Cytaty na temat nawoływanie

Zbiór cytatów na temat nawoływanie, nie żyje, ludzie, historia.

Cytaty na temat nawoływanie

Piotr Kropotkin Fotografia
Judah Benjamin Fotografia

„Powszechnie wiadomo, że generał Lee, który tak mocno nawołuje do tego, aby ufać ludziom, jest zdecydowanym zwolennikiem wykorzystania czarnych do obrony, a jeśli okaże się to niezbędne do tego celu, gotów jest posunąć się do ich wyzwolenia.”

Judah Benjamin (1811–1884)

list z 1864 do redakcji jednej z gazet.
Źródło: Howard Zinn, Ludowa historia Stanów Zjednoczonych. Od roku 1492 do dziś, tłum. Andrzej Wojtasik, Wyd. Krytyki Politycznej, Warszawa 2016, s. 258.

Augustyn I Fotografia
Eduardo Mendoza Fotografia
Samuel Gompers Fotografia
Jean-Claude Trichet Fotografia
Jan Pietrzak Fotografia
Jan Krzysztof Bielecki Fotografia
Zofia Kossak-Szczucka Fotografia
Antoni Macierewicz Fotografia

„Radosław Sikorski – przejdzie do historii jako jedyny minister spraw zagranicznych, który nawoływał w Berlinie do likwidacji państwa polskiego.”

Antoni Macierewicz (1948) polityk polski, historyk

Źródło: Alfabet Antoniego Macierewicza, „Nowe Państwo” nr 12/2011

Andrzej Babiński Fotografia
John Steinbeck Fotografia

„Czy nigdy nie będę szczęśliwy? Co mam zrobić, żeby być? – Chciał sobie przypomnieć, czy kiedyś już w życiu odczuwał prawdziwą radość. Stanęły mu przed oczami zapomniane fragmenty przeszłości: bardzo wczesny chłodny poranek, słońce wstaje zza gór, po błotnistej drodze skaczą małe szare ptaszki. Nie miał wtedy żadnego specjalnego powodu do radości, ale ją czuł.
Albo to: wieczór, koń o lśniącej sierści ociera swą piękną szyję o płot, słychać nawoływanie przepiórek, gdzieś, skądś kapie woda. Aż zaczął szybciej oddychać w podnieceniu, kiedy sobie to przypomniał.
I jeszcze: jedzie starym wozem drabiniastym ze swoją kuzynką. Była starsza od niego, nie pamięta, jak wyglądała. Koń spłoszył się i szarpnął, ona upadła na niego i podnosząc się oparła rękę na jego nodze. Ogarnęła go rozkosz, czuł ją w brzuchu, uderzyła mu do głowy, aż do mózgu, aż do bólu.
I to: jest o północy w wielkiej ciemnej katedrze, ostry barbarzyński zapach żywicy kręci mu w nosie. Trzyma w ręku małą świeczkę przewiązaną białą jedwabną kokardą. Senny szmer odprawianej przed wielkim ołtarzem mszy nadpływa z oddali i usypia go słodko.
Mięśnie Juana rozluźniły się. Zasypiał na słomie w opuszczonej stodole. Nieśmiałe myszy wyczuły, że śpi, wyszły spod słomy, zaczęły się bawić i krzątać, i deszcz poszeptywał cicho na dachu”

Autobus do San Juan

Stanisław Andrzej Radek Fotografia
Erich Fromm Fotografia

„Nawoływanie się w ciemności nie przynosi światła.”

Ucieczka od wolności

Tadeusz Pieronek Fotografia

„Słusznie odmówiono mu pogrzebu, bo zmarły publicznie nawoływał do zabójstw nienarodzonych.”

Tadeusz Pieronek (1934–2018) polski duchowny katolicki, biskup

o pogrzebie ginekologa prof. Wacława Deca (zginął w wypadku, Kościół nie wyraził zgody na pochowanie go w obrządku katolickim, bo przeprowadzał aborcje).

Franklin Delano Roosevelt Fotografia
Janusz Wasylkowski Fotografia
Stanisław Michalkiewicz Fotografia

„Inna sprawa, że ci „naziści” to jednak jakieś głupki. Przecież już Caryca Leonida w słynnym poemacie Janusza Szpotańskiego uczyła, jak nawijać: „Wot Gitler, kakoj to durak. On się przechwalał zbrodnią swoją. A mudriec, to by sdiełał tak: Nu czto, że gdzieś koncłagry stoją? Nu czto, że dymią krematoria? Taż w nich przetapia się historia! Niewoli topią się okowy! Powstaje sprawiedliwszy świat! Rodzi się typ człowieka nowy!”. Toteż odnowiona lewizna opanowała tę nową sztukę nawijania do perfekcji, dzięki czemu pan doktor Edelman śmiało może dziś nawoływać do chwytania za noże, bo jużci – rżnąć w słusznej sprawie wolno jak najbardziej i nikt nie ośmieliłby się postawić mu zarzutu „podżegania” czy choćby „siania nienawiści”, nawet gdyby nie był słynnym i zatwierdzonym bohaterem. Nawet rząd „silnego człowieka polskiej prawicy”, czyli pana premiera Marcinkiewicza, przestraszył się naporu oskarżeń zainspirowanych i obstalowanych u zagranicznych współpracowników przez przypieraną do ściany tubylczą razwiedkę i na gwałt postarał się o alibi, zamykając do lochu przedstawicieli „nazistowskiego podziemia.””

