Cytaty na temat Gość

Zbiór cytatów na temat gość, nasi, czas, powiedzieć.

Cytaty na temat Gość

Julian Tuwim Fotografia

„Nie cierpię, kiedy w filmie siedzi gość przy żółtej lampie, a w oknie jest niebieskie światło. To takie enerdowskie. Widzowie nie zdają sobie sprawy z tego, jak wiele zależy od laboratorium. Osoba, która robi kopie, to jest też artysta.”

Źródło: Grzegorz Wojtowicz, Rozmowa z Arkadiuszem Tomiakiem, autorem zdjęć do filmu Jana Jakuba Kolskiego „Daleko od okna”, stopklatka.pl, 22 grudnia 2000 http://www.stopklatka.pl/wywiady/wywiad.asp?wi=1655

„To dla mojej ferajny.
Chuj, że bywam wulgarny.
Jeszcze jakiś czas temu gościł mnie zakład karny.”

Chada (1978–2018) polski raper

Źródło: Dla mojej ferajny na albumie WGW

Wincenty Korab-Brzozowski Fotografia

„Noc posępna w dziedzinach myśli mojej gości,
A dusza moja leży na dnie ciemnej studni,
Niby upadła gwiazda, łza nieskończoności!…”

Wincenty Korab-Brzozowski (1877–1941) polski poeta piszący w języku polskim i francuskim, autor prozy poetyckiej, tłumacz literatury francuskiej …

Źródło: Ach, jak często się kończy hymn życia głęboki... ze zbioru Węglem smutku i zgryzoty

Tomasz Kammel Fotografia

„Ja chyba lubię skrajności. Z jednej strony rozmowy jeden na jeden z ciekawymi ludźmi, które zapraszają do myślenia, z drugiej duże widowiska, programy, z masą gości i uczestników, takie jak The Voice of Poland.”

Tomasz Kammel (1971)

Źródło: Paweł Piotrowicz, Były kryzysowe sytuacje, Onet, 4 kwietnia 2013 http://muzyka.onet.pl/inne/the-voice/byly-kryzysowe-sytuacje,1,5459794,wiadomosc.html

John McCain Fotografia

„Indiana Jones bardzo mi się spodobał, bo starszy gość wygrywa.”

John McCain (1936–2018) amerykański senator

Źródło: „People”, 7 lipca 2008

Gunther von Hagens Fotografia

„Chciałbym móc powitać moich gości nawet po śmierci.”

Gunther von Hagens (1945) lekarz niemiecki

Źródło: „Forum”, 24 stycznia 2011.

Ludwik Lawiński Fotografia
Bohumil Hrabal Fotografia

„Kelner na służbie posiada tylko jedną godność, a tą jest nienaganne obsługiwanie gości.”

Bohumil Hrabal (1914–1997) czeski pisarz

Obsługiwałem angielskiego króla
Źródło: s. 65

Krzysztof Niewrzęda Fotografia

„Między drzewami, na wznoszącym się brzegu Wannsee, odszukałem samotny grób Heinricha von Kleista. Tam, gdzie niemiecki pisarz wraz z Henriettą Vogel popełnił samobójstwo. A właściwie tam, gdzie zabił Henriettę, a potem siebie. Upamiętniający owe wydarzenia kamień przyciąga gości Literarisches Colloquium. Pielgrzymują więc do niego pisarze uznani, znani i nieznani. Poszedłem zatem i ja, chociaż von Kleist, jako autor, nigdy nie zaznaczył się szczególnie wyraźnie w moich poszukiwaniach. Postrzegałem go raczej jak literackiego bohatera. Stworzony był bowiem jakby ku przestrodze dla kuszonych pychą i wiarą w nieprzeciętność. Histeryczny, egzaltowany, pretensjonalny. Irytujący. Nawet gdy postanowił się zabić, zadbał jeszcze o odpowiednią scenografię i o towarzystwo. No, bo to przecież on nakłonił Henriettę Vogel do samobójstwa, a nie ona jego. I nie była to śmierć dwojga kochanków, pragnących ostatecznie przypieczętować swoją miłość. Była to śmierć chorej na raka kobiety, towarzysząca śmierci pisarza, który utracił wiarę w sens życia po lekturze dzieł Kanta. Kant uświadomił bowiem Kleistowi, że za życia nie można zgromadzić wartości, dających się przenieść w zaświaty. Ta nad-interpretacja, czy raczej błędna interpretacja filozofii Kanta, stała się więc powodem śmierci Kleista.”

Krzysztof Niewrzęda (1964) polski prozaik, poeta i eseista

Czas przeprowadzki
Źródło: s. 9

Jacek Kaczmarski Fotografia

„Wciąż mu nie dość

Zmylonych dróg –
Uparty gość

Mój Bóg.”

Jacek Kaczmarski (1957–2004) polski bard, poeta i prozaik

Źródło: Śniadanie z Bogiem, 2000

Reni Jusis Fotografia
John Lennon Fotografia

„Bohater ludu, ech, to jest coś.
Bohater ludu to byłby gość.

