Cytaty na temat obóz

Zbiór cytatów na temat obóz, mówić, powiedzieć, wojna.

Cytaty na temat obóz

Robert Baden-Powell Fotografia
Andrzej Grabowski Fotografia
Adam Michnik Fotografia

„Zanim tu Hitler przyszedł, myśmy założyli własny obóz koncentracyjny w Berezie Kartuskiej.”

Adam Michnik (1946) polski dziennikarz i publicysta

w rozmowie z niemieckim socjologiem Jürgenem Habermasem w 1993.
Źródło: „Polityka” nr 47, 1993

Samuel Willenberg Fotografia
Tomasz Strzembosz Fotografia
Krzysztof Wyszkowski Fotografia
Imre Kertész Fotografia
Witold Kieżun Fotografia

„W radzieckim łagrze na pustyni Kara Kum siedziałem po wojnie razem z Niemcami. Byłem tam dowódcą patrolu roboczego składającego się tylko z Niemców. W związku z tym musiałem wydawać komendy po niemiecku. Bardzo szybko wszyscy umierali, bo tam śmiertelność była szalona. W ciągu 4,5 miesiąca prawie cały obóz wymarł. Obserwowałem ich w niewoli, wszyscy zachowali się w najpodlejszy sposób. Wszyscy byli już komunistami. Wszyscy antyhitlerowcy. Coś potwornego.”

Witold Kieżun (1922) polski ekonomista

Źródło: Ewa Koszowska, Prof. Witold Kieżun dla WP.PL: większość moich studentów uważa Polaków za nazistów http://wiadomosci.wp.pl/title,Prof-Witold-Kiezun-dla-WPPL-wiekszosc-moich-studentow-uwaza-ze-nazisci-to-Polacy,wid,16753214,wiadomosc.html?ticaid=1131b3, wiadomosci.wp.pl, 15 lipca 2014

Stanisław Tym Fotografia
Andrzej Zoll Fotografia

„W Polsce nie ma już Trybunału Konstytucyjnego. (…) Istotą Trybunału jest niezależność od władzy politycznej. A obecny obóz traktuje prawo wyłącznie jako instrument sprawowania władzy. Nowi sędziowie są ludźmi całkowicie podporządkowanymi Prawu i Sprawiedliwości. Kombinacja tych dwóch czynników jest piekielnie niebezpieczna.”

Andrzej Zoll (1943) polski prawnik, rzecznik praw obywatelskich

Źródło: Andrzej Zoll: Nie rozumiem Kaczyńskiego. Obywatel został sam http://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/andrzej-zoll-nie-rozumiem-kaczynskiego-obywatel-zostal-sam/8p01wz1, onet.pl, 26 stycznia 2017.

Andrzej Duda Fotografia

„Jak się obóz władzy przestraszył, że ich prezydent przegra, to się nagle pieniądze znajdują. A jak mówiłem, że można je znaleźć, to (…) śmiano się ze mnie, szydzono. A ja powiem krótko: pieniądze są i muszą się znaleźć.”

Andrzej Duda (1972) polski polityk, prezydent, prawnik

Źródło: Konwencja „Dobra zmiana”. Andrzej Duda podsumował kampanię http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Dobra-zmiana-Konwencja-Andrzeja-Dudy-podsumowujaca-kampanie,wid,17552446,wiadomosc.html, WP.pl, 20 maja 2015.

Jerzy Łoś Fotografia
Philip Kindred Dick Fotografia
Tadeusz Borowski Fotografia

„Parę dni będzie obóz mówił o transporcie „Sosnowiec-Będzin”. Był to dobry, bogaty transport.”

Tadeusz Borowski (1922–1951) polski poeta, prozaik i publicysta

Proszę państwa do gazu

Jerzy Urban Fotografia

„Obóz fanatyków i nacjonalistów.”

