Cytaty na temat cmentarz

Zbiór cytatów na temat cmentarz, ludzie, czas, nasi.

Cytaty na temat cmentarz

Mark Twain Fotografia
Mira Kuś Fotografia

„Jak pełen życia jest ten wiejski cmentarz.”

Mira Kuś (1958) poetka polska

Źródło: Przekłady z zieleni (2001)

Charles Péguy Fotografia
Michał Bakunin Fotografia
Jan Nowicki Fotografia

„Dlaczego nie mogłem opędzić się od Zaduszek? Bo szliśmy tak, jak się wychodzi z cmentarza w Zaduszki.”

Miron Białoszewski (1922–1983) polski poeta

Pamiętnik z powstania warszawskiego

Józef Stalin Fotografia
Krzysztof Skiba Fotografia

„Shazza! Doprowadzasz mnie do cmentarza!”

Krzysztof Skiba (1964) muzyk polski (Big Cyc)

Źródło: Shazza, moja miłość, z repertuaru zespołu Big Cyc

Tomasz Sakiewicz Fotografia
Waldemar Łysiak Fotografia
Anna Achmatowa Fotografia
Andrzej Pilipiuk Fotografia

„Źle. Nic nie zdziałałem. Birski, idiota się wplątał. Przykuł mnie do drzewa i poszedł po samochód. Cholera. Mało mnie nie dopadło.
– Uwolniłeś się?
Pokazał resztki kajdanek wiszące mu na nadgarstku.
– Zawieś czosnek. Jutro spróbuję znowu. Tylko, że ten cholerny gliniarz będzie teraz na mnie czatował. Boże, Ty widzisz taką ciemnotę i dlaczego nie oświecasz tego bałwana?
– Dzięki. Jak mogę się odwdzięczyć?
– Dopiero po robocie. Szkoda, że nie dałem rady dzisiaj.
– Czekaj, przetnę ci może chociaż do końca te bransoletki.
– Tego nie odmówię.
Poszli do szopy. Marek zręcznie przeciął szlifierką kajdanki, podkładając kawałek blachy. Jakub starannie wytarł je szmatką i wsypał do plastikowej torebki.
– Przyda się – wyjaśnił.
Wkrótce potem na swoim koniku jechał do domu. Dojechał do szosy na Chełm i pojechał w stronę Woj sławie. Gdy mijał cmentarz poczuł, że coś mu się przygląda.
– Jeszcze się do was dobiorę – obiecał.
Wrażenie przyglądania się zniknęło, tak jak gdyby to coś przestraszone wycofało się. Birski czekał swoim radiowozem na krzyżówkach.
– Dobry wieczór – rzucił kąśliwą uwagę.
– A dobry wieczór.
– A skąd to się wraca? Może z nielegalnych poszukiwań archeologicznych?
– A tak sobie jeżdżę. Cierpię na bezsenność. Pomyślałem, że odrobina świeżego powietrza dobrze mi zrobi.
– Słuchaj Jakub, ty mnie znasz.
– Trudno nie znać ozdoby naszej gminy i dzielnego pogromcy kłusowników, bimbrowników i wszelakich innych złoczyńców.
– Dopóki nie złapię cię na gorącym uczynku, możesz czuć się bezpieczny, ale strzeż się. Nawet, jeśli wiek cię uratuje przed odsiadką, to ja się postaram, żeby obrzydzić ci życie. Będą grzywny i inne takie. Ty się starzejesz. Nie jesteś już taki sprytny jak pięć lat temu, gdy obejmowałem tu służbę. A z czasem będzie coraz gorzej.
– Zapewne tak. A swoją drogą to mało brakowało, a tłumaczyłby się pan, dlaczego mój trup znaleziony na cmentarzu ma kajdanki na rękach.
– Hym?
– Wampiry przyszły. Na szczęście uwolniłem się.
– Oddaj chociaż kajdanki. To służbowe…
– Proszę – Jakub rzucił mu torebkę. Birski roześmiał się.
– Wiesz, za co cię posadzę?
– Tak?
– Za niszczenie milicyjnej własności.
– Pańskie słowo w sądzie przeciwko mojemu. To będzie bardzo trudno udowodnić.
– Tu są twoje odciski palców – potrząsnął torebką.
– Obawiam się, że nie. Wytarłem je flanelą. Nie został ani jeden.
Birski zawył. Naraz coś mu przyszło do głowy.
– Są za to na torebce.
– Niewątpliwie. Znalazł pan torebkę u mnie w kuble i wsypał pan do niej zniszczone uprzednio kajdanki. Na torebce są moje odciski palców, co nie czyni dowodu.
Milicjant zaklął.
– Muszę cię dopaść, choćby to była ostatnia rzecz, jaką zrobię w życiu.
– Życzę powodzenia.
– Mam. Kierowanie nieoznakowanym pojazdem. Ten konik nie ma nawet świateł odblaskowych o pozycyjnych, nie wspominając.
– Zgadza się. Sanie, fura przyczepa platforma muszą mieć światła odblaskowe. Ale konie nie. To taka luka w przepisach. Nie zacytuję z pamięci stosownego paragrafu. Ale mam w domu kodeks ruchu drogowego. Gdyby pan chciał skorzystać.
Birskiemu wpadł do głowy kolejny pomysł. Wyciągnął z kabury pistolet.
– Rzuć broń – polecił.
– Nie mam.
– Rzuć broń. Rzuć broń.
– Proszę o dodatkowe wyjaśnienia.
– Proste. Muszę trzy razy ostrzec, abyś rzucił broń. Potem oddam strzał ostrzegawczy, a potem postrzelę cię w obronie własnej i postaram się, aby to był nieszczęśliwy wypadek. Aby postrzał okazał się śmiertelny. – Zaraz, zaraz. Przecież nie mam broni.
– Przepisy milczą o takim przypadku. To taka luka, Jakubie. Muszę ostrzec, oddać strzał ostrzegawczy i mogę strzelać.
– A jeśli rzucę broń, to już pan nie może? – zaciekawił się Jakub.
– Wtedy nie.
Egzorcysta sięgnął do cholewy buta i wydobywszy z niej nóż, rzucił go na ziemię. Prosto pod nogi Birskiego.
– Rzuciłem broń. Tym samym nie może pan strzelać.
Birski rozpłakał się.
– Ja już nie mogę – powiedział. – Pan panie Wędrowycz jest okropnym człowiekiem.
– No nie rozklejaj się. Milicjant, a beczy. Zagniesz mnie następnym razem.
Posterunkowy otarł oczy.
– Rozmowa z panem to intelektualne przeżycie – wyznał. Jestem szczęśliwy, że tylko pan w tej gminie jest tak inteligentny. Proszę jechać do domu.
– Nie omieszkam się. Jestem już stary i muszę się wysypiać. A odnośnie świateł odblaskowych, to wiszą tam, pokazał gestem.
Na końcu ogona kłaczka miała zapiętą spinkę do włosów, na której huśtał się odblaskowy znaczek. Czterolistna koniczynka. Na szczęście. Birski wył długo i ponuro. Wył tak przejmująco, że aż pobudzili się okoliczni mieszkańcy. Nie zapalali świateł. Stali za firankami i przyglądali się temu zdumiewającemu widokowi. Pośrodku skrzyżowania stał radiowóz, a koło niego miejscowy posterunkowy, zadarłszy głowę, wył do księżyca. Okoliczne psy podchwyciły jego skowyt. Wkrótce obudziło się pół wsi.”

