Cytaty na temat małe
strona 4

Louis-François Richer Laflèche Fotografia

„Rodzina jest zarodkiem narodu, narodem z małej litery, a rodzina jest jej rozszerzeniem, narodem z dużej litery.”

Źródło: Marta Kijewska-Trembecka, Quebec i Quebecois. Ideologie dążeń niepodległościowych, Kraków 2007, s. 130.

Terry Pratchett Fotografia

„Małe pisklę zawsze musi wyskoczyć z gniazda, by sprawdzić, czy potrafi latać.”

Terry Pratchett (1948–2015) angielski pisarz

Postać: Wodza
Wolni Ciutludzie. Opowieść ze Świata Dysku (2003)

Tadeusz Iwiński Fotografia
Katarzyna Skowrońska-Dolata Fotografia

„U dysydentów w dobrym porządku rzeczy małe stają się wielkimi, a u nas katolików największe upadają.”

Stefan Garczyński (wojewoda poznański) (1690–1756) wojewoda poznański i kaliski

Źródło: Janusz Tazbir, Szlaki kultury polskiej, cyt. za: Adam Szostkiewicz, Bóg i wiara albo panorama religijna Rzeczpospolitej, w: „Pomocnik Historyczny”, „Polityka”, wydanie specjalne 4/2011.

Pius XII Fotografia
Magdalena Środa Fotografia

„Tegoroczne święta odbyły się pod znakiem Smoleńska i beatyfikacji Jana Pawła II. Jakie to ma przełożenie na relacje w ramach małej wiejskiej społeczności? Żadnego. Ludzie posłuchali, dali na Kościół, rozeszli się po domach. I tak do następnej niedzieli. I do następnych świąt.”

Magdalena Środa (1957) polska filozof, etyk, działaczka państwowa

Źródło: To jest największy problem polskiego katolicyzmu, wp.pl, 26 kwietnia 2011 http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,To-jest-najwiekszy-problem-polskiego-katolicyzmu,wid,13350019,komentarz.html

Janina Paradowska Fotografia
Szymon z Montfort Fotografia
Leopold II Koburg Fotografia

„Nie ma małych krajów, są tylko małe umysły.”

Leopold II Koburg (1835–1909)

Źródło: Stephen Weir, Najgorsze decyzje w historii świata. Okoliczności, sprawcy, konsekwencje, tłum. Dorota Gabon, Wydawnictwo Publicat, Poznań 2008, ISBN 9788324515813, s. 94.

Dorota Zawadzka Fotografia

„My kobiety często zapominamy, że jesteśmy kimś. Małe dziecko do pewnego wieku nie wie, że jest odrębną istotą niż jego mama. Łączy je z matką bardzo silna więź i mówi się, że trzeba je odpępowić.”

Dorota Zawadzka (1962) polska psycholog

Źródło: Źle się dzieje w polskim domu – rozmowa z Supernianią Dorotą Zawadzką, onet.pl, 8 września 2009 http://kobieta.onet.pl/dziecko/male-dziecko/zle-sie-dzieje-w-polskim-domu-rozmowa-z-superniania-dorota-zawadzka/t3e0v

„Osoby niepełnosprawne zwykle starają się dobrze wypaść przed innymi. Są wrażliwsze na sygnały, że ktoś może je traktować jak ludzi drugiej kategorii. To pewnie naturalna reakcja na codzienne małe upokorzenia. Nierzadko niezamierzone, wynikające ze zwykłej ciekawości. Albo z tego, że jesteśmy niewidzialni.”

Źródło: Martyna Bunda, Rozmowa z Bartoszem Szpurkiem, dziennikarzem telewizyjnym i radiowym, osobą niepełnosprawną Rzecznik do spraw ludzi niewidzialnych, polityka.pl, 18 września 2012 http://www.polityka.pl/spoleczenstwo/artykuly/1530425,1,rozmowa-z-bartoszem-szpurkiem-dziennikarzem-telewizyjnym-i-radiowym-osoba-niepelnosprawna.read

Christiaan Huygens Fotografia

„Piraci występują z postulatem uwidocznienia politycznych decyzji i dyskusji dla obywateli. Tym samym chcą zbliżenia obywateli do polityki. To mogą być dobre postulaty dla małej partii, która nie ponosi jeszcze odpowiedzialności rządowej.”

