Cytaty na temat kapitan

Zbiór cytatów na temat kapitan, nasi, statek, powiedzieć.

Cytaty na temat kapitan

To tłumaczenie czeka na recenzję. Czy to jest poprawne?
Philippe Pétain Fotografia
Rudyard Kipling Fotografia
Kurt Vonnegut Fotografia
Henning Mankell Fotografia
William Kidd Fotografia
Walt Whitman Fotografia

„O kapitanie, mój kapitanie, nasza straszliwa podróż skończona,
Oto nagroda przez nas zdobyta, statek przeszkody wszystkie pokonał.”

Walt Whitman (1819–1892) poeta amerykański

O Captain! my Captain! our fearful trip is done,
The ship has weather’d every rock, the prize we sought is won. (ang.)
Źródło: O Captain! My Captain, 1865–1866, tłum. Ludmiła Marjańska

Wiesław Gołas Fotografia

„Zrobił go Staś Bareja, a ja do dziś pamiętam, jak mi milicjanci salutowali, gdy Kapitan Sowa był pokazywany w telewizji.”

Wiesław Gołas (1930) polski aktor

o serialu Kapitan Sowa na tropie.
Źródło: „Trybuna”, 30 września 2005 http://www.teatry.art.pl/!rozmowy/mojapa.htm

Yola Czaderska-Hayek Fotografia
Slavoj Žižek Fotografia
Janusz Zemke Fotografia

„Ja miałem kilka sytuacji ryzykownych, np. w momencie, kiedy mieliśmy startować na lotnisku w Bagdadzie, był ostrzał moździerzowy i kapitan pytał się mnie jako wiceministra, co robić. Ja odpowiadałem w takiej sytuacji: dowódcą jest tutaj pan, moja rola zaczyna się w gmachu MON.”

Janusz Zemke (1949) polityk polski

Źródło: gazeta.pl, Raport MAK. Zemke o naciskach: Za samolot jednoosobowo odpowiada kapitan, 13 stycznia 2011 http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80271,8940882,Raport_MAK__Zemke_o_naciskach__Za_samolot_jednoosobowo.html

Thomas Carlyle Fotografia

„Kapitanowie przemysłu.”

Captains of Industry. (ang.)
Źródło: Przeszłość i teraźniejszość (ang. Past and Present) 4, 4

John Irving Fotografia
Thorstein Veblen Fotografia

„W skład zawodów pieniężnych wpływających na utrwalenie temperamentu łupieżczego wchodzą zawody związane bezpośrednio z posiadaniem własności – czyli stanowiące właściwe zajęcia klasy próżniaczej – oraz pomocnicze funkcje łączące się z przywłaszczaniem i gromadzeniem majątku. Chodzi tu o osoby związane z posiadaniem przedsiębiorstw zaangażowanych w walkę konkurencyjną – zwłaszcza zaś o tak podstawowy element zarządzania gospodarką jak operacje finansowe. Można do tej kategorii zaliczyć również większość zawodów powiązanych z handlem. Najdoskonalszym wcieleniem człowieka uprawiającego zawód „pieniężny” jest „kapitan przemysłu”. Jest to człowiek raczej sprytny niż pomysłowy, a jego pozycja ma raczej charakter finansowy niż produkcyjny. Zarządza on przemysłem w sposób dowolny. Pieczę nad technicznymi szczegółami produkcji i organizacji przemysłu zleca podwładnym o mniej „praktycznym” umyśle – ludziom posiadającym instynkt pracy, a nie takim, którzy posiadają zdolności administracyjne. Jeśli chodzi o kształtowanie natury ludzkiej poprzez wychowywanie i selekcję, ogół zawodów „nieekonomicznych” należy zaliczyć do tej samej kategorii, co zawody pieniężne. Taki właśnie charakter ma zawód polityka, duchownego i wojskowego.”

Thorstein Veblen (1857–1929) ekonomista i socjolog amerykański

Teoria klasy próżniaczej (1899)

„Towarzyszu Generale! Kapitan Marian Zacharski melduje się po wykonaniu zadania wywiadowczego!”

Marian Zacharski (1951) polski agent wywiadu

meldunek złożony 13 czerwca 1985 roku na płycie lotniska w Warszawie, po powrocie do ojczyzny.
Źródło: Nazywam się Zacharski. Marian Zacharski. Wbrew regułom.

