Cytaty na temat dwa
strona 7

Jan Nepomucen Kamiński Fotografia

„A kto nie wypije
Tego we dwa kije…”

Jan Nepomucen Kamiński (1777–1855) polski aktor, pisarz, reżyser
Maciej Damięcki Fotografia
Jadwiga Kaczyńska Fotografia
Tadeusz Ross Fotografia
Avril Lavigne Fotografia
Roman Marcinkowski Fotografia
Zygmunt Bauman Fotografia
Andrzej Gwiazda Fotografia
Tomasz Zimoch Fotografia

„Bjørgen ucieka, Justysiu, przydałoby się, żeby kijek zamienić w rewolwer i oddać dwa strzały.”

Tomasz Zimoch (1957)

w czasie biegu na 30 km kobiet na igrzyskach olimpijskich w Vancouver.
Wpadki komentatorskie
Źródło: Mistrz olimpiady Tomasz Zimoch (dostęp 4 marca 2010) http://www.tvp.info/informacje/ludzie/mistrz-olimpiady-tomasz-zimoch

Bill Clinton Fotografia

„Polska i Węgry – dwa kraje, które nie byłyby wolne, gdyby nie Stany Zjednoczone i zimna wojna – teraz zdecydowały, że demokracja sprawia im zbyt wiele kłopotów i dlatego wolą przywództwo w stylu putinowskim. Wprowadzić rządy autorytarne i zabronić wjazdu wszystkim cudzoziemcom – brzmi znajomo?”

Bill Clinton (1946) prezydent USA

Źródło: Bill Clinton: Polska chce przywództwa w stylu putinowskim http://www.tvn24.pl/wiadomosci-ze-swiata,2/bill-clinton-polska-woli-przywodztwo-w-stylu-putinowskim,644308.html, tvn24.pl, 16 maja 2016.

Wiesław Myśliwski Fotografia
Wiktor Jerofiejew Fotografia
Włodzimierz Szaranowicz Fotografia

„Dobry wieczór państwu, dobry wieczór, Przemku, dziś dwa zapalne wydarzenia.”

Włodzimierz Szaranowicz (1949) polski dziennikarz sportowy

Źródło: Creme de la creme czyli najlepsze cytaty komentatorów sportowych, sport.pl, 9 czerwca 2006 http://www.sport.pl/Mundial2006/1,73035,3407476.html?as=6&startsz=x

Theodor Seuss Geisel Fotografia

„A gdy słowo słoń da,
Na sto procent dotrzyma,
albo nawet sto dwa!”

Theodor Seuss Geisel (1904–1991) amerykański pisarz, autor literatury dziecięcej (Dr. Seuss)

Słoń, który wysiedział jajko

Sergiusz Piasecki Fotografia

„Ani ciszy, ani pełnego mroku, bez odblasku neonów srebrzącego firankę. Ani zapachu ziół, wilgotnej kory sosen, butwiejących liści – przez uchylone okno sączyły się się do pokoju aromaty nocnego ogrodu. Wdychałem je głęboko, z uczuciem błogości. Dobrze mi było. Zobaczyłem w ciemnościach nieszczerze uśmiechniętą twarz Agnieszki, usłyszałem jej głos ni to napastliwy, ni z poczuciem winy: O co chodzi, Jarek, niech skonam, czepiasz się głupstw! To Zbych mnie wyciągnął do kina, nie ja go! A ty nie byłeś w cyrku z Marylą? Nieprawda, żadnej draki ci nie zrobiłam, zmyślasz. Dobra, niech będzie, to ja kupiłam bilety – i co z tego? Ty przecież miałeś mecz, wiedziałam, że nie pójdziesz, dlatego ci nie proponowałam. Pójdziesz na ten film z Marylką? Proszę bardzo, wcale nie będę zazdrosna… Te ostatnie słowa były niedobre, bo zabrzmiały szczerze. I uśmieszek Agnieszki – ironiczny, chłodny, jakby prowokujący. Zrozumiałem wtedy, że mnie już nie kocha, że szuka pretekstu, aby zerwać, że chce chodzić ze Zbychem. Dlaczego nie śmie powiedzieć mi tego wprost? Czyżby kołatały w niej resztki uczucia, którym byliśmy przepełnieni wtedy, na obozie harcerskim, owej bezksiężycowej, gwieździstej nocy, kiedy staliśmy na mostku dotykając się ramionami i patrząc w posrebrzoną wodę? A następnego dnia widzieliśmy parę staruszków idących wolno pod rękę i Agnieszka powiedziała, że my kiedyś też będziemy tak szli – ona i ja. I że starość musi być straszna, ale ze mną nie boi się nawet starości.
Ładnie umiała mówić. Jej rzęsy trzepotały przy tym jak dwa czarne motyle, a oczy jaśniały łagodnym blaskiem przez mgłę.”