Źródło: Weronika Przecherska, Piraci po berlińsku, instytutobywatelski.pl, 29 września 2011 http://www.instytutobywatelski.pl/2674/komentarze/piraci-po-berlinsku

Ewa Błaszczyk Fotografia
Charlotte Corday Fotografia

„Jej piękna twarz była tak spokojna, że można by pomyśleć, że to posąg. Za nią małe dziewczynki trzymały się za ręce, tańcząc. Przez osiem dni byłem zakochany w Charlotte Corday.”

Charlotte Corday (1768–1793)

świadectwo jednego z obserwatorów egzekucji Charlotte Corday.
Źródło: Rodney Castleden, Krwawi mordercy, maniacy szaleni i nienawistni – od starożytności do czasów współczesnych. Część I – zabójstwa polityczne, truciciele i trucicielki, szaleńcy, op. cit., s. 183.

Krzysztof Lijewski Fotografia
Romano Prodi Fotografia

„Było to nieco teatralne, ponieważ wszystko zostało już postanowione. Chodziło tylko o to, by zrobić małe przedstawienie, a ja przyznam, że przekazywanie sobie telefonu, by zamienić kilka okolicznościowych słów z Kaczyńskim, uważam prawdę mówiąc za trochę upokarzające (…).”

Romano Prodi (1939) polityk włoski

wywiad dla włoskiego dziennika „La Repubblica” na temat szczytu WE i negocjacji z Polską.
Źródło: gazeta.pl, 24 czerwca 2007 http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80651,4247834.html

„Kariera w teatrze wiąże się z hierarchią. Najpierw jesteś w zespole, potem grasz pierwsze role i w końcu tą główną. Ja wszedłem do Muzycznego bocznym wejściem i nie sądzę abym umarł na scenie po zagraniu tej upragnionej. Cały czas bawią mnie moje małe sukcesy.”

Źródło: Piotr Sobierski, Jak lalki tańczą w musicalu, „Gazeta Wyborcza Trójmiasto”, dodatek „Sztorm”, 27 maja 2011 http://www.e-teatr.pl/pl/artykuly/117899.html

Jan Ludwik Popławski Fotografia
Liroy Fotografia
Paweł Małaszyński Fotografia
Colin Farrell Fotografia
Tadeusz Konwicki Fotografia
Katarzyna Łaniewska Fotografia

„Wierzę w Boga i wierzę, że On czuwa i że coś wreszcie się u nas zmieni. Wierzę, że większość ludzi jednak podziela te moje małe marzenia.”

Katarzyna Łaniewska (1933) polska aktorka

Jak „moher”!
Źródło: Salon mnie śmieszy, wp.pl, 26 sierpnia 2011 http://media.wp.pl/kat,1022949,wid,13723680,wiadomosc.html

Tadeusz Borowski Fotografia
Zbigniew Izdebski Fotografia

„I w akwarium małej rybie
Świat nie kończy się na szybie.”

Roman Gorzelski (1934–2010)

Srebrnikowe myśli, czyli bajki, fraszki, przysłowia i wierszyki, Bajki dla dorosłych
Źródło: Nieskończoność, s. 8

Cornell Woolrich Fotografia
Andrzej Bursa Fotografia
Monika Olejnik Fotografia

„Niedawno w telewizji spotkałam małe córeczki Romana Giertycha. Ich tata występował akurat w TVN24. „Mój tata nazywa się Roman Giertych” – powiedziała jedna z nich. „A gdzie twój tata pracuje?” – pytam. „W telewizji” – pada odpowiedź. „A od kiedy?” – dopytuję. „Od pół roku””

Monika Olejnik (1956) polska dziennikarka

odpowiedziała bystro dziewczynka.
o przesadnej obecności partii Libertas w TVP.
Źródło: dziennik.pl http://www.dziennik.pl/opinie/article390547/Moj_tata_Roman_pracuje_w_telewizji.html, 1 czerwca 2009