Naćpany religią i seksem z TeFau,
czujesz się cwaniak i wolny nad stan,
lecz z tego, co widzę parobek i cham.”

John Lennon (1940–1980) muzyk rockowy, członek The Beatles

Working Class Hero is something to be
Working Class Hero is something to be

Keep you doped with religion, sex and TV
And you think you’re so clever and classless and free
But you’re still fucking peasents as far as I can see (ang.)
Źródło: Working Class Hero, album John Lennon/Plastic Ono Band (1970), tłum.J. Szafrański.

Jarosław Gugała Fotografia
Bohumil Hrabal Fotografia
Tomasz Terlikowski Fotografia
Karol Hubert Rostworowski Fotografia

„Jeden musi ustąpić – gość albo gospodarz!”

Karol Hubert Rostworowski (1877–1938) poeta, dramaturg i muzyk polski

Źródło: Antychryst, akt III, 1925

Louis-Sébastien Mercier Fotografia
Tede Fotografia
Małgorzata Pieczyńska Fotografia
Tadek Fotografia
John Irving Fotografia
Jacek Rozenek Fotografia

„Prowadzącym powinna towarzyszyć pokora. Przy zachowaniu swojej osobowości, swojego patrzenia na świat, poczucia humoru. Nie możemy przysłaniać gości, bo to oni są bohaterami każdego wydania.”

Jacek Rozenek (1969) Polski aktor i lektor

o pracy prowadzącego program.
Źródło: Bohdan Gadomski, Celebryta przez przypadek, „Tygodnik Angora” nr 9, 3 marca 2013 http://www.e-teatr.pl/pl/artykuly/157014.html

Frank Zappa Fotografia

„Oto dwie popularne legendy na mój temat.
Ponieważ w 1969 roku nagrałem na płycie Hot Rats piosenkę „Son of Mr. Green Genes”, ludzie przez lata wierzyli, że osobnik o tym nazwisku (grany przez Lumpy'ego Brannuma) z telewizyjnego show pt. Capitan Kangaroo, był moim prawdziwym ojcem. Otóz nie był.
Druga bajeczka głosi, że podczas koncertu wysrałem się kiedyś na scenie. Istnieje wiele wersji na ten temat, między innymi poniższe:
[1] Zjadłem gówno na scenie.
[2] Ja i Capitan Beefheart zrobiliśmy sobie na scenie „konkurs-obrzydlistwo” (co to, kurwa, jest konkurs-obrzydlistwo) i obaj zjedliśmy gówno.
[3] Ja i Alice Cooper zrobiliśmy sobie konkurs-obrzydlistwo na scenie i on rozdeptywał kurczaczki, a ja wtedy zjadłem gówno.
W lutym 1967 lub 1968 roku byłem w Londynie w klubie Speak Easy. Podszedł do mnie członek grupy Flock, nagrywającej wówczas dla Columbii, i powiedział: „Jesteś fantastyczny. Kiedy usłyszałem, że zjadłeś to gówno na scenie, pomyślałem, no ten facet to naprawdę odjazd”. Odpowiedziałem: „Nigdy nie zjadłem gówna na scenie”. Gość wyglądał na załamanego, jakby pękło mu serce
Zanotujcie to sobie, ludzie: nigdy nie zjadłem gówna na scenie, zaś w ogóle najbliższy zjedzenia gówna byłem w 1973 roku – spożywając posiłek w bufecie Holiday Inn w Fayetteville w Północnej Karolinie.”

Frank Zappa (1940–1993) amerykański muzyk rockowy, multiinstrumentalista, kompozytor

Źródło: Takiego mnie nie znacie

Jerzy Hoffman Fotografia

„Gość nieproszony: g o ś c i e c.”

Kolacja u Pascala

Thorstein Veblen Fotografia
Adolf Dygasiński Fotografia

„Krótką musi być żałoba śmierci tam, gdzie śmierć nieustannie gości.”

Adolf Dygasiński (1839–1902) polski pisarz, publicysta i pedagog

W puszczy
Źródło: rozdz. III, s. 85

Andrzej Sapkowski Fotografia

„Przyjdzie gości w gaciach powitać. Ale po prawdzie, jacy goście, takie i powitanie.”

