Cytaty na temat przechodzić
strona 3

Michael Stipe Fotografia
Stanisław Mackiewicz Fotografia
John Irving Fotografia
Stanisław Gądecki Fotografia

„Od razu przechodzę [ze swoimi studentami] na ty. Tak mi się lepiej pracuje, w końcu za parę lat mogą być moimi kolegami w pracy.”

Wojciech Leonowicz (1979) polski aktor teatralny i filmowy; doktor nauk o sztukach pięknych

Źródło: Romea już nie zagram, „Polska Gazeta Krakowska” nr 109, 11 maja 2012 http://www.e-teatr.pl/pl/artykuly/138981.html

Karol Irzykowski Fotografia

„Wciąż jeszcze przechodzą brodem przez rzekę odważnie, gdy już most jest gdzieś zbudowany.”

Karol Irzykowski (1873–1944) polski prozaik, dramaturg i krytyk literacki

Aforyzmy

Grzegorz Skawiński Fotografia
Krystyna Pawłowicz Fotografia
Fiodor Dostojewski Fotografia
Ryszard Kapuściński Fotografia
Robert Więckiewicz Fotografia
Georg Christoph Lichtenberg Fotografia
Ignacy Hołowiński Fotografia
Chris Rock Fotografia
Witold Gadowski Fotografia
Dominika Kluźniak Fotografia

„Andrzej ma duży temperament, jest cholerykiem, ale szybko mu przechodzi. Dziwi się, że następnego dnia ktoś się na niego boczy, bo on już ma wyczyszczony teren, nie nosi w sobie urazy.”

Dominika Kluźniak (1980) aktorka polska

o Andrzeju Saramonowiczu.
Źródło: Eksplozja energii, „Elle”, 25 lutego 2011 http://www.teatry.art.pl/n/czytaj/27297

David Friedman Fotografia
Dennis Lehane Fotografia

„Przejdzie. Wszystko przechodzi. Prędzej czy później.”

Wypijmy, nim zacznie się wojna

Denis Diderot Fotografia

„Wsie byłyby zaludnione i kwitnące, gdyby je uprawiał wolny lud. Chłopi polscy są przywiązani do ziemi, podczas gdy nawet w Azji niewolnicy pochodzą z handlu albo jeńców wojennych, zawsze cudzoziemców, Polska uderza w swe własne dzieci. Każdy pan jest obowiązany zapewnić mieszkanie swemu chłopu. Umieszcza się go w nędznej lepiance, gdzie nagie dzieci, narażone pospołu z bydłem na lodowate zimno, zdają się urągać naturze, że ich nie ubrała tak samo jak zwierząt. Niewolnik, który dał im życie, patrzyłby ze spokojem na płonącą lepiankę, ponieważ nic nie jest jego własnością. (…) wszystko należy do pana, który może sprzedać zarówno rolnika, jak wołu. Rzadko sprzedaje się kobiety, ponieważ one to przysparzają trzody. Nieszczęsna ludność, zimno zabija wielką jej część. Na próżno papież Aleksander III potępił poddaństwo na jednym z soborów w XII wieku. Polska jest bardziej oporna pod tym względem niż reszta chrześcijaństwa. Biada słudze, jeśli pijany pan uniesie się przeciw niemu gniewem. Można by powiedzieć, że to, czego natura odmówiła innym ludom, to właśnie Polacy lubią do szaleństwa: nadmiar wina i silnych trunków czyni w Rzeczypospolitej wielkie spustoszenia. Kazuiści przechodzą lekko nad pijaństwem jako nad skutkiem klimatu; sprawy publiczne załatwia się tylko ze szklanką w ręku.”

Denis Diderot (1713–1784) francuski pisarz, filozof

o Polsce.
Encyklopedia. Słownik rozumowany nauk, sztuk i rzemiosł

Andrzej Strumiłło Fotografia

„Literatura religijna, którą ilustrowałem – Biblia czy Apokalipsa świętego Jana – nie była cenzurowana. Przechodziła obok nawałnicy i wielkich kłopotów, jakie mieli z cenzurą ludzie piszący o sprawach codziennych, najbardziej bolesnych, na tematy współczesne.”

