Cytaty na temat broń
strona 7

Jan Paweł II Fotografia
Raúl Lozano Fotografia
Michaił Diegtiariew Fotografia

„Integralną częścią każdej broni jest głowa jej właściciela.”

Źródło: „Forum”, 23 kwietnia 2012.

Henryk Jankowski Fotografia
John Milton Fotografia
Anders Behring Breivik Fotografia
Tadeusz Żenczykowski Fotografia
Grzegorz Ciechowski Fotografia

„nie pokonasz miłości
nie zwyciężysz jej w sobie – to wiedz
nie pokonasz miłości
nie zwyciężysz jej
odłożysz wszelką broń
gdy ujrzysz ją…”

Grzegorz Ciechowski (1957–2001) polski muzyk rockowy

Utwór: Nie pokonasz miłości, Wiedźmin (2001)
Z utworów

Jan Hempel Fotografia
Engelbert Dollfuß Fotografia

„Moim celem był pokój… Nigdy nie zaatakowaliśmy pierwsi… Tylko się broniliśmy… Niech Bóg im wybaczy!”

Engelbert Dollfuß (1892–1934) austriacki polityk

leżąc na kanapie w saloniku w swej wiedeńskiej siedzibie po tym, gdy odniósł rany postrzałowe w zamachu 25 lipca 1934.
Źródło: Isabelle Bricard, Leksykon śmierci wielkich ludzi, op. cit., s. 143.

Václav Klaus Fotografia
Slavoj Žižek Fotografia
Agnieszka Więdłocha Fotografia

„Bronię się przed byciem celebrytką, epatowaniem z pierwszych stron gazet. Nie interesuje mnie specjalnie taki rodzaj popularności. Radość sprawia mi zdobywanie uznania poprzez kolejne role w filmie, telewizji, czy teatrze.”

Agnieszka Więdłocha (1986) polska aktorka

Źródło: Kuba Zajkowski, Kolekcjonuję kontuzje – rozmowa z Agnieszką Więdłochą, 30 maja 2011 http://mjakmilosc.vod.tvp.pl/24028980/kolekcjonuje-kontuzje-rozmowa-z-agnieszka-wiedlocha

Władysław Frasyniuk Fotografia
Jan Karski Fotografia

„Obóz, jak się zorientowałem. Obejmował teren około półtora kilometra kwadratowego płaskiego terenu. Otoczony był solidnym ogrodzeniem z drutu kolczastego, rozpiętego kilkoma rzędami pomiędzy drewnianymi słupami. Ogrodzenie miało ponad dwa i pół metra wysokości. Po zewnętrznej stronie przechadzały się patrole w odstępach około pięćdziesięciometrowych. Po stronie wewnętrznej strażnicy z bronią stali co jakieś piętnaście metrów. Za drutami stało kilkanaście baraków. Przestrzeń pomiędzy nimi wypełniał gęsty, falujący tłum. Więźniowie tłoczyli się, przekrzykiwali. Z kolei strażnicy starali się utrzymywać ich we względnym porządku…
… Po lewej stronie od bramy, o jakieś sto metrów za ogrodzeniem, był tor kolejowy, a właściwie rodzaj rampy. Prowadził od niej do ogrodzenia chodnik zbity z desek. Na torowisku stał pociąg złożony z około trzydziestu wagonów towarowych. Były brudne i zakurzone…
… Mijaliśmy akurat jakiegoś starca. Siedział na ziemi nagi i rytmicznie kiwał się do przodu i tyłu. Jego oczy błyszczały i nieustannie mrugał powiekami. Nikt nie zwracał na niego uwagi. Obok leżało dziecko w łachmanach. Miało drgawki. Z przerażeniem spoglądało dookoła.
Tłum pulsował jakimś obłędnym rytmem. Wrzeszczeli, machali rękami, kłócili się i przeklinali. Zapewne wiedzieli, że niedługo odjadą w nieznane, a strach, głód i pragnienie potęgowały poczucie niepewności i zwierzęcego zagrożenia. Ludzie ci zostali wcześniej ograbieni z całego skromnego dobytku, jaki im pozwolono zabrać w tę podróż. Było to pięć kilogramów bagażu. Były to zwykle jakieś najpotrzebniejsze w drodze przedmioty. Poduszka, jakieś okrycie, trochę jedzenia, butelka z wodą. Czasem kosztowności czy pieniądze. Docierała tu przeważnie ludność gett, która nie miała już nic…
Pobyt w obozie nie trwał długo. Zazwyczaj nie dłużej niż cztery dni. Potem pakowano ich w wagony na śmierć. Przez czas pobytu w obozie prawie nie otrzymywali jedzenia. Zdani byli na własne zapasy.
Baraki obozowe mogły pomieścić mniej więcej połowę więźniów. Drugie tyle pozostawało na dworze. Powietrze wypełniał odór ludzkich odchodów, potu, brudu i zgnilizny…
… Oficer SS, odpowiadający zapewne za załadunek, stanął przed tłumem Żydów. Nogi rozstawił szeroko.
– Ruhe! Ruhe! Spokój! – wrzasnął. – Wszyscy Żydzi mają wejść do wagonów. Pojedziecie tam, gdzie jest dla was praca. Ma być porządek. Nie wolno się pchać ani opóźniać załadunku. Kto będzie wywoływał panikę albo stawiał opór, zostanie zastrzelony.
Przerwał i wbił wzrok w masę ludzką przed sobą. Spokojnie zaczął otwierać kaburę pistoletu. Wyjął broń. Pierwsze szeregi Żydów zaczęły się cofać. Niemiec zaśmiał się i oddał trzy strzały w tłum. W grobowej ciszy rozległ się przeszywający krzyk. Spokojnie schował pistolet.
– A teraz do wagonów! Raus! – wrzasnął.
Tłum zamarł. Z tyłu rozległy się strzały. Ludzie ławą ruszyli do przodu, krzycząc przeraźliwie. Zbliżali się do drewnianego pomostu. Ludzki strumień był jednak zbyt szeroki, aby się w nim pomieścić. Esesmani otworzyli ogień. Pędzący zaczęli padać. Rozległ się głuchy tupot nóg po deskach rampy. Teraz zaczęli strzelać strażnicy stojący przy wagonach. Tłum przyhamował.
– Ordnung! Ordnung! – wrzeszczał esesman.
Pierwsi Żydzi wpadli do wagonu. Niemcy przy drzwiach odliczali ich. Po liczbie „sto czterdzieści” esesman zawył „Halt!” i dwukrotnie strzelił. Przystanęli. Pociąg powoli szarpnął i nowy wagon wtoczył się na wysokość pomostu. Zaczęli go wypełniać nowi więźniowie.
Wedle wojskowych regulaminów wagon towarowy przeznaczony był na osiem koni lub czterdziestu żołnierzy w transporcie. Upychając ludzi na siłę i bez jakiegokolwiek bagażu, można było pomieścić w wagonie sto osób. Niemcy wydali rozkaz pakowania po stu trzydziestu, ale jeszcze dopychali dodatkową dziesiątkę. Gdy drzwi nie dały się zamknąć, tłukli na oślep kolbami, strzelali do środka wagonu, wrzeszczeli na nieszczęsnych Żydów. Ci, aby zrobić miejsce dla nowych, wspinali się na ramiona i głowy już znajdujących się wewnątrz. Z głębi wagonu dochodził jakiś potępieńczy ryk i wycie.
Gdy upchnięto już sto czterdzieści osób, strażnicy przystąpili do zamykania drzwi. Były ciężkie, wykonane z drewna obitego żelazem. Miażdżyły wystające na zewnątrz kończyny wśród wrzasków bólu. Po zasunięciu drzwi zabezpieczano je żelazną sztabą i ryglowano.
Przed załadunkiem na podłogę wagonów sypano warstwę niegaszonego wapna. Oficjalnie był to zabieg higieniczny. Chodziło o nie rozprzestrzenianie się chorób zakaźnych. W praktyce wapno gwałtownie absorbowało wilgoć z powietrza. Spadała zawartość tlenu i ludzie zaczynali się dusić. Równocześnie wapno w kontakcie z ludzkimi odchodami wydzielało trujące substancje, między innymi chlor. Ten zaś dusił stłoczonych więźniów. Niemcy osiągali podwójny cel. Choroby zakaźne istotnie się nie rozprzestrzeniały, a wagon można było łatwiej po transporcie wymyć. Po drugie, transportu tego nie przeżywało wielu „podróżnych”. A o to przecież chodziło.
Czasami od polskich kolejarzy docierały informacje, że takie wagony z Żydami stały na bocznicach po kilka dni. Po otwarciu znajdowano w nich same trupy…
… Na obozowym placu pozostali zabici i konający. Strażnicy przechadzali się wolnym krokiem i dobijali ich strzałami w głowę. Wkrótce zapanowała cisza…”

