Cytaty na temat dowód
strona 3

Tomasz Lis Fotografia
Daria Doncowa Fotografia
Maciej Szczęsny Fotografia
Julius Nyerere Fotografia
Thorstein Veblen Fotografia

„(…) nigdy nie myślałem o teatrze w kategoriach kariery. Jasne, że każdego cieszy uznanie i dowody sympatii, ale nigdy nie odczuwałem intensywnego parcia na sukces. Jak się nie zabiega, to się nie ma…”

Źródło: Agnieszka Michalak, ...i nagle te bajki stają się sensem bycia, teatry.art.pl, 24 kwietnia 2010 http://www.dziennikteatralny.pl/artykuly/i-nagle-te-bajki-staja-sie-sensem-bycia.html

Plácido Domingo Fotografia
Otto Weininger Fotografia
Alfred Palla Fotografia
Silvio Berlusconi Fotografia
Maria Szyszkowska Fotografia
Thorstein Veblen Fotografia
Joseph Goebbels Fotografia
Anaïs Nin Fotografia

„Wiele rzeczy w przyrodzie, w kosmosie i człowieku jest argumentem (lecz nie dowodem!) na rzecz istnienia Boga.”

Wypowiedzi w wywiadach
Źródło: Kościół to perwersja, eioba.pl http://www.eioba.pl/a/2e05/kosciol-to-perwersja

Tomasz Strzembosz Fotografia

„Czy oczekiwanie pomocy ze strony Armii Radzieckiej było naiwnością lub co najmniej dowodem braku rozeznania w realiach politycznych? Sprawa nie jest prosta. Możliwie szybkie zajęcie Warszawy podczas toczącej się właśnie letniej ofensywy radzieckiej leżało niewątpliwie w interesie Armii Czerwonej. Uchwycenie lewego brzegu Wisły, a więc i sforsowanie dużej przegrody rzecznej właśnie w chwili, gdy siły niemieckie były w odwrocie oraz zajęcie wielkiego miasta, które było ważnym dla obu stron węzłem komunikacyjnym, dawało dobrą podstawę do następnego natarcia i przybliżało zwycięstwo. Pamiętajmy, że najbliższą szeroką przegrodą wodną na drodze do Berlina była dopiero Odra. Wybuch powstania w Warszawie ułatwiał to zadanie kapitalnie: walki w mieście tworzyły tutaj przyczółek dla wojsk radzieckich, przyczółek, którego nie trzeba było zdobywać, który po prostu był. Zdawano sobie z tego sprawę także na prawym brzegu Wisły, wszak pod koniec lipca dwie radiostacje podległe władzom radzieckim wzywały ludność Warszawy do walki. Trudno było przewidzieć, że Stalin zdecyduje się opóźnić ofensywę na Berlin o całe pięć miesięcy, przerzucając w sierpniu 1944 r. główny wysiłek uderzenia na Bałkany, aby korzystniej rozstrzygnąć swoją grę z rządem polskim na obczyźnie i zachodnimi aliantami. Aby to przewidzieć, należałoby znać kulisy konferencji teherańskiej oraz przeniknąć bezwzględną i dalekosiężną myśl jednego z najwybitniejszych i najokrutniejszych polityków XX wieku. Ostatecznie Związek Radziecki był w tym samym bloku co Polska, była to walka z tym samym wrogiem. Późniejsze o trzy tygodnie powstanie paryskie, rozpoczęte z inicjatywy lewicy i także bez koordynacji z nachodzącą armią aliancką, znalazło wsparcie, spowodowało nawet zmianę planów operacyjnych.”

Tomasz Strzembosz (1930–2004) polski historyk

Refleksje o Polsce i Podziemiu 1939–1945
Źródło: s. 121–122

Jadwiga Borzęcka Fotografia

„Obym tylko nie zgrzeszyła w tej okoliczności, bo nieraz będąc w towarzystwie, chcę się podobać, a to wielki dowód mojej słabości, mojej nędzy, bo cóż jestem, żeby chcieć coś znaczyć?”

Jadwiga Borzęcka (1863–1906) polska zakonnica, zmartwychwstanka

Fragment listu do o. Piotra Semenenki.
Źródło: o. Joachim Roman Bar OFMConv., s. Teresa Matea Florczak CR – Polscy święci. Służebnica Boża Jadwiga Borzęcka. t.5. ATK. Warszawa. 1985, s. 230.

