Cytaty na temat kość

Zbiór cytatów na temat kość, ludzie, krew, nasi.

Cytaty na temat kość

Marek Żukow-Karczewski Fotografia
Ignacy Loyola Fotografia

„O ileż żarliwiej należy wysilać się, żeby ujarzmić ducha niż ciało i żeby poruszenia duszy łamać a nie kości.”

Ignacy Loyola (1491–1556) założyciel jezuitów, święty Kościoła Katolickiego

Sentencje wybrane św. Ignacego

Logan Pearsall Smith Fotografia
Gabriela Mistral Fotografia
Juliusz Cezar Fotografia

„Kości zostały rzucone.”

Juliusz Cezar (-100–-44 p. n. e.) rzymski polityk i wódz

Alea iacta est. (łac.)
wiersz Menandra, rzekomo powtórzony przez Cezara podczas przekraczaniu Rubikonu.
Źródło: Czesław Jędraszko, Łacina na co dzień, Warszawa 1988, s. 18.

Jack Kerouac Fotografia
Urszula Zybura Fotografia
Walery Sławek Fotografia
Hugh Laurie Fotografia

„Być może te zwłoki mają po 100 lat. (…) Ci ludzie, którzy tam teraz szukają, mają chore umysły. Są naiwni. (…) Mogą kopać na całej planecie, gdzie tylko chcą. Kości będą zawsze znajdowali.”

Mirjana Marković (1942–2019) serbska polityczka, socjolożka

na temat masowych grobów znajdywanych w Serbii po wojnie.
Źródło: Erich Schaake, Kobiety dyktatorów, tłum. Roman Niedballa, wyd. Videograf II, Katowice 2004, s. 57.

Menander Fotografia

„Kości zostały rzucone.”

Menander (-342–-291 p. n. e.) starożytny poeta grecki, przedstawiciel komedii nowej i komedii charakterów

Alea iacta est. (łac.)
słowa te rzekomo powtórzył Juliusz Cezar podczas przekraczania Rubikonu.
Źródło: Czesław Jędraszko, Łacina na co dzień, Warszawa 1988, s. 18.

Albert Einstein Fotografia

„Pan Bóg nie gra w kości!”

Albert Einstein (1879–1955) fizyk niemiecki, noblista

Der Herrgott würfelt nicht. (niem.)
Źródło: Stanisław Wilhelm, Pajęczyna III RP – Urzędnicy i Sędziowie. Anatomia manipulacji prawem, wyd. Grys, s. 74.

Anna M. Nowakowska Fotografia
Sidney Polak Fotografia
Mario Vargas Llosa Fotografia
Paweł Hertz Fotografia
Martyna Wojciechowska Fotografia
Gustave Flaubert Fotografia

„Zawsze starałem się żyć w wieży z kości słoniowej, ale fale gówna biją o mury, grożąc podmyciem.”

Gustave Flaubert (1821–1880) powieściopisarz francuski

Źródło: Julian Barnes, Papuga Flauberta, przeł. Adam Szymanowski, wyd. Czytelnik, Warszawa 1992.

Antoni Chomicki Fotografia
Krzysztof Niewrzęda Fotografia
Félix Houphouët-Boigny Fotografia

„Jadę do Rzymu za proponować Ojcu Świętemu, by ze chciał zaakceptować dar bazyliki. Jeśli zaakceptuje, bazylika nie będzie już należała do Wybrzeża Kości Słoniowej ani do mnie samego. To Papież zadecyduje o dacie konsekracji.”

Félix Houphouët-Boigny (1905–1993) prezydent Wybrzeża Kości Słoniowej

słowa z marca 1989, wypowiedziane w trakcie wizyty prywatnej w Paryżu.
Źródło: ks. Piotr J. Karp, Między niebem a ziemią Afryki http://www.ms.ecclesia.org.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=684, 14 czerwca 2011 – Miejsca Święte

Scypion Afrykański Starszy Fotografia

„Niewdzięczna ojczyzno, nie będziesz miała nawet moich kości.”

