Cytaty na temat katedra

Zbiór cytatów na temat katedra, nasi, bóg, nie żyje.

Cytaty na temat katedra

Charles Péguy Fotografia
Józef Zawitkowski Fotografia

„My nie jesteśmy żałobnikami, co chodzą z katedry przed Pałac Namiestnika. My nie jesteśmy chorzy na Ojczyznę. My tylko chcemy pamiętać i zachować tożsamość.”

Józef Zawitkowski (1938) polski duchowny katolicki, biskup

fragment homilii podczas mszy św. w intencji wszystkich katastrofy smoleńskiej w Bazylice Archikatedralnej pw. Męczeństwa św. Jana Chrzciciela w Warszawie 10 kwietnia 2013.
Źródło: Poruszająca homilia bp. Zawitkowskiego: „Nie jesteśmy żałobnikami, nie jesteśmy chorzy na Ojczyznę, my tylko chcemy pamiętać i zachować tożsamość” (wpolityce.pl) http://wpolityce.pl/artykuly/51134-poruszajaca-homilia-bp-zawitkowskiego-nie-jestesmy-zalobnikami-nie-jestesmy-chorzy-na-ojczyzne-my-tylko-chcemy-pamietac-i-zachowac-tozsamosc

Tomasz Sakiewicz Fotografia

„Idea jest potężniejszą budowlą niż katedra.”

Manuskrypt Chancellora

Ryszard Kapuściński Fotografia
Stefan Wyszyński Fotografia

„Ojciec Święty Pius XII mówił cudowne rzeczy o Warszawie, pogrążonej w walce powstańczej o honor i wolność. Nazwał ją: „Miastem opromienionym aureolą wytwornej kultury, miastem dziś przemienionym dla swych własnych synów w ognistą kaźń. Ale nie tylko (…). Nazwał ją „tyglem, w którym oczyszcza się i uszlachetnia złoto najwyższej próby” (15 XI 1944) (…). Niedawne to chwile, gdy przez Archikatedrę biegł front walki. Nacierała nienawiść najeźdźcy, broniła świętych ołtarzy miłość i wiara powstańców warszawskich. Tu na posadzce, którą omywamy dziś wodą poświęconą, płynęły potoki krwi najlepszych synów Stolicy. Tu ułożono z ich ciał istny stos ofiarny, który miał zaświadczyć wobec całej ludzkości, że Polacy giną pro aris et focis (za ołtarze i ogniska domowe) w samym „sercu Stolicy”, w Archikatedrze Świętego Jana. Czy to wylanie krwi ofiarnej nie jest najwierniejszym wyrazem przedziwnej jedności spraw ludzkich i Bożych w Ojczyźnie naszej? Gdy posnęli snem śmierci najlepsi synowie Narodu na sercu Oblubienicy miasta, najeźdźcza nienawiść usypała im kopiec grobowy z kolumn, sklepień i ścian i Katedry, wysadzonej w powietrze przez niemieckie Vernichtungskommando w nadziei, że już się nie porwą do broni. Ale trotyl, który zniszczył 90% murów świątyni, nie zdołał zabić ducha synów Narodu. Kopiec grobowy stał się kolebką zmartwychwstania. Miłość ofiarna dźwignęła mury, a wiara budzi nadzieję na nowe, lepsze życie. Ci, którzy tu padli, pouczyli nas, jak trzeba żyć i umierać w obronie największych świętości Narodu. Padając w obronie Katedry pouczyli nas, że nie wystarczy żyć z wiary: trzeba umieć dać życie za wiarę; nie wystarczy składać Bogu ofiarę z Ciała i Krwi Jego Syna: trzeba oddać własne ciało i krew Ojcu śmierci i życia. Oto „tygiel warszawski”, w którym odmieniło się życie nasze tak bardzo, iż Stolica budziła w całym świecie uczucie podziwu, „które każe nisko pochylić czoła przed męstwem bojowników i ofiar”. „Te ofiary - mówił Pius XII - i ci bojownicy wykazali światu, do jakich to wyżyn wznieść się potrafi bohaterstwo zrodzone i podtrzymywane przez owo tak szlachetne poczucie honoru człowieka i przez silne przekonanie wiary chrześcijańskiej”. (15 XI 1944).”

