Cytaty na temat kredyt

Zbiór cytatów na temat kredyt, nasi, ludzie, nie żyje.

Cytaty na temat kredyt

Anna M. Nowakowska Fotografia
George Orwell Fotografia
Andriej Sacharow Fotografia
Aleksandr Błok Fotografia

„Tam na dachu siadła wrona,
Jeszcze z zimy nastraszona.(…)
Głośno kracze czarna wrona,
Wrona wiosną zachwycona!”

Aleksandr Błok (1880–1921) rosyjski poeta-symbolista epoki srebrnego wieku, dramaturg

Źródło: Wrona

George Byron Fotografia
Antoni Lange Fotografia

„Kto nie zbłądził w lesie, ten nie poznał lasu –
Las to otchłań bezdenna, kędy istot tłumy,
Żyją, tak zasłuchane w głuche sosen szumy,
Jak duchy zapatrzone w ślepe oko czasu.”

Antoni Lange (1862–1929) polski poeta, dramatopisarz i powieściopisarz okresu Młodej Polski, także poliglota i tłumacz

Cytaty z utworów poetyckich
Źródło: W lesie, w: Poezye cz. 2, Kraków 1898, s. 75.

Paul d'Holbach Fotografia

„Wielki kredyt rujnuje tak całe narody jak i poszczególne osoby.”

Paul d'Holbach (1723–1789)

Etokracja, czyli rząd oparty na moralności (1776)

Arthur C. Clarke Fotografia
Cezary Kaźmierczak Fotografia

„Ludzkość homogenizowana, w hurcie tanio i na kredyt.”

Źródło: esej Fukuyama, wulkan dobrej nowiny http://www.dekadaliteracka.pl/?id=1599 , „Dekada Literacka” 1997, nr 10/11 (134/135)

François Villon Fotografia

„Nie pytay, kędy hoże dziewki
Idą stąd, y na iakie brzegi,
Iżbyś nie wspomniał tey przyśpiewki:
Ach, kędyż są drzewiejsze śniegi!”

François Villon (1431–1463) poeta francuski

Prince, n'enquerez de sepmaine
Où elles sont, ne de cest an,
Que ce refrain ne vous remaine:
Mais où sont les neiges d'antan! (starofrancuski)
Źródło: Wielki testament http://wolnelektury.pl/katalog/lektura/wielki-testament.html, przeł. Tadeusz Boy-Żeleński

„Tam sięga – woła za poetą –
kędy nie sięga oko!
Po czym przykłada centymetr,
czy to aby nie za wysoko…”

Tadeusz Gicgier (1927–2005)

Źródło: Ostrożny, Fraszki, „Życie Literackie” nr 32, 5 sierpnia 1956, s. 12 http://mbc.malopolska.pl/dlibra/doccontent?id=14822