Aleksander Minkowski (1933–2016) polski prozaik, reportażysta, scenarzysta filmowy

Ząb Napoleona

Jimmy Fallon Fotografia
Mariusz Treliński Fotografia
Paul Krugman Fotografia

„Fakt numer jeden: Obama nie jest lewicowcem, tylko umiarkowanym konserwatystą. Fakt numer dwa: dziś zmorą amerykańskiej polityki są prawicowi radykałowie.”

Paul Krugman (1953) ekonomista amerykański

Źródło: Zakładnik Republikanów, „The New York Times”, tłum. „Forum”, 1 sierpnia 2011.

Nicholas Carr Fotografia
Francis Bernard Fotografia
Andrzej Strzelecki Fotografia

„Są dwa rodzaje plastrów: takie, które nie dają się przykleić, i takie, które nie dają się odkleić.”

Andrzej Strzelecki (1952) polski aktor i reżyser

Źródło: monolog kabaretowy, 2001

Herta Müller Fotografia
Mariusz Pujszo Fotografia
Agatha Christie Fotografia
Jarosław Śmietana Fotografia
Andrzej Lepper Fotografia

„Pierwszą miarą będą przyszłoroczne wybory do europarlamentu. Zakładam, że albo przekroczymy próg, albo się o niego otrzemy. A za dwa lata, obiecuję to panu, na pewno wprowadzę swoich ludzi do sejmików samorządowych.”

Andrzej Lepper (1954–2011) polski polityk

fragment rozmowy z Jerzym Jachowiczem, wypowiedź z 2008 na temat przyszłości Samoobrony.
Źródło: Lepper i Giertych – dwaj panowie po przejściach, dziennik.pl, 24 września 2008 http://wiadomosci.dziennik.pl/opinie/komentatorzy/artykuly/131661,lepper-i-giertych-dwaj-panowie-po-przejsciach.html

Małgorzata Musierowicz Fotografia
Aleksander Kwaśniewski Fotografia
Grzegorz Schetyna Fotografia

„Nie mam takiego horyzontu czasowego, nie wiem, jak Polska będzie wyglądać za dwa lata.”

Grzegorz Schetyna (1963) polski polityk

odpowiedź na pytanie, czy Donald Tusk będzie kandydował na prezydenta w 2010.
Źródło: tvn24.pl http://www.tvn24.pl/-1,1555768,wiadomosc.html, 1 lipca 2008

Andriej Zwiagincew Fotografia
Jadwiga Gryn Fotografia
Warren Ellis Fotografia

„Mam dwa uzi i szpadel. Co znaczy, że mogę je zastrzelić i potem pochować.”

Warren Ellis (1968) Angielski pisarz, scenarzysta komiksowy i telewizyjny.

Postać: Elsa
Nextwave: Agents of H.A.T.E.

Dorota Masłowska Fotografia
Krzysztof Lijewski Fotografia

„Dwa katastrofalne mecze z rzędu jeszcze mi się nie przytrafiły. To pocieszające.”

