Cytaty na temat uprawnienie

Zbiór cytatów na temat uprawnienie, prawo, inny, państwo.

Cytaty na temat uprawnienie

Karol Estreicher (młodszy) Fotografia

„Rozgoryczenie osobiste pobudza często artystów do oskarżeń, nie daje im jednak uprawnienia do wystąpień, a także nie dostarcza argumentów. Zwykle nawet chronią się oni (…) za parawan obiektywizmu.”

Karol Estreicher (młodszy) (1906–1984) polski historyk sztuki

Źródło: Wizja sztuki i historja sztuki http://mbc.malopolska.pl/dlibra/doccontent?id=63444&dirids=1, Kraków 1933, s. 7.

Feliks Koneczny Fotografia
Zbigniew Ziobro Fotografia
Zbigniew Chlebowski Fotografia

„Prezydent nie ma w Polsce wielu uprawnień, ale praktyka Lecha Kaczyńskiego pokazuje, że nawet przy tych przepisach można paraliżować prace rządu.”

Zbigniew Chlebowski (1964) polski polityk

Źródło: Chlebowski: Zapytam Piterę o tanią whisky, dziennik.pl, 21 marca 2009 http://wiadomosci.dziennik.pl/wydarzenia/artykuly/142851,chlebowski-zapytam-pitere-o-tania-whisky.html

Rafał A. Ziemkiewicz Fotografia
Piotr Czerski Fotografia
Julia Pitera Fotografia
Piotr Pytel Fotografia

„Włamanie się do siedziby CEK NATO było aktem przestępczym. Ani Misiewicz, ani żołnierze mu asystujący nie mieli uprawnień, by sforsować nocą drzwi. Szukano tam dokumentów, m. in. na temat katastrofy smoleńskiej, których tam nie było.”

Piotr Pytel (1967)

Źródło: Gen. Piotr Pytel: funkcjonariusze BOR czują się teraz jak ludzie gorszej kategorii http://wiadomosci.onet.pl/kraj/gen-piotr-pytel-funkcjonariusze-bor-czuja-sie-teraz-jak-ludzie-gorszej-kategorii/7gqkywd, onet.pl, 13 lutego 2017.

Wojciech Jaruzelski Fotografia
Ignacy Jan Paderewski Fotografia

„Warto więc wrócić jeszcze na chwilę do prób – coraz częściej skutecznych – prawnego zakazania wszelkich manifestacji religii. Oczywiście tylko chrześcijańskiej, albo ewentualnie żydowskiej: chciałabym zobaczyć, jak ateiści próbują zakazać publicznych manifestacji islamskich. Albo jak publicznie drą Koran. Zbędne chyba dodawać, że – przynajmniej w obecnym klimacie – raczej nie będzie nam dane być świadkami podobnego widoku. To z dwóch powodów. Po pierwsze, dla niektórych – może dla większości – spośród protestujących ateizm nie jest podstawową zasadą ani sprawą główną, lecz raczej obowiązującą częścią politycznej poprawności, jaką wyznają i jaką chcieliby narzucić innym. Innymi jej obowiązującymi składnikami są kultura ofiary i kultura tożsamości grupowej. Zgodnie z tą wizją świata muzułmanie, jako prześladowana mniejszość i ofiary „islamofobii”, mają uprawnienia i przywileje, jakie innym nie są dane. O zakazaniu im czegokolwiek mowy być nie może. Drugim powodem, dotyczących wszystkich, jest strach. Zakazać muzułmanom publicznych manifestacji ich religii nikt by się nie odważył, przynajmniej w Anglii. Skutek tej mieszanki strachu i politycznej poprawności będzie w końcu taki, że islam stanie się jedyną widoczną religią. A z czasem może jedyną dozwoloną.”

Źródło: Powaga http://www.teologiapolityczna.pl/agnieszka-kolakowska-powaga/, teologiapolityczna.pl, 24 lipca 2015

Abraham Lincoln Fotografia

„Nie jest moim celem wywieranie, ani bezpośrednio, ani pośrednio, wpływu na instytucję niewolnictwa w stanach, w których ona istnieje. Jestem przekonany, że nie mam ku temu uprawnień. Co więcej, nie mam też ku temu skłonności.”

Abraham Lincoln (1809–1865) prezydent USA

pierwsze orędzie prezydenckie wygłoszone w marcu 1861.
Źródło: Howard Zinn, Ludowa historia Stanów Zjednoczonych. Od roku 1492 do dziś, tłum. Andrzej Wojtasik, Wyd. Krytyki Politycznej, Warszawa 2016, s. 251.

