Cytaty na temat zeznanie

Zbiór cytatów na temat zeznanie, inny, czas, zostać.

Cytaty na temat zeznanie

Andrzej Stasiuk Fotografia
Wanda Karczewska Fotografia
Stefan Wiechecki Fotografia
Tomasz Sakiewicz Fotografia

„Patrzyłem na niego jak na samobójcę – nie dlatego, że podejrzewałem, iż coś sobie zrobi, tylko, że pakuje się w gigantyczne kłopoty. Narażał się potężnym ludziom ze świata polityki i biznesu, jednocześnie czekały go kłopoty prawne, ponieważ to, co mówił, było sprzeczne z jego wcześniejszymi zeznaniami w sądzie.”

Tomasz Sakiewicz (1967) polski dziennikarz

o Andrzeju Lepperze.
Źródło: On zna okoliczności śmierci Andrzeja Leppera?, wp.pl, 12 sierpnia 2011 http://wiadomosci.wp.pl/kat,129314,title,Czy-on-zna-okolicznosci-smierci-Andrzeja-Leppera,wid,13685398,komentarz.html

Roman Kołakowski Fotografia
Edmund Klich Fotografia

„Według mojej oceny kontrolerzy w świetle rosyjskich przepisów powinni zamknąć lotnisko, bo potwierdzali to w zeznaniach kontrolerzy, co w zupełności wystarczyło to stwierdzenia faktu.”

Edmund Klich (1946)

Źródło: wp.pl, 29 lipca 2011 http://wiadomosci.wp.pl/kat,119674,title,EKlich-raport-jest-niepelny-jestem-rozczarowany,wid,13641104,komentarz.html?ticaid=1cbfd

Robert Houghwout Jackson Fotografia
Roger Casement Fotografia

„Staranne śledztwo w sprawie warunków życia tubylców w rejonie jeziora Tumba potwierdziło prawdziwość zeznań, których byłem świadkiem – że nastąpił znaczny spadek liczby ludności, miasta są brudne i zaniedbane, a tak kiedyś licznych stad kóz, owiec lub kur teraz się tu wcale nie widuje – wszystko to przypisać można głównie wieloletniemu przymuszaniu tubylców do pracy przy zbiorze kauczuku.”

Roger Casement (1864–1916)

o sytuacji w Wolnym Państwie Kongo (był wówczas konsulem brytyjskim w Kinszasie).
Źródło: Stephen Weir, Najgorsze decyzje w historii świata. Okoliczności, sprawcy, konsekwencje, tłum. Dorota Gabon, Wydawnictwo Publicat, Poznań 2008, ISBN 9788324515813, s. 98.

Barbara Engelking-Boni Fotografia
Mariusz Kamiński (ur. 1965) Fotografia
Stanisław Tymiński Fotografia

„Część dokumentów obciążających Wałęsę była jednak prawdziwa. W czarnej teczce miałem też kopie osobistych raportów Lecha Wałęsy z sumami pieniędzy, które otrzymywał za każde zeznanie i jego podpisem. Ich prawdziwość potwierdził grafolog w Toronto.”

Stanisław Tymiński (1948) przedsiębiorca polonijny, polski polityk

Źródło: dziennik.pl, 27 października 2008 http://dziennik.pl/polityka/article256931/Czarna_teczka_Tyminskiego_na_sprzedaz.html

Leopold Okulicki Fotografia

„Po aresztowaniu mnie we Lwowie 22 stycznia 1941 na twierdzenie, że nazywam się Rokosza podano mi, że jestem płk Okulicki, pseudonimy Mysz, Biedronka, Osa, że w Warszawie występowałem jako Jan i Miller, jak, kiedy i z jakim zadaniem zostałem wysłany z Warszawy do Lwowa. Nakłaniano mnie, a później zmuszano terrorem do zeznań o ZWZ twierdząc, że wszystko wiedzą; dla przekonania mnie podano mi: a) co to jest ZWZ, b) kto to jest Rakoń, zupełnie dobry rysopis Rakonia, że chodzi dobrze ubrany, c) czytano dosłownie wytyczne pracy ZWZ z połowy 1940 r., d) kto to jest dr Mirowyj, e) że zastępcą Rakonia jest płk Janusz Albrecht; ze sztabu Rakonia wiedziano, jaką rolę pełni Bronka (mjr Janina Karasiówna), wiedziano o Sanojcy (mjr. Antonim Sanojcy), Jerzym (prawdopodobnie kpt. Jerzym Michalewskim), mjr. Thunie (mjr Stanisławie Thunie), mjr. dypl. Berka (mjr Wacław Berka, szef wywiadu), Irenie, Dorocie (Kordecki „Marcyniuk”); rysopis na ogół prawdziwy, f) że Kordecki został zlikwidowany, g) sprawa mjr. Rżańskiego, h) powód mej ucieczki z Łodzi, i) dokładne dane o mej pracy we Lwowie, j) że dowódcą okręgu jest płk Pełczyński, a najbliżej mnie stał mjr Juszczakiewicz, k) lokal konspiracyjny na Rakowieckiej 43, Chmielna 64, Skorupki 6, Wawelska 64 i jeszcze kilka, których nigdy nie znałem i nie pamiętam, l) że w Krakowie była wsypa ze składem broni, ł) że w Warszawie nasz wywiad posługuje się mundurami niemieckimi, m) że na terenie ZWZ siedzą komuniści, którzy zakupują broń od żołnierzy niemieckich.”

