Cytaty na temat owad

Zbiór cytatów na temat owad, ludzie, myśl, zwierzęta.

Cytaty na temat owad

Joseph de Maistre Fotografia
Kurt Seligmann Fotografia
Włodzimierz Szaranowicz Fotografia

„Teraz widać, ile kręci się tu dziwnych owadów podobnych do nietoperzy.”

Włodzimierz Szaranowicz (1949) polski dziennikarz sportowy

Źródło: Piłkarski humor http://fototyper.bajo.pl/1344,pilkarski,humor.html

Ben Klassen Fotografia
Jan Dembowski Fotografia

„[…] Kto się naprawdę chce przyjrzeć bogactwu przyrody, pójdzie na łąkę, do lasu, na staw lub jezioro. Tu dopiero przyroda roztacza swe bogactwa w całej pełni. Czy jest na świecie coś piękniejszego, jak przechadzka ranna po łące majowej! Przepyszna szmaragdowa trawa, błyszcząca brylantami rosy, tysiące wdzięcznych główek kwiatowych o delikatnych, subtelnych barwach, przepyszne barwne motyle, niby wielkie kwiaty latające, zgrabne ważki o szybkich, zwinnych ruchach, iskrzące się w słońcu niby żywe szmaragdy i szafiry, roje złocistych muszek, tańczących w powietrzu, trzmiele i pszczoły, oddane poważnej, zabiegliwej pracy napełniają świat żywym brzęczącym rojem. Dość jest rozsunąć źdźbła trawy łąkowej, aby wszędzie, pod każdym niemal badylem, dojrzeć setki istot żywych, większych i mniejszych, łażących, pełzających, skaczących, siedzących, robaków, larw owadzich, wijów, pająków, mrówek, drobniutkich owadów bezskrzydłych, o najrozmaitszym wyglądzie i ubarwieniu. Gdy zaczerpniemy trochę wody ze stawu, obejrzymy od spodu liść grzybienia, wydobędziemy garstkę mułu z dna, znowuż ujrzymy tysiące żyjątek, drapieżnych i roślinożernych, szybkich i powolnych, szarych, zielonych, czerwonych, przezroczystych, każde o odmiennych nałogach i potrzebach, każde o swoistym sposobie życia. A tu co za nieskończone bogactwo, co za nieograniczona pomysłowość przyrody w rozwiązywaniu elementarnych zagadnień bytu! […] Człowiek myślący, który na własne oczy oglądał wszystkie te cuda i który zastanawiał się nad nieskończoną w swej pomysłowości mocą twórczą przyrody, dozna mimowolnego uczucia wzniosłości. To bezgraniczne piękno musiało być powołane do życia przez przyczynę, nieskończenie potężną i nieskończenie mądrą. Tylko taka myśl może przynieść umysłowi pewne ukojenie.”

Jan Dembowski (1889–1963) biolog, prezes PAN, marszałek Sejmu

Źródło: Jan Dembowski, O istocie ewolucji, Instytut Wydawniczy „Bibljoteka Polska”, Warszawa 1924

Herodot Fotografia
Pascal Brodnicki Fotografia
Józef Zawitkowski Fotografia
George Orwell Fotografia
Tadeusz Baranowski Fotografia
Karol Darwin Fotografia
Aleš Debeljak Fotografia
Zhang Zhidong Fotografia

„Rozplenili się dosłownie wszędzie, na podobieństwo żab lub owadów.”

Zhang Zhidong (1837–1909)

o obcokrajowcach w Chinach.
Źródło: Jonathan Fenby, Chiny. Upadek i narodziny wielkiej potęgi, Kraków 2009, str. 97

Terry Pratchett Fotografia
Arthur Schopenhauer Fotografia
Wanda Chotomska Fotografia
Julian Tuwim Fotografia

„Pchła: owad, co zszedł na psy.”