Postać: Bonhart
Saga o wiedźminie, Wieża Jaskółki

Günter Grass Fotografia
Douglas Adams Fotografia

„'Herbatniki'
Wydarzyło się to faktycznej osobie, a jestem nią ja. Chciałem złapać pociąg. Było to w kwietniu 1976 roku, w Cambridge w Wielkiej Brytanii. Zostało jeszcze trochę czasu do odjazdu pociągu. Poszedłem po gazetę, by porozwiązywać krzyżówkę, po kawę i paczkę herbatników. Usiadłem przy stoliku. Opiszę wam scenerię – jest niezwykle ważne, abyście bardzo wyraźnie ją ujrzeli. A więc tu mamy stolik, tu gazetę, filiżankę z kawą, herbatniki. Naprzeciwko mnie siedzi mężczyzna, całkiem przeciętny gość w biznesowym garniturze, z teczką. Nic nie wskazywało na to, aby miał zrobić cokolwiek dziwnego. A jednak zrobił: nagle pochylił się do przodu, wziął do ręki herbatniki, rozerwał opakowanie, wyjął jednego i zjadł.
Muszę powiedzieć, że z takiego typu rzeczami my Brytyjczycy bardzo źle sobie radzimy. W naszej historii, naszym wychowaniu, naszej edukacji nie ma nic, co uczyłoby nas, jak zachować się w stosunku do kogoś, kto w biały dzień kradnie nam herbatniki. Wiadomo, co by się stało, gdyby rzecz miała miejsce na dworcu South Central w Los Angeles. Natychmiast rozpoczęłaby się strzelanina, zjawiłyby się helikoptery, CNN, rozumiecie… w końcu zrobiłem to, co zrobiłby każdy czerwonokrwisty Brytyjczyk: zignorowałem wydarzenie. Gapiłem się w gazetę, wziąłem łyk kawy, próbowałem zrozumieć artykuł, w tekst którego się wpatrywałem, nie byłem jednak w stanie nic pojąć, z wyjątkiem powtarzania w myśli: „Co mam robić?”.
W końcu uznałem: „Trudno, muszę coś zrobić”. Próbując z całych sił nie zauważać, że w tajemniczy sposób paczka została otwarta, wyjąłem herbatnik. Pomyślałem sobie: „To go uspokoi”. Nie uspokoiło, bowiem po chwili powtórzył to, co przedtem. Wziął następny herbatnik. Ponieważ za pierwszym razem nic nie powiedziałem, za drugim jakby trudniej było podnieść temat: „Przepraszam bardzo, trudno tego nie zauważyć, ale…”. Nic by to nie dało.
Zjedliśmy całą paczkę. Było w niej co prawda tylko osiem herbatników, ale sprawa zdawała się trwać wieczność. On brał herbatnik, ja brałem herbatnik, on brał herbatnik. Kiedy skończył, wstał i odszedł. Wymieniliśmy pełne znaczenia spojrzenia, po czym poszedł sobie, ja zaś głęboko odetchnąłem i opadłem ciężko na oparcie krzesła.
Wkrótce podstawiono pociąg, dopiłem kawę, wstałem i podniosłem gazetę, pod którą leżały moje herbatniki. Tym, co szczególnie lubię w tej opowieści, jest wrażenie, że gdzieś po Anglii przez ostatnie ćwierć wieku krąży całkowicie przeciętny facet, który ma do opowiedzenia identyczną historię – tyle tylko, że brakuje jej puenty.”

Douglas Adams (1952–2001) brytyjski pisarz

z przemowy do pracowników Embedded Systems, 2001

Łukasz Kadziewicz Fotografia
Anna Mucha Fotografia

„Nieproszony gość musi umieć przynajmniej wyjść w porę.”

Pozwólcie nam krzyczeć (1957)
Źródło: s. 77

George W. Bush Fotografia
Franek Kimono Fotografia
Aneta Todorczuk-Perchuć Fotografia
John Ronald Reuel Tolkien Fotografia

„Zły to gość, który złe wieści przynosi.”

Grima Gadzi Język o Gandalfie.
Władca Pierścieni

Paweł Hulka-Laskowski Fotografia
Krzysztof Wyszkowski Fotografia
Zbigniew Girzyński Fotografia

„Żartów tutaj można użyć wiele i dzisiaj można też żartować, że to już nie jest pani Alicja Tysiąc, tylko pani Alicja 130 tysięcy, bo taka jest w tej chwili w sumie łącznie kwota pieniędzy, jakie uzyskała z tytułu procesu najpierw z państwem polskim, a w tej chwili z redakcją gazety „Gość Niedzielny.””

Zbigniew Girzyński (1973) doktor nauk humanistycznych, polityk

o wyroku nakazującemu „Gościowi Niedzielnemu” przeproszenie i zapłatę 30 tys. złotych zadośćuczynienia Alicji Tysiąc.
Źródło: gazeta.pl http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,7073336,_To_nie_jest_juz_Alicja_Tysiac__Tylko_Alicja_130_tysiecy_.html, 24 września 2009

Edyta Bartosiewicz Fotografia
Justyna Sieńczyłło Fotografia
Stephen King Fotografia
Agnieszka Chylińska Fotografia
Michel Mayor Fotografia

„Ziemia niemal na pewno nie jest kosmicznym wyjątkiem.(…) Tempo odkryć wzrasta, w najbliższych 10–20 latach będziemy mieli pełną listę skalistych planet w sąsiedztwie Słońca, które potencjalnie mogą gościć życie.”

