Cytaty na temat złapanie

Zbiór cytatów na temat złapanie, mienie, czas, zrobienie.

Cytaty na temat złapanie

Nathaniel Hawthorne Fotografia

„Szczęście jest jak motyl: kiedy usiłujesz je złapać, zawsze wymyka ci się z rąk. Ale jeśli cichutko usiądziesz, to może samo do ciebie przyleci.”

Nathaniel Hawthorne (1804–1864) amerykański powieściopisarz

Happiness is like a butterfly which, when pursued, is always beyond our grasp, but, if you will sit down quietly, may alight upon you. (ang.)

Agnieszka Chylińska Fotografia
Khalil Gibran Fotografia

„Żeby złapać humor Pythonów, trzeba mieć dystans do wielu rzeczy, a przede wszystkim do samego siebie. Znam ludzi, którzy Monty Pythona kompletnie nie rozumieją. To jest humor dla intelektualistów.”

Tomasz Beksiński (1958–1999) polski dziennikarz muzyczny, prezenter radiowy, tłumacz

Źródło: artykuł Żadnych świętości, „Machina” nr 9, grudzień 1996

Angus Young Fotografia
Krzysztof Kowalewski Fotografia
Katarzyna Berenika Miszczuk Fotografia
Joka Fotografia
Zofia Merle Fotografia
Marta Żmuda Trzebiatowska Fotografia

„Plączą się myśli, gdy chcą w swoją sieć złapać jakieś kłamstwo.”

Wojciech Bartoszewski (1955) polski aforysta

Źródło: „Przekrój”, wydania 2779–2792, Warszawa 1998, wyd. Czytelnik.