Jan Karski (1914–2000) prawnik, dyplomata, wykładowca akademicki, polski kurier czasów II wojny światowej

Karski dostał się w przebraniu strażnika do obozu tranzytowego dla Żydów w Izbicy, który był „ostatnim etapem” przez obozem zagłady w Bełżcu.
Tajne państwo: opowieść o polskim Podziemiu

Agnieszka Grochowska Fotografia
Stanisław Pięta Fotografia

„Premier Tusk obiecywał, chciał bronić praw homoseksualistów i ostatecznie okazało się to tylko wybiegiem w stronę lewicowych środowisk. Takie typowe działanie wykalkulowane na zdobycie elektoratu liberalnego. SLD będzie różnymi ścieżkami szukał wsparcia dla tego projektu.”

Stanisław Pięta (1971) polski prawnik i polityk

Źródło: Kto zdefiniuje „mowę nienawiści”, naszdziennik.pl, 18 lipca 2011 http://www.naszdziennik.pl/index.php?typ=po&dat=20110718&id=po03.txt

Cezary Kaźmierczak Fotografia
Witold Kieżun Fotografia
Anton Czechow Fotografia
Ryszard Kapuściński Fotografia
Adolf Dygasiński Fotografia
Włodzimierz Lenin Fotografia

„Rozwija się przy tym i u nas, jak we wszystkich innych krajach, reklama przedwyborcza, absolutnie nie przebierająca w środkach. Wszystkie partie burżuazyjne, czyli takie, które bronią ekonomicznych przywilejów kapitalistów, reklamują się zupełnie tak samo, jak poszczególni kapitaliści reklamują swe towary.”

Włodzimierz Lenin (1870–1924) organizator i przywódca Rewolucji Październikowej

Źródło: Partie polityczne w Rosji w: Dzieła wybrane, tom 1, Moskwa 1948, s. 760; wydrukowano w gazecie „Niewskaja Zwiezda”, 10 maja 1912

Anaïs Nin Fotografia
Rozalia Celakówna Fotografia
Rafał Wnuk Fotografia
Taufa'ahau Tupou IV Fotografia

„Francja jest jedynym krajem łacińskim, który dysponuje bronią nuklearną i co ważniejsze – jest jedyną katolicką potęgą nuklearną.”

Taufa'ahau Tupou IV (1918–2006) tongijski król

Źródło: Tadeusz Pasierbiński, Monarchie świata. Poczet rodów królewskich i książęcych, wyd. Iskry, Warszawa, 2002, ISBN 8320717051, s. 498.