Diogenes Laertios Fotografia
Donatien Alphonse François de Sade Fotografia
Krzysztof Teodor Toeplitz Fotografia
Samuel Taylor Coleridge Fotografia

„Gdyby człowiek mógł we śnie przejść przez raj i dostałby kwiat na dowód, że jego dusza rzeczywiście tam była, i gdyby, przebudziwszy się, dostrzegł kwiat w swej dłoni – ach, co wtedy?”

Samuel Taylor Coleridge (1772–1834) poeta angielski

Źródło: Jostein Gaarder, Świat Zofii. Cudowna podróż w głąb historii filozofii, Warszawa 1995, tłum. Iwona Zimnicka, s. 373.

Krzysztof Niewrzęda Fotografia
Artur Górski (polityk) Fotografia
Evo Morales Ayma Fotografia

„To było dobrowolne. Dowód serdeczności i zaufania.”

Evo Morales Ayma (1959) polityk boliwijski

o ochroniarzu, który w obecności kamer poprawił mu sznurowadło.
Źródło: Zabójcze puenty, „Forum” nr 19, 18 września-1 października 2015, s. 82.

Maria Tarnowska Fotografia
Ewa Kierzkowska Fotografia
Donatien Alphonse François de Sade Fotografia
Magdalena Kochan Fotografia

„Kazali mi oddać legitymację. Powiedziałam, że nie. Dowód rzeczowy moich błędów życiowych zostaje ze mną.”

Magdalena Kochan (1950) polska działaczka polityczna

o rozstaniu z PZPR.
Źródło: „Gazeta Wyborcza”, 2 października 2011

„Argument jest adwokatem dowodu.”

Kolacja u Pascala

Éric-Emmanuel Schmitt Fotografia

„Nałóg to dowód człowieczeństwa.”

Éric-Emmanuel Schmitt (1960) pisarz francuski

Kiedy byłem dziełem sztuki

Teodor Jeske-Choiński Fotografia
Marie Joseph de La Fayette Fotografia
Zygmunt Bauman Fotografia
Jacek Kurski Fotografia

„Jeśli nie ma dowodu, to jest bardzo poważna przesłanka, że taki dowód może istnieć…”

Jacek Kurski (1966) polski dziennikarz i polityk

W trakcie ostrej polemiki z prowadzącymi program Teraz my, jako riposta na pytanie, czy istnieją jakieś dowody na to, że afera z „taśmami posłanki Berger” była inspirowana przez ludzi związanych z WSI.
Źródło: Teraz my, 3 października 2006

Stanisław Mackiewicz Fotografia
Szewach Weiss Fotografia

„Zawsze istniał w Polsce antysemityzm, czasami ostry. A jednak przez setki lat Żydzi chcieli żyć w Polsce, żyli w Polsce i Polska ich przyjęła. W 1939 r. naród żydowski liczył mniej więcej 18 milionów ludzi, a z tego 3,5 mln żyło na ziemiach polskich. I to jest dowód na to, że jednak w Polsce było najlepiej. Właśnie na tym tle widać jaką tragedią był Holokaust na polskich ziemiach. Niemcy wymordowali prawie wszystkich Żydów w Polsce. W niemieckich obozach zagłady. (…) Żydzi mieli szczęście, że znaleźli tu Sprawiedliwych Wśród Narodów Świata. Ludzi, którzy ich uratowali. To są nasi bohaterowie. Moja rodzina też została przez nich uratowana. Z tego powodu Polska powinna być dumna. Ale byli i szmalcownicy. Było Jedwabne, a po wojnie, były Kielce i wydarzenia marca 1968 r. (…) Politycznie stosunki (pomiędzy Polską oraz Izraelem) są dziś bardzo dobre. Pomiędzy narodami, proces naprawy jest dłuższy. Ja poświęciłem temu moją misję ambasadorską.(…) Owszem, zdarzali się wśród Polaków szmalcownicy, ale w Europie były całe narody szmalcowników, nie mówiąc już o Niemcach. Przecież to źródło zła, źródło tego bestialstwa. Tu chodzi o proporcje. II wojna światowa była czasem ruiny wszystkich ludzkich wartości. Gdy porównamy Polaków do innych narodów europejskich, wychodzą oni z tego lepiej niż reszta. Walczyliście o wolność w warunkach, w których tak jak Żydzi, byliście objęci przez niemieckiego okupanta planem systematycznej zagłady.”