Andrzej Pilipiuk Fotografia

„Źle. Nic nie zdziałałem. Birski, idiota się wplątał. Przykuł mnie do drzewa i poszedł po samochód. Cholera. Mało mnie nie dopadło.
– Uwolniłeś się?
Pokazał resztki kajdanek wiszące mu na nadgarstku.
– Zawieś czosnek. Jutro spróbuję znowu. Tylko, że ten cholerny gliniarz będzie teraz na mnie czatował. Boże, Ty widzisz taką ciemnotę i dlaczego nie oświecasz tego bałwana?
– Dzięki. Jak mogę się odwdzięczyć?
– Dopiero po robocie. Szkoda, że nie dałem rady dzisiaj.
– Czekaj, przetnę ci może chociaż do końca te bransoletki.
– Tego nie odmówię.
Poszli do szopy. Marek zręcznie przeciął szlifierką kajdanki, podkładając kawałek blachy. Jakub starannie wytarł je szmatką i wsypał do plastikowej torebki.
– Przyda się – wyjaśnił.
Wkrótce potem na swoim koniku jechał do domu. Dojechał do szosy na Chełm i pojechał w stronę Woj sławie. Gdy mijał cmentarz poczuł, że coś mu się przygląda.
– Jeszcze się do was dobiorę – obiecał.
Wrażenie przyglądania się zniknęło, tak jak gdyby to coś przestraszone wycofało się. Birski czekał swoim radiowozem na krzyżówkach.
– Dobry wieczór – rzucił kąśliwą uwagę.
– A dobry wieczór.
– A skąd to się wraca? Może z nielegalnych poszukiwań archeologicznych?
– A tak sobie jeżdżę. Cierpię na bezsenność. Pomyślałem, że odrobina świeżego powietrza dobrze mi zrobi.
– Słuchaj Jakub, ty mnie znasz.
– Trudno nie znać ozdoby naszej gminy i dzielnego pogromcy kłusowników, bimbrowników i wszelakich innych złoczyńców.
– Dopóki nie złapię cię na gorącym uczynku, możesz czuć się bezpieczny, ale strzeż się. Nawet, jeśli wiek cię uratuje przed odsiadką, to ja się postaram, żeby obrzydzić ci życie. Będą grzywny i inne takie. Ty się starzejesz. Nie jesteś już taki sprytny jak pięć lat temu, gdy obejmowałem tu służbę. A z czasem będzie coraz gorzej.
– Zapewne tak. A swoją drogą to mało brakowało, a tłumaczyłby się pan, dlaczego mój trup znaleziony na cmentarzu ma kajdanki na rękach.
– Hym?
– Wampiry przyszły. Na szczęście uwolniłem się.
– Oddaj chociaż kajdanki. To służbowe…
– Proszę – Jakub rzucił mu torebkę. Birski roześmiał się.
– Wiesz, za co cię posadzę?
– Tak?
– Za niszczenie milicyjnej własności.
– Pańskie słowo w sądzie przeciwko mojemu. To będzie bardzo trudno udowodnić.
– Tu są twoje odciski palców – potrząsnął torebką.
– Obawiam się, że nie. Wytarłem je flanelą. Nie został ani jeden.
Birski zawył. Naraz coś mu przyszło do głowy.
– Są za to na torebce.
– Niewątpliwie. Znalazł pan torebkę u mnie w kuble i wsypał pan do niej zniszczone uprzednio kajdanki. Na torebce są moje odciski palców, co nie czyni dowodu.
Milicjant zaklął.
– Muszę cię dopaść, choćby to była ostatnia rzecz, jaką zrobię w życiu.
– Życzę powodzenia.
– Mam. Kierowanie nieoznakowanym pojazdem. Ten konik nie ma nawet świateł odblaskowych o pozycyjnych, nie wspominając.
– Zgadza się. Sanie, fura przyczepa platforma muszą mieć światła odblaskowe. Ale konie nie. To taka luka w przepisach. Nie zacytuję z pamięci stosownego paragrafu. Ale mam w domu kodeks ruchu drogowego. Gdyby pan chciał skorzystać.
Birskiemu wpadł do głowy kolejny pomysł. Wyciągnął z kabury pistolet.
– Rzuć broń – polecił.
– Nie mam.
– Rzuć broń. Rzuć broń.
– Proszę o dodatkowe wyjaśnienia.
– Proste. Muszę trzy razy ostrzec, abyś rzucił broń. Potem oddam strzał ostrzegawczy, a potem postrzelę cię w obronie własnej i postaram się, aby to był nieszczęśliwy wypadek. Aby postrzał okazał się śmiertelny. – Zaraz, zaraz. Przecież nie mam broni.
– Przepisy milczą o takim przypadku. To taka luka, Jakubie. Muszę ostrzec, oddać strzał ostrzegawczy i mogę strzelać.
– A jeśli rzucę broń, to już pan nie może? – zaciekawił się Jakub.
– Wtedy nie.
Egzorcysta sięgnął do cholewy buta i wydobywszy z niej nóż, rzucił go na ziemię. Prosto pod nogi Birskiego.
– Rzuciłem broń. Tym samym nie może pan strzelać.
Birski rozpłakał się.
– Ja już nie mogę – powiedział. – Pan panie Wędrowycz jest okropnym człowiekiem.
– No nie rozklejaj się. Milicjant, a beczy. Zagniesz mnie następnym razem.
Posterunkowy otarł oczy.
– Rozmowa z panem to intelektualne przeżycie – wyznał. Jestem szczęśliwy, że tylko pan w tej gminie jest tak inteligentny. Proszę jechać do domu.
– Nie omieszkam się. Jestem już stary i muszę się wysypiać. A odnośnie świateł odblaskowych, to wiszą tam, pokazał gestem.
Na końcu ogona kłaczka miała zapiętą spinkę do włosów, na której huśtał się odblaskowy znaczek. Czterolistna koniczynka. Na szczęście. Birski wył długo i ponuro. Wył tak przejmująco, że aż pobudzili się okoliczni mieszkańcy. Nie zapalali świateł. Stali za firankami i przyglądali się temu zdumiewającemu widokowi. Pośrodku skrzyżowania stał radiowóz, a koło niego miejscowy posterunkowy, zadarłszy głowę, wył do księżyca. Okoliczne psy podchwyciły jego skowyt. Wkrótce obudziło się pół wsi.”

rozmowa Jakuba z Birskim po nieudanej walce z wampirami.
Cykl Kroniki Jakuba Wędrowycza, Czarownik Iwanow

Antoni Piechniczek Fotografia
Wojciech Młynarski Fotografia
Krzysztof Wyszkowski Fotografia

