Cytaty o koniach
strona 2

„(…) to moja osobista tragedia – ja muszę wszystko wiecznie wyjaśniać tym, których kocham, koń mi świadkiem.”

Gaétan Soucy (1958–2013)

Dziewczynka, która za bardzo lubiła zapałki (1998)

John Steinbeck Fotografia
Konstanty Ildefons Gałczyński Fotografia
Vallabhbhai Jhaverbhai Patel Fotografia

„Możesz wyprowadzić konia do wody, ale nie zmusisz, by się jej napił.”

Źródło: Durga Das, Indie. Od Curzona do Nehru i później, India EU Council, Warszawa 2009, s. 147.

Wiesław Myśliwski Fotografia

„Koń jaki jest, każdy widzi.”

Nowe Ateny

„Wystawę poświęcamy hodowcom koni tych pięknych zwierząt, które zawsze w kulturze polskiej symbolizowały pracowitość, ale też są dla nas symbolem świetności naszego państwa.”

Krzysztof Tołwiński (1968) polski polityk

Źródło: Hodowla koni wraca do łask, naszdziennik.pl, 15 lipca 2009 http://www.naszdziennik.pl/index.php?typ=ww&dat=20090715&id=ww11.txt

Jarosław Grzędowicz Fotografia
Bolesław I Chrobry Fotografia

„Otóż i Hetman. Wzdycha, że nie błonia,
Że mu białego nie podadzą konia,
Aczci on rycerz w niemałym kłopocie,
Siedzi na szkapie niby pies na płocie,(…)
Toć to wódz jest od parady,
Od defilad, od biesiady.
Lalka z polskiej smutnej szopki,
Co ucieszne czyni hopki…(…)”

Maria Markowska (1878–1939)

fragment pamfletu skierowanego przeciwko Józefowi Piłsudskiemu.
Źródło „Wiadomości Ideowe”, Daria i Tomasz Nałęcz, Józef Piłsudski – legendy i fakty, Młodzieżowa Agencja Wydawnicza, Warszawa 1987, ISBN 83-203-1967-6, s. 15

Albrecht Dürer Fotografia
Wojciech Łazarek Fotografia

„Nie warto się kopać z koniem.”

Wojciech Łazarek (1937) polski trener piłkarski

jedno z ulubionych powiedzeń w latach 80. XX wieku odnośnie osób upartych.

Andrzej Maksymilian Fredro Fotografia

„Animuszów ludzkich, jako dzielnych koni, wolnym powodem łacniej zażyjesz.”

Andrzej Maksymilian Fredro (1620–1679) polski pisarz polityczny

Źródło: Przysłowia mów potocznych, albo przestrogi obyczajowe, radne, wojenne http://www.wbc.poznan.pl/dlibra/doccontent?id=92602, wyd. Karola Pollaka, Sanok 1855, s. 17

Jeremy Clarkson Fotografia
Ferdynand Kuraś Fotografia
Jan III Sobieski Fotografia
Bolesław I Chrobry Fotografia

„Wielki i ciężki, że ledwie na koniu mógł usiedzieć, ale bystrego umysłu.”

Bolesław I Chrobry (967–1025) pierwszy król Polski

Źródło: Powieść doroczna

Flora Tristan Fotografia

„Zgodnie z tradycją we Francji członkiem społeczeństwa darzonym największym szacunkiem społeczeństwa jest kobieta. W Anglii jest nim koń.”

Flora Tristan (1803–1844)

Źródło: Stephen Clarke, 1000 lat wkurzania Francuzów, Wydawnictwo WAB, Warszawa 2012, s. 445, tłum. Stanisław Kroszczyński.

„Zdjąłem z siodła złowieszczy pakunek i zostawiłem konia do przeglądu i obsługi technicznej.”

