Cytaty na temat egzekucja

Zbiór cytatów na temat egzekucja, śmierć, ludzie, nasi.

Cytaty na temat egzekucja

Józef Stalin Fotografia

„Nie przeprowadzać żadnych egzekucji bez należytego procesu! W przeciwnym razie świat powiedziałby, że baliśmy się ich sądzić.”

Józef Stalin (1879–1953) przywódca ZSRR

podczas rozmowy odbytej w październiku 1944 w Moskwie z Winstonem Churchillem na temat sądzenia zbrodniarzy hitlerowskich. Premier Wielkiej Brytanii nalegał by nazistów sądzić w sześciogodzinnych procesach bez możliwości odwołania do wyższej instancji i natychmiast rozstrzeliwać.
Źródło: Neal Bascomb, Wytropić Eichmanna, Kraków 2009, cyt. za: Richard Overy Interrogations. The Nazi Elite in Allied Hands, 1945, Nowy Jork 2001, s.6.

Jacek Kurski Fotografia
Artur Domosławski Fotografia
Thomas Paine Fotografia
Fidel Castro Fotografia
Javier Marías Fotografia

„Opowiadający zazwyczaj potrafi wszystko dobrze wytłumaczyć i zarazem wytłumaczyć siebie, opowiadać to to samo co przekonywać lub wykazywać, albo pozyskiwać zrozumienie, w ten sposób wszystko może stać się zrozumiałe, nawet największe podłości, i wszystko może być przebaczone, jeśli jest cokolwiek do przebaczenia, wszystko puszczone płazem czy oswojone, a nawet obdarzone współczuciem, stało się, trudno, i trzeba nauczyć się z tym żyć, jeśli już wiemy, że się stało, i usadowić to gdzieś w naszej świadomości i w naszej pamięci, tak by dało nam dalej żyć, pomimo tego że się stało i mimo tego że o tym wiemy. Właśnie dlatego to, co się zdarzyło, nie jest nigdy tak groźne jak obawy i hipotezy, domysły i wyobrażenia, i senne koszmary, o które wcale nie wzbogacamy naszego poznania, lecz już doznawszy tych przeżyć czy też jak najszybciej je przemyślawszy, odsuwamy je i spychamy, w rezultacie wciąż nas przerażają w odróżnieniu od zdarzeń, które tracą na wadze same przez się, to znaczy, właśnie dlatego, że są zdarzeniami, bo rozumujemy następująco: wobec tego, że to się stało i wiem o tym, i jest to nieodwracalne, to powinienem sobie to wytłumaczyć i oswoić się z tym lub też postarać się, by ktoś mi to wytłumaczył, a najlepiej byłoby, gdyby opowiedziała mi to osoba, która się tego podjęła, bo ona wie. Szkopuł w tym, że osoba ta, już opowiadając, może wkraść się w łaski. Siła przedstawiania, jak sądzę: dlatego są oskarżeni, dlatego są wrogowie, których się morduje albo dokonuje się na nich egzekucji, albo linczuje, nie dopuszczając, by powiedzieli choćby jedno słowo – dlatego istnieją przyjaciele, których skazuje się na wygnanie i mówi się im: „Nie znam cię”, albo nie odpowiada się na ich listy – żeby nie mogli się usprawiedliwiać i nie wkradli się nagle w łaski, mówiąc o mnie, wyłącznie mnie szkalują, więc lepiej, żeby nie mówili, choć milcząc nie stają w mojej obronie.”

Javier Marías (1951) hiszpański pisarz

Jutro, w czas bitwy, o mnie myśl

Kazimierz Iranek-Osmecki Fotografia
Aldo Moro Fotografia

„Teraz, niespodziewanie, kiedy rysowała się krucha nadzieja, w sposób niezrozumiały pojawia się nakaz egzekucji. Ukochana Norito, jestem w rękach Boga i Twoich. Módl się za mnie, wspominaj mnie czule, uściskaj nasze kochane maleństwa i wszystkich. Niech Bóg Was wspomaga. Całuję Was wszystkich. ALDO”

Aldo Moro (1916–1978) włoski polityk, premier

słowa kończące list do żony przesłanym przez Czerwone Brygady
Źródło: Isabel Pisano, Ja, terrorysta! Rozmowy ze współczesnym katem, Wydawnictwo "Wołoszański", Warszawa 2005, ISBN 83-89344-11-4, tłum. Danuta Zasada, s. 182.