„Tacy jak Kuroń cynicznie obliczyli, że postkomunizm gwarantuje im utrzymanie uprzywilejowanej pozycji, a na pełnej wolności i demokracji mogą tylko stracić. Do tej koalicji szybko dołączyli ambitni „macherzy z zaplecza” oraz zorganizowani i indywidualni złodzieje. Za nimi do solidarnościowego establishmentu wkroczyły już całe tłumy „naszych” esbeków wraz z całym WSI. I musiało skończyć się tak, że Wałęsa został świadkiem obrony na procesie Jaruzelskiego, a Michnik bronił Kiszczaka. Dzisiaj dawni agenci NKWD, KGB, SB czy WSW są towarzyszami walki funkcjonariuszy służb specjalnych III RP. Członkowie komunistycznej nomenklatury i biznesmeni z rozdania FOZZ są elitą polskiej przedsiębiorczości. Trudno rozróżnić, czy to antysemici z Marca ’68 walczą z polską ksenofobią u boku polskich posowieckich Żydów, czy odwrotnie. Czy to Komorowski podpiera Jaruzelskiego, czy Jaruzelski podtrzymuje aureole nad układem Komorowskiego. Czy Tusk deklaruje ufność w Putina, bo taki głupi, czy taki podły, czy po prostu musi? Czy to Mazowiecki złapał „zaufanych ludzi KGB”, czy Tatarzyn za łeb trzyma? Katastrofa Smoleńska i wszystko, co się po niej stało, ujawniła, że polska demokracja pozostaje w niewoli postkomunistycznego systemu scalającego środowiska dawnej nomenklatury i część dawnych elit solidarnościowych.”

Krzysztof Wyszkowski (1947) polski polityk, publicysta, działacz opozycji w PRL

Źródło: Bądź wierny Idź, wyszkowski.com.pl, 22 kwietnia 2011 http://www.wyszkowski.com.pl/index.php?option=com_k2&view=item&id=1806:bądź-wierny-idź&Itemid=105

Patrick Dempsey Fotografia

„Nie mam pretensji, jeśli ktoś próbuje złapać mnie w obiektyw. Jestem dorosły, sam wybrałem ten zawód i zdaję sobie sprawę z konsekwencji. Ale moje dzieci nie wybrały takiego życia! Moja praca w ogóle ich nie dotyczy! Dlaczego więc jakiś facet z aparatem próbuje włazić z butami w ich prywatność?”

Patrick Dempsey (1962) aktor amerykański

Źródło: Yola Czaderska-Hayek, Ten serial dał mi naprawdę wiele. Patrick Dempsey rozmawia z Yolą specjalnie dla Stopklatki, stopklatka.pl, 25 lipca 2008 http://www.stopklatka.pl/wywiady/wywiad.asp?wi=47543

Jonas Mekas Fotografia

„Sam nie uznaję siebie za dokumentalistę, uprawiam raczej filmowe pamiętnikarstwo. W literaturze forma dziennika zaszła bardzo daleko, może być wyznaniem, opisywać dzień po dniu, albo może być dziennikiem fikcyjnym. To osobna forma, która nie jest dokumentem. W filmie, klasyczne dokumenty, uprawiane w latach trzydziestych i czterdziestych miały wiodący temat. Ich kręcenie polegało na tym, że kolekcjonowało się materiały do zilustrowania tego tematu. Zazwyczaj decydowano się na przedstawienie czegoś złego i zbierało się materiał, żeby pokazać jak bardzo to jest złe. Potem przyszli ludzie z Cinéma Vérité, którzy twierdzili, że będą otwarci i nie będą mówić, czy coś jest złe czy dobre, ale odkryją to ze wszystkich stron i widz sam zdecyduje o ocenie. Ale nawet pobieżne zapoznanie się z dokumentami Cinéma Vérité uświadamia, że wiele w tych filmach naświetla postawy ich twórców. Ja nie przynależę do żadnej z tych grup. Idę przez życie, zbieram niektóre jego momenty, nigdy nie planuję. Po prostu coś zachwyca moje oko i każe mi złapać za kamerę. Ja nawet się specjalnie nie rozglądam. Zwyczajnie idę. Nigdy nie wiem czemu i kiedy będę kręcił. Zatem cały mój materiał przedstawia mnie. Jeśli jestem dokumentalistą – to dokumentuję wyłącznie siebie. Bez scenariusza, aktorów, ustawionego planu, sztucznie wyprodukowanej rzeczywistości jak w hollywoodzkim filmie.”

Jonas Mekas (1922–2019) litewski reżyser i scenarzysta

Źródło: wywiad, 2010 http://www.stopklatka.pl/wywiady/wywiad.asp?wi=66195

„Carlos. Znajdź Carlosa, złap Carlosa w pułapkę. Kain to Charlie, a Delta to Kain.”