Corwin wraca do Amberu, z informacją, że Caine nie żyje. Pakunek to zwłoki stwora z Cienia, który prawdopodobnie zabił jego brata.
Znak Jednorożca

Jan Karski Fotografia

„Obóz, jak się zorientowałem. Obejmował teren około półtora kilometra kwadratowego płaskiego terenu. Otoczony był solidnym ogrodzeniem z drutu kolczastego, rozpiętego kilkoma rzędami pomiędzy drewnianymi słupami. Ogrodzenie miało ponad dwa i pół metra wysokości. Po zewnętrznej stronie przechadzały się patrole w odstępach około pięćdziesięciometrowych. Po stronie wewnętrznej strażnicy z bronią stali co jakieś piętnaście metrów. Za drutami stało kilkanaście baraków. Przestrzeń pomiędzy nimi wypełniał gęsty, falujący tłum. Więźniowie tłoczyli się, przekrzykiwali. Z kolei strażnicy starali się utrzymywać ich we względnym porządku…
… Po lewej stronie od bramy, o jakieś sto metrów za ogrodzeniem, był tor kolejowy, a właściwie rodzaj rampy. Prowadził od niej do ogrodzenia chodnik zbity z desek. Na torowisku stał pociąg złożony z około trzydziestu wagonów towarowych. Były brudne i zakurzone…
… Mijaliśmy akurat jakiegoś starca. Siedział na ziemi nagi i rytmicznie kiwał się do przodu i tyłu. Jego oczy błyszczały i nieustannie mrugał powiekami. Nikt nie zwracał na niego uwagi. Obok leżało dziecko w łachmanach. Miało drgawki. Z przerażeniem spoglądało dookoła.
Tłum pulsował jakimś obłędnym rytmem. Wrzeszczeli, machali rękami, kłócili się i przeklinali. Zapewne wiedzieli, że niedługo odjadą w nieznane, a strach, głód i pragnienie potęgowały poczucie niepewności i zwierzęcego zagrożenia. Ludzie ci zostali wcześniej ograbieni z całego skromnego dobytku, jaki im pozwolono zabrać w tę podróż. Było to pięć kilogramów bagażu. Były to zwykle jakieś najpotrzebniejsze w drodze przedmioty. Poduszka, jakieś okrycie, trochę jedzenia, butelka z wodą. Czasem kosztowności czy pieniądze. Docierała tu przeważnie ludność gett, która nie miała już nic…
Pobyt w obozie nie trwał długo. Zazwyczaj nie dłużej niż cztery dni. Potem pakowano ich w wagony na śmierć. Przez czas pobytu w obozie prawie nie otrzymywali jedzenia. Zdani byli na własne zapasy.
Baraki obozowe mogły pomieścić mniej więcej połowę więźniów. Drugie tyle pozostawało na dworze. Powietrze wypełniał odór ludzkich odchodów, potu, brudu i zgnilizny…
… Oficer SS, odpowiadający zapewne za załadunek, stanął przed tłumem Żydów. Nogi rozstawił szeroko.
– Ruhe! Ruhe! Spokój! – wrzasnął. – Wszyscy Żydzi mają wejść do wagonów. Pojedziecie tam, gdzie jest dla was praca. Ma być porządek. Nie wolno się pchać ani opóźniać załadunku. Kto będzie wywoływał panikę albo stawiał opór, zostanie zastrzelony.
Przerwał i wbił wzrok w masę ludzką przed sobą. Spokojnie zaczął otwierać kaburę pistoletu. Wyjął broń. Pierwsze szeregi Żydów zaczęły się cofać. Niemiec zaśmiał się i oddał trzy strzały w tłum. W grobowej ciszy rozległ się przeszywający krzyk. Spokojnie schował pistolet.
– A teraz do wagonów! Raus! – wrzasnął.
Tłum zamarł. Z tyłu rozległy się strzały. Ludzie ławą ruszyli do przodu, krzycząc przeraźliwie. Zbliżali się do drewnianego pomostu. Ludzki strumień był jednak zbyt szeroki, aby się w nim pomieścić. Esesmani otworzyli ogień. Pędzący zaczęli padać. Rozległ się głuchy tupot nóg po deskach rampy. Teraz zaczęli strzelać strażnicy stojący przy wagonach. Tłum przyhamował.
– Ordnung! Ordnung! – wrzeszczał esesman.
Pierwsi Żydzi wpadli do wagonu. Niemcy przy drzwiach odliczali ich. Po liczbie „sto czterdzieści” esesman zawył „Halt!” i dwukrotnie strzelił. Przystanęli. Pociąg powoli szarpnął i nowy wagon wtoczył się na wysokość pomostu. Zaczęli go wypełniać nowi więźniowie.
Wedle wojskowych regulaminów wagon towarowy przeznaczony był na osiem koni lub czterdziestu żołnierzy w transporcie. Upychając ludzi na siłę i bez jakiegokolwiek bagażu, można było pomieścić w wagonie sto osób. Niemcy wydali rozkaz pakowania po stu trzydziestu, ale jeszcze dopychali dodatkową dziesiątkę. Gdy drzwi nie dały się zamknąć, tłukli na oślep kolbami, strzelali do środka wagonu, wrzeszczeli na nieszczęsnych Żydów. Ci, aby zrobić miejsce dla nowych, wspinali się na ramiona i głowy już znajdujących się wewnątrz. Z głębi wagonu dochodził jakiś potępieńczy ryk i wycie.
Gdy upchnięto już sto czterdzieści osób, strażnicy przystąpili do zamykania drzwi. Były ciężkie, wykonane z drewna obitego żelazem. Miażdżyły wystające na zewnątrz kończyny wśród wrzasków bólu. Po zasunięciu drzwi zabezpieczano je żelazną sztabą i ryglowano.
Przed załadunkiem na podłogę wagonów sypano warstwę niegaszonego wapna. Oficjalnie był to zabieg higieniczny. Chodziło o nie rozprzestrzenianie się chorób zakaźnych. W praktyce wapno gwałtownie absorbowało wilgoć z powietrza. Spadała zawartość tlenu i ludzie zaczynali się dusić. Równocześnie wapno w kontakcie z ludzkimi odchodami wydzielało trujące substancje, między innymi chlor. Ten zaś dusił stłoczonych więźniów. Niemcy osiągali podwójny cel. Choroby zakaźne istotnie się nie rozprzestrzeniały, a wagon można było łatwiej po transporcie wymyć. Po drugie, transportu tego nie przeżywało wielu „podróżnych”. A o to przecież chodziło.
Czasami od polskich kolejarzy docierały informacje, że takie wagony z Żydami stały na bocznicach po kilka dni. Po otwarciu znajdowano w nich same trupy…
… Na obozowym placu pozostali zabici i konający. Strażnicy przechadzali się wolnym krokiem i dobijali ich strzałami w głowę. Wkrótce zapanowała cisza…”

