Cytaty na temat wojskowy
strona 3

Lew Tołstoj Fotografia

„Poprosiłem: Pamiętam ten uroczysty Dzień Chwały Wojskowej 8 września 1992 roku, kiedy wojskowi, członkowie Białoruskiego Związku Wojskowych i grupa deputowanych Rady Najwyższej na placu Niepodległości w Mińsku przyjmowali przysięgę na wierność narodowi Białorusi. Wtedy Halina stała na podium obok Wasila Bykaua, Michasia Tkaczoua, Mikoły Statkiewicza, i po tym jak wszyscy razem przeczytaliśmy tekst przysięgi, była bardzo wzruszona, podbiegła do nas i każdego z nas objęła, pocałowała. Człowiekowi, który wyrósł w rodzinie wojskowego, było zrozumiałe, co znaczy przysięga na wierność narodowi Białorusi.”

Leanid Dziejka (1950) białoruski parlamentarzysta

Памятаю той урачысты Дзень Вайсковай славы 8 верасьня 1992 году, калі вайскоўцы, сябры БЗВ і група дэпутатаў Вярхоўнага Савету на плошчы Незалежнасьці ў Менску прымалі прысягу на вернасьць народу Беларусі. Тады Галіна стаяла на подыюме побач з Васілём Быкавым, Міхасём Ткачовым, Міколам Статкевічам, і пасьля таго як мы ўсе разам прачыталі тэкст прысягі, яна была вельмі ўзрушаная, падбегла да нас і кожнага з нас абняла, пацалавала. Чалавеку, які вырас у сям’і вайскоўца, было зразумела, што значыць прысяга на вернасьць народу Беларусі. (biał.)
po śmierci Haliny Siamdzianawej
Źródło: Radio Swaboda http://www.svaboda.org/content/transcript/24333325.html, 19 września 2011

Marian Kenig Fotografia
Icchak Cukierman Fotografia

„Zwróciłem się do ludzi z AK z prośbą o pomoc w wyprowadzeniu z getta resztek bojowników, ale oni chcieli skończyć nie tylko z powstaniem, lecz również z powstańcami. Jako bojownicy – z punktu widzenia AK – byliśmy zbędni wszędzie na polskiej ziemi. Nie chcę przez to powiedzieć, że nie było wśród nich ludzi, dla których ważny był aspekt humanitarny. Ale ich organizacja nie była na to nastawiona. AK nie była organizacją pomocy, była to organizacja wojskowa. I jako taka nie potrzebowała nas ani w walczącym getcie, ani w aryjskiej części Warszawy. Byliśmy im niepotrzebni także w partyzantce – jako Żydzi, wszędzie byliśmy zbędni. Co prawda proponowali nam, żebyśmy poszli do partyzantki, ale potem zabijali nas. Również w partyzantce zabijali nas – sami partyzanci. (…)
Nie ulega wątpliwości, że antykomunistyczne przesłanki były w tym przypadku jedynie pretekstem. Ludzie ci, w rękach których leżał los Żydów, nie mogli nie wiedzieć, kim jest Mordechaj Anielewicz, kim jest Icchak Cukierman. (…) Czy nie wiedzieli, kim są syjoniści i kto stoi na ich czele w Polsce? Czy nie wiedzieli o ruchu pionierskim? Nie ulega wątpliwości, że wiedzieli to wszystko i był to tylko pretekst, taki sam jak każdy inny.”

Icchak Cukierman (1915–1981) żydowski powstaniec warszawski

Źródło: Nadmiar pamięci (siedem owych lat). Wspomnienia 1939–1946, cyt. za: Elżbieta Janicka, Kamienie na szaniec, krytykapolityczna.pl, 6 kwietnia 2013 http://www.krytykapolityczna.pl/artykuly/historia/20130406/janicka-kamienie-na-szaniec

Paul Johnson Fotografia
Wojciech Jaruzelski Fotografia

„Jeżeli nawet w niedalekiej przyszłości nie oczekuje się agresji ze strony NATO, musimy jednak, jak mawiają wojskowi, być w gotowości bojowej.”