Robert Ludlum (1927–2001) pisarz amerykański

Tożsamość Bourne’a

Keith Richards Fotografia
Jewgienij Kaspierski Fotografia

„Jak można złapać chińskich hackerów, którzy działają na rosyjskim oprogramowaniu hackerskim zainstalowanym na serwerach w Tonga a wykradzione hasła przechowują w komputerach na Kajmanach?”

Jewgienij Kaspierski (1965) rosyjski ekspert w dziedzinie bezpieczeństwa informatycznego

Źródło: money.pl, 19 lipca 2010 http://manager.money.pl/ludzie/wywiady/artykul/kaspersky;hakerzy;zarabiaja;wiecej;niz;my,233,-1,645353.html

Krzysztof Czeczot Fotografia
Jacek Kaczmarski Fotografia
Ewa Ziętek Fotografia
Kika Szaszkiewiczowa Fotografia
Aleksander Kwaśniewski Fotografia

„Zakładaliśmy, że takie prawo zwiększy skuteczność walki z handlarzami. Perspektywa więzienia miała odstraszyć ludzi od narkotyków i obniżyć popyt. Myliliśmy się w obu sprawach.
Zaostrzone prawo nie zniszczyło narkobiznesu, natomiast umożliwiło policji aresztowanie młodych ludzi złapanych z umownym jednym skrętem.”

Aleksander Kwaśniewski (1954) polski polityk, przezydent Polski

o art. 62, który przewiduje karę do 3 lat więzienia za posiadanie najmniejszej ilości środków psychoaktywnych.
Źródło: rozmowa Piotra Pacewicza, wyborcza.pl, 23 maja 2012 http://wyborcza.pl/1,75478,11777626,Kwasniewski__Narkotyki_wolno_miec.html#ixzz1vh5GheNM

Truman Capote Fotografia
Anne Rice Fotografia
Adam Małysz Fotografia
John Flanagan Fotografia
Dariusz Szpakowski Fotografia

„Reina nie złapał tej piłki przed linią, gdyż była ona już za linią.”

Dariusz Szpakowski (1951) polski dziennikarz sportowy

Komentarze do eliminacji mistrzostw Europy 2008

Kazimierz Kaczor Fotografia
Popek Fotografia
Adam Małysz Fotografia
Charles Bukowski Fotografia
Andrzej Sosnowski Fotografia

„Staram się uciekać od samego siebie i pisać też w taki sposób, żeby nikt mnie nigdy nie złapał, więc nawet jeżeli coś takiego, jak “fraza Sosnowskiego” kiedykolwiek istniało, to nie jest to już moja fraza, ponieważ jest to fraza kogoś z zamierzchłej przeszłości.”

Andrzej Sosnowski (1959) polski poeta i tłumacz

Źródło: Magical Mystery Tour http://niedoczytania.pl/magical-mystery-tour-z-andrzejem-sosnowskim-rozmawia-maciej-topolski/ – z Andrzejem Sosnowskim rozmawia Maciej Topolski, niedoczytania.pl

Anthony de Mello Fotografia
Harlan Coben Fotografia

„Tylko głupcy dają się złapać, ostrożni nigdy.”

Jedyna szansa (2003)
Źródło: rozdział 21

Joanna Jeżewska Fotografia
Gustave Flaubert Fotografia
Clive Cussler Fotografia

„Moglibyśmy pójść do mnie, złapać w telewizorze jakiś późnowieczorny film i porobić notatki.”