Michel Mayor (1942) szwajcarski astronom

zespół pod kierownictwem profesora Mayora pracując w Europejskim Obserwatorium La Silla w Chile odkrył szesnaście planet bardzo podobnych do Ziemi.
Źródło: Piotr Cieśliński, 50 nowych planet w tym 16 super-Ziemi, „Gazeta Wyborcza”, 13 września 2011.

Mirosław Neinert Fotografia
Jacek Braciak Fotografia
Dag Hammarskjöld Fotografia

„Gość: Dewizą jednej białogłowy, gość w dom byle dewizowy.”

Tadeusz Fangrat (1912–1993) poeta polski, satyryk, tłumacz literatury węgierskiej

Źródło: Piąty wiek fraszki polskiej, red. Wiesław Brudziński, Wydawnictwa Artystyczne i Filmowe, 1975

Krzysztof Niewrzęda Fotografia

„Nazwa Pankow została nadana średniowiecznej miejscowości, która rozrosła się wokół stojącego tu do dzisiaj gotyckiego kościoła, wybudowanego przed 1230 rokiem. Kościół ten okazał się jednak dla mnie nie tylko atrakcją historyczną. Przekonałem się o tym podczas pobytu Józefa Skrzeka, którego gościłem u siebie po jego berlińskim występie. Było to z pewnością tworzącym się na bieżąco dalszym ciągiem mojej berlińskiej mitologii. No bo założyciel SBB, którego płyty kupowałem swego czasu właśnie w Berlinie, siedział obok mnie, w moim berlińskim mieszkaniu i spinał swoją obecnością całą tę historię w przypowieść. A po długiej nocnej rozmowie, przy późnym śniadaniu zapytał: – Czy jest tu w pobliżu jakiś dzwon? Najpierw nie bardzo wiedziałem, o co mu właściwie chodzi. Dzwon? – pomyślałem. Okazało się jednak, że miał na myśli kościół. – Kościół jest, ale ewangelicki – powiedziałem. – Ja przecież nie jestem szowinistą – zaśmiał się. – A dzisiaj niedziela, dlatego chciałbym zajrzeć pod jakiś dzwon. Poszliśmy więc do tego kościoła – małego, ascetycznego, surowego wręcz i tak innego od katolickich. W środku było jedynie kilka osób, pastorem zaś okazała się kobieta, która wygłaszała właśnie kazanie. To co mówiła odbijało się echem od ścian i sklepienia, i trudno było zrozumieć jej berliński zaśpiew. Ale po pewnym czasie zaczęły docierać do mnie poszczególne słowa, które starałem się poskładać w zdania. Tym bardziej gdy usłyszałem: „Johann Sebastian Bach” wypowiedziane bezpośrednio obok słowa: „Gott”. Po chwili rozumiałem już, że pastor mówiła o kontaktowaniu się z Bogiem poprzez muzykę. Skrzek spojrzał na mnie, ja na niego i pomyślałem, że chyba nie wypada nazywać tego przypadkiem.”

Krzysztof Niewrzęda (1964) polski prozaik, poeta i eseista

Czas przeprowadzki
Źródło: s. 54

Edward II Fotografia

„Angielski gość, na swoje nieszczęście mąż Izabeli Francuskiej – Edward II – pokazał, jak opuścić ten świat TYLNYM WYJŚCIEM! Został stracony za pomocą rozgrzanego do czerwoności pręta wsadzonego prosto w tyłek…”

Edward II (1284–1327) król Anglii

Postać: Nagrobki nie do ogarnięcia
Autorzy: Patryk Bryliński, Maciej Kaczyński, Facecje, Wydawnictwo Otwarte, Kraków 2015, ISBN 978-83-7515-374-3, s. 180.

„Papierowe łódeczki wylądowały w koszu. Tim otworzył szufladę i wrzucił do niej noże, widelce i serwetki. Ja złapałem karton mleka i wsunąłem go do stojącego na półce wazonu. W ten sposób została tylko taca. Tim podał ją mnie. Rozejrzałem się w poszukiwaniu miejsca, gdzie można by ją schować. Nie znalazłem, więc postawiłem ją na krześle i usiadłem na niej.
– Proszę wejść! – zawołał Tim.
Nachylił się nad biurkiem i skrobał coś na czystej kartce papieru. Robiłoby to lepsze wrażenie, gdyby używał właściwego końca pióra.
Drzwi się otworzyły.
Nasz gość miał ze sobą pistolet – i to właśnie pistolet zobaczyłem najpierw. Mały, z krótką lufą, metalicznie szary. Gość też był mały, niewiele wyższy ode mnie, i taki blady, jakby dopiero co wyszedł z jednego z tych starych, czarno-białych filmów. Miał kwadratowy podbródek, krótko przycięte włosy i małe oczka, które zdawały się chować za grubymi szkłami okularów. Albo on był bardzo krótkowzroczny, albo jego okulista. A może po prostu czuł się za tymi kuloodpornymi szkłami bezpieczniej.
Zamknął za sobą drzwi. Na zewnątrz najwyraźniej padało, bo duże krople wody przywarły mu do czoła i skapywały z brzegu płaszcza. A może po prostu się pocił.
– Pan jest Tim Diament? – zapytał.
– Tak, to ja – przyznał Tim.
Mężczyzna wszedł dalej do środka i wtedy zobaczył mnie. Przez chwilę lufa mierzyła w moim kierunku. Ręce automatycznie zatrzepotały mi gdzieś ponad głową.
– A ty? – zapytał ostro.
– Nick Diament – odpowiedziałem.”

