Cytaty na temat krzesło

Zbiór cytatów na temat krzesło, siedzenie, ty, dom.

Cytaty na temat krzesło

Michaił Bułhakow Fotografia

„To wódka?- słabym głosem zapytała Małgorzata. Kot poczuł się dotknięty i aż podskoczył na krześle. -Na litość boską, królowo - zachrypiał - czy ośmieliłbym się nalać damie wódki? To czysty spirytus.”

The Master and Margarita
Wariant: To wódka? - słabym głosem zapytała Małgorzata.
Kot poczuł się dotknięty i aż podskoczył na krześle.
-Na litość boską, królowo – zachrypiał – czy ośmieliłbym się nalać damie wódki? To czysty spirytus.

Maciej Pinkwart Fotografia
Aleksandra Ziółkowska Fotografia

„Po lasach pełno było cietrzewi. Tokowiska zaczynały się bardzo wczesną wiosną. Cietrzewie zaczynały tokować już w początkach marca. W tych miejscach robiło się z jedliny wygodne budki, wykopywało dół, by można było wygodnie nogi spuścić, obkładało się darnią, gałązkami, siadało jak na krześle i przez jedlinę obserwowało teren naokoło. Wszystko zaczynało się o drugiej, trzeciej nad ranem. Wpierw odzywał się cietrzew, który zwoływał inne, na Białorusi nazywany takawik. Zaczynał gruchać, potem raptownie słyszało się łopot skrzydeł przypominający klaskanie, brzmiało to tak: czuhsiii, czuhsiii. Pierwszy cietrzew rzucał jak gdyby wezwanie, po nim przylatywał drugi. Tokowiska bywały tak bogate, że zbierało się jakieś czterdzieści, pięćdziesiąt par. Koguty prowadziły ze sobą walkę. Walczyły nie tylko parami, czasami w jednej gromadzie zbierało się trzech, czterech samców i jeden drugiego walił na wszystkie strony. Samiczki siadały oddzielnie, tak jak damy na turnieju, w jednym rzędzie i przyglądały się. Prawdopodobnie zwycięzca szedł potem po swoje laury i odbierał nagrodę. Wszystko to zaczynało się, kiedy jeszcze było całkiem ciemno, później dopiero robiło się szaro, jaśniej i jaśniej, aż do wschodu słońca. Jeżeli działo się to na dużej polanie, na którą zaczynały padać promienie wschodzącego słońca, to w momencie kiedy tarcza słoneczna wychylała się zza horyzontu, toki zamierały zupełnie. Ten, który je zwoływał i siedział na drzewie, także cichł, bitwa ustawała, wszystko nieruchomiało. Samce i samiczki, które siedziały wygodnie, zwracały się główkami do słońca i jakieś pół minuty, czasami minutę, trwała cisza. Sprawiało to przejmujące wrażenie, było coś nadzwyczajnego w patrzeniu na ten hołd oddawany słońcu. Później zaś znowu toczyła się walka. Wszystko trwało jeszcze około pół godziny, nie dłużej, po czym ptactwo odlatywało. Wcześniej, gdy jeszcze było szaro, jak ustrzeliło się jednego samca z walczącej pary, to często drugi wskakiwał na niego i walił go dziobem, aż i jego się ustrzeliło. Strzały początkowo nie płoszyły cietrzewi, dopiero kiedy słońce było wyżej, robiły na nich wrażenie, i po jednym, drugim strzale ptaki rozpierzchały się. Cichym przykazaniem myśliwych było, aby nie wychodzić z ukrycia, dopóki cietrzewie same się nie roproszyły. Żeby nie zapamiętały, że w budkach ukryci są ludzie. Jak już odleciały, wychodziło się, zabierało zabite sztuki i wracało do domu. Wieszało się je na kilka tygodni w przewiewnym miejscu, aby mięso skruszało. Na wielkanocnym stole zawsze był cietrzew.”

Aleksandra Ziółkowska (1949) pisarka polska

Lepszy dzien nie przyszedł już
Źródło: Z miejsca na miejsce [w: Lepszy dzień nie przyszedł już], Warszawa, Iskry 2012, str 214–215

Zdzisław Pruss Fotografia

„krzesło
postawione
w szczerym polu
staje się
figurą przestrzenną
pomnikiem bezdomności
metaforą opuszczenia”

Zdzisław Pruss (1942) poeta, dziennikarz, satyryk.