Sławamir Adamowicz Fotografia

„Białoruś, niepodległość Białorusi to pojęcia nienaruszalne, one nie podlegają dyskusji, nie mogą być monetą przetargową. (…) Nie znalazło się miejsce dla naszych ludzi w strukturach politycznych, w partiach, i na dzisiaj nie mamy ani jednej organizacji paramilitarnej, która w przypadku wydarzeń podobnych do ukraińskich, mogłaby nas wesprzeć fizycznie. (…) Na dziś sprawą aktualną jest odnowienie, stworzenie i szkolenie oddziałów bojowych. Ochotnicy do nich byli i myślę, że nie wszyscy wyjechali poza granice Białorusi. Dziś trzeba się organizować i przypominać, jak przestawia się zamek na broni.”

Sławamir Adamowicz (1962) białoruski poeta, publicysta i działacz polityczny

Беларусь, сувэрэнітэт Беларусі — паняткі неадменныя, яны не падлягаюць дыскусіі, ня могуць быць разьменнай манетай. (…) Нашым людзям не знайшлося месца ў палітычных структурах, у партыях, і на сёньня мы ня маем ніводнай парамілітарнай арганізацыі, якая ў выпадку падзеяў, падобных на ўкраінскія, магла б нас падтрымаць фізычна. (…) сёньня актуальным зьяўляецца аднаўленьне, стварэньне і навучаньне баявых адзінак. Добраахвотнікі для іх былі, думаю, ня ўсе яны зьехалі па-за межы Беларусі. Сёньня трэба гуртавацца і ўспамінаць, як ператоргваецца затвор на зброі. (białorus.)
Źródło: Славамір Адамовіч: На ўсходзе ў нас — патэнцыйны агрэсар, 17 marca 2014 http://www.svaboda.org/content/transcript/25299446.html

Mitch Albom Fotografia
Jacques Vergès Fotografia

„Tak, broniłbym nawet Hitlera. Mógłbym też zostać adwokatem Osamy ben Ladena czy George'a W. Busha – oczywiście pod warunkiem, że przyznałby się do winy.”

Jacques Vergès (1925–2013)

Źródło: polityka.pl, 22 grudnia 2008 http://www.polityka.pl/swiat/tygodnikforum/277325,1,obronca-zbrodniarzy.read

Musashi Miyamoto Fotografia
Henryk Jabłoński Fotografia
Jane Austen Fotografia
Józef Szajna Fotografia
Radhia Nasraoui Fotografia

„Jak to możliwe, że są w Tunezji kobiety, które bronią poligamii czy tego, by ich rodaczki pozostawały w domach?”

Źródło: Dominika Pszczółkowska, W Tunezji barany i laptopy za wyborcze głosy, Gazeta.pl, 28 października 2011 http://wyborcza.pl/1,75477,10557764,W_Tunezji_barany_i_laptopy_za_wyborcze_glosy.html

Maria Rodziewiczówna Fotografia
Janusz Korwin-Mikke Fotografia

„Społeczeństwo polskie jest otumanione propagandą faszystowską, że tylko państwo powinno mieć monopol na broń. Żeby nas potem powybierać jak ryby z saka.”

Janusz Korwin-Mikke (1942) polski polityk

o powszechnym dostępie do broni.
Źródło: „Faszyści chcą odebrać prawo do posiadania broni” http://www.tvn24.pl/-1,1556223,wiadomosc.html, tvn24.pl, 5 lipca 2008

„Smoleńsk był dla Ewy Stankiewicz – momentem przełomu. Pamiętamy jej film spod pałacu prezydenckiego w dniach żałoby „Solidarni 2010”. Pokazała tam przebudzenie narodu. Zapamiętałem kilkuletniego chłopaczka z polską flagą większą od niego. Aż boję się powiedzieć – małego powstańca, jak ten w za dużym hełmie na murach Starego Miasta. Chyba wszyscy pamiętamy harcerkę z rudym warkoczem. Niezmordowanie porządkowała znicze. I ustawiony przez harcerzy krzyż. Miała to być gwarancja, że powstanie pomnik ofiar katastrofy smoleńskiej. Czyli pomnik katastrofy naszego państwa. O katastrofie państwa nie wolno głośno mówić w mediach głównego ścieku. O tym jest następny film Ewy Stankiewicz „Krzyż”. O obronie symbolu przed młodzieżą ogłupioną przez te media i politycznych łajdaków. O obronie symbolu przez starsze panie w moherowych beretach. Takie same panie, które układały krzyże kwietne w czasie stanu wojennego. O starszych mężczyznach, którzy nie zapomnieli, jak się modlić. Jak modlić się za Polskę. I o szalonej Joannie, która przywiązała się do krzyża, żeby go bronić przed – zbirami reżimu. To są mocne słowa. Tak mocne, jak emocje, które pobudza Ewa Stankiewicz.”

Krzysztof Kłopotowski (1946) polski dziennikarz i krytyk filmowy

Źródło: Laudacja dla Ewy Stankiewicz, wpolityce. pl (26 października 2012) http://wpolityce.pl/artykuly/39330-laudacja-dla-ewy-stankiewicz-moim-zdaniem-jest-nasza-joanna-darc-pani-ewo-kocham-pania-miloscia-starego-wiarusa/

Boris Vian Fotografia

„Cel ich wysłania został osiągnięty, broni masowego rażenia nie znaleziono, schwytano Saddama Husajna. Czas wracać.”