Nathaniel Hawthorne Fotografia
Terry Pratchett Fotografia
Radosław Sikorski Fotografia

„Tak, to rzeczywiście takie schyłkowe klimaty typu Ceaușescu parę dni przed egzekucją.”

Radosław Sikorski (1963) polski polityk, dziennikarz

o przemówieniu płk. Muammara Kaddafiego w libijskiej telewizji państwowej.
Źródło: radiozet.pl http://www.radiozet.pl/Programy/Gosc-Radia-ZET/Radoslaw-Sikorski9, 23 lutego 2011

„Od chwili aresztowania głupio wierzyłem w system, który był przeciwko mnie, za sprawą ludzi, których miałem za przyjaciół, w życiu, którego już nie pamiętam. Im bliżej jestem prawdy, tym głośniej słyszę szepty o mojej egzekucji i odpowiedniej dla niej chwili. Wiem, że biorę udział w wyścigu między przeznaczeniem a wolnością. Ale którekolwiek z nich wygra, tym razem nie odejdę w ciszy.”

David Clarke (1937–1976) archeolog brytyjski

From the moment of my arrest, I sat stupid and trusting, believing in a system rigged against me by the people that I knew as friends in a life that I can no longer remember. The closer I get to the truth, the louder the whispered voices around me, plotting my execution, choosing the time. I now know that I'm trapped in a race between fate and freedom. Whichever wins out, I won't go quietly, not again. (ang.)
z dziennika zostawionego Emily.
Wypowiedzi Davida
Źródło: sez. I, odc. 19, Rozgrzeszenie

Anna Mucha Fotografia
Saddam Husajn Fotografia
Ryszard Bender Fotografia

„Hitler zaakceptował plan Pabsta, który zakładał całkowite zniszczenie stolicy, by na jej miejscu stworzyć nowe, niemieckie miasto. Egzekucje publiczne nie mogły tego dokonać, więc sięgnięto po metody masowego ludobójstwa.”

Ryszard Bender (1932–2016) polski polityk i historyk

o powstaniu obozu KL Warschau.
Źródło: Niemcy nie przebierali w środkach, naszdziennik.pl, 16 maja 2008 http://www.naszdziennik.pl/index.php?typ=po&dat=20090516&id=po31.txt

Piotr I Wielki Fotografia

„Car Piotr Wielki był jedną z najbardziej niezwykłych i wewnętrznie sprzecznych postaci w dziejach świata. Był władcą, którego nienasycona żądza wiedzy, nieposkromiona energia i zdolności techniczne oraz praktyczne, chociaż późno, wyciągnęły jednak Rosję ze średniowiecza, wprowadziły ją w nowożytność i zbliżyły do Europy. Ale był też absolutnym panem życia i śmierci swych poddanych, który nie omieszkał osobiście uczestniczyć w okrutnych torturach i egzekucjach. Potężnej postaci, silny jak niedźwiedź, wykazujący się niewyczerpaną krzepą w licznych wojnach, podróżach oraz nocnych pijatykach i ekscesach, lecz cierpiący na chorobę nerwową zbliżoną do epilepsji. Niepohamowane wybuchy bezgranicznej wściekłości łączyły się w jego naturze z psychologiczną wrażliwością i znajomością ludzi, jak i z tym, że potrafił być w naturalny sposób kumplem prostego żołnierza lub służącego. Ta wielorakość cechowała go także w stosunkach z kobietami. Umiał być równie dobrze chamski, jak rycerski. Sypiał z niezliczonymi kobietami, przeważnie tylko dla doraźnego zaspokojenia swej męskości, również i pod tym względem niebywałej. W dobieraniu sobie kochanek sięgał od księżniczek aż do prostytutek.”