Scypion Afrykański Starszy (-235–-183 p. n. e.) rzymski dowódca wojskowy, bohater II Wojny Punickiej
Romain Rolland Fotografia
Dalajlama XIII Fotografia
Stanisław Lem Fotografia

„(…) Jeżeli świat nie jest rozsypaną przed nami łamigłówką, tylko zupą, w której pływają bez ładu i składu kawałki, od czasu do czasu zlepiające się przez przypadek w jakąś całość? Jeżeli wszystko, co istnieje, jest fragmentaryczne, nie donoszone, poronne, zdarzenia mają koniec bez początku albo tylko środek, sam przód albo tył, a my wciąż segregujemy, wyławiamy i rekonstruujemy, aż zaczynamy widzieć całe miłości, całe zdrady i klęski, chociaż naprawdę jesteśmy cząstkowi, byle jacy. Nasze twarze, nasze losy urabia statystyka, jesteśmy wypadkową ruchów brownowskich, ludzie to nie dokończone szkice, przypadkowo zarysowane projekty. Perfekcja, pełnia, doskonałość – to rzadki Wyjątek, zdarzający się tylko dlatego, że wszystkiego jest tak niesłychanie, niewyobrażalnie wiele! Olbrzymiość świata, nieprzeliczalna jego mnogość jest automatycznym regulatorem codziennej zwyczajności, dzięki niej uzupełniają się pozornie luki i wyrwy, myśl dla własnego zbawienia odnajduje i scala odległe fragmenty. Religia, filozofia są klejem, wciąż składamy i zbieramy rozpełzające się w statystykę ochłapy, żeby je złożyć w sens, jak w dzwon naszej chwały, żeby odezwały się jednym, jedynym głosem! Tymczasem jest tylko zupa. Matematyczny ład świata to nasza modlitwa do piramidy chaosu. Na wszystkie strony wystają kawałki życia poza znaczenia, które ustaliliśmy jako jedyne, a my nie chcemy, nie chcemy tego widzieć! Tymczasem istnieje tylko statystyka. Człowiek rozumny to człowiek statystyczny. Czy dziecko będzie piękne czy brzydkie? Czy muzyka da mu rozkosz? Czy dostanie raka? O tym wszystkim decyduje gra w kości. Statystyka stoi u naszego poczęcia, ona wylosowuje zlepki genów, z których tworzą się nasze ciała, ona wylosowuje naszą śmierć. O spotkaniu kobiety, którą pokocham, o mojej długowieczności, o wszystkim decyduje normalny rozkład statystyczny, więc może także o tym, czy będę nieśmiertelny? Może ona staje się czyimś udziałem na ślepo, przez przypadek, od czasu do czasu, tak samo jak uroda lub kalectwo? A skoro nie istnieją jednoznaczne przebiegi, skoro rozpacz, piękno, radość i brzydota są dziełem statystyki, statystyką jest podszyte nasze poznanie, istnieje tylko ślepa gra, wiekuiste układanie się przypadkowych wzorów. Nieskończona liczba Rzeczy szydzi z naszego umiłowania Ładu. Szukajcie – a znajdziecie; zawsze w końcu znajdziecie, jeżeli będziecie tylko dość żarliwie szukali, statystyka bowiem niczego nie wyklucza, czyni wszystko możliwym, jedynie mniej lub więcej prawdopodobnymi. Historia zaś jest ziszczaniem się brownowskich ruchów, statystycznym tańcem cząstek, które nie przestają marzyć o innym doczesnym świecie…
– Może i Bóg istnieje tylko czasami? – rzucił niegłośno Inspektor. Pochylił się do przodu i z niewidzialną twarzą słuchał tego, co Gregory z takim trudem wyrzucał z siebie, nie śmiejąc nań spojrzeć.
– Może – obojętnie odparł Gregory. – A przerwy w jego istnieniu są bardzo długie, wie pan?
Wstał, podszedł do ściany i wpatrzył się niewidzącymi oczami w jakąś fotografię.
– Może i my…”

zaczął i zawahał się – ... i my jesteśmy tylko czasami, to znaczy: raz mniej, niekiedy prawie znikamy, rozpływamy się, a potem nagłym skurczem, nagłym wysiłkiem, scalając na chwilę rozpadające się rojowisko pamięci... na dzień stajemy się...
finalna rozmowa Inspektora z Gregorym.
Utwory, Śledztwo