Źródło: Wir Pacyfiku (ang. Pacific Vortex), tłum. Władysław J. Wojciechowski

Douglas Adams Fotografia

„'Herbatniki'
Wydarzyło się to faktycznej osobie, a jestem nią ja. Chciałem złapać pociąg. Było to w kwietniu 1976 roku, w Cambridge w Wielkiej Brytanii. Zostało jeszcze trochę czasu do odjazdu pociągu. Poszedłem po gazetę, by porozwiązywać krzyżówkę, po kawę i paczkę herbatników. Usiadłem przy stoliku. Opiszę wam scenerię – jest niezwykle ważne, abyście bardzo wyraźnie ją ujrzeli. A więc tu mamy stolik, tu gazetę, filiżankę z kawą, herbatniki. Naprzeciwko mnie siedzi mężczyzna, całkiem przeciętny gość w biznesowym garniturze, z teczką. Nic nie wskazywało na to, aby miał zrobić cokolwiek dziwnego. A jednak zrobił: nagle pochylił się do przodu, wziął do ręki herbatniki, rozerwał opakowanie, wyjął jednego i zjadł.
Muszę powiedzieć, że z takiego typu rzeczami my Brytyjczycy bardzo źle sobie radzimy. W naszej historii, naszym wychowaniu, naszej edukacji nie ma nic, co uczyłoby nas, jak zachować się w stosunku do kogoś, kto w biały dzień kradnie nam herbatniki. Wiadomo, co by się stało, gdyby rzecz miała miejsce na dworcu South Central w Los Angeles. Natychmiast rozpoczęłaby się strzelanina, zjawiłyby się helikoptery, CNN, rozumiecie… w końcu zrobiłem to, co zrobiłby każdy czerwonokrwisty Brytyjczyk: zignorowałem wydarzenie. Gapiłem się w gazetę, wziąłem łyk kawy, próbowałem zrozumieć artykuł, w tekst którego się wpatrywałem, nie byłem jednak w stanie nic pojąć, z wyjątkiem powtarzania w myśli: „Co mam robić?”.
W końcu uznałem: „Trudno, muszę coś zrobić”. Próbując z całych sił nie zauważać, że w tajemniczy sposób paczka została otwarta, wyjąłem herbatnik. Pomyślałem sobie: „To go uspokoi”. Nie uspokoiło, bowiem po chwili powtórzył to, co przedtem. Wziął następny herbatnik. Ponieważ za pierwszym razem nic nie powiedziałem, za drugim jakby trudniej było podnieść temat: „Przepraszam bardzo, trudno tego nie zauważyć, ale…”. Nic by to nie dało.
Zjedliśmy całą paczkę. Było w niej co prawda tylko osiem herbatników, ale sprawa zdawała się trwać wieczność. On brał herbatnik, ja brałem herbatnik, on brał herbatnik. Kiedy skończył, wstał i odszedł. Wymieniliśmy pełne znaczenia spojrzenia, po czym poszedł sobie, ja zaś głęboko odetchnąłem i opadłem ciężko na oparcie krzesła.
Wkrótce podstawiono pociąg, dopiłem kawę, wstałem i podniosłem gazetę, pod którą leżały moje herbatniki. Tym, co szczególnie lubię w tej opowieści, jest wrażenie, że gdzieś po Anglii przez ostatnie ćwierć wieku krąży całkowicie przeciętny facet, który ma do opowiedzenia identyczną historię – tyle tylko, że brakuje jej puenty.”

Douglas Adams (1952–2001) brytyjski pisarz

z przemowy do pracowników Embedded Systems, 2001

Robert Gwiazdowski Fotografia
Arthur Schopenhauer Fotografia
Paris Hilton Fotografia

„O mój Boże, chyba złapałam AIDS!”

Paris Hilton (1981) modelka i aktorka amerykańska

reakcja na ostrzeżenie, że weszła w kałużę moczu.

Janusz Michałowski Fotografia
Jan Ordyński Fotografia

„W Polsce była tego typu sytuacja. Mój informator podkreślał, że władze polskie mogły o tym nie wiedzieć. Bo rozgrywało się to na poziomie wykonawczym. (…) To przykre działanie, masowo stosowane przez CIA i ich uczniów w Ameryce Łacińskiej. (…) To nie był złapany chłopiec bez winy, co nie zmienia faktu, że nie wolno nikogo torturować.”

Jan Ordyński (1953)

o domniemanym podtapianiu taliba na terenie Polski przez CIA.
Źródło: Ordyński w Tok FM: W Polsce doszło do tortur, do podtapiania,gazeta.pl, 9 września 2010 http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,8353102,Ordynski_w_TOK_FM__W_Polsce_doszlo_do_tortur__do_podtapiania.html

Mike Tyson Fotografia

„Pamiętam, że miałem wtedy rzeżączkę, musiałem złapać to u jakiejś prostytutki przed tą walką. Paliło mnie jak lipcowe słońce.”

Mike Tyson (1966) bokser amerykański

o kulisach pokonania przez nokaut Trevora Berbicka w 1986 r. w piątej minucie walki, która dała mu tytuł mistrza świata wagi ciężkiej.
Źródło: rozmowa Maika Grossekathofera, Kim jestem? Skończonym dupkiem!, „Der Spiegel”, 9 stycznia 2012.