John Mitchell Fotografia
Tadeusz Baranowski Fotografia

„Orient-men: Drodzy czytelnicy! W ramach pracy naukowej, której się aktualnie poświęcam, przeprowadzę za chwilę ankietę na temat: „Człowiek i środowisko”, wśród ludzi mieszkających w takich samych warunkach i z zainteresowaniem wysłuchamy, co mają oni do powiedzenia na ten temat. Czy odpowiada panu środowisko, w jakim pan przebywa?
Więzień: Najbardziej tu odczuwam brak kina i teatru. To prawdziwa pustynia kulturalna.
Orient-men: A panowie, dlaczego likwidujecie tak potrzebny punkt usługowy?
Fryzjer: Co za pytanie! Brak wody fryzjerskiej zmusza nas do opuszczenia tego miejsca raz na zawsze.
Orient-men: Pan jako zegarmistrz podziela tę opinie?
Zegarmistrz z klepsydrami: To prawdziwy raj dla zegarmistrza! Myślę nawet o otworzeniu własnej fabryki zegarków.
Orient-men: A co na to hydraulik?
Hudraulik: Nawodnienie tego terenu jest tylko kwestią czasu.
Orient-men: Pan jest tu ogrodnikiem?
Ogrodnik: Nie wiem, co mówią inni, ale to prawdziwa oaza, proszę pana.
Orient-men: Kapitanie, co pan powie na ten temat?
Kapitan: To morze piasku jest fantastyczne!
Orient-men: Senior torreador, dawno nie występował pan na arenie…
Torreador: Z piachu szpady nie ukręcę.
Orient-men: O, widzę że jest gospodyni tego terenu.
Gospodyni: Ale tylko do pierwszego. Ciągle się tu ktoś kręci, patrz pan, ile piachu mi nanieśli…
Orient-men: Dzień dobry panie prestigitatorze! Czy zechce pan mi powiedzieć…
Prestigitator: To jakaś pomyłka! Jestem fata morgana.”

Tadeusz Baranowski (1945) polski scenarzysta i rysownik komiksów, ilustrator, grafik

ankieta na pustyni
Na co dybie w wielorybie czubek nosa Eskimosa

Thorstein Veblen Fotografia
John Stevens Henslow Fotografia
Karol Olgierd Borchardt Fotografia
Anna Werblińska Fotografia
James May Fotografia

„Ten samochód jest niewiarygodny. Lubie go i jestem Kapitan Powolny”

James May (1963) brytyjski dziennikarz, prezenter telewizyjny

oryg. Captain Slow.

Silvana de Mari Fotografia

„Nie bał się pan ryzyka, kapitanie?
Szczęsny zamyślił się na chwilę. Nie odpowiedział.”

Anna Kłodzińska (1915–2008) dziennikarka i autorka kryminałów milicyjnych.

Błękitne okulary

Catherine Zeta-Jones Fotografia

„Policja to ja – odparł kapitan i poczuł się jak Ludwik XIV.”

Zbieg okoliczności
Źródło: s. 9

James Cameron (reżyser) Fotografia
Lawrence Oates Fotografia

„Tutaj zmarł kapitan L. E. G. Oates… w marcu 1912 roku wyszedł sam naprzeciw śmierci, w burzę, starając się ratować towarzyszy, przygniecionych nieszczęściami.”

Lawrence Oates (1880–1912)

fragment z dziennika Oatesa.
Źródło: Wielka księga odkryć Ziemi i Kosmosu, wyd. Świat Książki, Warszawa, 2004, ISBN 83-7311-983-3, tłum. Maria Boberska, str. 127

