Cytaty na temat kawałek

Zbiór cytatów na temat kawałek, nie żyje, mienie, ludzie.

Cytaty na temat kawałek

Gerard Way Fotografia
Plutarch Fotografia
Maria Pawlikowska-Jasnorzewska Fotografia
Gerard Way Fotografia
Isaac Asimov Fotografia
Aleksandra Ziółkowska Fotografia
Stanisław Staszic Fotografia
Robert Oppenheimer Fotografia

„Nasz atomowy monopol jest jak kawałek lodu topniejący w słońcu.”

Robert Oppenheimer (1904–1967) fizyk amerykański

w 1948.
Źródło: Oliver Stone's Untold History of the United States (2012), tłum. Anna Rajca, Mirosław Filipowicz, odcinek 4

Clive Staples Lewis Fotografia
Maciej Pinkwart Fotografia
Diox Fotografia

„Była to granica kawałka cywilizowanego świata, pokrajanego siatką gładkich ścieżek i pulchnych grządek.”

Krystyna Kleczkowska (1929–2009)

o ogródku.
Źródło: Bicie psa. Opowiadanie, „Życie Literackie” nr 32, 5 sierpnia 1956, s. 6 http://mbc.malopolska.pl/dlibra/doccontent?id=14822

Zygmunt Kaczkowski Fotografia
Steven Spielberg Fotografia
Jeff Beck Fotografia
Robert Bringhurst Fotografia
Marilyn Manson Fotografia
Angus Young Fotografia
Jan Pietrzak Fotografia

„Każdy urzędowy przepis to kawałek czyjejś prywatnej wolności.”

Jan Pietrzak (1937) polski satyryk

Cytaty z monologów kabaretowych

Bruce Kulick Fotografia
Edmund Klich Fotografia
Graham Masterton Fotografia
Bohumil Hrabal Fotografia
Grażyna Szapołowska Fotografia
Lucyna Winnicka Fotografia

„Teraz, gdy po latach czasem oglądam Pociąg lub inny mój film, czuję, że zdobyłam kawałek nieśmiertelności. Gdy będę leżała w grobie, ludzie będą mnie widzieli żywą, ładną i młodą.”

Lucyna Winnicka (1928–2013) polska aktorka i dziennikarka

Źródło: Paweł T. Felis, Lucyna Winnicka nie żyje, wyborcza.pl, 23 stycznia 2013 http://wyborcza.pl/1,75475,13279001,Lucyna_Winnicka_nie_zyje.html#BoxSlotII3%20img#ixzz2ImbyWSx7