Andrzej Strumiłło (1927) polski artysta malarz, grafik, rzeźbiarz, fotograf, poeta, pisarz i scenograf

zapytany, czy w PRL miał kłopoty z cenzurą.
Źródło: Błażej Torański, Knebel. Cenzura w PRL-u, wyd. Zona Zero, Warszawa 2016, ISBN 978-83-946131-0-5, s. 133.

Jerzy Jeszke Fotografia

„Nieustannie uczę się czegoś nowego, bo zawód aktora to nieustające próbowanie i nauka. Jestem gotowy do nowych wyzwań. A czas na benefis jeszcze przyjdzie, choć na emeryturę nie zmierzam przechodzić prędko.”

Jerzy Jeszke (1958) polski aktor musicalowy

Źródło: Jerzy Jeszke przed prapremierą „Sweeneya Todda”: Robię swoje, 18 maja 2012 http://www.e-teatr.pl/pl/artykuly/139366.html

Andrzej Kopiczyński Fotografia

„Długoletnia praca w serialu powoduje też, że aktor uczy się szybkiego przechodzenia z emocji w emocję.”

Joanna Gleń (1978)

Źródło: 500xBARWY: „Od szaleństwa do normalności”. Wywiad z Joanną Gleń, 23 listopada 2010 http://www.barwyszczescia.pl/15245/500xbarwy-od-szalenstwa-do-normalnosci.html

Jacek Woroniecki Fotografia
Jacek Dukaj Fotografia

„– Zawsze gdy przechodzę obok tych pomników… „Polegli za wolność naszą i waszą”, „W obronie ojczyzny”, „Za niepodległą Polskę”… Rany boskie, czy jest w ogóle coś bardziej idiotycznego? Ludzie wyjeżdżają, osiedlają się w Anglii, Hiszpanii, Holandii, Ameryce, znajomy ożenił się z dziewczyną z Nowej Zelandii – ważne jest JAK, nie GDZIE, gdzie zaniosą cię namiętności, praca, los; tam. Co to ma za znaczenie, pod jaką flagą, jakim rządem, jakim językiem żyć ci przyszło, jaką pieczątkę biją ci w papiery i jakie słowo wpisują w rubryce „narodowość”? Toż trzeba by być socjopatą! Życie to jest co innego: twoi rodzice, dom, nachylające się nad tobą twarze, dzieciństwo i młodość, przyjaciele i znajomi, ludzie i uczucia między ludźmi, twoje życie, jaki zawód wybierzesz, jakie książki, filmy, potrawy lubisz, czy spoglądasz nocą w niebo, czy zasypiasz na łące pod kwiatami, czy odurzył cię zapach lasu, co zapamiętasz, twoje życie, kilka osób, kilka przedmiotów, kilka miejsc, żona, dzieci, kilka osób, które kochasz i które ciebie kochają, i żebyś mógł zapewnić im szczęście, widział, jak dorastają, starzeją się, dał, co najlepsze, wziął, co najlepsze, żeby wnuki twoją twarz nad sobą widziały, i żeby tak się domknęło, kilka osób, kilka przedmiotów, kilka miejsc, twoje życie. Coś kruchego, bezbronnego, niemowlę ukryje w swojej dłoni. W jakie szaleństwo, w jaką chorobę umysłu trzeba zapaść, żeby to odrzucić, zdeptać, zniszczyć – dla tych paru słów, kolorów i pieczątek, dla nazw! Jak ci kibole pierdolnięci, co się pałują i rżną w obronie „honoru” swojego klubu – tylko że kibole narodowi mają jeszcze większego świra i tu zawsze idzie zadyma na śmierć i życie. Wyrzuć to z siebie! „My”, „oni””

Jacek Dukaj (1974) pisarz polski

do niczego ci to nie potrzebne! Masz tylko swoje życie.
Źródło: Przyjaciel prawdy. Dialog idei