Piotr I Wielki (1672–1725) car Rosji, cesarz, z dynastji Romanowów

O Piotrze I
Źródło: Wolfgang Kossak, Cudzołóstwo, tłum. Robert Stiller, Dom Wydawniczy Bellona, Warszawa 2002, ISBN 8311095159, s. 84.

Anna Kańtoch Fotografia
Léon Blum Fotografia
Franciszek II Walezjusz Fotografia

„Król był chory. Ktokolwiek pisze o Franciszku II, nie może zacząć inaczej. Król był znowu chory. A jeśli nawet niezupełnie chory, to w stanie dotkliwej hipochondrii. Jedno tylko trzyma tego cherlawego i histerycznego piętnastolatka przy życiu: starsza o dwa lata namiętna i piękna żona, na którą rzuca się nawet publicznie – co budzi powszechny niesmak – we frenetycznych uniesieniach. Nie mając czym, stara się jej zaimponować choćby okrucieństwem. Organizuje tortury, egzekucje. Patrząc na męczonych i unicestwianych czuje się nareszcie, jako pan życia i śmierci, choć przez chwilę silny. Ona przygląda się krwawym widowiskom z zimnym dystansem. Podniecają ją równie mało, o miłosne paroksyzmy nieletniego męża. Robi jednak dobrą minę do złej gry, bo wie, czego chce – być królową Francji, i manipulując tym zaślinionym szczeniakiem, uzyskać realną, pełną władzę w najpotężniejszym królestwie Europy. Niestety, marzenia rozwiewają się. Król jest hipochondrykiem, tchórzem i fantastą – ale jest też naprawdę chory. Znowu chory. Umiera 5 grudnia 1560 roku, nie ukończywszy siedemnastu lat. Dla Marii Stuart jest to cios straszliwy. Nie, nie o uczucia chodzi – tych nigdy nie było.”

Franciszek II Walezjusz (1544–1560) król Francji

Źródło: Ludwik Stomma, Tadeusz Dominik, Kobiet czar…, Wydawnictwo Książkowe Twój Styl, Warszawa 2000, ISBN 8371631537, s. 111.