rozmowa Jakuba z Birskim po nieudanej walce z wampirami.
Cykl Kroniki Jakuba Wędrowycza, Czarownik Iwanow

Waldemar Chrostowski Fotografia

„Podczas jednego z posiedzeń Międzynarodowej Rady Państwowego Muzeum w Oświęcimiu przeprowadziliśmy na terenie byłego obozu Auschwitz-Birkenau wizytację mającą na celu ustalenie sposobów konserwacji zachowanych tam obiektów. Podczas tej czynności dwóch żydowskich działaczy rozejrzało się wokół, jakby czegoś wypatrując. W pewnym momencie powiedzieli, że na wieży jednego z kościołów w Oświęcimiu widzą krzyż. Wkrótce pojawiła się z ich strony sugestia, że najlepszym sprawdzianem dobrej woli chrześcijańskich uczestników dialogu będzie wyeliminowanie wszystkich krzyży z krajobrazu wokół Auschwitz-Birkenau. (…) Oczywiście z wież kościołów w Oświęcimiu też! Na początku nie dowierzałem własnym uszom. W najlepszym przypadku traktowałem to jako ponury żart. Ale żeby upewnić się, czy mój słuch i rozum działają, zaproponowałem obu rozmówcom wejście na wieżyczkę nad bramą wejściową do Birkenau, skąd rozciąga się panorama obozu i okolicy. Wszedłszy na górę, wskazałem dłonią krzyż nad kościołem i zapytałem, czy chodzi im o jego usunięcie. Potwierdzili i zacytowali znaną formułę religii Holocaustu: „Niebo nad Auschwitz musi być puste!”. W ich ustach odżył stary postulat ateistów: cmentarz, jakim jest Auschwitz, musi być wolny od znaków religijnych, a sprzymierzeńcem w dziele usuwania krzyży powinien być Kościół. Nadmienię, że – niestety – nie zabrakło w polskim Kościele osób, duchownych i świeckich, którym ta rola odpowiadała.”