Stefan Wyszyński (1901–1981) polski duchowny katolicki, prymas

fragment listu z okazji konsekracji Archikatedry św. Jana Chrzciciela w Warszawie, w dniu Zesłania Ducha św. 1960 r.

Rubén Darío Fotografia

„Urodziłem się w kraju, w którym, jak w prawie całej Ameryce, praktykowano magię, a czarownicy porozumiewali się z niewidzialnymi mocami. Tajemnice tubylców nie zniknęły wraz z przybyciem konkwistadorów. Co więcej, katolicyzm rozpowszechnił w koloniach praktyki przywoływania tajemnych sił, demonizm czy rzucanie uroku. W mieście, w którym przeżyłem moje pierwsze lata, mówiło się, dobrze to pamiętam, o diabolicznych zjawach, upiorach i duchach, jak o czymś zupełnie normalnym. W pewnej ubogiej rodzinie, która sąsiadowała z nami, zdarzyło się na przykład, że pewnemu młodemu człowiekowi objawił się duch jakiegoś hiszpańskiego pułkownika i wyjawił mu, gdzie na podwórku zakopany jest skarb. Wprawdzie młodzieniec umarł z przerażenia, jednak jego rodzina nagle się wzbogaciła i pozostaje zamożna aż do dziś. Jednemu biskupowi ukazał się inny biskup, aby wskazać mu miejsce, gdzie znajduje się pewien dokument zagubiony w archiwum katedry. Kiedyś diabeł porwał kobietę przez okno domu, który dobrze znam. Moja babka zapewniała mnie, że nocą krąży po okolicy straszliwy mnich bez głowy oraz włochata i ogromna łapa, która błąka się samotna jak jakiś pająk z piekła rodem.”

Rubén Darío (1867–1916)

Źródło: opowiadanie Larwa, cyt. za: Tomasz Pindel, Leksykon… http://katedra.nast.pl/artykul/5133/Leksykon-hispanofantastyczny-1/, op. cit.

Gilbert Keith Chesterton Fotografia

„Kraju gór, kraju rzek, kraju pól, kraju katedr, kraju młotów, świetnej przyszłości. Tyś narodem wielkich synów, ty masz wyczucie piękna, pełna sławy Austrio…”

Paula von Preradović (1887–1951)

pierwsze słowa hymnu
Źródło: Adam Krzemiński, W zorzy i w morzu, „Polityka” nr 33 (2971), 12–19 sierpnia 2014, s. 50.

Tadeusz Gadacz Fotografia
Józef Kotarbiński Fotografia
Paul Gavarni Fotografia

„Kiedy Angielka się ubierze, nie jest już kobietą, staje się katedrą. Nie można jej uwieść, można ją tylko sprofanować.”

Paul Gavarni (1804–1866) francuski rysownik i karykaturzysta

Źródło: Stephen Clarke, 1000 lat wkurzania Francuzów, Wydawnictwo WAB, Warszawa 2012, s. 447, tłum. Stanisław Kroszczyński.

Maria Skłodowska-Curie Fotografia

„Chcę Ci powiedzieć także, że dostałam nominację na Twoją katedrę i że się znaleźli głupcy, którzy mi tego winszowali.”

Maria Skłodowska-Curie (1867–1934) polsko-francuska uczona, fizyk, noblistka

w dzienniku pisanym po śmierci Piotra Curie, 14 maja 1906.
Źródło: Ève Curie, Maria Curie

Marcin Świetlicki Fotografia

„Wystarczy popatrzeć na gotyckie katedry. Nie ma piękniejszych rzeczy. Zagadka życia i śmierci. Tylko o tym warto pisać.”

Marcin Świetlicki (1961) polski poeta, dziennikarz i muzyk rockowy

Źródło: wywiad dla Pawła Dunina-Wąsowicza, 1996

Georg Christoph Lichtenberg Fotografia
Howard Phillips Lovecraft Fotografia
Heinrich Heine Fotografia

„Tamte czasy miały dogmaty, my mamy tylko mniemania… a nimi nie można budować katedr.”

Heinrich Heine (1797–1856) poeta niemiecki

Jene Zeiten hatten Dogmen, wir haben nur Meinungen: mit Meinungen… aber baut man keine Dome. (niem.)