Krzysztof Lijewski (1983) polski piłkarz ręczny

Źródło: Przeglądsportowy.pl http://www.przegladsportowy.pl/pilka-reczna,krzysztof-lijewski-z-vive-targow-kielce-przed-lm-pilkarzy-recznych,artykul,188445,1,284.html

Alfred de Musset Fotografia

„Nazywasz uczciwą kobietę, która cię kochała wiernie przez dwa lata; posiadasz widocznie jakiś osobny kalendarz dla ocenienia, ile czasu potrzeba, aby pocałunki mężczyzny obeschły na wargach kobiety.”

Vous appelez honnete la femme qui vous aime deux ans fidelement ; vous avez apparemment un almanach fait expres pour savoir combien de temps les baisers des hommes mettent a sécher sur les levres des femmes. (fr.)
Spowiedź dziecięcia wieku
Źródło: cz. I, rozdz. V http://wolnelektury.pl/katalog/lektura/spowiedz-dzieciecia-wieku.html, tłum. Tadeusz Boy-Żeleński.

Gabriel García Márquez Fotografia
Andrzej Rosiewicz Fotografia
Joseph E. Stiglitz Fotografia
Danny Trejo Fotografia
Archimedes Fotografia

„Przetnij kamień na pół, a będziesz miał dwa kamienie. Ale przetnij żabę na pół, a będziesz miał tylko jedną martwą żabę.”

Archimedes (-287–-212 p. n. e.) grecki filozof przyrody i matematyk

Źródło: Tadeusz Gospodarek, Aspekty złożoności i filozofii nauki w zarządzaniu, Wałbrzych 2012, s. 60.

Michael Connelly Fotografia
Szalom Jaakow Abramowicz Fotografia

„Żydzi posiadają dwie literatury i dwa odrębne, zupełnie niepodobne do siebie, języki. Pierwsza literatura to hebrajska – druga żargonowa. Myli się ten, kto język hebrajski do umarłych zalicza, żyje on i rozwija się ciągle.”

Szalom Jaakow Abramowicz (1835–1917) twórca literatury jidysz i hebrajskiej

Donkiszot żydowski. Szkic z literatury żargonowéj żydowskiéj
Źródło: Wstęp, w: Donkiszot żydowski. Szkic z literatury żargonowej żydowskiej http://pbc.biaman.pl/dlibra/doccontent?id=13182, nakładem rodziny, Warszawa 1899, s. 2.