Gilbert Keith Chesterton Fotografia
Oriana Fallaci Fotografia
William Safire Fotografia

„Los zechciał, aby ludzie, którzy z pokojową misją badawczą udali się na Księżyc, w pokoju spoczęli tam na zawsze. Ci odważni mężczyźni, Neil Armstrong i Edwin Aldrin, wiedzą, że nie ma już dla nich nadziei. Wiedzą też jednak, że ich poświęcenie daje nadzieję całemu światu. Ci dwaj poświęcają swoje życia dla najbardziej szlachetnego celu, jaki przyświeca ludzkości: dla poszukiwania prawdy. Opłakiwać będą ich rodziny, kraj i ludzie z całego świata; opłakiwać będzie ich też Matka Ziemia, która ośmieliła się wysłać swoich dwóch synów w nieznane. Nasi astronauci swym wyczynem zjednoczyli ludzi z całego świata; swoim poświęceniem połączą ich jeszcze silniej. W starożytności ludzie patrzyli w gwiazdy, dostrzegając w konstelacjach swoich bohaterów. W dzisiejszych czasach robimy to samo, lecz nasi bohaterowie to osoby z krwi i kości. Ich śladem udadzą się inni, którzy z pewnością znajdą drogę powrotną do domu. Ludzkie dążenie do wiedzy nie zostanie przekreślone. Ci dwaj bli jednak pierwszymi i na zawsze pozostaną w naszych sercach. Każdy człowiek, który kiedykolwiek spojrzy w nocy na księżyc, będzie wiedział, że w tym obcym świecie jest zakątek, który na zawsze pozostanie ludzki.”

William Safire (1929–2009)

z listu do H. R. Haldemana z 18 lipca 1969, w którym Safire napisał mowę przygotowaną na wypadek niepowodzenia amerykańskiej wyprawy na Księżyc
Źródło: Shaun Usher (zebr. i oprac.), Listy niezapomniane, Wydawnictwo SQN, Kraków 2013, ISBN 978-83-7924-332-7, tłum. Jakub Małecki, s. 207.

Eugenijus Ališanka Fotografia
Dawid Jung Fotografia

„ktoś kto
ziemią i tresowanym robactwem pielęgnuje
kości naszych wieszczów nie zasługuje
na współczucie”