Szewach Weiss (1935) izraelski polityk, politolog, pisarz, ambasador Izraela w Polsce

Źródło: Szewach Weiss: „Nikt z młodych Żydów nie powie już o Auschwitz - polski obóz” http://wpolityce.pl/polityka/325112-szewach-weiss-nikt-z-mlodych-zydow-nie-powie-juz-o-auschwitz-polski-oboz, wpolityce.pl, 27 stycznia 2017.

Thorstein Veblen Fotografia
Stanisław Lem Fotografia
Karl Weinhold Fotografia

„Śląsk jest teraz krajem zgermanizowanym. Mniemanie, że z dawniejszych germańskich mieszkańców Śląska, Ligierów, Sylingów, Wandalów, resztki ostały się w górach, podczas gdy obszary równinne po wywędrowaniu ich głównych skupisk przypadły w udziale Słowianom, zostaje przez dowody dokumentarne odparte, same obszary górskie na początku XIII wieku również były całkowicie słowiańskie. Ponowne jego zdobywanie następowało dość opornie od końca XII wieku: w roku 1175 klasztor w Lubiążu przy jego założeniu przez Bolesława I otrzymał dla niemieckich osadników na terenie jego dóbr zwolnienie od polskich obciążeń; pierwsze udokumentowane świadectwo rzeczywiście skutecznego niemieckiego osadnictwa dotyczy lat 1202–1207 i wskazuje na okolice między Złotoryją a Jaworem, Strzegomiem, Kamienną Górą do Ząbkowic Śląskich i Świebodzina. Do 1230 roku większe skupiska Niemców można potwierdzić koło Wlenia, Świebodzic, wokół Sobótki, koło Dzierżoniowa, Białej, Prudnika, Psiego Pola, Oławy. Gościęcin między Głubczycami a Koćlem, który dzisiaj jeszcze jest językową wyspą, obsadzony został przez Niemców w 1225 r.; niemieckie osadnictwo wokół Ujazdu i Olesna, tak samo koło Bierzyc w trzebnickim, jednak upadło.
Na koniec XIII wieku na Dolnym Śląsku po lewej stronie Odry zwycięstwo niemczyzny było przesądzone, na Górnym Śląsku szlachta polska, z książętami na czele, stawiała długotrwały opór. Dopiero od początku XIX wieku niemczyzna poczyna na prawym brzegu Odry, od Wrocławia, sięgać mocniej wokół siebie.
Twardogóra, Goszcz, Dobrzykowice koło Wrocławia i niektóre inne miejscowości, które w 1815 roku były jeszcze całkowicie polskie, teraz są w pełni niemieckie; miasto Trzebnica, które wówczas zamieszkiwane było jeszcze w połowie przez Polaków, jest teraz czysto niemieckie; powiaty Syców i Namysłów są obecnie już mieszane i w ciągu życia jednego pokolenia ujrzą wymarcie polszczyzny. Na podstawie dokumentów jesteśmy tylko skąpo poinformowani o pochodzeniu niemieckich osadników na Śląsku. Najczęściej wymieniani są Flamandowie i Frankowie, a z tego, że przeważają tu flamandzkie miary gruntów rolniczych, najliczniej przywędrować musieliby Niederlandczycy.”

Karl Weinhold (1823–1901)

Źródło: Z dzieła pt. Artykulacja i słowo-twórstwo oraz formy dialektu śląskiego z uwzględnieniem pokrewieństwa w dialektach niemieckich

Andrzej Lepper Fotografia
Ronald Reagan Fotografia
Ben Klassen Fotografia
Kartezjusz Fotografia

„Jestem podległy błędom równie jak każdy inny, odrzucam jako błędne wszystkie racje, które wziąłem poprzednio za dowody.”

Kartezjusz (1596–1650) francuski filozof, matematyk i fizyk, jeden z najwybitniejszych uczonych XVII wieku, uznawany również za oj…
Stefan Niesiołowski Fotografia
Giordano Bruno Fotografia
Czesław Parzyszek Fotografia
Thorstein Veblen Fotografia
Antoni Słonimski Fotografia

„Brak poczucia humoru nie zawsze jest dowodem powagi.”

