Cytaty na temat pot
strona 11

„Nie tak łatwo oswajam ludzi, nie zawsze im wierzę, przez co trudniej mnie oszukać. Poza tym nie wzruszam się tak często, jak moja bohaterka i bardzo rzadko płaczę. Zewnętrznie też jestem różna – na co dzień ubieram się trochę jak chłopczyca, a ona jest zawsze taka zwiewna, dziewczęca… Ludzie postrzegają mnie przez pryzmat tej postaci, a potem są zdziwieni, że to tylko rola.”

Julia Rosnowska (1989) polska aktorka

porównując siebie z główną bohaterką serialu Julia.
Źródło: Rosnowska: Niech Julia nacieszy się Jankiem!, teletydzien.pl, 4 grudnia 2012 http://www.teletydzien.pl/gwiazdy/news-rosnowska-niech-julia-nacieszy-sie-jankiem,nId,718793

Robert Mateja Fotografia
Ryszard Czarnecki Fotografia
Uki Goñi Fotografia
Krystian Wieczorek Fotografia
Maciej Damięcki Fotografia
Marta Obuch Fotografia
Marek Edelman Fotografia

„W zasadzie najważniejsze jest samo życie. A jak jest już życie, to najważniejsza jest wolność. A potem oddaje się życia za wolność. I już nie wiadomo, co jest najważniejsze.”

Marek Edelman (1922–2009) przywódca powstania w getcie warszawskim, lekarz, działacz polityczny

Źródło: Wikinews, 3 października 2009 http://pl.wikinews.org/wiki/Marek_Edelman_nie_%C5%BCyje

Jewgienij Chrunow Fotografia
Mikołaj Rumuński Fotografia
Licia Troisi Fotografia
Sacha Guitry Fotografia
Bogdan Borusewicz Fotografia

„Naród go wybrał. Biłem się wraz z kolegami o wolność także dla tych, którzy jej nie chcieli. I oni potem też z tej wolności skorzystali.”

Bogdan Borusewicz (1949) polski polityk i działacz związkowy

o wyborze Aleksandra Kwaśniewskiego na Prezydenta RP.
Źródło: rzeczpospolita http://www.rp.pl/artykul/313610.html z 1 czerwca 2009

Wiesław Saniewski Fotografia
Waldemar Baszanowski Fotografia
Jacek Kaczmarski Fotografia
Arnold Schwarzenegger Fotografia
Francis Ford Coppola Fotografia
Borys Pasternak Fotografia
Piotr Duda Fotografia

„Nie może być tak, że ktoś sobie decyduje, iż teraz nie płaci składek, bo chce np. więcej zarabiać, a potem przyjdzie po minimalną emeryturę, na którą odłożyli za niego inni. Mnie też się nie podoba, że płacę składki. Też bym wolał sam inwestować część pieniędzy, które zabiera mi państwo, ale układ jest inny i wszyscy powinni go przestrzegać na tych samych zasadach.”

Piotr Duda (1962) związkowiec, przewodniczący NSZZ "Solidarność"

Źródło: rozmowa Marty Piątkowskiej, Polski pracownik już jest tani, wyborcza.biz, 22 października 2012 http://wyborcza.biz/biznes/1,101716,12711286,Piotr_Duda_z__S___Polski_pracownik_juz_jest_tani.html#ixzz2A2V5sFU4.

Władysław Witwicki Fotografia

„Dyć napisaliście: Na pocątku wsędy byli górale, a dopiero potem porobili sie Turcy i Żydzi… I teroz sie syćka bez to wadzom.”

Jan Fudala (1951–2008)

Dziadek z Jasionowa (ojciec Jana Fudali) do ks. profesora.
Kto się cieszy, ten nie grzeszy
Źródło: Baciarka do nieba z księdzem profesorem, s. 7

Niklas Zennström Fotografia

„Indywidualiści są mile widziani, ale bez przesady! W zespole nie może ich być zbyt wielu. Trzeba mieć doskonałych kierowników projektu. Nie narzekamy na brak pomysłów. Wyzwanie polega na tym, żeby wytypować te dobre – a potem wprowadzać je w życie.”