Marian Kwiatkowski (1913–1985) polski duchowny

o polskich żołnierzach w Iraku.
Źródło: Żołnierze do domu, gazeta.pl, 15 września 2004 http://wiadomosci.gazeta.pl/kraj/1,34309,2287636.html

Marcin Luter Fotografia
Mosze Kacaw Fotografia

„Będę bronić swojego honoru, choćbym nawet miał rozpętać wojnę światową.”

Mosze Kacaw (1945) polityk izraelski

w odpowiedzi na oskarżenie o gwałt.
Źródło: „Forum”, 5 lutego 2007

Teresa Wilska Fotografia

„Teraz, kiedy przeszłam już chrzest bojowy, nie boję się chodzić po mieście, ale tych godzin na dachu bardzo nie lubię. Siedzi się bezczynnie i czeka co na łeb zrzucą. Paskudne uczucie. Obserwujemy miasto. Widać stąd prawie całą Warszawę. W wielu miejscach domy nikną w kłębach dymu i ognia. Pożarów jest coraz więcej.
W nocy jest zupełnie inaczej. Tu, wysoko nad miastem, jest bezpiecznie. Niemcy o tej porze nie latają. Nasz „gołębiarz” też widocznie śpi. Dokoła czerwone łuny pożarów. Wyraźnie widać, gdzie toczą się walki. Wylatują stamtąd łańcuszki świetlnych pocisków.
W ciszę nocną zaczyna się wkradać dziwny pomruk. Przecież to samoloty. Tymczasem w mieście rozpętała się wściekła kanonada. Sznury czerwonych paciorków wytryskują ze wszystkich stron. Wysuwają się białe macki reflektorów. Tu i ówdzie pęka rakieta. Pukają zenitówki, jazgocą w dole cekaemy. Co się dzieje? Niedaleko od nas przesuwa się ciemna, wolno lecąca, trochę do widma podobna sylwetka samolotu, za nią druga. To do nich strzelają.
– O Boże! Przecież to nasi…
Od samolotów coś się odrywa i wolniutko, majestatycznie, oświetlone łunami pożarów szybują w powietrzu białe spadochrony z zasobnikami. To zrzut. Żeby tylko nie dostał się w ręce Niemców. Samoloty raz jeszcze przelatują koło nas i powoli ich warkot milknie. Jeszcze jakiś czas trwa kanonada. Świetlne pociski we wszystkich kierunkach przeszywają niebo. Zenitówki szczekają zajadle. Powoli wszystko cichnie. Jest znowu zwykła powstaniowa noc. Odlecieli. Białe parasole spadochronów szybują coraz niżej. Jednak nie jesteśmy sami. Pewno często będą zrzucać broń, a może prześlą desant. Długo dyskutujemy na temat pierwszego zrzutu.”

Teresa Wilska (1926)

Notatka dotycząca 4 sierpnia 1944
Oszczędzajcie filipinki

Ryszard Kapuściński Fotografia
Wiesław Mering Fotografia
Grzegorz Ciechowski Fotografia
Anton Czechow Fotografia

„Niech Bóg nas broni poświęcać teraźniejszość przyszłości.”

Anton Czechow (1860–1904) rosyjski nowelista i dramatopisarz

Źródło: „Przekrój”, wydania 27–38, Krakowskie Wydawnictwo Prasowe, 1998, s. 28.

Krzysztof Zanussi Fotografia
Andrzej Lepper Fotografia
Franciszek (papież) Fotografia

„Brońcie nienarodzonych przed aborcją, nawet jeśli będą was prześladować, oczerniać, zastawiać na was pułapki, ciągać was po sądach czy zabijać was. Żadne dziecko nie powinno być pozbawione prawa do urodzenia, prawa do wykarmienia i posłania do szkoły.”

Franciszek (papież) (1936) papież

jako kardynał.
Źródło: cyt. za: „Gość Niedzielny” „Nawet jeśli będą was zabijać”. Co papież myśli o…, gosc.pl, 18 marca 2013 http://gosc.pl/doc/1490141.Nawet-jesli-beda-was-zabijac-Co-papiez-mysli-o

Juan de Mariana Fotografia

„Nie istnieje absurd, którego nie broniłby jakiś teolog.”

Juan de Mariana (1536–1624)

Źródło: Uczony ekstremista – Juan de Mariana http://mises.pl/blog/2010/02/28/rothbard-uczony-ekstremista-juan-de-mariana/, mises.pl, 28 lutego 2010.

Paulo Coelho Fotografia

„Kto najlepiej włada szpadą?
– Ten, kto jest niczym skała. Nie wyjmując broni z pochwy, bez potrzeby wybaczania napastnikowi potrafi pokazać, że nikt go nie zwycięży.”

Paulo Coelho (1947) pisarz brazylijski

Dla „Zwierciadła”
Źródło: „Zwierciadło” nr 7/1929, lipiec 2007

Stefan Wyszyński Fotografia
Mahomet Fotografia

„Jeśli dwóch muzułmanów wyciągnie na siebie broń, to obaj będą w piekle.”

