Cytaty na temat kilometr

Zbiór cytatów na temat kilometr, nasi, mienie, droga.

Cytaty na temat kilometr

Erwin Rommel Fotografia
Stanisław Maczek Fotografia
Andrzej Stasiuk Fotografia

„Panie, wiem, że jesteś zajęty, że nie masz czasu, że dziś odwiedzasz piekło, ale uważam, że powinieneś rozpędzić mój naród na cztery wiatry. Powinieneś przepędzić go od siebie jak tych przekupniów ze świątyni. Na jakąś pustynię ich wygnać, żeby się tułali jak Żydzi. Żeby im się nie wydawało, że mają do Ciebie jakiś grupowy dostęp, że im będziesz zbiorowo rozpatrywał i liczył im te wszystkie plemienne zasługi, które sobie wyobrażają, zapisują i potem w nie wierzą. Że to są zasługi przed Tobą. Panie, ja bym ich na Twoim miejscu rozgonił po całym świecie jak naród Izraela i dopiero by się okazało, ile są warci. Jakby nie mieli tego swojego Mazowsza, Kieleckiego, Grunwaldu, tych wszystkich listopadów, styczniów i wrześniów dymiących spalonym mięsem, toby się okazało. Jakby nic nie mieli. Jakby nie mieli żadnego Ruska, Niemca ani Żyda na usprawiedliwienie, ani tego swojego papieża nie mieli na pogański kult, tylko na sto kilometrów piasek, toby było wiadomo, czy oni wierzą, czy tylko robią narodowy interes. Piasek i wieczność. Tak bym zrobił. W kosmos. I Częstochowę na ich oczach bym im rozpirzył jak Jerycho, jak stragany jerozolimskich gołębiarzy. Żeby, gdy już popędzisz kota temu mojemu narodowi wybranemu, mogli przyjść do Ciebie niewidomi i chromi i żeby nie musieli z tych wiejskich poczt z żółtą trąbką wysyłać czerwonych przekazów z ostatnim groszem dla zbójeckich jaskiń w eterze. Tak sobie myślę już za Dubienką, gdy przecinam dwunastkę, która po tamtej stronie granicy zamienia się w M07 i ciągnie aż do Kijowa.”

Andrzej Stasiuk (1960) pisarz polski

Wschód

Graham Masterton Fotografia
Stanisław Lem Fotografia
Michaił Tuchaczewski Fotografia

„Wielomilionowe armie wywołały na scenę fronty o długości setek tysięcy kilometrów.”

Michaił Tuchaczewski (1893–1937) radziecki wojskowy, marszałek

opisując I wojnę światową.

Stanisław Lem Fotografia
Marit Bjørgen Fotografia

„Jestem zadowolona, bo dostałam potwierdzenie, że praca wykonana latem przynosi efekty. W sobotę wygrałam sprint techniką klasyczną, a w niedzielę byłam druga w rywalizacji na 10 kilometrów. Oczywiście, strata aż 42 sekund do Therese Johaug była trochę za duża, ale myślę, że w kolejnym tygodniu uda mi się już do niej zbliżyć.”

Marit Bjørgen (1980) norweska biegaczka narciarska

o zawodach Pucharu Świata w Kuusamo w 2014 roku.
Źródło: Marit Bjoergen w RMF FM: Cieszę się, że Justyna nie zakończyła kariery, rmf24.pl, 2 grudnia 2014 http://www.rmf24.pl/raport-zimowe-zmagania/sezon2014-15/news-marit-bjoergen-w-rmf-fm-ciesze-sie-ze-justyna-nie-zakonczyla,nId,1567721

Andrzej Stasiuk Fotografia
Betty Friedan Fotografia
Ardeszir Zahedi Fotografia
Louis Aragon Fotografia
Michal Hvorecký Fotografia
Éric-Emmanuel Schmitt Fotografia
Richard Hammond Fotografia
Łukasz Kadziewicz Fotografia

„Siatkówka to moje życie i jeżeli przegrywam przez jeden wielbłąd arbitra, to nie chodzę cały w skowronkach. Ten sport idzie do przodu, piłki latają ponad 100 kilometrów na godzinę. Sędziowie muszą o tym pamiętać.”

Łukasz Kadziewicz (1980) siatkarz polski

Źródło: wywiad, 2009 http://aves.lksdwernicki.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=87:ukasz-kadziewicz&catid=3:newsflash&Itemid=75

Andrzej Zydorowicz Fotografia

„Dziś mamy tylko 8 kilometrów ciepła.”