Wojciech Jaruzelski (1923–2014) generał, działacz PZPR, prezydent PRL i RP

słowa wygłoszone na naradzie prowadzonej przez gen. Wojciecha Jaruzelskiego 5 października 1989 z dowódcami wojsk Układu Warszawskiego. Autorem stenogramu jest generał Fritz Streletz.
Źródło: Tomasz Mianowicz, magazyn „Karta”, 2001

Roman Dmowski Fotografia
Getúlio Vargas Fotografia
Marta Obuch Fotografia

„Najpierw były cztery lata w szkole wojskowej, którą dzisiaj wspominam z łezką w oku (berek w maskach przeciwgazowych, ach…). A później polonistyka – nieco nudniejsza sprawa, ale za to mieszkałam w akademiku i delektowałam się życiem studenckim. Smakowało wybornie.”

Marta Obuch (1975)

Źródło: J. Świetlikowska, Lubię rozpętywać awantury... w książkach http://zbrodniawbibliotece.pl/pogawedki/917,lubierozpetywacawanturywksiazkach/, Zbrodnia w Bibliotece, 11 września 2009 r.

Noam Chomsky Fotografia
Tomasz Siemoniak Fotografia

„Od 1 marca mężczyźni, którzy podlegali służbie wojskowej, mogą zgłaszać się w komisjach uzupełnień (…). Pobór do wojska nie zostanie przywrócony, bo nie ma takiej potrzeby.”

Tomasz Siemoniak (1967) polski polityk

Źródło: Bohdan Melka, Zbigniew Natkański, Przegląd tygodnia, „Angora” nr 10 (1290), 8 marca 2015, s. 8.

Stanisław Mackiewicz Fotografia
Muammar al-Kaddafi Fotografia
Wojciech Jaruzelski Fotografia

„Uważam gen. Wojciecha Jaruzelskiego za postać tragiczną, także ze względu na okoliczności historyczne, w których funkcjonował. Zawsze mógł wybierać tylko mniejsze zło. W swoich analizach końca komunizmu stawiałam hipotezę o możliwości takiego manewru wojskowego ze strony Rosji sowieckiej, tzn. obrony przez atak, gdzie chciano wprowadzić oddziały pod granicę zachodnią i użyć ich potem przez zaskoczenie. Myślę, że wprowadzenie stanu wojennego zablokowało ten manewr.”

Wojciech Jaruzelski (1923–2014) generał, działacz PZPR, prezydent PRL i RP

Autorka: Jadwiga Staniszkis
Źródło: Prof. Jadwiga Staniszkis o gen. Wojciechu Jaruzelskim: to postać tragiczna, wp.pl, 25 maja 2014 http://wiadomosci.wp.pl/kat,59154,lbid,7503,title,Prof-Jadwiga-Staniszkis-o-gen-Wojciechu-Jaruzelskim-to-postac-tragiczna,wid,16630164,wiadomosc.html?ticaid=112cec

Józef Lassota Fotografia
Karol Modzelewski Fotografia
Ryszard Bender Fotografia
Stanisław Kot Fotografia
Tomasz Strzembosz Fotografia

„Sposób, w jaki ludność przyjmowała te kolejne nieszczęścia, a wreszcie samą kapitulację, przynosi Polakom większą chwałę niż sukcesy pierwszych tygodni. Są polskie i niepolskie opisy tego dnia, w którym po podpisaniu kapitulacji wojsko i ludność zaczęły opuszczać Warszawę. Godność tego pobitego wojska, które w zwartych szeregach odchodziło na jakże niepewny los, godność tej opuszczonej ludności, która żegnała je łzami, a nie słowami przekleństw – jest to coś, czego nie można zapomnieć i co winno zostać przeniesione przyszłym pokoleniom Polaków. Pobici, ale nie rozbici moralnie, zjednoczeni we wspólnym porywie, do końca nie ulegli rozkładowi wewnętrznemu, którego przecież można by się spodziewać po tylu dniach klęsk i zawodów – tak uzewnętrzniała się w chwili największej próby siła moralna Warszawy. Siła dojrzewająca w katakumbach konspiracji, a wyzwolona i eksplodująca podczas powstania. Ostatniego polskiego powstania pierwszej połowy XX wieku, godnego wielkich tradycji powstania wielkopolskiego i trzech powstań śląskich. Gdyby kończyło się ono rozkładem, nawet wtedy, gdyby w ostatniej chwili przyszedł jakiś ratunek i miasto ocalało – byłoby to powstanie prawdziwej klęski. Może nie tak tragiczne, ale odrażające, niosące przyszłym pokoleniom – jak każda małość, każda zdrada – nie pokarm, lecz truciznę. Jakkolwiek byśmy oceniali decyzję powstania – a oceniać ją można nie z jednego punktu widzenia i jak wiemy oceny są tutaj krańcowo różne, jakkolwiek ocenialibyśmy jego sens wojskowy i polityczny – i tutaj zdania są bardzo podzielone, jedno przynajmniej pozostanie jasne: egzamin, przed którym stanęło miasto, zdany został, z niewielkimi wyjątkami, bardzo dobrze. Zarówno pod względem samoorganizacji, współpracy z wojskiem, jak też postawy moralnej. Postawy moralnej utrzymanej do końca. Postawy, którą zachowały władze powstańcze, żołnierze i zwykli obywatele.”