Rafał Grupiński Fotografia
Neil Gaiman Fotografia
Marek Gaszyński Fotografia
Jerzy Urban Fotografia
Władysław Witwicki Fotografia

„(…) wykształcenie matka odebrała tylko elementarne w klasztorze Sakramentek we Lwowie, jej wyobraźnia poetycka, nie wyzyskana i niekształcona, wypowiadała się w wierze w cuda, duchy, zjawy, w zabiegach pobożnych i modlitwach, w żarliwym życiu religijnym jej samej i obu córek, z którymi była w serdecznym porozumieniu. (…) Na choroby w domu pomagała woda z Lourdes i cudowny obrazek Pana Jezusa (…) Nowenny odmawialiśmy wszyscy klęcząc wieczorami przed ołtarzykiem Serca Jezusowego. Wisiał na ścianie pomiędzy łóżkiem matki i siostry, paliła się na nim wieczna oliwna lampka z czerwonego szkła. (…) Nad drzwiami medalik cudowny św. Benedykta chronił od złodziei pokój, w którym i tak trudno było coś ukraść, bo nędza wyglądała z każdego kąta. Św. Antoni Padewski pomagał szukać rzeczy zgubionych, Matka Boska Nieustającej Pomocy ratowała w cięższych i lżejszych chorobach, Niepokalanie Poczęta w małej figurce porcelanowej miała też swój ołtarzyk w pokoju – świeckich obrazków w ogóle nie było na ścianach. Największy obraz na ścianie to było Niepokalane Poczęcie Papuzińskiego.
W zimie chodziliśmy o w pół do siódmej na roraty przed szkołą, do Trzech Króli śpiewaliśmy w domu kolędy, w poście co niedzieli odmawiałem u św. Mikołaja Gorzkie Żale od 4 do 8 po południu, a w piątki wieczorem obchodziłem na klęczkach 14 stacyj Męki Pańskiej. W maju co wieczór zasypiałem podczas Litanii Loretańskiej w kościele Bernardynów lub u św. Mikołaja. (…)
Najbardziej świeckie były miesiące letnie. Wtedy już tylko jakieś 4-godzinne nabożeństwo dziękczynne i ekspiacyjne, dni krzyżowe, Boże Ciało, św. Trójca, św. Piotr i Paweł, Matka Boska Zielna lub imieniny siostry najstarszej i własne nakazywały nabożeństwa poza niedzielami. (…)
I w lecie jednak dzień, zmrok i część nocy wypełniały myśli i nastroje związane z wiarą religijną. Co dzień rano przed śniadaniem trzeba było głośno mówić na klęczkach przed ołtarzykiem Ojcze Nasz, Zdrowaś Mario, Wierzę w Boga, modlitwę do Anioła Stróża i Modlitwę za umarłych na końcu. To samo wieczorem przed snem.”

Władysław Witwicki (1878–1948) polski psycholog, filozof i tłumacz

Źródło: Ankieta w sprawie utraty wiary religijnej

Federico García Lorca Fotografia
Carlo Rovelli Fotografia
Mary Harris Fotografia

„Wiosną 1903 roku pojechałam do Kensington w Pensylwanii, gdzie strajkowało siedemdziesiąt pięć tysięcy pracowników przemysłu tekstylnego. Z tej liczby co najmniej dziesięć tysięcy stanowiły małe dzieci. Robotnicy strajkowali, domagając się podwyżki wynagrodzeń i skrócenia czasu pracy. Każdego dnia do siedziby związku przychodziły małe dzieci. Wiele z nich było okaleczonych; niektóre były pozbawione dłoni, inne miały ucięte palce. Wychudłe, pochylone maleństwa o przygarbionych barkach (…).
Zaczęłam wypytywać rodziców, czy powierzyliby mi swoje dzieci na tydzień czy dziesięć dni, obiecując, że odwiozę je całe i zdrowe (…). Kilkoro kobiet i mężczyzn poszło wraz ze mną (…). Dzieci dźwigały plecaki, w których każde miało nóż, widelec, blaszany kubek i talerz (…). Jeden z chłopców miał bębenek, a inny piszczałkę (…). Nieśliśmy transparenty z napisami: (…) „Chcemy mieć czas na zabawę” (…).”