Wpadki komentatorskie
Źródło: TVP

Kazimierz Staszewski Fotografia
Gustaw Holoubek Fotografia
Albert Camus Fotografia
Mo Ibrahim Fotografia
Jerzy Owsiak Fotografia
Robert Korzeniowski Fotografia
Guillaume Musso Fotografia
Leon Niemczyk Fotografia
Jacek Wszoła Fotografia

„Pamiętam, że basen olimpijski był pomalowany na czerwono, a na trasie wyścigu kolarskiego, mimo że liczył on 100 kilometrów, stał szpaler widzów. To wszystko dzieło propagandy.(…) Ulice miasta były wyludnione, a wszyscy niewygodni dla władzy – zostali usunięci ze stolicy.”

Jacek Wszoła (1956) lekkoatleta polski, mistrz olimpijski

o olimpiadzie w Moskwie.
Źródło: 30 lat po olimpiadzie w Moskwie, 20.07.2010 http://www.polskieradio.pl/jedynka/sygnalydnia/?id=22133

Zeus Fotografia

„Zrobiliśmy razem setki kilometrów po niebie,
ale na którymś z postojów zostawiliśmy sens.”

Zeus (1983)

Źródło: utwór Symfonia smaków

Wojciech Cejrowski Fotografia
Gabriel García Márquez Fotografia
Gus Grissom Fotografia

„Jeśli nie mogę się z wami porozumieć z odległości ośmiu kilometrów, to jak będziemy z wami rozmawiać z Księżyca?”

Gus Grissom (1926–1967) astronauta amerykański

w trakcie feralnej próby Apollo 1.

Stefan Korboński Fotografia

„Dnia 30 lipca, godz. 13. W Warszawie słychać huk armat. Niemcy cywilni wyjechali. Jest wojsko i Gestapo. Po paru dniach popłochu, u Niemców spokój. Wojska rosyjskie podobno o dwadzieścia kilometrów.”

Stefan Korboński (1901–1989) polski polityk ruchu ludowego, działacz Polskiego Państwa Podziemnego

depesza Korbońskiego do Londynu, 30 lipca 1944.
Źródło: Zofia Korbońska, Refleksje z powstania 1944. Zofia Korbońska świadek historii, wyd. Fundacja im. Stefana Korbońskiego, Waszyngton – Warszawa 2004, ISBN 8392149203, s. 24.

Stefan Korboński Fotografia
Jan Klata Fotografia
Piotr Libera Fotografia
René Goscinny Fotografia
Jackie Chan Fotografia
Jan Karski Fotografia