François de La Rochefoucauld Fotografia
Richard Morgan Fotografia

„Tak czy owak wszystko dobrze się skończyło. Zmieniłem kierunek studiów na historię z ukierunkowaniem polityczno-filozoficznym i poznałem kilku nowych przyjaciół. Od tego czasu, życie na uczelni było wszystkim czego pragnąłem począwszy od niewielkiej ilości czasu jaki ode mnie wymagano. Tak naprawdę, nigdy się nie pogodziłem z faktem, że osiągnięcia na uczelni to coś wymagającego wysiłku. Dwa lata później zakończyłem swoją edukację z bardzo średnimi ocenami i dwoma na nowo odkrytymi i raczej naiwnymi ambicjami z lat młodzieńczych. Chciałem podróżować. I chciałem pisać.
Chęć oczywiście, sama w sobie nie gwarantuje sukcesu. Niestety moje raczej cieplarniane wychowanie nie nauczyło mnie tego. Nie nauczyły mnie tego również 3 lata w instytucji edukacyjnej, gdzie kobiety w średnim wieku codziennie sprzątają ci pokój i ścielą łóżko. Prawdę mówiąc byłem zepsuty. Przeniosłem się do Londynu, który wessał mnie niczym doktora Watsona na początku Studium w szkarłacie. W przeciwieństwie do Dr. Watsona nie zamierzałem jednak pozostać na długo – chciałem zaoszczędzić jedynie trochę pieniędzy, coś napisać i wybrać się w podróż dookoła świata płacąc za wszystko z zaliczek od hojnego wydawcy.
Jasne.
Londyn zweryfikował te marzenia. W domu, w Norfolk, a nawet w Cambridge, moje pragnienie zostania pisarzem odróżniały mnie od tłumu. W Londynie, fakt, że chcesz zostać pisarzem (artystą, reżyserem ) było czasem czymś dobijająco przeciętnym. Każdy w Londynie pisze powieść, planuje to zrobić, zna kogoś kto to robi, pracuje w wydawnictwie, albo co najgorsze z wszystkiego – już coś wydał.
Dzięki szczęśliwej sytuacji geopolitycznej będącej następstwem kliku wieków brytyjskiego imperializmu ustępującego pola szybko rozwijającej się strefie wpływów Stanów Zjednoczonych, ludzie na całym świecie chcą się uczyć angielskiego.
Z zupełnie zrozumiałych, choć pedagogicznie niepewnych powodów, ludzie wierzą, że jedyny sposób by nauczyć się angielskiego to lekcje z native speakerami. Dodaj do tego powszechną żyłkę handlową przedsiębiorców, odrobinę sprytnej reklamy i oto wynik – przemysł Nauki Języka Angielskiego (NJA). Niecały rok od momentu, gdy zdecydowałem, że chcę żyć i pracować za granicą znalazłem się w Istambule mając za sobą cztery tygodnie treningu w International House bez wartego uwagi doświadczenia i z większą pensją niż lokalny lekarz. Czyż gospodarka rynkowa nie jest wspaniała?
NJA była dla mnie dość przypadkową karierą (zapewne podobnie jak w przypadku 90% jej pracowników), lecz dziwnym trafem kontynuowałem ją 14 lat. Poczucie winy w stosunku do nieszczęsnych tureckich lekarzy sprawiło, że dobrze wyuczyłem się tego fachy. Czytałem literaturę, dołączyłem do zawodowych stowarzyszeń, zapisałem się na dalsze kursy. Z Istambułu jeździłem do Londynu, Z Londynu do Madrytu, z Madrytu do Glasgow. Z nieopierzonego ucznia stałem się dyrektorem studium, potem doświadczonym profesjonalistą w dziedzinie NJA i wreszcie trenerem nauczycieli. Moje wynagrodzenie rosło. Niewielkie szkółki otworzyły mi drogę do w miarę poważnych instytucji, które otworzyły mi drogę do profesjonalnych firm, które otworzyły mi drogę do posady na uniwersytecie. Rozdawałem foldery na konferencjach. Ale zaraz…
Czy nie chciałem zostać pisarzem? No tak. Podczas, kiedy utrzymywałem się z uczenia angielskiego, również pisałem w tym języku. czasem wściekle, czasem spokojnie i leniwie – zależnie od nastroju. Pisałem krótkie historie, pisałem artykuły. Pisałem scenariusz i poświęciłem półtora roku mojego cennego czasu próbując sprawić aby jakiś filmowiec potraktował go poważnie. Pisałem powieść. Zupełnie nic nie wydałem i nikt nie zrobił filmu.
Na plus mogę policzyć to, że pisałem to na co miałem ochotę.
W końcu napisałem Modyfikowany węgiel. Golancz go wydał, Hollywood kupiło, a ja zostawiłem swoją stałą pracę.
Osiem miesięcy. Tak po prostu.
Ciągle piszę. Musiałbym być martwy albo sparaliżowany, żeby przestać.”

Źródło: informacja biograficzna z obwoluty Modyfikowanego węgla

Daniel Cohn-Bendit Fotografia
Krzysztof Warlikowski Fotografia
Isabel Allende Fotografia
Bohdan Smoleń Fotografia

„A oglądałaś Czterech pancernych? Jakbyśmy dwa takie czołgi mieli, to byśmy se sami tę wojnę wygrali.”