Jerzy Urban (1933) polski dziennikarz

o PiS.
Źródło: Urban: Widziałem uściski Millera i Rywina, dziennik.pl, 23 maja 2009 http://wiadomosci.dziennik.pl/opinie/artykuly/89694,urban-widzialem-usciski-millera-i-rywina.html

Joseph Goebbels Fotografia
Roman Dmowski Fotografia
Max Cegielski Fotografia

„Nieco na zachód, pod Nowym Sączem, leżą Naszacowice, gdzie odkopano jeden z największych grodów epoki Mieszka. (…) Był to po prostu przejściowy obóz dla transportowanych tędy niewolników. Marek Jankowiak w ramach projektu Dirhams for Slaves łączy gród w Naszacowicach z odkrytymi w Polsce arabskimi monetami oraz tajemniczym wyludnieniem Wielkopolski, i rozwojem w tym samym czasie Gniezna oraz innych grodów w domenie Piastów. Kolejny naukowiec, Dariusz Adamczyk, twierdzi, że srebrem – pozyskanym ze sprzedaży podbitych przez Piastów innych plemion zamieszkujących ziemie dzisiejszej Polski – można było opłacić drużynę, najemników i „klientów” politycznych. „W ten sposób władza centralna zyskiwała poparcie, budowała swoją pozycję, tworzyła aparat państwowy”. Wykopane dirhemy przeliczone na liczbę niewolników, zgodnie z kursem z epoki, dają (oczywiście w przybliżeniu) liczbę trzydziestu do sześćdziesięciu tysięcy naszych przodków sprzedanych przez pierwszych Piastów. Bez pieniędzy kalifatu nie powstałoby państwo Mieszka, książę nie mógłby nawet starać się o wejście do „euroelity” i nie byłoby go stać na prezent dla Ottona III – okazałego wielbłąda.
Jeśli nasza „nieskalana jak łza” ojczyzna nie mogłaby powstać bez islamskich pieniędzy, to czy od Bałtyku po Bieszczady w 2016 roku nie powinny trwać modły dziękczynne dla bagdadzkich sponsorów chrztu?”

Max Cegielski (1975) polski dziennikarz, pisarz, prezenter radiowy i telewizyjny

Źródło: Państwo Piastów za muzułmańskie pieniądze http://www.krytykapolityczna.pl/felietony/20160422/panstwo-piastow-za-muzulmanskie-pieniadze, krytykapolityczna. pl, 22 kwietnia 2016.

Jarosław Kaczyński Fotografia
Uri Orlev Fotografia
Adam Michnik Fotografia
Colin Powell Fotografia
Jan Klata Fotografia
Filip II Habsburg Fotografia

„Lepszy obóz jeleni pod wodzą lwa niż obóz lwów pod wodzą jelenia.”

Filip II Habsburg (1527–1598) król Hiszpanii

Źródło: Leksykon złotych myśli, wyboru dokonał Krzysztof Nowak, Warszawa 1998.

Jan III Sobieski Fotografia
Ryszard Czarnecki Fotografia
Jan Józef Lipski Fotografia
Roman Dmowski Fotografia
Jan Karski Fotografia

