Cytaty na temat nieletni
strona 2

Thomas Mann Fotografia
Peter Greenaway Fotografia
Neelie Kroes Fotografia

„Microsoft był pierwszą firmą w 50-letniej historii unijnej polityki konkurencji, którą musieliśmy ukarać za niepodporządkowanie się naszym antymonopolowym decyzjom. Mam nadzieję, że nasza dzisiejsza decyzja zamyka ten ciemny rozdział.”

Neelie Kroes (1941)

o o nałożeniu kary w wysokości 899 milionów euro na Microsoft za zwlekanie z ujawnieniem specyfikacji technicznej swojego oprogramowania, co utrudniało np. tworzenie aplikacji open source działających pod Windows.
Źródło: PC Format nr 5/2008 str.6.

Krzysztof Daukszewicz Fotografia
John McCain Fotografia

„Chyba wyślę swoją 95-letnią matkę, aby wypłukała Chuckowi usta.”

John McCain (1936–2018) amerykański senator

odpowiadając na zarzut aktora Chucka Norrisa, że jest za stary na ten urząd.

Eleni Fotografia
Włodzimierz Szaranowicz Fotografia

„Poprzedni rekord miał 17-letnią brodę.”

Włodzimierz Szaranowicz (1949) polski dziennikarz sportowy

Źródło: Creme de la creme czyli najlepsze cytaty komentatorów sportowych, sport.pl, 9 czerwca 2006 http://www.sport.pl/Mundial2006/1,73035,3407476.html?as=6&startsz=x

Budda Siakjamuni Fotografia

„Ci, których męczą letnie upały, tęsknią za światłem jesiennego księżyca, nie zastanowiwszy się nawet, że te sto dni ich życia przeminie na zawsze.”

Budda Siakjamuni (-563–-483 p. n. e.)

Źródło: Matthieu Ricard, W obronie szczęścia, Jacek Santorski & Co Agencja Wydawnicza 2005.

Marek Plura Fotografia

„Dziś, gdy próbujemy otwarcie mówić o naszej ponad 1000-letniej śląskiej historii, czy kiedy dążymy do odrodzenia śląskiej tożsamości jesteśmy boleśnie oskarżani o separatyzm i dezintegrację państwa.”

Marek Plura (1970) polski polityk

Źródło: Plura: Ślązacy oczekują szacunku i pomocy. Dziś ustawa o mniejszości śląskiej i języku śląskim, dziennikzachodni.pl, 15 stycznia 2016 http://www.dziennikzachodni.pl/artykul/9292837,plura-slazacy-oczekuja-szacunku-i-pomocy-dzis-ustawa-o-mniejszosci-slaskiej-i-jezyku-slaskim,2,id,t,sa.html

Tadeusz Bartoś Fotografia
Elżbieta Bieńkowska Fotografia

„W sprawach o molestowanie seksualne nieletnich Amerykanów, sądom często brakuje rozsądku i trzeźwej oceny sytuacji. Tak było 30 lat temu i tak jest teraz.”

Źródło: Mariola Wiktor, W poniedziałek Roman Polański kończy 75 lat, wyborcza.pl, 18 sierpnia 2008 http://wyborcza.pl/1,75475,5598068,W_poniedzialek_Roman_Polanski_konczy_75_lat.html?as=2&startsz=x

Łukasz Kadziewicz Fotografia

„Internauta: O czym myśli siatkarz w czasie ważnego meczu z Rosją podczas tie-breaku?
Łukasz Kadziewicz: O 50-letniej okupacji powojennej.”

Łukasz Kadziewicz (1980) siatkarz polski

Źródło: zapis z czatu, 20 lutego 2009 http://gdansk.naszemiasto.pl/archiwum/1913802,kadziewicz-na-czacie-w-naszemiasto-pl-widze-sie-w-kadrze-na,id,t.html