Mahomet (570–632) Arabski przywódca polityczny i założyciel islamu

Źródło: hadisy Sahih al-Buchari

Adam Michnik Fotografia
Wojciech Orliński Fotografia
Sherrilyn Kenyon Fotografia
CM Punk Fotografia

„John'ie Cena, kiedy leżysz tam, mam nadzieję najbardziej niewygodnie jak to możliwe, chcę żebyś wysłuchał mnie. Chcę abyś to sobie uporządkował, ponieważ zanim za trzy tygodnie odejdę z twoim pasem WWE Championship, mam wiele rzeczy, które chcę wyrzucić z siebie. Nie darzę cię nienawiścią John, nie czuję nawet anypatii. Lubię cię, lubię ciebie o wiele bardziej niż lubię większość ludzi na zapleczu. Nienawidzę tego pomysłu, że jesteś najlepszy. Ponieważ nie jesteś. Ja jestem najlepszy. Jestem najlepszy na świecie. Jest jedna rzecz w której jesteś lepszy niż ja, i jest to całowanie tyłka Vince'a McMahona. Jesteś w tym tak dobry jak kiedyś Hulk Hogan. Nie wiem czy jesteś w tym tak dobry jak Dwayne- on jest bardzo dobrym lizodupem. Zawsze taki był i nadal jest. [Zwraca się do kamery i macha do niej] Ups, zniszczyłem czwartą ścianę.
Jestem najlepszym wrestlerem na świecie. Byłem najlepszy od pierwszego dnia, kiedy przybyłem do tej firmy, i byłem oczerniany i nienawidzony od dnia, kiedy Paul Heyman dostrzegł we mnie to, czego nikt inny nie chciał zauważyć. Tak jest, jestem chłopakiem od Paula Heymana. Wiecie kto jeszcze jest chłopakiem od Paula Heymana? Brock Lesnar, który odszedł tak jak ja teraz odchodzę, ale największą różnicą między mną a Brockiem jest to, że ja odejdę z mistrzostwem WWE.
Tyle razy wznosiłem się na wyżyny, zanim zrozumiałem, że wymagania Vince'a McMahona są niemożliwe do spełnienia. Jedyną prawdziwą rzeczą jestem ja i fakt, że dzień po dniu przez sześć lat udowodniłem wszystkim na świecie, że jestem najlepszy za mikrofonem, w ringu, nawet jako komentator. Nikt nie może mi nic zarzucić. I nie ważne ile razy to udowodnię, i tak nie jestem na waszych pięknych kolekcjonerskich kubkach, nie jestem na mnie na okładkach magazynu, jestem marginalnie promowany, nie mam szans na występy w filmach, oczywiście nie ma mnie w żadnym gównianym show na USA Network, nie ma mnie na plakacie WrestleManii, nie ma mnie nawet w czołówce rozpoczynającej program. Nie goszczę u Conana O'Briena, nie ma mnie u Jimmy'ego Falcona, ale faktem jest, że powinienem tam być; a to, że Dwayne jest w walce wieczoru przyszłorocznej WrestleManii, a ja nie wywołuje u mnie złość.
[Zwraca się do widowni] O, hej, pozwólcie mi coś wyjaśnić. Ci którzy mnie wspierają teraz, jesteście równie dużą przyczyną mojego odejścia jak wszystko inne, bo teraz popijacie z tych kolekcjonerskich kubków, kupujecie te magazyny na których okładkach nie ma mnie i potem o 5 rano na lotnisku próbujecie rzucić to w moją twarz chcąc dostać autograf, który potem staracie się sprzedać na eBay'u, ponieważ jesteście zbyt leniwi, aby pójść do prawdziwej pracy.
Odchodzę z mistrzostwem WWE 17 lipca i kto wie? Może będę go bronić w New Japan Pro Wrestling. Może wrócę do Ring of Honor. [Macha do kamery] Hej, Colt Cobana, jak się masz? Powodem mego odejścia jesteście wy, ponieważ po moim odejściu dalej będziecie pompować pieniądze w tą firmę. Jestem tylko szprychą w tym kole, które i tak będzie się kręcić i ja to rozumiem. Vince McMahon i tak będzie zarabiał pieniądze pomimo samego siebie. Jest milionerem, który powinien być miliarderem. Wiecie dlaczego nie jest miliarderem? Ponieważ otacza siebie dwulicowym, niedorzecznym, kretyńskim towarzystwem, które mu przytakuje jak John Laurinaitis, który mówi mu wszystko co chce on usłyszeć. I chciałbym myśleć, że może ta firma będzie lepsza po śmierci Vince'a McMahona, ale faktem jest, że zostanie ona przejęta przez jego idiotyczną córkę, bezmyślnego zięcia i resztę tej głupiej rodziny. Pozwólcie mi powiedzieć osobistą historię o Vince'ie McMahonie. OK. Kiedy robiliśmy tę całą kampanię…”

CM Punk (1978)