Maria Orsetti Fotografia
John Travolta Fotografia
Walentina Tierieszkowa Fotografia
Charles Bukowski Fotografia
David Sieveking Fotografia
Jacek Woroniecki Fotografia
Jared Diamond Fotografia
Chuck Palahniuk Fotografia
Magdalena Łazarkiewicz Fotografia
Waldemar Łysiak Fotografia
Adam Szejnfeld Fotografia
Jarosław Iwaszkiewicz Fotografia
Wincenty Witos Fotografia
Mario Vargas Llosa Fotografia
Monika Rakusa Fotografia
Patricia Cornwell Fotografia

„To nie była zwykła wiara w Boga, ale coś z płomienia wiary. Płonęła Warszawa, płonęły ludzkie serca, zwłaszcza jeszcze w sierpniu, bo potem przyszły trudniejsze momenty i załamania. Okres między 15 a 26 sierpnia to był czas wielkiego podniesienia ducha, ogromnej modlitwy, jarzących się świec zapalanych na ołtarzykach Matki Bożej Jasnogórskiej i niezwykłej ufności. Mogę śmiało napisać, że i nasza ufność do Matki Bożej przechodziła wszelkie pojęcie. Żyłyśmy tą ufnością. Nasze postanowienie, które uczyniłyśmy na Chłodnej, że idziemy na Jasną Górę, było rzeczywistością. To nie było tylko hasło, które człowiek czasem sobie przypomina, ale to było nasze życie. Żyłyśmy Matką Bożą Jasnogórską. Byłyśmy tak Nią przejęte i zafascynowane, że nieustannie w duszy widziałyśmy Cudowny Obraz. Nieraz zdawało się nam, że chmury układają się w kształt postaci Matki Bożej. Tak było przed 26 sierpnia. Wszystkie zobaczyłyśmy na niebie zarys obrazu Matki Bożej Częstochowskiej w znanym kształcie koron i sukienek. Widziałyśmy to nie tylko my, ale i inni. Wtedy rozgrzała mnie nieugięta pewność, że nie zginiemy i tej pewności nie straciłyśmy do końca powstania, pomimo świadomie złożonej ofiary z życia. Miałyśmy pewność, że my ocalejemy i że Matka Boża znajdzie sposób, by uratować Warszawę.”

Maria Okońska (1920–2013)

Źródło: Maria Okońska Wspomnienie z powstania warszawskiego, op. cit., s. 63.

Piotr Wtulich Fotografia
Wojciech Mojzesowicz Fotografia

„Czasami tylko przechodząc przez najmroczniejszą ciemność znajdujemy światło.”

Postać: Henry Wadsworth Longfellow
Klub Dantego

Basshunter Fotografia

„Uważam, że powinniśmy jej dać spokój. Przechodzi teraz ciężko okres, dlatego namawiam moich fanów za pośrednictwem strony internetowej, by wysłali jej życzenia.”

Basshunter (1984) szwedzki muzyk

o Britney Spears.
Źródło: Basshunter o Britney Spears, interia.pl, 8 lutego 2008 http://muzyka.interia.pl/artysci/artysta/wiadomosci/news/basshunter-o-britney-spears,1055279

Jim Morrison Fotografia

„Śniadanie, przy którym czyta się gazety
Karmi dzieci telewizji
Żyć nieświadomym, żyć świadomym
Kula przechodzi przez głowę
I już po wszystkim.”

Jim Morrison (1943–1971) amerykański muzyk rockowy i poeta

Breakfast where the news is read
Television children fed
Unborn living, living, dead
Bullet strikes the helmet’s head
And it’s all over
Cytaty z utworów The Doors
Źródło: Unknown Soldier

Bohdan Cywiński Fotografia
Dominique Moïsi Fotografia

„Od momentu, gdy pojawia się nadzieja, fundamentalizm zdecydowanie przechodzi do defensywy.”