Jego brat. Przesunął wzrok niżej.
– Czemu siedzisz na tacy?
– Bo czuję się jak filiżanka herbaty.
To była pierwsza rzecz, jaka przyszła mi do głowy, lecz najwyraźniej jemu to wystarczyło, bo chwilę później, gdy podszedł do okna, już o mnie zapomniał.
Źródło: Szpieg mimo woli

Piotr Cyrwus Fotografia

„(…) ten gość z serialu nie zawsze mnie zadowala, ale czasem go podziwiam.”

Piotr Cyrwus (1961) aktor polski

o roli w serialu Klan.
Źródło: Anka Miozga, Obrazy świata, gazeta festiwalowa „Sztajgerowy Cajtung”, 9 sierpnia 2011 http://www.teatry.art.pl/n/czytaj/30754

Maciej Maleńczuk Fotografia
Michael Buffer Fotografia

„Gołota… Tak, to był gość! Nie powiem panu, czy Adamek jest lepszy od niego. Każdy z nich otrzymał swoją szansę.”

Źródło: „Magazyn” (dodatek do „Przeglądu Sportowego”) nr 5/2011

Tomasz Szarota Fotografia
Józef Puciłowski Fotografia

„Dzieje się w Polsce coś, co nosi znamiona prawicowego zamachu stanu. Trójpodział władzy zostaje przekreślony, fałszowana jest przeszłość, ktoś, kto nie ma władzy konstytucyjnej, kieruje krajem. Mamy zamach na historię, naukę, media, Trybunał Konstytucyjny. Nawet zwykły „Teleexpress” kłamie w żywe oczy. „Gazeta Wyborcza” nie jest, jak się próbuje Polaków przekonać, szmatą, tylko bardzo istotną częścią opinii publicznej, TVN nie ma misji ewangelizacyjnej, bo mieć nie musi, jest natomiast ciekawą stacją informacyjną. Jak to bezprawie, które obecnie się dokonuje, nazwać? Bardziej przypomina mi nowa Polska początki faszyzmu w wykonaniu Franco czy Pinocheta. I boję się tego, co nastąpi za jakiś czas, zarówno w Polsce, jak i wewnątrz Kościoła. Gościliśmy ostatnio hiszpańskiego dominikanina, który powiedział: myśmy tę lekcje przerabiali i mamy teraz efekt – absolutną laicyzację. W Polsce kiedyś nastąpi reakcja na obecne wydarzenia i wahadło wychyli się w drugą stronę. Ze szkodą dla Kościoła. Na razie trzeba głośno mówić, że mamy do czynienia z elementami zamachu stanu.”

Źródło: Niech papież zobaczy naszą głupotę. Rozmowa z dominikaninem o. Józefem Puciłowskim http://wyborcza.pl/magazyn/1,153664,20437872,niech-papiez-zobaczy-nasza-glupote-rozmowa-z-dominikaninem.html gazeta.pl, 23 lipca 2016.

Stefan Gołębiowski Fotografia
Sokół (raper) Fotografia

„To opowieść wigilijna, która dziś będzie inna.
Bo niespodziewany gość przy stole ma twarz Breivika.”

Sokół (raper) (1977) polski raper

Źródło: Życie wypisane na twarzy na albumie Prosto Mixtape Kebs

Marek Dutkiewicz Fotografia

„Jeszcze ryżem sypną na szczęście,
Gości tłum coś fałszywie odśpiewa,
Złoty krążek mi wcisną na rękę
I powiozą mnie windą do nieba.”

Marek Dutkiewicz (1949) polski autor tekstów piosenek

Źródło: Windą do nieba z repertuaru zespołu 2+1

Katarzyna Grochola Fotografia

„Gość nie świnia, swoje prawa ma.”

Katarzyna Grochola (1957) pisarka polska

Serce na temblaku

Neil Young Fotografia

„Nie wiem, dlaczego do tej pory nikt nie zauważył, że ze mnie dowcipny gość.”

Neil Young (1945) kanadyjski muzyk rockowy

Źródło: Robert Sankowski, Pan i Pani Niezależni, „Gazeta Wyborcza”, 16–17 czerwca 2012.

Sebastian Brant Fotografia
Grzegorz Lato Fotografia

„Paweł Janas przy Beenhakkerze to był gość!”

Grzegorz Lato (1950) piłkarz polski, trener, senator RP

Źródło: „Dziennik Zachodni”, 27 października 2007

Jerzy Kryszak Fotografia
Tomasz à Kempis Fotografia

„Na ziemi zachowuj się jak pielgrzym i gość, którego nic nie zdoła zatrzymać w drodze do Boga.”

