Cytaty na temat ucho

Zbiór cytatów na temat ucho, myśl, myślenie, mówić.

Cytaty na temat ucho

Kurt Cobain Fotografia

„Z definicji pop niesamowicie wpada w ucho, czy tego chcesz czy nie. Są takie piosenki popowe, których nienawidzę, ale nie mogę ich wyrzucić z głowy. Nasze piosenki też mają typową popową budowę: zwrotka, refren, zwrotka, refren, solówka, marna solówka. W gruncie rzeczy myślę, że brzmimy jak The Knack i Bay City Rollers molestowani przez Black Flag i Black Sabbath.”

Kurt Cobain (1967–1994) amerykański muzyk rockowy, wokalista, gitarzysta

By definition pop is extremely catchy, whether you like it or not. There are some pop songs I hate but I can’t get them out of my head. Our songs also have the standard pop format: verse, chorus, verse, chorus, solo, bad solo. All in all, I think we sound like The Knack and the Bay City Rollers being molested by Black Flag and Black Sabbath. (ang.)

Paweł z Tarsu Fotografia

„(…) ani oko nie widziało, ani ucho nie słyszało, ani serce człowieka nie zdołało pojąć, jak wielkie rzeczy przygotował Bóg tym, którzy Go miłują.”

Paweł z Tarsu (5–67) święty chrześciański, apostoł i misjonarz

Źródło: Biblia Tysiąclecia, 1. List do Koryntian 2, 9

Sylwia Chutnik Fotografia
Michał Choromański Fotografia

„Pech ma w ogóle muzykalne ucho i lubi się rytmicznie powtarzać.”

Michał Choromański (1904–1972) pisarz polski

Źródło: Memuary, Wydawnictwo Poznańskie, Poznań 1976, s. 22.

Waldemar Łysiak Fotografia
Krzesimir Dębski Fotografia

„Pisanie wpadających w ucho piosenek jest naprawdę bardzo łatwe. W pewnym wieku już nie wypada już robić rzeczy pod publiczkę.”

Krzesimir Dębski (1953) kompozytor polski, skrzypek jazzowy

Źródło: „Gazeta Wyborcza”, Łódź, 24 stycznia 2007 http://www.teatry.art.pl/!rozmowy/bzck.htm

Krystyna Siesicka Fotografia

„Na oberwane ucho każdy miś musi sobie zasłużyć.”

Jezioro osobliwości

Burning Spear Fotografia

„W muzyce nie chodzi o kolor skóry. Chodzi o serce i ucho.”

Burning Spear (1948) jamajski muzyk

Źródło: „Gazeta Wyborcza”, 27 lipca 2007

Jan Zahradníček Fotografia
Kazimierz Przerwa-Tetmajer Fotografia

„Głupie ucho, co tylko mowy ludzkiej słucha,
głupi język, co tylko słowa z siebie prószy.”

Kazimierz Przerwa-Tetmajer (1865–1940) polski poeta, nowelista, powieściopisarz i dramaturg

Źródło: Poezje wybrane, LSW, 1968, s. 258.

Ignacy Chrzanowski Fotografia
Magdalena Tulli Fotografia
Ellen DeGeneres Fotografia
Stephen King Fotografia
Wiesław Myśliwski Fotografia
John Irving Fotografia
Zhou Weihui Fotografia
Mirosław Haniszewski Fotografia
Paweł Hertz Fotografia

„Z każdym rokiem mniej mi trzeba,
ucho coraz mądrzej słyszy,
oko widzi więcej nieba,
usta zastygają w ciszy.”

Paweł Hertz (1918–2001) polski pisarz, tłumacz i wydawca

Źródło: Katarynka X

„Nigdy nie wiadomo, co będzie się działo. Zdarzały się różne incydenty, nie zawsze miłe – ale im większy stres przed wyjściem na scenę, tym bardziej uruchamiał się we mnie mechanizm samoobrony. Niczego i nikogo się nie bałem. Bo w roli Rafaela nie ma zmiłuj. Albo wejdziesz w to na sto procent, bez hamulców, albo nie będzie roli. Kiedyś, podczas przedstawienia, wyszarpałem za ucho Jerzego Urbana. Był zachwycony.”