Źródło: rozmowa Lilith Volkert, Psycho kontra ideolo, „Süddeutsche Zeitung”, tłum. „Forum”, 24 września 2012.

Harlan Coben Fotografia
Ryszard Bugajski Fotografia
Katarzyna Skrzynecka Fotografia

„W przypadku aktorów nie istnieje takie pojęcie jak przechodzenie do konkurencji.”

Katarzyna Skrzynecka (1970) polska aktorka, piosenkarka, kompozytorka tekstów, prezenterka TV, była modelka

Źródło: Mirosław Mikulski, Co u pani słychać?, „Telewidz” nr 43 (943), 24 października 2011, s.9.

Marcel Lefebvre Fotografia
Aleksander Świętochowski Fotografia
Tyberiusz Fotografia
Michał Ogórek Fotografia
Xi Jinping Fotografia

„Świat przechodzi obecnie głębokie zmiany. Zarówno przed Chinami, jak i USA stoją wyzwania, a także odpowiedzialność w sferze stosunków międzynarodowych.”

Xi Jinping (1953) polityk chiński

podczas wizyty w USA, luty 2012.
Źródło: Xi Jinping: USA i Chiny muszą wzajemnie szanować swe interesy, forsal.pl, 15 lutego 2012 http://forsal.pl/artykuly/594446,xi_jinping_usa_i_chiny_musza_wzajemnie_szanowac_swe_interesy.html

Ian McEwan Fotografia
Jazep Losik Fotografia

„Kiedy przechodzę po ulicach Mińska i słyszę język białoruski, to słucham go jak muzyki.”

Jazep Losik (1883–1940) białoruski działacz narodowy i społeczny, polityk, prozaik, publicysta, językoznawca i literaturoznawca

Калі я праходжу па вуліцах Менску і чую беларускую мову, то слухаю яе, як музыку. (biał.)
Źródło: Z życcia Jazepa Losika http://represii-by.info/index.php?newsid=356

Edward Abramowski Fotografia
Margaret Thatcher Fotografia
Witold Kieżun Fotografia

„Jest parę szczególnych sytuacji, w których należy zrezygnować z przesadnej demokracji. To sytuacja zagrożenia wojennego, to sytuacja dramatycznej reorganizacji. Gdy przechodzimy duży zakręt, trzeba mieć plan i go realizować.”

Witold Kieżun (1922) polski ekonomista

Źródło: Jacek Karnowski, Michał Karnowski, Okradli nas jak okradli Afrykę, „W Sieci”, 42 (46) 2013, 21–27 października 2013

Jerome K. Jerome Fotografia
Mo Yan Fotografia

„Gdybym był w rządzie, zachęcałbym do masowego przechodzenia na buddyzm. To doskonały sposób na spokojne, ciche społeczeństwo.”

Mo Yan (1955) chiński pisarz, noblista

Źródło: Ursula Gauthier, Literacki Nobel 2012: Wywiad z Mo Yan Między Buddą a Mao, polityka.pl, 11 października 2012 http://www.polityka.pl/swiat/tygodnikforum/1531229,1,literacki-nobel-2012-wywiad-z-mo-yan.read

Aleksander Jełowicki Fotografia
Olga Tokarczuk Fotografia
Ken Robinson Fotografia
Stanisław Dziwisz Fotografia

„Otrzymane [od donatorów] pieniądze Maciel przekazywał do Watykanu. Wysłannicy Maciela regularnie dostarczali koperty z tysiącami dolarów w gotówce kluczowym hierarchom Kościoła. Prywatne audiencje z papieżem kosztowały nawet 50 tys. dolarów za spotkanie, a pieniądze przechodziły przez Stanisława Dziwisza…”

Stanisław Dziwisz (1939) polski duchowny katolicki, sekretarz Jana Pawła II, arcybiskup krakowski

Autorka: Alma Guillermoprieto, The Mission of Father Maciel, The New York Review of Books, 24 czerwca 2010 http://www.nybooks.com/articles/archives/2010/jun/24/mission-father-maciel/

Agnieszka Holland Fotografia
Krzysztof Arciszewski Fotografia
Iker Casillas Fotografia

„Mogą sobie tamtędy przechodzić, ale niech robią to z szacunkiem. Niech nawet nie próbują zawieszać flagi Barcelony na pomniku bogini.”