Tomasz Strzembosz (1930–2004) polski historyk

Refleksje o Polsce i Podziemiu 1939–1945
Źródło: s. 123–124

Sarmīte Ēlerte Fotografia

„Myślę, że błędem był brak konsekwencji we wprowadzaniu polityki integracji. W gruncie rzeczy wiadomo dlaczego. Na Łotwie mieliśmy o wiele więcej imigrantów ze Związku Sowieckiego, którzy przyjechali tutaj i żyli w czasie okupacji. Na Łotwie mieliśmy bardzo silny i wpływowy Interfront, który występował przeciwko niepodległości. I wreszcie – wszystkie wielkie instalacje wojskowe, siedziby sowieckich przedsiębiorstw były skoncentrowane na Łotwie. Nasz kraj był zatem bardzo istotny w tej sowieckiej układance nad Bałtykiem. Więc polityka integracji po 1990 roku powinna była być znacznie bardziej konsekwentna. Ale nie zgadzam się z tezą, że przegraliśmy. Nie znam dokładnych procentów, ale absolutna większość ludności rosyjskojęzycznej w 1989 roku nie znała języka łotewskiego. Teraz każdy, który kończy szkołę powinien znać łotewski i z pewnością zna. Przez ostatnie 2 lata mieliśmy wspólny egzamin dla uczniów łotewskich i rosyjskich. I nic się strasznego nie stało. W Dyneburgu jest inna sytuacja, bo tam mieszka tylko 15% Łotyszy. Nie ma więc takiego środowiska językowego, w które można by się zanurzyć. I uważam, że dla Łatgalii powinny być specjalne programy dla nauki języka łotewskiego.”

o łotewskiej polityce integracji ludności rosyjskojęzycznej
Źródło: „Sarmīte Ēlerte: polityka integracji na Łotwie nie jest skazana na klęskę”, radiownet.pl, 20 września 2014 http://www.radiownet.pl/publikacje/sarmite-elerte-polityka-integracji-na-lotwie-nie-jest-skazana-na-kleske

Hanns Ludin Fotografia

„(…) mimo wszelkich skrupułów natury politycznej zwróciłem się do niemieckiego generała, by załatwił przerzucenie na terytorium słowackie kilku jednostek wojskowych.”

Hanns Ludin (1905–1947)

z depeszy do Ministerstwa Spraw Zagranicznych Niemiec w 1944.
Źródło: Słowacja na przełomie, KiW, 1969, s. 413., cyt. za: Henryk Zdanowski, Czechosłowacja w: Europejskie kraje demokracji ludowej 1944–1948, wyd. Książka i Wiedza, Warszawa 1972, s. 126.

Barbara Stanisławczyk Fotografia
Colin Powell Fotografia
Ladislau Dowbor Fotografia

„Zaraz po wojnie przywdziałem mundur harcerski, marząc o wielkiej Polsce. W rezultacie, jako 16-letni chłopak wychowany w patriotycznej rodzinie i harcerz w konspiracyjnych Drużynach Chrobrego, na przełomie 1948 i 1949 roku przesiedziałem na UB ponad 7 miesięcy. Była nas grupa 52 harcerzy z całej Polski. Czekała ta grupa w areszcie na sfingowany proces przeciwko harcerstwu i przeciwko młodzieży polskiej. Nie zrobiono tego procesu. Po 7 miesiącach wyrzucono nas jak niepotrzebny bagaż, bo nie byliśmy już potrzebni, problem rozwiązano bowiem inaczej. W tamtych czasach miałem do czynienia z oficerami UB, którzy mnie przesłuchiwali. Byli bez litości. Siedziałem po 48 godzin w mokrym karcerze, byłem głodzony, a po parę dni trzymano mnie też bez wody. Ale byłem też konwojowany przez zwykłych żołnierzy Korpusu Bezpieczeństwa Wewnętrznego. I gdy przewożono mnie skutego z Katowic do Poznania w Wigilię Bożego Narodzenia, ci żołnierze wbrew rozkazom rozkuli mnie i pozwolili mi się posilić. Ale represje w stosunku do nas, harcerzy i mnie, trwały dalej. Nie otrzymałem skierowania na studia. Gdy byłem w wojsku, właśnie z tego tytułu zostałem przymusowo wcielony do brygad wojskowych pracujących w kopalni.”