Dawid Jung (1980) polski poeta i krytyk literacki

Free Over Blood. New Polish Poets Series, 312685 powodów (2006)
Źródło: Expose

Bill Hicks Fotografia

„(Ktoś z tłumu wrzeszczy „Freebird!”) Proszę, przestań to wykrzykiwać. To nie jest śmieszne. To nie jest mądre. To jest głupie. I się powtarza. Dlaczego, kurwa, to wykrzykujesz? Poważnie… (Koleś tłumu krzyczy „Kevin Matthews”) Ok, a to teraz co oznacza? Co to oznacza? Rozumiem skąd to pochodzi, ty także, a teraz… co to oznacza? Jaka jest kulminacja krzyczenia tego? (Koleś z tłumu coś odkrzykuje) Jimmy Shorts? Nie ma go tutaj, nie będzie go dziś tutaj. I co teraz? Gdzie jesteśmy? Jesteśmy tutaj, w punkcie: ty-przeszkadzasz-mi-znowu. Ty pierdolony idioto. Oto ty. Widzisz, jesteśmy znowu w tym samym punkcie, w którym wy, pierdolone wieśniackie masy, potraficie po raz kolejny zepsuć (występ) każdemu kto próbuje zrobić cokolwiek, ponieważ wy nie wiecie jak to zrobić samemu! W takim, kurwa, utknęliśmy punkcie. Po raz kolejny bezużyteczne resztki pierdolonego cielska zrujnowały wszystko co dobre na tym cholernym świecie. W takim punkcie jesteśmy. Hitler miał dobry pomysł. Tylko nie podołał zadaniu. Zabij ich wszystkich Adolf! Wszystkich! Żydów, Meksykanów, Amerykanów, Białych, zabij wszystkich! Zacznij od początku! Eksperyment nie się nie powiódł! Niech pada deszcz przez 40 dni, proszę padaj, aby zmyć to gówno z mojego pierdolonego życia! Zmyj te ludzkie resztki skóry i kości z tej planety! Błagam cię Boże, zabij tych pojebanych ludzi. (Ktoś z tłumu znowu krzyczy „Freebird”) Freebird… (Bill upada na podłogę) A na początku było słowo „Freebird”… i „Freebird” będzie wykrzykiwane poprzez wieki. Freebird – mantra kretynów.”

Bill Hicks (1961–1994) amerykański komik i satyryk

słowo „Freebird” to pomysł chicagowskiego radiowca Kevina Matthewsa. Zachęcał on swoich słuchaczy do tego, aby wykrzykiwali je podczas koncertów i innych imprez masowych, dzięki czemu inni uczestnicy wiedzieli, że wśród widowni są fani Matthewsa.
Występ w The Funny Firm w Chicago (1989)

Albert Einstein Fotografia

„Albert Einstein: Bóg nie gra w kości.
Niels Bohr: Albercie, przestań wreszcie mówić Bogu, co ma robić.”

Albert Einstein (1879–1955) fizyk niemiecki, noblista

„...der nicht würfelt”. (niem.)
gdy Einstein po raz kolejny powtórzył swój słynny aforyzm.
Źródło: Olga Andriejewa, W głowach uczonych, „Russkij Rieportior”, tłum. „Forum”, 27 września 2010

Julie Delpy Fotografia
Dawid Jung Fotografia
Wojciech Tochman Fotografia
Popek Fotografia
George Bernard Shaw Fotografia

„Poczucie narodowe jest dla narodu tym, czym kościec dla człowieka. Ale tylko człowiek chory czuje, że ma kości.”

George Bernard Shaw (1856–1950) dramaturg i prozaik irlandzki, noblista

A healthy nation is as unconscious of its nationality as a healthy man of his bones. But if you break a nation’s nationality it will think of nothing else but getting it set again. (ang.)
Źródło: John Bull’s Other Island (1907)

Alex Ferguson Fotografia
Józef Zawitkowski Fotografia

„Ziemio katyńska! ziemio smoleńska! Czy ty zawsze będziesz przeklętą otchłanią Lewiatana, co chłonie w swoje czeluści tych, co są szlachetni i co są wybrańcami Boga? Milcz i zamilknij! Ta ziemia do Polski należy! Ta ziemia jest relikwią przesiąkniętą polską krwią. A mówili, żeś przekopaną, żeś przesianą – kłamali. Jesteś polem wyschniętych kości. I nie wolno zagubić ani jednej, przecież jesteśmy stróżami naszych braci!”