„Obóz, jak się zorientowałem. Obejmował teren około półtora kilometra kwadratowego płaskiego terenu. Otoczony był solidnym ogrodzeniem z drutu kolczastego, rozpiętego kilkoma rzędami pomiędzy drewnianymi słupami. Ogrodzenie miało ponad dwa i pół metra wysokości. Po zewnętrznej stronie przechadzały się patrole w odstępach około pięćdziesięciometrowych. Po stronie wewnętrznej strażnicy z bronią stali co jakieś piętnaście metrów. Za drutami stało kilkanaście baraków. Przestrzeń pomiędzy nimi wypełniał gęsty, falujący tłum. Więźniowie tłoczyli się, przekrzykiwali. Z kolei strażnicy starali się utrzymywać ich we względnym porządku…
… Po lewej stronie od bramy, o jakieś sto metrów za ogrodzeniem, był tor kolejowy, a właściwie rodzaj rampy. Prowadził od niej do ogrodzenia chodnik zbity z desek. Na torowisku stał pociąg złożony z około trzydziestu wagonów towarowych. Były brudne i zakurzone…
… Mijaliśmy akurat jakiegoś starca. Siedział na ziemi nagi i rytmicznie kiwał się do przodu i tyłu. Jego oczy błyszczały i nieustannie mrugał powiekami. Nikt nie zwracał na niego uwagi. Obok leżało dziecko w łachmanach. Miało drgawki. Z przerażeniem spoglądało dookoła.
Tłum pulsował jakimś obłędnym rytmem. Wrzeszczeli, machali rękami, kłócili się i przeklinali. Zapewne wiedzieli, że niedługo odjadą w nieznane, a strach, głód i pragnienie potęgowały poczucie niepewności i zwierzęcego zagrożenia. Ludzie ci zostali wcześniej ograbieni z całego skromnego dobytku, jaki im pozwolono zabrać w tę podróż. Było to pięć kilogramów bagażu. Były to zwykle jakieś najpotrzebniejsze w drodze przedmioty. Poduszka, jakieś okrycie, trochę jedzenia, butelka z wodą. Czasem kosztowności czy pieniądze. Docierała tu przeważnie ludność gett, która nie miała już nic…
Pobyt w obozie nie trwał długo. Zazwyczaj nie dłużej niż cztery dni. Potem pakowano ich w wagony na śmierć. Przez czas pobytu w obozie prawie nie otrzymywali jedzenia. Zdani byli na własne zapasy.
Baraki obozowe mogły pomieścić mniej więcej połowę więźniów. Drugie tyle pozostawało na dworze. Powietrze wypełniał odór ludzkich odchodów, potu, brudu i zgnilizny…
… Oficer SS, odpowiadający zapewne za załadunek, stanął przed tłumem Żydów. Nogi rozstawił szeroko.
– Ruhe! Ruhe! Spokój! – wrzasnął. – Wszyscy Żydzi mają wejść do wagonów. Pojedziecie tam, gdzie jest dla was praca. Ma być porządek. Nie wolno się pchać ani opóźniać załadunku. Kto będzie wywoływał panikę albo stawiał opór, zostanie zastrzelony.
Przerwał i wbił wzrok w masę ludzką przed sobą. Spokojnie zaczął otwierać kaburę pistoletu. Wyjął broń. Pierwsze szeregi Żydów zaczęły się cofać. Niemiec zaśmiał się i oddał trzy strzały w tłum. W grobowej ciszy rozległ się przeszywający krzyk. Spokojnie schował pistolet.
– A teraz do wagonów! Raus! – wrzasnął.
Tłum zamarł. Z tyłu rozległy się strzały. Ludzie ławą ruszyli do przodu, krzycząc przeraźliwie. Zbliżali się do drewnianego pomostu. Ludzki strumień był jednak zbyt szeroki, aby się w nim pomieścić. Esesmani otworzyli ogień. Pędzący zaczęli padać. Rozległ się głuchy tupot nóg po deskach rampy. Teraz zaczęli strzelać strażnicy stojący przy wagonach. Tłum przyhamował.
– Ordnung! Ordnung! – wrzeszczał esesman.
Pierwsi Żydzi wpadli do wagonu. Niemcy przy drzwiach odliczali ich. Po liczbie „sto czterdzieści” esesman zawył „Halt!” i dwukrotnie strzelił. Przystanęli. Pociąg powoli szarpnął i nowy wagon wtoczył się na wysokość pomostu. Zaczęli go wypełniać nowi więźniowie.
Wedle wojskowych regulaminów wagon towarowy przeznaczony był na osiem koni lub czterdziestu żołnierzy w transporcie. Upychając ludzi na siłę i bez jakiegokolwiek bagażu, można było pomieścić w wagonie sto osób. Niemcy wydali rozkaz pakowania po stu trzydziestu, ale jeszcze dopychali dodatkową dziesiątkę. Gdy drzwi nie dały się zamknąć, tłukli na oślep kolbami, strzelali do środka wagonu, wrzeszczeli na nieszczęsnych Żydów. Ci, aby zrobić miejsce dla nowych, wspinali się na ramiona i głowy już znajdujących się wewnątrz. Z głębi wagonu dochodził jakiś potępieńczy ryk i wycie.
Gdy upchnięto już sto czterdzieści osób, strażnicy przystąpili do zamykania drzwi. Były ciężkie, wykonane z drewna obitego żelazem. Miażdżyły wystające na zewnątrz kończyny wśród wrzasków bólu. Po zasunięciu drzwi zabezpieczano je żelazną sztabą i ryglowano.
Przed załadunkiem na podłogę wagonów sypano warstwę niegaszonego wapna. Oficjalnie był to zabieg higieniczny. Chodziło o nie rozprzestrzenianie się chorób zakaźnych. W praktyce wapno gwałtownie absorbowało wilgoć z powietrza. Spadała zawartość tlenu i ludzie zaczynali się dusić. Równocześnie wapno w kontakcie z ludzkimi odchodami wydzielało trujące substancje, między innymi chlor. Ten zaś dusił stłoczonych więźniów. Niemcy osiągali podwójny cel. Choroby zakaźne istotnie się nie rozprzestrzeniały, a wagon można było łatwiej po transporcie wymyć. Po drugie, transportu tego nie przeżywało wielu „podróżnych”. A o to przecież chodziło.
Czasami od polskich kolejarzy docierały informacje, że takie wagony z Żydami stały na bocznicach po kilka dni. Po otwarciu znajdowano w nich same trupy…
… Na obozowym placu pozostali zabici i konający. Strażnicy przechadzali się wolnym krokiem i dobijali ich strzałami w głowę. Wkrótce zapanowała cisza…”

Jan Karski (1914–2000) prawnik, dyplomata, wykładowca akademicki, polski kurier czasów II wojny światowej

Karski dostał się w przebraniu strażnika do obozu tranzytowego dla Żydów w Izbicy, który był „ostatnim etapem” przez obozem zagłady w Bełżcu.
Tajne państwo: opowieść o polskim Podziemiu

Krystyna Sienkiewicz Fotografia

„A że kretyn był, więc istoty rzeczy –
Z każdym kilometrem kretyniał.”