O naśladowaniu Chrystusa
Źródło: księga pierwsza, rozdział 23.9

Konstanty Schmidt-Ciążyński Fotografia

„Kronika miejscowa i zagraniczna.
Kraków 6 sierpnia.
(…)
P. Schmidt Ciążyński przybył wczoraj wieczór z Wiednia do Krakowa. Znakomity nasz gość przywiózł ze sobą artystyczne skarby, które wkrótce staną się własnością i chlubą Krakowa.”

Konstanty Schmidt-Ciążyński (1818–1889) polski kolekcjoner dzieł sztuki

O Konstantym Schmidcie-Ciążyńskim
Źródło: „Czas” nr 177, 7 sierpnia 1883, s. 2, Małopolska Biblioteka Cyfrowa http://mbc.malopolska.pl/publication/20747

Szymon Kołecki Fotografia
Mieczysław Mokrzycki Fotografia
Jakub Ćwiek Fotografia

„Loki, gość od brudnej roboty. To właśnie ja… I nie musisz klaskać.”

Jakub Ćwiek książka Kłamca

Kłamca
Źródło: Samobójca

Jim Carrey Fotografia

„Powiedziałem sobie, że zrobię wszystko, aby stracić dziewictwo przed szesnastymi urodzinami. To był mój najważniejszy cel w życiu. No i umówiłem się na randkę. Przyszedłem w poliestrowym garniturze, z wielkim bukietem kwiatów. A dziewczyna wita mnie w dżinsach! Przez całą noc czułem się jak idiota. Kto wie, może rzeczywiście jestem dziwakiem? (…) Wyszczerzyłem zęby i zniosłem to jakoś. Poszliśmy chyba na spacer (…) Zawsze na randkach przydarzały mi się dziwne rzeczy. Któregoś wieczoru dziewczyna zaprosiła mnie do siebie, no i po drodze strasznie zachciało mi się, hm, do łazienki. No, ale na dworze raczej trudno o łazienkę. Postanowiłem więc wejść pod most i tam zrobić co trzeba. No i w trakcie wszystkiego pojawił się jakiś facet. „Co ty tu robisz?” – zaczął pytać. Kiedy zorientował się, co jest grane, zaczął się ze mnie strasznie nabijać. Skląłem go wtedy naprawdę potwornie, używając najmocniejszych słów, jakie tylko znałem. No i dobrze, facet sobie poszedł, a ja ruszyłem w dalszą drogę. Gdy wreszcie dotarłem na miejsce, dziewczyna otwiera drzwi, patrzę – a za nią stoi ten gość z mostu. Okazało się, że to jej brat. Takie historie zdarzają mi się bez przerwy.”

Jim Carrey (1962) aktor kanadyjski

Źródło: Yola Czaderska-Hayek, Chciałbym wyskoczyć z ekranu. Rozmowa z Jimem Carreyem, stopklatka. pl, 12 kwietnia 2002 http://www.stopklatka.pl/wywiady/wywiad.asp?wi=8217, tłum. Krzysztof Lipka-Chudzik

Konstanty Ildefons Gałczyński Fotografia

„Ja jestem Polak, a Polak jest wariat,
a wariat to lepszy gość (…).”

Konstanty Ildefons Gałczyński (1905–1953) polski poeta

Kronika olsztyńska (1950)
Źródło: Liryka, liryka, tkliwa dynamika

John Lennon Fotografia

„Ludzi pracy bohater to byłoby to.
Robotniczy bohater to byłby gość.

Mówią: jest jeszcze miejsce na szczycie dla ciebie.
Naucz się jednak uśmiechać, mordując.
zupełnie jak ci, co są już na górze.
Bohaterem być ludu to wielka rzecz.
Ludzi pracy bohater, ech, to jest coś.

Jeśli chcesz, to po prostu za mną chodź.
Jeśli chcesz, to po prostu chodź.”

John Lennon (1940–1980) muzyk rockowy, członek The Beatles

Working Class Hero is something to be
Working Class Hero is something to be

There’s room at the top I’m telling you still
But first you must learn how to smile as you kill
If you want to be like the folks on the hill
Working Class Hero is something to be
Working Class Hero is something to be

If you want to be a hero well just follow me
If you want to be a hero well just follow me (ang.)
Źródło: Working Class Hero, album John Lennon/Plastic Ono Band (1970), tłum.J. Szafrański.

Franciszek Fiszer Fotografia

„I ja brałem udział w ruchu niepodległościowym, wprawdzie w sposób raczej bierny niż czynny. Zaproszony byłem do znajomych na kolację. Kiedy przyszedłem, okazało się, że przed chwilą policja wszystkich gości zabrała do cyrkułu. Musiałem zjeść dwadzieścia cztery zrazy.”

Franciszek Fiszer (1860–1937) polski filozof i erudyta, popularna postać warszawskiego środowiska artystycznego

Źródło: Roman Loth, Na rogu świata i nieskończoności. Wspomnienia o Franciszku Fiszerze, Warszawa 2002.