Iker Casillas (1981) piłkarz hiszpański (bramkarz)

do kibiców FC Barcelona spacerujących po Plaza de Cibeles.

Johann Wolfgang von Goethe Fotografia
Monteskiusz Fotografia
Małgorzata Musierowicz Fotografia
Michał Marian Siedlecki Fotografia
Italo Calvino Fotografia
Italo Calvino Fotografia
Erich Maria Remarque Fotografia
Witold Gombrowicz Fotografia

„Słońce. Mdło. Tutaj stoimy w kolejce, a tam, na przeciwległym chodniku, idą i idą, mijają i mijają, bez przerwy lizą i lizą, skąd tyle tego, przecież już jestem o dwadzieścia kilometrów od centrum Buenos Aires! A jednak mijają i mijają, wciąż wyłażą zza rogu i przechodzą i wyłażą i przechodzą i wyłażą i przechodzą i wyłażą aż zwymiotowałem. Zwymiotowałem, a ten co przede mną stał spojrzał i nic, bo i cóż! Tłok.

Ja znowu zwymiotowałem i - nie wiem, czy nie przesadzam - jeszcze raz zwymiotowałem. Cóż jednak z tego znowu i z tego jeszcze raz, kiedy tam znowu przechodzą i jeszcze przechodzą, a w samym Buenos Aires, jest z pięć milionów pięć razy dziennie chodzących do wychodka czyli w sumie dwadzieścia pięć milionów na dwadzieścia cztery godzin, zwymiotowałem, podjechał ombibus i wsiadaliśmy, jeden za drugim, a trzeci za drugim i siódmy za szóstym, szofer ziewał, przyjmował pieniądze, wydawał bilety, płaciliśmy jeden za drugim, ruszamy, jedziemy, radio, przygrzewa, duszno, przelewa się przede mną roztopione masło rozlewające się jejmości ze złotym naszyjnikiem a staruszkowi coś się gaworzy, wpychają się, napychają, wypychają, pchają, ja bym zwymiotował…

Po co? Miliony! Miliony! Miliony! Iluż wymiotowało w tej samej chwili w Buenos Aires, ilu? Ze stu może, w sumie, ze stu pięćdziesięciu? Więc po co dodawać jeden więcej wymiot? Jakież bogactwo! Milionerem byłem, wszystko mnożyło mi się przez tysiąc i milion.”

Witold Gombrowicz (1904–1969) pisarz polski

Dziennik 1961-1966

Louis-Ferdinand Céline Fotografia
Yann Martel Fotografia
Haruki Murakami Fotografia

