Cytaty na temat chodzić
strona 20

Leszek Kułakowski Fotografia
Marlon Brando Fotografia
Agnieszka Warchulska Fotografia
Gustaw Morcinek Fotografia
Fernando Henrique Cardoso Fotografia
Tomáš Sedláček Fotografia
Sun Tzu Fotografia

„Co się tyczy [paryskich] bulwarów, to w ogóle nie można po nich chodzić. Wszyscy zasuwają z burdelu do kliniki, a z kliniki z powrotem do burdelu. A dokoła jest tyle trypra, że ledwie można złapać dech. Kiedyś wypiłem trochę i poszedłem Polami Elizejskimi - a dokoła było tyle trypra, że ledwie powłóczyłem nogami. Zobaczyłem dwoje znajomych: on i ona, oboje jedzą kasztany, bardzo starzy oboje. Gdzieś ich już widziałem? W gazetach? Nie pamiętam, ale poznałem: Louis Aragon i Elsa Triolet. "Ciekawe - błysnęła mi myśl - skąd idą: z kliniki do burdelu czy z burdelu do kliniki?" I sam sobie przerwałem: "Wstydziłbyś się. Jesteś w Paryżu, a nie w Chrapuszowie. Zadaj im lepiej pytania o sprawy społeczne, o najbardziej palące sprawy."
Doganiam Louisa Aragona i zaczynam mówić, otwierając przed nim serce. Mówię, że jestem zdesperowany, ale nie mam najmniejszych wątpliwości, że umieram od nadmiaru węwnętrznych sprzeczności, i dużo różnych takich. A on spogląda na mnie, salutuje mi jak stary weteran, bierze swą Elsę pod rękę i idzie dalej. Ja znów ich doganiam i zwracam się tym razem już nie do Louisa, lecz do Triolet. Mówię, że umieram na brak wrażeń, że gdy przestaję rozpaczać, ogarniają mnie wątpliwości, gdy tymczasem w chwilach rozpaczy w nic nie wątpiłem… A ona tymczasem, jak stara kurwa, poklepała mnie po policzku, wzięła pod rączkę swojego Aragona i poszła dalej.
Potem, rzecz jasna, dowiedziałem się z prasy, że to wcale nie byli oni, tylko Jean-Paul Sartre i Simone de Baeuvoir, ale jaka to teraz dla mnie różnica! Poszedłem do Notre-Dame i wynająłem tam mansardę. Mansarda, facjatka, oficyna, antresola, strych - ciągle to wszystko mylę i nie widzę różnicy. Krótko mówiąc, wynająłem miejsce, w którym można leżeć, pisać i palić fajkę. Wypaliłem dwanaście fajek i odesłałem do "Revue de Paris" mój esej pod francuskim tytułem "Szyk i blask - immer elegant". Esej na temat miłości.
A wiecie przecież, jak trudno jest we Francji pisać o miłości. Dlatego że wszystko, co dotyczy miłości, zostało już we Francji dawno napisane. Tam wiedzą o miłości wszystko, a u nas nic. Spróbujcie u nas komuś ze średnim wykształceniem pokazać twardy szankier i zapytać: "Jaki to szankier, twardy czy miękki!" - na pewno strzeli: "Jasne, że miękki." A jak zobaczy miękki, to już zupełnie straci orientację. A tam - nie. Tam mogą nie wiedzieć, ile kosztuje dziurawcówka, ale jeśli już szankier jest miękki, to będzie takim dla każdego i nikt go nie nazwie twardym…
Krótko mówiąc, "Revue de Paris" zwróciło mi esej pod pretekstem, że został napisany po rosyjsku, a francuski był tylko tytuł. Wypaliłem więc na antresoli jeszcze trzynaście fajek i stworzyłem nowy esej, również poświęcony miłości. Tym razem cały tekst od początku do końca był napisany po francusku, a rosyjski był jedynie tytuł: "Skurwysyństwo jako najwyższe i ostatnie stadium kurestwa." I posłałem tekst do "Revue de Paris".
[Znów mi go zwrócili. ] Styl, powiedzieli, znakomity, natomiast główna myśl - fałszywa. Być może, powiedzieli, da się to zastosować do warunków rosyjskich, ale nie francuskich. Skurwysyństwo, powiedzieli, wcale nie jest u nas stadium najwyższym i bynajmniej nie ostatnim. U was, Rosjan, powiedzieli, kurestwo, które osiągnie granice skurwysyństwa, zostanie przymusowo zlikwidowane i zastąpione przez programowy onanizm. Natomiast u nas, Francuzów, nie jest wprawdzie w przyszłości wykluczone organiczne zrastanie się pewnych elementów rosyjskiego onanizmu, potraktowanego bardziej swobodnie - z naszą ojczystą sodomią, będącą efektem transformacji skurwysyństwa za pośrednictwem kazirodztwa; jednakże owo zrastanie się nastąpi na gruncie naszego tradycyjnego kurestwa, mając charakter absolutnie permanentny.”

Moscow to the End of the Line

Algernon Charles Swinburne Fotografia
Constantinos P. Cavafis Fotografia
Stephen King Fotografia
Richard Flanagan Fotografia

„Miłość to za skromne słowo, nie uważa pan? Mam przyjaciółkę w Fern Tree, która uczy gry na fortepianie. Ona jest bardzo muzykalna, a mnie słoń na ucho nadepnął. Ale pewnego dnia ta przyjaciółka powiedziała mi, że każdy pokój ma swoją nutę. Trzeba ją tylko znaleźć. Zaczęła przebierać palcami po klawiszach, tam i z powrotem, i nagle jedna nuta powróciła do nas, po prostu obiła się od ścian, uniosła nad podłogą i wypełniła cały pokój takim jakimś doskonałym pomrukiem. Pięknym dźwiękiem. Było to tak, jak gdyby rzucił pan śliwkę, a ona wróciła by do pana całym sadem. Nie uwierzyłby pan w to, panie Evans. To takie dwie kompletnie różne rzeczy, nuta i pokój, a jakoś się znalazły. Ten dźwięk brzmiał… dobrze. Nie mówię jak idiotka? Czy sądzi pan, że właśnie to mamy na myśli, mówiąc o miłości? Taką nutę, która do nas powraca? Która znajduje pana nawet wtedy, kiedy nie chce pan zostać odnaleziony? Że pewnego dnia znajduje pan kogoś, a potem wszystko czym ten człowiek jest, powraca do pana jakimś dziwnym pomrukiem? Który pasuje. Jest piękny. Nie potrafię dobrze wytłumaczyć, o co mi chodzi, prawda? Nie jestem zbyt elokwentna. Ale tacy właśnie byliśmy, Jack i ja. Właściwie się nie znaliśmy. Nie wiem, czy wszystko w nim mi się podobało. Pewnie miał w sobie coś, co mnie irytowało. Ale ja byłam tym pokojem, a on tą nutą, i teraz Jacka nie ma. I wszędzie panuje cisza.”