Julian Tuwim (1894–1953) polski poeta

Wiersze i aforyzmy, Jarmark rymów

Zbigniew Girzyński Fotografia
Karel Čapek Fotografia

„Szarańcza jest plagą, chociaż pojedynczy owad nie stanowi plagi. Podobnie jest z głupcami.”

Karel Čapek (1890–1938) pisarz czeski

Źródło: Nic, co ludzkie… Aforyzmy, sentencje i przysłowia, oprac. Henryk Jurand, LSW, 1982, s. 80.

Licia Troisi Fotografia
Bernard Werber Fotografia

„Zimno: uniwersalny w świecie owadów środek nasenny.”

Imperium mrówek

Antoni Orłowski Fotografia

„Nieszczęściem Telimena siedziała śród dróżki;
Mrówki, znęcone blaskiem bieluchnej pończoszki,
Wbiegły, gęsto zaczęły łaskotać i kąsać,
Telimena musiała uciekać, otrząsać,
Na koniec na murawie siąść i owad łowić.
Nie mógł jej swej pomocy Tadeusz odmówić.
Oczyszczając sukienkę, aż do nóg się zniżył,
Usta trafem ku skroniom Telimeny zbliżył… (…)
„A mnie tu mrówki gryzą”. „Gdzie?” „Koło kolana”.
Tadeusz ręką sięgnął – już mrówka złapana.
„Czy jeszcze?” „Pan się pyta a mrówki zuchwałe
Coraz to wyżej idą!” Za pończoszki białe
Sięgać musiał tym razem bohater szczęśliwy,
Że jednak krew nie woda, majtki nie pokrzywy,
Tadeusz sięgnął wyżej, gdzie w cieniu ukryte
Rosną wstydliwe włosy w pierścienie spowite.
Telimena syknąwszy padła na murawę.
Tadeusz porzuciwszy na mrówki obławę,
Otoczył ją ramieniem, ku sobie przycisnął,
Ogień tajemnych pragnień w oczach jego błysnął,
Ustami ust jej szukał – znalazłszy, w zapale
Rozpalonymi wargi miażdżył je zuchwale.
Telimena na razie, śmiałością zdumiona,
Odepchnąć zaraz chciała młodzieńca ramiona,
Sił jednak i oddechu w piersiach jej nie stało:
Dreszcz rozkoszy znienacka objął całe ciało,
Ubezwładnił jej członki, rzucił krew do twarzy.
A widząc, że Tadeusz na wszystko się waży,
Uległa. Lecz, że wiele doświadczenia miała:
„Ach! jeszcze kto zobaczy””

Antoni Orłowski (1869–1921)

z cicha wyszeptała.
Źródło: Mrówki – Spotkanie się pana Tadeusza z Telimeną w Świątyni Dumania i zgoda ułatwiona za pośrednictwem mrówek

Henry David Thoreau Fotografia
Adolf Hitler Fotografia
Manuela Gretkowska Fotografia

„A potem dodał na pół do siebie:
– To dziwne, jak łatwo kobiety zasypiają. Myślę, że jest to jedna z przyczyn, dla których odegrały tak małą rolę w rozwoju naszego gatunku.(…)
– Najprawdopodobniej cały postęp świata zawdzięczamy ludziom, którzy nie mogli usnąć nocą i leżeli wpatrzeni w sufit, nawet jeśli był to strop pieczary, kiedy jeszcze nie było domów. Mężczyźni potrafią rozmyślać o czymś, czego jeszcze nie ma, a co chcieliby stworzyć. Kobiety – nie. Są zdeterminowane psychicznie swoją funkcją matek – opiekunek małych. To czyni je nadal bliskimi krewnymi innych zwierząt. Kierują się instynktem. Dlatego wolałbym zawsze mieć do czynienia w sprawach myśli z najgłupszym mężczyzną niż z najprzemyślniejszą kobietą. A jeśli chodzi o sen, znane są wypadki, kiedy kobieta po dokonaniu najohydniejszej zbrodni spokojnie zasypiała natychmiast, gdy tymczasem mężczyźni w tej samej sytuacji leżą zwykle ogarnięci wyrzutami sumienia lub – jeśli ich nie mają – zajęci gorączkowym przewidywaniem najbliższej przyszłości. Jest w kobietach coś przerażającego, Cyrilu, czego nie spotkasz u samic ryb, ptaków, owadów, a nawet u wyższych szczurów. To cywilizacja oddaliła je od nas, a największe osiągnięcia myśli ludzkiej, dokonane wyłącznie przez mężczyzn, oddaliły je od nas jeszcze bardziej.
– Spojrzał znowu w stronę wygaszonych okien.
Dobre i złe, piękne i brzydkie, uczciwe i zbrodnicze, wszystkie one potrafią spać bez względu na sytuację, do jakiej spokojnie doprowadziły, bo dobro, zło, szlachetność i zbrodnia są dla nich tylko rekwizytami, jak dobrze lub źle dobrane barwy sukni, szala czy torebki.”