Stanisław Tym Fotografia

„Halo, halo, witam państwa bardzo serdecznie, dzień dobry, a właściwie dobranoc, bo różnica czasu między moim a waszymi zegarkami wskazuje mi na to, że mam chyba pełne prawo tak powiedzieć. Wszystkie zegary na stadionie w Caracas, wielkim, nowoczesnym mieście, po placach i ulicach, których jeżdżą również polskie jaskółki postepu technicznego. Widziałem tam dzisiaj Żuka, a właściwie, dosłownie, cały autobus, przystrojony flagami naszych pobratymców zza demokratycznej Łaby, wszyscy bardzo podnieceni, ale w ramach całkowicie dozwolonej przepisami, z flagami i piosenkami o bardzo południowym temperamencie. A popołudniu zresztą równeiż jakieś szalenie wzruszające spotkanie, z szefem miejscowej policji, którego żona jest góralem spod Nowego Sącza. No, i ci wszyscy kibice, którzy pragnęliby jak najlepszej gry naszych reprezentantów w koszulkach na piersiach. Jak państwo słyszeli, gra się jeszcze nie rozpoczęła, trwa dopiero 26 minut, wpadła nam nawet bramka, z przypadkowego podania, którego nie bardzo widziałem, nie zostaliśmy bowiem wpuszczeni na zieloną murawę boiska i musimy relacjonować, dosłownie, że tak powiem, siedząc w kabinanch. Proszę państwa, 46 dziennikarzy z 79 krajów świata relacjonuje to pelne napięcia i ważne spotkanie. Ale może i nie pora teraz snuć te reminiscencje na przyszłość, bo o to tam widzę jak w gęstym mroku jasno rozjarzonego tunelu ukazują się sylwetki reprezentantów w swych żelaznych składach, no o, żelaznych, moze tam trochę i rdza, hehehehe, nażarła stalowe szeregi. Mam chyba pełne prawo tak powiedzieć, jako, że kapitanem zespołu jest znany szwedzki internacjonał, holenderski Jan Kora, nasz Jan, Jaś Korak, świetnie mówiący po polsku, bo zarówno on sami, jak jego rodzice pochodzą z Bośni i Hercegowiny.”

Stanisław Tym (1937) polski aktor, satyryk, felietonista

Cytaty ze skeczy, Sprawozdawca sportowy

Karol Olgierd Borchardt Fotografia
Mitsuo Fuchida Fotografia

„Pod moim bezpośrednim dowództwem było 49 bombowców horyzontalnych. Mniej więcej 500 metrów z prawej i trochę poniżej mojego samolotu leciało 40 samolotów torpedowych. W tej samej odległości z lewej, ale o 200 metrów nade mnę leciało 51 bombowców nurkujących. 43 myśliwce osłaniały formację. Trzy pierwsze grupy dowodzone były przez kapitanów Muratę, Takahashi i Itaya. Lecieliśmy przez gęste chmury rozciągające się na wysokości 2000 metrów, czasem ponad nimi. Dzień wstawał i obłoki pod nami poczęły stopniowo rozjaśniać się, gdy na wschodzie pojawiło się błyszczące słońce. Otworzyłem owiewkę kokpitu i popatrzyłem na wielki szyk samolotów. Ich skrzydła lśniły w jasnym, porannym świetle słonecznym. Szybkościomierz wskazywał 125 węzłów – pomagał nam wiatr popychający nas z tyłu. O 7.00 wyliczyłem, że powinniśmy osiągnąć Oahu w niespełna godzinę, jednak lecąc ponad chmurami nie widzieliśmy powierzchni morza, nie mieliśmy też możliwości sprawdzenia, na ile wiatr zniósł nas z kursu. Włączyłem antenę kierunkową, nastawiając ją na radiostację Honolulu i wkrótce złapałem jakąś lekką muzykę. Obracając antenę odnalazłem dokładny kierunek, z którego nadchodziła emisja i skorygowałem nasz kurs o pięć stopni. Nastawiając precyzerem radioodbiornik usłyszałem razem z muzyką coś, co wydawało mi się komunikatem meteo. Wstrzymując oddech pokręciłem gałką i wsłuchiwałem się w głos. I wtedy usłyszałem po raz drugi: „Przeciętne częściowe zachmurzenie, z chmurami przeważnie nad górami. Podstawa chmur 3500 stóp. Widzialność dobra. Wiatr północny, 10 węzłów.””

Mitsuo Fuchida (1902–1976)

To była pierwsza i nie ostatnia chwila mej nieopisywalnej radości tego dnia. Warunki były wymarzone do ataku powietrznego, a zwłaszcza naszego.
ciąg dalszy powojennych wspomnień Fuchidy na temat jego udziału w nalocie na Pearl Harbor.
Źródło: Z. Flisowski, Burza nad Pacyfikiem cz. 1, s. 97–98

Andrzej Halicki Fotografia

„On jest dobry w grze, widać to w Sejmie i na boisku. Dyscyplinuje ludzi, mówi: nie czytaj gazety, idź do drugiego pokoju. To samo na boisku: nie podawaj do tyłu, jak się podpierasz, to idź na ławkę i usiądź, a nie zajmujesz miejsce na boisku. Takie rzeczy mówi kapitan, coach albo menedżer. Schetyna ma takie cechy, myśli do przodu.”