Angus Young Fotografia
Khalil Gibran Fotografia
Sean Kinney Fotografia

„Nienawidzę tych gości. Nienawidzimy się nawzajem. Czasem wchodzimy do naszego czarnego cadillaca i robimy objazd po naszych chatach. Jesteśmy jak konkurujące gangi.”

Sean Kinney (1966) amerykański perkusista rockowy

żartobliwie o grupie Soundgarden.
Źródło: Al Adinolfi Sean Kinney on Chat Live, 6 maja 1998 http://www.adbdesign.com/aic/articles/art128.html

Bogdan Wenta Fotografia
Stanisława Celińska Fotografia

„Ej, zdechlaki, wyglądacie wszyscy jak ten gość,
Co pomylił się i nie w ten pociąg wsiadł,
Ale wierzcie mi kochani, że tracicie tylko czas,
Bo w rozkładzie ten jedyny pociąg jest.”

Stanisława Celińska (1947) polska aktorka

Cytaty z piosenek wykonywanych przez S. Celińską
Źródło: „Blues konduktorski”, sł. Jacek Stanisław Buras

Tenzin Czögjal Rinpocze Fotografia

„To tak, jakby nieproszony gość wszedł do naszego domu. Ta niepożądana osoba musi odejść […]. Trudno liczyć, że Chińczycy odejdą tak po prostu.”

o chińskiej obecności w Tybecie.
Źródło: Natalia Bloch, Nie jesteśmy Buddami – Tybetański ruch wolnościowy na uchodźstwie, ratujtybet.org http://archiwum.ratujtybet.org/Tybet/Nie_jestesmy_Buddami_Tybetanski_ruch_wolnosciowy_na_uchodzstwie

CM Punk Fotografia

„John'ie Cena, kiedy leżysz tam, mam nadzieję najbardziej niewygodnie jak to możliwe, chcę żebyś wysłuchał mnie. Chcę abyś to sobie uporządkował, ponieważ zanim za trzy tygodnie odejdę z twoim pasem WWE Championship, mam wiele rzeczy, które chcę wyrzucić z siebie. Nie darzę cię nienawiścią John, nie czuję nawet anypatii. Lubię cię, lubię ciebie o wiele bardziej niż lubię większość ludzi na zapleczu. Nienawidzę tego pomysłu, że jesteś najlepszy. Ponieważ nie jesteś. Ja jestem najlepszy. Jestem najlepszy na świecie. Jest jedna rzecz w której jesteś lepszy niż ja, i jest to całowanie tyłka Vince'a McMahona. Jesteś w tym tak dobry jak kiedyś Hulk Hogan. Nie wiem czy jesteś w tym tak dobry jak Dwayne- on jest bardzo dobrym lizodupem. Zawsze taki był i nadal jest. [Zwraca się do kamery i macha do niej] Ups, zniszczyłem czwartą ścianę.
Jestem najlepszym wrestlerem na świecie. Byłem najlepszy od pierwszego dnia, kiedy przybyłem do tej firmy, i byłem oczerniany i nienawidzony od dnia, kiedy Paul Heyman dostrzegł we mnie to, czego nikt inny nie chciał zauważyć. Tak jest, jestem chłopakiem od Paula Heymana. Wiecie kto jeszcze jest chłopakiem od Paula Heymana? Brock Lesnar, który odszedł tak jak ja teraz odchodzę, ale największą różnicą między mną a Brockiem jest to, że ja odejdę z mistrzostwem WWE.
Tyle razy wznosiłem się na wyżyny, zanim zrozumiałem, że wymagania Vince'a McMahona są niemożliwe do spełnienia. Jedyną prawdziwą rzeczą jestem ja i fakt, że dzień po dniu przez sześć lat udowodniłem wszystkim na świecie, że jestem najlepszy za mikrofonem, w ringu, nawet jako komentator. Nikt nie może mi nic zarzucić. I nie ważne ile razy to udowodnię, i tak nie jestem na waszych pięknych kolekcjonerskich kubkach, nie jestem na mnie na okładkach magazynu, jestem marginalnie promowany, nie mam szans na występy w filmach, oczywiście nie ma mnie w żadnym gównianym show na USA Network, nie ma mnie na plakacie WrestleManii, nie ma mnie nawet w czołówce rozpoczynającej program. Nie goszczę u Conana O'Briena, nie ma mnie u Jimmy'ego Falcona, ale faktem jest, że powinienem tam być; a to, że Dwayne jest w walce wieczoru przyszłorocznej WrestleManii, a ja nie wywołuje u mnie złość.
[Zwraca się do widowni] O, hej, pozwólcie mi coś wyjaśnić. Ci którzy mnie wspierają teraz, jesteście równie dużą przyczyną mojego odejścia jak wszystko inne, bo teraz popijacie z tych kolekcjonerskich kubków, kupujecie te magazyny na których okładkach nie ma mnie i potem o 5 rano na lotnisku próbujecie rzucić to w moją twarz chcąc dostać autograf, który potem staracie się sprzedać na eBay'u, ponieważ jesteście zbyt leniwi, aby pójść do prawdziwej pracy.
Odchodzę z mistrzostwem WWE 17 lipca i kto wie? Może będę go bronić w New Japan Pro Wrestling. Może wrócę do Ring of Honor. [Macha do kamery] Hej, Colt Cobana, jak się masz? Powodem mego odejścia jesteście wy, ponieważ po moim odejściu dalej będziecie pompować pieniądze w tą firmę. Jestem tylko szprychą w tym kole, które i tak będzie się kręcić i ja to rozumiem. Vince McMahon i tak będzie zarabiał pieniądze pomimo samego siebie. Jest milionerem, który powinien być miliarderem. Wiecie dlaczego nie jest miliarderem? Ponieważ otacza siebie dwulicowym, niedorzecznym, kretyńskim towarzystwem, które mu przytakuje jak John Laurinaitis, który mówi mu wszystko co chce on usłyszeć. I chciałbym myśleć, że może ta firma będzie lepsza po śmierci Vince'a McMahona, ale faktem jest, że zostanie ona przejęta przez jego idiotyczną córkę, bezmyślnego zięcia i resztę tej głupiej rodziny. Pozwólcie mi powiedzieć osobistą historię o Vince'ie McMahonie. OK. Kiedy robiliśmy tę całą kampanię…”