Richard Flanagan (1961) pisarz i reżyser australijski
George Orwell Fotografia
Thomas Mann Fotografia
Patricia C. Wrede Fotografia
Roberto Bolaño Fotografia

„Na wspomnienie o Traklu Amalfitano, prowadząc swój wykład niemal automatycznie, pomyślał o aptece nieopodal jego mieszkania w Barcelonie, do której zwykle chodził, kiedy potrzebował lekarstwa dla Rosy. Pracował w niej farmacueta wyglądający na nastolatka, nadzwyczaj chudy i w wielkich okularach, który nocami, kiedy apteka pełniła dyżur, zawsze czytał książkę. Pewnej nocy Amalfitano zapytał go, czuł bowiem, że powinien coś powiedzieć, podczas gdy farmaceuta szukał leków na półkach, jakie książki lubi i jaką książkę czyta w tej chwili. Farmaceuta odpowiedział mu, nawet się nie odwracając, że podobały mu się książki typu "Przemiana", "Bartleby", "Proste serce", "Opowieść wigilijna". A potem powiedział, że czyta teraz "Śniadanie u Tiffany'ego", Capotego. Pomijając "Proste serce" i "Opowieść wigilijną", które, jak powszechnie wiadomo, są opowiadaniami, a nie książkami, intrygujące było owo upodobanie młodego farmaceuty - który być może w swoim poprzednim życiu był Traklem, a być może w tym życiu miał napisać wiersze smutniejsze jeszcze niż te, które wyszły spod pióra jego dalekiego austriackiego kolegi - przedkładającego, ponad wszelką wątpliwość, dzieła mniejsze nad dzieła większe. Wybierał "Przemianę" zamiast "Procesu", wybierał "Bartleby'ego" zamiast "Moby Dicka", wybierał "Proste serce" zamiast "Bouvarda i Pecucheta", "Opowieść wigilijną" zamiast "Opowieści o dwóch miastach" albo "Klubu Pickwicka". Jakiż to smutny paradoks, pomyślał Amalfitano. Już nawet oświeceni farmaceuci nie mają odwagi siegnąć po wielkie dzieła, niedoskonałe, gwałtowne, te, które otwierają drogę w nieznane. Wybierają doskonałe wprawki wielkich mistrzów. Albo, by powiedzieć innymi słowy to samo: chcą widzieć wielkich mistrzów podczas szermierczych sesji treningowych, ale nie obchodzą ich prawdziwe batalie, gdzie wielcy mistrzowie walczą z czymś, z tym czymś, co przeraża nas wszystkich, czymś, co nas paraliżuje i bierze za rogi, i jest krew, i śmiertelne rany, i smród.”

Roberto Bolaño (1953–2003) chilijski pisarz
Guillaume Apollinaire Fotografia

„Oto ja wobec wszystkich człowiek przy zdrowych zmysłach
Znający życie i śmierć to co żyjący znać może
Który poznałem cierpienia i radości miłości
Który potrafiłem niekiedy narzucać swoje myśli
Znający wiele języków
Który niemało podróżowałem
Ja co widziałem wojnę w Artylerii i Piechocie
Raniony w głowę z czaszką trepanowaną pod chloroformem
Który straciłem najlepszych przyjaciół w straszliwej bitwie
Wiem o starym i nowym ile poszczególny człowiek może o tym wiedzieć
I nie dbając dzisiaj o tę wojnę
Między nami i dla nas przyjaciele moi
Rozstrzygam ten długi spór tradycji i wynalazczości
Porządku i Przygody

Wy których usta są na podobieństwo ust Boga
Usta które są samym porządkiem
Bądźcie wyrozumiali kiedy nas porównujecie
Z tymi co byli doskonałością porządku
Nas którzy wszędzie wietrzymy przygodę

Nie jesteśmy waszymi wrogami
Chcemy wam dać rozległe i dziwne dziedziny
Gdzie kwiat tajemniczości prosi chętnych o zerwanie
Są tam nowe ognie kolory nigdy nie widziane
Tysiąc nic nie ważących fantazmów
Którym trzeba nadać realność
Chcemy wykryć dobroć niezmierzoną krainę gdzie wszystko milknie
Jest również czas który można ścigać albo zawrócić
Litości dla nas walczących zawsze na krańcach
Bezkresu i przyszłości
Litości dla naszych błędów litości dla naszych grzechów

Oto i lato pora gwałtowna nastała
I młodość moja zgasła jak podmuch wiosenny
O słońce to już zbliża się Rozum płomienny
I czekam
Aż za urodą którą na koniec przybrała
Abym kochał ją miłą i szlachetną pójdę
Nadchodzi i z daleka
Przyciąga mnie jak siłą stali magnetycznej
Ma postać prześlicznej
Rudej

Jej włosy ze złota tak jasno
Świecące się nigdy nie zgasną
Jak ognie pyszniące się będą
Śród róż herbacianych co więdną

Ale śmiejcie się śmiejcie się ze mnie
Ludzie zewsząd ludzie tutejsi
Bo tyle jest rzeczy których wam nie śmiem powiedzieć
Tyle jest rzeczy których nie dacie mi powiedzieć
Zlitujcie się nade mną”

Guillaume Apollinaire (1880–1918) francuski poeta
Ryszard Kapuściński Fotografia
Denis Diderot Fotografia
Witold Gombrowicz Fotografia
Michaił Bułhakow Fotografia
Mikael Niemi Fotografia

„Na początku często z Niilą dyskutowaliśmy, czy nasze granie można uznać za knapsu. Słowo jest tornedalsko-fińskie i oznacza "babski", zatem coś, czym zajmują się tylko kobiety. Można by powiedzieć, że rola mężczyzn w Tornedalen ogranicza się tylko do jednego: nie być knapsu. Brzmi to jasno i zrozumiale, ale całość komplikują specjalne reguły, wymagające dziesiątków lat na przyswojenie, coś, czego są w stanie doświadczyć zwłaszcza mieszkający tu mężczyźni z południowej Szwecji. Pewne zajęcia są knapsu z założenia, zatem mężczyźni powinni ich unikać. Są to na przykład: robótki ręczne, zmiana zasłon, tkanie chodników, dojenie, podlewanie kwiatów i tym podobne. Drugą grupą są zajęcia definitywnie męskie: ścinanie drzew, polowanie na łosie, budowanie chat na zrąb, spławianie drewna i bójki na potańcówkach. Od dawien dawna świat podzielony był na dwie części, wszyscy wiedzieli, o co chodzi. Ale przyszedł dobrobyt. I nagle pojawiły się setki nowych zajęć i informacji, które wprowadzają pewien zamęt. Ponieważ pojęcie to przez stulecia kształtowało się wśród ludu nieświadomego zachodzących procesów, definicje nie nadążały. Oprócz kilku dziedzin. Silniki na przykład są domeną mężczyzn. Silniki spalinowe są bardziej męskie od elektrycznych. Samochody, śnieżne skutery i piły motorowe zatem nie są knapsu. Czy natomiast facet może szyć na maszynie? Ubijać śmietanę mikserem? Doić krowy automatyczną dojarką? Wyjmować naczynia ze zmywarki? Czy prawdziwy mężczyzna może odkurzać swój samochód, zachowując taki sam szacunek, jakim cieszył się wcześniej? Macie tu kwestie do przemyślenia. Jeszcze więcej kłopotów sprawiają inne nowinki. Czy na przykład jedzenie niskotłuszczowej margaryny jest knapsu? Posiadanie farelki w samochodzie? Kupowanie żelu do włosów? Medytowanie? Pływanie z maską? Używanie plastra? Wkładanie psiej kupy do specjalnego plastikowego worka?”