Józef Kupny Fotografia
Ziemowit Szczerek Fotografia

„Tak, Kraków to był nadal trup stolicy, tak samo jak w XIX wieku, gdy przerażał podróżników, którzy do niego przyjeżdżali. Ale wtedy wyglądał jak prawdziwy, porządny upiór zbieranina ruin pięknych niegdyś pałaców i kamienic, pomiędzy którymi snuły się poobdzierane zombie mieszkańców. (…)

A teraz to nadal jest trup, zmumifikowany trup stolicy, tylko że wyszminkowany, ubrany w karnawałowy kostium i elektrowstrząsami zmuszony do pląsania. W środku tego wszystkiego stał Wawel, wawelska katedra, która wyglądała w tym wszystkim jak zaginiona świątynia z Indiany Jonesa, gdzie – jak w winzipowym pliku – leżała zgromadzona cała polska historia. Można tam sobie spacerować między kryptami Kazimierza Wielkiego, Łokietka i Jagiełły i patrzeć z niedowierzaniem, jak te mityczne postaci nabierają realnego wymiaru, jakie musiały być małe, zwykłe, kruche i niedoskonałe. I to wszystko, truchła królewskie, artefakty, całe te narodowe czary-mary, Wawelu wzniosły mur, orły, sztandary, krzyże, kości mamuta wiszące nad bramą katedry, zebrane w jednym miejscu składniki Polski, zutaten, ingredients, które zmieszane razem powinny dać jakiś, jakikolwiek, kurwa, efekt, leżą sobie bezsilnie w pliku wawelskim, wawel. rar, polska. zip, i służą jedynie do kurzenia się i zaczepiania na chwilę znudzonych spojrzeń wycieczek szkolnych i ukrywających ziewanie panów Hubertów i pań Halin, którzy z nudów wybrali się do królewskiego miasta Krakowa w wolny weekend, bo ileż można patrzeć w telewizor, ileż można grilla zjeść, a dookoła nich wszystkich trwa jedna wielka impreza byłego polskiego chłopstwa, które – po wykonanym zgrabnie i niepostrzeżenie wyrzuceniu z kraju szlachty, twórców tego nieszczęsnego narodu, bo na dobrą sprawę nie do końca wiadomo, co się z tą szlachtą stało, cała impreza jakoś się, po prostu, rozpełzła, tysiąc lat historii, ot tak, rozeszło się po domach – samo przebrało się w polskie piórka, samo wskoczyło w pańsko-polskie kontusze i wycinało po trupie swojej dawnej stolicy takie hołubce, o jakich nikomu wcześniej się nie śniło, zredukowawszy ją do roli oberży.”

Ziemowit Szczerek (1978) polski pisarz i publicysta

Siódemka (2014)
Źródło: s. 21.

John Steinbeck Fotografia

„Czy nigdy nie będę szczęśliwy? Co mam zrobić, żeby być? – Chciał sobie przypomnieć, czy kiedyś już w życiu odczuwał prawdziwą radość. Stanęły mu przed oczami zapomniane fragmenty przeszłości: bardzo wczesny chłodny poranek, słońce wstaje zza gór, po błotnistej drodze skaczą małe szare ptaszki. Nie miał wtedy żadnego specjalnego powodu do radości, ale ją czuł.
Albo to: wieczór, koń o lśniącej sierści ociera swą piękną szyję o płot, słychać nawoływanie przepiórek, gdzieś, skądś kapie woda. Aż zaczął szybciej oddychać w podnieceniu, kiedy sobie to przypomniał.
I jeszcze: jedzie starym wozem drabiniastym ze swoją kuzynką. Była starsza od niego, nie pamięta, jak wyglądała. Koń spłoszył się i szarpnął, ona upadła na niego i podnosząc się oparła rękę na jego nodze. Ogarnęła go rozkosz, czuł ją w brzuchu, uderzyła mu do głowy, aż do mózgu, aż do bólu.
I to: jest o północy w wielkiej ciemnej katedrze, ostry barbarzyński zapach żywicy kręci mu w nosie. Trzyma w ręku małą świeczkę przewiązaną białą jedwabną kokardą. Senny szmer odprawianej przed wielkim ołtarzem mszy nadpływa z oddali i usypia go słodko.
Mięśnie Juana rozluźniły się. Zasypiał na słomie w opuszczonej stodole. Nieśmiałe myszy wyczuły, że śpi, wyszły spod słomy, zaczęły się bawić i krzątać, i deszcz poszeptywał cicho na dachu”

Autobus do San Juan

Juan Donoso Cortés Fotografia
Roman Marcinkowski Fotografia
Joseph Goebbels Fotografia
Roman Marcinkowski Fotografia
Krzysztof Varga Fotografia

„Rozmowa w Katedrze” dowodzi, że nawet jeśli literatura opowiada o tak egzotycznych sprawach jak sojusz zamordystycznego prawicowego reżimu z Kościołem katolickim w dalekim Peru, to lektura nawet w leżącej na drugim końcu świata Polsce może być pasjonująca. Bo Peru może być wszędzie.”