Stanisław Michalkiewicz (1947) polski pisarz i publicysta

Osobiście powinienem się z tego małodusznie cieszyć, bo gdyby nie ci „naziści”, to kto wie – może niezawisły sąd dostałby rozkaz wpakowania do lochu mnie?
Źródło: „Najwyższy Czas!”, wydanie 28–29 (843–844), 15 lipca 2006

Gabriel García Márquez Fotografia
Adam Ciołkosz Fotografia
Antoni Macierewicz Fotografia
Lisa See Fotografia
Nathuram Godse Fotografia
Joseph E. Stiglitz Fotografia
Donatien Alphonse François de Sade Fotografia
Artur Międzyrzecki Fotografia
Wanda Półtawska Fotografia

„Wszystkich ludzi dobrej woli nawołuje Ojciec Święty do wszelkich ruchów małżeństw, które razem się spotykają, by się nauczyć być rodzicami i wychowawcami.”

Wanda Półtawska (1921) polska lekarka i literatka

Źródło: Wanda Półtawska: poradnia rodzinna nie wystarczy, rodziny potrzebują pomocy na co dzień http://niedziela.pl/artykul/22585/Wanda-Poltawska-poradnia-rodzinna-nie, niedziela.pl, 31 maja 2016.

„Dopiero 18 stycznia dojechaliśmy na miejsce, bo długo nas trzymali na postojach. O godzinie 5 lub 6 rano nas odryglowali. To był straszny hałas, który kojarzył mi się z zamknięciem bramy Pawiaka – odryglowanie, a potem odsunięcie tych sztab. Zrobił się niesłychany harmider, wrzask Niemców, szczekanie psów, krzyki mężczyzn, nawoływania kobiet. (…) Był to barak, potem okazało się, że widzimy przez okno (które nie miało szyb) wielki teren, przesuwające się światło i jakieś postaci. Zanim rzuciłyśmy się by zająć miejsce musiałyśmy znaleźć nasze przyjaciółki z Pawiaka, więc zaczynałyśmy się nawoływać. To nasze nawoływanie, przepychanie się w kierunku wolnego miejsca było jednocześnie bardzo przykre, bo tego nie było nigdy w żadnej celi na Pawiaku, w celach panowała na ogół cisza już wieczorem. A tu było coś dziwnego, my wszystkie poddałyśmy się temu szaleństwu. Ja wybiegłam z Alą Dańską na poszukiwanie sienników. Zobaczyłyśmy puste baraki i wbiegłyśmy do nich. Tam miałam pierwszą sprzeczkę, nawymyślałam kobiecie, która chciała mi wyrwać siennik. Był to nieprzyjemny moment, ale triumfalnie z Alą wyniosłyśmy ten siennik, na którym cała nasza szóstka kładła potem głowy. Rano zobaczyłyśmy, że tylko na kawałku podłogi są położone deski. W oknie, przy którym spałyśmy, nie było szyb. Włosy Uli Biderman dosłownie przymarzły, bo w nocy było dwadzieścia kilka stopni mrozu, tuliłyśmy się jedna do drugiej.”

Danuta Brzosko-Mędryk (1921–2015)

o uwięzieniu w obozie niemieckim KL Majdanek.
Źródło: Przyjaźń, która dawała moc. Pamięci Danuty Brzosko-Mędryk (1921-2015) http://www.ravensbruck.pl/pl/ciekawostki/danuta-brzosko-medryk, ravensbruck.pl

Marcin Wolski Fotografia

„Idziesz na Warszawę, co w swojską zamienia się Medynę. Bazar na placach i alejach, z góry muezini nawołują, tam ścięto tysięcznego geja, tu jakąś lesbę kamienują. Na krótkiej smyczy trzymasz córkę, świadom łakomych oczu braci. Włożyła właśnie nową burkę, wie - jak się puści, głowę straci. (…). Czy tego chciały postępaki wpuszczając pierwszych imigrantów?”

Marcin Wolski (1947) polski historyk, pisarz, dziennikarz, satyryk

Źródło: Marcin Wolski: Moja fraszka jest w obronie gejów i lesbijek, nie przeciwko nim http://www.press.pl/tresc/48965,marcin-wolski-broni-swojego-wystepu-na-koncercie-jana-pietrzaka, press.pl, 26 czerwca 2017

Bernhard Häring Fotografia
Philipp Meyer Fotografia