Emil Karewicz Fotografia
Konstanty Schmidt-Ciążyński Fotografia

„Sprawy miejskie
Posiedzenie Rady Miejskiej d. 1 kwietnia.
(…)
Z porządku dziennego r. m. Dr F. Jakubowski uzasadnia wnioski co do nabycia przez gminę dla Muzeum Narodowego zbioru kamei i gem p. Schmidta-Ciążyńskiego. Sprawozdawca podnosi wysoką wartość tego zbioru, jakiego nie posiada w takiej ilości żadna instytucya, a zbiór ten mieści 2,500 sztuk kamei i gem. Wartość tę zbioru sprawdzili wysłani do Wiednia pp. Maryan Sokołowski i Zygmunt Cieszkowski. Za zbiór ten, którego wykaz szczegółowy odczytuje sprawozdawca, zażądał właściciel wypłaty rocznej renty w sumie 3,600 złr. Suma ta przedstawia się jako mała w porównaniu z wartością zbioru, lecz ponieważ było za ciężko dla Rady ponosić takową wyłącznie, dlatego zwrócono się do Sejmu z prośbą o subwencyę jak najwyższą na ten cel, a Sejm przeznaczył 1,000 złr., przez co umożliwił nabycie zbioru. Prócz kamei i gem ofiaruje p. Schmidt-Ciążyński dla Muzeum 61 obrazów, które się już tam znajdują i 67 sztuk obrazów, które tymczasowo do Rapperswylu posłał, a których odebranie będzie połączone z pewnemi trudnościami. W ocenienie szczegółowe zbioru nie wdaje się sprawozdawca, znanym on jest bowiem z wystawy Sobieskiego, i prosi wreszcie Radę o przyjęcie wniosków, które brzmią następnie:
1) Gmina miasta Krakowa nabywa od p. Konstantego Schmidt-Ciążyńskiego zbiór kamei i gemm na własność, na rzecz Muzeum Narodowego w Krakowie, za rentę dożywotnią p. Konstantemu Schmidt Ciążyńskiemu, rocznie począwszy od 1 stycznia. 1885 w ilości 3600 zł. aw. w ratach półrocznych z góry opłacać się mającą. 2) Nabycie dokonanem zostaje na podstawie wykazu inwentarycznego dołączonego. 3) Renta roczna, w ustępie 1) określona, wypłacaną będzie w ten sposób, iż na ten cel użytą będzie suma 1000 złr. przez Sejm krajowy na ten cel przeznaczona, zaś resztę, w ilości 2600 złr. wa. wypłacać będzie gmina m. Krakowa z funduszów bieżących. 4) Poleca się Sekcyi skarbowej, aby fundusz na zapłacenie renty tegorocznej obmyśliła i do dyspozycyi Pana Prezydenta pozostawiła, tudzież, aby na przyszłość odpowiednie fundusze w budżecie rocznym zamieszczała. 5) Do zawarcia i podpisania umowy z p. Konstantym Schmidt Ciążyńskim, upoważnia Rada miejska Pana Prezydenta, tudzież Radców pp. Dra Faustyna Jakubowskiego i Dra Henryka Jordana.
Po otwarciu dyskusyi nad wnioskami, zabiera głos r. m. Baranowski, który sądzi, iż właśnie dlatego, że Muzeum jest Narodowe, Sejm powinien dać większą subwencyę, a mianowicie 2,600 złr., miasto zaś mogłoby się przyczynić kwotą 1,000 złr. Zawielki to ciężar dla gminy, dlatego oświadcza, iż głosować będzie przeciw wnioskom.
R. m. Dr Warschauer rozbiera szczegółowo charakter wydatków miejskich i dzieli takowe na egoistyczne, tj. potrzebne na budowę bruków, kanałów itd., i na wydatki krajowe, do których miasto przyczyniać się musi. Ani z jednego, ani z drugiego funduszu wydatku na nabycie kamei czynić nie można. Mówca był przeciwny założeniu Muzeum, które obecnie już kosztuje gminę 3,000 złr., a które przysporzyło miastu dwóch urzędników i woźnego. Niezawodnie jest ładnie, żeby były Muzea, galerye; niezawodnie, że zbiór rzeczony jest cenny, że ma pretium affectionis; niezawodnie, że ma gmina pewne obowiązki względem kraju, ale nie tak wielkie, bo przypuśćmy, że Sejm w którymkolwiek roku nie da subwencyi, to wtedy cały jej ciężar spadnie na miasto, za rzecz, która nie jest w ścisłym związku z Muzeum Narodowem, chyba o tyle, o ile działy sztuki wogóle mają związek ze sobą. Mówca doradza, aby i zamożne prywatne osoby przyczyniły się do nabycia, i proponuje następujący rozkład kwoty: Sejm niech da 1/3, miasto 1/3 i ludzie prywatni 1/3. Pieniądze są, trzeba je dać.