Jan Karski (1914–2000) prawnik, dyplomata, wykładowca akademicki, polski kurier czasów II wojny światowej

Karski dostał się w przebraniu strażnika do obozu tranzytowego dla Żydów w Izbicy, który był „ostatnim etapem” przez obozem zagłady w Bełżcu.
Tajne państwo: opowieść o polskim Podziemiu

Aleksander Puszkin Fotografia
Cyceron Fotografia

„Darowanemu koniowi nie zagląda się w zęby.”

Cyceron (-106–-43 p. n. e.) mówca rzymski, popularyzator filozofii greckiej, polityk

Equi donati dentes non inspiciuntur. (łac.)

„Na Boga! Przecież to wzięte żywcem z kilku informacji sytuacyjnych Armii Krajowej. Konia z rzędem temu, kto choć jeden z zaprezentowanych „faktów” potrafi udowodnić.”

Edward Prus (1931–2007) historyk polski

o mordowaniu w 1945 roku ludności ukraińskiej wsi Pawłokoma, Małkowice, Berezka, Piskorowice, Nowy i Stary Lubliniec, Gorajec
Źródło, str. 41
Operacja Wisła, Wrocław 1994

Umberto Boccioni Fotografia
Łukasz Kadziewicz Fotografia

„Łaska pańska na pstrym koniu jeździ.”