Mary Harris (1837–1930) amerykańska działaczka związkowa i społeczna, znana jako matka Jones

o zorganizowanym przez siebie marszu dzieci na Waszyngton z żądaniem zakazu zatrudniania nieletnich (na początku XX wieku w amerykańskich kopalniach, hutach i fabrykach pracowało dwieście osiemdziesiąt cztery tysiące dzieci w wieku poniżej piętnastu lat).
Źródło: Howard Zinn, Ludowa historia Stanów Zjednoczonych. Od roku 1492 do dziś, tłum. Andrzej Wojtasik, Wyd. Krytyki Politycznej, Warszawa 2016, s. 449.

Margit Sandemo Fotografia

„Małe saganki też mają uszy.”

Saga o Ludziach Lodu

Karol Jabłoński Fotografia
Józef Piłsudski Fotografia

„Generał Rozwadowski Tadeusz. Zdolna i szybko orientująca się głowa. Żadnych zdolności organizacyjnych i administracyjnych. Przypominałby mocno znaną historyczną postać Prądzyńskiego, robiącego na poczekaniu kilka planów jeden za drugim, nie mając żadnej mocy charakteru, by którykolwiek konsekwentnie przeprowadzać. W personaliach dowodzenia błądzi jak małe dziecko w lesie.”

Józef Piłsudski (1867–1935) polski działacz niepodległościowy i polityk, premier, Naczelnik Państwa, twórca tzw. rządów sanacyjnych

o Tadeuszu Rozwadowskim.
Źródło: Maciej Gablankowski, Co Piłsudski naprawdę myślał o swoich generałach? http://ciekawostkihistoryczne.pl/2016/08/03/co-pilsudski-naprawde-myslal-o-swoich-generalach-ten-jeden-rekopis-mogl-zlamac-kariere-marszalka/, ciekawostkihistoryczne.pl, 3 sierpnia 2016.

Steven Hill Fotografia
Jacek Żakowski Fotografia

„Problem polega na tym, że uwierzyliśmy, iż dobre państwo to małe państwo, dobre podatki to niskie podatki, a każdy powinien sobie sam kupować to, czego mu potrzeba. W wielu kluczowych sferach naszego życia jest to pogląd całkowicie fałszywy.”

Jacek Żakowski (1957) dziennikarz polski

Źródło: „Podatki. Przewodnik krytyki politycznej”, Wydawnictwo Krytyki Politycznej, Warszawa 2011. http://sklep.krytykapolityczna.pl/sklep/catalog/product_info.php?products_id=258

Bill Murray Fotografia

„małe dłonie twoje
niczym liście brzóz
ciężkie krople czasu
w który człowiek wrósł (…)
krągłe liście brzozy
pada na nie deszcz
kropelkami czasu
deszcz na liściach deszcz”

Leszek Herdegen (1929–1980)

Źródło: *** (sierpień 1949), „Życie Literackie” nr 16, 21 kwietnia 1957, s. 3 http://mbc.malopolska.pl/dlibra/doccontent?id=14859

Clara Zetkin Fotografia
Graham Masterton Fotografia
Ryūnosuke Akutagawa Fotografia
François de La Rochefoucauld Fotografia
Aleksandra Kurzak Fotografia
Richard Morgan Fotografia