Ayn Rand Fotografia
Jan Maria Jackowski Fotografia
Juliusz Paetz Fotografia

„Nie pojmuję zatem, jak Watykan mógł podjąć decyzję korzystną dla winnego, przywrócić mu święte uprawnienia. Widać są tam ludzie, którzy uważają, że póki nie ma protestów, nie ma sprawy.”

Juliusz Paetz (1935–2019) polski duchowny katolicki, arcybiskup poznański

Źródło: Jan Turnau, Szczyty zła, „Gazeta Wyborcza”, 17 czerwca 2010.

Norbert Wójtowicz Fotografia
Otto Wels Fotografia
Teodozjusz I Wielki Fotografia
Waldemar Skrzypczak Fotografia

„Jeżeli żołnierz jest zmuszany do oddawania honoru osobie, która na dobrą sprawę nie ma żadnych uprawnień do tego, żeby być tym, za kogo się podaje, to pomijam, że to łamanie prawa i regulaminów wojskowych, ale jest to pogardzanie żołnierzem i mundurem żołnierskim.”

Waldemar Skrzypczak (1956) generał polski

Źródło: „Nadszedł czas pogardy dla munduru”. Za te słowa generał Skrzypczak został zwolniony z pracy http://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/nadszedl-czas-pogardy-dla-munduru-za-te-slowa-general-skrzypczak-zostal-zwolniony-z/xs2rpb9, onet.pl, 3 lutego 2017.

Joachim Brudziński Fotografia

„No wie pan, jak tak odczytuję ten apel ministra Sikorskiego, żeby oddając znaczną część uprawnień de facto Berlinowi, jeżeli postuluje wprowadzenie jednolitej unijnej listy wyborczej w wyborach do europarlamentu, to będziemy mieli w Parlamencie Europejskim różnego rodzaju Cicioliny, Cohn-Benditów i innych…”

Joachim Brudziński (1968) polski polityk

o wystąpieniu Radosława Sikorskiego w Berlinie.
Źródło: interia.pl http://fakty.interia.pl/tylko_u_nas/wywiady/news/brudzinski-sikorski-chce-iv-rzeszy-oczekuje-jego-dymisji,1727688, 29 listopada 2011

Jean Claude Ameisen Fotografia

„Oddawanie krwi to nie jakieś uprawnienie. Najważniejsze jest zdrowie i ochrona biorcy.”

Źródło: Bohdan Melka, Przegląd tygodnia, „Angora” nr 15 (1295), 12 kwietnia 2015, s. 69.

Charles Fourier Fotografia

„Rozszerzenie uprawnień kobiet jest ogólną zasadą postępu społecznego.”

Charles Fourier (1772–1837)

Źródło: Théorie des quatre mouvements et des destinées générales, 1808

Marek Dyduch Fotografia

„Nie, to jest próba rehabilitacji możliwości udzielenia kombatanckich uprawnień w stosunku do tych, którzy udowodnią, że nie działali przeciwko represjom ludności polskiej.”

Marek Dyduch (1957) polityk polski

odpowiedź na pytanie „A ustawa o kombatantach? Takie opinie się pojawiły, że to jest próba rehabilitacji stalinizmu.”
Źródło: wywiad przeprowadzony przez Katarzynę Kolendę-Zaleską dla radia Tok FM, 9 września 2004

Agnieszka Odorowicz Fotografia

„Dla mnie osobiście chyba najtrudniejszy był moment, kiedy zostałam wezwana do prokuratury w Białymstoku, w sprawie rzekomego przekroczenia uprawnień w procesie legislacyjnym ustawy o kinematografii. Był to chyba pierwszy w Polsce, dosyć dziwny przypadek prowadzenie postępowania prokuratorskiego w sprawie przekroczenia uprawnień ministra i wiceministra w procedowaniu ustawy poselskiej. Rząd w takim przypadku może jedynie przedstawić swoje stanowisko. Postępowanie trwało ponad rok, przesłuchano kilkunastu świadków i umorzono z powodu niestwierdzenia przekroczenia prawa. W tym czasie byłam obiektem ataku wielu stron, pod moim mieszkaniem prawie na stałe zamieszkali paparazzi, a w Rzeczpospolitej ukazały się kłamliwe publikacje na temat moich prywatnych spraw. Po trzech latach procesu, redakcja i autor przegrali przed sądem cywilnym. W uzasadnieniu sąd stwierdził: „Twierdzenie dziennikarza, że przez fakt publikacji chciał uczynić świat lepszym jest swoista ironią, ponieważ pisanie niesprawdzonych informacji pochodzących z anonimowych i niewiarygodnych źródeł nigdy nie może służyć prawdzie, zaś potrzeba tworzenia tanich lecz szkodliwych społecznie sensacji, nie powinna stanowić dewizy uczciwego dziennikarza.””