Arkadij Awierczenko Fotografia

„Każdemu, nawet kto nie uczył się w seminarium, wiadomo, że jeśli człowieka wygłodniałego albo ogarniętego żądzą picia od razu nakarmić do syta albo zupełnie spić – źle skończy taki człowiek: wytrzeszczy oczy i, złapawszy się chudymi rękami za rozdmuchany brzuch, cicho odejdzie do owego świata, gdzie nie ma ani głodnych, ani sytych.”

Всякому, даже не учившемуся в семинарии, известно, что если человека, долго голодавшего или томившегося жаждой, – сразу накормить до отвала или напоить до отказа – плохо кончит такой человек: выпучит глаза и, схватившись исхудалыми руками за раздутый живот, тихо отойдёт в тот мир, где нет ни голодных, ни сытых. (ros.)
Źródło: Русский беженец в Праге

Marek Edelman Fotografia

„[Ale w getcie, jak ktoś rabował, nawet i z głodu, to często okradał kogoś, kto także był głodny - WB, KB].
Nie zawsze. Taki haper – chłopak, który stał koło bazaru i jak kupowałeś ćwiartkę chleba, wskakiwał na ciebie, chwytał i od razu gryzł i jadł. Czasem to było mydło, bo on nie wiedział, co masz w paczce, ale czasem coś, co za swoje ostatnie grosze kupiłeś, czasem nie, no i co? Jak go osądzić? Czy to jest kradzież? Oczywiście, 72 złote wtedy kosztował bochenek chleba, ja zarabiałem 52 złote, on to złapał i już. No więc to jest kradzież oczywiście, no i co? Przestańcie mówić takie rzeczy. Inna jest moralność w czasie wojny, moralność głodu, i inna moralność w normalnej sytuacji, kiedy mamusia prowadzi do przedszkola, daje manną kaszkę, wychowuje dobrze itd. To są sytuacje w ogóle nieporównywalne, i z takiego hapera, Co? Złodziej, to do więzienia go, tak? No powiedzcie.(…) Ja nie jestem takim moralistą, żeby wiedzieć to wszystko. Każdy człowiek powinien móc przeżyć, a inny nie musi mieć stu miliardów czy dwustu miliardów… Przecież nie pójdzie z nimi do grobu, więc co? Ale też co z tego, że ktoś ma duże pieniądze? Niech ma. Ja nie potrzebuję, mnie wystarcza to, co mam. Wystarczy mi, żeby jakiejś dziewczynie dać 200 złotych, żeby sobie kupiła piękne buciki. Choć nie wiem po co, jeśli ona ma już ładne nogi.”

Marek Edelman (1922–2009) przywódca powstania w getcie warszawskim, lekarz, działacz polityczny

Źródło: s. 160–161.

„Hej, Joe, dokąd idziesz z tym pistoletem w ręku?
Hej, Joe, pytam, dokąd idziesz z tym pistoletem w ręku?

W porządku. Idę, żeby zabić moją kobietę,
Wiesz, złapałem ją, jak łajdaczyła
Się z innym facetem

Tak! Idę zastrzelić moją kobietę,
Wiesz, złapałem ją, jak łajdaczyła
Się z innym facetem.
Ha! I to nie w porządku.

Hej, Joe, słyszałem, że zastrzeliłeś swoją kobietę,
Zastrzeliłeś ją.
Hej, Joe, słyszałem, że
Zastrzeliłeś swoją kobietę,
Zastrzeliłeś, aż padła.
Yeah! (…)”

Billy Roberts (1936–2017)

Hey Joe, where you goin' with that gun in your hand?
Hey Joe, I said where you goin' with that gun in your hand?

Alright. I'm goin down to shoot my old lady,
you know I caught her messin 'round
with another man.

Yeah! I'm goin' down to shoot my old lady,
you know I caught her messin'
'round with another man.
Huh! And that ain't too cool.

Uh, hey Joe, I heard you shot your woman down,
you shot her down.
Uh, hey Joe, I heard you shot your old lady down,
you shot her down to the ground.
Yeah! (…) (ang.)
Źródło: „Hey Joe”, Jimi Hendrix Experience, 1966 r., tłum. Wojciech Mann.

Abraham Lincoln Fotografia
Buka Fotografia

„Świat mi się zawalił. Gdy otrzymałam wiadomość od trenera i lekarza, nogi się pode mną ugięły, nie mogłam złapać oddechu, byłam w wielkim szoku. Długo nie mogłam dojść do siebie. Wydobyłam z siebie tylko jedno zdanie: – Doktorze, dlaczego?”