Andrzej Pilipiuk Fotografia

„Źle. Nic nie zdziałałem. Birski, idiota się wplątał. Przykuł mnie do drzewa i poszedł po samochód. Cholera. Mało mnie nie dopadło.
– Uwolniłeś się?
Pokazał resztki kajdanek wiszące mu na nadgarstku.
– Zawieś czosnek. Jutro spróbuję znowu. Tylko, że ten cholerny gliniarz będzie teraz na mnie czatował. Boże, Ty widzisz taką ciemnotę i dlaczego nie oświecasz tego bałwana?
– Dzięki. Jak mogę się odwdzięczyć?
– Dopiero po robocie. Szkoda, że nie dałem rady dzisiaj.
– Czekaj, przetnę ci może chociaż do końca te bransoletki.
– Tego nie odmówię.
Poszli do szopy. Marek zręcznie przeciął szlifierką kajdanki, podkładając kawałek blachy. Jakub starannie wytarł je szmatką i wsypał do plastikowej torebki.
– Przyda się – wyjaśnił.
Wkrótce potem na swoim koniku jechał do domu. Dojechał do szosy na Chełm i pojechał w stronę Woj sławie. Gdy mijał cmentarz poczuł, że coś mu się przygląda.
– Jeszcze się do was dobiorę – obiecał.
Wrażenie przyglądania się zniknęło, tak jak gdyby to coś przestraszone wycofało się. Birski czekał swoim radiowozem na krzyżówkach.
– Dobry wieczór – rzucił kąśliwą uwagę.
– A dobry wieczór.
– A skąd to się wraca? Może z nielegalnych poszukiwań archeologicznych?
– A tak sobie jeżdżę. Cierpię na bezsenność. Pomyślałem, że odrobina świeżego powietrza dobrze mi zrobi.
– Słuchaj Jakub, ty mnie znasz.
– Trudno nie znać ozdoby naszej gminy i dzielnego pogromcy kłusowników, bimbrowników i wszelakich innych złoczyńców.
– Dopóki nie złapię cię na gorącym uczynku, możesz czuć się bezpieczny, ale strzeż się. Nawet, jeśli wiek cię uratuje przed odsiadką, to ja się postaram, żeby obrzydzić ci życie. Będą grzywny i inne takie. Ty się starzejesz. Nie jesteś już taki sprytny jak pięć lat temu, gdy obejmowałem tu służbę. A z czasem będzie coraz gorzej.
– Zapewne tak. A swoją drogą to mało brakowało, a tłumaczyłby się pan, dlaczego mój trup znaleziony na cmentarzu ma kajdanki na rękach.
– Hym?
– Wampiry przyszły. Na szczęście uwolniłem się.
– Oddaj chociaż kajdanki. To służbowe…
– Proszę – Jakub rzucił mu torebkę. Birski roześmiał się.
– Wiesz, za co cię posadzę?
– Tak?
– Za niszczenie milicyjnej własności.
– Pańskie słowo w sądzie przeciwko mojemu. To będzie bardzo trudno udowodnić.
– Tu są twoje odciski palców – potrząsnął torebką.
– Obawiam się, że nie. Wytarłem je flanelą. Nie został ani jeden.
Birski zawył. Naraz coś mu przyszło do głowy.
– Są za to na torebce.
– Niewątpliwie. Znalazł pan torebkę u mnie w kuble i wsypał pan do niej zniszczone uprzednio kajdanki. Na torebce są moje odciski palców, co nie czyni dowodu.
Milicjant zaklął.
– Muszę cię dopaść, choćby to była ostatnia rzecz, jaką zrobię w życiu.
– Życzę powodzenia.
– Mam. Kierowanie nieoznakowanym pojazdem. Ten konik nie ma nawet świateł odblaskowych o pozycyjnych, nie wspominając.
– Zgadza się. Sanie, fura przyczepa platforma muszą mieć światła odblaskowe. Ale konie nie. To taka luka w przepisach. Nie zacytuję z pamięci stosownego paragrafu. Ale mam w domu kodeks ruchu drogowego. Gdyby pan chciał skorzystać.
Birskiemu wpadł do głowy kolejny pomysł. Wyciągnął z kabury pistolet.
– Rzuć broń – polecił.
– Nie mam.
– Rzuć broń. Rzuć broń.
– Proszę o dodatkowe wyjaśnienia.
– Proste. Muszę trzy razy ostrzec, abyś rzucił broń. Potem oddam strzał ostrzegawczy, a potem postrzelę cię w obronie własnej i postaram się, aby to był nieszczęśliwy wypadek. Aby postrzał okazał się śmiertelny. – Zaraz, zaraz. Przecież nie mam broni.
– Przepisy milczą o takim przypadku. To taka luka, Jakubie. Muszę ostrzec, oddać strzał ostrzegawczy i mogę strzelać.
– A jeśli rzucę broń, to już pan nie może? – zaciekawił się Jakub.
– Wtedy nie.
Egzorcysta sięgnął do cholewy buta i wydobywszy z niej nóż, rzucił go na ziemię. Prosto pod nogi Birskiego.
– Rzuciłem broń. Tym samym nie może pan strzelać.
Birski rozpłakał się.
– Ja już nie mogę – powiedział. – Pan panie Wędrowycz jest okropnym człowiekiem.
– No nie rozklejaj się. Milicjant, a beczy. Zagniesz mnie następnym razem.
Posterunkowy otarł oczy.
– Rozmowa z panem to intelektualne przeżycie – wyznał. Jestem szczęśliwy, że tylko pan w tej gminie jest tak inteligentny. Proszę jechać do domu.
– Nie omieszkam się. Jestem już stary i muszę się wysypiać. A odnośnie świateł odblaskowych, to wiszą tam, pokazał gestem.
Na końcu ogona kłaczka miała zapiętą spinkę do włosów, na której huśtał się odblaskowy znaczek. Czterolistna koniczynka. Na szczęście. Birski wył długo i ponuro. Wył tak przejmująco, że aż pobudzili się okoliczni mieszkańcy. Nie zapalali świateł. Stali za firankami i przyglądali się temu zdumiewającemu widokowi. Pośrodku skrzyżowania stał radiowóz, a koło niego miejscowy posterunkowy, zadarłszy głowę, wył do księżyca. Okoliczne psy podchwyciły jego skowyt. Wkrótce obudziło się pół wsi.”