Antoni Słonimski (1895–1976) polski poeta, felietonista, dramatopisarz, satyryk, krytyk teatralny i działacz społeczny

Źródło: Leksykon złotych myśli, wyboru dokonał Krzysztof Nowak, Warszawa 1998.

Monteskiusz Fotografia
Krystyna Zachwatowicz Fotografia
Pierre Reverdy Fotografia
Bernard Nathanson Fotografia

„W propagandzie na rzecz aborcji stosowaliśmy: ukrywanie wszystkich dowodów naukowych na to, że życie zaczyna się od poczęcia i zawładnięcie środkami masowego przekazu.”

Bernard Nathanson (1926–2011) lekarz amerykański, działacz ruchów pro-life

Źródło: Medizin und Ideologie, październik 1984, s. 17–21.

„Ujawniony niedawno fakt wieloletniej współpracy naszego kolegi, redaktora i publicysty Leszka Maleszki z peerelowską Służbą Bezpieczeństwa był ciosem dla całego zespołu i środowiska „Gazety Wyborczej”. (…)
Przez 25 lat nikomu nigdy nie powiedział, co robił. I żył z tym przez 25 lat. Jest to świadectwo człowieka złamanego i zakłamanego, ze wszystkimi straszliwymi tego konsekwencjami. I, niestety, jest to świadectwo wymuszone – gdyby fakt współpracy z SB nie wyszedł na jaw, Leszek Maleszka prawdopodobnie sam by się nie przyznał. Pogrzebałby w sobie tę prawdę. (…)
Zawsze uważaliśmy i nadal uważamy, że w wolnej Polsce więcej złego niż dobrego przynosi sądzenie i skazywanie takich ludzi, publiczne roztrząsanie jako dowodów w ich sprawie raportów, zeznań, SB-ckich fałszerstw – świadectw ludzkiej słabości, strachu i upodlenia. O tym wszystkim pamiętamy i będziemy pamiętać; o tym trzeba wiedzieć, to także budzi moralne obrzydzenie.
Nikt ze środowiska „Gazety” nie znał prawdziwej przeszłości Leszka Maleszki. Znaliśmy kogo innego. Dzisiaj musimy się zmierzyć z faktem, że przez wiele lat cieszył się w zespole autorytetem znakomitego redaktora i autora, ogłaszał na naszych łamach teksty, do których publikowania – dzisiaj już to wiemy – nie miał tytułu moralnego. Leszek Maleszka stracił w naszych oczach wiarygodność i szacunek. Jego nazwisko musi na długie lata zniknąć z łam „Gazety”, bo to nazwisko wprowadzało nas i Czytelników w błąd.
Czy można się podnieść z moralnego upadku? Czy człowiek może wrócić z tak dalekiej podróży? Czy możemy i powinniśmy mu w tym pomóc?
Nie wiemy. Ale byłoby okrutną pychą z naszej strony wykluczyć pozytywne odpowiedzi na te pytania.”

Lesław Maleszka (1952) dziennikarz polski

O Lesławie Maleszce

Kuba Wojewódzki Fotografia

„Potrafię się śmiać z siebie, to najlepszy dowód, że mam poczucie humoru.”

Kuba Wojewódzki (1963) polski dziennikarz muzyczny

Źródło: MW Media

Robert Musil Fotografia

„Jedynym dowodem za czy przeciw jakiemuś człowiekowi jest to, czy w pobliżu niego wznosimy się, czy opadamy.”

Robert Musil (1880–1942) pisarz austriacki

Źródło: Marzyciele

Giacomo Casanova Fotografia
Zofia Kossak-Szczucka Fotografia
Hedwig Dohm Fotografia
Jan XXIII Fotografia

„Każdy może zostać papieżem, najlepszy dowód, że ja nim zostałem.”

Jan XXIII (1881–1963) papież

Źródło: „Focus Ekstra” nr 2, kwiecień-czerwiec 2014, s. 56, 57.