Włodzimierz Czechowski (1933) polski polityk

Źródło: wystąpienie w Sejmie, 8 września 2004 http://orka2.sejm.gov.pl/Debata4.nsf/4fb829a81a8d007ac125746d0030d0fb/f6713bf5e9978a86c1257479003323ef?OpenDocument

Archibald Wavell Fotografia
Carlos Fonseca Fotografia
Uki Goñi Fotografia
Kazimierz Sosnkowski Fotografia
Adam Szostkiewicz Fotografia
Tadeusz Płużański (ur. 1971) Fotografia
Waldemar Skrzypczak Fotografia

„Rzecznik prasowy Ministerstwa Obrony Narodowej nie jest osobą uprawnioną do przyjmowania meldunków i występowania w roli ministra. Nie ma mojej zgody na takie zachowanie. Bronię godności munduru i żołnierza polskiego. Nie może być tak, że żołnierze są zmuszani do oddawania honorów – tę kwestię regulują wojskowe przepisy.”

Waldemar Skrzypczak (1956) generał polski

Źródło: Gen. Skrzypczak nie doradza już wojsku. „Decyzja polityczna, która przyszła z góry” http://www.tokfm.pl/Tokfm/7,147963,21327858,gen-skrzypczak-nie-doradza-juz-wojsku-decyzja-polityczna.html, tokfm.pl, 2 lutego 2017.

Monika Olejnik Fotografia
William Wharton Fotografia

„Wojskowe myślenie domaga się, żeby wszystko odbywało się zwięźle i klarownie – wszystko oprócz wojen.”

William Wharton (1925–2008) pisarz amerykański

W księżycową jasną noc
Źródło: rozdział 1

Richard Morgan Fotografia

„Nie oznacza, że każdy Emisariusz jest komandosem. Nie, niezupełnie, ale właściwie, kim jest żołnierz? Ile ze szkolenia sił specjalnych odciska się na ciele, a ile w umyśle? I co się stanie, jeśli się je rozdzieli?
Żeby użyć frazesu – kosmos jest wielki. Najbliższy z Zamieszkałych Światów znajduje się pięćdziesiąt lat świetlnych od Ziemi. Najdalszy – cztery razy dalej, a niektóre z transportowców kolonizacyjnych wciąż jeszcze lecą. Jeśli jakiś maniak zacznie potrząsać ładunkami taktycznymi albo innymi zabawkami zagrażającymi biosferze, to co wtedy? Informację można przesyłać przez strunową transmisję nadprzestrzenną tak blisko natychmiastowości, że naukowcy wciąż spierają się o terminologię, ale to, by zacytować Quellcristę Falconer, nie przenosi żadnych cholernych dywizji. Nawet gdyby wystrzelić transportowiec z wojskiem, gdy tylko zacznie się bałagan, oddziały ekspedycyjne doleciałyby na miejsce akurat na czas, by pobawić się z wnukami zwycięzców.
To nie jest metoda na rządzenie Protektoratem.
Dobra, można zdigitalizować i przesłać umysły solidnej grupy bojowej. Dawno już minęły czasy, gdy w wojnie decydowała liczebność, a większość zwycięstw ostatniej połowy tysiąclecia została osiągnięta przez małe, ruchliwe siły partyzanckie. Można nawet przelać p. m. c. żołnierzy wprost w powłoki z uwarunkowaniem bojowym, podrasowanym systemem nerwowym i ciałami napakowanymi hormonami. I co dalej?
Znajdą się w ciałach, których nie znają, w nieznanym świecie, walcząc z bandą nieznajomych przeciwko innym obcym za sprawę, o której prawdopodobnie nigdy nawet nie słyszeli, a już z pewnością nie rozumieją. Klimat jest inny, tak samo jak język, kultura, zwierzęta, roślinność i atmosfera. Szlag, nawet grawitacja się różni. O niczym nie mają pojęcia, a nawet jeśli przetransferuje się ich z zaimplantowaną wiedzą o lokalnych warunkach, dostaną potężną dawkę informacji, które powinni zasymilować, kiedy najprawdopodobniej już kilka godzin po upowłokowieniu będą musieli walczyć na śmierć i życie.
I tu właśnie wkracza Korpus Emisariuszy.
Wspomaganie neurochemiczne, interfejsy elektroniczne, mechanika – to wszystko jest fizyczne. Większość nawet nie dotyka samego umysłu, a to właśnie umysł zostaje przesłany. Stąd wziął się Korpus. Zaczęli od technik psychoduchowych od tysiącleci rozwijanych na Ziemi przez kultury orientalne i wydestylowali je w system szkoleniowy tak złożony, że jego absolwenci na większości planet mają prawny zakaz sprawowania jakichkolwiek stanowisk wojskowych lub politycznych.
Nie żołnierze. Niezupełnie.”