rozmowa Jakuba z Birskim po nieudanej walce z wampirami.
Cykl Kroniki Jakuba Wędrowycza, Czarownik Iwanow

John le Carré Fotografia
Sheryl Crow Fotografia
Jeremy Rifkin Fotografia

„Europa jako całość – jak i każde państwo członkowskie w pojedynkę – powinna przyjąć szeroki program inwestycji, by zapoczątkować trzecią rewolucję przemysłową. Jednocześnie trzeba stworzyć silne fundamenty, aby ten ambitny projekt nie rozpadł się na kawałki i nie spalił na panewce.”

Jeremy Rifkin (1945) amerykański ekonomista

Źródło: rozmowa Stevena Geyera i Franka Wenzela, Trzecia rewolucja przemysłowa, „Frankfurter Rundschau”, tłum. „Forum”, 24 października 2011.

Renée Zellweger Fotografia

„Film buduje się z wielu maleńkich kawałków, bardzo ostrożnie, aby nie zburzyć delikatnej struktury.”

Renée Zellweger (1969) aktorka amerykańska

Źródło: wywiad, 2005 http://www.stopklatka.pl/wywiady/wywiad.asp?wi=27461

Franciszek Gajewski Fotografia
Papusza Fotografia

„Mnie ten Gorzów zjadł. Benzyna dusi, powietrze złe. Dobre ludzi dali mieszkanie, ale wziąć słowika w klatkę zamknąć, to on wszystko traci. Choć pięknie śpiewa, to jemu jest smutno. I te ściany takie ciężkie nade mną. A ja cygańska córka, las mi zdrowie daje. Jechałam taborem, to czułam się jak królowa Bona. Do mnie należeli perły rannej rosy. Moje były gwiazdy złote. Dziś co we włosy wplotę? W majowym słońcu jagody zbirałam, czarne jak łzy cygańskie. Na gałązkach się huśtałam. Żyłam wodnym szumem i jego srebrzystym dźwiękiem. Śpiewać nauczył mnie wiatr, ruczaje płakać. A jak lipy kwitły, to aż mnie zatykało, tak miód było czuć. W górach też cudnie. Jechalimy potokiem, pienił się, skakł, chodził po kamieniach, w deszczu groźniał, rozlewał się, wszystkich nas potopić chciał. Cyganka zejszła z wozu na drogę i tańczyła. Czemu? Bo jej radość była. Kawałek chleba suchego ugryzła, wody się napiła i była szczęśliwa. Z gołymi ręcami jechał człowiek po świecie. Czasem tylko coś pomieniał, parę groszy wziął. Wywróżył. I szedł dalej za tym chlebem żebraczym. Po pięćdziesiąt wozów jeździło u nas. Polskę znam od końca do końca. To wszystko nie można wydrężyć ze serca. Ale kto to zrozumi? Może tylko ci, co lubią przyrodę, świat, stare dawne życie przepamiętują w sobie.”

Papusza (1908–1987)

Źródło: Angelika Kuźniak, Papusza, op. cit., s. 21, 24.

Petr Šabach Fotografia
Ten Typ Mes Fotografia
Alfred Hitchcock Fotografia

„Dramat filmowy jest to kawałek życia, z którego wycięto nudne partie.”