Tomasz Tyndyk (1975) aktor polski

o spektaklu Miss HIV, w którym aktor wchodzi w interakcje z publicznością.
Źródło: Łukasz Maciejewski, Nie ruszam się bez aparatu i pstrykam w nieskończoność, „Dziennik Gazeta Prawna - Kultura” nr 97, 20 maja 2011 http://www.e-teatr.pl/pl/artykuly/117579.html

„(…) pewnych charakterystyk naszego głosu trudno się pozbyć całkowicie, więc wprawne ucho jest w stanie wychwycić aktora.”

Andrzej Arciszewski (1951) polski aktor

o dubbingu.
Źródło: Wywiad, wrzesień 2005 http://www.dubbing.pl/wywiady/arciszewski-andrzej/

Krzysztof Kolberger Fotografia
Frank Zappa Fotografia

„Gdzieś w 1967 roku byłem pewnego dnia w sklepie Manny's Musical Instruments. Strasznie wtedy padało. Nagle do środka wszedł mały, nieco zmokły facecik, który przedstawił mi się jako Paul Simon. Powiedział, że chciałby, abym przyszedł dziś do niego na kolację, i dał mi swój adres. Powiedziałem, że przyjdę.
Kiedy wszedłem do mieszkania do Paula, on akurat tkwił na czworakach przed takim samym zestawem Magnavoxa, jaki miał Pląsacz z Sun Village. Miał ucho przyklejone do głośnika i słuchał płyty Django Reinhardta.
Po chwili Paul oznajmił mi ni stąd, ni zowąd, że jest wytrącony z równowagi, ponieważ musiał zapłacić w tym roku sześćset tysięcy podatku dochodowego. Pomyślałem sobie, żebym ja tylko mógł zarobić sześćset tysięcy dolarów! A w ogóle ile trzeba zarobić, żeby zapłacić taki podatek? I wtedy wszedł Art Garfunkel. Gadaliśmy razem bez końca.
Powiedzieli mi, że już od dawna nie byli na żadnym tournée. Wspominali z rozrzewnieniem stare dobre czasy. Nie wiedziałem, że nazywali się kiedyś Tom & Jerry i że mieli wtedy hit „Hey, Schoolgirl in the Second Row”.
Powiedziałem im: „Cóż, doskonale rozumiem waszą tęsknotę za rozkoszami życia w trasie, więc chcę wam coś zaproponować… Jutro wieczorem gramy w Buffalo. Co powiecie na to, żebyście pojechali z nami i otworzyli nasz koncert jako Tom & Jerry? Nikomu nie powiem, że to wy. Weźcie sprzęt, jedźcie z nami i zagrajcie «Hey, Schoolgirl in the Second Row» i inne stare kawałki, tylko nie przeboje Simona & Garfunkela”. Pomysł im się spodobał i powiedzieli, że pojadą.
Otworzyli nasz koncert jako duo Tom & Jerry. Potem przyszła kolej na nas. Kiedy bisowaliśmy, powiedziałem do publiczności: „Chciałbym, żeby nasi przyjaciele zagrali jeszcze jeden numer”. Wyszli i zaśpiewali „Sound of Silence”. Wtedy dopiero wszyscy zdali sobie sprawę, że to SIMON & GARFUNKEL. Po koncercie podeszła do mnie jakaś wykształcona pani i powiedziała: „Dlaczego pan to zrobił? Dlaczego żartuje pan sobie z Simona i Garfunkela?””

Frank Zappa (1940–1993) amerykański muzyk rockowy, multiinstrumentalista, kompozytor

Jakbym im naprawdę zrobił chamski dowcip! Co ona, kurwa, myślała? Że te dwie supergwiazdy spadły tu z nieba, a myśmy je zmusili do śpiewania: „OOO-boppa-loochy-bah, she's mine!”?
Źródło: Takiego mnie nie znacie