Źródło: rozmowa Alison Maitland, „Rzeczpospolita”, 4 maja 2006 http://www.seipa.edu.pl/index.php/ida/596/?blok=72805c0a53d0f44b75f2fbc28100ab2e&page=5&mat=5f628d8d35370be60c1f0af750e29d27

John Paul Jones Fotografia

„(…) słucham muzyki pochodzącej w wielu różnych kultur i części świata. Ciekawią mnie zwłaszcza związki pomiędzy kulturami, które zauważam. Migracje spowodowały, że ludzie przemieszczali się w różne zakątki świata i zabierali ze sobą również muzykę. Potem to słychać.”

John Paul Jones (1747–1792) amerykański oficer marynarki pochodzenia szkockiego

Źródło: Lesław Dutkowski, „Nie cierpię wracać do tego, co było”, muzyka.interia.pl, 11 lutego 2002 http://muzyka.interia.pl/wywiady/john-paul-jones/news/nie-cierpie-wracac-do-tego-co-bylo,844884,460,11

Israel Joszua Singer Fotografia
Joanna Szczepkowska Fotografia
Jarosław Marek Rymkiewicz Fotografia
Léon Degrelle Fotografia
Konfucjusz Fotografia

„Służąc władcy myśl wpierw o swych obowiązkach, a potem o wynagrodzeniu.”

Konfucjusz (-551–-479 p. n. e.) chiński myśliciel, filozof, nauczyciel i polityk, twórca konfucjanizmu; jego nauki głęboko wpłynęł…
Cezary Gmyz Fotografia
Tukidydes Fotografia
Karol Olgierd Borchardt Fotografia
Layne Staley Fotografia

„Na samym początku, kiedy staliśmy się zespołem, byliśmy jak bracia. Razem mieszkaliśmy, imprezowaliśmy i piliśmy. Ale potem zaczęliśmy się rozdzielać i poszliśmy różnymi drogami, i czuliśmy się tak, jakbyśmy siebie wzajemnie zdradzali.”

Layne Staley (1967–2002) amerykański muzyk rockowy, wokalista

Źródło: Jon Wiederhorn, Alice in Chains, to Hell and Back: Rolling Stone’s 1996 Feature http://www.rollingstone.com/music/news/alice-in-chains-to-hell-and-back-rolling-stones-1996-feature-20110405

Rafał A. Ziemkiewicz Fotografia
Catherine Zeta-Jones Fotografia
Katarzyna Nosowska Fotografia
Seweryna Szmaglewska Fotografia

„Czasem życie pozwala spojrzeć, jak w zaczarowany kalejdoskop, w przyszłość. Dzień za dniem, krok za krokiem i ukazuje się to wszystko, co byłoby – co będzie – dla osiągnięcia czego koniecznie trzeba chcieć żyć. Jeżeli człowiek z niechęcią odwraca twarz od tych obrazów, jeżeli nie chce ich widzieć i pragnie tylko zanurzyć się w nicość, wtedy śmierć łagodnie kładzie dłoń na słabnącym sercu i przerywa jego bieg. Potem przesuwa palce po jego twarzy, pokrywając rysy powłoką wiecznej martwoty. Niekiedy zdarza się jednak, że opowieść którą snuje życie, budzi w żyjącym taki ból, burzę, protest, przepełnia jego serce takim płaczem rozpaczy i żalu za tym, co najbardziej umiłowane, że każe mu gestem niecierpliwej tęsknoty wyciągać ramiona i wołać: – Ja chcę żyć! Każe mu spękanymi od pragnienia ustami szeptać swą jedyną prośbę: – Ja chcę żyć! Każe mu zebrać całą wolę, skupić wszystkie siły organizmu, każe mu uchwycić się życia i trwać najbardziej nieprawdopodobnym wysiłkiem. Śmierć nie cofa wprawdzie swej niewidzialnej ręki, lecz jej też nie zbliża. Tymczasem życie ujmuje w swą dłoń gasnące serce człowieka i powoli napełnia je własnym ciepłem. Pierwszym doznaniem budzącego się do życia jest cierpienie. Jeszcze nie ocknął się po męczących, gorączkowych zjawach, a już czuje że boli, tu głęboko, koło serca. Tak jakby jakaś dobra, kochająca ręka ściskała biedne serce z czułością, nie pamiętając, że to boleć może.”