Alfred Hitchcock (1899–1980) brytyjski reżyser i producent filmowy

Źródło: Przemysław Słowiński, Sławni ludzie w anegdocie, Videograf II, Katowice 2009, ISBN 9788371837272.

Henry Ford Fotografia

„Ten kawałek pokazuje co tak naprawdę jest warte.”

Nowator (1985)

Źródło: utwór Przez chwilę

Ian McEwan Fotografia

„To były twoje słowa, ja robię z tego kawałek.”

Nowator (1985)

Źródło: utwór Automatyczna sekretarka

Zofia Nałkowska Fotografia

„Nie jest jeden człowiek. Jest szereg kawałków czasu, nawleczonych na nitkę jednej pamięci.”

Zofia Nałkowska (1884–1954) pisarka polska, publicystka i dramatopisarka

Narcyza
Źródło: Wydawnictwo Literackie, Kraków 1976, s. 291.

Katarzyna Gondek Fotografia
Keith Richards Fotografia

„Nigdy w życiu nie bałem się bardziej o swoje życie niż w otoczeniu nastolatek, które – jeśli wpadłem w ich tłum – dusiły mnie i rozrywały na kawałki. Już raczej wolałbym być w okopach i walczyć z wrogiem niż znowu stawić czoło tej morderczej fali pożądania.”

Keith Richards (1943) brytyjski muzyk rockowy, gitarzysta (The Rolling Stones)

Źródło: wyborcza.pl, 14 listopada 2010 http://wyborcza.pl/1,75480,8656381,Rolling__Life_.html#ixzz15jK1cbch

Tede Fotografia
Adam Małysz Fotografia
Skye Sweetnam Fotografia
Kim Thayil Fotografia
Camilla Läckberg Fotografia
Marek Suski Fotografia

„Przyjmę koszulkę. Czasem trzeba umyć podłogę w domu, więc kawałek dobrego materiału może się przydać. Ale na pewno nosić jej nie będę.”

Marek Suski (1958) polski działacz polityczny

o koszulce z napisem „Nie wstydzę się Radia Zet”, którą chciała mu wręczyć Monika Olejnik.
Źródło: pardon.pl http://www.pardon.pl/artykul/9076/posel_obrazil_olejnik_koszulka_od_pani_chyba_do_mycia_podlog, 10 lipca 2009

Anne Rice Fotografia
Bartolomé de Las Casas Fotografia

„[Dla Hiszpanów] nic nie znaczyło zabijanie Indian całymi tuzinami; niekiedy odcinali kawałki ich ciał, aby sprawdzić ostrość swych kling. (…) Pewnego dnia dwóch tych tak zwanych chrześcijan napotkało dwóch indiańskich chłopców, z których każdy niósł papugę; Hiszpanie zabrali papugi i – dla zabawy – obcięli chłopcom głowy.”

Bartolomé de Las Casas (1474–1566) hiszpański duchowny katolicki, obrońca Indian

Źródło: Historia de las Indias, cyt. za: Howard Zinn, Ludowa historia Stanów Zjednoczonych. Od roku 1492 do dziś, tłum. Andrzej Wojtasik, wyd. Krytyki Politycznej, Warszawa 2016, s. 33.