R. m. prezes Majer jest za wnioskami, ale musi się usprawiedliwić, dlaczego. Wiele jest prawdy w słowach mówcy poprzedniego, i gdyby nie pewne względy, nie mógłby oświadczyć się za nabyciem zbioru. Na wszelkie targi, jak podobny, bo inaczej układu na przeżycie nazwać nie można, wzdryga się jego sumienie, inna rzecz bowiem, jeżeli rodzice odstępują dzieciom majątek, a sobie zastrzegają rentę. Przyznaje mówca, że zbiór ten, to rzecz przydatna, ale pierwej iść powinny potrzeby konieczne. Gdyby nie było Muzeum Narodowego, to nikomu nie postałoby w głowie nabywanie zbioru, ale skoro Muzeum jest, to naszym obowiązkiem, aby się rozrastało. Znawcy powiadają, że nabytek robimy za cenę stosunkowo niską; znawcy w Wiedniu orzekli, iż wartość samego materyału, nie licząc wartości sztuki, oszacować można na 40,000 do 50,000 złr. Ale to wszystko mając na względzie, nie mógłby jeszcze mówca za nabyciem wotować, gdyby nie zasiłek, jaki przeznaczył Sejm w kwocie 1,000 złr., a nie traćmy nadziei, że usiłowaniom naszych posłów uda się więcej uzyskać. Drugim względem, skłaniającym mowcę do głosowania za nabyciem, jest zapewnienie, że znajdzie się fundusz i to taki, iż miasto ciężaru nie poniesie.
R. m. Dr Machalski wyjaśnia poprzedniemu mówcy, iż niema najmniejszej niemoralności co do zachodzącego tu dożywocia, bo ono jest uświęconem we wszystkich społeczeństwach cywilizowanych. Rada nie spekuluje tu na życie niczyje, a życie p. Schmidta-Ciążyńskiego jest w ręku Boskiem.
R. m. Rehman zapytuje, czy subwencya Sejmu jest jednorazową, czy też będzie udzielaną i na przyszłość.
R. m. Romanowicz wyjaśnia, że jest to datek roczny, więc nie potrzeba będzie wnosić petycye, bo odnośną kwotę będzie wstawiał co roku Wydział krajowy; nie chroni to wszakże tej rubryki od tego, że może się za nią nie podnieść większość rąk, czego przecież po reprezentacyi kraju przypuścić nie można, aby się w tym względzie taka większość nie znalazła.
Sprawozdawca Dr F. Jakubowski dodaje do wyjaśnienia r. m. Machalskiego tę uwagę, że jeżeli rodzice dzieciom majątek zostawiają, a sobie rentę dożywotnią zastrzegają, to tutaj obywatel przychodzi i mówi: oddaję wam wszystko, co mam, całą moją własność, dajcie mi rentę dożywotnią. Tu propozycya wychodzi z jego strony i jemu wolno tak postąpić; Co do r. m. Warschauera, który mówi: niech ktoś da, to nie od nas zawisło, by dał, ani Sejmu także do większej ofiary zmusić nie możemy, Sejmu, który w trudnych warunkach ofiarował 1000 złr. Jeżeli zaś ktoś ma dać, to nie od nas także zawisło, ale trzeba rozpocząć składać datki, a radca Warschauer rozpoczął od proponowania datków. Radca Warschauer dzieli także wydatki na niższe i wyższe, lecz ile razy przychodzimy z żądaniem niższych wydatków, to nam mówią o wyższych, ile zaś razy żądamy wydatków na wyższe cele, to nam mówią o brukach, kanałach itd. Gdy szło n. p. o szkołę przemysłową, to mówiono: po co szkoła przemysłowa! I zdaje się, ze słów p. Warschauera, jak gdyby gmina Krakowa mogła tylko kanały i bruki budować i ten jedynie miała obowiązek. Muzeum, przeciw któremu występuje p. Warschauer, ma dziś dziesięć razy większą wartość, niż suma, jaką na nie gmina wydała. Sprawozdawca wskazuje i na te wyższe cele, jakie miasto Kraków ma do spełnienia wobec kraju i narodu i prosi jeszcze raz o uchwalenie wniosków.
W głosowaniu imiennem, zarządzonem na wniosek r. m. Epsteina, głosowali za: Armółowicz, Dr Bobrzyński, Dr Bochenek, Geissler, Dr Hajdukiewicz, Dr F. Jakubowski, Dr Jakubowski Maciej, Dr Jordan, Dr Kasparek, dyrektor Kieszkowski, Knaus. JE. Dr Kopff, Dr Kohn, Dr Lisowski, Dr Majer, Dr Machalski, Muczkowski, hr. Potocki, Romanowicz, Dr Rosenblatt, Dr Straszewski, Szpakowski, hr. Tamowski, Zaremba, Dr Zatorski, Dr Zoll. Razem 26 głosów.
Przeciw głosowali: Dr Asnyk, Baranowski, Birnbaum, Epstein, Grosse, Gwiazdomorski, Kwiatkowski, Dr Oetinger, Rehman, Stockmar, Dr Warschauer, Zieleniewski. Razem 12 głosów.
Wstrzymali się od głosowania: Chęciński, Dr Domanski, Fedorowicz, Feintuch, wiceprezydent Friedlein, Goebel, Dr Horowitz, X. Midowicz, Mendelsburg, Schwarz.
Nieobecni: Chrzanowski Leon, Goldgardt, Matusińsiki, hr. Mieroszowski, Mirtenbaum, Dr Pareński, Dr Pieniążek, Dr Retinger, Rzewuski, Spira, Dr Weigel.”