Leopold Okulicki (1898–1946) generał polski

fragment meldunku gen. Okulickiego do Londynu o aresztowaniu go przez NKWD, listopad 1941.
Źródło: Andrzej Przemyski, Ostatni komendant generał Leopold Okulicki, op. cit., s. 45.

„Prokuratura białostocka oskarża mnie, że nakłaniałem do fałszywych zeznań świadka, że przeniosłem gryps od swojego klienta i że nakłaniałem do zatajenia prawdy pana Dochnala. Do niczego się nie przyznaję, bo żadnego z tych czynów nie popełniłem.”

Jan Widacki (1948) polski prawnik i dyplomata

Źródło: Widacki: Śmierć Pyjasa to był wypadek, dziennik.pl, 19 lipca 2008 http://wiadomosci.dziennik.pl/opinie/artykuly/78436,widacki-smierc-pyjasa-to-byl-wypadek.html

Thomas Henry Huxley Fotografia
Zygmunt Zaremba Fotografia

„Obrzydliwe zakłamanie reżimu, który sądzi Kasznicę i jego kolegów, gdy innych wodzów tegoż ruchu faszystowskiego w Polsce przedwojennej za to, że zgodzili się służyć reżimowi, obdarza – jak B. Piaseckiego – prawem działalności politycznej przy swym boku, krępuje moje pióro: nie chciałbym w żadnym razie utożsamić się z cynicznymi oskarżycielami Kasznicy. Ale wobec perfidnego zużytkowywania zeznań oskarżonych w kierunku tworzenia kłamliwej wersji o jedności podziemia polskiego z NSZ, konieczne jest jak najbardziej stanowcze zaprzeczenie temu kłamstwu. NSZ tak samo, jak komuniści, i z podobnych powodów, zostali postawieni poza nawias Polski Podziemnej. Polska Podziemna przyjęła zasady demokracji i postępu społecznego i położyła je jako fundament niepodległości. NSZ wyznawał ideologię faszystowską, wrogą demokracji i postępowi społecznemu, komunizm niósł uzależnienie Polski od Rosji i metody polityczne tak bliźniaczo podobne do faszystowskich, że również nie mógł się znaleźć w organizacji, która kierowała walką narodu polskiego w czasie tej wojny.”

Zygmunt Zaremba (1895–1967) polityk polski

chodzi o Stanisława Kasznicę, komendanta głównego NSZ skazanego na karę śmierci przez stalinowski sąd w 1948 r.
Źródło: Polska nie będzie się wstydzić swojego Podziemia, „Światło”, zeszyt 3-4, kwiecień 1948 http://lewicowo.pl/polska-nie-bedzie-sie-wstydzic-swojego-podziemia/

„Wsadzili faceta do więzienia na trzy miesiące, zmuszali go do składania fałszywych zeznań, grozili. Ten człowiek napisał o tym do pana Kaczyńskiego, pani Piwnik, Leszka Millera, Ojca Świętego. A mnie w tej dyskotece po prostu nie było.”