„Zaraz po wojnie przywdziałem mundur harcerski, marząc o wielkiej Polsce. W rezultacie, jako 16-letni chłopak wychowany w patriotycznej rodzinie i harcerz w konspiracyjnych Drużynach Chrobrego, na przełomie 1948 i 1949 roku przesiedziałem na UB ponad 7 miesięcy. Była nas grupa 52 harcerzy z całej Polski. Czekała ta grupa w areszcie na sfingowany proces przeciwko harcerstwu i przeciwko młodzieży polskiej. Nie zrobiono tego procesu. Po 7 miesiącach wyrzucono nas jak niepotrzebny bagaż, bo nie byliśmy już potrzebni, problem rozwiązano bowiem inaczej. W tamtych czasach miałem do czynienia z oficerami UB, którzy mnie przesłuchiwali. Byli bez litości. Siedziałem po 48 godzin w mokrym karcerze, byłem głodzony, a po parę dni trzymano mnie też bez wody. Ale byłem też konwojowany przez zwykłych żołnierzy Korpusu Bezpieczeństwa Wewnętrznego. I gdy przewożono mnie skutego z Katowic do Poznania w Wigilię Bożego Narodzenia, ci żołnierze wbrew rozkazom rozkuli mnie i pozwolili mi się posilić. Ale represje w stosunku do nas, harcerzy i mnie, trwały dalej. Nie otrzymałem skierowania na studia. Gdy byłem w wojsku, właśnie z tego tytułu zostałem przymusowo wcielony do brygad wojskowych pracujących w kopalni.”

Włodzimierz Czechowski (1933) polski polityk

Źródło: wystąpienie w Sejmie, 8 września 2004 http://orka2.sejm.gov.pl/Debata4.nsf/4fb829a81a8d007ac125746d0030d0fb/f6713bf5e9978a86c1257479003323ef?OpenDocument

Jean-François Daguzan Fotografia
Łukasz Pawlikowski Fotografia

„Kolejnym wydarzeniem festiwalu był występ Alchemy Trio w Synagodze Tempel. To znakomita krakowska wiolonczelistka Dorota Imiełowska z czarodziejem akordeonu Konradem Ligasem i równie rewelacyjnym kontrabasistą Romanem Ślazykiem. Z muzykami wystąpił 16-letni Łukasz Pawlikowski, o którym śmiało można powiedzieć, że już dołączył do grona najlepszych polskich wiolonczelistów. Muzyka żydowska, którą grali (również we własnej aranżacji) zachwycała, wzruszała i bawiła, bo to muzyka nie tylko niezwykle emocjonalna, ale i pełna humoru. To był nie tylko koncert – artyści zaprezentowali spektakl muzyczno-teatralny. Rewelacja!”

Łukasz Pawlikowski (1997) polski wiolonczelista

Wariant: ...Kolejnym wydarzeniem festiwalu był występ Alchemy Trio w Synagodze Tempel. To znakomita krakowska wiolonczelistka Dorota Imiełowska z czarodziejem akordeonu Konradem Ligasem i równie rewelacyjnym kontrabasistą Romanem Ślazykiem. Z muzykami wystapił 16-letni Łukasz Pawlikowski, o którym śmiało można powiedzieć, że już dołączył do grona najlepszych polskich wiolonczelistów. Muzyka żydowska, którą grali / również we własnej aranżacji/ zachwycała, wzruszała i bawiła, bo to muzyka nie tylko niezwykle emocjonalna, ale i pełna humoru. To był nie tylko koncert - artyści zaprezentowali spektakl muzyczno-teatralny. Rewelacja!
Źródło: Beata Penderecka, Wiolonczele na Muzyce w Starym Krakowie http://www.radiokrakow.pl/www/index.nsf/ID/BPEA-9AZLHZ, Radio Kraków, 28 sierpnia 2013