Konstanty Schmidt-Ciążyński (1818–1889) polski kolekcjoner dzieł sztuki

O Konstantym Schmidcie-Ciążyńskim
Źródło: „Czas” nr 76, 3 kwietnia 1885, s. 2, Małopolska Biblioteka Cyfrowa http://mbc.malopolska.pl/publication/20747

Noam Chomsky Fotografia
Jan Brzechwa Fotografia
Waldemar Kuczyński Fotografia
Keith Richards Fotografia

„Polityka społeczna w Stanach była prowadzona za pośrednictwem sektora bankowego. Biedni chcący poprawić nieco swój los dostali w gruncie rzeczy taką alternatywę: albo wygrajcie na loterii, albo sobie weźcie kredyt. No to brali.”

Źródło: Grzegorz Sroczyński, Myślisz, że sam sobie poradzisz?, wyborcza.pl, 2 sierpnia 2013 http://wyborcza.pl/magazyn/1,133673,14380111,Myslisz__ze_sam_sobie_poradzisz_.html

Anna Karczmarczyk Fotografia
Aleksander Puszkin Fotografia
Jarosław Kaczyński Fotografia
Teresa Wilska Fotografia
Zbigniew Cybulski Fotografia
Frédéric Bastiat Fotografia
Eddie Vedder Fotografia
Jerzy Buzek Fotografia

„Na wyborczych jarmarkach cudów najsprawniejsze są zawsze ugrupowania lewicowe. Specjaliści od gruszek na wierzbie, życia na kredyt i korzystania z cudzego dorobku.”

Jerzy Buzek (1940) polski polityk, premier III Rzeczypospolitej

Konwencja wyborcza, 12 sierpnia 2001
Źródło: „Wprost”

Jan Władysław Woś Fotografia
Małgorzata Gersdorf Fotografia

„W Polsce skończyła się epoka, kiedy mogliśmy polegać na zadeklarowanej w Konstytucji zasadzie demokratycznego państwa prawnego. O prawo, o sposób jego interpretacji, o jego przestrzeganie, o każdy cal sprawiedliwości należy teraz walczyć i obowiązek ten – co tu dużo mówić – spoczywa na sędziach. Nie ma walki bez ofiar, a do nich może być zaliczony każdy z nas tu obecnych. Piastujemy władzę publiczną, a skoro tak, musimy zawsze liczyć się z konsekwencjami. Proszę więc Państwa Sędziów – wszystkich bez wyjątku – aby przestali myśleć o sobie jako o tych, którzy tylko przychodzą do miejsca pracy wykonać swój obowiązek, a tak poza tym to muszą pracować, spłacać kredyt, wyżywić rodzinę itp. Takie postawy skłaniają do szukania usprawiedliwień, a w ostateczności – do ustępstw. Walka o prawo, o niezawisłość sędziów musi toczyć się w granicach prawa, ale musi być twarda i jednoznaczna, jak jednoznaczny jest ustrój państwa. Aby zwyciężyć, trzeba się przygotować nawet na sądy dyscyplinarne, na ryzyko usunięcia z urzędu, na wszystko! Trzeba pisać i wygłaszać dobre mowy, trzeba głośno i – daj Boże – mądrze mówić o imponderabiliach. Nie wolno się bać. Trzeba pokazywać, że jesteśmy w opozycji przeciwko spychaniu demokratycznego państwa z niezawisłymi sędziami w niebyt.”

Małgorzata Gersdorf (1952) profesor prawa

o zmianach w systemie wymiaru sprawiedliwości proponowanych przez ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobro w styczniu 2017.