Steve Carell Fotografia
Marcel Lefebvre Fotografia
Thorstein Veblen Fotografia
Krzysztof Ignaczak Fotografia
Rafał A. Ziemkiewicz Fotografia
Stanisław Mackiewicz Fotografia
Ludwik Ćwikliński Fotografia
Adam Michnik Fotografia

„Ujawniony niedawno fakt wieloletniej współpracy naszego kolegi, redaktora i publicysty Leszka Maleszki z peerelowską Służbą Bezpieczeństwa był ciosem dla całego zespołu i środowiska „Gazety Wyborczej”. (…)
Przez 25 lat nikomu nigdy nie powiedział, co robił. I żył z tym przez 25 lat. Jest to świadectwo człowieka złamanego i zakłamanego, ze wszystkimi straszliwymi tego konsekwencjami. I, niestety, jest to świadectwo wymuszone – gdyby fakt współpracy z SB nie wyszedł na jaw, Leszek Maleszka prawdopodobnie sam by się nie przyznał. Pogrzebałby w sobie tę prawdę. (…)
Zawsze uważaliśmy i nadal uważamy, że w wolnej Polsce więcej złego niż dobrego przynosi sądzenie i skazywanie takich ludzi, publiczne roztrząsanie jako dowodów w ich sprawie raportów, zeznań, SB-ckich fałszerstw – świadectw ludzkiej słabości, strachu i upodlenia. O tym wszystkim pamiętamy i będziemy pamiętać; o tym trzeba wiedzieć, to także budzi moralne obrzydzenie.
Nikt ze środowiska „Gazety” nie znał prawdziwej przeszłości Leszka Maleszki. Znaliśmy kogo innego. Dzisiaj musimy się zmierzyć z faktem, że przez wiele lat cieszył się w zespole autorytetem znakomitego redaktora i autora, ogłaszał na naszych łamach teksty, do których publikowania – dzisiaj już to wiemy – nie miał tytułu moralnego. Leszek Maleszka stracił w naszych oczach wiarygodność i szacunek. Jego nazwisko musi na długie lata zniknąć z łam „Gazety”, bo to nazwisko wprowadzało nas i Czytelników w błąd.
Czy można się podnieść z moralnego upadku? Czy człowiek może wrócić z tak dalekiej podróży? Czy możemy i powinniśmy mu w tym pomóc?
Nie wiemy. Ale byłoby okrutną pychą z naszej strony wykluczyć pozytywne odpowiedzi na te pytania.”

Adam Michnik (1946) polski dziennikarz i publicysta

Lesław Maleszka pracował dla „Gazety Wyborczej” adiustując teksty do emisji filmu Ewy Stankiewicz Trzech kumpli.
O Lesławie Maleszce

Robert Lembke Fotografia

„Otrzymujemy CV z całego świata, fantastyczni ludzie są gotowi w jeden dzień spakować walizki i przylecieć do Wrocławia. Czyż nie jest to dowód na to, że nauka może i powinna być polskim znakiem rozpoznawczym na świecie?”

Olga Malinkiewicz (1982) Polska fizyk

Źródło: Porzućmy kompleksy. Rozmowa z Olgą Malinkiewicz http://goodness.org.pl/porzucmy-kompleksy-rozmowa-z-olga-malinkiewicz/, goodness.org.pl, 5 listopada 2015

Kazimierz Staszewski Fotografia
Miuosh Fotografia
David Bergland Fotografia
Zygmunt Bauman Fotografia

„Z nadania globalizacji i jednoczesnego rozwodu mocy i polityki, państwa stają się niczym więcej niż nieco większymi sąsiedztwami, zamkniętymi w nieprecyzyjnie zarysowanych, nieszczelnych i nieefektywnie chronionych granicach (…) „Naprzód” do „małych państw” sprowadza się w swej istocie do „z powrotem do plemion”. Na terenie zaludnionym przez plemiona, zwaśnione strony stronią od wzajemnych kontaktów i wystrzegają się przekonywania, nawracania, ewangelizowania swych przeciwników. No i nie dziwi, że wolą uciekać się do obelg niż do argumentów, skoro wadliwości obcoplemieńców muszą pozostawać raz na zawsze ich nieusuwalną i nieuleczalną skazą. Defekty i przywary innego plemienia muszą być nienaprawialne, pozostawać na wieki wieków stygmatem nie do zmazania, bo odpornym na wszelkie próby rehabilitacji. Gdy podział na „nas” i „ich” rozgrywany jest z tym celem na uwadze, spotkania antagonistów nie mogą służyć jego załagodzeniu, lecz utrwalaniu przez gromadzenie dalszych dowodów na to, iż wysiłek łagodzenia jest bezsensowny i z góry na niepowodzenie skazany. Aby uniknąć ryzyka i nie kusić licha, członkowie odrębnych plemion wychodzą z siebie, by miast rozmawiać ze sobą, mówić obok siebie – by zapobiec groźbie dialogu przez zastąpienie go serią monologów.”