Władysław Witwicki Fotografia

„(…) wykształcenie matka odebrała tylko elementarne w klasztorze Sakramentek we Lwowie, jej wyobraźnia poetycka, nie wyzyskana i niekształcona, wypowiadała się w wierze w cuda, duchy, zjawy, w zabiegach pobożnych i modlitwach, w żarliwym życiu religijnym jej samej i obu córek, z którymi była w serdecznym porozumieniu. (…) Na choroby w domu pomagała woda z Lourdes i cudowny obrazek Pana Jezusa (…) Nowenny odmawialiśmy wszyscy klęcząc wieczorami przed ołtarzykiem Serca Jezusowego. Wisiał na ścianie pomiędzy łóżkiem matki i siostry, paliła się na nim wieczna oliwna lampka z czerwonego szkła. (…) Nad drzwiami medalik cudowny św. Benedykta chronił od złodziei pokój, w którym i tak trudno było coś ukraść, bo nędza wyglądała z każdego kąta. Św. Antoni Padewski pomagał szukać rzeczy zgubionych, Matka Boska Nieustającej Pomocy ratowała w cięższych i lżejszych chorobach, Niepokalanie Poczęta w małej figurce porcelanowej miała też swój ołtarzyk w pokoju – świeckich obrazków w ogóle nie było na ścianach. Największy obraz na ścianie to było Niepokalane Poczęcie Papuzińskiego.
W zimie chodziliśmy o w pół do siódmej na roraty przed szkołą, do Trzech Króli śpiewaliśmy w domu kolędy, w poście co niedzieli odmawiałem u św. Mikołaja Gorzkie Żale od 4 do 8 po południu, a w piątki wieczorem obchodziłem na klęczkach 14 stacyj Męki Pańskiej. W maju co wieczór zasypiałem podczas Litanii Loretańskiej w kościele Bernardynów lub u św. Mikołaja. (…)
Najbardziej świeckie były miesiące letnie. Wtedy już tylko jakieś 4-godzinne nabożeństwo dziękczynne i ekspiacyjne, dni krzyżowe, Boże Ciało, św. Trójca, św. Piotr i Paweł, Matka Boska Zielna lub imieniny siostry najstarszej i własne nakazywały nabożeństwa poza niedzielami. (…)
I w lecie jednak dzień, zmrok i część nocy wypełniały myśli i nastroje związane z wiarą religijną. Co dzień rano przed śniadaniem trzeba było głośno mówić na klęczkach przed ołtarzykiem Ojcze Nasz, Zdrowaś Mario, Wierzę w Boga, modlitwę do Anioła Stróża i Modlitwę za umarłych na końcu. To samo wieczorem przed snem.”

Władysław Witwicki (1878–1948) polski psycholog, filozof i tłumacz

Źródło: Ankieta w sprawie utraty wiary religijnej

Jan Soszyński Fotografia

„Przez letnie miesiące pół dnia uczyłem się, a od południa do wieczora pracowałem przy żniwach. Resztę egzaminów zdałem po wakacjach. Trzeci rok studiów rozpocząłem bez forsy. Ubranie spadało ze mnie. Brat kupił mi nowe, za co byłem mu wdzięczny. I tak jakoś przetrzymałem ostatni rok. Dawałem korepetycje uczniom z gimnazjum i trochę zarabiałem na swoje potrzeby. Ratowało mnie to głównie, że w styczniu 1923r moja młodsza siostra Pola wyszła za mąż za dalekiego krewnego Franka Soszyńskiego stolarza z Warszawy. Był on dość zamożny. Zdążył już dorobić się części domu w Bydgoszczy i 2/3 domu w Warszawie przy ulicy Dzielnej N-56. Poza tym prowadził warsztat stolarski przy ulicy Leszno 48. Wesele odbyło się w Siedlcach w mieszkaniu Stacha przy ulicy Ogrodowej 4 Małżonkowie Soszyńscy t. j. Szwagrostwo zamieszkali w lokalu przy warsztacie. Było to dość nędzne mieszkanie zawsze zakurzone i niemożliwe do utrzymania w czystości. Ale w tym czasie trudno było zdobyć się na coś lepszego, gdyż odstępne bardzo drogo kosztowało.
I tak siostra męczyła się w tym mieszkaniu do śmierci szwagra w 1934 r. Był to zacny i dobry człowiek. Dowód – na jego pogrzebie żydzi lokatorzy z ul. Dzielnej z jego domu kupili wieńce i urządzili orszak żałobny, co było opisane w Expresie Porannym pod tytułem „Niesamowity pogrzeb”. Później żydówki przychodziły na jego grób opłakiwać swego dobrego gospodarza, który pomimo zaległości w komornem ponad 10.000zł. nikogo przez cały czas nie wyeksmitował z mieszkania.
Po jego śmierci Siostra Pola wraz z dwojgiem dzieci Jankiem lat 10 i Krystyną lat 6 zamieszkała w 2 pokojowym mieszkaniu w swoim domu przy ulicy Dzielnej 56.”

Jan Soszyński (1924–1944)

Ze wspomnień wuja
Źródło: fragment pamiętnika Wincentego Kobylińskiego, wuja Jana Soszyńskiego.