Łukasz Kadziewicz (1980) siatkarz polski

Źródło: reprezentacja.net http://www.reprezentacja.net/siatkowka/seniorzy/aktualnosci/5553_kadziewicz_jestesmy_w_stanie_powalczyc_z_kazda_druzyna_na_swiecie

Władysław Reymont Fotografia
Renata Berger Fotografia
Izaak Babel Fotografia
Robert Bly Fotografia
Thomas Jefferson Fotografia

„Nie jestem wśród tych którzy boją się narodu. Naród, nie bogacze, jest naszą ostoją nieprzerwanej wolności. Aby zachować narodową niezależność, nie wolno nam pozwolić aby nasi włodarze obciążyli nas wiecznym długiem. Musimy uczynić wybór między ekonomią i wolnością, czy obfitością i poddaństwem. Jeśli wpadniemy w takie długi, że będziemy musieli opodatkować nasze posiłki i napoje, nasze rzeczy pierwszej potrzeby, nasze wygody, naszą pracę i rozrywkę, nasze powołania i wiarę, tak jak to uczyniono ludziom w Anglii, wtedy nasi ludzie, tak jak oni będą musieli pracować szesnaście godzin z dwudziestu czterech i oddać zarobek z piętnastu tych godzin dla rządu na długi i codzienne wydatki; szesnasta zaś godzina będzie niewystarczająca aby zarobić na chleb i trzeba będzie żyć jak oni żyją, na owsiance i kartoflach, nie mieć czasu pomyśleć, nie mieć środków aby pociągnąć winnych do odpowiedzialności; ciesząc się gdy zdobędziemy utrzymanie wynajmując się do zakuwania łańcuchów na szyjach naszych nieszczęsnych współbraci. Nasi właściciele ziemscy, też jak tamci, zatrzymają w rzeczy samej tytuł i zarządzanie majątkiem niby ich, jednak w rzeczywistości utrzymywanym dzięki zaufaniu do skarbu, muszą jak tamci błąkać się po obcych krajach i zadowalać się nędzą, zapomnieniem, wygnaniem i chwałą narodu. Ten przykład daje nam zbawienną naukę, że prywatne fortuny są niszczone zarówno przez publiczną jak i prywatną rozrzutność. I to jest tendencja wszystkich rządów ludzkich. Odstępstwo w jednej zasadzie staje się precedensem w drugiej; a to drugie dla trzeciego i tak dalej, aż masy społeczne są zredukowane do bycia jedynie automatami w nędzy, odartymi z uczuć poza cierpieniem i grzechem. Tak zaczyna się bellum omnium in omnia (wojna wszystkich z wszystkimi), którą niektórzy filozofowie tego świata błędnie biorą za stan naturalny, zamiast za nadużycia człowieka. Koniem pociągowym tego strasznego zespołu jest dług publiczny. Opodatkowanie kroczy za nim i wprowadza nędzę i ucisk.”

Thomas Jefferson (1743–1826) 3. prezydent Stanów Zjednoczonych

Źródło: list do Samuela Kerchevala, 12 lipca 1816

Albert Paris Gütersloh Fotografia
Nursułtan Nazarbajew Fotografia

„Ludzie z pana wyspy patrzą na przestrzeń poradziecką jak na obszar tkwiący w wiekach średnich, którego mieszkańcy jeżdżą na wielbłądach i koniach.”

Nursułtan Nazarbajew (1940) polityk kazachski

Źródło: Nazarbajew krytykuje Camerona: Nikt nie ma prawa nas pouczać http://fakty.interia.pl/swiat/news-nazarbajew-krytykuje-camerona-nikt-nie-ma-prawa-nas-pouczac,nId,989387, fakty.interia.pl, 1 lipca 2013

Zygmunt Kaczkowski Fotografia
Paul Cézanne Fotografia

„Życie koni jest ciężkie, ale kto wie? Może ich rodzice zjedli zakazane siano?”