Modyfikowany węgiel (2002)
Źródło: s. 44–45

Piotr III Romanow Fotografia
Anandyn Amar Fotografia
Mikołaj I Romanow Fotografia
Alfred Dreyfus Fotografia

„Alfredzie Dreyfus, nie jesteś godzien nosić wojskowych dystynkcji. W imieniu narodu Francji degraduje cię.”

Alfred Dreyfus (1859–1935) francuski wojskowy

początek aktu oskarżenia przeciwko Dreyfusowi.
Źródło: José María López Ruiz, Tyrani i zbrodniarze. Najwięksi nikczemnicy w dziejach świata, op. cit., s. 235.

Tomasz Strzembosz Fotografia

„Pięć lat przed powstaniem podjęty został w Warszawie bój, znany nam dobrze jako obrona stolicy z września 1939 r. Bój ten, którego wszak można było uniknąć ogłaszając Warszawę, podobnie jak potem Paryż, miastem otwartym, kosztował miasto kilkanaście procent jego zabudowy, z tym że najbardziej ucierpiało cenne śródmieście. Kosztował on także około 25000 zabitych cywilów i 6000 żołnierzy, a 50000 osób zostało rannych. Były to straty bardzo poważne, które dziś z punktu widzenia całkowitego zniszczenia miasta mógłby ktoś lekceważyć, ale jeśli porównamy je ze stratami innych stolic europejskich – należą do najcięższych. A kto dzisiaj podnosi te wszystkie straty kwestionując zasadność długotrwałej obrony stolicy? Obrony, która trwała trzy tygodnie, a już po dziesięciu dniach traciła wszelki sens operacyjny. Czy mówi się o zbrodniczym błędzie, o szaleństwie, o szukaniu odpowiedzialnych? Nie. Bo dojrzano sens tamtej walki w sferze zupełnie innej niż sfera zysków i strat materialnych, niż sfera wartości operacji wojskowych. Dostrzeżono ten sens w sferze moralnej, podkreślając ogromną rolę oblężenia Warszawy w podtrzymaniu woli narodu do stawienia oporu w okresie okupacji. A więc sens tej walki odnaleziony został w dziedzinie zupełnie różnej od tych, które decydują o ocenie powstania. W dziedzinie właściwie politycznej. Nie było sensu obrony stolicy z punktu widzenia przebiegu walk wrześniowych, gdyż nie miała ona żadnego wpływu na zwycięstwo, o którym trudno było marzyć. Miała ona sens na lata późniejsze, pozwalała je przetrwać w lepszej kondycji psychicznej, budowała dalszy opór, współdziałała z przyszłym zwycięstwem.”

Tomasz Strzembosz (1930–2004) polski historyk

Refleksje o Polsce i Podziemiu 1939–1945
Źródło: s. 125–126

Miguel Primo de Rivera Fotografia
William Gibson Fotografia
Sun Tzu Fotografia
Sun Tzu Fotografia
Tadeusz Płużański (ur. 1971) Fotografia

„Na śmierć Hieronima Dekutowskiego i jego współpracowników pracował cały sztab przestępców i zbrodniarzy: śledczy, sędziowie, prokuratorzy. Niestety wielu z nich leży na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie.”

Tadeusz Płużański (ur. 1971) (1971) polski historyk, dziennikarz i publicysta

o Hieronimie Dekutowskim, ps. „Zapora”
Źródło: W Warszawie obchody 70. rocznicy śmierci mjr. Hieronima Dekutowskiego „Zapory” https://dzieje.pl/aktualnosci/w-warszawie-obchody-70-rocznicy-smierci-mjr-hieronima-dekutowskiego-zapory, dzieje.pl, 10 marca 2019.