„Obóz, jak się zorientowałem. Obejmował teren około półtora kilometra kwadratowego płaskiego terenu. Otoczony był solidnym ogrodzeniem z drutu kolczastego, rozpiętego kilkoma rzędami pomiędzy drewnianymi słupami. Ogrodzenie miało ponad dwa i pół metra wysokości. Po zewnętrznej stronie przechadzały się patrole w odstępach około pięćdziesięciometrowych. Po stronie wewnętrznej strażnicy z bronią stali co jakieś piętnaście metrów. Za drutami stało kilkanaście baraków. Przestrzeń pomiędzy nimi wypełniał gęsty, falujący tłum. Więźniowie tłoczyli się, przekrzykiwali. Z kolei strażnicy starali się utrzymywać ich we względnym porządku…
… Po lewej stronie od bramy, o jakieś sto metrów za ogrodzeniem, był tor kolejowy, a właściwie rodzaj rampy. Prowadził od niej do ogrodzenia chodnik zbity z desek. Na torowisku stał pociąg złożony z około trzydziestu wagonów towarowych. Były brudne i zakurzone…
… Mijaliśmy akurat jakiegoś starca. Siedział na ziemi nagi i rytmicznie kiwał się do przodu i tyłu. Jego oczy błyszczały i nieustannie mrugał powiekami. Nikt nie zwracał na niego uwagi. Obok leżało dziecko w łachmanach. Miało drgawki. Z przerażeniem spoglądało dookoła.
Tłum pulsował jakimś obłędnym rytmem. Wrzeszczeli, machali rękami, kłócili się i przeklinali. Zapewne wiedzieli, że niedługo odjadą w nieznane, a strach, głód i pragnienie potęgowały poczucie niepewności i zwierzęcego zagrożenia. Ludzie ci zostali wcześniej ograbieni z całego skromnego dobytku, jaki im pozwolono zabrać w tę podróż. Było to pięć kilogramów bagażu. Były to zwykle jakieś najpotrzebniejsze w drodze przedmioty. Poduszka, jakieś okrycie, trochę jedzenia, butelka z wodą. Czasem kosztowności czy pieniądze. Docierała tu przeważnie ludność gett, która nie miała już nic…
Pobyt w obozie nie trwał długo. Zazwyczaj nie dłużej niż cztery dni. Potem pakowano ich w wagony na śmierć. Przez czas pobytu w obozie prawie nie otrzymywali jedzenia. Zdani byli na własne zapasy.
Baraki obozowe mogły pomieścić mniej więcej połowę więźniów. Drugie tyle pozostawało na dworze. Powietrze wypełniał odór ludzkich odchodów, potu, brudu i zgnilizny…
… Oficer SS, odpowiadający zapewne za załadunek, stanął przed tłumem Żydów. Nogi rozstawił szeroko.
– Ruhe! Ruhe! Spokój! – wrzasnął. – Wszyscy Żydzi mają wejść do wagonów. Pojedziecie tam, gdzie jest dla was praca. Ma być porządek. Nie wolno się pchać ani opóźniać załadunku. Kto będzie wywoływał panikę albo stawiał opór, zostanie zastrzelony.
Przerwał i wbił wzrok w masę ludzką przed sobą. Spokojnie zaczął otwierać kaburę pistoletu. Wyjął broń. Pierwsze szeregi Żydów zaczęły się cofać. Niemiec zaśmiał się i oddał trzy strzały w tłum. W grobowej ciszy rozległ się przeszywający krzyk. Spokojnie schował pistolet.
– A teraz do wagonów! Raus! – wrzasnął.
Tłum zamarł. Z tyłu rozległy się strzały. Ludzie ławą ruszyli do przodu, krzycząc przeraźliwie. Zbliżali się do drewnianego pomostu. Ludzki strumień był jednak zbyt szeroki, aby się w nim pomieścić. Esesmani otworzyli ogień. Pędzący zaczęli padać. Rozległ się głuchy tupot nóg po deskach rampy. Teraz zaczęli strzelać strażnicy stojący przy wagonach. Tłum przyhamował.
– Ordnung! Ordnung! – wrzeszczał esesman.
Pierwsi Żydzi wpadli do wagonu. Niemcy przy drzwiach odliczali ich. Po liczbie „sto czterdzieści” esesman zawył „Halt!” i dwukrotnie strzelił. Przystanęli. Pociąg powoli szarpnął i nowy wagon wtoczył się na wysokość pomostu. Zaczęli go wypełniać nowi więźniowie.
Wedle wojskowych regulaminów wagon towarowy przeznaczony był na osiem koni lub czterdziestu żołnierzy w transporcie. Upychając ludzi na siłę i bez jakiegokolwiek bagażu, można było pomieścić w wagonie sto osób. Niemcy wydali rozkaz pakowania po stu trzydziestu, ale jeszcze dopychali dodatkową dziesiątkę. Gdy drzwi nie dały się zamknąć, tłukli na oślep kolbami, strzelali do środka wagonu, wrzeszczeli na nieszczęsnych Żydów. Ci, aby zrobić miejsce dla nowych, wspinali się na ramiona i głowy już znajdujących się wewnątrz. Z głębi wagonu dochodził jakiś potępieńczy ryk i wycie.
Gdy upchnięto już sto czterdzieści osób, strażnicy przystąpili do zamykania drzwi. Były ciężkie, wykonane z drewna obitego żelazem. Miażdżyły wystające na zewnątrz kończyny wśród wrzasków bólu. Po zasunięciu drzwi zabezpieczano je żelazną sztabą i ryglowano.
Przed załadunkiem na podłogę wagonów sypano warstwę niegaszonego wapna. Oficjalnie był to zabieg higieniczny. Chodziło o nie rozprzestrzenianie się chorób zakaźnych. W praktyce wapno gwałtownie absorbowało wilgoć z powietrza. Spadała zawartość tlenu i ludzie zaczynali się dusić. Równocześnie wapno w kontakcie z ludzkimi odchodami wydzielało trujące substancje, między innymi chlor. Ten zaś dusił stłoczonych więźniów. Niemcy osiągali podwójny cel. Choroby zakaźne istotnie się nie rozprzestrzeniały, a wagon można było łatwiej po transporcie wymyć. Po drugie, transportu tego nie przeżywało wielu „podróżnych”. A o to przecież chodziło.
Czasami od polskich kolejarzy docierały informacje, że takie wagony z Żydami stały na bocznicach po kilka dni. Po otwarciu znajdowano w nich same trupy…
… Na obozowym placu pozostali zabici i konający. Strażnicy przechadzali się wolnym krokiem i dobijali ich strzałami w głowę. Wkrótce zapanowała cisza…”