„Nie oznacza, że każdy Emisariusz jest komandosem. Nie, niezupełnie, ale właściwie, kim jest żołnierz? Ile ze szkolenia sił specjalnych odciska się na ciele, a ile w umyśle? I co się stanie, jeśli się je rozdzieli?
Żeby użyć frazesu – kosmos jest wielki. Najbliższy z Zamieszkałych Światów znajduje się pięćdziesiąt lat świetlnych od Ziemi. Najdalszy – cztery razy dalej, a niektóre z transportowców kolonizacyjnych wciąż jeszcze lecą. Jeśli jakiś maniak zacznie potrząsać ładunkami taktycznymi albo innymi zabawkami zagrażającymi biosferze, to co wtedy? Informację można przesyłać przez strunową transmisję nadprzestrzenną tak blisko natychmiastowości, że naukowcy wciąż spierają się o terminologię, ale to, by zacytować Quellcristę Falconer, nie przenosi żadnych cholernych dywizji. Nawet gdyby wystrzelić transportowiec z wojskiem, gdy tylko zacznie się bałagan, oddziały ekspedycyjne doleciałyby na miejsce akurat na czas, by pobawić się z wnukami zwycięzców.
To nie jest metoda na rządzenie Protektoratem.
Dobra, można zdigitalizować i przesłać umysły solidnej grupy bojowej. Dawno już minęły czasy, gdy w wojnie decydowała liczebność, a większość zwycięstw ostatniej połowy tysiąclecia została osiągnięta przez małe, ruchliwe siły partyzanckie. Można nawet przelać p. m. c. żołnierzy wprost w powłoki z uwarunkowaniem bojowym, podrasowanym systemem nerwowym i ciałami napakowanymi hormonami. I co dalej?
Znajdą się w ciałach, których nie znają, w nieznanym świecie, walcząc z bandą nieznajomych przeciwko innym obcym za sprawę, o której prawdopodobnie nigdy nawet nie słyszeli, a już z pewnością nie rozumieją. Klimat jest inny, tak samo jak język, kultura, zwierzęta, roślinność i atmosfera. Szlag, nawet grawitacja się różni. O niczym nie mają pojęcia, a nawet jeśli przetransferuje się ich z zaimplantowaną wiedzą o lokalnych warunkach, dostaną potężną dawkę informacji, które powinni zasymilować, kiedy najprawdopodobniej już kilka godzin po upowłokowieniu będą musieli walczyć na śmierć i życie.
I tu właśnie wkracza Korpus Emisariuszy.
Wspomaganie neurochemiczne, interfejsy elektroniczne, mechanika – to wszystko jest fizyczne. Większość nawet nie dotyka samego umysłu, a to właśnie umysł zostaje przesłany. Stąd wziął się Korpus. Zaczęli od technik psychoduchowych od tysiącleci rozwijanych na Ziemi przez kultury orientalne i wydestylowali je w system szkoleniowy tak złożony, że jego absolwenci na większości planet mają prawny zakaz sprawowania jakichkolwiek stanowisk wojskowych lub politycznych.
Nie żołnierze. Niezupełnie.”

Modyfikowany węgiel (2002)
Źródło: s. 44–45

Erich Koch Fotografia

„Nigdy nie krzyczały, ponieważ nie spodziewały się niczego złego. Były takie niewinne. Moje małe przyjaciółki lubiły towarzystwo. Często kładłem po kilka ciał obok siebie. Ale po chwili czułem się znudzony, one się nie ruszały. Więc szukałem kolejnych dziewcząt.”

Pedro López (1948)

z wywiadu udzielonego w styczniu 1999.
Źródło: Michał Filipczak, López Pedro http://killer.radom.net/~sermord/New/zbrodnia.php-dzial=mordercy&dane=LopezPedro.htm, zbrodnia.of.pl

Frank-Walter Steinmeier Fotografia

„Iran jest naprawdę ostatnim państwem, które może nam zarzucić zbyt małe zainteresowanie.”

Frank-Walter Steinmeier (1956) polityk niemiecki

Źródło: „Polityka”, 6 stycznia 2007.

„Samogwałt w stanie małżeńskim jest wcale rozpowszechniony zwłaszcza u mężatek. U mężatek są liczne i niejako słuszne powody do upodobania sobie w samogwałcie. Po krótce tu wymienię niektóre, a także omówię. Na wstępie najłatwiejszy dla usprawiedliwiania jest ten powód, że mężatka jeszcze z czasów panieńskich i dawniejszych przywykła do popełniania samogwałtu i z niem się zżyła. Naówczas drażnienie miejscowe przy stosunku jest dla jej uczuciowości płciowej tak jak prawie nic i niczym skutecznym i do szczytowania ich nie doprowadza. W ogóle z jakichkolwiek powodów: osłabienie siły wzwodliwej u męża, jego zbyt rychłe szczytowanie, za małe rozmiary zwisaka, nie daje stosunek kobiecie zadowolenia zupełnego. Wtedy ona się ima samogwałtu takiego lub owakiego rodzaju. Inną znów okolicznością jest przypadkowy napad napięcia płciowego u kobiety, wtedy właśnie, gdy mąż jest w domu nieobecnym lub twardo śpi po pracy lub jest chory czy też nie ma miejsca swobodnego do stosunku lub tym podobne. Tym snadniej popełnia samogwałt mężatka wtedy, gdy jest w tzw. „okresowej rozłące z mężem”, jest to także podczas pobytu w kąpielach. Inne znowu mężatki mają tak nierozsądnych mężów, że ci nie tylko nie dbają o danie kobiecie zadowolenia płciowego, ale nawet za złe by wzięli, gdyby wykazała u siebie jakąkolwiek potrzebność płciową.”