Bohdan Smoleń (1947–2016) polski artysta kabaretowy

Teksty kabaretowe, Szeptanka

Niccolò Machiavelli Fotografia

„Musicie bowiem wiedzieć, że dwa są sposoby prowadzenia walki (…) trzeba przeto być lisem (…) i lwem.”

Dovete adunque sapere come sono due generazioni da combattere (…) bisogna, adunque, essere volpe (…) e leone. (wł.)
Książę (1513)
Źródło: rozdz. XVIII

Uma Thurman Fotografia
Teresa Budzisz-Krzyżanowska Fotografia
Izabella Gustowska Fotografia
Roman Polański Fotografia

„Istniały tylko dwa punkty widzenia: jego i jego.”

Roman Polański (1933) polski reżyser i aktor

amerykański producent filmowy Robert Evans o wspólnej pracy z reżyserem.
Źródło: reportaż Jacka Szczerby 28 ran Sharon Tate, „Gazeta Wyborcza”, 7 października 2009

Robert Kudelski Fotografia
Richard Adams Fotografia
Ryan Reynolds Fotografia

„Istnieją dwa rodzaje motocyklistów: ci, którzy już leżeli, oraz ci, którzy dopiero będą leżeć.”

Ryan Reynolds (1976) aktor kanadyjski

Źródło: Marta Drelich, Ryan Reynolds. Na tropie przygód, „To i Owo” nr 33, 13 sierpnia 2013, s. 6.

Edyta Piecha Fotografia
Wojciech Bogusławski Fotografia

„Filozof się w osła zmieni,
największy mędrzec zgłupieje,
kiedy ze dwa dni nic nie je.”

Wojciech Bogusławski (1757–1829) polski aktor, śpiewak operowy, reżyser, pisarz, dramatopisarz, tłumacz

Cud mniemany czyli Krakowiacy i Górale (1794)