Józef Zawitkowski (1938) polski duchowny katolicki, biskup

fragment homilii podczas mszy św. w intencji wszystkich katastrofy smoleńskiej w Bazylice Archikatedralnej pw. Męczeństwa św. Jana Chrzciciela w Warszawie 10 kwietnia 2013.
Źródło: Poruszająca homilia bp. Zawitkowskiego: „Nie jesteśmy żałobnikami, nie jesteśmy chorzy na Ojczyznę, my tylko chcemy pamiętać i zachować tożsamość” (wpolityce.pl) http://wpolityce.pl/artykuly/51134-poruszajaca-homilia-bp-zawitkowskiego-nie-jestesmy-zalobnikami-nie-jestesmy-chorzy-na-ojczyzne-my-tylko-chcemy-pamietac-i-zachowac-tozsamosc

Stéphane Mallarmé Fotografia
Krzysztof Niewrzęda Fotografia

„Znów więc ten Chopin, od którego uciekałem pod koniec lat osiemdziesiątych, który wypełnił całą dekadę swoją muzyką. Począwszy od strajków w Gdańsku i Szczecinie, od zakładania Solidarności – był wciąż w tle. Patriotyczny podmuch muzyczny. Wykorzystywali go organizatorzy mszy za ojczyznę i opozycyjnych wieczornic, twórcy anty-reżimowych filmów i władza – na wszystkich poziomach przekazu. Muzyka Chopina współbrzmiała z powtarzanym w kółko wystąpieniem towarzysza generała, ogłaszającego wprowadzenie stanu wojennego. Była wręcz jedyną muzyką, jaką można było usłyszeć w radiu w pierwszych dniach tego stanu. A potem rozbrzmiewała na rozpoczęcie i na zakończenie programów telewizyjnych i radiowych, przed przemówieniami i po przemówieniach. Rozbrzmiewała – jeśli nic innego nie można było zaproponować – jako wypełniacz lub jako ważny punkt programu. Słychać ją było, gdy na budynkach pojawiły się hasła: „Wrona skona” i „Zima wasza, wiosna nasza”, gdy czołgi jeździły po ulicach i żołnierze grzali dłonie przy koksownikach, gdy opozycjoniści ośmieszali esbeków i gdy esbecy zabijali opozycjonistów, gdy milicjanci pałowali krnąbrne społeczeństwo i gdy społeczeństwo rzucało w nich kamieniami lub zapalało świece w oknach. Preludia, mazurki, walce nadawał Głos Ameryki, Radio Wolna Europa i następcy Macieja Szczepańskiego. Wszyscy przymilali się do Chopina, wszyscy go puszczali i wszyscy słuchali – stojąc w kolejkach za papierosami i wołowiną z kością, w czasie przesłuchań i akademii, idąc ze strachu na wybory i czytając wydane w podziemiu wiersze Miłosza, ciesząc się, gdy Lechowi Wałęsie przyznano Pokojową Nagrodę Nobla i gdy zniesiono kartki na masło, oglądając w telewizji parodię procesu Piotrowskiego i jego kolegów, i chowając księdza Popiełuszkę. Słuchaliśmy tej naszej muzyki z coraz większym znudzeniem, z coraz większą dezaprobatą.”

Krzysztof Niewrzęda (1964) polski prozaik, poeta i eseista

Źródło: Koncert wyszehradzki – Pogranicza Nr 4/2002

„Piłka oddana do Francuza, ale z Wybrzeża Kości Słoniowej.”

Andrzej Szeląg (1943–2006)

Źródło: Creme de la creme czyli najlepsze cytaty komentatorów sportowych, sport.pl, 9 czerwca 2006 http://www.sport.pl/Mundial2006/1,73035,3407476.html?as=7&startsz=x

Agnieszka Osiecka Fotografia

„Nie kupujmy
nieba
na kredyt,
nie planujmy
szczęścia
ni biedy,
nie grajmy w dwa życia jak w kości,
tylko dajmy, dajmy, dajmy się zaskoczyć miłości.”

Agnieszka Osiecka (1936–1997) polska poetka, autorka tekstów piosenek

Cytaty z tekstów literackich, Cytaty z wierszy i piosenek
Źródło: Dajmy się zaskoczyć miłości

Krzysztof Kiersznowski Fotografia

„Dostałem w kość. Zobaczyłem, jak wygląda życie pełne upokorzeń i to mnie jakoś uodporniło.”