Kazimierz Przerwa-Tetmajer Fotografia

„Pytała się ludzka tęsknica
kędy jej kres?”

Kazimierz Przerwa-Tetmajer (1865–1940) polski poeta, nowelista, powieściopisarz i dramaturg

Źródło: Ludzka tęsknota w: Poezje: wydanie zbiorowe http://pbc.gda.pl/dlibra/docmetadata?id=18286, tom 3, wyd. Inst. Wyd. Bibljoteka Polska, Warszawa, s. 194.

Erskine Caldwell Fotografia
Agnieszka Osiecka Fotografia

„Nie kupujmy
nieba
na kredyt,
nie planujmy
szczęścia
ni biedy,
nie grajmy w dwa życia jak w kości,
tylko dajmy, dajmy, dajmy się zaskoczyć miłości.”

Agnieszka Osiecka (1936–1997) polska poetka, autorka tekstów piosenek

Cytaty z tekstów literackich, Cytaty z wierszy i piosenek
Źródło: Dajmy się zaskoczyć miłości

Charles Leconte de Lisle Fotografia
Bronisława Ostrowska Fotografia

„W ojczyźnie mej posępnej i mglistej wieczyście
Pospolitość się czai z za każdego węgła.
Chcę uciec od niej! Z wiatrem iść, jak suche liście,
Tam, kędy stopa ludzka jeszcze nie dosięgła!”

Bronisława Ostrowska (1881–1928) poetka polska okresu Młodej Polski, tłumaczka poezji francuskiej oraz pisarka książek dla dzieci

Źródło: Pospolitość, w: Opale http://www.polona.pl/dlibra/doccontent2?id=170&dirids=1, wyd. J. Fiszer, Warszawa 1902, s. 94.

Roman Marcinkowski Fotografia
John D. Rockefeller Fotografia

„Najważniejszą rzeczą dla młodego człowieka jest stworzyć dla siebie kredyt – reputację, charakter.”

John D. Rockefeller (1839–1937) przedsiębiorca amerykański

Źródło: Bertie Charles Forbes,The Men Who Are Making America (1918)

Walther von der Vogelweide Fotografia

„Kędy szeleszcze
Lipa w kwiecie,
Gdzie z miłym swym siedziałam wraz,
Miejsce to jeszcze odnajdziecie,
Bo zmięte kwiaty pomną nas.
Z lasku płynął słodki śpiew
Tandaradei!”

Walther von der Vogelweide (1170–1230) minnesänger i poeta niemiecki

Under der linden an der heide,
dâ unser zweier bette was,
Dâ mugt ir vinden schône beide
gebrochen bluomen unde gras
Vor dem walde in einem tal,
tandaradei! (staroniem.)
Źródło: Tandaradei!, tłum. Leopold Staff

Lew Trocki Fotografia
Marilyn Manson Fotografia
Ignacy Karpowicz Fotografia
John Maxwell Coetzee Fotografia
Elżbieta Drużbacka Fotografia
Robert Gwiazdowski Fotografia
Rodolfo Llinás Fotografia
Warren Ellis Fotografia
Frédéric Bastiat Fotografia

„W 1989 roku wziąłem kredyt w wysokości 400 milionów starych złotych. Przez politykę ze stopami procentowi doszło do tego, że bankowi musiałem oddać pięć razy więcej niż wziąłem gotówki.”

Józef Żywiec (1953–2003) polski polityk

Źródło: Mocny głową i ciałem, dziennikwschodni.pl, 9 maja 2003 http://www.dziennikwschodni.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20030509/LUBLIN/305080019

Miuosh Fotografia
Friedrich Schiller Fotografia
Julian Assange Fotografia
Tomasz Michniewicz Fotografia

„Mam poczucie, że mimo iż robię mnóstwo fascynujących rzeczy, one nie przygotują mnie do życia za 20 lat. Boję się, że działam teraz na kredyt.”