Jane Austen Fotografia
Stanisław Lem Fotografia

„(…) Jeżeli świat nie jest rozsypaną przed nami łamigłówką, tylko zupą, w której pływają bez ładu i składu kawałki, od czasu do czasu zlepiające się przez przypadek w jakąś całość? Jeżeli wszystko, co istnieje, jest fragmentaryczne, nie donoszone, poronne, zdarzenia mają koniec bez początku albo tylko środek, sam przód albo tył, a my wciąż segregujemy, wyławiamy i rekonstruujemy, aż zaczynamy widzieć całe miłości, całe zdrady i klęski, chociaż naprawdę jesteśmy cząstkowi, byle jacy. Nasze twarze, nasze losy urabia statystyka, jesteśmy wypadkową ruchów brownowskich, ludzie to nie dokończone szkice, przypadkowo zarysowane projekty. Perfekcja, pełnia, doskonałość – to rzadki Wyjątek, zdarzający się tylko dlatego, że wszystkiego jest tak niesłychanie, niewyobrażalnie wiele! Olbrzymiość świata, nieprzeliczalna jego mnogość jest automatycznym regulatorem codziennej zwyczajności, dzięki niej uzupełniają się pozornie luki i wyrwy, myśl dla własnego zbawienia odnajduje i scala odległe fragmenty. Religia, filozofia są klejem, wciąż składamy i zbieramy rozpełzające się w statystykę ochłapy, żeby je złożyć w sens, jak w dzwon naszej chwały, żeby odezwały się jednym, jedynym głosem! Tymczasem jest tylko zupa. Matematyczny ład świata to nasza modlitwa do piramidy chaosu. Na wszystkie strony wystają kawałki życia poza znaczenia, które ustaliliśmy jako jedyne, a my nie chcemy, nie chcemy tego widzieć! Tymczasem istnieje tylko statystyka. Człowiek rozumny to człowiek statystyczny. Czy dziecko będzie piękne czy brzydkie? Czy muzyka da mu rozkosz? Czy dostanie raka? O tym wszystkim decyduje gra w kości. Statystyka stoi u naszego poczęcia, ona wylosowuje zlepki genów, z których tworzą się nasze ciała, ona wylosowuje naszą śmierć. O spotkaniu kobiety, którą pokocham, o mojej długowieczności, o wszystkim decyduje normalny rozkład statystyczny, więc może także o tym, czy będę nieśmiertelny? Może ona staje się czyimś udziałem na ślepo, przez przypadek, od czasu do czasu, tak samo jak uroda lub kalectwo? A skoro nie istnieją jednoznaczne przebiegi, skoro rozpacz, piękno, radość i brzydota są dziełem statystyki, statystyką jest podszyte nasze poznanie, istnieje tylko ślepa gra, wiekuiste układanie się przypadkowych wzorów. Nieskończona liczba Rzeczy szydzi z naszego umiłowania Ładu. Szukajcie – a znajdziecie; zawsze w końcu znajdziecie, jeżeli będziecie tylko dość żarliwie szukali, statystyka bowiem niczego nie wyklucza, czyni wszystko możliwym, jedynie mniej lub więcej prawdopodobnymi. Historia zaś jest ziszczaniem się brownowskich ruchów, statystycznym tańcem cząstek, które nie przestają marzyć o innym doczesnym świecie…
– Może i Bóg istnieje tylko czasami? – rzucił niegłośno Inspektor. Pochylił się do przodu i z niewidzialną twarzą słuchał tego, co Gregory z takim trudem wyrzucał z siebie, nie śmiejąc nań spojrzeć.
– Może – obojętnie odparł Gregory. – A przerwy w jego istnieniu są bardzo długie, wie pan?
Wstał, podszedł do ściany i wpatrzył się niewidzącymi oczami w jakąś fotografię.
– Może i my…”

zaczął i zawahał się – ... i my jesteśmy tylko czasami, to znaczy: raz mniej, niekiedy prawie znikamy, rozpływamy się, a potem nagłym skurczem, nagłym wysiłkiem, scalając na chwilę rozpadające się rojowisko pamięci... na dzień stajemy się...
finalna rozmowa Inspektora z Gregorym.
Utwory, Śledztwo

Thomas Smith Fotografia

„To był kawałek złej edukacji obywatelskiej. Zostało przedstawione stanowisko, że prezydent to wódz rozdający cukierki i nikt temu nie zaprzeczył. Żaden z kandydatów nie miał odwagi powiedzieć, że niewiele będzie mógł zrobić.”

o debacie prezydenckiej z dnia 30 czerwca 2010.
Źródło: gazeta.pl, 1 lipca 2010 http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80269,8086869,Po_debacie___Nieprawdopodobny_zalew_populizmu_.html

Elizabeth Warren Fotografia
Kálmán Kalocsay Fotografia
Renée Zellweger Fotografia
Neal Stephenson Fotografia