Joris-Karl Huysmans Fotografia
Jan Karski Fotografia

„Obóz, jak się zorientowałem. Obejmował teren około półtora kilometra kwadratowego płaskiego terenu. Otoczony był solidnym ogrodzeniem z drutu kolczastego, rozpiętego kilkoma rzędami pomiędzy drewnianymi słupami. Ogrodzenie miało ponad dwa i pół metra wysokości. Po zewnętrznej stronie przechadzały się patrole w odstępach około pięćdziesięciometrowych. Po stronie wewnętrznej strażnicy z bronią stali co jakieś piętnaście metrów. Za drutami stało kilkanaście baraków. Przestrzeń pomiędzy nimi wypełniał gęsty, falujący tłum. Więźniowie tłoczyli się, przekrzykiwali. Z kolei strażnicy starali się utrzymywać ich we względnym porządku…
… Po lewej stronie od bramy, o jakieś sto metrów za ogrodzeniem, był tor kolejowy, a właściwie rodzaj rampy. Prowadził od niej do ogrodzenia chodnik zbity z desek. Na torowisku stał pociąg złożony z około trzydziestu wagonów towarowych. Były brudne i zakurzone…
… Mijaliśmy akurat jakiegoś starca. Siedział na ziemi nagi i rytmicznie kiwał się do przodu i tyłu. Jego oczy błyszczały i nieustannie mrugał powiekami. Nikt nie zwracał na niego uwagi. Obok leżało dziecko w łachmanach. Miało drgawki. Z przerażeniem spoglądało dookoła.
Tłum pulsował jakimś obłędnym rytmem. Wrzeszczeli, machali rękami, kłócili się i przeklinali. Zapewne wiedzieli, że niedługo odjadą w nieznane, a strach, głód i pragnienie potęgowały poczucie niepewności i zwierzęcego zagrożenia. Ludzie ci zostali wcześniej ograbieni z całego skromnego dobytku, jaki im pozwolono zabrać w tę podróż. Było to pięć kilogramów bagażu. Były to zwykle jakieś najpotrzebniejsze w drodze przedmioty. Poduszka, jakieś okrycie, trochę jedzenia, butelka z wodą. Czasem kosztowności czy pieniądze. Docierała tu przeważnie ludność gett, która nie miała już nic…
Pobyt w obozie nie trwał długo. Zazwyczaj nie dłużej niż cztery dni. Potem pakowano ich w wagony na śmierć. Przez czas pobytu w obozie prawie nie otrzymywali jedzenia. Zdani byli na własne zapasy.
Baraki obozowe mogły pomieścić mniej więcej połowę więźniów. Drugie tyle pozostawało na dworze. Powietrze wypełniał odór ludzkich odchodów, potu, brudu i zgnilizny…
… Oficer SS, odpowiadający zapewne za załadunek, stanął przed tłumem Żydów. Nogi rozstawił szeroko.
– Ruhe! Ruhe! Spokój! – wrzasnął. – Wszyscy Żydzi mają wejść do wagonów. Pojedziecie tam, gdzie jest dla was praca. Ma być porządek. Nie wolno się pchać ani opóźniać załadunku. Kto będzie wywoływał panikę albo stawiał opór, zostanie zastrzelony.
Przerwał i wbił wzrok w masę ludzką przed sobą. Spokojnie zaczął otwierać kaburę pistoletu. Wyjął broń. Pierwsze szeregi Żydów zaczęły się cofać. Niemiec zaśmiał się i oddał trzy strzały w tłum. W grobowej ciszy rozległ się przeszywający krzyk. Spokojnie schował pistolet.
– A teraz do wagonów! Raus! – wrzasnął.
Tłum zamarł. Z tyłu rozległy się strzały. Ludzie ławą ruszyli do przodu, krzycząc przeraźliwie. Zbliżali się do drewnianego pomostu. Ludzki strumień był jednak zbyt szeroki, aby się w nim pomieścić. Esesmani otworzyli ogień. Pędzący zaczęli padać. Rozległ się głuchy tupot nóg po deskach rampy. Teraz zaczęli strzelać strażnicy stojący przy wagonach. Tłum przyhamował.
– Ordnung! Ordnung! – wrzeszczał esesman.
Pierwsi Żydzi wpadli do wagonu. Niemcy przy drzwiach odliczali ich. Po liczbie „sto czterdzieści” esesman zawył „Halt!” i dwukrotnie strzelił. Przystanęli. Pociąg powoli szarpnął i nowy wagon wtoczył się na wysokość pomostu. Zaczęli go wypełniać nowi więźniowie.
Wedle wojskowych regulaminów wagon towarowy przeznaczony był na osiem koni lub czterdziestu żołnierzy w transporcie. Upychając ludzi na siłę i bez jakiegokolwiek bagażu, można było pomieścić w wagonie sto osób. Niemcy wydali rozkaz pakowania po stu trzydziestu, ale jeszcze dopychali dodatkową dziesiątkę. Gdy drzwi nie dały się zamknąć, tłukli na oślep kolbami, strzelali do środka wagonu, wrzeszczeli na nieszczęsnych Żydów. Ci, aby zrobić miejsce dla nowych, wspinali się na ramiona i głowy już znajdujących się wewnątrz. Z głębi wagonu dochodził jakiś potępieńczy ryk i wycie.
Gdy upchnięto już sto czterdzieści osób, strażnicy przystąpili do zamykania drzwi. Były ciężkie, wykonane z drewna obitego żelazem. Miażdżyły wystające na zewnątrz kończyny wśród wrzasków bólu. Po zasunięciu drzwi zabezpieczano je żelazną sztabą i ryglowano.
Przed załadunkiem na podłogę wagonów sypano warstwę niegaszonego wapna. Oficjalnie był to zabieg higieniczny. Chodziło o nie rozprzestrzenianie się chorób zakaźnych. W praktyce wapno gwałtownie absorbowało wilgoć z powietrza. Spadała zawartość tlenu i ludzie zaczynali się dusić. Równocześnie wapno w kontakcie z ludzkimi odchodami wydzielało trujące substancje, między innymi chlor. Ten zaś dusił stłoczonych więźniów. Niemcy osiągali podwójny cel. Choroby zakaźne istotnie się nie rozprzestrzeniały, a wagon można było łatwiej po transporcie wymyć. Po drugie, transportu tego nie przeżywało wielu „podróżnych”. A o to przecież chodziło.
Czasami od polskich kolejarzy docierały informacje, że takie wagony z Żydami stały na bocznicach po kilka dni. Po otwarciu znajdowano w nich same trupy…
… Na obozowym placu pozostali zabici i konający. Strażnicy przechadzali się wolnym krokiem i dobijali ich strzałami w głowę. Wkrótce zapanowała cisza…”