Stanisław Kurkiewicz (1867–1921) polski lekarz, internista i seksuolog

Źródło: Samieństwo (Onania). Określenie – istota – znaczenie – skutki – i.t.p. wiadomości dla osób dojrzałych, Kraków 1917.

Jerzy Vetulani Fotografia

„Uważam, że walka z uzależnieniami od substancji jest bardzo istotna i jest obowiązkiem państwa i społeczeństwa, ale walka ta musi być prowadzona w sposób przemyślany, aby rąbiąc małe drzewka, nie produkować wielkich ilości drzazg raniących mnóstwo osób dookoła.”

Jerzy Vetulani (1936–2017) profesor nauk przyrodniczych, psychofarmakolog, neurobiolog, biochemik

Źródło: Wódka groźniejsza niż egzotyczne ziółka, 20 lutego 2009 http://wyborcza.pl/1,75515,6297828,Wodka_grozniejsza_niz_egzotyczne_ziolka.html

Krystyna Janda Fotografia
Ewa Szelburg-Zarembina Fotografia

„Cicho… cicho… cisz…
Co ty sobie śnisz?
… Śnisz małe myszątka,
co śnią ciebie z kątka…”

Ewa Szelburg-Zarembina (1899–1986) polska powieściopisarka, poetka, dramaturg, eseistka

Źródło: Myszątko

Maciej Orłoś Fotografia
Josef Čapek Fotografia
Günter Grass Fotografia

„(…) etyka aktora, zawodowa sumienność polega na tym, żeby wykonywać rzeczy małe i maleńkie, duże i największe. Wszystko, co życie niesie i ludzie proponują.”

Andrzej Golejewski (1952) polski aktor

Źródło: Czytałem dzieła mistyków i malowałem obrazy', „Polska Kurier Lubelski”, 31 grudnia 2008 http://www.teatry.art.pl/!rozmowy/cdmim.htm

Jeanette Winterson Fotografia
Lars Gustafsson Fotografia
Marek Bieńczyk Fotografia

„Sport zagęszcza na małej przestrzeni to, co w życiu rozrzedzone: dramatyczność, napięcie, tyle dziania się, gestów, tyle gry, walki z sobą…”

Źródło: Bogusław Deptuła, Radości melancholii http://www.dwutygodnik.com/artykul/3157/, Dwutygodnik.com, nr 92/2012.

Andrzej Stasiuk Fotografia
Martín Caparrós Fotografia
Louis-Ferdinand Céline Fotografia
Haruki Murakami Fotografia