Mikrofon zostaje wyłączony
John Cena, while you lay there hopefully as uncomfortable as you possibly can be, I want you to listen to me. I want you to digest this because before I leave in three weeks with your WWE Championship, I have a lot of things I want to get off my chest. I don't hate you, John. I don't even dislike you. I do like you; I like you a hell lot more than I like most people in the back. I hate this idea that you're the best... because you're not. I'm the best. I'm the best in the world. There's one thing that you're better at than I am, and that's kissing Vince McMahon's ass. You're as good at kissing Vince's ass as Hulk Hogan was. I don't know if you're as good as Dwayne though—he's a pretty good ass-kisser, always was and still is. [Turns to camera and waves] Whoops, I'm breaking the fourth wall.
I am the best wrestler in the world. I've been the best ever since day one when I walked into this company, and I've been vilified and hated since that day because Paul Heyman saw something in me that nobody else wanted to admit. That's right, I'm a Paul Heyman guy. You know who else was a Paul Heyman guy? Brock Lesnar, and he split just like I'm splitting, but the biggest difference between me and Brock is I'm going to leave with the WWE Championship.
I've grabbed so many of Vincent K. McMahon's imaginary brass rings that it's finally dawned on me that they're just that—they're completely imaginary. The only thing that's real is me, and the fact that day in and day out, for almost six years, I've proved to everybody in the world that I'm the best on this microphone, in that ring, even at commentary! Nobody can touch me! And yet no matter how many times I prove it, I'm not on your lovely little collector cups, I'm not on the cover of the program, I'm barely promoted, I don't get to be in movies, I'm certainly not on any crappy show on the USA Network, I'm not on the poster of WrestleMania, I'm not on the signature that's produced at the start of the show! I'm not on Conan O'Brien, I'm not on Jimmy Fallon, but the fact of the matter is I should be; and trust me, this isn't sour grapes, but the fact that Dwayne is in the main event of WrestleMania next year and I'm not makes me sick!
[Turns to the fans] Oh, hey, let me get something straight. Those of you who are cheering me right now, you are just the biggest part of me leaving as anything else, because you're the ones that are sipping out of those collector cups right now; you're the ones that buy those programs that my face isn't on the cover of, and then at 5:00 in the morning at the airport, you try and shove it in my face so you can get an autograph and try to sell it on eBay because you're too lazy to go get a real job!
I'm leaving with the WWE Championship on July 17, and hell, who knows? Maybe I'll go defend it in New Japan Pro Wrestling. Maybe I'll go back to Ring of Honor. [Waves to camera] Hey, Colt Cabana, how you doing? The reason I'm leaving is you people because after I'm gone, you're still gonna pour money into this company. I'm just a spoke on the wheel, the wheel's gonna keep turning and I understand that. But Vince McMahon's gonna make money despite himself. He's a millionaire who should be a billionaire. You know why he's not a billionaire? It's 'cause he surrounds himself with glad-handing, nonsensical douchebag [censored] yes-men like John Laurinaitis who's gonna tell him everything that he wants to hear. And I'd like to think that maybe this company will be better after Vince McMahon's dead, but the fact is it's gonna get taken over by his idiotic daughter and his doofus son-in-law and the rest of his stupid family! Let me tell you a personal story about Vince McMahon. All right. We're doing this whole bullying campaign...[The mic cuts off] (ang.)
Nieskryptowane promo za które Punk został zawieszony.
Źródło: Raw z 27 czerwca 2011 roku

Dietrich Bonhoeffer Fotografia
Michael Hayden Fotografia
Zygmunt Miłoszewski Fotografia

„Uważam, ze gdzieś (…) znajdują się słowa, które stanowią klucz do polskiej tożsamości, najlepiej definiują specyficzny nadwiślański stosunek do siebie, bliźnich i do świata w ogóle. (…) Takim słowem jest „paździerz”. Proszę zwrócić uwagę na wielowymiarowość tego rzeczownika. Po pierwsze, jest on fonetycznie arcypolski, każdy obcokrajowiec musiałby poświęcić tydzień, aby nauczyć się wymawiać to słowo. Dzięki czemu staje się ono elitarne, endemicznie polskie, samymi głoskami broni dostępu do skrywanych w nim treści. Po drugie, w swoim pierwotnym znaczeniu oznacza suche, zdrewniałe części łodyg konopi, oddzielone od włókien za pomocą trzepania (…). Ale paździerz nie umiera w czasie trzepania (…) Jego odpadowe życie dopiero się zaczyna, kiedy staje się częścią płyty paździerzowej.(…) Paździerze, po przepoczwarzeniu się w płytę stają się pożądane, poszukiwane jako niezbędny element każdej narodowej prowizorki, wszystkiego, co byle jak i na odpierdol. Paździerz, szanowni panowie, we wszystkich swoich znaczeniach jest nie tylko budulcem, ale też fundamentem Rzeczypospolitej. Ponieważ to właśnie z płyty paździerzowej zbudowano stół, przy którym w osiemdziesiątym dziewiątym roku odebrano poród nowej Polski. Oklejono go dębowym fornirem, ale prawda jest taka, że Najjaśniejsza urodziła się na paździerzach.”

Zygmunt Miłoszewski (1976) polski pisarz i publicysta

Gniew (2014)

Barack Obama Fotografia

„Użycie przez Syrię broni chemicznej będzie przekroczeniem czerwonej linii.”

Barack Obama (1961) Amerykański polityk, 44. prezydent USA

w grudniu 2012.
Źródło: „Forum”, 13 września 2013.

Tadeusz Żenczykowski Fotografia
Albert Einstein Fotografia
Gotthold Ephraim Lessing Fotografia
Andrzej Pilipiuk Fotografia

„Egzorcysta odwrócił się, słysząc charakterystyczny brzęk trzydziestu butelek jednocześnie przekształcanych w tulipany. Trzydziestu tubylców patrzyło na niego ponuro, trzymając w dłoniach wyszczerbione flaszki.
(…)
– To ma być tulipan? – Jakub spojrzał na narzędzie mordu w dłoni tamtego.
A potem parsknął homeryckim śmiechem. Sięgnął na ladę po pustą flaszkę i jednym zręcznym ruchem przerobił ją na broń.
– O kurde – sapnął menel.
Wyrób Jakuba już na pierwszy rzut oka był o kilka klas doskonalszy. Światło żarówki połyskiwało na szklanych drzazgach. Wszystkie były idealnie kształtne i, co najważniejsze, znakomicie wyprofilowane.
– To co, sprawdzimy, kto z nas lepszy? – zapytał egzorcysta zaczepnie. – Urządzimy zawody?
Przeciwnik skinął głową. Siegnął po flaszkę z tanim winem i zębami odgryzł szyjkę razem z korkiem. Spojrzał wyzywająco. Jakub nie wyśmiał go tylko z grzeczności. Sięgnął po dwie. Kucnął i z wysokości trzydziestu centymetrów upuścił je na podłogę.
Pyk, pyk – odpadły denka. Złapał butelki za szyjki i zręcznie odwrócił w powietrzu. Trzymał w dłoniach dwa jakby wielkie kielichy pełne aromatycznej pryty, a nie rozlał przy tym ani kropli.
Szczęki opadły z trzaskiem. Tłum zafalował w podziwie.
– Mistrzu – wykrztusił wódz.”