Kościół, Żydzi, Polska

Tomasz Strzembosz Fotografia

„Powstanie Warszawskie zorganizowane, podjęte i prowadzone przez generałów i pułkowników, było – jak mało która bitwa – dziełem dwudziestolatków, ich sprawą, ich czynem, ich wielką życiową przygodą. Przyjęli je oni za własne i nasycili sobą, nadając mu ten kształt i tę atmosferę, którą znamy z tysięcznych przekazów: z pamiętników i wspomnień, piosenek i wierszy, z całej powstańczej literatury. Zawdzięczało im powstanie nie tylko atmosferę. Zawdzięczało także swoje uporczywe trwanie, aż do ostatecznego wyczerpania się możliwości walki, pomimo braku broni, zaopatrzenia i żywności. Oni spowodowali, że ta często do rzezi podobna walka zachowała się w pamięci społecznej nie tylko jako koszmar, ale także jako wielki i piękny zryw młodzieży, wspartej przez przytłaczającą większość ludności stolicy. Bo także jest prawdą, i to prawdą nie do podważenia, że wszędzie tam, gdzie powstanie nabrało charakteru walki nie pozbawionej szans powodzenia, gdzie trwało nieco dłużej i nie zaczynało się od rzezi, jak na Ochocie i Woli, zaakceptowane zostało przez ogół warszawiaków. I dlatego dzień 1 sierpnia gromadzi dziś na cmentarzu wojskowym w Warszawie, tak jak gromadził przez tyle lat, tłumy nie tylko byłych żołnierzy powstania, ale także ogromne rzesze tych, którzy przeżyli je nie na barykadzie i nie z bronią w ręku. Obok tych, którzy stracili wtedy swoich najbliższych, przychodzą tu co rok tacy, którzy nie mają nikogo ze swoich na tym cmentarzu. Powstanie bowiem było sprawą nie jakiejś garstki szaleńców, którzy wydali miasto na łup pożarów i pod kule żołdaków, lecz było i jest sprawą ludu Warszawy, który podobnie jak ci chłopcy i te dziewczęta w opaskach, przyjął je za swoje własne.”

Tomasz Strzembosz (1930–2004) polski historyk

Refleksje o Polsce i Podziemiu 1939–1945
Źródło: s. 119–120

Leszek Żebrowski Fotografia
Andrzej Wajda Fotografia

„Pójdę na cmentarz i zapalę świeczkę, bo radzieccy żołnierze walczyli w słusznej, również naszej sprawie.”

Andrzej Wajda (1926–2016) polski reżyser filmowy

o zapalaniu zniczy 9 maja.

Mieczysław Abramowicz Fotografia
Ilja Ilf Fotografia

„Dziwne miasto, w którym pomniki pochodzą z cmentarza.”

Ilja Ilf (1897–1937)

Z notatnika (1925–1937, wyd. 1939)

Mark Twain Fotografia
Cees Nooteboom Fotografia
Maciej Dejczer Fotografia
Oriana Fallaci Fotografia
Jerzy Pilch Fotografia
Hanka Bielicka Fotografia

„Proszę was bardzo, żebyście nie zapominali o naszej nekropolii, o tym, że leżą tam nasi dziadkowie i nasze babcie, właściwie cała nasza Łomża. Na tym cmentarzu wypisana jest cała nasza historia. Pamiętajcie o tym.”

Hanka Bielicka (1915–2006) polska artystka kabaretowa

o łomżyńskiej nekropolii
Źródło: Z kształtów cienia: dwieście lat łomżyńskiego cmentarza, Towarzystwo Przyjaciół Ziemi Łomżyńskiej, Łomża 2001, ISBN 8391203735.