Krystyna Sienkiewicz (1935–2017) polska aktorka

Kabaret, Cytaty z piosenek wykonywanych przez Krystynę Sienkiewicz
Źródło: „Kretyn”

Roman Giertych Fotografia
Eugeniusz Malinowski Fotografia
Bogdan Pęk Fotografia
Tomas Tranströmer Fotografia

„Tysiąc kilometrów, trzydzieści lat stąd,
nikt czeka na nikogo. Śmierć,
turystka w krzykliwym stroju,
myli strony świata i pyta o drogę.”

Tomas Tranströmer (1931–2015) poeta szwedzki

Półgotowe niebo
Źródło: Wycieczka osobista, tłum. Roman Kaźmierski

Ellen DeGeneres Fotografia

„Moja babcia zaczęła biegać osiem kilometrów dziennie, kiedy miała 60 lat. Teraz ma 97 i nie wiemy, gdzie jest.”

Ellen DeGeneres (1958) amerykańska aktorka komediowa, scenarzystka

Źródło: „Forum”, 4 grudnia 2006

Jurij Andruchowycz Fotografia
Adolf Hitler Fotografia
Krzysztof Globisz Fotografia
Vladimir Volkoff Fotografia
Witold Kieżun Fotografia
Jarosław Gugała Fotografia

„Jej pierwsze pytanie było skandaliczne. Na kilometr było widać, kogo wspiera w tej debacie. Złamała wszelkie zasady bezstronnego dziennikarstwa.(…) Byłem jej wystąpieniem tak wstrząśnięty, że zastanawiałem się, czy nie wyjść ze studia, by nie firmować swoją twarzą takich zagrywek.”

Jarosław Gugała (1959) polski dziennikarz i dyplomata

o pytaniach zadawanych przez Joannę Lichocką w debacie prezydenckiej 2010.
Źródło: Tyrada Lichockiej była skandalem http://wyborcza.pl/1,75248,8095378.html, „Gazeta Wyborcza”, 3 lipca 2010

Radosław Sikorski Fotografia
Borys Pasternak Fotografia
Andrzej Samson Fotografia

„[…] optymalna odległość między babcią i wnukiem wynosi trzysta siedemdziesiąt kilometrów.”

Andrzej Samson (1947–2009) polski psycholog i psychoterapeuta

20 tysięcy godzin w budzie

Andrzej Zawada Fotografia
Franz Stangl Fotografia
Wojciech Tochman Fotografia

„Po jeden szczegół, po połówkę zdania reporter jedzie czasem czterysta kilometrów. Bo czuje, że warto.”

Wojciech Tochman (1969) polski dziennikarz

Z wywiadów
Źródło: Fascynuje mnie tajemnica, „Odra”, 12/2005

Tomasz Peta Fotografia

„Z ich punktu widzenia ciągle żyjemy w czasach kolonializmu. Zmieniły się tylko argumenty usprawiedliwiające agresję. Kiedyś Zachód mówił, że mieszkańcy Bliskiego Wschodu nie potrafią sami rządzić i muszą być rządzeni. Teraz słyszymy, że Bliski Wschód nie może się sam zdemokratyzować, w związku z tym musi zostać zdemokratyzowany. Można się zastanowić, czy to normalne, że jedno państwo wprowadza do innego państwa swoje wojska, uzasadniając to względami własnego bezpieczeństwa. To drugie państwo znajduje się przy tym tysiące kilometrów od pierwszego, a w wyniku ingerencji giną tysiące niewinnych ludzi, często przez pomyłkę. A taką pomyłkę sądy pierwszego państwa usprawiedliwiają sytuacją wyższej konieczności. Jak to się stało, że w 2003 roku koalicja państw zachodnich, także z Polską, wprowadziła bez sankcji ONZ swoje wojska do Iraku – suwerennego państwa – na podstawie sfabrykowanych danych wywiadowczych, wywołując wojnę domową, która spowodowała śmierć setek tysięcy osób, doprowadziła do milionowych przymusowych przesiedleń i zrodziła Państwo Islamskie?”