John Ronald Reuel Tolkien Fotografia
Władimir Putin Fotografia

„Panie Premierze, Drodzy Polscy Przyjaciele, Drodzy Państwo, Rodacy!Przywiodła nas tutaj wspólna pamięć, wspólny dług historyczny i wiara w przyszłość. Dzisiaj pochylamy głowy przed tymi, którzy mężnie przyjęli tutaj śmierć; przed tymi, których dążenia, nadzieje, talenty zostały bezlitośnie rozdeptane, przed tymi, kogo się nie doczekano. Nie doczekały się, ale na zawsze zachowały w swoich sercach matki, dzieci, ukochane. W ziemi tej spoczywają obywatele radzieccy, którzy spłonęli w ogniu represji stalinowskich w latach 30., oficerowie polscy, rozstrzelani na podstawie tajnego rozkazu, żołnierze Armii Czerwonej rozstrzelani przez nazistów podczas Wielkiej Wojny Ojczyźnianej. Katyń nierozerwalnie powiązał ich losy. Tutaj obok siebie, jak w bratniej mogile, zyskali wieczne odpoczywanie. Odpoczywanie, ale nie zapomnienie, ponieważ nie może być wytarta z pamięci śmierć męczeńska niewinnych ofiar. Nie można schować prawdy o zbrodniach. Rosja i Polska, jak żadne inne państwa, Rosjanie i Polacy, jak żadne inne narody Europy, musieli przeżyć praktycznie wszystkie tragedie XX w. Zapłacić olbrzymią, zbyt wysoka cenę za dwie wojny światowe, za bratobójcze zbrojne konflikty, za okrucieństwo i nieludzkość totalitaryzmu. Nasz naród, który przeżył koszmar wojny domowej, przymusową kolektywizację wsi, masowe represje lat 30., doskonale rozumie, chyba lepiej niż ktokolwiek inny, co oznacza dla wielu polskich rodzin Katyń, Miednoje, Piatichatki, dlatego że w tym żałobnym rzędzie i miejscach masowych kaźni obywateli radzieckich jest poligon w Butowie pod Moskwą, Góra Siekierna na Sołowkach, rowy egzekucyjne w Magadanie i Workucie, bezimienne mogiły Norylska i Kanału Białomorskiego. Represje niszczyły ludzi nie zważając na ich narodowość, przekonania, wiarę. Ich ofiarami stawały się całe warstwy społeczne w naszym kraju: Kozacy, duchowni, zwykli chłopi, profesorowie, oficerowie – w tym również oficerowie armii carskiej, którzy w swoim czasie wstąpili na służbę do Armii Czerwonej – również ich nie oszczędzono – nauczyciele, robotnicy. Logika była jedna: zasiać strach, obudzić w człowieku najniższe instynkty, podjudzać ludzi przeciwko sobie i zmuszać ich do ślepego posłuszeństwa.Zbrodnie te nie mogą być usprawiedliwione w żaden sposób. W naszym kraju została dokonana jasna ocena polityczna, prawna i moralna zbrodni reżimu totalitarnego. I ocena ta nie podlega żadnej rewizji. Wobec tych grobów, wobec ludzi, którzy przychodzą tutaj oddać hołd swoim bliskim byłoby cyniczne powiedzieć: zapomnijmy o tym, że wszystko zostało w przeszłości. Nie. Jesteśmy zobowiązani pielęgnować pamięć o przeszłości, i oczywiście będziemy to czynić, jakkolwiek gorzka nie byłaby ta prawda. Nie jesteśmy w stanie zmienić przeszłości, ale w naszych siłach jest zachować albo przywrócić prawdę, a to znaczy również sprawiedliwość historyczną. Jest to ciężka praca, praca bardzo żmudna, której podjęli się historycy Rosji i Polski, przedstawiciele społeczeństwa i duchowieństwa. Wracając w przeszłość pracują w imię prawdy, a to znaczy w imię przyszłych stosunków między naszymi krajami. Właśnie taka wspólna droga dla zdefiniowania pamięci narodowej, ran historycznych pozwoli nam uniknąć ślepej uliczki niezrozumienia, wyrównywania rachunków, prymitywnych interpretacji dzielenia narodów na te, które miały rację i te, które były winne, jak to czasami usiłują robić nieodpowiedzialni politykierzy. W ciągu dziesięcioleci cynicznych kłamstw usiłowali zataić prawdę o egzekucjach katyńskich, ale byłoby takim samym kłamstwem obarczanie tą winą narodu rosyjskiego. Historia pisana przez złość i nienawiść jest równie fałszywa i zalakierowana jak wylizana historia w interesie konkretnych ludzi czy grup politycznych. Jestem pewny, że coraz częściej i w Rosji, i w Polsce zdajemy sobie z tego sprawę i jakie by to nie było trudne musimy wychodzić naprzeciwko sobie i zdawać sobie sprawę, że nie sposób żyć tylko i wyłącznie tą przeszłością. Dlatego jesteśmy dzisiaj wspólnie razem tutaj w Katyniu na tej uroczystości z okazji 70. rocznicy polskiej tragedii. Byliśmy wspólnie w Gdańsku w rocznicę wybuchu II wojny światowej. Na jej frontach nasze narody walczyły przeciwko wspólnemu wrogowi i jestem przekonany, że będziemy wspólnie obchodzić jubileusz wielkiego zwycięstwa – w którym główną, decydującą rolę odegrali żołnierze Armii Czerwonej – za które oddały swoje życie setki tysięcy żołnierzy wojska polskiego armii Andersa i Armii Krajowej, obrońcy Moskwy i Warszawy, Westerplatte i Smoleńska. Nasze straty i doświadczenia sojusznicze powinny nas zbliżać do siebie. Nie mamy moralnego prawa pozostawić przyszłym pokoleniom brzemienia nieufności do siebie. We współczesnym świecie, w Europie XXI w. nie ma innej alternatywy dla prawdziwego dobrego sąsiedztwa między narodami Polski i Rosji. Jest to wybór godny naszych dwóch narodów, które są skazane na to sąsiedztwo; wybór godny naszego wspólnego, tragicznego, ale wielkiego losu.Światła pamięć i wieczne odpoczywanie wszystkim, których przyjęła ziemia Katynia. Pokoju, pomyślności i dobrobytu dla żyjących obecnie.Dziękuję.”