Krzysztof Kiersznowski (1950) aktor polski

o pobycie w wojsku.
Źródło: Artur Krasicki, Mistrz drugiego planu, „Tele Tydzień” 8 września 2014 r., nr 37

Wilhelm II Rudy Fotografia

„Czyż oni [mnisi] nie mają tych skrzynek ze złota i srebra, pełnych kości i trupów”

Wilhelm II Rudy (1060–1100)

relikwii
Źródło: André Maurois, Dzieje Anglii, op. cit., s. 87.

Kim Addonizio Fotografia
Tess Gerritsen Fotografia
Ziemowit Szczerek Fotografia

„Tak, Kraków to był nadal trup stolicy, tak samo jak w XIX wieku, gdy przerażał podróżników, którzy do niego przyjeżdżali. Ale wtedy wyglądał jak prawdziwy, porządny upiór zbieranina ruin pięknych niegdyś pałaców i kamienic, pomiędzy którymi snuły się poobdzierane zombie mieszkańców. (…)

A teraz to nadal jest trup, zmumifikowany trup stolicy, tylko że wyszminkowany, ubrany w karnawałowy kostium i elektrowstrząsami zmuszony do pląsania. W środku tego wszystkiego stał Wawel, wawelska katedra, która wyglądała w tym wszystkim jak zaginiona świątynia z Indiany Jonesa, gdzie – jak w winzipowym pliku – leżała zgromadzona cała polska historia. Można tam sobie spacerować między kryptami Kazimierza Wielkiego, Łokietka i Jagiełły i patrzeć z niedowierzaniem, jak te mityczne postaci nabierają realnego wymiaru, jakie musiały być małe, zwykłe, kruche i niedoskonałe. I to wszystko, truchła królewskie, artefakty, całe te narodowe czary-mary, Wawelu wzniosły mur, orły, sztandary, krzyże, kości mamuta wiszące nad bramą katedry, zebrane w jednym miejscu składniki Polski, zutaten, ingredients, które zmieszane razem powinny dać jakiś, jakikolwiek, kurwa, efekt, leżą sobie bezsilnie w pliku wawelskim, wawel. rar, polska. zip, i służą jedynie do kurzenia się i zaczepiania na chwilę znudzonych spojrzeń wycieczek szkolnych i ukrywających ziewanie panów Hubertów i pań Halin, którzy z nudów wybrali się do królewskiego miasta Krakowa w wolny weekend, bo ileż można patrzeć w telewizor, ileż można grilla zjeść, a dookoła nich wszystkich trwa jedna wielka impreza byłego polskiego chłopstwa, które – po wykonanym zgrabnie i niepostrzeżenie wyrzuceniu z kraju szlachty, twórców tego nieszczęsnego narodu, bo na dobrą sprawę nie do końca wiadomo, co się z tą szlachtą stało, cała impreza jakoś się, po prostu, rozpełzła, tysiąc lat historii, ot tak, rozeszło się po domach – samo przebrało się w polskie piórka, samo wskoczyło w pańsko-polskie kontusze i wycinało po trupie swojej dawnej stolicy takie hołubce, o jakich nikomu wcześniej się nie śniło, zredukowawszy ją do roli oberży.”

Ziemowit Szczerek (1978) polski pisarz i publicysta

Siódemka (2014)
Źródło: s. 21.

Niels Bohr Fotografia

„Albert Einstein: Bóg nie gra w kości.
Niels Bohr: Albercie, przestań wreszcie mówić Bogu, co ma robić.”

Niels Bohr (1885–1962) duński fizyk, noblista

reakcja Bohra, gdy Einstein po raz kolejny powtórzył swój słynny aforyzm.
Źródło: Olga Andriejewa, W głowach uczonych, „Russkij Rieportior”, tłum. „Forum”, 27 września 2010.

„Nawet najtwardsze słowa nie łamią kości.”