Zbigniew Kośla (1947–2006) polski polityk i przedsiębiorca

Źródło: Będą na mnie nagonki, nowiny24.pl, 4 października 2002 http://www.nowiny24.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20021004/WEEKEND/210030004

„Ujawniony niedawno fakt wieloletniej współpracy naszego kolegi, redaktora i publicysty Leszka Maleszki z peerelowską Służbą Bezpieczeństwa był ciosem dla całego zespołu i środowiska „Gazety Wyborczej”. (…)
Przez 25 lat nikomu nigdy nie powiedział, co robił. I żył z tym przez 25 lat. Jest to świadectwo człowieka złamanego i zakłamanego, ze wszystkimi straszliwymi tego konsekwencjami. I, niestety, jest to świadectwo wymuszone – gdyby fakt współpracy z SB nie wyszedł na jaw, Leszek Maleszka prawdopodobnie sam by się nie przyznał. Pogrzebałby w sobie tę prawdę. (…)
Zawsze uważaliśmy i nadal uważamy, że w wolnej Polsce więcej złego niż dobrego przynosi sądzenie i skazywanie takich ludzi, publiczne roztrząsanie jako dowodów w ich sprawie raportów, zeznań, SB-ckich fałszerstw – świadectw ludzkiej słabości, strachu i upodlenia. O tym wszystkim pamiętamy i będziemy pamiętać; o tym trzeba wiedzieć, to także budzi moralne obrzydzenie.
Nikt ze środowiska „Gazety” nie znał prawdziwej przeszłości Leszka Maleszki. Znaliśmy kogo innego. Dzisiaj musimy się zmierzyć z faktem, że przez wiele lat cieszył się w zespole autorytetem znakomitego redaktora i autora, ogłaszał na naszych łamach teksty, do których publikowania – dzisiaj już to wiemy – nie miał tytułu moralnego. Leszek Maleszka stracił w naszych oczach wiarygodność i szacunek. Jego nazwisko musi na długie lata zniknąć z łam „Gazety”, bo to nazwisko wprowadzało nas i Czytelników w błąd.
Czy można się podnieść z moralnego upadku? Czy człowiek może wrócić z tak dalekiej podróży? Czy możemy i powinniśmy mu w tym pomóc?
Nie wiemy. Ale byłoby okrutną pychą z naszej strony wykluczyć pozytywne odpowiedzi na te pytania.”

Lesław Maleszka (1952) dziennikarz polski

O Lesławie Maleszce

Adam Michnik Fotografia

„Ujawniony niedawno fakt wieloletniej współpracy naszego kolegi, redaktora i publicysty Leszka Maleszki z peerelowską Służbą Bezpieczeństwa był ciosem dla całego zespołu i środowiska „Gazety Wyborczej”. (…)
Przez 25 lat nikomu nigdy nie powiedział, co robił. I żył z tym przez 25 lat. Jest to świadectwo człowieka złamanego i zakłamanego, ze wszystkimi straszliwymi tego konsekwencjami. I, niestety, jest to świadectwo wymuszone – gdyby fakt współpracy z SB nie wyszedł na jaw, Leszek Maleszka prawdopodobnie sam by się nie przyznał. Pogrzebałby w sobie tę prawdę. (…)
Zawsze uważaliśmy i nadal uważamy, że w wolnej Polsce więcej złego niż dobrego przynosi sądzenie i skazywanie takich ludzi, publiczne roztrząsanie jako dowodów w ich sprawie raportów, zeznań, SB-ckich fałszerstw – świadectw ludzkiej słabości, strachu i upodlenia. O tym wszystkim pamiętamy i będziemy pamiętać; o tym trzeba wiedzieć, to także budzi moralne obrzydzenie.
Nikt ze środowiska „Gazety” nie znał prawdziwej przeszłości Leszka Maleszki. Znaliśmy kogo innego. Dzisiaj musimy się zmierzyć z faktem, że przez wiele lat cieszył się w zespole autorytetem znakomitego redaktora i autora, ogłaszał na naszych łamach teksty, do których publikowania – dzisiaj już to wiemy – nie miał tytułu moralnego. Leszek Maleszka stracił w naszych oczach wiarygodność i szacunek. Jego nazwisko musi na długie lata zniknąć z łam „Gazety”, bo to nazwisko wprowadzało nas i Czytelników w błąd.
Czy można się podnieść z moralnego upadku? Czy człowiek może wrócić z tak dalekiej podróży? Czy możemy i powinniśmy mu w tym pomóc?
Nie wiemy. Ale byłoby okrutną pychą z naszej strony wykluczyć pozytywne odpowiedzi na te pytania.”

Adam Michnik (1946) polski dziennikarz i publicysta

Lesław Maleszka pracował dla „Gazety Wyborczej” adiustując teksty do emisji filmu Ewy Stankiewicz Trzech kumpli.
O Lesławie Maleszce

Gienrich Jagoda Fotografia

„Możecie na mnie naciskać. Zeznam to, co chcę zeznać. Ale… Zbyt daleko się nie posuwajcie!”