Popular Music from Vittula

Erich Maria Remarque Fotografia
Terry Pratchett Fotografia
Witold Gombrowicz Fotografia

„Tam między gałązkami coś tkwiło — coś sterczało odrębnego i obcego, choć niewyraźnego… i temu przyglądał się też mój kompan.
— Wróbel.
— Acha.
Był to wróbel. Wróbel wisiał na drucie. Powieszony. Z przechylonym łebkiem i rozwartym dzióbkiem. Wisiał na kawałku cienkiego drutu, zahaczonego o gałąź.
Szczególne. Powieszony ptak. Powieszony wróbel. Ta ekscentryczność krzyczała tutaj wielkim głosem i wskazywała na rękę ludzką, która wdarła się w gąszcz — ale kto? Kto powiesił, po co, jaki mógł być powód?… myślałem w gmatwaninie, w tym rozrośnięciu obfitującym w milion kombinacji, a trzęsąca jazda koleją, noc hucząca pociągiem, niewyspanie, powietrze, słońce, marsz tutaj z tym Fuksem i Jasia, matka, chryja z listem, moje „zamrażanie” starego, Roman, zresztą i kłopoty Fuksa z szefem w biurze (o których opowiadał), koleiny, grudy, obcasy, nogawki, kamyczki, liście, wszystko w ogóle przypadło naraz do tego wróbla, jak tłum na kolanach, a on zakrólował, ekscentryk… i królował w
tym zakątku.
— Kto by go mógł powiesić?
— Jakiś dzieciak.
— Nie. Za wysoko.
— Chodźmy.
Ale nie ruszał się. Wróbel wisiał. Ziemia była goła, ale miejscami nachodziła ją trawa krótka, rzadka, walało się tu sporo rzeczy, kawałek zgiętej blachy, patyk, drugi patyk,
tektura podarta, patyczek, był też żuk, mrówka, druga mrówka, robak nieznany, szczapa i tak dalej i dalej, aż ku zaroślom u korzeni krzaków — on przyglądał się temu, podobnie jak ja.
— Chodźmy. Ale jeszcze stał, patrzył, wróbel wisiał, ja stałem, patrzyłem. —
Chodźmy. — Chodźmy. Nie ruszaliśmy się jednak, może dlatego, że już za długo tu
staliśmy i upłynął moment stosowny do odejścia… a teraz to stawało się już cięższe, bardziej nieporęczne… my z tym wróblem, powieszonym w krzakach… i zamajaczyło mi się coś w rodzaju naruszenia proporcji, czy nietaktu, niestosowności z naszej strony…
byłem śpiący.
— No, w drogę! — powiedziałem i odeszliśmy… pozostawiając w krzakach wróbla, samego.”

Cosmos

Laura Esquivel Fotografia
Andrzej Sapkowski Fotografia
Ford Madox Ford Fotografia
Julie Powell Fotografia

„Kiedy nie wierzy się niebo, śmierć jest stuprocentowym Końcem. Choć to śliczna myśl, nie wierzę, że Julia je w raju Sole Meunière z Paulem. Wierzę, że jej ciało zostało pogrzebane - pod bardzo fajnym nagrobkiem, nawiasem mówiąc, ciekawe, czy zgadniecie, jakie ma epitafium - a mózg, serce, poczucie humoru i doświadczenie, które sprawiły, że to ciało było Julią, znikły. Wszystko, co zostało, znajduje się w naszych wspomnieniach. Ale to też jakieś życie pozagrobowe, prawda? (…) Kiedy byłam w liceum, miałam wyjątkowo przykrego nauczyciela aktorstwa. (…) Już umarł i żyje w mojej pamięci, ale jako wredny, manipulujący, nieszczęśliwy sukinsyn. To kiepski sposób na spędzenie wieczności. Z Julią jest inaczej. Zamiast snuć się po jakimś niewydarzonym niebie, zastanawiając się skąd skombinować prawdziwą solę z Dover, chodzi po komnatach mojego mózgu, zatrzaskuje z rozmachem porządny, mocny piekarnik, pije wino i bawi się jak jasna cholera. Ma swoje zwyczaje, bywa uparta jak muł, ale już nie klaruje masła, bo uznała, że to zawracanie głowy, więc ciągle się uczy. A ponieważ dałam jej miejsce, w którym może bywać, uznała, że jednak nie jestem taką zarozumiałą suką i nawet fajna ze mnie kobitka. Przynajmniej tak uważa Julia z mojej głowy. Istnieją tysiące tysięcy Julii w umysłach ludzi z całego świata, ale ta Julia jest moja.”

Julie Powell (1973)

Julie and Julia: 365 Days, 524 Recipes, 1 Tiny Apartment Kitchen: How One Girl Risked Her Marriage, Her Job, and Her Sanity to Master the Art of Living

Charles Bukowski Fotografia
Denis Diderot Fotografia
Louis-Ferdinand Céline Fotografia
Martín Caparrós Fotografia
Martín Caparrós Fotografia

„Nie żywię żalu do ludzi, którzy pogodzili się z klęską i zawieszeniem broni 1940 roku. Zbyt się zadomowili wśród moich mebli, nazywając to losem ludzkim. Sami nauczyli się i nauczali innych owej "mądrości", tej zatrutej mikstury, którą przyzwyczajenie do życia sączy nam powoli do gardła, z jego słodkawym smakiem pokory, wyrzeczeniem i ugody. Ci wykształceni i myślący ludzie, subtelni marzyciele, dystyngowani sceptycy, szlachetnie urodzeni, dobrze wychowani, rozkochani w humanizmie, w gruncie rzeczy zawsze tajemnie wiedzieli w głębi duszy, że osiągnięcie człowieczeństwa jest ponad siły; przyjęli więc zwycięstwo Hitlera jako rzecz zrozumiałą samą przez się. Widząc naszą zupełnie oczywistą niewolę biologiczną i metafizyczną, uznali po prostu za zupełnie naturalne rozciągnięcie jej również na sprawy polityczne i społeczne. Posunąłbym się nawet dalej, nie chcąc bynajmniej nikogo urazić: mieli s ł u s z n o ś ć, i już to samo powinno ich przestrzec. Mieli słuszność, jeśli chodzi o spryt, rozwagę, niechęć do przygód, do ryzyka gry; mieli słuszność w takim sensie, który pozwoliłby Chrystusowi uniknąć krzyża, Van Goghowi - malowania, mojemu Morelowi - obrony słoni, Francuzom - śmierci od kul plutonów egzekucyjnych i który pogrążyłby we wspólnej nicości katedry i muzea, imperia i cywilizacje, nie pozwalając im przyjść na świat.”