Krzysztof Varga (1968) polski pisarz

Źródło: Skurwione Peru, czyli polityka z brukowca, „Duży Format” http://wyborcza.pl/duzyformat/7,127290,21181539,skurwione-peru-czyli-polityka-z-brukowca-varga.html, wyborcza.pl, 2 stycznia 2017.

Stefan Hambura Fotografia
Pierre Gringore Fotografia
Andrzej Szczypiorski Fotografia
Cyprian z Kartaginy Fotografia
Ildefonso Falcones Fotografia
Guy de Larigaudie Fotografia
Benjamin Barber Fotografia
Henryk III Plantagenet Fotografia
Jan Frycz Fotografia

„(…) roli nie buduje się jak okrętu czy katedry. Często powstaje ona na skutek impulsu, chwilowego błysku.”

Jan Frycz (1954) aktor polski

Źródło: „Polityka” 49/04 http://www.teatry.art.pl/!rozmowy/niechceg.htm

Jan Twardowski Fotografia

„Mój Bóg jest głodny
ma chude ciało i żebra
nie ma pieniędzy
wysokich katedr ze srebra”

Jan Twardowski (1915–2006) poeta polski, duchowny katolicki

Źródło: Głodny

Lope de Vega Fotografia

„Ból nie zaczął się właściwie aż do rana. Ale oczywiście rano było gorzej. O tym czasie przyszło już odrętwienie, a z nim ten tępy ból gojenia, który jest zawsze gorszy od ostrego, czystego bólu w pierwszym momencie (…) Jednakże ból był czymś co znał. Ból był jak stary przyjaciel, którego od dawna nie widział. Umiał sobie dać radę z bólem. Z bólem trzeba leżeć, a nie odsuwać się od niego. Trzeba niejako poruszać się dookoła zewnętrznego skraju bólu, tak jak się robi z zimną wodą, dopóki człowiek w końcu nie zdobędzie się na dość odwagi, by wziąć się w garść. Wtedy trzeba nabrać głęboko tchu, dać nurka i opaść aż na samo dno. A potem, kiedy już pozostałeś jakiś czas w głębi, stwierdzasz, że nie jest wcale tak zimno, jak myślałeś, gdy twoje mięśnie cofały się przed tą zewnętrzną krawędzią, kiedy chodziłeś dokoła próbując zebrać się na odwagę. Znał ból. Ból był jak walka na ringu; jeżeli do tego powracasz dostatecznie długo, nabierasz w końcu pewnego instynktu. Nigdy nie wiesz, kiedy przychodzi ani skąd się bierze, ale nagle odkrywasz że go masz i że go masz od dawna, nic o tym nie wiedząc. Tak samo jest z bólem. Ból był jak wioska u stóp góry, na której garbie, wysoko nad wsią, wybudowana jest katedra, a dzwony tej katedry bezustannie wydzwaniają pieśń o krzyżu.”

Postać: Prewitt
Stąd do wieczności

Pablo Neruda Fotografia
Rainier III Grimaldi Fotografia

„Pragnę spocząć obok ukochanej żony w krypcie naszej pięknej, monakijskiej katedry. Nie boję się śmierci.”

Rainier III Grimaldi (1923–2005) Książę Monako

Źródło: Tadeusz Pasierbiński, Monarchie świata. Poczet rodów królewskich i książęcych, wyd. Iskry, Warszawa, 2002, ISBN 8320717051, s. 127

„Jaskółka czarny sztylet, wydarty z piersi wiatru,
Nagła smutku kotwica, z niewidzialnego jachtu,
Katedra ją złowiła w sklepienia sieć wysoką (…)”

Kazimierz Szemioth (1933–1985)

Źródło: „Jaskółka uwięziona”, piosenka z rep. Stana Borysa

Jordi Savall Fotografia
Zygmunt Kaczkowski Fotografia
Stefan Wyszyński Fotografia

„Wszystkie niemal powstania Polski już powalonej, nie wyłączając powstania warszawskiego, które zrosiło krwią najlepszych synów posadzkę tej Katedry, były dowodem, że Polska chce żyć, że ma prawo do życia i możność utrzymania się przy życiu własnymi siłami.”