Mgły Avalonu (1994)

Jean-Bédel Bokassa Fotografia

„Tego dnia przestałem być człowiekiem, który zawsze musiał dawać podarki – diamenty, kość słoniową, kobiety… Przywódcy z całego świata okazywali mi szacunek, bo byłem cesarzem.”

Jean-Bédel Bokassa (1921–1996) dyktator Republiki Środkowoafrykańskiej

o dniu swojej koronacji na cesarza środkowoafrykańskiego, uważanej za groteskową, gdyż kraj ten był jednym z najbiedniejszych rejonów Afryki.
Źródło: Riccardo Orizio, Diabeł na emeryturze. Rozmowy z siedmioma dyktatorami

Osip Mandelsztam Fotografia
Mirosław Kropielnicki Fotografia
António de Oliveira Salazar Fotografia
Dohtor Miód Fotografia

„Święte kurwa miasto, pielgrzymki tu ściągają,
dobrze, że te chuje na co dzień go nie znają,
bo na co dzień nie ma tu nic ze świętości,
na co dzień tu łomie sie kurwa kości!.”

Dohtor Miód (1976)

wewnętrzna opinia artysty na temat miasta Piekary Śląskie.
1998 Minyło kilka lat...
Źródło: utwór Piekary

Neil Gaiman Fotografia
Kathy Reichs Fotografia
Tallib Fotografia
Terencjusz Fotografia
George Orwell Fotografia
Robert Rient Fotografia
Liam Neeson Fotografia

„Automatycznie wybieram role o dużej gamie emocji, ludzi z krwi i kości.”

Liam Neeson (1952) północnoirlandzki aktor

Źródło: wywiad http://film.wp.pl/id,247,name,Liam-Neeson,osoba_wywiady.html?ticaid=1c055

Stanisław Pięta Fotografia

„Jeżeli państwowy pogrzeb na Powązkach dla W. Jaruzelskiego organizuje B. Komorowski, D. Tusk i H. Gronkiewicz-Waltz, to nie musi to oznaczać, że taki pogrzeb odbędzie się. Jeżeli Naród polski nie zgodzi się na taki pogrzeb, to państwowego pochówku z wojskiem i salwą honorową nie będzie. Wystarczy wziąć do ręki różaniec, przyjechać w piątek na Powązki i pomodlić się o światło Ducha Świętego dla rządzących i o pamięć o leżących tam bohaterach wojny bolszewickiej z 1920 roku, o powstańcach warszawskich spoczywających pod brzozowymi krzyżami i o nie odnalezionych jeszcze kościach Żołnierzy Wyklętych, zabijanych przez Jaruzelskiego i jego kolegów z Informacji Wojskowej i Urzędu Bezpieczeństwa. Jeżeli Naród zechce, to może zapobiec tej profanacji Powązek. Wystarczy, że w ciszy, z zachowaniem powagi miejsca, staniemy tam z różańcem. Jeżeli będzie nas 10, to pogrzeb odbędzie się, jeżeli będzie nas 100, to pogrzeb też odbędzie się. Pogrzeb odbędzie się także jeżeli będzie nas 1000, ale jeżeli będzie nas 10 000 lub więcej to pogrzeb nie odbędzie się. Czy znajdzie się 10 000 Polaków gotowych do modlitwy? Zobaczymy w piątek.”

Stanisław Pięta (1971) polski prawnik i polityk

Źródło: Poseł Pięta: „Nie możemy dopuścić do pogrzebu Jaruzelskiego na Powązkach”. Protest Różańcowy, dziennikzachodni.pl, 28 maja 2014 http://www.dziennikzachodni.pl/artykul/3453127,posel-pieta-nie-mozemy-dopuscic-do-pogrzebu-jaruzelskiego-na-powazkach-protest-rozancowy,id,t.html,

Włodzimierz Wolski Fotografia

„Za ojców, braci, kości bielejące”

Włodzimierz Wolski (1824–1882)

Źródło: Marsz powstańców, 1863

Horacy Safrin Fotografia

„Każdy konflikt pozostawia po sobie nie dogryzioną kość niezgody”

Horacy Safrin (1899–1980) polski poeta, satyryk, dramatopisarz i tłumacz

Źródło: „Polska Dziennik Bałtycki”, 24–25 sierpnia 2013, s. XI.