Wybacz naszą nieuprzejmość. Nie wiedzieliśmy, kto zawitał w nasze progi.
Cykl Kroniki Jakuba Wędrowycza, Zagadka Kuby Rozpruwacza
Źródło: Łowy na Młotkowca

Jan Karski Fotografia

„Przede wszystkim odniosłem wrażenie, że cała ludność dzielnicy z jakiegoś powodu znalazła się na ulicy. Idąc chodnikiem, potykaliśmy się o kobiety, mężczyzn i dzieci. Byli ubrani tak nędznie, że nasze ubrania wydały mi się jakimiś strojami wieczorowymi. Byli wychudzeni, głodni i chorzy.
Siedzieli na ziemi, usiłując żebrać lub coś sprzedać. Jakieś nędzna resztki tego, co im pozostało. Niekiedy przedmioty wręcz surrealistyczne. Jakaś kobieta trzymała przed sobą abażur lampy. Chłopiec obok niej wyciągał przed siebie karafkę w kształcie ryby i puste blaszane pudełko po paście do butów „Kiwi”. Mijali nas ludzie o dzikim spojrzeniu błyszczących od gorączki oczu. Gdzieś biegli, śpieszyli się. Czegoś gwałtownie szukali. Może – kogoś.
W powietrzu wisiało nienaturalne napięcie, chorobliwa aktywność, jakby przedśmiertne pobudzenie. Swoją sztuczną ruchliwością i zabieganiem chcieli oszukać śmierć?
Panował smród. Ulice były nie sprzątane. Rynsztoki wypełnione fekaliami. I trupy. Nagie trupy…
… Wyjrzałem przez okno. Środkiem ulicy szło dwóch młodych Niemców w mundurach. Byli wysocy, wysportowani. Jeden z nich trzymał w ręku pistolet. Ulica była pusta. Wodził wzrokiem po oknach. Przystanęli. Ten z pistoletem uważnie wpatrywał się teraz w jakiś punkt. Uniósł broń i starannie wycelował. Padł strzał. Doleciał nas brzęk szkła i rozpaczliwy okrzyk bólu. Strzelający uniósł rękę w geście satysfakcji. Jego kolega zamaszyście poklepał go po plecach. Następnie ruszyli wolnym krokiem w kierunku bramy wyjściowej getta. Gestykulowali, śmiali się, coś do siebie głośno mówili…”

Jan Karski (1914–2000) prawnik, dyplomata, wykładowca akademicki, polski kurier czasów II wojny światowej

relacja Karskiego z pobytu w getcie warszawskim.
Tajne państwo: opowieść o polskim Podziemiu

„Wierzę, że Samoobrona będzie bronić ludzi, o których SLD nie martwiło się przez cztery lata.”

Aldona Michalak (1955) polski polityk

o powodach przejścia z SLD do Samoobrony.
Źródło: Michalak idzie do Samoobrony, gazeta.pl, 31 lipca 2005 http://plock.gazeta.pl/plock/1,35693,2848910.html

Borys Jelcyn Fotografia
Cliff Burton Fotografia

„Prawda to najpotężniejsza broń.”

Cliff Burton (1962–1986) amerykański muzyk rockowy, basista

Wypowiedzi członków zespołu, Cliff Burton

„Tylko głupi żołnierz odrzuca tuż przed bitwą nawet najskromniejszą broń.”

Andre Norton (1912–2005) amerykańska pisarka science fiction i fantasy

Źródło: Tkaczka pieśni

Mohandas Karamchand Gandhi Fotografia

„Wśród wielu występków brytyjskiego panowania w Indiach, historia uzna za najczarniejszą ustawę, która cały naród pozbawiła broni.”

Mohandas Karamchand Gandhi (1869–1948) Indyjski przywódca polityczny i religijny

Źródło: Gandhi, Autobiografia, Beacon Press, s. 446.

Honoriusz Balzac Fotografia
Zbigniew Hołdys Fotografia

„Facet, który nie podaje ręki, używa wobec współobywateli słowa „zdrajcy”, odgrywa kłamliwe role w wyborach i po ich przegraniu nie uznaje ładu społecznego – to jest co najwyżej podstarzały słowiański Che Guevara bez broni.”

Zbigniew Hołdys (1951) polski muzyk, wokalista i kompozytor

o Jarosławie Kaczyńskim.
Źródło: gazeta.pl, 26 kwietnia 2011 http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80708,9494268,_Kaczynski_to_podstarzaly_slowianski_Che_Guevara_.html

Zygmunt Zaremba Fotografia
Anna Grodzka Fotografia

„Tej wojny nie da się wygrać militarnie. Dostarczanie broni i wojska, to tylko podgrzewanie tego konfliktu.”

Anna Grodzka (1954) polski polityk

o konflikcie na wschodzie Ukrainy.
Źródło: Nowicka i Grodzka przeciwne militarnemu wsparciu Ukrainy przez USA http://www.tvp.info/19170408/nowicka-i-grodzka-przeciwne-militarnemu-wsparciu-ukrainy-przez-usa, tvp. info, 8 marca 2015.

Petro Poroszenko Fotografia

„Był czas, gdy wyrzekliśmy się broni jądrowej i otrzymaliśmy rosyjskie gwarancje bezpieczeństwa, lecz teraz widzimy, że te gwarancje są nic niewarte, dlatego potrzebujemy nowego sojuszu.”