Źródło: Dominika Węcławek, Zero cukru, czysta adrenalina, zw.com.pl, 29 kwietnia 2010 http://www.zw.com.pl/artykul/41,471233-Zero-cukru--czysta-adrenalina.html

Łukasz Garlicki Fotografia
Federico Moccia Fotografia
Ignacy Daszyński Fotografia
Karol Brzozowski Fotografia

„O radości, iskro bogów!Elizejskich pól dziewico!Wchodzim do twych świętych progówZ pełną ogniów twych źrenicą. Co czas rozprzągł i zwyczaje,Czarodziejstwo twoje sprzęga;Braćmi cały świat się staje,Kędy błogi lot twój sięga.Uściśnijmy się, miliony!Pocałunek całej ziemi!Musi nad gwiazdami temiOjciec mieszkać upragniony.”

Karol Brzozowski (1821–1904) polski inżynier

Do radości – przekład Karola Brzozowskiego; wersja instrumentalna Ody do radości Ludwiga van Beethovena (fragment IX symfonii) jest hymnem Unii Europejskiej
Źródło: Friedrich Schiller, An die Freude (pol. Do radości), 1785 r.

Karol Irzykowski Fotografia

„Szacunek i miłość są to kapitały, które koniecznie gdzieś umieścić należy. Więc się je daje komukolwiek na kredyt (…).”

Karol Irzykowski (1873–1944) polski prozaik, dramaturg i krytyk literacki

Źródło: „Twórczość”, tom 12, wydania 7–9, Związek Literatów Polskich, RSW Prasa-Książa-Ruch, 1956, s. 123.

George W. Bush Fotografia
Adrian Zandberg Fotografia
Albin Dziekoński Fotografia
Zygmunt Kaczkowski Fotografia
Manuela Gretkowska Fotografia
Maria Rodziewiczówna Fotografia
Bruno Jasieński Fotografia

„Na ten dzień - pokłon jutru od dzisiaj
trzepocącą się we krwi jak karp
na glinianej przynoszę wam misie
tę złą pieśń -- mój największy skarb.”

Bruno Jasieński (1901–1938) polski poeta futurystyczny

Słowo o Jakubie Szeli
Źródło: Prolog

Tomasz Piątek Fotografia
Hugo von Hofmannsthal Fotografia

„Są na pewno, którzy umrzeć muszą,
Kędy galer wiosła ciężkie suną,
Inni w górze gnieżdżą się u steru,
Znają ptaków lot i gwiazd krainy.”

Hugo von Hofmannsthal (1874–1929) Austriacki pisarz, poeta i dramaturg epoki modernizmu; przedstawiciel symbolizmu i secesji w literaturze ni…

Źródło: Są na pewno…, tłum. Stefan Napierski

Marc Levy Fotografia
Maciej Maleńczuk Fotografia
Henryk Jankowski Fotografia

„Po 15 latach rzucania Was na kolana i wtrącania do śmietnika historii nie powinniście już więcej głosować na tych samych ludzi, którzy najpierw tworzyli KOR, czyli Komitet Obrony Robotników (a z obroną robotników mieli tyle wspólnego, ile tańcząca baletnica ma wspólnego z pracującym górnikiem lub hutnikiem), a następnie przed kolejnymi wyborami parlamentarnymi zmieniali nazwę swej partii – na Unię Demokratyczną, Kongres Liberalno-Demokratyczny, Unię Wolności, Partię Konserwatywno-Ludową, wreszcie Platformę Obywatelską – Tuska i Rokity. To ta sama stugłowa hydra, wciąż odradzająca się pod nową nazwą. To ta głowa z twarzą Balcerowicza i Hanny Gronkiewicz-Waltz, którzy zaprzedali nasze rodzime banki obcym monopolom, tak bardzo dyktującym dzisiaj warunki ekonomiczne naszym przedsiębiorcom, a właściwie to stwarzającym im taką sytuację, by rzekomo oferowany przez nich kredyt był dla naszego rodzimego przedsiębiorcy w ogóle niedostępny. Te wszystkie partie, to jeden i wciąż ten sam mutant polityczny, sterowany przez Adama Michnika, który po 1989 r. zhańbił się deklarowaną publicznie przyjaźnią z Jerzym Urbanem i Wojciechem Jaruzelskim, który w Australii powiedział, że Polakami to się łatwo rządzi, bo Polacy to stado baranów, a sam wstydzi się nawet przyznać do swoich judaistycznych korzeni i do swego prawdziwego nazwiska! Ukrywa się więc pod nazwiskiem: Michnik!”