Promise at Dawn

Sławomir Mrożek Fotografia
Witold Gombrowicz Fotografia
Marcin Małek Fotografia
Marek Kossakowski Fotografia
Marek Kossakowski Fotografia

„Chodzi nie tylko o to, że woda zaleje nam Żuławy i Gdańsk. Chodzi o to, że całe wielkie rejony planety staną się niezdatne do życia. Świat ogarnie gigantyczna destabilizacja, z setkami milionów uchodźców klimatycznych, z lokalnymi wojnami, zamieszkami. Może powrócić terroryzm w nowych, o wiele groźniejszych postaciach, mogą pojawić się zagrożenia, o jakich nam się jeszcze nie śniło.”

Marek Kossakowski (1952) polski dziennikarz i polityk

o globalnych zmianach klimatu.
Źródło: Piotr Ibrahim Kalwas, Ekologicznie, demokratycznie, solidarnie. Wywiad z Markiem Kossakowskim https://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/ekologicznie-demokratycznie-solidarnie-wywiad-z-markiem-kossakowskim/72l5v65, onet.pl, 2 stycznia 2019.

Tori Amos Fotografia
Krzysztof Kononowicz Fotografia

„Moje życie męczące, trapiące i dymiące, różnie wyzywające dla mnie. Sami widzicie jaki ja jestem męczennikiem – tak jak Pan Jezus, jak Bóg, Pan Jezus. Też wyzywali jego łotry. Biczowali, znęcali się, mówili: – Weź krzyż, nieś! Tak, Pan Jezus wziął. Ja też mogę krzyż, zbudujcie dla mnie krzyż, duży! Też Będę niósł. Do Częstochowy. Zbudujcie dla mnie, proszę was. I ubiorę się w szaty tak jak Bóg. Jak Pan Jezus. I będę niósł, i bijcie mnie, biczujcie, tak jak Chrystusa Króla Nieba i Ziemi. Ale później on pokazał jedno: pogrzebaliście jeszcze Jego, przywaliliście kamieniami, żeby nie mógł odwalić swego grobu, żeby nie mógł stać. Ale on pokazał swoją siłę, moc. Przyszedł, aż trzy Maryji szły zobaczyć do grobu jego, czy tam leży? Czy kamienie są? A co tylko zobaczyli? Chusty jego. A grób pusty. Grób pusty! A On pokazał się i powiedział: – Jestem pośród was! Jestem pośród was. Tak samo ja będę. Nie będę Tym Chrystusem, Panem Jezusem, ale będę zwykłym człowiekiem i też mnie ma, da Bóg Pan Jezus moc, siłę. I że grób mój się otworzy. I będę chodzić pośród was. Zobaczycie naocznie mnie żywego i prawdziwego, bo to będzie zależy tylko od tego człowieka w górze. I on mnie dopomoże. On to uczyni. Bo on widzi jak ja się męczę na tym świecie, jak ja mam biedę, jak wszystko. Jak nie rozbierają płoty, a mają nakaz.”

Krzysztof Kononowicz (1963) kandydat na prezydenta Białegostoku w wyborach z 12 listopada 2006

o swoim męczeństwie, śmierci i zmartwychwstaniu
Źródło: https://www.youtube.com/watch?v=hwy9jQ8prCk&t=258

Łukasz Ciepliński Fotografia

„Siedzę w celi śmierci z 40 – jak ja – skazanymi. Co pewien czas zabierają kogoś. Nadchodzi mój termin. Jestem zupełnie spokojny. Gdy będą mnie zabierać, to ostatnie moje słowa do kolegów będą: cieszę się, że będę zamordowany jako katolik za wiarę świętą, jako Polak za Ojczyznę i jako człowiek za prawdę i sprawiedliwość.”

Łukasz Ciepliński (1913–1951) wojskowy polski, oficer AK

gryps do rodziny, wysłany z więzienia UB, pisany w Nowy Rok 1951.
Źródło: Tadeusz Płużański: Dlaczego czcimy Niezłomnych 1 marca? Zamordowani, niezidentyfikowani https://www.tysol.pl/a29854--Tylko-u-nas-Tadeusz-Pluzanski-Dlaczego-czcimy-Niezlomnych-1-marca-Zamordowani-niezidentyfikowani, tysol.pl, 1 marca 2019.

Justin Chancellor Fotografia
Steven Wilson Fotografia
Adam Szostkiewicz Fotografia
Władysław Kosiniak-Kamysz Fotografia

„Jeśli chodzi o ruski węgiel to jest wyrzut waszego sumienia, to jest węgiel który w milionach ton przywozicie do Polski. Sumienie macie wybrudzone ruskim węglem, który nas truje, mieliście wprowadzić embargo i tego nie zrobiliście.”

Władysław Kosiniak-Kamysz (1981) polski polityk

do Jacka Sasina w trakcie debaty przedwyborczej.
Źródło: gazeta.pl http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114884,25259107,debata-przedwyborcza-tvp-kosiniak-kamysz-nokautuje-sasina.html, 1 października 2019.

Jan od Krzyża Fotografia

„Gdy doznasz goryczy i przykrości, pomnij na Jezusa Ukrzyżowanego i milcz. Żyj w wierze i nadziei, choćbyś chodziła wśród mroków, bo w tych mrokach Bóg zbliża się do duszy.”

Jan od Krzyża (1542–1591)

Źródło: Św. Jan od Krzyża, Mistrz w wierze https://teologiapolityczna.pl/jan-pawel-ii-o-sw-janie-od-krzyza, teologiapolityczna.pl, 12 grudnia 2018.

Kazimierz Orłoś Fotografia

„W pisaniu przeszkadza ogólne przymulenie, stan, gdy nic nie wychodzi, nic się nie dzieje, trudno wtedy się skupić. Bardzo pomagało mi natomiast czytanie poezji, to tak jakby ładowanie akumulatora, jeśli chodzi o język.”

Kazimierz Orłoś (1935) polski pisarz, scenarzysta filmowy i telewizyjny

Źródło: Kazimierz Orłoś: czytanie dla pisarza bywa niebezpieczne https://www.polskieradio.pl/7/173/Artykul/905589,Kazimierz-Orlos-czytanie-dla-pisarza-bywa-niebezpieczne, polskieradio.pl, 7 sierpnia 2013.

Beata Kempa Fotografia

„Być może zdarzało się, że podpisałam jakieś pismo dotyczące korespondencji z Trybunałem Konstytucyjnym na polecenie pani Premier, ale tego nie pamiętam. Jeśli chodzi o kwestie związane z publikacją orzeczeń Trybunału Konstytucyjnego (..), to ja działań w tym zakresie nie podejmowałam. Zajmowała się tym minister Jolanta Rusiniak i pani premier Beata Szydło.”