Andrzej Halicki (1961) polski przedsiębiorca, działacz polityczny

o Grzegorzu Schetynie
Źródło: Halicki: Donald Tusk upokarza przyjaciół. Brakuje mu empatii, polskatimes.pl http://www.polskatimes.pl/stronaglowna/311644,halicki-donald-tusk-upokarza-przyjaciol-brakuje-mu-empatii,id,t.html#material_2

Harlan Coben Fotografia
Sebastian Mila Fotografia

„Nigdy nie należałem do najłatwiejszych kapitanów i gdy miałem swoje zdanie na jakiś kontrowersyjny temat, to nie bałem się go wygłaszać. Traktowałem to jako atut (…).”

Sebastian Mila (1982) piłkarz polski

Źródło: Krzysztof Stanowski i Tomasz Ćwiąkała, Pieniądze nie są najważniejsze, ale po prostu chcę być doceniony, sport.pl, 13 kwietnia 2013 http://www.weszlo.com/news/14480-Pieniadze_nie_sa_najwazniejsze_ale_po_prostu_chce_byc_doceniony

Lech Wałęsa Fotografia

„Przedstawiłem tylko kapitana Graczyka, który mnie zwerbował, żeby też tam go ktoś popytał jak to było.”

Lech Wałęsa (1943) polski polityk i działacz związkowy, przywódca Solidarności, laureat Pokojowej Nagrody Nobla, były prezydent Pol…

wypowiedź przed kamerami o kpt. SB Edwardzie Graczyku, który był jednym z gości zaproszonych na uroczystość z okazji 70. urodziny Lecha Wałęsy, 29 września 2013.

Henry David Thoreau Fotografia

„Dobry dom musi być jak okręt,
Dobry gospodarz – jak kapitan.”

Andrzej Waligórski (1926–1992) polski artysta kabaretowy, poeta

Cytaty z tomu wierszy Błędny rycerz (wyd. 1999)

Meryl Streep Fotografia
William Faulkner Fotografia
Bogdan Wenta Fotografia
Karol Olgierd Borchardt Fotografia
Rafał Kosik Fotografia

„Raz, pamiętam, zgoliłem [wąsy] do roli kapitana Zdzisława Pacaka i kiedy wróciłem do domu, moja trzyletnia córka obraziła się i nie chciała mnie w ogóle znać.(…) wąsy w sumie są teraz trochę obciachowe, ale mam zakaz od żony i córki. Muszę go uszanować. Tak więc chodzę w nich, i trudno.”

Jacek Strama (1947) aktor polski

Źródło: Katarzyna Kachel, Strama: mam już z górki. Oby tylko nie okazało się, że to krótki kawałek, „Polska Gazeta Krakowska” nr 214 (dodatek), 4 listopada 2011 http://www.e-teatr.pl/pl/artykuly/126600.html

Jacek Kuroń Fotografia

„Mało kto chce być szeregowcem, nawet w opozycji każdy chciałby być generałem, a co najmniej kapitanem. Jednak prawdziwymi bohaterami są zawsze Nemeczkowie.”

Jacek Kuroń (1934–2004) polski historyk, pisarz, polityk, działacz społeczny i polityczny

Źródło: Anna Bikont, Joanna Szczęsna, Dywizje Jacka Kuronia http://wyborcza.pl/1,75402,9206267,Dywizje_Jacka_Kuronia.html?as=3&startsz=x#ixzz1GCZri9LJ, wyborcza.pl, 5 marca 2011