„Zabrał się do przypiętego do stołu fana Pöyzen Böyzen. Mimo rozmiarów i przedawkowania amfy facet zachowywał się względnie cicho. Pewnie dlatego, że przytrzymywało go sześć skórzanych pasów. Co nie znaczy, że nie chciał nas zabić.
– Hej zobacz! – Z nabijanej ćwiekami kamizelki pacjenta doktor J. wydobył parę kawałków papieru. – Bilety na prywatną imprezę, facet! Znaczy same kontrolki, chciałem powiedzieć. Aż w Saugus. Są trzy. Hej kończę zmianę za piętnaście minut – pojedziemy zobaczyć?
Pacjent zaprotestował tak jak mógł, raz za razem wyginając grzbiet i waląc zadem w blat stołu zabiegowego.
– Założę się, że jego laska wciąż tam jest. Hej założymy się, że nieźle wygląda?
Koleś wykombinował wreszcie jak użyć strun głosowych – fakt, że na poziomie prewerbalnym, ale doktor J. musiał teraz krzyczeć, żebym go usłyszał.
– Kurde, uwierzysz, że już podałem mu dwadzieścia pięć mililitrów haldolu? Amfetamina to niesamowita rzecz, wiesz?
– Doktorze J. – darła się pielęgniarka. – Mamy innych pacjentów!
– Patrz facet tu jest jego łańcuszek na klucze – powiedział Jerry, skinieniem głowy wskazując wielkie łańcuszysko wystające grubemu z kieszeni.”

Bierz je, rozjebiemy mu harleya.
W pokoju było tak głośno, że uciekliśmy na korytarz.
– Nienawidzę amfiarzy – oznajmił doktor J.
Zodiac (thriller ekologiczny)
Źródło: Zodiac (thriller ekologiczny), str. 304, Poznań 2001.

Józef Ignacy Kraszewski Fotografia
Salvador Allende Fotografia

„Lepszy kawałek chleba na stojąco niż kurczak na kolanach.”

Salvador Allende (1908–1973) chilijski polityk

Źródło: Artur Domosławski, Gorączka latynoamerykańska, wyd. Świat Książki, Warszawa 2010, s. 138.

Mariusz Urbanek Fotografia
Krystyna Siesicka Fotografia

„(…) jak to dobrze, kiedy ma się koło siebie kawałek marynarki (…).”

Krystyna Siesicka (1928–2015) polska prozaik, autorka utworów dla młodzieży

Zapałka na zakręcie

Barack Obama Fotografia

„Możesz uszminkować świnię, ale to wciąż będzie świnia. Możesz owinąć starą rybę w kawałek papieru zwanego „zmianą”, lecz ona wciąż będzie śmierdziała.”

Barack Obama (1961) Amerykański polityk, 44. prezydent USA

o Sarze Palin podczas wiecu wyborczego.
Źródło: Największe wpadki kampanii, onet.pl, 9 czerwca 2010 http://wybory.onet.pl/prezydenckie-2010/Kiosk/najwieksze-wpadki-kampanii,1,3239405,aktualnosc.html

William Wharton Fotografia
Cezary Pazura Fotografia

„Czasem, kiedy słyszysz jakiś muzyczny kawałek, coś sobie przypominasz. Kiedy oglądasz film, patrzysz na fotografię – uczysz się akceptować pewne rzeczy.”

Joachim Trier (1974) norweski reżyser i scenarzysta filmowy

Źródło: Anna Bielak, Mówi reżyser „Oslo, 31 sierpnia”, portalfilmowy.pl, 9 stycznia 2012 http://www.portalfilmowy.pl/wydarzenia,5,4448,4,1,Mowi-rezyser-Oslo-31-sierpnia.html

José Saramago Fotografia

„Każdy dzień jest kawałkiem historii, nikt nie jest w stanie opowiedzieć jej do końca.”

José Saramago (1922–2010) pisarz portugalski, noblista

Baltazar i Blimunda
Źródło: s. 281.

Doug Scott Fotografia
Bogusław Kaczyński Fotografia
Errico Malatesta Fotografia

„Przepisy Kasy mówią, że sto procent świadczeń należy się rolnikowi dopiero wtedy, gdy sprzeda ziemię, przepisze ją lub wydzierżawi. Rodzice dostawali tylko połowę świadczeń, bo zostawili sobie kawałek ziemi.”

