówką z farbą w kierunku bohomazu na Jasnej Górze. Oczywiste rzucił w kierunku tego bohomazu, ale go nie uszkodził w żaden sposób, bo chroniła go pancerna kuloodporna szyba.”

Armand Ryfiński (1974) polski polityk

podczas konferencji prasowej.
Źródło: Nazwał cudowny obraz bohomazem!, gazeta.pl, 22 grudnia 2012 http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114877,13097768,SP_donosi_na_poslow_RP_za_komentarze_do_incydentu.html

Dietrich von Hildebrand Fotografia
Christian Bale Fotografia

„Bo tak naprawdę nie wiem, co – u licha – innego mógłbym robić. (…) Aktorstwo przyszło do mnie dość wcześnie i teraz mam do niego stosunek mieszany – od miłości do nienawiści.”

Christian Bale (1974) walijski aktor

odpowiedź na pytanie, dlaczego został aktorem.
Źródło: Lubię grać superbohaterów, „To i Owo” nr 23, 2 czerwca 2009, s. 5.

Ysabelle Lacamp Fotografia
Katarzyna Bogucka-Krenz Fotografia
Dan Brown Fotografia
Erna Fergusson Fotografia

„Nikomu nie przyszło na myśl, że staruszek [Juan Vicente Gómez] może umrzeć. Nie było przywódcy. Nie wiedziano, co robić, i w tej niepewności pozwolono, aby Kongres, organ stworzony przez znienawidzonego dyktatora, zebrał się i wyłonił jego sukcesora. Cóż za typowo wenezuelski gest!”

Erna Fergusson (1888–1964)

Źródło: Venezuela, Nowy Jork, 1952, s. 61., cyt. za: Ryszard Schnepf, Wenezuela 1945: Wojskowi za demokracją? w: Zamachy stanu, przewroty, rewolucje. Ameryka Łacińska w XX w. pod redakcją Tadeusza Łepkowskiego, Spółdzielnia Wydawnicza Czytelnik, Warszawa 1983, ISBN 8307008336, s. 120.

Kazimierz Kutz Fotografia

„Możecie sobie krzyczeć. Boicie się o własną skórę. Przyszliście jak do bandyty, z teatrem waszym, z kampanijną wielką armatą, a ta kobieta wybrała honorowe wyjście i strzeliła do siebie. To śmierć przeciwko waszym fantazjom politycznym! Prowokacja wobec Blidy jest tragedią całego Śląska.”

Kazimierz Kutz (1929–2018) polski reżyser filmowy, teatralny i telewizyjny; działacz polityczny i senator RP

podczas debaty podczas powołania komisji śledczej ws. śmierci Barbary Blidy
Źródło: tvn24.pl http://www.tvn24.pl/-1,1532794,wiadomosc.html

Stefan Korboński Fotografia

„Nikomu wówczas nawet do głowy nie przyszło, że Rosjanie mogą umyślnie wstrzymać swój atak na stolicę w chwili wybuchu powstania.”

Stefan Korboński (1901–1989) polski polityk ruchu ludowego, działacz Polskiego Państwa Podziemnego

Źródło: W imieniu Rzeczypospolitej…, op. cit., s. 344

Imre Kertész Fotografia
Ștefan Andrei Fotografia

„Wódz był spokojny, nieświadom zagrożenia. Chyba nawet nie przyszło mu na myśl, by uciekać. W przeciwnym razie raczej nie kładłby się spać o dwudziestej trzeciej.”

Ștefan Andrei (1931–2014)

o ostatnich dniach Nicolae Ceaușescu.
Źródło: Marion Guyonvarch, Eric Pelletier, Krwawe Boże Narodzenie Nicolae Ceausescu w: Ostatnie dni dyktatorów, wyd. Znak Horyzont, Kraków 2014, tłum. Anna Maria Nowak, s. 202.

Stanley Kubrick Fotografia

„Przyszło nam na myśl, że dla Greków wielkie obszary morza musiały kryć tego samego rodzaju tajemnicę, jaką przestrzeń kosmiczna dla naszego pokolenia.”