„- Wiesz, Tsukuru – głos Eri wydobywał się spomiędzy jej palców. - Mam do ciebie prośbę.
- Jaką?
- Czy mógłbyś mnie przytulić?
Tsukuru pomógł jej wstać i objął ją. Dwie duże piersi przylgnęły do niego jak jakiś dowód. Na plecach czuł ciepło jej dłoni. Miękki, mokry policzek dotknął jej szyi.
- Myślę, że już nigdy nie będę mogła wrócić do Japonii – wyszeptała. Jej ciepły, wilgotny oddech musnął jego ucho. - Bo wszystko by mi przypominało Yuzu. I nasze…
Tsukuru nic nie powiedział, tylko mocniej ją objął.
Stali tak objęci, prawdopodobnie widoczni przez otwarte okno. Ktoś mógł tamtędy przechodzić. Edvard z dziećmi mógł w każdej chwili wrócić. Ale takie rzeczy nie miały znaczenia. Niech ludzie sobie myślą, co chcą. Musieli się tu teraz obejmować ze wszystkich sił. Musieli się zbliżyć i razem odegnać długi cień złego ducha. Prawdopodobnie Tsukuru po to tu przyjechał.
Bardzo długo – ile to mogło trwać? - stali tak blisko siebie. Biała firanka nadal nieregularnie kołysała się na wietrze, policzki Eri nadal były mokre, a Alfred Brendel nadal grał utwory z "Roku drugiego. Włochy: Sonet Petrarki nr 47" i "Sonet Petrarki nr 104". Tsukuru dokładnie je wszystkie pamiętał. Mógłby je zanucić z pamięci. Po raz pierwszy zdał sobie sprawę, jak głęboko wsłuchiwał się w nie sercem.
Nic więcej nie mówili. Słowa nie miały mocy. Jak tancerze, którzy przestali się poruszać, stali tylko cicho objęci, poddając się nurtowi czasu. Był to czas, w którym mieszały się przeszłość, teraźniejszość i prawdopodobnie także trochę przyszłości. Między ich ciałami nie było luk, jej ciepły oddech w regularnych odstępach owiewał jej szyję. Tsukuru zamknął oczy i poddając się brzmieniu muzyki, wsłuchiwał się w odgłos bicia serca Eri, który nakładał się na stukot małej łódki uderzającej o pomost.”

Haruki Murakami (1949) pisarz japoński

色彩を持たない多崎つくると、彼の巡礼の年

Louis Aragon Fotografia

„Chcę ci wyznać tajemnicę Czas jest tobą
Czas jest kobietą Jest osobą
Pochlebioną gdy się pada na kolana
U jej stóp czas jak suknia rozpinana
Czas jak nie kończąca się włosów fala
Rozczesywana bez końca
Czas jak lustro co się w oddechu rozjaśnia i zmącą
O świcie kiedy się budzę czas jak ty śpiąca czas jak ty
Jak nóż przebijający mi gardło Ach czy nazwę nareszcie
Tę udrękę czasu który nie odpływa tę udrękę
Czasu zatrzymanego jak krew w naczyniu krwionośnym
To gorsze niż pragnienie nigdy nie spełnione niż nienasycenie
Oczu kiedy przechodzisz przez pokój i drżę z obawy
By nie prysło urzeczenie
To jeszcze gorsze niż przeczuwać cię obcą
W ucieczce
Z myślami gdzie indziej z innym już stuleciem w duszy
Mój Boże jakie ciężkie są słowa I tak być musi
Moja miłości ponad rozkoszami miłości nieprzystępna dziś dla zagrożeń
Bijąca w mojej skroni mój pulsujący zegarze
Kiedy wstrzymujesz oddech duszę się
W moim tętnie waha się i przystaje twój krok

Chcę ci wyznać tajemnicę Każde słowo
Na mych wargach jest nędzarką która żebrze
Utrapieniem dla twych dłoni czymś co gaśnie pod twym wzrokiem
Więc powtarzam że cię kocham bo mnie zwodzi
Kryształ frazy nie dość jasny by zawisnąć na twej szyi
Wybacz mowę pospolitą Ona jest
Czystą wodą która przykro syczy w ogniu
Chcę ci wyznać tajemnicę Nie potrafię
Opowiedzieć ci o czasie który ciebie przypomina
I o tobie nie potrafię ja jedynie tak udaję
Jak ci którzy bardzo długo stoją na peronie dworca
I machają jeszcze dłonią choć pociągi odjechały
Aż im słabnie przegub ręki pod ciężarem nowej łzy

Chcę ci wyznać tajemnicę Ja się boję
Ciebie tego co wieczorem każe podejść ci do okien
Twoich gestów i słów jakich nie wymawia się zazwyczaj
Powolnego i szybkiego czasu boję się i ciebie
Chcę ci wyznać tajemnicę Zamknij drzwi
Łatwiej umrzeć jest niż kochać i dlatego
Życie moje znieść umiałem
Moja miłości”

Louis Aragon (1897–1982) francuski pisarz
Ryszard Kapuściński Fotografia