Beata Kempa (1966) polski prawnik i polityk

w sprawie decyzji dotyczących publikacji wyroków Trybunału Konstytucyjnego.
Źródło: Szefowa RCL: to Beata Szydło osobiście kazała nie publikować wyroków TK https://wiadomosci.onet.pl/kraj/szefowa-rcl-to-beata-szydlo-osobiscie-kazala-nie-publikowac-wyrokow-tk/y8st2kx, onet.pl, 29 listopada 2019.

Beata Szydło Fotografia

„Być może zdarzało się, że podpisałam jakieś pismo dotyczące korespondencji z Trybunałem Konstytucyjnym na polecenie pani Premier, ale tego nie pamiętam. Jeśli chodzi o kwestie związane z publikacją orzeczeń Trybunału Konstytucyjnego (...), to ja działań w tym zakresie nie podejmowałam. Zajmowała się tym minister Jolanta Rusiniak i pani premier Beata Szydło.”

Beata Szydło (1963) polska działaczka samorządowa i polityczna

w sprawie decyzji dotyczących publikacji wyroków Trybunału Konstytucyjnego.
Autorka: Beata Kempa
Źródło: Szefowa RCL: to Beata Szydło osobiście kazała nie publikować wyroków TK https://wiadomosci.onet.pl/kraj/szefowa-rcl-to-beata-szydlo-osobiscie-kazala-nie-publikowac-wyrokow-tk/y8st2kx, onet.pl, 29 listopada 2019.

Peter Gabriel Fotografia
Józef Mackiewicz Fotografia

„Której najoczywistszym celem było restytuowanie suwerennej stolicy z suwerennymi władzami i suwerennym wojskiem, wtedy gdy rzecz ta była łatwa do zrobienia? Jeden wróg odchodził, drugi nadchodził. Pomiędzy tych dwóch wrogów wstawić niepodległy skrawek, ba, centrum Polski! Co w tym było głupiego albo zbrodniczego?”

Józef Mackiewicz (1902–1985) polski pisarz i publicysta

o powstaniu warszawskim.
Źródło: Grzegorz Eberhardt, "Obłęd'44" - plusy i minusy. Miłośnika twórczości autora Józefa Mackiewicza przeraża sposób, w jaki został użyty przez Zychowicza https://wpolityce.pl/polityka/171160-obled44-plusy-i-minusy-milosnika-tworczosci-autora-jozefa-mackiewicza-przeraza-sposob-w-jaki-zostal-uzyty-przez-zychowicza, wpolityce.pl, 16 listopada 2013.

Julia Przyłębska Fotografia
Julia Przyłębska Fotografia
Patryk Jaki Fotografia

„Państwo tak naprawdę proponujecie coś innego. Państwo proponujecie możliwości dalej idące. Chodzi mianowicie o to, żeby można było pozywać za każdą krytykę, również za krytykę polityków, za krytykę w Internecie. To, co państwo proponujecie, to jest w gruncie rzeczy cenzura wobec internautów, wobec młodych ludzi.”

Patryk Jaki (1985) polski polityk

o propozycjach opozycji zmian w prawie dotyczącym krytyki w Internecie.
Źródło: Posiedzenie Sejmu nr 48 http://www.sejm.gov.pl/Sejm8.nsf/wypowiedz.xsp?posiedzenie=48&dzien=3&wyp=031, sejm.gov.pl, 29 września 2017.

Jarosław Gowin Fotografia

„On bardzo umiejętnie od lat realizuje swoje cele, jeśli chodzi o politykę zagraniczną. Od razu chciałbym też zaznaczyć, że nie ma co idealizować polityki węgierskiej w sprawach energetycznych. Viktor Orbán wyraźnie postawił na Wschód, na współpracę z Rosją. Nasz rząd ma pełną świadomość, że istnieje obszar wspólnoty interesów z Węgrami, ale istnieje też obszar rozbieżności.”

Jarosław Gowin (1961) publicysta, senator VI kadencji

Źródło: Jarosław Gowin: widzę potrzebę innego rozłożenia akcentów w naszej polityce zagranicznej http://wiadomosci.onet.pl/kraj/jaroslaw-gowin-widze-potrzebe-innego-rozlozenia-akcentow-w-naszej-polityce/192ys7r, onet.pl, 29 grudnia 2017

Tomasz Terlikowski Fotografia

„PiS to nie są żadni konserwatyści, oni bardzo dużo mówią o sprawach obyczajowych, ale niewiele robią. Wywołują tylko kolejne gównoburze w internecie, z których po tygodniu nic nie zostaje. I nie chodzi mi tylko o obronę życia, lecz także o wzmocnienie małżeństwa i rodziny. Choćby drobne rzeczy, ale nawet tego nie ma.”

Tomasz Terlikowski (1974) polski dziennikarz i publicysta

Źródło: gazeta.pl http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114883,25172442,terlikowski-pis-to-nie-sa-konserwatysci-graja-role-obyczajowej.html#a=362&c=159&s=BoxNewsLink, 9 września 2019

Włodzimierz Cimoszewicz Fotografia

„Nie wiem, o co tu chodzi. Polecam, by minister Kowalczyk zrobił konsultacje społeczne wśród jeleni i dzików. To jakiś absurd.”

Włodzimierz Cimoszewicz (1950) polski polityk, premier RP

o pomyśle dezubekizacji w Polskim Związku Łowieckim.
Źródło: fakt.pl https://www.fakt.pl/wydarzenia/polityka/minister-srodowiska-chce-zdeubekizowac-mysliwych/ql3pt9f, 5 lutego 2018

Marek Jędraszewski Fotografia

„Właśnie poprzez rodzinę zaczyna się prawdziwa rewolucja obyczajowa, znajdująca swój fundament w chrześcijaństwie. Była to rewolucja, której na sobie doświadczył także sam Mieszko I. Przed przyjęciem chrztu był bowiem zmuszony oddalić siedem żon, które dotychczas posiadał. Według Kpinomira, spowiednika Dobrawy, który w kronice zatytułowanej Vita Mesconis – Żywot Mieszka – przekazał nam nawet ich imiona, Mieszko I podjął decyzję o ich oddaleniu na skutek zabiegów swojej nowej czeskiej małżonki. Philip Earl Steele podkreśla również dobroczynny wpływ Dobrawy, gdy chodzi o przyjęcie przez Mieszka samego sakramentu chrztu. Tym samym amerykański historyk przywrócił należną rangę dwom wczesnośredniowiecznym dokumentom, które z przyczyn ideologicznych były dotąd lekceważone, lub wręcz odrzucane przez scjentystycznie nastawionych historyków.”