Źródło: krzesło w polu

„Czy zawsze, żeby rozładować napięcie, trzeba siadać na elektrycznym krześle?”

Jacek Wejroch (1929)

Wariant: Żeby rozładować napięcie, nie trzeba zaraz siadać na elektrycznym krześle.

Isabel Allende Fotografia

„Nie wiem, jak długo siedziałem na krześle patrząc przez okno na pustynię, ale w końcu dusza zaczęła powoli wypełniać ciało.”

Postać: Esteban Trueba po śmierci Rosy.
Dom duchów
Źródło: Piękna Rosa

Stasys Eidrigevičius Fotografia
Joanna Fabicka Fotografia
Thomas Alva Edison Fotografia
Katarzyna Grochola Fotografia
Marcin Wójcik Fotografia
Jean Follain Fotografia
George R.R. Martin Fotografia
Brigitta Helbig-Mischewski Fotografia

„Drżeliśmy więc przed maturą. Gdy przydzielono nam ławki, przede mną znalazł się chłopak z mojej klasy, jeden z tych gorzej traktowanych przez matematycę, Tomek. Gdy się zorientował, że siedzę za nim, odetchnął z ulgą. „Zdałem maturę”, powiedział, i szeroki uśmiech rozjaśnił mu twarz. Dobrze mi to zrobiło, że ktoś tak we mnie wierzył. Musiałam stanąć na wysokości zadania. Na końcu okazało się zresztą, że także i ja zdałam maturę dzięki Tomkowi.(…) Pomału posuwałam się do przodu – do rozwiązania były trzy zadania. Zaczęłam pierwsze, rozwiązałam kawałek i utknęłam, rozwiązałam część drugiego i utknęłam, rozwiązałam fragment trzeciego i utknęłam, nie mogłam się zdecydować, które jest najłatwiejsze, które rozwiązywać dalej. Nie umiałam podjąć decyzji! Tomek nerwowo kręcił i wiercił się na krześle, co jakiś czas odwracał się do mnie i syczał: „Dawaj!”. Aż w końcu wkurzył się na całego i napisał mi karteczkę: „Co ty wyprawiasz, wszystko zaczynasz, niczego nie kończysz, zrób w końcu jedno zadanie do końca, bo inaczej nie zdam matury!”. Bezcenna pomoc psychologiczna.(…) Kiedy tylko rozpoczynam zbyt wiele rzeczy naraz, nie kończąc żadnej z nich, kiedy nie wiem, co robić, co wybrać, i zaczynam w panice chaotycznie rozwiązywać wszystkie problemy własne oraz świata na raz, wprowadzając coraz większy bałagan, przypominam sobie egzamin dojrzałości. I mądrość Tomkowej podpowiedzi.”

Brigitta Helbig-Mischewski (1963) polska literaturoznawczyni i pisarka mieszkająca w Niemczech

Źródło: Podpowiedź - wspomnienie maturalne. w: Refleksje 1 (2014), s. 21.

„Papierowe łódeczki wylądowały w koszu. Tim otworzył szufladę i wrzucił do niej noże, widelce i serwetki. Ja złapałem karton mleka i wsunąłem go do stojącego na półce wazonu. W ten sposób została tylko taca. Tim podał ją mnie. Rozejrzałem się w poszukiwaniu miejsca, gdzie można by ją schować. Nie znalazłem, więc postawiłem ją na krześle i usiadłem na niej.
– Proszę wejść! – zawołał Tim.
Nachylił się nad biurkiem i skrobał coś na czystej kartce papieru. Robiłoby to lepsze wrażenie, gdyby używał właściwego końca pióra.
Drzwi się otworzyły.
Nasz gość miał ze sobą pistolet – i to właśnie pistolet zobaczyłem najpierw. Mały, z krótką lufą, metalicznie szary. Gość też był mały, niewiele wyższy ode mnie, i taki blady, jakby dopiero co wyszedł z jednego z tych starych, czarno-białych filmów. Miał kwadratowy podbródek, krótko przycięte włosy i małe oczka, które zdawały się chować za grubymi szkłami okularów. Albo on był bardzo krótkowzroczny, albo jego okulista. A może po prostu czuł się za tymi kuloodpornymi szkłami bezpieczniej.
Zamknął za sobą drzwi. Na zewnątrz najwyraźniej padało, bo duże krople wody przywarły mu do czoła i skapywały z brzegu płaszcza. A może po prostu się pocił.
– Pan jest Tim Diament? – zapytał.
– Tak, to ja – przyznał Tim.
Mężczyzna wszedł dalej do środka i wtedy zobaczył mnie. Przez chwilę lufa mierzyła w moim kierunku. Ręce automatycznie zatrzepotały mi gdzieś ponad głową.
– A ty? – zapytał ostro.
– Nick Diament – odpowiedziałem.”