Gienrich Jagoda (1891–1938) radziecki funkcjonariusz policji politycznej

wypowiedziane do Andrieja Wyszyńskiego, prokuratora generalnego ZSRR w trakcie „procesu 21” w 1938, gdzie Jagoda był oskarżonym.

Cezary Pazura Fotografia

„Zawsze są wątki komediowe. Na przykład gdyby ktoś mi zaproponował Hamleta – przecież on mówi śmieszne rzeczy. Ośmiesza innych, gubi zeznania. To wcale nie dramat.”

Cezary Pazura (1962) aktor polski

Źródło: rozmowa z Cezarym Pazurą http://www.stopklatka.pl/wywiady/wywiad.asp?wi=7742

Ramón Mercader Fotografia

„Odczytywanie zeznania wymusili na mnie policjanci, kiedy leżałem ranny i półprzytomny w policyjnej celi.”

Ramón Mercader (1913–1978)

napisane przez Mercadera na kartce, którą ten przesłał reporterom podczas końcowego odczytywania zeznań na swym procesie.
Źródło: Janet Bond Wood, Proces zabójcy Lwa Trockiego w: 100 najsłynniejszych procesów, red. Edward W. Knappman, tłum. Jarosław Mikos, Świat Książki, Warszawa 1998, ISBN 8372270570, s. 236.

„Raport MAK przeczy zeznaniom kontrolerów lotu w sprawie badań lekarskich dopuszczających ich do służby. Ryżenko zeznał, że takich badań nie przeszedł, bo punkt medyczny był zamknięty. W raporcie MAK podano, że zaliczył je pomyślnie o 6.50.”

Anita Gargas (1964) polska dziennikarz i matematyk

Źródło: Wieża poza raportem, gazetapolska.pl, 19 stycznia 2011 http://www.gazetapolska.pl/236-wieza-poza-raportem

Tadeusz Komorowski Fotografia

„W toku dwumiesięcznych walk straty nasze były poważne. Ścisłych liczb nie podobna podać, ponieważ w ówczesnych warunkach nie było możliwości prowadzenia dokładnej ewidencji. Na podstawie jednak danych, jakimi rozporządzamy, oceniamy nasze straty z grubsza na 22 000 zabitych, zaginionych i ciężko rannych. Lekko rannych nie wliczam do strat: większość bowiem z nich pozostawała bez przerwy w oddziałach, a niewielu tylko było takich, którzy by bez zranienia przetrwali całe powstanie.
Jeszcze trudniej byłoby obliczyć ofiary wśród ludności cywilnej, nie mogąc w przybliżeniu nawet ustalić liczby pogrzebanych pod gruzami, jak i ofiar terroru Niemców w zdobytych przez nich dzielnicach. Propaganda niemiecka – bez żadnych do tego podstaw – w parę już dni po zakończeniu walk podała liczbę ofiar: 200 000. Za nią powtórzyła tę liczbę propaganda sowiecka, podnosząc ją następnie do 250 000. Wydaje mi się, że liczba ta jest grubo przesadzona.
Straty niemieckie w powstaniu warszawskim wynosiły na podstawie zeznań niemieckiego gen. von dem Bacha: 10 000 poległych, 7 000 zaginionych, 9 000 rannych. Straty niemieckie przewyższyły zatem straty Armii Krajowej, zwłaszcza jeśli od strat bojowych AK z liczby zaginionych odliczyć wymordowanych przez Niemców w zdobytych przez nich dzielnicach jeńców i rannych.”

Tadeusz Komorowski (1895–1966) polski generał, dowódca AK, polityk emigracyjny

Źródło: Powstanie Warszawskie, Warszawa 2004, Oficyna Wydawnicza „Rytm”, s. 250.

Adam Doboszyński Fotografia

„W sądzie odmawiał zeznań na temat stawianych mu zarzutów, oznajmiwszy o swojej nienawiści do Państwa Radzieckiego i panującego w nim ustroju.”

Stepan Zatikian (1946–1979)

z uzasadnienia wyroku śmierci z procesu ze stycznia 1979.
Źródło: Dawid Alawerdian, Stepan Zatikian w: Słownik dysydentów. Czołowe postacie ruchów opozycyjnych w krajach komunistycznych w latach 1956–1989, tom II, op. cit., s. 119.