Agnieszka Odorowicz (1974) polska działaczka państwowa, wiceminister kultury

Ale jak widać, nie przeszkadza to poważnym niby pismom, jak „Newsweek”, powtarzać te brednie.
Źródło: Artur Cichmiński, PISF jest instytucją elastyczną. Agnieszka Odorowicz w Stopklatce, 11 czerwca 2010 http://www.stopklatka.pl/wywiady/wywiad.asp?wi=66440

Leszek Kołakowski Fotografia
Marian Muszkat Fotografia
Joanna Senyszyn Fotografia

„Leszkowi Millerowi dobrze wychodzą tylko bon moty i pouczanie innych. Oczywiście najlepsze jest powiedzonko, że prawdziwego mężczyznę poznaje się nie po tym jak zaczyna, ale jak kończy. Do tej pory Miller kończył już kilka razy. Za każdym – marnie. (…) W czasach swoich rządów (2001–2004) odbierał pieniądze i uprawnienia. Studentom, osobom niepełnosprawnym, barom mlecznym, kobietom w ciąży, samotnym matkom. Z dawaniem było gorzej. Emeryci dostali kuriozalne, kilkuzłotowe podwyżki, pogorszyła się relacja płacy minimalnej do przeciętnego wynagrodzenia (z 37,2% do 35,3%), wzrosła liczba żyjących poniżej minimum socjalnego i poniżej minimum egzystencji. Jako premier nie żałował tylko bogatym i Kościołowi. Millerowi cel zawsze uświęcał środki. 2001 roku dla naszego członkostwa w UE zawarł pakt z biskupami. Nie ruszył żadnych materialnych uprawnień Kościoła, nie pozwalał na nowelizację restrykcyjnej ustawy antyaborcyjnej. Swoją liberalną, antypracowniczą, prokościelną polityką doprowadził SLD do upadku. Przez Millera, a potem Belkę, do dziś – jako partia – płacimy cenę za utratę wiarygodności. W 2007 roku wiarygodność całkowicie stracił sam Leszek Miller. Byle tylko być w Sejmie, startował do wyborów z listy Samoobrony, pobłogosławionej przez Rydzyka.”

Joanna Senyszyn (1949) polska działaczka polityczna, ekonomistka

o premierowaniu Leszka Millera.
Źródło: blog Joanny Senyszyn http://senyszyn.blog.onet.pl/INTERESIK-LESZKA-MILLERA,2,ID354923999,n, 22 grudnia 2008

Ryszard Bugaj Fotografia
Władysław Bartoszewski Fotografia
Bảo Đại Fotografia

„Puszczając wodze fantazji wyobraźmy sobie, iż hitlerowscy ministrowie po drugiej wojnie światowej opływają w dostatek, a działacze narodowosocjalistyczni porozumieli się z opozycją antyhitlerowską, stając się zapleczem kadrowym demokratycznego państwa. Idąc dalej: fachowcy z gestapo tropiliby wówczas wrogów demokracji i podziemie neonazistowskie, a Abwehra stałaby się zapleczem kadr kierowniczych demokratycznych Niemiec. Minister Goebbels miałby własne środowisko demokratyczne, a przy tym wydawałby pluralistyczną gazetę, opiewając w niej uroki europejskości, demokracji i praw człowieka. Towarzyszyłyby temu – oczywiście – spółki tworzone w oparciu o majątek państwowy przez kadrę doskonałych narodowosocjalistycznych fachowców, wspieranych przez mniej doświadczonych profanów z dawnej opozycji. Członkowie partii narodowo-socjalistycznej – NSDAP – weryfikowaliby wówczas uprawnienia kombatanckie swoich przeciwników z czasów wojny. Na szczęście – po koszmarze hitleryzmu odbył się proces norymberski i dokonano surowej oceny co najmniej części zbrodniarzy. Odbyła się też w Niemczech denazyfikacja, której elementami były – między innymi – zakaz szerzenia poglądów narodowosocjalistycznych, demonopolizacja i dekartelizacja. Czas pokazał, że osąd ten oraz zastosowane środki były potrzebne i słuszne, choć może nie do końca konsekwentnie przeprowadzone. Obecnie nie kwestionuje tego chyba żaden poważny historyk, oczywiście – jeżeli nie należał do PZPR. Nie widzę dzisiaj żadnego powodu, aby osoby, które ułatwiały zniewolenie naszego kraju, mogły zajmować w nim stanowiska wymagające społecznego zaufania, prawości charakteru, a także kierowania się polską racją stanu. Odsunięcie tych ludzi od niektórych stanowisk jest niezbędne – w imię sprawiedliwości dziejowej i wiarygodności państwa. Bez tego obywatele naszego kraju nie wyzwolą się z apatii i zniechęcenia.”