Dymy nad Birkenau (1945)

Monika Szwaja Fotografia
Jan Svěrák Fotografia

„Ktoś zaklaskał, inny chrząknął zdumiony tym, co zobaczył. To pomyłka, pomyślałem. Gwiazdor, który kiedyś był wielki, a potem upadł, już nie wstał i gra jakieś ogony.”

Leszek Talko (1965)

Rodzaj męski (rubryka felietonowa w „Twoim Stylu”)
Źródło: Ryba, „Twój Styl” nr 7 (252), lipiec 2011, s. 105.

Maria Ciunelis Fotografia
Elżbieta Jakubiak Fotografia

„Kiedyś pewna pani upiekła dla niego szarlotkę, w ogromnej brytfance, która miała jakieś 10 centymetrów wysokości i przyniosła ją do biura. Jarosław był zachwycony. Przed południem zjadł kawałek i potem musiał wyjść, ale ta szarlotka była taka dobra że inni ją zjedli. Kiedy Jarosław wrócił, żartował „To jest haniebne żeby zjeść moją szarlotkę.””

Elżbieta Jakubiak (1966) polska polityk

Wszystko było z oczywiście z uśmiechem, w żartach.
o słabościach Jarosława Kaczyńskiego.
Źródło: fakt.pl http://www.fakt.pl/Jakubiak-zdradza-sekrety-o-kobietach-Kaczynskiego-Bez-nich-chodzilby-glodny,artykuly,81175,1.html z 2 września 2010 r.

Mariusz Pujszo Fotografia

„Kraje Słowian ciągną się nieprzerwanie od Morza Syryjskiego (Śródziemnego) po Ocean ku północy (…) Królowie ich są obecnie czterej: król Bułgarów (Piotr I) i Bojeslaw (Bolesław I Srogi), król Pragi i Krakowa, i Mesko (Mieszko I), król Północy, i Nakon (książę Obodrytów) na końcu Zachodu. (…)
Na ogół biorąc, to Słowianie są skorzy do zaczepki i gwałtowni, i gdyby nie ich niezgoda (…) żaden lud nie zdołałby im sprostać w sile. (…) Oddają się ze szczególną gorliwością rolnictwu. (…) Handel ich dociera lądem i morzem do Rusów i do Konstantynopola.
Kobiety ich, kiedy wyjdą za mąż, nie popełniają cudzołóstwa; ale panna, kiedy pokocha jakiego mężczyznę, udaje się do niego i zaspokaja u niego swoją żądzę. A kiedy małżonek poślubi dziewczynę i znajdzie ją dziewicą, mówi do niej: „gdyby było w tobie coś dobrego, byliby cię pożądali mężczyźni i z pewnością byłabyś sobie wybrała kogoś, kto by wziął twoje dziewictwo”. Potem ją odsyła i uwalnia się od niej.
Kraje Słowian są najzimniejsze z wszystkich krajów. Najtęższy mróz bywa u nich, gdy noce są księżycowe, a dnie pogodne (…). A gdy ludzie wydychają powietrze, tworzą się na ich brodach powłoki z lodu niby ze szkła.(…)”

Ibrahim ibn Jakub (912–966) kronikarz

Źródło: Norman Davies, Europa, Kraków 2000, przeł. T. Kowalski, Relacja Ibrahima ibn Jakuba z podróży do krajów słowiańskich w przekładzie Al-Bekriego.