Maciej Słomczyński (1922–1998) pisarz polski, tłumacz

Źródło: Joe Alex, Cichym ścigałam go lotem…, 2005, Elipsa, Warszawa, ISBN 83-921322-4-6.

Witold Gombrowicz Fotografia

„Krzyknąłem, że nie jestem ani pisarz, ani członek czegokolwiek, ani metafizyk, czy eseista, że jestem ja, wolny, swobodny, żyjący… Ach, tak, odrzekli, jesteś więc egzystencjalistą.

Ale nagość moja, transoceaniczna, stamtąd, z pampy, nagość, która była mi potrzebna do miłości mojej z Argentyną (wbrew memu wiekowi!) nie pozwalał mi nie być z nimi obnażającym. Wytworzyła się nieprzyzwoitość. Z jakimż zażenowaniem te tuzy przyjmowały mój wzrok namiętnie naiwny, dobierający się do nich poprzez ubranie… śmiertelna dyskrecja, dyskretna melancholia, zgaszenie taktowne, odpowiadały mojemu żądaniu stamtąd, z peryferii świata, z ojczyzny Indian. Ubrani od stóp do głowy, opatuleni, choć maj przecież, z twarzami wystylizowanymi przez fryzjerów… a każdy miał w kieszonce mały posążek, zupełnie nagi, by mu się przypatrywać okiem znawcy. Panuje skromność i rozwaga. Nikt nie narzuca się nikomu. Każdy robi swoje. Produkują i funkcjonują. Kultura i cywilizacja. Uwięzieni w stroju, ledwie się mogą ruszać, podobni do owadów posmarowanych czymś lepkim. Kiedy zacząłem zdejmować spodnie powstał popłoch, dawaj drała drzwiami i oknami. Pozostałem sam. Nikogo nie było w restauracji, nawet kucharze uciekli… dopierom wtedy się spostrzegł, że co to, na Boga, co robię, co ze mną… i skrzywiony stałem z nogawką jedną na nodze, drugą w ręku.

Wtem Kot wchodzi z ulicy i widząc mnie tak stojącego pyta ze zdumieniem: - Co ty, zwariowałeś? Mnie wstyd i chłodno, odpowiadam, że tak trochę zacząłem się obnażać, a wszystko uciekło. Mówi: - Oszalałeś, tobie się w głowie pomieszało, gdzie by tu kto się twojej nagości przestraszył, przecie na całym świecie nie znajdziesz takiego zdzierania szat, jak tutaj… czekaj, na królików trafiłeś, ale ja ci sproszę lwów takich, że choćbyś goły na stole tańczył, ani mrugną! Stanął tedy zakład między nami, zakład szlachecki i polski (bo ja z Kotem nie po argentyńsku a po polsku się czułem, bo tę babkę wspólną mieliśmy), i nie dzisiejszy, chyba tak z końca zeszłego stulecia. No, dobra! Sprosił kogo trzeba, intelekty najbrutalniej obnażające, ja nic, aż kiedy już do wetów przyszło, zaczynam portki zdejmować. Zwiali, grzecznie przeprosiwszy, że niby czas na nich! Więc Leonor Fini i Kot do mnie mówią: - Jakże to, nie może być żeby oni się przestraszyli, przecie intelekty wyspecjalizowane w tym mają! Mnie ciężko bardzo i źle na duszy, smutek mnie zżera, mało brakowało a byłbym się gorzko rozpłakał, ale mówię: - Cała rzecz w tym, że oni, uważacie, nawet rozbieraniem się ubierają i nagość to u nich tylko jedna para pantalonów więcej. Ale jak ja tak zwyczajni portki spuściłem, to ich zemgliło, a głównie dlatego, żem nie robił tego wedle Prousta, ani a la Jean Jacques Rousseau, ani wedle Montaigne'a czy w sensie egzystencjalnej psychoanalizy, tylko ot tak sobie, byle zdjąć.”