Zygmunt Bauman (1925–2017) polski socjolog, filozof, eseista

Źródło: Helena Celestino, wywiad dla tygodnika „Valor” http://www.valor.com.br/cultura/4620535/confusao-vai-desestimular-euroceticos-diz-bauman#geral, 1 lipca 2016, tłum. http://www.krytykapolityczna.pl/artykuly/ue/20160706/zygmunt-bauman-brexit-historia-sie-powtarza Jakub Dymek.

Kazimierz Ryczan Fotografia

„Polacy okresu PRL wykształceni byli na podręcznikach historii napisanych przez Missalową i Jefimowa. Skąd mogli wiedzieć, co to była wojna z Armią Czerwoną pobitą pod Warszawą? Co to jest Katyń? Jaki był sens Powstania Warszawskiego i czym w rzeczywistości było AK? To były tematy zakazane. Gdyby funkcjonowała dzisiejsza terminologia, patrioci polscy nazwani byliby terrorystami. Nie ma patriotyzmu bez znajomości korzeni narodowych. Polska nie zaczęła się od Bieruta i Gierka. Sława Polski nie zaczyna się od Unii Europejskiej. Prawdziwa Ojczyzna jest bogata w postacie świętych: Wojciecha, Stanisława, Kazimierza, Maksymiliana Kolbego, księdza Jerzego Popiełuszkę i Jana Pawła II. Na falach Radia i na szpaltach „Naszego Dziennika” wskrzeszani są bohaterowie i patrioci, którzy miłowali Ojczyznę, rozsławiali ją, cierpieli i ginęli w jej obronie. Ciekawe, że nikt nie analizuje głośno, dlaczego ponad połowa Polaków nie poszła na wybory parlamentarne? Przecież to ewidentny dowód na ochłodzenie temperatury dzisiejszego patriotyzmu. Niech jubileusz dwudziestolecia stanie się biciem na alarm. Niech usłyszą ten dzwon także rodacy, którzy znaleźli pracę za granicą.”

Kazimierz Ryczan (1939–2017) polski duchowny katolicki, biskup ordynariusz diecezji kieleckiej

Źródło: Zwyciężycie razem z Narodem, naszdziennik.pl, 3 grudnia 2011 http://www.naszdziennik.pl/index.php?dat=20111203&typ=rd&id=rd60.txt

Marek Edelman Fotografia
Camilla Läckberg Fotografia

„Gun Struwer stanowiła żywy dowód, że to, co dobre, trafia nie tylko do tych, którzy na to zasługują.”

Camilla Läckberg (1974) szwedzka pisarka

Postać: Patrik Hedström
Kaznodzieja

Rafał A. Ziemkiewicz Fotografia
Dawid Jung Fotografia

„Sztuka jest fizycznym dowodem, że potrafimy tworzyć Piękno i Dobro.”

Dawid Jung (1980) polski poeta i krytyk literacki

Źródło: Medale Młodej Sztuki, z wywiadu dla „Głosu Wielkopolskiego”, nr 48 (21.289) 27 lutego 2014, s. 10.

Philip Roth Fotografia
Hugo Steinhaus Fotografia

„Człowiek jest dowodem boskości zwierzęcia.”

Hugo Steinhaus (1887–1972) polski matematyk

Słownik racjonalny

Kazimierz Kelles-Krauz Fotografia

„W rzeczywistości budzenie się świadomości robotniczej jest najlepszym środkiem budzenia świadomości narodowej tam, gdzie była ona usnęła – najlepszym dowodem Śląsk – umacnianie jej tam, gdzie była słaba.”

Kazimierz Kelles-Krauz (1872–1905)

Źródło: Niepodległość Polski a materialistyczne pojmowanie dziejów, „Krytyka” nr 4–5, 1905 http://lewicowo.pl/niepodleglosc-polski-a-materialistyczne-pojmowanie-dziejow/.

Jan Woleński Fotografia

„Ateista taki jak ja stoi natomiast na stanowisku: skoro żaden z podanych w historii dowodów istnienia Boga nie jest poprawny, co mogę udowodnić, nie mam żadnych powodów, aby w niego wierzyć. Jest to więc rodzaj wiary, ale nieco innej niż wiara religijna.”