Marek Jędraszewski (1949) polski biskup katolicki

artykuł w kwartalniku „Łódzkie Studia Teologiczne 26 (2017) 2”, będący przeróbką własnego wykładu z 18 października 2016 w siedzibie Biblioteki Polskiej w Paryżu, w oparciu o niedawne odkrycie czeskiej po łacinie kroniki Kpinomira, ocalonej przez przeora Rechotosława w murze Klasztoru na Břevnovie w Pradze, co opisał w formie wywiadu z samym sobą mieszkający w Polsce amerykański historyk Philip Earl Steele na rp.pl „Plus Minus” 1 kwietnia 2016.
Źródło: Abp Marek Jędraszewski, Uniwersytet Adama Mickiewicza, Poznań: „Chrzest Polski” http://archidiecezja.lodz.pl/lst/pdf/26(2017-2)-Marek-Jedraszewski-Chrzest-Polski.pdf, archidiecezja.lodz.pl, 2017

Peter Hammill Fotografia

„Jeżeli chodzi o fundamenty muzyczne, to one się nie zmieniły. W dalszym ciągu potrzebna jest dusza. Potrzebne jest serce, żeby tę muzykę przekazać. Natomiast jeśli chodzi o sprawy techniczne, w tej chwili zamiast gitar można po prostu używać płyt gramofonowych, samplerów…”

Peter Hammill (1948) brytyjski muzyk rockowy, wokalista i gitarzysta

z wywiadu dla Radiowej Trójki – Bydgoszcz, 14 października 1995.
Źródło: Piotr Kaczkowski, Przy mikrofonie, Prószyński i S-ka, Warszawa 1999, ISBN 83-7052-806-6​, s. 30.

Abu Bakr al-Baghdadi Fotografia

„W Polsce w ogóle trudno mówi się językiem wartości. Mam wrażenie, że gdy w tym silnie zindywidualizowanym społeczeństwie rozmawiamy np. o sprawiedliwości społecznej, to zarówno rozmówca, jak i słuchać czują się zażenowani. Podczas moich studiów prawniczych nie używało się zwrotów takich, jak np. godność człowieka, a za słowa sprawiedliwość społeczna podlegało się stygmatyzacji jako komunista. Szczerze mówiąc, dziś jest chyba jeszcze gorzej. Na studiach uczy się przede wszystkim prawa rozumianego jako zespół regulacji. Element wartości pojawiał się na obrzeżach i był z innego świata. Kiedy zmienił się system społeczno-polityczny i większej liczbie prawników niż wcześniej zaczęło żyć się bardzo dostatnio, tym bardziej nie było miejsca na rozmowy o godności czy solidarności. Chodziło o to, żeby skończyć dobre studia i pracować w dobrym zawodzenie. Język wartości społecznych do tego nie pasuje. Ale też dopóki ten język nie zostanie przepracowany, mówienie nim jest niewiarygodne.”

Arkadiusz Sobczyk (1965) polski prawnik, wykładowca

Źródło: Alicja Palęcka, Prawo pracy prawem wspólnoty – rozmowa z prof. dr. hab. Arkadiuszem Sobczykiem https://nowyobywatel.pl/2019/05/12/prawo-pracy-prawem-wspolnoty-rozmowa-z-prof-dr-hab-arkadiuszem-sobczykiem/, „Nowy Obywatel” nr 29 (80), wiosna 2019, s. 9–10.

Hanna Krall Fotografia
Lech Kaczyński Fotografia
Lech Kaczyński Fotografia
Stefan Kisielewski Fotografia
Adolf Hitler Fotografia

„Chodzi o rozszerzenie przestrzeni życiowej na Wschodzie. (…) Odpada zatem problem, czy Polskę oszczędzić i pozostaje decyzja: zaatakować Polskę przy pierwszej dogodnej sposobności (…). Powodzenie jest wówczas zapewnione, jeżeli Zachód pozostanie na uboczu.”

Adolf Hitler (1889–1945) kanclerz Rzeszy, twórca i dyktator III Rzeszy niemieckiej

na naradzie z wyższymi dowódcami Wehrmachtu, 23 maja 1939.
Źródło: Człowiek człowiekowi… Niszczenie polskiej inteligencji w latach 1939–1945. KL Mauthausen/Gusen https://www.zamek-krolewski.pl/zwiedzanie/archiwum-wystaw-czasowych/czlowiek-czlowiekowi-niszczenie-polskiej-inteligencji-w-latach-19391946.-kl-mauthausengusen, zamek-krolewski.pl

Jan Tomaszewski Fotografia
Krzysztof Szczerski Fotografia
Stanisław Obirek Fotografia

„Kiedy biskup dorabia sobie genealogię książęcą, bo przecież jest księciem Kościoła, ma maniery książęce, pałace, limuzyny, pierścienie, to nadrabia brak znamienitych korzeni genealogicznych. A te egzotyczne stroje, dużo strojniejsze niż zwykła sutanna, ze zdobnymi pasami, stułami, kapami? Przecież im bardzo blisko do kontusza. Na Zachodzie biskupi chodzą zazwyczaj w garniturach.”

Stanisław Obirek (1956) teolog polski, były jezuita

Źródło: Stanisław Obirek: Jak Jan Paweł II wychował nam kler http://wyborcza.pl/magazyn/7,124059,23949790,stanislaw-obirek-jak-proboszcz-jan-pawel-ii-wychowal-nam-kler.html, wyborcza.pl, 22 września 2018.

Piotr Gliński Fotografia

„Chodzi o cywilizowanie rynku medialnego, bez napaści na kogokolwiek, bez obniżenia możliwości biznesowych komukolwiek. Natomiast chcemy racjonalizować rynek, który tego wymaga. Monopol w mediach to rzecz niebezpieczna dla demokracji.”

Piotr Gliński (1954) polski socjolog, wykładowca akademicki, ekolog i polityk

o planach partii Prawo i Sprawiedliwość w zakresie dokonania tzw. dekoncentracji mediów.
Źródło: Wicepremier Gliński o dekoncentracji mediów: Chodzi o cywilizowanie rynku, bez napaści na kogokolwiek http://wiadomosci.dziennik.pl/media/artykuly/558711,wicepremier-piotr-glinski-o-ustawie-dekoncentracyjnej.html, dziennik.pl, 21 września 2017

Iggy Pop Fotografia

„Nigdy nie skupiam się na konkretnej grupie odbiorców. Jestem kompletnym idiotą, jeśli o to chodzi – stąd tytuł jednego z moich albumów.”

Iggy Pop (1947) amerykański muzyk rockowy

z wywiadu z 6 sierpnia 1999 w Londynie
Źródło: Piotr Kaczkowski, 42 rozmowy, Prószyński i S-ka, Warszawa 2004, ISBN 83-7337-709-3, s. 173.

Tomasz Piątek Fotografia
Waldemar Chrostowski Fotografia
Jarosław Gwizdak Fotografia
Władysław Kopaliński Fotografia
Jarosław Kaczyński Fotografia

„To, co widać już w tej chwili tak z całą pewnością, to te dwadzieścia parę lat polityki wstydu, pedagogiki wstydu, z którą łączył się zupełny brak tworzenia mechanizmów obronnych, jeśli chodzi o naszą godność, o to wszystko, co w świecie mówi się o Polakach, przynosi dzisiaj fatalne efekty.”