Witold Gombrowicz (1904–1969) pisarz polski

Dziennik 1961-1966

Wojciech Cejrowski Fotografia
Greta Thunberg Fotografia

„Oto naukowe fakty, uzgodnione przez kraje świata, potwierdzane przez instytucje naukowe. Jesteśmy w środku szóstego masowego wymierania. Zachodzi ono 10 tys. razy szybciej niż naturalne tempo wymierania. Codziennie z powierzchni Ziemi znika na zawsze 200 gatunków. Erozja gleby. Zanieczyszczenie powietrza. Zagłada owadów. Zakwaszenie oceanów. To wszystko są zmiany, które przyspieszają tylko dlatego, że wydaje nam się, że mamy prawo do naszego stylu życia.”

Greta Thunberg (2003) szwedzka aktywistka klimatyczna

wystąpienie na posiedzeniu komisji środowiska Parlamentu Europejskiego
Źródło: Michał Rolecki, Greta Thunberg w PE: Cywilizacja jest krucha. Obudźcie się https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/swiat/1789948,1,greta-thunberg-w-pe-cywilizacja-jest-krucha-obudzcie-sie.read, polityka.pl, 16 kwietnia 2019.

Bhaktiwedanta Swami Prabhupada Fotografia

„Mieszkańcy świata materialnego są pogrążeni w ignorancji. Nawet Brahmā był pod jej wpływem, zanim otrzymał wiedzę od Kṛṣṇy. Nikt zatem nie powinien być dumny ze swej wiedzy. Wszyscy w tym świecie są łotrami. Ktoś pragnie pozycji Brahmy, by stworzyć bezkresny wszechświat. A małemu owadowi wystarczy dziurka w ścianie, w której mógłby spokojnie żyć i jeść. Brahmā pragnie stworzyć wszechświat, my pragniemy wznieść wieżowiec, mrówka pragnie zrobić dziurkę, ale wszystkie te działania niczym się od siebie nie różnią. Jesteśmy głupcami, ponieważ nie zdajemy sobie sprawy z tego, że te rzeczy są materialne i jako takie nie będą trwać wiecznie. Z powodu ignorancji oczekujemy przyjemności. Kāma-karmabhiḥ.”

Bhaktiwedanta Swami Prabhupada (1896–1977) duchowny hinduski

Pragniemy czegoś, po czym napotykamy wiele trudności (kliśyanti). Nie jest łatwo zostać Brahmą. Pozycję tę uzyskuje tylko żywa istota kwalifikowana dzięki spełnianym wyrzeczeniom. Lecz Brahmā jest taką samą żywą istotą jak my. Prezydent Ford jest jednym z wielu obywateli Stanów Zjednoczonych, który dzięki usilnym staraniom zdobył fotel prezydencki. Nixon, z kolei, również zwykły obywatel, został usunięty ze stanowiska prezydenta. Jeśli chcemy, możemy zostać Brahmą, lecz w związku z tym Bhaktivinoda Ṭhākura mówi:
kīṭa-janma hao yathā tuyā dāsa
bahirmukha brahma-janme nāhi āśā
Nauki Królowej Kuntī