Józef Piłsudski Fotografia

„Mając w swym ręku funkcję dowódcy całego wojska, a w tym i duchowieństwa wojskowego, muszę robić także i kwalifikacje. Kwalifikacja moja w stosunku do biskupa Galla wypadła dla niego in minus, nigdy in plus. On był nierobem. Był on buveur et mangeur.”

Józef Piłsudski (1867–1935) polski działacz niepodległościowy i polityk, premier, Naczelnik Państwa, twórca tzw. rządów sanacyjnych

Pełen intryg i świństw, zrobił impertynencję Prezydentowi Rzeczypospolitej. Nie mogłem go ani chwili trzymać w wojsku. Lepiej zabić, niż w wojsku trzymać w sprzeczności z honorem.
rozmowa z nuncjuszem apostolskim Francesco Marnaggim na temat wyboru nowego biskupa polowego WP po rezygnacji bpa Stanisława Galla.
Źródło: wyborcza.pl http://wyborcza.pl/1,75515,8817497,Prezydent_Komorowski_idzie_wlasna_sciezka.html, 16 grudnia 2010

Donald Trump Fotografia

„Mam bardzo duży szacunek dla Polski i, jak wiecie, Polacy lubią mnie, a ja ich. Już niedługo jadę do Polski. (…) Wiem, że Polacy budują bazę wojskową, na którą wykładają sto procent kwoty. Budują więc coś bardzo miłego dla Stanów Zjednoczonych.”

Donald Trump (1946) prezydent Stanów Zjednoczonych

we wrześniu 2018 Andrzej Duda zapowiedział budowę stałej bazy amerykańskiej w Polsce, która miałaby nosić nazwę Fort Trump.
Źródło: tvn24.pl https://www.tvn24.pl/wiadomosci-ze-swiata,2/donald-trump-mam-bardzo-duzy-szacunek-dla-polski-lubie-polakow,957849.html, 2 sierpnia 2019.

Robert Kagan Fotografia

„Mogłem coś przeoczyć, ale nie widzę Europejczyków wysyłających żołnierzy do Syrii. Życzę im większego zaangażowania, ale jestem bardzo sceptyczny, czy mogą zastąpić Amerykanów. Problem zaczyna się od logistyki i wyposażenia, a kończy na najbardziej podstawowych pytaniach. Czy Europejczycy naprawdę są gotowi zapłacić moralną cenę za interwencję wojskową?”

Robert Kagan (1958) amerykański wykładowca, publicysta, analityk polityczny

Źródło: rozmowa René Pfistera, "Dann könnte der Globus in einem fürchterlichen Zustand sein", „Der Spiegel” https://www.spiegel.de/plus/robert-kagan-ueber-deutschland-werden-sie-erwachsen-a-00000000-0002-0001-0000-000166611607, 25 października 2019.

Kazimierz Sosnkowski Fotografia
Stanisław Aronson Fotografia
Tomasz Piątek Fotografia
Leopold Okulicki Fotografia

„Delegat Rządu i Stronnictwa RJN zaangażowały się już daleko wobec wojskowych władz sowieckich w kierunku ujawnienia działalności i zalegalizowania swej pracy. Rozmowa na ten temat Delegata Rządu, RJN i przedstawicieli stronnictw z gen. płk. Iwanowem ma się odbyć dn. 27.3. Na ogólne i kategoryczne żądanie tych czynników w rozmowie tej muszę wziąć udział.”

Leopold Okulicki (1898–1946) generał polski

w depeszy do Londynu z 25 marca 1945, ostatniej przed aresztowaniem, przedstawiając stan negocjacji przywódców Polskiego Państwa Podziemnego z Sowietami.
Źródło: 73. rocznica aresztowania przywódców Polskiego Państwa Podziemnego https://dzieje.pl/aktualnosci/rocznica-aresztowania-przez-nkwd-przywodcow-polskiego-panstwa-podziemnego, dzieje.pl, 28 marca 2018.