Kornelia Kubińska (1985) polska biegaczka narciarska

po wykryciu dopingu w organizmie Marek.
Źródło: sports.pl http://www.sports.pl/Sporty-zimowe/Kornelia-Marek-o-dopingu-badaniu-probki-B-Vancouver,artykul,74646,1,301.html

Charles Bukowski Fotografia
Paweł Małaszyński Fotografia
Ewa Wiśniewska Fotografia
Sebastian Karpiel-Bułecka Fotografia

„Papierowe łódeczki wylądowały w koszu. Tim otworzył szufladę i wrzucił do niej noże, widelce i serwetki. Ja złapałem karton mleka i wsunąłem go do stojącego na półce wazonu. W ten sposób została tylko taca. Tim podał ją mnie. Rozejrzałem się w poszukiwaniu miejsca, gdzie można by ją schować. Nie znalazłem, więc postawiłem ją na krześle i usiadłem na niej.
– Proszę wejść! – zawołał Tim.
Nachylił się nad biurkiem i skrobał coś na czystej kartce papieru. Robiłoby to lepsze wrażenie, gdyby używał właściwego końca pióra.
Drzwi się otworzyły.
Nasz gość miał ze sobą pistolet – i to właśnie pistolet zobaczyłem najpierw. Mały, z krótką lufą, metalicznie szary. Gość też był mały, niewiele wyższy ode mnie, i taki blady, jakby dopiero co wyszedł z jednego z tych starych, czarno-białych filmów. Miał kwadratowy podbródek, krótko przycięte włosy i małe oczka, które zdawały się chować za grubymi szkłami okularów. Albo on był bardzo krótkowzroczny, albo jego okulista. A może po prostu czuł się za tymi kuloodpornymi szkłami bezpieczniej.
Zamknął za sobą drzwi. Na zewnątrz najwyraźniej padało, bo duże krople wody przywarły mu do czoła i skapywały z brzegu płaszcza. A może po prostu się pocił.
– Pan jest Tim Diament? – zapytał.
– Tak, to ja – przyznał Tim.
Mężczyzna wszedł dalej do środka i wtedy zobaczył mnie. Przez chwilę lufa mierzyła w moim kierunku. Ręce automatycznie zatrzepotały mi gdzieś ponad głową.
– A ty? – zapytał ostro.
– Nick Diament – odpowiedziałem.”

Jego brat. Przesunął wzrok niżej.
– Czemu siedzisz na tacy?
– Bo czuję się jak filiżanka herbaty.
To była pierwsza rzecz, jaka przyszła mi do głowy, lecz najwyraźniej jemu to wystarczyło, bo chwilę później, gdy podszedł do okna, już o mnie zapomniał.
Źródło: Szpieg mimo woli

Anne Rice Fotografia
John Ronald Reuel Tolkien Fotografia
Jo Nesbø Fotografia
Magdalena Gałkowska Fotografia

„dla złapania równowagi
wystarczy, że przesuniesz stopę poza krawędź,

linię, za którą możemy zaistnieć.”

Magdalena Gałkowska (1975) polska poetka

Źródło: lunatycy z: Fabryka tanich butów, Łódź 2009

Stefan Szczygłowski Fotografia
Piotr Skarga (aktor) Fotografia

„Zagrałem w serialu W labiryncie, myślałem, że złapałem Pana Boga za nogi, a potem czekałem 10 lat, by cokolwiek zagrać.”

Piotr Skarga (aktor) (1948) aktor polski

Źródło: „Gazeta Wyborcza”, Poznań, 23 listopada 2004 http://www.teatry.art.pl/!rozmowy/wfilmien.htm

„Tyle nas wszystkiego,ile deszczu złapanego w palce,ile pyłu na skrzydłach ćmy.”

Źródło: Czasem z tomu Negatyw (1994)

Alicia Keys Fotografia

„Dla mnie koncerty w małych klubach czy nawet pubach są najlepsze. Dzięki nim mogę zbliżyć się do publiczności, złapać kontakt, wywołać natychmiastową i bezpośrednią interakcję.”

Alicia Keys (1981) amerykańska piosenkarka

Źródło: onet.pl http://muzyka.onet.pl/publikacje/wywiady/alicia-keys-osobista-plyta,1,4561974,wiadomosc.html

Kevin Aiston Fotografia
Mustafa Kemal Atatürk Fotografia
Krystyna Janda Fotografia
Jeremy Clarkson Fotografia
Andrzej Pilipiuk Fotografia
Jeremy Clarkson Fotografia

„Pytanie nr 1. Złapałeś gumę podczas jazdy po autostradzie. To do ciebie Hammond. Jaka jest twoja instynktowna reakcja?”