Paul Cézanne (1839–1906) malarz francuski

Źródło: Przemysław Słowiński, Sławni…, op. cit.

Georg Christoph Lichtenberg Fotografia

„Osioł wydaje mi się koniem przetłumaczonym na holenderski.”

Georg Christoph Lichtenberg (1742–1799) pisarz niemiecki, aforysta

Der Esel kommt mir vor wie ein Pferd ins Holländische übersetzt (niem.)
Źródło: Vermischte Schriften http://books.google.pl/books?id=CrQUAAAAQAAJ, tom II, wyd. C. Kaulfuss u. C. Armbruster, Wiedeń 1817, s. 282.

„Może to ze mną było coś nie tak. Jak w dowcipie gdy jedna osoba mówi, że jesteś koniem, poślij ją do diabła. Jak dwie, zastanów się nad tym. A jeśli trzy, idź do stajni i zacznij przeżuwać siano.”

Leszek Talko (1965)

Rodzaj męski (rubryka felietonowa w „Twoim Stylu”)
Źródło: Podwójne dno, „Twój Styl” nr 9 (242), wrzesień 2010, s. 90.

Henry Ford Fotografia
William Shakespeare Fotografia

„Przecież i osioł pozna się na tem, kiedy wóz ciągnie konia.”

Król Lear
Źródło: akt I, scena VI, wyd. Gebethner i Wolff, Kraków 1913, s. 27.

Anna M. Nowakowska Fotografia
Philip Dormer Stanhope, 4. hrabia Chesterfield Fotografia
Jacek Kaczmarski Fotografia

„Jak wstyd jest żyć wśród pięknych koni
Podstępnym, człekożerczym życiem;
Miast doskonałość z nimi gonić –
Po łokcie babrać się w korycie.”

Jacek Kaczmarski (1957–2004) polski bard, poeta i prozaik

Źródło: Podróże Guliwera. Houyhnhnm, 1989

Jan Matyjaszkiewicz Fotografia
Pupi Avati Fotografia

„Jeśli ktoś dzisiaj rzuci mi hasło koń, to idealny koń Pupi Avatiego będzie tym zapamiętanym w dzieciństwie.”

Pupi Avati (1938)

Źródło: wywiad http://www.stopklatka.pl/wywiady/wywiad.asp?wi=57636

Eduardo Chibás Fotografia

„W tym kontekście pojawienie się szlachetnego rycerza wzywającego do krucjaty mogłoby stać się doprawdy opatrznościowe. Fidel Castro widzi siebie w tej roli. Jednak wymarzona rola została już wcześniej obsadzona przez innego „apostoła”, który wcześniej pojawił się na scenie. Jest senatorem, nazywa się Eddy Chibás, jest bogaty, a więc nieprzekupny, mieszka sam i porywa tłumy w każdy niedzielny wieczór, podczas emisji swego słynnego w całym kraju programu radiowego. Senator Chibás ma piskliwy, przenikliwy głos, skrzeczący jak u papugi, rozpoznawalny wśród tysiąca innych. Jest egzaltowanym kabotynem. Populista, fanatyk, ale zarazem człowiek dogłębnie uczciwy, ma dużą odwagę cywilną i nie waha się wyzywać na pojedynek przeciwników politycznych, którzy szukają z nim zwady. Ten trybun ludowy o manierach ludojada właśnie opuścił z hukiem Kubańską Partię Rewolucyjną (Autentyczną), którą uznał za skorumpowaną, aby założyć nowy ruch, Partię Ludu Kubańskiego (Ortodoksyjną), bardziej radykalną w swym nacjonalizmie. W ciągu kilku miesięcy nowy ruch zajmuje centralne miejsce na politycznej szachownicy kraju. Wszyscy obserwatorzy przewidują zwycięstwo Eddy’ego Chibása w wyborach prezydenckich w 1948 roku. Ten rycerz na białym koniu, polityczny odnowiciel, wziął na celownik uniwersyteckie „gangi.””