Kuba Sienkiewicz Fotografia
Norman Davies Fotografia
Hans Frank Fotografia
Stanisław Mackiewicz Fotografia
Stanisław Mackiewicz Fotografia
Stanisław Mackiewicz Fotografia

„Powstanie Warszawy było cudem bohaterstwa, wykazało, że Polacy mają armię podziemną o wiele liczniejszą i lepszą niż inne narody, które są lub były w podobnej do nas sytuacji, ale powstanie warszawskie było działaniem o charakterze bohaterskiej samolikwidacji. Wszystkie państwa i wszystkie narody rezerwują swe siły na finisz wojny, my, Polacy, zmarnowawszy swe 33 dywizje w pierwszych dwóch tygodniach wojny, marnujemy teraz resztki naszych samodzielnych sił zbrojnych. Powstanie Warszawy nie przyniosło nam realnie nic, a jego znaczenie propagandowe, jakkolwiek duże, nie wyrówna nam strat materialnych, do tego stopnia są one olbrzymie. Zrujnowaliśmy piękną naszą stolicę, straciliśmy mnóstwo zabitych, oddaliśmy 30 tysięcy jeńców, wtrąciliśmy olbrzymią ilość ludności w straszliwą nędzę.  Odpowiedzialna za powstanie Warszawy jest generalnie cała emigracja polska, która pobiera swój Schweigegeld i pozwala rządowi p. Mikołajczyka systematycznie dezorientować kraj co do rzeczywistej naszej sytuacji politycznej. Ale poza tym trzeba stwierdzić, kto personalnie i szczegółowo w naszych londyńskich władzach wojskowych i cywilnych jest odpowiedzialny za dopuszczenie do wybuchu tego powstania. Istnieje przecież komisja przy naszym rządzie dla konstatowania zbrodni rządów Składkowskiego i poprzednich, tzw. sanacyjnych. Należy rozszerzyć pełnomocnictwa tej komisji na sprawę powstania Warszawy. Żołnierzowi Warszawy należy się cześć, tym, którzy do powstania z Londynu dopuścili, należy się kara.”

Stanisław Mackiewicz (1896–1966) premier Rządu Rzeczypospolitej Polskiej na Wychodźstwie

Lady Makbet myje ręce

„Sąd Najwyższy w najnowszym orzeczeniu za fakty powszechnie znane uznaje fakty ustalone przez historyków w oparciu o zasady prawidłowej metodologii naukowej. Prof. Łojek, prof. Madajczyk, dr Szczęśniak zgodnie twierdzą, że transporty jeńców były enkawudowskie, a nie wojskowe.”

o uznaniu przez SN ustaleń historyków dotyczących zbrodni katyńskiej
Źródło: Przemówienie na Ogólnopolskim Konkursie Krasomówczym w 1994 roku http://bazhum.muzhp.pl/media//files/Palestra/Palestra-r1994-t38-n5_6(437_438)/Palestra-r1994-t38-n5_6(437_438)-s144-149/Palestra-r1994-t38-n5_6(437_438)-s144-149.pdf, „Palestra”, 38, 1994, 5-6 (437-438), s. 147.

Jordi Sierra i Fabra Fotografia
Władysław Anders Fotografia
Dietrich von Choltitz Fotografia

„Panowie, stanowicie wojskową elitę. Dam wam pięciu albo sześciu żołnierzy i będziemy was osłaniać ogniem zaporowym, żebyście mogli przejść na drugą stronę rue de Rivoli. Macie tylko dostać się siłą do środka, by wydobyć tkaninę.”

Dietrich von Choltitz (1894–1966) niemiecki wojskowy w stopniu generała piechoty, wojenny gubernator Paryża w czasie II wojny światowej

Do dwóch SS-mannów o odzyskaniu Tkaniny z Bayeux, 21 sierpnia 1944.
Źródło: Robert M. Edsel, Obrońcy skarbów https://books.google.pl/books?id=6iRvBgAAQBAJ&pg=RA3-PA9&sa=X&ved=0ahUKEwiUp-aI4dTfAhWKw4sKHYBJDg8Q6AEIPzAD#v=onepage&q&f=false

Jarosław Zieliński Fotografia

„Ciągle istnieje zagrożenie militarne ze strony Rosji. W Suwałkach obchodzimy tę rocznicę z taką świadomością, że niedaleko stąd odbywają się dziś rosyjskie manewry wojskowe. To jest demonstracja siły naszego wschodniego sąsiada, na pewno wymierzona przecież między innymi w nas. Mamy w pamięci to, co się stało we wschodniej Ukrainie.”

Jarosław Zieliński (1960) polski nauczyciel i polityk

w czasie 78. rocznicy agresji Rosji sowieckiej na Polskę z 17 września 1939.
Źródło: Wiceszef MSWiA: ciągle istnieje zagrożenie militarne ze strony Rosji http://www.polskieradio.pl/5/3/Artykul/1857145,Wiceszef-MSWiA-ciagle-istnieje-zagrozenie-militarne-ze-strony-Rosji, polskieradio.pl, 17 września 2017.