Jan Karski (1914–2000) prawnik, dyplomata, wykładowca akademicki, polski kurier czasów II wojny światowej

Karski dostał się w przebraniu strażnika do obozu tranzytowego dla Żydów w Izbicy, który był „ostatnim etapem” przez obozem zagłady w Bełżcu.
Tajne państwo: opowieść o polskim Podziemiu

Leszek Kołakowski Fotografia
Bogdan Pęk Fotografia
Amílcar Cabral Fotografia

„Od czasów socjalistycznej rewolucji świat bardzo się zmienił. Socjalistyczny obóz urósł w siłę. To zdecydowanie zmieniło układ sił na świecie.”

Amílcar Cabral (1924–1973)

Źródło: Cabral: Komunizm i internacjonalizm, afryka.org, 9 czerwca 2008 http://afryka.org/afryka/cabral--komunizm-i-internacjonalizm,news/

Mariusz Bacik Fotografia

„Na początku lat 90. Adam został zaproszony na obóz treningowy do Los Angeles Clippers, a to oznacza, że już wówczas musiał prezentować bardzo wysoki poziom. Gdyby urodził się 10 lat później, na pewno trafiłby do NBA.”

Mariusz Bacik (1972)

po tym, jak Adam Wójcik został rekordzistą polskiej ligi koszykówki pod względnej ilości zdobytych punktów.
Źródło: „Gazeta Wyborcza”, dodatek „Sport” nr 7/642, ISSN 1232–1737, 16 lutego 2009.

Tadeusz Borowski Fotografia
Barbara Engelking-Boni Fotografia
Grzegorz Schetyna Fotografia

„A może lepiej powiedzieć, panie redaktorze, że to front ukraiński, pierwszy front ukraiński i Ukraińcy wyzwalali, bo tam żołnierze ukraińscy byli wtedy w ten dzień styczniowy i oni otwierali bramy obozu i oni wyzwalali obóz.”

Grzegorz Schetyna (1963) polski polityk

komentarz do zarzutów o małostkowość w związku z niezaproszeniem Władimira Putina na obchody 70 rocznicy wyzwolenia obozu koncentracyjnego Auschwitz.
Źródło: polskieradio.pl http://www.polskieradio.pl/7/129/Artykul/1357818, 21 stycznia 2015

Luis Cardoza y Aragón Fotografia

„Wielki obóz koncentracyjny pracujący dla arystokracji i Kościoła.”

Luis Cardoza y Aragón (1901–1992)

o sytuacji w Gwatemali w czasie rządów Rafaela Carrery y Turciosa, dyktatorskiego prezydenta kraju.
Źródło: Ryszard Kapuściński, Chrystus z karabinem na ramieniu, wyd. Czytelnik, Warszawa, 1976, s. 93.