Stanley Kubrick (1928–1999) amerykański reżyser filmowy

o filmie 2001: Odyseja kosmiczna.
Źródło: Jan F. Lewandowski, Wielkie kino. 150 filmów, które musisz zobaczyć, wyd. Videograf II, Chorzów 2006, ISBN 8371833946, s. 149.

Maria Teresa Dudzik Fotografia
Martin Delius Fotografia

„Przed pojawieniem się piratów nigdy mi nie przyszłoby do głowy, żeby angażować się politycznie. Wszystkie partie wydawały mi się siebie warte: skostniałe i niesympatyczne. Dopiero poznając piratów zobaczyłem, że można robić politykę, pozostając w zgodzie z samym sobą”

Martin Delius (1984)

Źródło: Rafał Woś, Partia Piratów w Niemczech rośnie w siłę Abordaż, polityka.pl, 24 kwietnia 2012 http://www.polityka.pl/swiat/analizy/1526375,1,partia-piratow-w-niemczech-rosnie-w-sile.read

Ladislau Dowbor Fotografia

„Myśl, że można będzie wiecznie zwiększać konsumpcję na planecie, która ma ograniczone rozmiary, mogła przyjść do głowy tylko idiocie albo ekonomiście.”

Źródło: rozmowa Alicji i Piotra Pacewiczów, Szalony świat wymyka się z rąk, „Gazeta Wyborcza”, 11–12 sierpnia 2012.

Ryszard Kapuściński Fotografia
Alexis de Tocqueville Fotografia
Dorji Wangmo Fotografia
Tomasz Strzembosz Fotografia
Małgorzata Ostrowska-Królikowska Fotografia
Boris Kagarlicki Fotografia
Rozalia Celakówna Fotografia
Stanley Kubrick Fotografia

„Jego [Napoleona] życie można opisać jako poemat akcji. (…) Jego seksualne wyczyny warte były pióra Arthura Schnitzlera. Był jednym z tych niepospolitych ludzi, którzy tworzyli historię i kształtowali przeznaczenie swych czasów i generacji, które miały przyjść – w bardzo konsekwentny sposób. Świat, w którym przyszło mu żyć, był całkowicie wykreowany przez niego, tak jak współczesny, europejski i światowy ład jest wynikiem II wojny światowej. Poza tym nie było dotychczas żadnego dobrego filmu o Napoleonie. Odkryłem, że wszystkie tematy, które koncentrują się w historii Bonapartego, są bardzo żywotne we współczesnym świecie: odpowiedzialność i nadużycia wynikające z posiadania władzy, dynamizm społecznych przemian, związki między jednostką a narodem, wojną, militaryzmem etc., stąd film o Napoleonie nie byłby jeszcze jednym, pustym, historycznym brykiem, ale filmem o podstawowych problemach także naszych czasów, obecnych również w czasach napoleońskich. Pomijając jednak wszystkie mądrości płynące z historii Bonapartego, klarowność i moc życia Napoleona to fantastyczny materiał na wciągający film biograficzny.”

Stanley Kubrick (1928–1999) amerykański reżyser filmowy

w wywiadzie dla Josepha Gelmisa.
Źródło: Piotr Kletowski, Filmowa odyseja Stanleya Kubricka, wyd. Korporacja Ha! art, Kraków 2006, ISBN 9788389911469, s. 53, 54.

Wojciech Mojzesowicz Fotografia

„Mam wątpliwości, czy gdyby ktoś obecnie zaatakował Polskę USA przyszłyby na pomoc. Przy rządzie Obamy nie ufam gwarancjom NATO dla Polski prawie wcale. Nawet bez Obamy widać wielki kryzys amerykańskiego przywództwa, a wiec kryzys NATO. Polska naturalnie powinna zostać w Sojuszu, ale powinna zaczać dbać o własna obronę, a więc o broń nuklearną.”

Marek Jan Chodakiewicz (1962) amerykański historyk polskiego pochodzenia

Źródło: Nasz wywiad. Prof. Chodakiewicz: Prezydent USA jest intelektualną wydmuszką. „Polski się na świecie nie szanuje”, wpolityce.pl, 8 czerwca 2012 http://wpolityce.pl/artykuly/30087-nasz-wywiad-prof-chodakiewicz-prezydent-usa-jest-intelektualna-wydmuszka-polski-sie-na-swiecie-nie-szanuje