Marek Magierowski Fotografia

„Zmiany mogą niepokoić, szczególnie że odchodzą niekiedy generałowie z bogatą kartą kariery zawodowej, ale stanowisko prezydenta jest takie, że do tej pory wymiana kadr w armii postępuje spokojnie, nie ma zagrożenia destabilizacją na szczytach hierarchii wojskowej.”

Marek Magierowski (1971) polski dziennikarz

o zmianach kadrowych na najwyższych stanowiskach w siłach zbrojnych RP na przełomie 2016 i 2017.
Źródło: Magierowski: prezydent uważa, że do tej pory wymiana kadr w armii postępuje spokojnie, nie ma zagrożenia destabilizacją http://wiadomosci.onet.pl/kraj/magierowski-prezydent-uwaza-ze-do-tej-pory-wymiana-kadr-w-armii-postepuje-spokojnie/dd8b2bn, onet.pl, 18 marca 2017

Henryk Sławik Fotografia

„Henryk Sławik oraz József Antall ocalili życie ponad pięciu tysiącom Żydów, a dzięki ich współpracy z polskimi strukturami wojskowymi kilkadziesiąt tysięcy oficerów i żołnierzy przedostało się do Aliantów.”

Henryk Sławik (1894–1944) polski dziennikarz i polityk

uchwała Senatu Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 24 września 2014 upamiętniająca 70. rocznicę śmierci Henryka Sławika oraz 40. rocznicę śmierci Józsefa Antalla seniora.
Źródło: Uchwała Senatu Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 24 września 2014 upamiętniająca 70. rocznicę śmierci Henryka Sławika http://prawo.sejm.gov.pl/isap.nsf/download.xsp/WMP20140000885/O/M20140885.pdf, sejm.gov.pl

Grzegorz Kostrzewa-Zorbas Fotografia
Andrzej Rosiewicz Fotografia
Maurice Druon Fotografia
Edmund Burke Fotografia
Samuel Huntington Fotografia
Samuel Huntington Fotografia
Roman von Ungern-Sternberg Fotografia

„Miałem zamiar założyć w Rosji zakon wojskowy buddystów. Po co?”

Dla obrony moralnej ewolucji ludzkości od zgubnych wpływów rewolucji, gdyż jestem tego zdania, że postęp ewolucyjny prowadzi do ideału, t.j. bóstwa, rewolucja zaś po gwałtownym skoku naprzód wstrzymuje rozwój i prowadzi wstecz do zezwierzęcenia.
Źródło: A.F. Ossendowski, Przez kraj ludzi, zwierząt i bogów, Gdańsk 2002, s. 160.

Helena Wolińska Fotografia

„Opis: o pełnieniu funkcji prokuratora wojskowego w latach 40. i 50.”

Helena Wolińska (1919–2008) prokurator wojskowy w okresie PRL

To stara historia.
Źródło: Wolińska dla „Guardiana”: Jestem kozłem ofiarnym, tvn24.pl, 21 listopada 2007 http://www.tvn24.pl/12691,1529320,wiadomosc.html

Sławomir Petelicki Fotografia

„Szef kontrwywiadu wojskowego płk Nosek, chcąc się podlizać ministrowi Klichowi, wymyślił tę bajkę i wpisał ją do Wikipedii. Mój jedyny związek z Tyrmandem, to trzykrotna lektura Złego.”

Sławomir Petelicki (1946–2012) generał polski

Ale było to chytrze wymyślone, bo Tyrmanda w Polsce lubią wszyscy… Gdybym nie pracował ponad dziesięć lat na Zachodzie, nie udałoby mi się przechytrzyć „betonu” w naszym wojsku i stworzyć GROM-u. Siedząc w podobnych strukturach w Polsce, miałbym wyprany mózg jak niektórzy przedstawiciele wojskowego betonu, którzy nie wiedzą, co to jest kreatywność i są gotowi potwierdzić najgłupsze kłamstwo.
o akcji „Tyrmand” w której rzekomo miał uczestniczyć gen. Petelicki inwigilując słynnego pisarza.
Źródło: wywiad dla miesięcznika „Playboy” nr 1/2011.

To tłumaczenie czeka na recenzję. Czy to jest poprawne?
Gilbert Keith Chesterton Fotografia