Ryszard Kapuściński Fotografia
Eduard Limonow Fotografia
Dario Belezza Fotografia
Kenkō Yoshida Fotografia
Władimir Putin Fotografia
Ziemowit Szczerek Fotografia
Rafał A. Ziemkiewicz Fotografia
Ivan Wernisch Fotografia

„W oknach gospody zgasły światła
w ciemności szukam drogi do domu
Na cmentarzu rechoczą żaby”

Ivan Wernisch (1942) czeski poeta i redaktor

Źródło: Zgasły światła, tłum. Zbigniew Machej

John Frusciante Fotografia
Bolesław Prus Fotografia
François Fénelon Fotografia
Wiktor Hugo Fotografia
Stanisław Brzozowski Fotografia
Jonathan Carroll Fotografia
Aleksander Brückner Fotografia

„Grecki tulipan i gotycka róża
kwitną, by zwieść nas; kwiat dojrzewa w owoc;
człowiek, co znaczy cmentarz znakiem krzyża,
zrywa mak; ciało podgryza korzenie
jęczmienia.(…)
Miłości, czas posłuchać, czym wiatr wieje.”

Terence Tiller (1916–1987)

Źródło: Poemat, tłum. Władysław Dulęba, „Życie Literackie” nr 5, 3 lutego 1957, s. 3 http://mbc.malopolska.pl/dlibra/doccontent?id=14848

Steve Jobs Fotografia

„Nie zależy mi na tym, by zostać najbogatszym człowiekiem na cmentarzu. Pójść spać, mogąc powiedzieć, że zrobiło się coś cudownego – to jest dla mnie ważne.”

Steve Jobs (1955–2011) informatyk i przedsiębiorca amerykański

fragment przemówienia wygłoszonego 12 czerwca 2005 do studentów Uniwersytetu Stanforda.
Źródło: Szukaj tego, co kochasz, „Stanford Report”, tłum. „Forum”, 29 sierpnia 2011.

Witold Hulewicz Fotografia
Wojciech Cejrowski Fotografia
Eliza Orzeszkowa Fotografia

„Grzechu lękaj się, nie cmentarza. Żywych lękaj się, nie umarłych…”

Cham
Źródło: s. 29.

Jolanta Kwaśniewska Fotografia

„Łomża to piękne miasto, z bardzo bogatą tradycją, a wśród wielu zabytków jest ten unikalny, porównywalny z warszawskimi Powązkami cmentarz. A że otoczony jest troską, to gwarancja że to co najpiękniejsze i najwartościowsze w naszej historii – przetrwa. Ratujmy łomżyńskie zabytki cmentarne.”

Jolanta Kwaśniewska (1955) prawnik, działaczka społeczna, żona prezydenta RP

o łomżyńskiej nekropolii.
Źródło: Z kształtów cienia: dwieście lat łomżyńskiego cmentarza, Towarzystwo Przyjaciół Ziemi Łomżyńskiej, Łomża 2001, ISBN 8391203735

Jerzy Waldorff Fotografia

„Wasz łomżyński cmentarz jest jednym z najstarszych w Polsce. Groby polskie to są kotwice narodu, utwierdzają nas w przekonaniu, że mamy prawo do niepodległości, mamy prawo być jednym z pierwszych narodów Europy. Wy macie bardzo cenne nagrobki i dobrze, że o nie dbacie. Dziękuję wam za to z całego serca.”

Jerzy Waldorff (1910–1999) polski pisarz, publicysta, krytyk muzyczny

o łomżyńskiej nekropolii
Źródło: Z kształtów cienia: dwieście lat łomżyńskiego cmentarza, Towarzystwo Przyjaciół Ziemi Łomżyńskiej, Łomża 2001, ISBN 8391203735.

Antoine de Saint-Exupéry Fotografia
Jan Englert Fotografia
Franciszek Morawski Fotografia

„Ledwie że z was jednego nocna zdusi zmora,
Albo gdzieś tam brudnego wywlecze upiora,
Już się za nim drugi w nocnej zrywa porze,
Rozwala stare trumny, po cmentarzach orze”

Franciszek Morawski (1783–1861)

Źródło: Do romantyków, cyt. za: Maria Janion, Niesamowita Słowiańszczyzna, Wydawnictwo Literackie, Kraków 2007, s. 62.

Malcolm X Fotografia
Tadeusz Rydzyk Fotografia

„Tak jestem zajęty, że nieraz gdy przejeżdżam obok cmentarza, modlę się i mówię: Mamo, wybacz, ale bardzo się spieszę.”

