Cytaty na temat mędrzec
strona 2

Karol Irzykowski Fotografia

„Więcej bredni powiedzieć może głupiec w pięciu minutach niż mędrzec przez pięć lat odgadnąć.”

Karol Irzykowski (1873–1944) polski prozaik, dramaturg i krytyk literacki

Źródło: Słoń wśród porcelany. Niezrozumialstwo (1934)

Tadeusz Kotarbiński Fotografia
Marguerite Yourcenar Fotografia
William Butler Yeats Fotografia

„I
To nie jest kraj dla starych ludzi. Między drzewa
Młodzi idą w uścisku, ptak leci w zieleni,
Generacje śmiertelne, a każda z nich śpiewa,
Skoki łososi, w morzach ławice makreli,
Całe lato wysławiać będą chóry ziemi
Wszystko, co jest poczęte, rodzi się, umiera.
Nikt nie dba, tą zmysłową muzyką objęty
O intelekt i trwałe jego monumenty.

II
Nędzną rzeczą jest człowiek na starość, nie więcej
Niż łachmanem wiszącym na kiju, i chyba,
Że dusza pieśni składać umie, klaśnie w ręce,
A od cielesnych zniszczeń pieśni jej przybywa.
Tej wiedzy w żadnej szkole śpiewu nie nabędzie,
W pomnikach własnej chwały tylko ją odkrywa.
Dlatego ja morzami żeglując przybyłem
Do świętego miasta Bizancjum.

III
O mędrcy gorejący w świętym boskim ogniu
Jak na mozaice u ścian pełnych złota,
Wyjdźcie z płomienia, co żarem was oblókł,
Nauczcie, jak mam śpiewać, podyktujcie słowa.
Przepalcie moje serce. Chore jest, pożąda,
I kiedy zwierzę z nim spętane kona,
Serce nic nie pojmuje. Zabierzcie mnie z wami
W wieczność, którą kunsztownie zmyśliliście sami.

IV
A kiedy za natury krainą już będę,
Nigdy formy z natury wziętej nie przybiorę.
Jak u greckich złotników, tak formę wyprzędę
Wplatających w emalię liść i złotą korę,
Ażeby senny cesarz budził się ze dworem,
Albo tę, jaką w złotej wykuli gęstwinie,
Żeby śpiewała panom i damom Bizancjum
O tym, co już minęło, czy mija, czy minie.”

William Butler Yeats (1865–1939) poeta i dramaturg irlandzki, noblista
Konfucjusz Fotografia
Władysław Kopaliński Fotografia
Ralph Waldo Emerson Fotografia

„Człowiek powinien nauczyć się dostrzegać i obserwować ten promyk światła, który przemyka przez jego umysł od środka, bardziej niż blask firmamentu wieszczy i mędrców. Ale on odrzuca swoje myśli nie zauważając ich, ponieważ są jego. We wszystkich dziełach geniuszy, rozpoznajemy swoje własne odrzucone myśli: wracają do nas z pewnym wyobcowanym majestatem.”

Ralph Waldo Emerson (1803–1882) filozof amerykański

A man should learn to detect and watch that gleam of light which flashes across his mind from within, more than the lustre of the firmament of bards and sages. Yet he dismisses without notice his thought, because it is his. In every work of genius we recognize our own rejected thoughts: they come back to us with a certain alienated majesty. (ang.)
Self-Reliance

Bernard Alojzy Łubieński Fotografia
Arthur Rimbaud Fotografia

„Poeta robi z siebie jasnowidza przez długie, bezmierne i wyrozumowane rozregulowanie wszystkich zmysłów. Wszystkie postacie miłości, cierpienia, szaleństwa; sam znajduje i wyczerpuje wszelkie trucizny, aby zachować z nich kwintesencję. Niewysłowiona tortura, do której potrzeba mu całej wiary, całej nadludzkiej siły i od której staje się wielkim chorym, wielkim przestępcą, wielkim potępionym – i najwyższym Mędrcem!”

Arthur Rimbaud (1854–1891) francuski poeta

Bo dochodzi do nieznanego! Kultywował przecież swoją duszę bardziej niż ktokolwiek inny! Dochodzi do nieznanego i kiedy, oszalały, traci na koniec rozeznanie swoich wizji, wtedy je zobaczył! Niech się na śmierć zamęczy skacząc przez rzeczy niesłychane i nie nazwane; przyjdą inni straszliwi pracownicy; zaczną od horyzontów, gdzie tamten stracił siły.
Listy
Źródło: II List Jasnowidza (do Paula Demeny), 15 maja 1871

Timur Vermes Fotografia
Iwan Turgieniew Fotografia

„A potem doszliśmy do wniosku, że nie dość gadać, wciąż tylko gadać o naszych bolączkach, że to prowadzi wyłącznie do ogólników i doktrynerstwa; zobaczyliśmy, że nasi mędrcy, tak zwani przodujący ludzie i oskarżyciele, sami nic nie są warci, że zajmujemy się głupstwami, rozprawiamy o jakiejś sztuce, nieświadomej twórczości, o parlamentaryzmie, adwokaturze i diabli wiedzą o czym jeszcze, podczas gdy chodzi o chleb powszedni, gdy duszą nas najciemniejsze przesądy, gdy wszystkie nasze towarzystwa akcyjne rozlatują się tylko dlatego, że brak uczciwych ludzi; gdy nawet wolność, o którą troszczy się rząd, może nam nie wyjść na dobre, ponieważ chłop chętnie sam okradłby siebie, byleby tylko do nieprzytomności upić się w karczmie.”

А потом мы догадались, что болтать, все только болтать о наших язвах не стоит труда, что это ведет только к пошлости и доктринерству; мы увидали, что и умники наши, так называемые передовые люди и обличители, никуда не годятся, что мы занимаемся вздором, толкуем о каком-то искусстве, бессознательном творчестве, о парламентаризме, об адвокатуре и черт знает о чем, когда дело идет о насущном хлебе, когда грубейшее суеверие нас душит, когда все наши акционерные общества лопаются единственно оттого, что оказывается недостаток в честных людях, когда самая свобода, о которой хлопочет правительство, едва ли пойдет нам впрок, потому что мужик наш рад самого себя обокрасть, чтобы только напиться дурману в кабаке. (ros.)
Bazarow w rozmowie z Pawłem Pietrowiczem.
Ojcowie i dzieci (1862)
Źródło: rozdz. 10, s. 192.