CM Punk (1978)

Mikrofon zostaje wyłączony
John Cena, while you lay there hopefully as uncomfortable as you possibly can be, I want you to listen to me. I want you to digest this because before I leave in three weeks with your WWE Championship, I have a lot of things I want to get off my chest. I don't hate you, John. I don't even dislike you. I do like you; I like you a hell lot more than I like most people in the back. I hate this idea that you're the best... because you're not. I'm the best. I'm the best in the world. There's one thing that you're better at than I am, and that's kissing Vince McMahon's ass. You're as good at kissing Vince's ass as Hulk Hogan was. I don't know if you're as good as Dwayne though—he's a pretty good ass-kisser, always was and still is. [Turns to camera and waves] Whoops, I'm breaking the fourth wall.
I am the best wrestler in the world. I've been the best ever since day one when I walked into this company, and I've been vilified and hated since that day because Paul Heyman saw something in me that nobody else wanted to admit. That's right, I'm a Paul Heyman guy. You know who else was a Paul Heyman guy? Brock Lesnar, and he split just like I'm splitting, but the biggest difference between me and Brock is I'm going to leave with the WWE Championship.
I've grabbed so many of Vincent K. McMahon's imaginary brass rings that it's finally dawned on me that they're just that—they're completely imaginary. The only thing that's real is me, and the fact that day in and day out, for almost six years, I've proved to everybody in the world that I'm the best on this microphone, in that ring, even at commentary! Nobody can touch me! And yet no matter how many times I prove it, I'm not on your lovely little collector cups, I'm not on the cover of the program, I'm barely promoted, I don't get to be in movies, I'm certainly not on any crappy show on the USA Network, I'm not on the poster of WrestleMania, I'm not on the signature that's produced at the start of the show! I'm not on Conan O'Brien, I'm not on Jimmy Fallon, but the fact of the matter is I should be; and trust me, this isn't sour grapes, but the fact that Dwayne is in the main event of WrestleMania next year and I'm not makes me sick!
[Turns to the fans] Oh, hey, let me get something straight. Those of you who are cheering me right now, you are just the biggest part of me leaving as anything else, because you're the ones that are sipping out of those collector cups right now; you're the ones that buy those programs that my face isn't on the cover of, and then at 5:00 in the morning at the airport, you try and shove it in my face so you can get an autograph and try to sell it on eBay because you're too lazy to go get a real job!
I'm leaving with the WWE Championship on July 17, and hell, who knows? Maybe I'll go defend it in New Japan Pro Wrestling. Maybe I'll go back to Ring of Honor. [Waves to camera] Hey, Colt Cabana, how you doing? The reason I'm leaving is you people because after I'm gone, you're still gonna pour money into this company. I'm just a spoke on the wheel, the wheel's gonna keep turning and I understand that. But Vince McMahon's gonna make money despite himself. He's a millionaire who should be a billionaire. You know why he's not a billionaire? It's 'cause he surrounds himself with glad-handing, nonsensical douchebag [censored] yes-men like John Laurinaitis who's gonna tell him everything that he wants to hear. And I'd like to think that maybe this company will be better after Vince McMahon's dead, but the fact is it's gonna get taken over by his idiotic daughter and his doofus son-in-law and the rest of his stupid family! Let me tell you a personal story about Vince McMahon. All right. We're doing this whole bullying campaign...[The mic cuts off] (ang.)
Nieskryptowane promo za które Punk został zawieszony.
Źródło: Raw z 27 czerwca 2011 roku

Noam Chomsky Fotografia