Tadeusz Rydzyk (1945) polski duchowny katolicki, publicysta

Źródło: „Przekrój” nr 43, 20 października 2005

„W ludzkiej polis nie ma lepiej uporządkowanego miejsca niż cmentarz.”

Vladimir Jankélévitch (1903–1985)

To, co nieuchronne

Zbigniew Ścibor-Rylski Fotografia

„Uszanujmy pamięć tych wspaniałych dziewcząt i chłopców, którzy oddali swoje życie za wolność i niepodległość swojej ukochanej ojczyzny. (…) Cmentarz, gdzie pochowani są powstańcy i żołnierze II wojny światowej, nie jest miejscem do wygłaszania politycznych poglądów.”

Zbigniew Ścibor-Rylski (1917–2018) Polski generał, żołnierz Armii Krajowej, uczestnik Powstania Warszawskiego

podczas obchodów rocznicy wybuchu powstania warszawskiego na Powązkach.
Źródło: Generał Ścibor-Rylski apeluje o powagę. Z tłumu: Hańba! i buczenie http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114873,12236196,General_Scibor_Rylski_apeluje_o_powage__Z_tlumu__Hanba_.html, gazeta.pl, 1 sierpnia 2012.

Tadeusz Płużański (ur. 1971) Fotografia
Terry Pratchett Fotografia

„Prędzej czy później cmentarze są pełne wszystkich.”

Panowie i damy (1992)

Anna Kamieńska Fotografia
Tadeusz Płużański (ur. 1971) Fotografia

„Na śmierć Hieronima Dekutowskiego i jego współpracowników pracował cały sztab przestępców i zbrodniarzy: śledczy, sędziowie, prokuratorzy. Niestety wielu z nich leży na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie.”

Tadeusz Płużański (ur. 1971) (1971) polski historyk, dziennikarz i publicysta

o Hieronimie Dekutowskim, ps. „Zapora”
Źródło: W Warszawie obchody 70. rocznicy śmierci mjr. Hieronima Dekutowskiego „Zapory” https://dzieje.pl/aktualnosci/w-warszawie-obchody-70-rocznicy-smierci-mjr-hieronima-dekutowskiego-zapory, dzieje.pl, 10 marca 2019.

Mordechaj Canin Fotografia
Beata Szydło Fotografia

„Gdzie uchwalaliście plany, projekty? Gdzie ustalaliście strategie? Rząd Prawa i Sprawiedliwości podejmuje decyzje w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, a wy na śmietnikach, na cmentarzach albo na stacjach benzynowych.”

Beata Szydło (1963) polska działaczka samorządowa i polityczna

w trakcie debaty nad wnioskiem ws. wyrażenia wotum nieufności Radzie Ministrów.
Źródło: stenogram z posiedzenia Sejmu http://orka2.sejm.gov.pl/StenoInter8.nsf/0/6771432D4EA7B1B4C12580FB007240B5/%24File/39_c_ksiazka.pdf, 7 kwietnia 2017.

Ryszard Legutko Fotografia
Władysław Anders Fotografia
Andrzej Romocki Fotografia

„Ja w głębi samego siebie czuję i wiem, że Powstanie było żywiołowym odruchem narodowej potrzeby przeciw terrorowi, przeciw poniewierce, przeciw śmiertelnemu wrogowi, który nas niszczył. I gdyby dziś, po tym wszystkim, co widziały na Woli i Starówce moje oczy, stanęła przed mną znów decyzja: iść do Powstania czy nie, poszedłbym na nowo i wiem, że poszliby inni. Gloria victis – chwała zwyciężonym – będzie kiedyś wyryte także na warszawskich cmentarzach powstańczych, jeśli ulegniemy w tej walce.”

Andrzej Romocki (1923–1944) harcmistrz, oficer AK

o powstaniu warszawskim 1944, niedługo przed swoją tragiczną śmiercią.
Źródło: "Pokochałem to miasto właśnie za jego historię, za jego wewnętrzną siłę, za jego charakter". Zdjęcia z rekonstrukcji przebicia "Zośkowców" ze Starówki do Śródmieścia https://wpolityce.pl/polityka/165553-pokochalem-to-miasto-wlasnie-za-jego-historie-za-jego-wewnetrzna-sile-za-jego-charakter-zobacz-piekne-zdjecia-z-rekonstrukcji-przebicia-zoskowcow-ze-starowki-do-srodmiescia, wpolityce.pl, 3 września 2013.

Calek Perechodnik Fotografia