Eduardo Chibás (1907–1951)

Kubańczycy są już zupełnie wyczerpani wojną gangów, przypominającą pełzającą wojnę domową.
Źródło: Serge Raffy, Fidel Castro, tłum. Maria Mróz, wyd. Świat Książki, Warszawa 2006, s. 42.

„Spracowałeś się do woli
I na koniu, i na roli,
Więc po boju,
więc po znoju,
Więc po pracy na twej niwie
Śpij spokojnie i szczęśliwie.”

Jan Jaśkowski (1807–1882)

Źródło: Na śmierć Wincentego Szwejcera z Rzeczycy. Cytat za pracą: Kazimierz Samiec, Rzeczyca i okolica. Zarys dziejów, Rzeczyca 2002, s. 12.

Andrzej Sapkowski Fotografia

„Skorzystaj z okazji i sam też się wykąp. Po zapachu jestem w stanie domyślić się nie tylko rasy i wieku, ale i maści twojego konia.”

Andrzej Sapkowski (1948) polski pisarz

Yennefer do Geralta w czasie pierwszego ich spotkania.
Ostatnie życzenie
Źródło: Ostatnie życzenie

Krystian Zimerman Fotografia
Sylvia Plath Fotografia

„Pragnę być tym, czym byłam,
Zanim łóżko i zanim nóż,
Agrafa ozdobna i maść
Ujęły mnie jak w nawias;
Chcę koni płynących na wietrze,
Miejsca i czasu poza umysłem.”

Sylvia Plath (1932–1963) amerykańska poetka, pisarka i eseistka

Źródło: Źdźbło w oku (ang. They Eye-Mote) z tomu Kolos, tłum. Teresa Truszkowska

Konstanty Ildefons Gałczyński Fotografia

„Koń by też pisał wiersze,
gdyby mu dać sto złotych,
też miałby aspiracje,
ambicje i tęsknoty.”

Konstanty Ildefons Gałczyński (1905–1953) polski poeta

Kronika olsztyńska (1950)
Źródło: Evviva la poesia

„Pójdź, koniu, ja cię uczyć każę!”

Andrzej Waligórski (1926–1992) polski artysta kabaretowy, poeta

Cytaty z tomu wierszy Błędny rycerz (wyd. 1999)

Marek Belka Fotografia

„Nie będę się kopał z koniem.”

Marek Belka (1952) polski ekonomista, polityk, premier rządu

o swoim konflikcie z politycznym zapleczem rządu Leszka Millera.

Abraham Lincoln Fotografia
Louis-Ferdinand Céline Fotografia
Grzegorz Ciechowski Fotografia

„najpierw pstrąg
a za pstrągiem karp
potem ja
po mnie morski koń
morski pies
a na końcu kot
nie ma cię -
moja śmierć na pięć”

Grzegorz Ciechowski (1957–2001) polski muzyk rockowy

Z utworów
Źródło: Śmierć na pięć, (listopad 2001)

Tomasz Sakiewicz Fotografia
Ronn Moss Fotografia
Janusz Korwin-Mikke Fotografia

„Czy ktoś widział kiedyś, żeby koń wręczył kopertę weterynarzowi?”

Janusz Korwin-Mikke (1942) polski polityk

Źródło: TVN24, 2 października 2007

Jan Pietrzak Fotografia
Wacław Kowalski Fotografia
Karl Kraus Fotografia
Mariusz Max Kolonko Fotografia
Dorota Miśkiewicz Fotografia

„Od jakiegoś czasu chodzę na jogę i tam odnajduję spokój. Gdy ćwiczę, nic innego nie ma znaczenia. Zagłębiam się w siebie i z zajęć wychodzę szczęśliwa. To mi pomogło pokonać kilka własnych lęków. W przeciągu roku stanęłam na desce windsurfingowej, wsiadłam na konia i zanurkowałam z butlą.”