Mariusz Kamiński (ur. 1965) Fotografia
Konstanty Schmidt-Ciążyński Fotografia

„Sprawy miejskie
Posiedzenie Rady Miejskiej d. 30 grudnia.
(…)
R. m. Dr Lisowski w imieniu sekcyi prawniczej uzasadnia następujące wnioski: 1) Wytoczyć przeciw p. Władysławowi hr. Platerowi proces o wydanie dzieł sztuki i starożytności w Rapperswylu się znajdujących, a przez p. Konstantego Schmidta Ciążyńskiego gminie m. Krakowa na własność odstąpionych; 2) w tym celu Rada wzywa Syndyka miasta, aby się z austryacko-węgierskim konsulatem w Zurychu co do wyboru adwokata porozumiał, od p. Konstantego Schmidta-Ciążyńskiego odpowiednią powziął informacyę i następnie pełnomocnictwo dla ustanowić się mającego adwokata do prowadzenia powyższego sporu ułożył i takowe przedłożył do podpisania Prezydentowi, którego się wraz z radcami miasta pp. Drem Faustynem Jakubowskim i Drem Henrykiem Jordanem do zeznania tego pełnomocnictwa upoważnia.”
R. m. Birnbaum sądzi, że nie trzeba wytaczać procesu p. Platerowi, jeżeli p. Schmidt-Ciążyński nie dotrzymał zobowiązań swoich względem gminy m. Krakowa.
Obszernie wyjaśnia r. m. Dr F. Jakubowski, iż zobowiązań swoich nietylko dotrzymał p. Schmidt Ciążyński, ale prócz tego dobrowolnie ofiarował już dla Muzeum cenne zbiory; ofirował też miastu te zbiory wielkiej wartości, które obecnie znajdują się w Rapperswylu, a których hr. Plater nie ma prawa zatrzymywać, gdyż odstąpił je właściciel miastu. Zbiory te przesłane zostały do Rapperswylu na zasadzie listu z d. 6 kwietnia 1883 r., z którego się okazuje, iż hr. Plater zbiorów zatrzymywać nie może, nie spełnił bowiem po pierwsze warunków w liście zawartych, a po drugie charakter muzeum Rapperswylskiego, jako muzeum prywatnego, nie odpowiada warunkom, postawionym przez p. Schmidta Ciążyńskiego.
Zabierali jeszcze głos w tej sprawie r. m. Dr Retinzer, Dr Warschauer, prof. Dr Oettingler, Wentzl, Chęciński, oraz sprawozdawca, poczem wnioski sekcyi uchwalono.”

Konstanty Schmidt-Ciążyński (1818–1889) polski kolekcjoner dzieł sztuki

O Konstantym Schmidcie-Ciążyńskim
Źródło: „Czas” nr 2, 4 stycznia 1887, s. 2, Małopolska Biblioteka Cyfrowa http://mbc.malopolska.pl/publication/20747

Stefan Niesiołowski Fotografia

„Jak ja widzę Zbigniewa Ziobrę, to mi się flaki przewracają. Te zeznania wyglądają poważnie i tym razem Ziobro się nie wywinie.”

Stefan Niesiołowski (1944) polityk polski, biolog

o zeznaniach prokuratora Marka Wełny, zarzucającemu m.in. Ziobrze naciski.
Źródło: tvn24.pl http://www.tvn24.pl/-1,1575303,0,1,tym-razem-ziobro-sie-nie-wywinie,wiadomosc.html, 30 listopada 2008

Michaił Bułhakow Fotografia
Leszek Niedzielski Fotografia

„Pitolenie to osoby ociągające się ze składaniem zeznania podatkowego.”

Właściwe znaczenie słów

Tadeusz Isakowicz-Zaleski Fotografia

„Film ma swoje elementy, z którymi się nie zgadzam, ale zeznania świadków, ich historie są absolutnie prawdziwe i ważne.”

Tadeusz Isakowicz-Zaleski (1956) polski duchowny katolicki obrządku ormiańskiego

o filmie Tylko nie mów nikomu
Źródło: Szymon Piegza, Paweł Czernich Ks. Isakowicz-Zaleski dla Onetu: oczekuję, że niektórzy polscy biskupi zrezygnują https://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/ks-isakowicz-zaleski-oczekuje-ze-niektorzy-biskupi-zrezygnuja-wywiad/48nc7cw, onet.pl, 3 czerwca 2019.

Andrzej Szostek Fotografia