Władimir Putin (1952) rosyjski polityk

przemówienie wygłoszone podczas obchodów 70 rocznicy zbrodni katyńskiej, tekst za PAP.
Przemówienia rocznicowe
Źródło: interia.pl, 7 kwietnia 2010 http://fakty.interia.pl/raport/70-rocznica-zbrodni-katynskiej/news/przeczytaj-pelna-tresc-przemowienia-putina-w-katyniu,1461636,6896

John Paul Stevens Fotografia
Mike Huckabee Fotografia

„Ktokolwiek z naszego rządu to zrobił, uważam, że każda kara łagodniejsza od egzekucji jest zbyt lekka.”

Mike Huckabee (1955)

o przeciekach do Wikileaks.
Źródło: „Forum”, 6 grudnia 2010

Wang Lixiong Fotografia
Warren Ellis Fotografia

„Tylko Jenny Sparks mogła dokonać na bogu egzekucji rodem z amerykańskiego więzienia.”

Warren Ellis (1968) Angielski pisarz, scenarzysta komiksowy i telewizyjny.

Doctor, po tym jak Jenny zabiła kosmicznego boga.
Authority

„Żaden z moich przodków nie był w stanie przeprowadzić egzekucji krócej niż w cztery minuty. A ja tak.”

Johann Reichhart (1893–1972)

Źródło: Bartosz Wieliński, Oberkat III Rzeszy, „Ale Historia”, w: „Gazeta Wyborcza”, 6 sierpnia 2012

Tadeusz Kotarbiński Fotografia
Hosni Mubarak Fotografia
Anders Behring Breivik Fotografia
François Claudius Koëningstein Fotografia

„Są świeckie pogrzeby, może być i świecka egzekucja.”

odmawiając kapelanowi więziennemu, który chciał, zgodnie ze zwyczajem, towarzyszyć mu aż na szafot.
Źródło: Isabelle Bricard, Leksykon śmierci wielkich ludzi, op. cit., s. 376.

Stanisław Mackiewicz Fotografia
Joseph Goebbels Fotografia
Augusto Pinochet Fotografia

„Nie można jeszcze dokładnie zorientować się w liczbie egzekucji dokonanych w Santiago i całym kraju… Oceny obserwatorów można jedynie przeciwstawić śmiechu wartym oficjalnym komunikatom junty Pinocheta.”

Augusto Pinochet (1915–2006) wojskowy dyktator Chile

O Augusto Pinochecie
Źródło: „Le Figaro”, wrzesień 1973, cyt. za: Artur Domosławski, Gorączka latynoamerykańska, wyd. Świat Książki, Warszawa 2010, s. 120.

Kazimierz Orłoś Fotografia

„Pamiętam moment, kiedy nas, mieszkańców kamienicy, ustawili pod murem, aby rozstrzelać. Naprzeciw siedzieli okrakiem, na talerzowych karabinach maszynowych, żołnierze w rozchełstanych mundurach. Nie zdawałem sobie sprawy, co się dzieje. W ostatniej chwili rozkaz został odwołany – zdaje się, że Niemcy zaczęli się obawiać szybko rozkładających się ciał w upałach. Egzekucje mieszkańców Ochoty zostały wstrzymane.”

Kazimierz Orłoś (1935) polski pisarz, scenarzysta filmowy i telewizyjny

o wydarzeniach podczas powstania warszawskiego.
Źródło: Arkadiusz Gruszczyński, Kazimierz Orłoś warszawskim twórcą. "Literatura nie udziela odpowiedzi" https://warszawa.wyborcza.pl/warszawa/7,54420,24945817,kazimierz-orlos-warszawskim-tworca-literatura-nie-udziela.html, wyborcza.pl, 30 czerwca 2019.

Noriaki Kasai Fotografia

„Skoki rozgrywają się głównie w głowie, trzeba być maksymalnie skoncentrowanym. Ja przy każdym skoku wyobrażam sobie, że jestem pilotem kamikaze, najodważniejszym ze wszystkich, a ten lot to egzekucja, ostatnia misja wojenna.”