Mariusz Marasek (1959) polski polityk

Źródło: Wystąpienie na posiedzeniu Sejmu, 5 września 1992 http://orka2.sejm.gov.pl/Debata1.nsf/5c30b337b5bc240ec125746d0030d0fc/1198cd3a81e9a6d5c125750c0044e806?OpenDocument

Izabella Sierakowska Fotografia
Jan Karski Fotografia

„Za każdym razem, kiedy wprowadzano nowe ustawodawstwo dające uprawnienia pracownikom, powracały te same argumenty. Od Wielkiej Brytanii przed 200 laty do Polski w XXI w.”

Adam Leszczyński (1975) polski dziennikarz i publicysta

są zawsze te same.
(...) i zawsze okazywało się, że groźby bezrobocia oraz powszechnego bankructwa przedsiębiorców się nie sprawdzały. Zatrudniania dzieci zabraniano, czas pracy skracano, pensje podnoszono – pod groźbą rewolucji czy rozruchów – ale zyski rosły, a gospodarki Zachodu nie przestawały się rozwijać.
Źródło: Z nędznika nie ma pracownika, „Gazeta Wyborcza”, 23–24 listopada 2013.

Kazimierz Nycz Fotografia

„Cokolwiek dzieje się w dziedzinie religii w szkołach, natychmiast – i to zarówno Episkopat, jak i Ministerstwo Edukacji – dbamy, żeby uprawnienia i rozwiązania wypracowane przez Kościół katolicki otrzymały też inne wyznania. Ale jest kilka tematów: aborcja, eutanazja, małżeństwo jako związek kobiety i mężczyzny, i religia w szkole, które stanowią swoisty barometr i przy wszelkich przesileniach będą wracać. Uważam, że sama dyskusja nie jest zła, bo zmusza obie strony do zweryfikowania swoich pozycji i szukania sposobów współpracy. Ale w przypadku religii na maturze trzeba sobie przypomnieć, że to zagadnienie nie pojawiło się wcale wówczas, gdy religia trafiła do szkół, lecz dopiero dwa lata temu, gdy wprowadzono nową maturę zastępującą egzaminy wstępne na wyższe uczelnie. To wtedy rektorzy i dziekani katolickich uczelni zwrócili uwagę, że na maturze brakuje przedmiotu kierunkowego – religii – przez co chętni muszą zdawać egzaminy wstępne. Matura z religii jako przedmiotu dodatkowego do wyboru ma około 10 tysiącom absolwentów szkół średnich umożliwić dostanie się na wymarzoną uczelnię, na zasadach analogicznych do innych szkół.”

Kazimierz Nycz (1950) polski duchowny katolicki, arcybiskup

Źródło: Polska nie jest krajem laickim http://wiadomosci.dziennik.pl/wydarzenia/artykuly/66433,polska-nie-jest-krajem-laickim.html, dziennik.pl, 23 grudnia 2007.

Wojciech Sadurski Fotografia

„Doszło do rozczarowania społeczeństwa kosztami demokracji: wolnością słowa, zgromadzeń, pozwalającą na manifestacje ludzi nielubianych; uprawnieniami w procesie sądowym, chroniącymi także oskarżonych, nie tylko ofiary. Wzięło górę przekonanie, że państwo musi przede wszystkim wyrażać wartości istotne dla większości.”

Wojciech Sadurski (1950) polski politolog

o sytuacji społeczno-politycznej w Polsce w 2015
Źródło: Haniebne słowa profesora elit III RP. Sadurski: "Kaczyński dał nieoświeconemu plebsowi poczucie dostępu do władzy" https://wpolityce.pl/polityka/346157-haniebne-slowa-profesora-elit-iii-rp-sadurski-kaczynski-dal-nieoswieconemu-plebsowi-poczucie-dostepu-do-wladzy, wpolityce.pl, 27 czerwca 2017

Jacek Majchrowski Fotografia

„Ta komisja jest typowo polityczna. Moim zdaniem nie ma absolutnie żadnego umocowania prawnego. Grupa polityków wydaje na potrzeby mediów bezprawne decyzje. Przecież oni nie mają takich uprawnień, żeby przekazywać kamienice. To nie jest tak, że powołuje się komisję, która mówi: odbieram panu majątek i daję komuś innemu. To jest totalny bałagan.”

Jacek Majchrowski (1947) prawnik polski, samorządowiec

o Komisji do spraw reprywatyzacji nieruchomości warszawskich
Źródło: Jacek Majchrowski: Kościół katolicki jest poza prawem https://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/jacek-majchrowski-kosciol-katolicki-jest-poza-prawem-wywiad/qr8jhvt, onet.pl, 27 listopada 2017.