Petro Poroszenko (1965) ukraiński polityk i przedsiębiorca

Źródło: „Bild”, cyt. za: Bohdan Melka, Przegląd tygodnia, „Angora” nr 23, 8 czerwca 2014, s. 69.

Zygmunt Bauman Fotografia
Dżalal Talabani Fotografia

„Zbudujemy demokrację, która będzie bronić praw człowieka i wolności, zdusi terror, korupcję i faszystowską ideologię partii Baas.”

Dżalal Talabani (1933–2017) polityk iracki

Źródło: wyborcza.pl, 6 kwietnia 2005 http://wyborcza.pl/dziennikarze/1,84008,2641438.html#ixzz0w0omih4e

„Jeśli chodzi o obowiązek żołnierski, to w roku 1914 wszyscy zdolni do noszenia broni stanęli w szeregach legionowych. Nazwiska, które pamiętam, są: Dobrzański, Riedl, dwaj bracia Miszczakiewicze, Rogowski, Kolijewicz, Szuster, Trojanowski i kilku innych. Z nich Rogowski, Trojanowski i Miszczakiewicz Jan legli w walkach o niepodległość Polski. Czy można lepiej zrozumieć i zrealizować Prawo harcerskie?”

Michał Affanasowicz (1887–1949) polski instruktor harcerski, harcmistrz i inżynier

początki pracy VI Lwowskiej Drużyny Skautowej (Harcerskiej) lata 1910–1914. Zapisy w jednodniówce „Skaut” wydanej z okazji „Zjazdu Harcerzy z Czasów Walk o Niepodległość” we Lwowie w 1936 r.
Źródło: Marek Popiel, Zaranie skautingu lwowskiego na fotografiach Michała Affanasowicza, wystawa planszowa, Tarnów 2006

Piotr Libera Fotografia
Alan Rickman Fotografia

„Wstęp do Hollywood nie przyszedł za późno. Wciąż czułem radość podobną do tej, jaką czuje dzieciak wpuszczony na plac zabaw. Z tym że ja zabawek dostałem nieporównywalnie więcej i lepszej jakości. Broń, którą trzymałem w ręku, naprawdę strzelała. To było coś spektakularnego w moim życiu. Chłopiec we mnie był usatysfakcjonowany i zaspokojony.”

Alan Rickman (1946–2016) aktor brytyjski

o swojej roli w Szklanej pułapce.
Źródło: Artur Zaborski, Alan Rickman: To nie ja zdecyduję o tym, jak zostanę zapamiętany, gazeta.pl http://weekend.gazeta.pl/weekend/1,138262,19483727,alan-rickman-to-nie-ja-zdecyduje-o-tym-jak-zostane-zapamietany.html

Dominika Figurska Fotografia
Kuba Wojewódzki Fotografia
Stefan Korboński Fotografia
Elżbieta Jakubiak Fotografia
Slobodan Milošević Fotografia
Bill Hicks Fotografia

„Świat jest jak przejażdżka w wesołym miasteczku i kiedy się na nią zdecydujesz, to myślisz, że jedziesz naprawdę, bo tak potężne są nasze umysły. I przejażdżka leci do góry i na dół, i wszędzie dookoła, chwilami jest przerażająco, chwilami spokojnie i jest bardzo kolorowo, i jest bardzo głośno, i jest zabawnie… przez jakiś czas. Niektórzy są na przejażdżce już od dłuższego czasu i zaczynają zadawać pytanie: „ To się dzieje naprawdę czy to tylko przejażdżka?” A inni ludzie, którzy pamiętają, przychodzą do nas i mówią: „Hej, nie przejmuj się, nie bądź wystraszony. Nigdy. Ponieważ… to tylko przejażdżka.”
Ale my… zabijamy tych ludzi.
„ – Uciszyć go! Dużo zainwestowaliśmy w tę przejażdżkę. Uciszyć go! Popatrzcie, jakie mam zmarszczki od zmartwień, popatrzcie na moje grube konto w banku i na moją rodzinę. To musi być prawdziwe.”
– To tylko przejażdżka.
Ale my zawsze zabijamy tych dobrych ludzi, którzy próbują nam to powiedzieć. Zauważyliście to? I pozwalamy demonom rządzić w amoku. Ale to i tak nie ma znaczenia, ponieważ… to tylko przejażdżka. I możemy ją zmienić, kiedy tylko chcemy. To tylko kwestia wyboru. Żadnego wysiłku, żadnej pracy, żadnych oszczędności… Wystarczy wybrać. Teraz. Pomiędzy strachem a miłością. Oczy strachu chcą, abyś założył sobie większy zamek w drzwiach, kupił broń, zamknął się w domu. Oczy miłości zamiast tego postrzegają nas wszystkich jako jedność. Więc oto co możemy teraz zrobić, żeby zmienić świat. Żeby mieć lepszą przejażdżkę. Wziąć całą kasę, którą każdego roku wydajemy na zbrojenia… i przeznaczyć ją na ubranie, wyżywienie i edukowanie biednych tego świata, co zwróciłoby się wielokrotnie. Żadna osoba nie czułaby się wykluczona. A my moglibyśmy podbić wszechświat. Razem. Zarówno ten wewnętrzny, jak i zewnętrzny… na zawsze. W pokoju.”

Bill Hicks (1961–1994) amerykański komik i satyryk

Występ w Queens Theatre w Londynie (1992)

José Luis Rodríguez Zapatero Fotografia

„Równość płci jest w walce z terroryzmem skuteczniejszą bronią niż działania militarne.”

José Luis Rodríguez Zapatero (1960) polityk hiszpański

Źródło: José Luis Barbería, Rewolucja w kraju macho, „El País”, tłum. „Forum”, 16 sierpnia 2010.

Muammar al-Kaddafi Fotografia