Jan Woleński (1940) filozof polski

Źródło: rozmowa Małgorzaty Niemczyńskiej, Książka dla studentów: Dowód na nieistnienie, wyborcza.pl, 29 września 2012 http://wyborcza.pl/1,76842,12574673,Ksiazka_dla_studentow__Dowod_na_nieistnienie.html#ixzz27x6fyCY9

Maria Koszutska Fotografia

„Nasza polska partia jest jedną z najbardziej rewolucyjnych, jeśli nie najrewolucyjniejszą partią w Kominternie. Mimo swej nielegalności i spadających na nią dzikich prześladowań umie ona bowiem podtrzymać związek z masami i natchnąć je duchem bojowym. Ostatnie wybory w okręgu dąbrowieckim i warszawska demonstracja majowa są tego najlepszym dowodem.”

Maria Koszutska (1876–1939) polska działaczka komunistyczna

3 lipca 1924 r. podczas obrad Komisji Polskiej moskiewskiego kongresu Kominternu.
Źródło: Źle trafiliście, towarzyszu Stalin, w: Wielkie mowy historii, t. 2, wyd. Polityka Spółdzielnia Pracy, Warszawa 2006

„Jedynym dowodem na życie po śmierci mózgowej jest przekazanie swoich narządów innym.”

Źródło: Zabójcze puenty, „Forum”, nr 13, 26 czerwca-9 lipca 2015, s. 82.

Paul Krugman Fotografia
Stefan Wiechecki Fotografia

„(…) te nasze przodki w ogólności chomonciaki, czyli żłoby niepiśmienne byli, kościołów także samo jeszcze nie posiadali i do bożków się modlili.
Bożki, czyli bałwani, to byli drewniane albo kamienne faceci, zarządzające słońcem, wiatrem, deszczem i inszem gradobiciem. Sam najważniejszy między niemi był uskuteczniony z dębowej szczapy i cztery oblicza posiadał. A nazywał się Światowid (…).
Ale koniec końców poznali się nasze na bałwanach. Dowiedzieli się o tem szkopy i koniecznie chcieli naszych pradziadków chrzcić. Wtranżalali się do nasz na Ziemie Odzyskane i co i raz chrzciny urządzają.
Ale nasze przodki skapowali koniec końców, że ich przy tem w kant nabijają. (…) szkopy oprócz bałwanów meble także samo jem z domu wynoszą, na platformy układają i do Berlina wysyłka idzie. (…) spomknęli się wtenczas z Czechami i mówią: „Chrzcijcie nas wy!” (…) Mietek Piastuszkiewicz (…). Przygruchał sobie jedną Czeszkie, niejaką Dąbrowszczankie, na zapowiedzie dał i w krótkim czasie się z nią ochajtnął.
(…) i zaczęli się ogólnie chrzciny.
(…) Niemcy nic o tem nie wiedzieli. Przyjeżdżają za parę tygodni (…) i mowę zawalają do Mietuchny, że w dalszem ciągu zamierzają chrzciny nam wyprawiać. A Miecio w śmiech:
„Kogo będzieta chrzcić, kiedy to wszystko ochrzczone?”
„Na czysto?”
„Na sto procent, niech ja skonam!”
„No, dobrze – mówią Niemcy – a bożki dlaczego stoją?”
„Dla chaseny, czyli towarzyskiej draki żeśmy ich zostawili, żeby was na wodę napuścić!”
I w charakterze dowodu rzeczowego jak nie gwizdnie Mietek Światowida w jedną mordę, jak nie sztachnie w drugą mordę, w trzecią, w czwartą… A Dąbrowszczanka z wierzchu bożka parasolką.
Widząc to reszta gości, z czem kto miał pod ręką, leci grzać bałwanów. W trymiga zniszczyli wszystkich co do sztuki, żeby nie to, że warszawiacy, co na tych chrzcinach tyż byli, wyszabrowali większe partie bożków i opychali do Kowna Litwinom, którzy jeszcze przez czas dłuższy za poganów chodzili.
Widzą Niemcy, że krewa, kropidła pod pachy i chodu za Odre i Nyse!”

Stefan Wiechecki (1896–1979) pisarz i dziennikarz polski, humorysta (pseud. Wiech)

Źródło: Ogólne chrzciny w Helena w stroju niedbałem