Jarosław Kaczyński (1949) polski polityk, premier RP

o wypowiedziach w sprawie dokonanej w styczniu 2018 nowelizacji ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej – Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu
Źródło: Kaczyński: jestem głęboko przekonany, że prezydent Duda powinien iść tą drogą, którą zapowiadał https://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju,3/jaroslaw-kaczynski-o-nowelizacji-ustawy-o-ipn,811852.html, tvn24.pl, 3 lutego 2018

Jarosław Kaczyński Fotografia

„Spotykamy się tutaj jak co miesiąc. Ale jest pewna różnica w stosunku do tych lat, kiedy wydawało się, że comiesięczna manifestacja żałobna to coś, czemu nikt nie może się przeciwstawiać. Owszem, były takie nienawistne próby ze strony Palikota i jego ludzi, ale skończyło się to szybko. Dziś mamy drugą taką próbę, dziś mamy nowy wielki atak nienawiści. Otóż chcę was zapewnić, że my tę walkę wygramy. Wygraliśmy wtedy z Palikotem i jego następcami bardzo agresywnymi, jeszcze bardziej nienawistnymi. Zwyciężamy i będziemy zwyciężać. Jesteśmy w stanie poprowadzić tę sprawę, dla której się tutaj zbieramy, do końca. Będą pomniki i będzie prawda. Właśnie tej prawdy, prawdy o Smoleńsku, ale także prawdy o tych latach rządów, które Bogu dzięki już za nami, tak bardzo się boją. Stąd ta furia, stąd ta nienawiść. Z jednej strony tych, którzy po prostu są wynajęci, a z drugiej strony tych, którzy są po prostu oszalali z nienawiści. I bądźcie pewni, że potrafimy zwyciężyć. Powtarzam – przyjdzie czas prawdy, przyjdzie czas upamiętnienia. I to już niedługo. I przyjdzie wielka klęska tych, którzy nienawidzą, którzy w gruncie rzeczy nienawidzą Polski. Bo o to chodzi – oni nienawidzą Polski. Ale Polska zwycięży.”

Jarosław Kaczyński (1949) polski polityk, premier RP

do zebranych przed Pałacem Prezydenckim w Warszawie w 85. miesięcznicę katastrofy smoleńskiej.
Źródło: Jarosław Kaczyński na obchodach miesięcznicy smoleńskiej: Będą pomniki i będzie prawda http://niezalezna.pl/98547-jaroslaw-kaczynski-na-obchodach-miesiecznicy-smolenskiej-beda-pomniki-i-bedzie-prawda, niezalezna.pl, 10 maja 2017

Jarosław Kaczyński Fotografia
Jarosław Kaczyński Fotografia

„Jest pewna różnica w stosunku do tych lat, kiedy wydawało się, że comiesięczna manifestacja żałobna to coś, czemu nikt nie może się przeciwstawiać. Owszem, były takie nienawistne próby ze strony Palikota i jego ludzi, ale skończyło się to szybko. Dziś mamy drugą taką próbę, nowy wielki atak nienawiści, bo te białe róże, które tam widać, to właśnie symbol nienawiści i głupoty, skrajnej głupoty i skrajnej nienawiści. Chcę was zapewnić, że my tę walkę wygramy, wygraliśmy wtedy z Palikotem, zwyciężamy i będziemy zwyciężać nadal. Jesteśmy w stanie doprowadzić tę sprawę, dla której się tutaj zbieramy do końca. Będą pomniki i będzie prawda, prawda o Smoleńsku, ale także i o tych latach rządów, które już za nami, Bogu dzięki. Tak bardzo się boją, stąd ta furia, stąd ta nienawiść. Z jednej strony tych, którzy po prostu są wynajęci, a z drugiej – tych, którzy po prostu są oszalali są z nienawiści. I bądźcie pewni, że potrafimy zwyciężyć i będziemy tutaj przychodzić i powtarzam – przyjdzie czas prawdy, pełnej prawdy, przyjdzie czas upamiętnienia i to już niedługo. I przyjdzie wielka klęska tych, którzy nienawidzą, którzy w gruncie rzeczy nienawidzą Polski, bo o to chodzi, oni nienawidzą Polski, ale Polska zwycięży.”

Jarosław Kaczyński (1949) polski polityk, premier RP

Źródło: Krótkie, ale niezwykle ostre wystąpienie Kaczyńskiego na miesięcznicy: Białe róże to symbol nienawiści i głupoty http://wiadomosci.dziennik.pl/polityka/artykuly/549390,jaroslaw-kaczynski-pis-miesiecznica-smolenska-obywatele-rp-zgromadzenie-cykliczne-prawo-biale-roze.html, dziennik.pl, 10 maja 2017

Jarosław Kaczyński Fotografia

„Francuzom zapłacono, Żydom zapłacono, wielu innym narodom zapłacono za straty, które ponieśli w II wojnie światowej, Polakom nie i to przyjmowanie tego faktu jako oczywistego to jest element tej mikromanii narodowej, tego kompleksu, który nam wmawiano. Musimy to odrzucić, to jest część także tego samego wielkiego przedsięwzięcia, bo tu chodzi nie tylko o środki materialne, tu chodzi o nasz status, o nasz honor.”

Jarosław Kaczyński (1949) polski polityk, premier RP

o reparacjach wojennych dla Polski.
Źródło: Prezes PiS Jarosław Kaczyński w Krakowie: musimy domagać się naszych praw, także tych wynikających z historii https://www.polskieradio.pl/130/5925/Artykul/1919575,Prezes-PiS-Jaroslaw-Kaczynski-w-Krakowie-musimy-domagac-sie-naszych-praw-takze-tych-wynikajacych-z-historii, polskieradio.pl, 11 listopada 2017.

Jarosław Kaczyński Fotografia

„Czyli bieda ma wrócić do bardzo wielu polskich rodzin, ma prowadzić do tego, że będzie coraz mniej polskich dzieci, Polaków, że Polacy będą wypychani za granicę? Czy proszę państwa o to chodzi?”

Jarosław Kaczyński (1949) polski polityk, premier RP

zarzucając Platformie Obywatelskiej chęć zlikwidowania programu Rodzina 500 plus.
Źródło: J. Kaczyński: Wolność w Polsce jest, tylko ktoś, kto nie dostrzega rzeczywistości może to kwestionować http://www.radiomaryja.pl/informacje/j-kaczynski-wolnosc-polsce-ktos-dostrzega-rzeczywistosci-moze-kwestionowac/, radiomaryja.pl, 6 maja 2017.

Jarosław Kaczyński Fotografia

„Czy chcemy mieć w Polsce te zjawiska, które przecież znamy z Zachodniej Europy, to najgroźniejsze: terroryzm, ale także taki terror uliczny, strach przed wyjściem na spacer, często nawet w biały dzień, często nawet w środku miasta? Czy to jest nam potrzebne? Czy nie znacie państwo tych wydarzeń, które miały miejsce w Niemczech, gdzie cenzura, która tam praktycznie istnieje, doprowadziła do tego, że one były nieujawnianie przez prasę? Chodzi mi o ataki na kobiety, o ich molestowanie, czy nawet gwałcenie? Tego chcecie?”