Źródło: rozmowa Dariusza Jaronia, Zamachy w Paryżu. Prof. Zdanowski: Jesteśmy w trakcie wojny http://fakty.interia.pl/raporty/raport-zamachy-w-paryzu/komentarze/news-zamachy-w-paryzu-prof-zdanowski-jestesmy-w-trakcie-wojny,nId,1922395, interia.pl, 15 listopada 2015.

Keith Richards Fotografia

„Materiał wytwarzać można w drukarkach przypominających te domowe. Myślimy już nad otworzeniem linii produkcyjnej, gdzie można by produkować kilometry taśmy pokrytej perowskitem”

Olga Malinkiewicz (1982) Polska fizyk

Źródło: Perowskity szansą polskiej nauki http://polskiprzemysl.com.pl/wp-content/uploads/technologie_perowskity_pp_w26.pdf, polskiprzemysl.com.pl

Andrzej Stasiuk Fotografia
Witold Gombrowicz Fotografia

„Słońce. Mdło. Tutaj stoimy w kolejce, a tam, na przeciwległym chodniku, idą i idą, mijają i mijają, bez przerwy lizą i lizą, skąd tyle tego, przecież już jestem o dwadzieścia kilometrów od centrum Buenos Aires! A jednak mijają i mijają, wciąż wyłażą zza rogu i przechodzą i wyłażą i przechodzą i wyłażą i przechodzą i wyłażą aż zwymiotowałem. Zwymiotowałem, a ten co przede mną stał spojrzał i nic, bo i cóż! Tłok.

Ja znowu zwymiotowałem i - nie wiem, czy nie przesadzam - jeszcze raz zwymiotowałem. Cóż jednak z tego znowu i z tego jeszcze raz, kiedy tam znowu przechodzą i jeszcze przechodzą, a w samym Buenos Aires, jest z pięć milionów pięć razy dziennie chodzących do wychodka czyli w sumie dwadzieścia pięć milionów na dwadzieścia cztery godzin, zwymiotowałem, podjechał ombibus i wsiadaliśmy, jeden za drugim, a trzeci za drugim i siódmy za szóstym, szofer ziewał, przyjmował pieniądze, wydawał bilety, płaciliśmy jeden za drugim, ruszamy, jedziemy, radio, przygrzewa, duszno, przelewa się przede mną roztopione masło rozlewające się jejmości ze złotym naszyjnikiem a staruszkowi coś się gaworzy, wpychają się, napychają, wypychają, pchają, ja bym zwymiotował…

Po co? Miliony! Miliony! Miliony! Iluż wymiotowało w tej samej chwili w Buenos Aires, ilu? Ze stu może, w sumie, ze stu pięćdziesięciu? Więc po co dodawać jeden więcej wymiot? Jakież bogactwo! Milionerem byłem, wszystko mnożyło mi się przez tysiąc i milion.”

Witold Gombrowicz (1904–1969) pisarz polski

Dziennik 1961-1966

Michel Houellebecq Fotografia
Lech Kaczyński Fotografia

„Westerplatte, które jest symbolem bohaterskiego oporu przeciwko silniejszemu przeciwnikowi. Kilkaset kilometrów stąd jest Wieluń, miasto, na które spadły pierwsze bomby, zginęło ponad tysiąc ludzi. To drugi symbol – symbol totalnego charakteru tej wojny.”

Lech Kaczyński (1949–2010) polski polityk, prezydent Polski

o obronie Westerplatte i początku II wojny światowej, 1 września 2009.
Przemówienia rocznicowe
Źródło: Polska walczyła, nawet osamotniona http://www.niedziela.pl/artykul/107674/nd/Polska-walczyla-nawet-osamotniona, niedziela.pl, 26 sierpnia 2013

Lech Kaczyński Fotografia
Jarosław Gwizdak Fotografia
Stanisław Mackiewicz Fotografia
Micheil Saakaszwili Fotografia

„Myślę, że cały region i naród gruziński pamięta i jest wdzięczny polskiemu narodowi i polskiemu prezydentowi Lechowi Kaczyńskiemu, który został narodowym bohaterem Gruzji. Obecnie w wielu gruzińskich rodzinach podnosi się kielich ku pamięci pana prezydenta Kaczyńskiego, który fizycznie uratował naszą państwowość. Wróg był kilkadziesiąt kilometrów od Tbilisi.”

Micheil Saakaszwili (1967) gruziński polityk, prezydent Gruzji

o Lechu Kaczyńskim
Źródło: „Putin to profesjonalny zabójca. A na liście jego wrogów Lech Kaczyński był pierwszy” https://www.tvp.info/33498126/putin-to-profesjonalny-zabojca-a-na-liscie-jego-wrogow-lech-kaczynski-byl-pierwszy, tvp.info, 5 sierpnia 2017.