Samuel Gompers Fotografia
Stanisław Lem Fotografia

„Ręce w górę! W górę! (…) Coście za jedni? Ty mów! – odezwał się najwyższy z uzbrojonych podchodząc do prodziekana Aniłłowicza.
(…)
– Jedziemy do Wrocławia… jesteśmy uczonymi, uniwersytet… Polska… – dobiegały Wielenieckiego pojedyncze słowa. (…) Wszyscy stali nieruchomo. Pod dużą wierzbą przy rowie dwóch leśnych obszukiwało szofera.
– No… – rzekł dowódca, widać nie bardzo wiedząc, co robić z tym fantem – no…
Nagle wzrok jego padł na milicjanta, który coraz bardziej bladł od upływu krwi.
– Żbik, co z tym szczeniakiem?
– Melduję posłusznie, komunista, panie kapitanie. Znalazłem! – triumfująco, choć spokojnie wypalił Żbik, ów brodacz w spadochroniarskim hełmie, który postrzelił milicjanta. Podniósł w górę zakrwawioną książeczkę. Do tej pory podtrzymywał chłopca, jakby tego nie czując. Teraz puścił go. Tamten ukląkł od razu i zastygł niezdarnie na czworakach. Ze spęczniałej bluzy mundurowej kapała krew.
Żbik potrząsnął w powietrzu książeczką. Żaden z profesorów nie spojrzał w tę stronę; była cisza. Dowódca założył kciuki za pas. Marszcząc czoło wciągnął ze świstem powietrze.
– A wy co, polscy profesorowie? – ryknął nagle głosem wysilonym do zdarcia. – Co robicie?! Rozkazów bolszewików słuchacie?! Chleb moskiewski zapachniał?! Żydokomunę zaprowadzić?! Co?! Co?! Co?! – krzyczał coraz przenikliwiej, jakby upajając się własnym głosem. (…) – Bolszewika wam dali, żeby bronił?! A przed kim?! Przed kim, ja się was pytam, panowie moi?! Przed nami, przed armią polską, przed siłami zbrojnymi niepodległej rzeczypospolitej…
Urwał, krótką chwilę wytrzymał w strasznej ciszy i rzucił:
– Komuniści, wystąp! (…) Są peperowcy? Żydzi? No?!
Grupa profesorów zwarła się jeszcze bardziej, tak że Wieleniecki został zupełnie sam na jej narożu. Chwila, a wystąpiłby przed szereg. Czuł, jak pali mu pierś legitymacja partyjna i jak powoli łomocą pulsy w głowie. Dwaj leśni przeciągali przez rów milicjanta, który leciał im z rąk. Po raz ostatni zobaczył Wieleniecki twarz chłopca.
(…)
Profesorowie kupą rzucili się do autobusu. (…) Starter stęknął, szyby zadrżały i autobus ruszył od razu z drugiego biegu. Gdy mijali zakręt, od łąki rozległ się jeden głośny strzał.”

Stanisław Lem (1921–2006) polski pisarz, futurysta

Powrót

Sven Lindqvist Fotografia

„W swoim przemówieniu kapitan Gordon Pim podkreślił, że zabijanie tubylców miało charakter filantropijny - w masakrze, powiedział, jest coś z miłosierdzia, mercy in a massacre.”

Sven Lindqvist (1932–2019) szwedzki dziennikarz

"Exterminate All the Brutes": One Man's Odyssey into the Heart of Darkness and the Origins of European Genocide

Zbigniew Wawer Fotografia

„W memoriałach kierowanych do sztabu Naczelnego Wodza PSZ przez dwóch kapitanów – Kalenkiewicza i Górskiego – były zawarte sugestie, że wywołanie powstania powszechnego w kraju będzie wymagało posiadania odpowiedniej kadry. W ogóle idea Kalenkiewicza i Górskiego dotyczyła tworzenia polskich oddziałów spadochronowych. Oni uważali, że powinna powstać polska jednostka spadochronowa, która w momencie kulminacyjnym wesprze powstanie powszechne w kraju.”

Zbigniew Wawer (1956) polski historyk

o pomyśle utworzenia oddziałów cichociemnych.
Źródło: Prof. Z. Wawer: Cichociemni wspierali podziemie, posługując się najnowocześniejszymi metodami http://dzieje.pl/aktualnosci/prof-z-wawer-cichociemni-wspierali-podziemie-poslugujac-sie-najnowoczesniejszymi, dzieje.pl, 10 października 2017.

Carlos Fuentes Fotografia
Henning Mankell Fotografia

„Czas jest rzeczą – ciągnął kapitan.”

Przecieka między palcami, niezależnie od tego, jak bardzo staramy się go zatrzymać.
Chińczyk