Jarosław Kaczyński (1949) polski polityk, premier RP

o pomysłach opozycji przyjmowania imigrantów islamskich w Polsce.
Źródło: J. Kaczyński: Wolność w Polsce jest, tylko ktoś, kto nie dostrzega rzeczywistości może to kwestionować http://www.radiomaryja.pl/informacje/j-kaczynski-wolnosc-polsce-ktos-dostrzega-rzeczywistosci-moze-kwestionowac/, radiomaryja.pl, 6 maja 2017.

Joachim Brudziński Fotografia

„To dobry moment, żeby gorąco zaapelować do tych, którzy kiedyś pełnili funkcje kierownicze w BOR, żeby odkolegowali się od Służby Ochrony Państwa. Chodzi o tych, za kadencji których zginął prezydent RP, a dziś mają setki pomysłów jak uzdrowić SOP.”

Joachim Brudziński (1968) polski polityk

o dymisji Szefa Służby Ochrony Państwa.
Źródło: radiozet.pl https://www.radiozet.pl/Radio/Programy/Gosc-Radia-ZET/Joachim-Brudzinski-w-Radiu-ZET-Apeluje-do-tych-ktorzy-pelnili-funkcje-kierownicze-w-BOR-zeby-odkolegowali-sie-od-SOP, 1 marca 2019 r.

„Kiedy stoimy, pamiętajmy, że zegarki chodzą, a czas biegnie.”

Źródło: Krzysztof Bilica Myślnik. 303 aforyzmy z "Przekroju", Wydawnictwo Polskie, Wołomin 2009

„Kobiety powinny zabiegać o monitorowanie składów różnych ciał, od których zależą decyzje, a mężczyźni też powinni mieć świadomość wagi problemu. W projektach Komisji Europejskiej zawsze się zaznacza, że należy zwrócić uwagę na gender balance. I bynajmniej nie chodzi o to, żeby wziąć słabą badaczkę zamiast dobrego badacza. Ale obowiązkiem gremium decydującego o rozdziale środków winno być sprawdzanie, czy ubiegające się badaczki nie proponują projektu tej samej jakości co mężczyźni. Mamy bowiem zinternalizowany filtr stereotypu, że propozycje kobiet zapewne odbiegają w dół jakością przedstawianych aplikacji, że autorki nie wykonają podjętych zadań w terminie itd. Nie jest to prawda, ale często nieświadomie decydenci (kobiety i mężczyźni) ulegają stereotypom. Sadzę, że zasada proporcjonalności reprezentacji kobiet i mężczyzn w różnych gremiach decydenckich, a także wśród otrzymujących granty i stypendia powinna być zasadą braną na serio przy podejmowaniu decyzji. Nie chodzi tu o stwarzanie szczególnych przywilejów dla kobiet, a o uniknięcie ich pomijania. Jeśli nadają się, aby osiągać pozycje w hierarchii naukowej uczelni, nie uprawnionym jest domniemanie, że nie nadają się aby wchodzić w skład gremiów decydenckich.”

Renata Siemieńska-Żochowska (1939) polska socjolożka, wykładowczyni

Źródło: Niech będą zachowane proporcje. Z prof. Renatą Siemieńską-Żochowską rozmawia Anna Korzekwa https://www.uw.edu.pl/wp-content/uploads/2014/03/448lipiec-sierpie%C5%842010.pdf, Uniwersytet Warszawski, lipiec/sierpień 2010, 4 (46), ISSN 16402758, s. 4.

Roman Kuźniar Fotografia
Janusz Korwin-Mikke Fotografia
Alexandre Dumas Fotografia

„Dlaczego dzieci są takie inteligentne, a dorośli przeważnie nie? Widocznie przez chodzenie do szkoły.”

Alexandre Dumas (1802–1870) pisarz francuski

Źródło: Myślę, więc jestem…, oprac. Czesława i Joachim Glenskowie, op. cit., s. 103.

Ryszard Legutko Fotografia

„Obserwując to, co się dzieje w życiu duchowym Europy, nie widzę na razie sygnału skłaniającego do optymizmu. Jest pewne ożywienie po stronie chrześcijan, głównie katolików, co jest dobrym znakiem. A z tym chodzeniem do kościoła – zależy, o jakim poziomie mówimy. Jeżeli mówimy o zbawieniu, to oczywiście. Ale jeśli mówimy o tożsamości europejskiej, to to, co się dzieje w Kościele, powinno też mieć jakieś publiczne odzwierciedlenie w obyczajach, języku, normach, wyobraźni. A tego nie ma. Obszar zewnętrzny tożsamości europejskiej jest coraz bardziej niewidoczny. Angela Merkel może zatem zachęcać, żeby chodzić do kościoła, ale to nie zamyka tematu, bo kościół to nie jest zamknięta przestrzeń świątyni, ale siła, która od wieków kształtowała ład duchowy, polityczny, prawny, moralny Europy, a dzisiaj pod wpływem samych Europejczyków już kształtować przestała. Niechęć do chrześcijaństwa, a nawet do klasycznych zasad, jest zdumiewająca. Prawo rzymskie znika z programów studiów prawniczych. Podstawowe zasady prawne z tradycji rzymskiej w Unii przestają obowiązywać. Na przykład Nemo iudex in causa sua – nikt nie jest sędzią w swojej sprawie – już nie obowiązuje w UE.”

Ryszard Legutko (1949) filozof polski, działacz polityczny

Źródło: Wywiad dla „Gościa Niedzielnego”, 22 października 2015 https://www.gosc.pl/doc/2772472.Merkeuropa/3

Ryszard Legutko Fotografia

„Jest wysoce prawdopodobne, że Rada zacznie się od gratulacji dla kanclerz Merkel z powodu wygranych wyborów. W rzeczy samej, pani Merkel zasługuje na gratulacje. Po pierwsze dlatego, że wygrała wybory po raz czwarty – co jest nadzwyczajne. Po drugie dlatego, że wygrała je po podjęciu swojej najgorszej decyzji: o otwarciu europejskich granic, nie kłopocząc się konsultowaniem tego z kimkolwiek. To tyle, jeżeli chodzi o solidarność.”

Ryszard Legutko (1949) filozof polski, działacz polityczny

Źródło: Przygotowania do posiedzenia Rady Europejskiej (19-20 października) – Strasburg, 4 października 2017 http://www.europarl.europa.eu/sides/getDoc.do?pubRef=-//EP//TEXT+CRE+20171004+ITEM-007+DOC+XML+V0//PL&language=PL&query=INTERV&detail=3-017-000

Stanisław Konarski Fotografia
Stefan Zweig Fotografia

„Gdy chodzi o modę, kobiety gotowe są ponieść każdą ofiarę.”

Stefan Zweig (1881–1942) austriacki poeta, prozaik i dramaturg

Źródło: Myślę, więc jestem. Aforyzmy, maksymy, sentencje, Czesława i Joachim Glenskowie (oprac.), Antyk, Kęty 1993, s. 353.

Seth Binzer Fotografia
Seth Binzer Fotografia