Hans Frank Fotografia

„…) Nie należy nam zresztą wcale na rozkwicie tego kraju. Jest to może najsmutniejsza prawda, jaką musimy powiedzieć. Nam nie zależy zupełnie na tym, aby Polacy stali się bogatsi albo czuli się bezpieczniej lub przejawiali coraz więcej żywotności w wykorzystaniu swej własności. Nam zależy jedynie na podniesieniu autorytetu niemieckiego w tym kraju. Miarą tego dzieła nie może być dla nas, ile osobistego szczęścia – według pojęć rządów dawnych stuleci – przysporzymy poszczególnym Polakom, lecz jak najskuteczniej wykluczyć możliwość, aby Polska kiedykolwiek jeszcze powstała. (…) Führer również przedwczoraj wyraźnie oświadczył, że ten Nebenland (kraj przyboczny) Rzeszy Niemieckiej ma spełnić trudne zadanie rozprawienia się z Polakami za wszelką cenę; aby więc wolny był także od obowiązku prowadzenia polityki zniemczania. Dalej Führer wyraźnie powiedział, że nie nakłada na Gubernię Generalną obowiązku kształtowania tu życia na wzór niemiecki, ale również żadne tendencje germanizacyjne nie byłyby tu na miejscu. Kraj ten powołany jest do spełniania roli rezerwuaru robotników na wielką skalę. Mamy tu jedynie gigantyczny obóz pracy, w którym wszystko, co oznacza siłę i samodzielność, jest w rękach Niemców. (…”

Hans Frank (1900–1946) nazista, gubernator Generalnego Gubernatorstwa

fragment przemówienia Hansa Franka, wygłoszone na posiedzeniu władz okupacyjnych, określające cele polityki hitlerowskiej w generalnej Guberni, 6 listopada 1940.
Źródło: vaterland.pl http://vaterland.pl/fragment_przemowienia_hansa_franka_wygloszone_na_posiedzeniu_wladz_okupacyjnych.html

Marek Hłasko Fotografia
Roman Kuźniar Fotografia
Mateusz Morawiecki Fotografia

„Tylko taka władza, taki obóz polityczny, który nie dzieli na równych i równiejszych, który patrzy na Polskę jako jedną wielką sprawę, jedną wielką wartość, i my taką ekipę stanowimy.”

Mateusz Morawiecki (1968) polski menedżer, historyk, bankowiec i polityk, Szesnasty Premier Rzeczypospolitej Polskiej od 2017 roku

Źródło: Przepychanki podczas spotkania premiera z mieszkańcami Gdańska. Morawiecki opuścił salę w asyście policji http://wiadomosci.dziennik.pl/polityka/artykuly/574735,morawiecki-przepychanki-premier-gdansk-pis-rzad.html,, dziennik.pl, 20 maja 2018

„Tworzy się obóz koncentracyjny w Polsce po ośmiu latach rządów, najsilniejszych, jakie dotąd były. Po co nagle takie wyjątkowe środki, które się stosuje zazwyczaj w czasach wojny czy rewolucji?”

Tadeusz Bielecki (1901–1982) polski polityk i działacz emigracyjny

o Miejscu Odosobnienia w Berezie Kartuskiej
Źródło: Mikołaj Kwiatkowski Dręczenie kartuskie. Historia z II Rzeczypospolitej http://wyborcza.pl/alehistoria/1,121681,20147019,dreczenie-kartuskie-historia-z-ii-rzeczypospolitej.html, wyborcza.pl, 30 maja 2016.

Daniel Olbrychski Fotografia

„Nie podoba mi się ta Polska. Nie tylko obóz rządzących, ale i społeczeństwo, które tak zdecydowało, a jeszcze bardziej to, które wzruszyło ramionami i stwierdziło, że nie warto brać udziału w tak ważnych momentach, jakimi są wybory.”

Daniel Olbrychski (1945) polski aktor

Źródło: Daniel Olbrychski: nie podoba mi się ta Polska http://film.onet.pl/wiadomosci/daniel-olbrychski-nie-podoba-mi-sie-ta-polska/7hzbej#mark, onet.pl, 16 stycznia 2018.

Calek Perechodnik Fotografia
Jadwiga Emilewicz Fotografia