Jego brat. Przesunął wzrok niżej.
– Czemu siedzisz na tacy?
– Bo czuję się jak filiżanka herbaty.
To była pierwsza rzecz, jaka przyszła mi do głowy, lecz najwyraźniej jemu to wystarczyło, bo chwilę później, gdy podszedł do okna, już o mnie zapomniał.
Źródło: Szpieg mimo woli

Agnieszka Czekierda Fotografia
Douglas Adams Fotografia
Rubén Darío Fotografia

„Jakże smutna księżniczka… Cóż księżniczkę tak boli?
Wstrzymywane westchnienia płyną z ust mimo woli,
Co straciły swą barwę, których uśmiech już zbladł.
Siedzi smutna księżniczka na swym krześle złoconym,
W oniemiałych klawiszach pochowały się tony,
Zapomniany w wazonie rozsypuje się kwiat.”

Rubén Darío (1867–1916)

Źródło: Sonatina (początek), tłum. Janusz Strasburger, cyt. za: Tomasz Pindel, Leksykon hispanofantastyczny: #1 Rubén Darío http://katedra.nast.pl/artykul/5133/Leksykon-hispanofantastyczny-1/ [udostępniony 6 października 2010] – katedra.nast.pl

Jakub Małecki Fotografia
Georg Christoph Lichtenberg Fotografia
Marek Hłasko Fotografia

„Niektórzy mówią, że odwaga siedzi na krześle, którym jest strach.”

Marek Hłasko (1934–1969) polski pisarz

Źródło: Żołnierz

Tomasz Sakiewicz Fotografia
Bronisław Komorowski Fotografia

„Prezydent odniósł sukces w Brukseli, bo zdobył krzesło. Jeśli to ma być miarą jego sukcesu, to ja bym się na jego miejscu spalił ze wstydu.”

Bronisław Komorowski (1952) polski polityk, prezydent Polski

o wizycie Lecha Kaczyńskiego w Brukseli.
Źródło: tvn24.pl http://www.tvn24.pl/0,1568925,0,1,prezydent-po-partyzancku-dostal-sie-do-brukseli,wiadomosc.html, 16 października 2008

Andrzej Stasiuk Fotografia

„Ej Maryśka! Noc się kończy! - i porwał kobietę do tańca. Zderzyli się ciężko, bezwdzięcznie i cieleśnie, by z brzękiem wywalcowac zza stołu pod drzwi, a potem wzdłuż sciany i na powrót, jak ciężarny, dziecinny bąk. Spadła szklanka, brzękneła, ale chrzęst deptanego szkła przepadł w śmiechu Maryśki. Zamiotła czerwonymi włosami powietrze i ogień smagnął nagie ramiona Gacka. Upał jak czarny miód wlewał się oknem i ciała tancerzy wirowały wolno, splecione, związane tą pewnością która zjawia się od pierwszego dotyku i wszystko, co ma się stać, własciwie już się stało. Ciężki od krwi wir wciągał wszystko wokół. Ściany w rzucik, półnagą Sandy z gazety, żółtą kulę żyrandola, stół i satelity popielniczek i naczyń, wersalkę i ciemną Czestochowską za szkłem, podłogę, dreszcz przenikał dom aż po miekką skórę nieba, w którym gwiazdozbiory ocierały się o siebie nazwajem, sunąc ku ciemniejszej niż noc rozpadlinie zachodu i tylko Gacek pozostawał nieruchomy.
Muzyka urwała się raptem, lecz oni kołysali się dalej, jakby dzwięki nie były im potrzebne. Krzesło upadło na podłogę. Edek posłał je kopniakiem w kąt i próbował coś zrobić z kasetą, chociaż nie chciał ani na chwilę wypuścić tancerki z rąk.
- Pić! - zawołała Maryśka, ale butelka była już pusta.
- Co Gacek? Po wódkę też strach? - zaśmiał się Edek.”

Andrzej Stasiuk (1960) pisarz polski

Tales of Galicia

Michaił Bułhakow Fotografia
Calek Perechodnik Fotografia