Szewach Weiss Fotografia
Olgierd Łukaszewicz Fotografia
Ludwik Dorn Fotografia
Ryszard III York Fotografia
Jan Tomasz Gross Fotografia
Osip Mandelsztam Fotografia

„Życie (…) nie jest symbolem, nie jest jedną tylko zagadką, nie jest jedną jedyną umiłowaną twarzą, nie jest czymś, z czego się rezygnuje po jednym przegranym rzucie kości, lecz czymś, co tak czy owak, nieporadnie, beznadziejnie, mimo pustki, mimo wrogiej obojętności miasta trzeba znieść do końca. Więc dalejże znów na bezkresne, słone, nieokiełznane morze!”

Life (...) is not a symbol, is not one riddle and one failure to guess it, is not to inhabit one face alone or to be given up after one losing throw of the dice; but is to be, however inadequately, emptily, hopelessly into the city's iron heart, endured. And out again, upon the unplumb'd, salt, estranging sea. (ang.)
Kochanica Francuza
Źródło: s. 531–532

Wojciech Tochman Fotografia
Jacek Żakowski Fotografia

„(…) polska telewizja publiczna jest z punktu widzenia świata polityki kością zbyt atrakcyjną, zbyt ogromną i zbyt smakowicie pachnącą, by ją politycy choćby na chwilę zostawili w spokoju.”

Jacek Żakowski (1957) dziennikarz polski

Źródło: Jacek Żakowski, Jak przeżyć III wojnę światową i pozostać sobą, „Gazeta Wyborcza”, 27 czerwca 1998

Olga Tokarczuk Fotografia
Neal Stephenson Fotografia

„W sali znajduje się teraz kilkadziesiąt żywych ludzkich ciał, a każde z nich jest workiem wypełnionym wnętrznościami i płynami pod tak wysokim ciśnieniem, że po nakłuciu strzyknęłyby na kilka metrów. Każde z nich opiera się na konstrukcji zbudowanej z dwustu sześciu kości połączonych ze sobą znanymi z zawodności stawami, które często trzeszczą, skrzypią i trzaskają, kiedy znajdują się w nie najlepszym stanie stanie technicznym. Ten szkielet obciągnięty jest trzęsącym się mięsiwem, wydęty workami z powietrzem i nadziany gordyjskim węzłem kanalizacyjnym, pełnym bulgocących kwasów i gazów pod ciśnieniem, spryskiwanym enzymami i rozpuszczalnikami produkowanymi przez ułożone wzdłuż niego ciemne, skruszałe bryłki genetycznie przeprogramowanego mięsa. Przez ten lepki labirynt przeciskają się kawały trawionego pokarmu, popychane szeregowymi skurczami, rozkładając się na gaz, płyn i substancje stałe, które należy regularnie wydalać na świat, inaczej bowiem właściciel zatrułby się na śmierć. Kuliste, wypełnione żelem kamery obracają się w smarowanym śluzem gniazdach. Niezliczone armie rzęsek bronią organizm przed wrogimi cząsteczkami, otorbiają je i pozbywają się ich. W każdym z ciał trzepocze usytuowany centralnie mięsień, przepompowujący płyny pod ciśnieniem. A mimo to żaden z organizmów nie wydaje nawet najdrobniejszego szmeru podczas całej przemowy sułtana. Ten cud można wyjaśnić jedynie potęgą władzy, jaką ma nad ciałem mózg, a nad nim z kolei – kultura.”

Źródło Cryptonomicon, rozdział Sułtan str. 250, Warszawa 2001
Cryptonomicon