„- Wiesz, Tsukuru – głos Eri wydobywał się spomiędzy jej palców. - Mam do ciebie prośbę.
- Jaką?
- Czy mógłbyś mnie przytulić?
Tsukuru pomógł jej wstać i objął ją. Dwie duże piersi przylgnęły do niego jak jakiś dowód. Na plecach czuł ciepło jej dłoni. Miękki, mokry policzek dotknął jej szyi.
- Myślę, że już nigdy nie będę mogła wrócić do Japonii – wyszeptała. Jej ciepły, wilgotny oddech musnął jego ucho. - Bo wszystko by mi przypominało Yuzu. I nasze…
Tsukuru nic nie powiedział, tylko mocniej ją objął.
Stali tak objęci, prawdopodobnie widoczni przez otwarte okno. Ktoś mógł tamtędy przechodzić. Edvard z dziećmi mógł w każdej chwili wrócić. Ale takie rzeczy nie miały znaczenia. Niech ludzie sobie myślą, co chcą. Musieli się tu teraz obejmować ze wszystkich sił. Musieli się zbliżyć i razem odegnać długi cień złego ducha. Prawdopodobnie Tsukuru po to tu przyjechał.
Bardzo długo – ile to mogło trwać? - stali tak blisko siebie. Biała firanka nadal nieregularnie kołysała się na wietrze, policzki Eri nadal były mokre, a Alfred Brendel nadal grał utwory z "Roku drugiego. Włochy: Sonet Petrarki nr 47" i "Sonet Petrarki nr 104". Tsukuru dokładnie je wszystkie pamiętał. Mógłby je zanucić z pamięci. Po raz pierwszy zdał sobie sprawę, jak głęboko wsłuchiwał się w nie sercem.
Nic więcej nie mówili. Słowa nie miały mocy. Jak tancerze, którzy przestali się poruszać, stali tylko cicho objęci, poddając się nurtowi czasu. Był to czas, w którym mieszały się przeszłość, teraźniejszość i prawdopodobnie także trochę przyszłości. Między ich ciałami nie było luk, jej ciepły oddech w regularnych odstępach owiewał jej szyję. Tsukuru zamknął oczy i poddając się brzmieniu muzyki, wsłuchiwał się w odgłos bicia serca Eri, który nakładał się na stukot małej łódki uderzającej o pomost.”

Haruki Murakami (1949) pisarz japoński

色彩を持たない多崎つくると、彼の巡礼の年

Charles Bukowski Fotografia
Sławomir Mrożek Fotografia
To tłumaczenie czeka na recenzję. Czy to jest poprawne?
Ram Dass Fotografia

„Objął dowodzenie Armią Krajową już po powstaniu warszawskim, gdy możliwości działania były bardzo małe. Zrobił, co mógł i wydał ostatni rozkaz, rozwiązujący AK.”

Józef Garliński (1913–2005) polski pisarz, historyk, działacz emigracyjny

o Leopoldzie Okulickim
Źródło: Stanisław M. Jankowski red., Generał Leopold Okulicki „Niedźwiadek”. Fakty – dokumenty – ślady – legenda, Muzeum im. Stanisława Fischera w Bochni, Instytut Katyński w Polsce, Zarząd Miasta Bochni, Bochnia – Kraków 1996. s. 63.

Peter Gabriel Fotografia
Marek Prawda Fotografia
Leopold Okulicki Fotografia
Dominika Kulczyk Fotografia
Heinrich Himmler Fotografia

„Musimy starać się uznawać i podtrzymywać jak najwięcej odrębnych narodowości, a więc obok Polaków i Żydów także Ukraińców, Białorusinów, Górali, Łemków i Kaszubów. Jeśli gdziekolwiek jeszcze się da znaleźć jakieś odłamy narodowościowe – to te także. (…) Chcę przez to powiedzieć, że najbardziej zainteresowani jesteśmy nie tym ażeby ludność wschodu jednoczyć, lecz przeciwnie, ażeby ją rozbić na możliwie wiele części i odłamów. Nie leży w naszym interesie doprowadzanie wymienionych narodowości do jedności i wielkości i stopniowe budzenie wśród nich świadomości narodowej i rozwijanie kultury narodowej, lecz przeciwnie, rozbicie ich na niezliczone małe odłamy i cząstki. (…) W ciągu (…) 4 do 5 lat np. pojęcie Kaszubów musi stać się nieznane, ponieważ wówczas kaszubskiego narodu już nie będzie (odnosi się to szczególnie do Prus zachodnich). Musi być także możliwe w okresie nieco dłuższym spowodowanie zniknięcia na naszym obszarze narodowych pojęć Ukraińców, Górali i Łemków. To co zostało powiedziane o tych odłamach narodowych, odnosi się w odpowiednio większych rozmiarach także do Polaków.”

Heinrich Himmler (1900–1945) niemiecki przywódca, nazista

w „Kilka myśli o traktowaniu obcoplemiennych na wschodzie” (niem. Einige Gedanken über die Behandlung der Fremdenvölker im Osten).
Źródło: GKBZH, Proces norymberski, nr 11 (Außenministerium), T. 56, dok. NO-1881, s. 251–253, za Okupacja i ruch oporu w dzienniku Hansa Franka 1939-1945., Książka i Wiedza, Warszawa 1972.