Dorota Miśkiewicz (1973) polska wokalistka jazzowa, skrzypaczka

Źródło: Magdalena Rybak, Dorota Miśkiewicz: Zawsze mam jakieś „ale”…, zwierciadlo.pl, 19 lipca 2012 http://zwierciadlo.pl/2012/kultura-wywiady/dorota-miskiewicz-zawsze-mam-jakies-ale/4

Karol Marks Fotografia
Paweł Śpiewak Fotografia
Leszek Miller Fotografia

„Z kryzysem jak z koniem – nie warto się kopać. Trzeba jednak go okiełznać.”

Leszek Miller (1946) polityk polski, premier

Źródło: deser.pl http://deser.pl/deser/1,111857,10671723,_Pan_niczego_nie_konczy___Najlepsze__zarciki__Leszka.html, 18 listopada 2011

Julian Tuwim Fotografia

„Koń ma cztery nogi. Po jednej na każdym rogu.”

Julian Tuwim (1894–1953) polski poeta

Wiersze i aforyzmy, Jarmark rymów

Georg Wilhelm Friedrich Hegel Fotografia

„Rozum na koniu.”

Georg Wilhelm Friedrich Hegel (1770–1831) filozof niemiecki

La raison à cheval. (fr.)
o Napoleonie Bonaparte
Źródło: Tadeusz Kroński, Rozważania wokół Hegla, PWN, Warszawa 1960, s. 489.

Krzysztof Jaroszyński Fotografia

„Komedia z zasady polega na tym, że głównego bohatera wszyscy robią w konia.”

Jak się obronić przed opowiadaniem filmu

Vladimir Volkoff Fotografia
Stefan Niesiołowski Fotografia

„Postawmy wreszcie kropkę nad i. W każdym polskim większym mieście powinien być pomnik Jarosława Kaczyńskiego, najlepiej na koniu. Ażeby dodać mu pewnego dostojeństwa, to w ręku powinien mieć teczkę z papierami.”

Stefan Niesiołowski (1944) polityk polski, biolog

na konwencji wyborczej PO, 30 września 2007.
Źródło: „Gazeta Wyborcza” http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80271,4534400.html

Mrs. Patrick Campbell Fotografia

„Czy to naprawdę ważne co ci czuli ludzie robią – pod warunkiem, że nie robią tego na ulicach i nie straszą koni?”

Mrs. Patrick Campbell (1895–1940)

Does it really matter what these affectionate people do – so long as they don't do it in the streets and frighten the horses! (ang.)
upominając młodą aktorkę, która uważała, że starszy aktor na scenie okazał zbyt dużo uczucia młodemu odtwórcy głównej roli.
Źródło: Alan Dent, Mrs. Patrick Campbell (1961)

Witold Gombrowicz Fotografia
Witold Gombrowicz Fotografia

„Powiedziałem, że idea równości jest sprzeczna z całą strukturą gatunku ludzkiego. Co jest najwspanialsze w ludzkości, co wyznacza jej genialność w stosunku do innych gatunków, to właśnie, iż człowiek nie jest równy człowiekowi - gdy mrówka jest równa mrówce.

[…] Nie przeczę (mówiłem dalej), wrażenie optyczne jest niewątpliwe: wszyscy jesteśmy mniej więcej tego samego wzrostu i mamy te same narządy… Ale w jednostajność tego obrazu wdziera się duch, ta specyficzna właściwość naszego gatunku, i ona sprawia, że gatunek nasz staje się w łonie swoim tak zróżnicowany, tak przepaścisty i zawrotny, że między człowiekiem a człowiekiem powstają różnice stokroć większe niż w całym świecie zwierzęcym. Pomiędzy Pascalem lub Napoleonem, a chłopkiem ze wsi większa jest przepaść, niż między koniem a glistą. Ba, mniej się różni chłop od konia niż od Valerego lub św. Anzelma. Analfabeta i profesor tylko na pozór są takimi samymi ludźmi. Dyrektor jest czymś innym niż robotnik. Czyż panu samemu nie jest dobrze wiadomo - tak intuicyjnie, na marginesie teorii - że nasze mity o równości, solidarności, braterstwie są niezgodne z naszą prawdziwą sytuacją?