Jan Karski (1914–2000) prawnik, dyplomata, wykładowca akademicki, polski kurier czasów II wojny światowej

Karski dostał się w przebraniu strażnika do obozu tranzytowego dla Żydów w Izbicy, który był „ostatnim etapem” przez obozem zagłady w Bełżcu.
Tajne państwo: opowieść o polskim Podziemiu

Tom Daschle Fotografia

„Będziemy świadkami pierwszych w historii naszego kraju wyborów prezydenckich wartych co najmniej dwa miliardy dolarów.”

Tom Daschle (1947) amerikansk politiker

o wyborach w 2012.
Źródło: „Forum”, 28 lutego 2011

Mikołaj I Romanow Fotografia

„Znam tylko dwa typy Polaków: tych, którzy się zbuntowali przeciwko mnie, i tych którzy pozostali mi wierni – jednych nienawidzę, drugimi gardzę.”

Mikołaj I Romanow (1796–1855) cesarz Imperium Rosyjskiego, wielki książę Finlandii, król Polski

w rozmowie z Wilhelmem IV.
Źródło: W. Bruce Lincoln, Mikołaj I, op. cit., s. 387.

Olivier Besancenot Fotografia
Jan Miodek Fotografia

„Oczekiwanie ode mnie, że ja powiem: „Tak, śląszczyzna nadaje się do kodyfikacji w piśmie” jest takim samym zadaniem, jakie by postawiono matematykowi żądając udowodnienia, że czasem dwa razy dwa jest pięć. Nie udowodnię, i na tym moglibyśmy ten wywiad zakończyć.”

Jan Miodek (1946) polski językoznawca, popularyzator wiedzy o języku polskim

Źródło: dziennikzachodni.pl, Jan Miodek: Dyskusja o języku śląskim w piśmie jest żenująca, 26 marca 2011 http://www.dziennikzachodni.pl/fakty24/384010,jan-miodek-dyskusja-o-jezyku-slaskim-w-pismie-jest-zenujaca,id,t.html

Jostein Gaarder Fotografia
Leopold Infeld Fotografia
Lisa Marie Presley Fotografia

„Tak, [ojciec] rozpuścił mnie. Dostawałam wszystko, o co poprosiłam. Jeśli nie chciałam iść w nocy spać, nie miał nic przeciwko temu. Cały ten czas tylko dwa razy dał mi klapsa. Raz, kiedy bawiłam się zbyt blisko basenu, drugi raz, kiedy jego kolega przewiózł mnie na motorze. Wściekał się na mnie tylko wtedy, podejmowałam ryzyko.”

Lisa Marie Presley (1968) piosenkarka i aktorka amerykańska

Źródło: Danny Scott, Nasze życie z Królem. Wyznania żony i córki Elvisa Presleya, Onet.pl, 2 października 2012 http://muzyka.onet.pl/publikacje/nasze-zycie-z-krolem,2,5265583,wiadomosc.html za: „The Times”

Krystyna Siesicka Fotografia

„Można tęsknić za kimś, będąc o dwa kroki.”