Jan Mencwel Fotografia
Frans Timmermans Fotografia

„Nacjonalista nie jest patriotą. Dlaczego Władimir Putin to taki fan naszych nacjonalistów? Bo oni nas osłabiają. Prawdziwy patriota jest równocześnie Europejczykiem. W Europie wciąż mówi się o dużych i małych państwach członkowskich. To kompletna bzdura. W Unii są tylko małe państwa członkowskie i takie, które jeszcze nie pojęły, że są małe.”

Frans Timmermans (1961) Holenderski polityk

Źródło: rozmowa Daniela Brösslera, Frans Timmermans: Niektórzy mówią: „Ta podzielona Europa może nie była wcale taka zła”. Odpowiadam: „Wszyscy jesteśmy Europejczykami” http://wyborcza.pl/magazyn/7,124059,21544896,frans-timmermans-niektorzy-mowia-ta-podzielona-europa-moze.html, przeł. Ryszard Turczyn, wyborcza.pl, 24 marca 2017.

Wojciech Sadurski Fotografia
Theodore Kaczynski Fotografia
Grzegorz Górny Fotografia

„Badacze oceniają, że aby ocalić jednego Żyda, trzeba było 10 zaangażowanych w to osób. Ze wspomnień Hanny Krall wynika, że do ocalenia jej – małej żydowskiej dziewczynki – przyczyniło się 42 Polaków.”

Grzegorz Górny (1969) polski dziennikarz i publicysta

o ratowaniu Żydów przez Polaków podczas II wojny światowej.
Źródło: Są Sprawiedliwi znani tylko Bogu https://www.gosc.pl/doc/1808581.Sa-Sprawiedliwi-znani-tylko-Bogu/2, gosc.pl

Katarzyna z Genui Fotografia
Robert Makłowicz Fotografia
Hanna Chrzanowska Fotografia
Magdalena Parys Fotografia

„W bożnicy było rojno jak w ulu. Ciężka woń gorejących świec, ludzki pot, zapach czarnej tabaki. Na stopniach przy wejściu siedzieli żebracy – starcy o czerwonych powiekach, ślepcy z bielmami, kulawi ze szczudłami lub bez szczudeł. Tuż koło drzwi, przy długim stole, szykowali się do modlitwy rzemieślnicy, krawcy i szewcy, tragarze nieuczeni, niepiśmienni – siedzieli barczyści lub chuderlawi, czysto wymyci, wspierając się ciężko na dębowych deskach stołu i zaglądając do modlitewnych książek, których nie potrafili czytać. Na podwyższeniu i przed ołtarzem, wzdłuż wschodniej ściany, siedzieli prominenci – ludzie bogaci lub mądrzy i uczeni, poważani i znani. Ojciec usadowił się w jednej ze środkowych ławek, nie zanadto na przedzie i nie zanadto w tyle. Trzymałem się poły jego kapoty i patrzyłem w sufit, na gwiazdy ze złoconego drzewa migające na firmamencie, który niegdyś był lakierowany i błękitny, a teraz okopcony i szary jak niebo przed słotą. Lwy skrzydlate nad ołtarzem poruszały potężnymi łbami i otwierały paszcze, ale nie słyszałem ich ryku. Gwar zagłuszał poszczególne dźwięki, słychać było tylko ten gwar, tonęły w nim pienia sześcioskrzydłych serafinów, wycie wichru pustynnego, modły starców i szlochanie kobiet, ukrytych za firankami na małej galeryjce. Zapach tabaki zatykał oddech, ludzie kichali i wycierali nosy, a za oknami zapadał zmierzch, szkiełka witraży mieniły się w świetle świec i w blasku dużego elektrycznego żyrandola.”

Kalman Segal (1917–1980) pisarz i poeta polski narodowości żydowskiej

Źródło: Raz w roku przebaczać, w: Przygoda w miasteczku, Iskry, Warszawa 1965, s. 23–24.

Mariusz Kamiński (ur. 1965) Fotografia