Ja, przyznam się, w ogóle podałbym w wątpliwość, czy w tych warunkach można mówić o "gatunku ludzkim" - czy to nie jest pojęcie zanadto fizyczne?

Cortes spoglądam na mnie okiem zranionego inteligenta. Wiedziałem co myśli: faszyzm! A ja szalałem z rozkoszy proklamując tę Deklarację Nierówności, bo mnie inteligencja w ostrość, w krew się przemieniała!”

Witold Gombrowicz (1904–1969) pisarz polski

Dziennik 1957-1961

Stanisław Moskal Fotografia
Alfred Szklarski Fotografia

„Najważniejszą rolę w polowaniu na emu odgrywa koń – wyjaśnił Clark.”

Musi być równie śmigły jak ptaki i przyzwyczajony do tego piekielnego szelestu [jaki wydają pióra tych dziwnych ptaków — bosman Nowicki].
Tomek w krainie kangurów
Źródło: rozdział 12

Stanisław Mackiewicz Fotografia
Howard Phillips Lovecraft Fotografia
Marek Migalski Fotografia

„Rządzą nami chorzy – to czujemy i o tym dowiadujemy się po niewczasie. Satrapy w rodzaju Stalina czy Hitlera, których paranoidalne osobowości znajdują odpowiedni grunt do rozwoju w nastrojach społecznych narodów i krajów. Rządzi nami ustanawiający senatorem swego konia Kaligula, ale także Edek z Mrożkowskiego Tanga czy Witkacowski Sajetan Tempe z Szewców.”

Bernard Nowak (1950)

To są przypadki skrajne, choć wcale nie tak rzadkie i nie tylko literackie. Bo Nicolae Ceausescu, Idi Amin, Napoleon, papieże i antypapieże każą nam się zastanowić nad psychicznym zdrowiem ludzi władzy. Może jeszcze nie gminnej, ale czy czasem już nie wojewódzkiej – i na pewno centralnej.
Źródło: Od polskiego wydawcy (Lublin, grudzień 1992) w: Pierre Accoce, Pierre Rentchnick, Chorzy, którzy nami rządzą, Wydawnictwo Test, Lublin 1992, tłum. Marta Kubiak, s.7.

„Cóż może być pewniejszego od relacji naocznych świadków, uczestników wydarzeń, podmiotów działających lub choćby tych, którzy byli blisko – w czasie i przestrzeni – zdarzenia? Przecież to dzięki takim świadectwom nie mamy wątpliwości, że Bolesław Chrobry bliskich sobie ludzi, którzy zawiedli jego zaufanie chłostał witkami brzozowymi w łaźni, że Przemysław II napadnięty w łaźni przez brandenburskich siepaczy uciekał konno półnagi i pokrwawiony, a Ulryk von Jungingen, wielki mistrz krzyżacki legł na grunwaldzkim polu zwalony z konia pchnięciem w usta zadanym litewską sulicą.”

Tomasz Panfil (1962) polski historyk

Źródło: Kto obalił komunę? Refleksja nad siłą i możliwościami historiografii http://bc.wydawnictwo-tygiel.pl/public/assets/114/%E2%80%9EPolska%20Ludowa%E2%80%9D%201944-1989%20%E2%80%93%20wybrane%20problemy%20historii%20politycznej%20i%20spo%C5%82ecznej%20v.2.2.pdf#page=6 [w:] D. Litwin-Lewandowska, K. Bałękowski, „Polska Ludowa” 1944–1989–wybrane problemy historii politycznej i społecznej, Wydawnictwo Naukowe Tygiel, Lublin 2016, ISBN 9788365598325, s.7.

Marcin Luter Fotografia
Philipp Meyer Fotografia