Stefan Wyszyński (1901–1981) polski duchowny katolicki, prymas

w Bazylice Archikatedralnej św. Jana Chrzciciela w Warszawie, 21 kwietnia 1974.
Źródło: Świadectwa powstania warszawskiego 1944, Andrzej Gałka (red.), op. cit., s.9.

Cezary Pazura Fotografia
Ludwik IX Święty Fotografia
Ryszard Bender Fotografia
Pius IX Fotografia
Anne Rice Fotografia
Halina Bortnowska Fotografia
Tomasz Peta Fotografia
Franciszek (papież) Fotografia
Stanisław Lem Fotografia

„Spodziewałem się jakiejś uwagi, komentarza, żarciku z tylnych ławek. Pragnąłem spięcia, eksplozji: Czego chcecie?! – wrzasnąłbym wówczas – Dlaczego trzymacie z nimi, a nie ze mną?! Do dyni, co ja wam zrobiłem? Nienawidzicie indywidualistów, szczególnie takich, co się wyróżniają, każdy musi być podobny do was, broń Boże inny i zawsze do dyspozycji, skromniutki, grzeczny i gotów spełnić kolektywne życzenia. A jeśli nie mam już ochoty grać w zespole i układać piosenek? To sprawa między mną a paczką, co wam do tego?! Co wam do tego, że zrobiłem numer Joannie? Odczepcie się, do dyni!… Ani żartu, ani uwag. Cisza.
– W każdym razie uczciwie popracowałeś z Joanną – powiedziała Rura. – Nie spodziewałam się, że w ciągu kilku dni odrobicie tak duże zaległości. Przepuszczam Joasię z czystym sumieniem – Spojrzała po klasie – Chyba możemy wspólnie wyrazić uznanie Arturowi.
Cisza. Potem jakiś niewyraźny pomruk i głos Marcina:
– Oczywiście, pani profesorko.
– Nie trzeba! – rzuciłem – zrobiłem to tylko dla pani. Bo przyrzekłem.
Rura wyszła zza katedry, zbliżyła się do mnie.
– Klasa chce, żeby wasz zespół wszedł do finału turnieju – powiedziała cicho – Chce, żebyście dalej byli przyjaciółmi.
A więc wiedziała wszystko. Uśmiechnąłem się, wzruszyłem ramionami.
– Za dużo chcą – odparłem – Nie do wszystkiego wolno wtykać nos. Zwłaszcza gdy nie wie się, o co poszło.
– A może wiedzą?
Odruchowo spojrzałem na Marcina. Wcale nie po to, żeby zaprzeczył. A jednak nieznacznie poruszył głową, dał mi znak, że nie.
– Wszystko jedno – powiedziałem z uporem – Zresztą, nie zależy mi. Nie jestem sentymentalny, pani profesorko.”

Aleksander Minkowski (1933–2016) polski prozaik, reportażysta, scenarzysta filmowy

Artur

„Nie żywię żalu do ludzi, którzy pogodzili się z klęską i zawieszeniem broni 1940 roku. Zbyt się zadomowili wśród moich mebli, nazywając to losem ludzkim. Sami nauczyli się i nauczali innych owej "mądrości", tej zatrutej mikstury, którą przyzwyczajenie do życia sączy nam powoli do gardła, z jego słodkawym smakiem pokory, wyrzeczeniem i ugody. Ci wykształceni i myślący ludzie, subtelni marzyciele, dystyngowani sceptycy, szlachetnie urodzeni, dobrze wychowani, rozkochani w humanizmie, w gruncie rzeczy zawsze tajemnie wiedzieli w głębi duszy, że osiągnięcie człowieczeństwa jest ponad siły; przyjęli więc zwycięstwo Hitlera jako rzecz zrozumiałą samą przez się. Widząc naszą zupełnie oczywistą niewolę biologiczną i metafizyczną, uznali po prostu za zupełnie naturalne rozciągnięcie jej również na sprawy polityczne i społeczne. Posunąłbym się nawet dalej, nie chcąc bynajmniej nikogo urazić: mieli s ł u s z n o ś ć, i już to samo powinno ich przestrzec. Mieli słuszność, jeśli chodzi o spryt, rozwagę, niechęć do przygód, do ryzyka gry; mieli słuszność w takim sensie, który pozwoliłby Chrystusowi uniknąć krzyża, Van Goghowi - malowania, mojemu Morelowi - obrony słoni, Francuzom - śmierci od kul plutonów egzekucyjnych i który pogrążyłby we wspólnej nicości katedry i muzea, imperia i cywilizacje, nie pozwalając im przyjść na świat.”