Jeremy Clarkson (1960) angielski dziennikarz motoryzacyjny

odwołanie do niedawnego wypadku Hammonda.

Jodi Picoult Fotografia

„Panieńskie łowy
Panna, co w trawie ciało wypręża,
Prędzej w niej wilka złapie!… niż męża.”

Leszek Wierzchowski (1949) polski polityk, pisarz i poeta

Źródło: Manifest erotyczny

Marek Bargiełowski Fotografia
Zygmunt Klukowski Fotografia
Bogdan Wenta Fotografia
Avril Lavigne Fotografia
John Steinbeck Fotografia
Mitsuo Fuchida Fotografia

„Pod moim bezpośrednim dowództwem było 49 bombowców horyzontalnych. Mniej więcej 500 metrów z prawej i trochę poniżej mojego samolotu leciało 40 samolotów torpedowych. W tej samej odległości z lewej, ale o 200 metrów nade mnę leciało 51 bombowców nurkujących. 43 myśliwce osłaniały formację. Trzy pierwsze grupy dowodzone były przez kapitanów Muratę, Takahashi i Itaya. Lecieliśmy przez gęste chmury rozciągające się na wysokości 2000 metrów, czasem ponad nimi. Dzień wstawał i obłoki pod nami poczęły stopniowo rozjaśniać się, gdy na wschodzie pojawiło się błyszczące słońce. Otworzyłem owiewkę kokpitu i popatrzyłem na wielki szyk samolotów. Ich skrzydła lśniły w jasnym, porannym świetle słonecznym. Szybkościomierz wskazywał 125 węzłów – pomagał nam wiatr popychający nas z tyłu. O 7.00 wyliczyłem, że powinniśmy osiągnąć Oahu w niespełna godzinę, jednak lecąc ponad chmurami nie widzieliśmy powierzchni morza, nie mieliśmy też możliwości sprawdzenia, na ile wiatr zniósł nas z kursu. Włączyłem antenę kierunkową, nastawiając ją na radiostację Honolulu i wkrótce złapałem jakąś lekką muzykę. Obracając antenę odnalazłem dokładny kierunek, z którego nadchodziła emisja i skorygowałem nasz kurs o pięć stopni. Nastawiając precyzerem radioodbiornik usłyszałem razem z muzyką coś, co wydawało mi się komunikatem meteo. Wstrzymując oddech pokręciłem gałką i wsłuchiwałem się w głos. I wtedy usłyszałem po raz drugi: „Przeciętne częściowe zachmurzenie, z chmurami przeważnie nad górami. Podstawa chmur 3500 stóp. Widzialność dobra. Wiatr północny, 10 węzłów.””

Mitsuo Fuchida (1902–1976)

To była pierwsza i nie ostatnia chwila mej nieopisywalnej radości tego dnia. Warunki były wymarzone do ataku powietrznego, a zwłaszcza naszego.
ciąg dalszy powojennych wspomnień Fuchidy na temat jego udziału w nalocie na Pearl Harbor.
Źródło: Z. Flisowski, Burza nad Pacyfikiem cz. 1, s. 97–98

Kurt Vonnegut Fotografia

„Chcecie wiedzieć, dlaczego nie mam AIDS, dlaczego nie złapałem HIV jak tylu innych ludzi? Nie pierdolę się na lewo i prawo. To wszystko.”

You want to know why I don’t have AIDS, why I’m not HIV-positive like so many other people? I don’t fuck around. It’s as simple as that. (ang.)
Trzęsienie czasu
Źródło: rozdz. 12

Yossi Avni-Levy Fotografia
Mirosław Haniszewski Fotografia
Lucy Maud Montgomery Fotografia
Andrzej Sikorowski Fotografia
Pezet Fotografia
Andrzej Lepper Fotografia
Robert Gwiazdowski Fotografia

„Państwo nie potrafi złapać przestępców, w związku z czym postanowiło dla przykładu ukarać niewinnych.”

Robert Gwiazdowski (1960) ekonomista polski, komentator gospodarczy

Źródło: Jan Piński, Krynica szczerych rozmów, „Uważam Rze”, 9–15 września, s. 33.

Edward Abramowski Fotografia