Anne Frank Fotografia
Marek Edelman Fotografia
Paweł Małaszyński Fotografia
Zdzisław Krasnodębski Fotografia
Juliusz Machulski Fotografia
Ramita Navai Fotografia
Terry Pratchett Fotografia
Jan Twardowski Fotografia
Karol Maliszewski Fotografia

„W licealnej, a potem studenckiej naiwności sądziłem, że literatura jest jedna, teraz widzę, że literatur jest wiele, że pod powierzchnią czają się światy, o których nigdy żaden podręcznik nie wspomni. I przekonałem się, że zawsze pozostanę rozdarty między wypicowaną powierzchnią a dziką, prowincjonalną głębią.”

Karol Maliszewski (1960) polski poeta, prozaik, krytyk literacki

Źródło: Aldona Kopkiewicz, Ekskursje: ostatnio cudownie czułem się w Kaliszu http://www.dwutygodnik.com/artykul/4678-ekskursje-ostatnio-cudownie-czulem-sie-w-kaliszu.html, Dwutygodnik.com nr 113/2013.

Warren Ellis Fotografia

„Mam dwa uzi i szpadel. Co znaczy, że mogę je zastrzelić i potem pochować.”

Warren Ellis (1968) Angielski pisarz, scenarzysta komiksowy i telewizyjny.

Postać: Elsa
Nextwave: Agents of H.A.T.E.

Ingeborg Bachmann Fotografia
Zhou Weihui Fotografia
Brian Molko Fotografia
Bisz Fotografia
Zenon Kosidowski Fotografia

„Inklinacjami poetyckimi można poniekąd wytłumaczyć sobie owe psychologicznie paradoksalne zjawisko, że Łukasz, chyba najbardziej wykształcony wśród ewangelistów, nagromadził w swoich przekazach o narodzinach dzieciątka Jezus więcej elementów cudowności niż jego poprzednicy. Do pewnego stopnia musimy oczywiście położyć to na karb procesu mitologizacji Jezusa, procesu, który wówczas już posunął się dalej niż za czasów Marka i Mateusza. Ale sam fakt deifikacji nie wyjaśnia nam, dlaczego Łukasz tak bezkrytycznie wciela do swojej ewangelii te rozbrajająco naiwne, przez prostaczków kolportowane pogłoski, owe podawane z ust do ust, typowo ludowe, urocze baśnie, w których dzieją się dziwy nad dziwami. Archanioł Gabriel zwiastuje narodziny Jana Chrzciciela i Jezusa, a potem każe pasterzom iść do Betlejem. Gdy ruszają w drogę „zastępy wojsk niebieskich” głoszą chwałę Boga i wołają: „Chwała na wysokościach Bogu, a na ziemi pokój ludziom dobrej woli”. Na widok ciężarnej Marii w łonie Elżbiety skoczyło z radości dzieciątko; przyszła matka Jana Chrzciciela zawołała wówczas: „Błogosławionaś ty między niewiastami i błogosławiony owoc żywota twego”.
Gdy przypominamy sobie te czarodziejskie sceny, pełne chwytającej za serce prostoty, radosnych uniesień i światłości niebieskiej, gdy słyszymy hymny Marii i Zachariasza, jak też rozlegające się w przestworzach pienia anielskie – zaczynamy rozumieć Łukasza. Wydaje się bowiem, że nie tylko poetycka wrażliwość na urodę tych ludowych baśni podszepnęła mu myśl, by wcielić je w biografię Jezusa. Wyczuł on może nieomylnym instynktem, ile radości, pokrzepienia i nadziei przyniosą te proste opowieści licznym pokoleniom smutnych i udręczonych ludzi. Dostrzegając ich wagę dla chrześcijaństwa, niejako zalegalizował je swoim autorytetem i nadał im sankcję prawdy historycznej.”

Zenon Kosidowski (1898–1978) polski pisarz, esseista, poeta

Opowieści ewangelistów (1979)
Źródło: Opowieści ewangelistów

Wojciech Widłak Fotografia

„Robiłem w życiu różne rzeczy, a w pewnym momencie zacząłem pisać opowiadania. Akurat dla dzieci, bo pracowałem w piśmie dla rodziców małych dzieci. Opowiadania złożyły się na książkę, potem na następną. Tak to jakoś wyszło.”