Promise at Dawn

Marek Jędraszewski Fotografia
Andrzej Zoll Fotografia
Stanisław Dziwisz Fotografia

„Ta płonąca katedra to symbol płonącej Europy.”

Stanisław Dziwisz (1939) polski duchowny katolicki, sekretarz Jana Pawła II, arcybiskup krakowski

o pożarze katedry Notre Dame w Paryżu 15 kwietnia 2019
Źródło: Pożar katedry Notre Dame. Kardynał Dziwisz: "To symbol płonącej Europy" http://krakow.wyborcza.pl/krakow/7,44425,24664400,pozar-katedry-notre-dame-kardynal-dziwisz-to-symbol-plonacej.html#a=190&c=8000, wyborcza.pl, 16 kwietnia 2019.

Jarosław Szarek Fotografia
Marcin Matczak Fotografia

„Był taki zjazd katedr prawa konstytucyjnego, na którym temat kryzysu konstytucyjnego był tematem tabu. Spotkali się strażacy, kiedy miasto płonie, a nikt nie mówi o pożarze.”

Marcin Matczak (1976) doktor habilitowany nauk prawnych

Źródło: Ziobro i jego ministrowie to prawni hakerzy http://www.newsweek.pl/polska/polityka/marcin-matczak-o-zbigniewie-ziobrze-i-panstwie-prawa-wg-pis,artykuly,426501,1.html?utm_source=insider&utm_medium=webpush&utm_content=newsweekpl&utm_campaign=#webPushId=Mzc4Mg==, newsweek.pl, 27 kwietnia 2018

Stefan Niesiołowski Fotografia

„Był uprzejmy powiedzieć, że biała rasa jest zagrożona w Europie. Był uprzejmy wydzierżawić katedrę łódzką ONR-owi albo który mówił, że samolot rozbił się w Smoleńsku, bo inaczej byłaby dziura w ziemi. Albo że naziści i komuniści byli lepsi niż ideologia gender, dlatego że szanowali różnicę płci. No rzeczywiście na rampie w Oświęcimiu segregacja płci była zachowana.”

Stefan Niesiołowski (1944) polityk polski, biolog

o Marku Jędraszewskim
Zob. też: Kościół katolicki w Polsce
Źródło: Niestety, nawet hołd dla prześladowanych w PRL, nie może odbyć się bez kłótni http://poznan.wyborcza.pl/poznan/7,36001,22379793,sejm-uczcil-arcybiskupa-antoniego-baraniaka-ale-emocji-nie.html, wyborcza.pl, 17 września 2017

Robert Rient Fotografia
Marian Jaworski Fotografia
Ksawery Pruszyński Fotografia

„Był kiedyś, jak ja, młodszym asystentem przy katedrze historii prawa i wkładał tę samą co ja pasję w volumina i pandecta, w wilkierze i rescripta.”

Ksawery Pruszyński (1907–1950) polski pisarz, dziennikarz, dyplomata

Kolejne zimy słały białe gronostaje śniegu na renesans krużganków wawelskich; kolejne wiosny rozzieleniały Sikornik zielenią jeszcze młodszą niż ta z trawników Green Parku. Ale ciemne pokoje gmachu na Gołębiej 20, gdzie zakłady uniwersyteckie gnieździły się od czasów Zygmunta Starego, były zawsze tak samo mroczne, jedynie może na wiosnę bardziej jeszcze wilgotne. A myśmy pisali rozprawę po rozprawie, pracę po pracy.
Źródło: Trembacz z Samarkandy, w: Ksawery Pruszyński, Opowieści. Wybór, Państwowy Instytut Wydawniczy, Warszawa 1972, s. 5.