Krystyna Siesicka (1928–2015) polska prozaik, autorka utworów dla młodzieży

Zapałka na zakręcie

„Praca w filmie i teatrze, to są dwa różne bieguny.”

Paweł Tomaszewski (1983) aktor polski

Źródło: wywiad, 2008 http://www.stopklatka.pl/wywiady/wywiad.asp?wi=43420

„Chcę pomóc dźwignąć się hokejowi. Sprawić, by wróciły czasy, gdy hokej był po piłce nożnej dyscypliną numer dwa w naszym kraju. Nie będę prezesem tylko menedżerem. Za swoją pracę i czas nie będę pobierał pieniędzy z kasy związku.”

Źródło: Biznesmen z Sosnowca szefem polskiego hokeja na lodzie, 27 maja 2012 http://sosnowiec.gazeta.pl/gazetasosnowiec/1,93867,11808137,Biznesmen_z_Sosnowca_szefem_polskiego_hokeja_na_lodzie.html

Jacek Woroniecki Fotografia
Stanisław Piętak Fotografia

„Ziemia odsłania się ta sama, a jednak inna,
Wybucha zieleń i woda źródlana.
Wiosna, która przeżywa swój byt w dwa, trzy miesiące,
trwa ledwo kilka godzin…”

Stanisław Piętak (1909–1964) pisarz polski

Źródło: Ze snów, „Życie Literackie” nr 35, 1 września 1957, s. 8. http://mbc.malopolska.pl/dlibra/doccontent?id=14878

Włodzimierz Szaranowicz Fotografia

„Dwa skoki to nie jest specjalność Roberta Matei.”

Włodzimierz Szaranowicz (1949) polski dziennikarz sportowy

o Robercie Matei.
Skoki narciarskie, Lahti 2003

„Studia zacząłem w 1951 roku, miałem 17 lat i byłem najmłodszy w całej szkole. Na roku studiowali ze mną Ber, Gruza, Sobociński. Rok wyżej był Bareja, dwa lata wyżej Kutz, trzy lata wyżej Wajda.”

Bohdan Poręba (1934–2014) reżyser polski

Źródło: Poręba chce zmartwychwstać, wyborcza.pl, 4 marca 2008 http://wyborcza.pl/1,76842,4981478.html?as=3&startsz=x

Agnieszka Chylińska Fotografia
Krzysztof Czeczot Fotografia
Jerzy Urban Fotografia
Jan Pietrzak Fotografia

„Runęła komuna w dwa lata z okładem,
Nie było co zbierać – ciekawy przypadek.”

Jan Pietrzak (1937) polski satyryk

Źródło: Kabaretowa alternatywa, 1990.

Irena Dziedzic Fotografia
Elżbieta Kruk Fotografia

„Że co? Że na przykład to ja miałam urodziny dwa dni temu? Ja potrafię pracować dobrze, potrafię coś tam, coś tam. Proszę mnie zbadać alkomatem.”

Elżbieta Kruk (1959) polska działaczka polityczna, historyk

wypowiedź nagrodzona w plebiscycie Srebrne Usta za 2008.
Źródło: tvn24.pl http://www.tvn24.pl/-1,1589403,0,1,tusk-w-rozkroku-rokity-i-cos-tam--cos-tam-kruk-najlepsze,wiadomosc.html, 5 marca 2009

Filip Jícha Fotografia
Krzysztof Ibisz Fotografia
Piotr III Romanow Fotografia
Jacek Dehnel Fotografia

„Związek: to, co trzyma razem dwa atomy wodoru, jeden atom tlenu.”

Jacek Dehnel (1980) poeta polski

Brzytwa okamgnienia

Tess Gerritsen Fotografia
Georg Christoph Lichtenberg Fotografia
Jostein Gaarder Fotografia