Henryk Ostrowski (1960) polski polityk

Źródło: KRUS pójdzie z torbami, dziennik.pl, 8 października 2008 http://wiadomosci.dziennik.pl/polityka/artykuly/81008,krus-pojdzie-z-torbami.html

Ludwig Erhard Fotografia

„Kompromis to dzielenie ciastka w ten sposób, aby każdy z partnerów wierzył, że otrzymał większy kawałek.”

Ludwig Erhard (1897–1977) niemiecki polityk

Ein Kompromiss, das ist die Kunst, einen Kuchen so zuteilen, dass jeder meint, er habe das größte Stück bekommen. (niem.)

Josip Broz Tito Fotografia

„Josip Broz Tito: Kosak, przecież wiesz, że już po mnie. Powiedz szczerze, ile życia zyskałbym dzięki amputacji?
Kosak: Trzy tygodnie, może trzy miesiące.
Josip Broz Tito: W takim razie odczepcie się wszyscy ode mnie! Wolę umrzeć za trzy dni, ale w jednym kawałku!”

Josip Broz Tito (1892–1980) komunistyczny polityki jugosłowiański

w 1980 w rozmowie z profesorem kardiologii Kosakiem po nieudanej operacji chorującego na arteriosklerozę przywódcy.
Źródło: Jean-Christophe Buisson, Długa noc Tita w: Ostatnie dni dyktatorów, wyd. Znak Horyzont, Kraków 2014, tłum. Anna Maria Nowak, s. 159.

Karol Maliszewski Fotografia
Tadek Fotografia
Thomas Henry Huxley Fotografia
Janina Ochojska Fotografia

„Drobni właściciele ziemi w Afryce – i to proceder znany – są rugowani przez państwo, które sprzedaje ziemię wielkim koncernom pod taką właśnie produkcję. Chce ściągnąć kapitał, więc daje ulgi, niskie podatki. Niektóre koncerny kupują taką ziemię jako zabezpieczenie kapitałowe i ona leży odłogiem. Jednocześnie pozbawia się kawałka ziemi ludzi, którzy mogli sobie tę żywność produkować. Łatwo ich wyrzucić, bo ziemia użytkowana jest nieformalnie, uprawiali ją latami, ale bez tytułu własności. Zabrano im słabą ziemię, na której wegetowali, i dano jeszcze słabszą pracę dla koncernu.(…) [Powinno się] zostawić im ziemię i ich wspomóc. Uprawa ananasów? Świetnie. Ale dlaczego ma to robić koncern? Niech wioska połączy siły, nawodni ziemię i uprawia ananasy. To wymaga wsparcia i ludzi, którzy pokażą, nauczą, potrzebne są też mikrokredyty. Małe społeczności są ograbiane przez koncerny z dobrych możliwości zarabiania na nas, bogatych Europejczykach. Oczywiście coś tam lokalnym społecznościom się odpali, żeby nie zdechli z głodu. Lokalne rozwiązanie polegałoby na tym, że zamiast koncernu mamy tysiąc wiejskich spółdzielni produkujących ananasy, które są wysyłane do Europy.”

Janina Ochojska (1955) polska działaczka charytatywna

Źródło: rozmowa Grzegorza Sroczyńskiego, Janina Ochojska. Czy jesteś dobrym człowiekiem?, „Duży Format”, wyborcza.pl, 7 sierpnia 2014 http://wyborcza.pl/duzyformat/1,139945,16438335,Janina_Ochojska__Czy_jestes_dobrym_czlowiekiem_.html

Krzysztof Raczkowski Fotografia
Wojciech Cejrowski Fotografia
Harlan Coben Fotografia
Aleksandra Kurzak Fotografia
Sayyid Qutb Fotografia

„Patriotyzm polega na przywiązaniu do religii nie kawałka ziemi.”

Sayyid Qutb (1906–1966)

Źródło: Sayyid Qutb – ojciec współczesnego islamskiego fundamentalizmu, bliskiwschod.pl, 9 sierpnia 2011.

Buka Fotografia
Melchior Wańkowicz Fotografia