Źródło: Tak jakoś wyszło – z Wojciechem Widłakiem rozmawiają dzieci z przedszkola Ciuchcia Puch Puch http://qlturka.pl/2015/12/11/tak-jakos-wyszlo-z-wojciechem-widlakiem-rozmawiaja-dzieci-z-przedszkola-ciuchcia-puch-puch/, qlturka.pl, 10 października 2011

Piotr Jaroszyński Fotografia
Marzena Rogalska Fotografia
Warren Buffett Fotografia

„Bogaci zawsze będą mówić: daj nam więcej pieniędzy, a my pójdziemy i wydamy je, a one potem spłyną w dół do reszty was, ale to nie działa i opinia publiczna zaczyna to rozumieć.”

Źródło: M. Bojanowski, A. Dziadykiewicz, A, Lichnerowicz, Wyższe podatki? Dziękujemy, „Gazeta Wyborcza”, 30 sierpnia 2011.

Fritz Leiber Fotografia
Viggo Mortensen Fotografia
Ethan Hawke Fotografia
Agatha Christie Fotografia
Bernhard Schlink Fotografia
Robert Silverberg Fotografia
Boris Vian Fotografia
Agata Buzek Fotografia
Władysław Bartoszewski Fotografia

„Ostatni raz widziałem wtedy Nowaka – lekarza, który uratował mi życie w Krankenbau (potem, przeniesiony na Majdanek, umarł na tyfus). „Panie doktorze, nie na darmo się pan wtedy wysilał, ja żyję” – powiedziałem. „No to jak żyjesz, to wiesz, co masz robić”. „Nie wiem, co mam robić””

Władysław Bartoszewski (1922–2015) polski polityk, działacz społeczny, historyk

zdziwiłem się. „Pamiętaj: wiedzieć”.
tak autor zapamiętał spotkanie z lekarzem, który uratował mu życie podczas pobytu w obozie zagłady w Auschwitz.

Ilja Erenburg Fotografia
Stanisław Lem Fotografia
Aleksandra Kurzak Fotografia
Andrzej Mularczyk Fotografia
John Green Fotografia
Jorge Luis Borges Fotografia
Jan Frycz Fotografia
Richard Morgan Fotografia