Anna Wesołowska Fotografia
Julian Tuwim Fotografia
Maciej Orłoś Fotografia
Michał Piróg Fotografia
Maciej Orłoś Fotografia
Florian Henckel von Donnersmarck Fotografia
Janina Paradowska Fotografia
Charles Stross Fotografia
Robert Smith Fotografia
Michael Stipe Fotografia
Aleksander Skotnicki Fotografia
Aleksander Skotnicki Fotografia
Maria Dąbrowska-Majewska Fotografia

„A jak ktoś zabił, to ja go nie rozgrzeszam, ale mogę dołożyć starań, żeby taki człowiek przeżył mniej upokorzeń, łatwiej zaakceptował swoją sytuację i miał w związku z tym mniejszego świra. Ja nie wiem, jak to jest, jak człowiek kogoś zabije. Czy on jest groźny potem jeszcze przez 25 lat? Nie wiem tego. Ale myślę sobie, że jak do więzienia trafia taki 20-letni gnojek, który potem wychodzi po kolejnych 20, to trzeba mu dać szansę.”

Źródło: Maria Dąbrowska-Majewska: Jak ktoś zabił, to ja go nie rozgrzeszam, ale mogę dołożyć starań, żeby taki człowiek przeżył mniej upokorzeń http://www.wysokieobcasy.pl/wysokie-obcasy/1,53662,19208518,maria-dabrowska-majewska-jak-ktos-zabil-to-ja-go-nie-rozgrzeszam.html, wysokieobcasy.pl, 22 listopada 2015.

Zofia Noceti-Klepacka Fotografia
Kinga Rusin Fotografia
Adam Jelonek Fotografia

„Szkoła letnia? Nie będzie żadnej szkoły letniej! Izraela się im zachciało… Tak, to wasza wina!”

Adam Jelonek (1968)

Wasza wina, że nie będzie szkoły letniej, bo nie zebraliście grupy. Wasza wina, wasza wina, wasza bardzo wielka wina!
Źródło: Gabinet Deerektora Instytutu Bliskiego i Dalekiego Wschodu Uniwersytetu Jagiellońskiego, luty 2018

Jan Szyszko Fotografia

„Jestem gotowy, by przedstawić nasze argumenty przed Trybunałem Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Działania w Puszczy wynikają wyłącznie z prawa krajowego i europejskiego, a także wiedzy i ponad 100-letniego dorobku polskich leśników. Popiera nas także miejscowa ludność. Ci ludzie, którzy przez lata użytkowali Puszczę, teraz proszą nas o pomoc.”

Jan Szyszko (1944–2019) polski polityk, pracownik naukowy

Źródło: Minister Szyszko przed posiedzeniem Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości: Ocalmy Puszczę Białowieską! http://telewizjarepublika.pl/minister-szyszko-przed-posiedzeniem-europejskiego-trybunalu-sprawiedliwosci-ocalmy-puszcze-bialowieska,53682.html, telewizjarepublika.pl, 11 września 2017.

Halldór Kiljan Laxness Fotografia

„Ojcem chrzestnym tego pomysłu był (…) Henryk Bista, z którym mieszkałem kiedyś w jednym bloku. Byłem wówczas 16-letnim chłopakiem, gdy pewnego dnia, wychodząc na spacerze swoim psem Bartkiem, zobaczył mnie z piłką pod pachą i zapytał: – Słuchaj, byłeś kiedyś w teatrze? – A po co? – odparłem. – No wiesz, bo to takie magiczne miejsce. A w ogóle wiesz, że ja jestem aktorem? – ciągnął – No wiem, ale to co?”

dopytywałem, – No to przyjdź kiedyś na jakąś sztukę – zachęcał. Tak też się stało. Zabrał mnie na spektakl raz, dragi, trzeci, zapraszał za kulisy, na próby i tak jakoś we mnie teatr zaczął się osadzać. W końcu zrodziła się myśl, by pójść w jego ślady. Jak się później okazało, wcale nie było to takie łatwe (...). Do szkoły teatralnej zdawałem pięć razy.
o tym, jak został aktorem.
Źródło: Katarzyna Szczczyrek, Aktorzy sceny rzeszowskiej - Grzegorz Pawłowski, „Super Nowości Rzeszów” nr 23, 03 lutego 2013 http://www.e-teatr.pl/pl/artykuly/155453.html