Henryk Jankowski (1936–2010) polski ksiądz katolicki, biznesmen

Źródło: odezwa prałata Jankowskiego do narodu polskiego, maj 2005

Dorji Wangmo Fotografia
William Gibson Fotografia

„Istocie, której podłość
Osiągnęła szczyty,
Żeby się rozmnażać,
Nie trzeba kobity.”

Roland Topor (1938–1997) pisarz i rysownik francuski pochodzenia polskiego

chór antyczny
Święta księga cholernego Proutto, Dzidziuś Pana Laurenta, Gdańsk 1999

Mateusz Morawiecki Fotografia

„Przypominam, że 500+ jest na kredyt. Zadłużyliśmy się o dodatkowe 20 mld zł, bo chcemy promować dzietność. Jesteśmy we własnym gronie i nie musimy mówić sobie tylko pięknych słów.”

Mateusz Morawiecki (1968) polski menedżer, historyk, bankowiec i polityk, Szesnasty Premier Rzeczypospolitej Polskiej od 2017 roku

Źródło: Morawiecki w przypływie szczerości: 500 plus jest na kredyt https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/kraj/1668342,1,morawiecki-w-przyplywie-szczerosci-500-plus-jest-na-kredyt.read, polityka.pl, 12 lipca 2016

Jacek Dukaj Fotografia
Stanisław Mackiewicz Fotografia
John Updike Fotografia

„Dzisiaj młodzi mają więcej problemów, niż mieliśmy my - mówi Jack (…) Nie chodzi tylko o AIDS i całą resztę. Istnieje pewien głód, nie wiem, absolutu, kiedy wszystko jest takie relatywne, a wszystkie siły ekonomiczne narzucają im szybki zarobek i kredyt na karcie (…) Kiedy rzeczywistość nie jest prosta, ludzie chcą powrotu do naiwnej prostoty, czerni i bieli, prawdy i fałszu. (…) Inaczej bycie człowiekiem byłoby zbyt trudne. W przeciwieństwie do innych zwierząt wiemy za dużo. One wiedzą tylko tyle, żeby wypełnić swoje zadanie i umrzeć. Jedzą, śpią, pieprzą się, rodzą młode i umierają. (…) Chcę tylko powiedzieć, że dzieciaki takie jak Ahmad muszą mieć coś, czego nie daje im już społeczeństwo. Społeczeństwo nie pozwala im już zachować niewinności. Ci szaleni Arabowie mają rację - hedonizm, nihilizm, to wszystko, co mamy do zaoferowania.(…) Młodzi muszą podejmować teraz więcej decyzji niż kiedyś, bo dorośli nie potrafią im podpowiedzieć, co mają robić. My sami nie wiemy, co robić, nie mamy gotowych odpowiedzi tak jak kiedyś; po prostu trwonimy czas, starając się za dużo nie myśleć. Nikt nie bierze na siebie odpowiedzialności, więc robią to dzieciaki, przynajmniej niektóre… to pragnienie, żeby zrobić coś dobrego, żeby być dobrym, żeby gdzieś się zapisać… do wojska, orkiestry dętej, gangu, chóru, samorządu szkolnego, nawet do harcerstwa. (…) Na korytarzach serce ci się kraje, jak widzisz te twarze, tak pełne nadziei, oni chcą być d o b r z y, chcą coś znaczyć. Oczekują czegoś od samych siebie. To jest Ameryka, wszyscy czegoś oczekujemy, nawet socjopaci mają całkiem dobrą opinię na swój temat. Wiesz, kim ostatecznie zostają ci, z którymi są najgorsze problemy wychowawcze? Gliniarzami albo nauczycielami w liceum. Chcą zadowolić społeczeństwo, chociaż się do tego nie przyznają. Chcą być czegoś warci, gdybyśmy tylko mogli im wskazać, co jest wartościowe.”

John Updike (1932–2009) amerykański pisarz

s. 121 - 122. Psycholog szkolny, Jack Levy w rozmowie z Terry - matką Ahmada.
Terrorysta

Bolesław Prus Fotografia
Marc Levy Fotografia