„Tak czy owak wszystko dobrze się skończyło. Zmieniłem kierunek studiów na historię z ukierunkowaniem polityczno-filozoficznym i poznałem kilku nowych przyjaciół. Od tego czasu, życie na uczelni było wszystkim czego pragnąłem począwszy od niewielkiej ilości czasu jaki ode mnie wymagano. Tak naprawdę, nigdy się nie pogodziłem z faktem, że osiągnięcia na uczelni to coś wymagającego wysiłku. Dwa lata później zakończyłem swoją edukację z bardzo średnimi ocenami i dwoma na nowo odkrytymi i raczej naiwnymi ambicjami z lat młodzieńczych. Chciałem podróżować. I chciałem pisać.
Chęć oczywiście, sama w sobie nie gwarantuje sukcesu. Niestety moje raczej cieplarniane wychowanie nie nauczyło mnie tego. Nie nauczyły mnie tego również 3 lata w instytucji edukacyjnej, gdzie kobiety w średnim wieku codziennie sprzątają ci pokój i ścielą łóżko. Prawdę mówiąc byłem zepsuty. Przeniosłem się do Londynu, który wessał mnie niczym doktora Watsona na początku Studium w szkarłacie. W przeciwieństwie do Dr. Watsona nie zamierzałem jednak pozostać na długo – chciałem zaoszczędzić jedynie trochę pieniędzy, coś napisać i wybrać się w podróż dookoła świata płacąc za wszystko z zaliczek od hojnego wydawcy.
Jasne.
Londyn zweryfikował te marzenia. W domu, w Norfolk, a nawet w Cambridge, moje pragnienie zostania pisarzem odróżniały mnie od tłumu. W Londynie, fakt, że chcesz zostać pisarzem (artystą, reżyserem ) było czasem czymś dobijająco przeciętnym. Każdy w Londynie pisze powieść, planuje to zrobić, zna kogoś kto to robi, pracuje w wydawnictwie, albo co najgorsze z wszystkiego – już coś wydał.
Dzięki szczęśliwej sytuacji geopolitycznej będącej następstwem kliku wieków brytyjskiego imperializmu ustępującego pola szybko rozwijającej się strefie wpływów Stanów Zjednoczonych, ludzie na całym świecie chcą się uczyć angielskiego.
Z zupełnie zrozumiałych, choć pedagogicznie niepewnych powodów, ludzie wierzą, że jedyny sposób by nauczyć się angielskiego to lekcje z native speakerami. Dodaj do tego powszechną żyłkę handlową przedsiębiorców, odrobinę sprytnej reklamy i oto wynik – przemysł Nauki Języka Angielskiego (NJA). Niecały rok od momentu, gdy zdecydowałem, że chcę żyć i pracować za granicą znalazłem się w Istambule mając za sobą cztery tygodnie treningu w International House bez wartego uwagi doświadczenia i z większą pensją niż lokalny lekarz. Czyż gospodarka rynkowa nie jest wspaniała?
NJA była dla mnie dość przypadkową karierą (zapewne podobnie jak w przypadku 90% jej pracowników), lecz dziwnym trafem kontynuowałem ją 14 lat. Poczucie winy w stosunku do nieszczęsnych tureckich lekarzy sprawiło, że dobrze wyuczyłem się tego fachy. Czytałem literaturę, dołączyłem do zawodowych stowarzyszeń, zapisałem się na dalsze kursy. Z Istambułu jeździłem do Londynu, Z Londynu do Madrytu, z Madrytu do Glasgow. Z nieopierzonego ucznia stałem się dyrektorem studium, potem doświadczonym profesjonalistą w dziedzinie NJA i wreszcie trenerem nauczycieli. Moje wynagrodzenie rosło. Niewielkie szkółki otworzyły mi drogę do w miarę poważnych instytucji, które otworzyły mi drogę do profesjonalnych firm, które otworzyły mi drogę do posady na uniwersytecie. Rozdawałem foldery na konferencjach. Ale zaraz…
Czy nie chciałem zostać pisarzem? No tak. Podczas, kiedy utrzymywałem się z uczenia angielskiego, również pisałem w tym języku. czasem wściekle, czasem spokojnie i leniwie – zależnie od nastroju. Pisałem krótkie historie, pisałem artykuły. Pisałem scenariusz i poświęciłem półtora roku mojego cennego czasu próbując sprawić aby jakiś filmowiec potraktował go poważnie. Pisałem powieść. Zupełnie nic nie wydałem i nikt nie zrobił filmu.
Na plus mogę policzyć to, że pisałem to na co miałem ochotę.
W końcu napisałem Modyfikowany węgiel. Golancz go wydał, Hollywood kupiło, a ja zostawiłem swoją stałą pracę.
Osiem miesięcy. Tak po prostu.
Ciągle piszę. Musiałbym być martwy albo sparaliżowany, żeby przestać.”

Źródło: informacja biograficzna z obwoluty Modyfikowanego węgla

Becca Fitzpatrick Fotografia
Dalajlama XIII Fotografia

„Czuję, że za mojego życia Tybet nadal będzie się cieszył szczęściem i pomyślnością. Potem przyjdzie wielkie cierpienie, a każdy z was doświadczy konsekwencji własnych działań (…)”

Dalajlama XIII (1876–1933)

Przepowiednia Wielkiego Trzynastego
Źródło: cyt. za: Glenn H. Mullin, Czternastu dalajlamów. Spadkobiercy oświeconej mądrości, tłum. z angielskiego Olena Waśkiewicz, 2008, str. 482