Noriaki Kasai (1972) japoński skoczek narciarski

Źródło: Przemysław Franczak, Czterdziestolatek: wersja japońska, „Champion. Sport and more”, nr 1 (5), styczeń-marzec 2015.

Norman Davies Fotografia

„Z Lublina sprowadzono do Warszawy specjalną jednostkę śledczą SS i Gestapo. W Lidicach po śmierci Heydricha rozstrzelano 198 mężczyzn. W Warszawie po śmierci Kutschery rozstrzelano 300 osób, jednak dwa tygodnie później Niemcy zaniechali masowych egzekucji publicznych.”

Norman Davies (1939) brytyjski historyk

o represjach niemieckich w Warszawie po zamachu na Franza Kutscherę, „kata Warszawy” z SS.
Źródło: Norman Davies, Powstanie ’44, Kraków 2008, s. 270.

Hans Frank Fotografia
Janusz Brochwicz-Lewiński Fotografia
Tadeusz Żenczykowski Fotografia

„Powstanie było nieuniknione. Warszawa musiała pozostać w naszych rękach. To było przecież serce oporu. Bierne czekanie na oswobodzenie stolicy przez Sowiety znaczyłoby, że podziemie to tylko frazes, a działa tylko AL, a AK niczego nie dokonała. Warszawa była naładowana dynamizmem, chęcią zemsty, za łapanki, za masowe egzekucje. Walka z okupantem zakończyła się logicznie wybuchem powstania.(…) Należało też się spodziewać możliwości prowokacji ze strony komunistów. Warszawa była beczką prochu, kto miał dać zapałkę: my czy komuniści.”

Tadeusz Żenczykowski (1907–1997) polski prawnik, działacz polityczny i publicysta

Źródło: Powstanie Warszawskie. Jak szybko zmieniała się sytuacja militarna zamykając wczorajsze i otwierając nowe polityczne opcje? https://wpolityce.pl/historia/351173-powstanie-warszawskie-jak-szybko-zmieniala-sie-sytuacja-militarna-zamykajac-wczorajsze-i-otwierajac-nowe-polityczne-opcje?strona=3, wpolityce.pl, 31 lipca 2017

„Gdy pierwsza czwórka dochodziła do miejsca, gdzie leżały trupy, strzelali Niemcy i Ukraińcy w kark od tyłu. Zabici padali, podchodziła następna czwórka, by tak samo zginąć. (…) Podeszłam więc w ostatniej czwórce razem z trojgiem dzieci do miejsca egzekucji, trzymając prawą ręką dwie rączki młodszych dzieci, lewą – rączkę starszego synka. Dzieci szły, płacząc i modląc się. Starszy, widząc zabitych, wołał, że i nas zabiją. W pewnym momencie Ukrainiec stojący za nami strzelił najstarszemu synkowi w tył głowy, następne strzały ugodziły młodsze dzieci i mnie. Przewróciłam się na prawy bok. Strzał oddany do mnie nie był śmiertelny. Kula trafiła w kark z lewej strony i przeszła przez dolną część czaszki, wychodząc przez prawy policzek. Dostałam krwotoku ciążowego. Wraz z kulą wyplułam kilka zębów. Czułam odrętwienie lewej części głowy i ciała. Byłam jednak przytomna i leżąc wśród trupów, widziałam prawie wszystko, co się działo dokoła. Obserwowałam dalsze egzekucje. Wprowadzono nową partię mężczyzn, których trupy padały i na mnie. (…) Wprowadzono dalszą partię kobiet i dzieci – i tak grupa za grupą rozstrzeliwano aż do późnego wieczoru.”

Wanda Lurie (1911–1989)

gdy ocalała z rzezi Woli w Warszawie, 20 sierpnia 1944 już w obozie przejściowym w Pruszkowie urodziła syna Mścisława.
Źródło: Krzysztof Jóźwiak, Rzeź Woli. Rozstrzelane miasto http://www.rp.pl/Rzecz-o-historii/304209878-Rzez-Woli-Rozstrzelane-miasto.html, 23 kwietnia 2017.