Richard Flanagan Fotografia

„Miłość to za skromne słowo, nie uważa pan? Mam przyjaciółkę w Fern Tree, która uczy gry na fortepianie. Ona jest bardzo muzykalna, a mnie słoń na ucho nadepnął. Ale pewnego dnia ta przyjaciółka powiedziała mi, że każdy pokój ma swoją nutę. Trzeba ją tylko znaleźć. Zaczęła przebierać palcami po klawiszach, tam i z powrotem, i nagle jedna nuta powróciła do nas, po prostu obiła się od ścian, uniosła nad podłogą i wypełniła cały pokój takim jakimś doskonałym pomrukiem. Pięknym dźwiękiem. Było to tak, jak gdyby rzucił pan śliwkę, a ona wróciła by do pana całym sadem. Nie uwierzyłby pan w to, panie Evans. To takie dwie kompletnie różne rzeczy, nuta i pokój, a jakoś się znalazły. Ten dźwięk brzmiał… dobrze. Nie mówię jak idiotka? Czy sądzi pan, że właśnie to mamy na myśli, mówiąc o miłości? Taką nutę, która do nas powraca? Która znajduje pana nawet wtedy, kiedy nie chce pan zostać odnaleziony? Że pewnego dnia znajduje pan kogoś, a potem wszystko czym ten człowiek jest, powraca do pana jakimś dziwnym pomrukiem? Który pasuje. Jest piękny. Nie potrafię dobrze wytłumaczyć, o co mi chodzi, prawda? Nie jestem zbyt elokwentna. Ale tacy właśnie byliśmy, Jack i ja. Właściwie się nie znaliśmy. Nie wiem, czy wszystko w nim mi się podobało. Pewnie miał w sobie coś, co mnie irytowało. Ale ja byłam tym pokojem, a on tą nutą, i teraz Jacka nie ma. I wszędzie panuje cisza.”

Richard Flanagan (1961) pisarz i reżyser australijski
Siergiej Łukjanienko Fotografia
Haruki Murakami Fotografia

„- Wiesz, Tsukuru – głos Eri wydobywał się spomiędzy jej palców. - Mam do ciebie prośbę.
- Jaką?
- Czy mógłbyś mnie przytulić?
Tsukuru pomógł jej wstać i objął ją. Dwie duże piersi przylgnęły do niego jak jakiś dowód. Na plecach czuł ciepło jej dłoni. Miękki, mokry policzek dotknął jej szyi.
- Myślę, że już nigdy nie będę mogła wrócić do Japonii – wyszeptała. Jej ciepły, wilgotny oddech musnął jego ucho. - Bo wszystko by mi przypominało Yuzu. I nasze…
Tsukuru nic nie powiedział, tylko mocniej ją objął.
Stali tak objęci, prawdopodobnie widoczni przez otwarte okno. Ktoś mógł tamtędy przechodzić. Edvard z dziećmi mógł w każdej chwili wrócić. Ale takie rzeczy nie miały znaczenia. Niech ludzie sobie myślą, co chcą. Musieli się tu teraz obejmować ze wszystkich sił. Musieli się zbliżyć i razem odegnać długi cień złego ducha. Prawdopodobnie Tsukuru po to tu przyjechał.
Bardzo długo – ile to mogło trwać? - stali tak blisko siebie. Biała firanka nadal nieregularnie kołysała się na wietrze, policzki Eri nadal były mokre, a Alfred Brendel nadal grał utwory z "Roku drugiego. Włochy: Sonet Petrarki nr 47" i "Sonet Petrarki nr 104". Tsukuru dokładnie je wszystkie pamiętał. Mógłby je zanucić z pamięci. Po raz pierwszy zdał sobie sprawę, jak głęboko wsłuchiwał się w nie sercem.
Nic więcej nie mówili. Słowa nie miały mocy. Jak tancerze, którzy przestali się poruszać, stali tylko cicho objęci, poddając się nurtowi czasu. Był to czas, w którym mieszały się przeszłość, teraźniejszość i prawdopodobnie także trochę przyszłości. Między ich ciałami nie było luk, jej ciepły oddech w regularnych odstępach owiewał jej szyję. Tsukuru zamknął oczy i poddając się brzmieniu muzyki, wsłuchiwał się w odgłos bicia serca Eri, który nakładał się na stukot małej łódki uderzającej o pomost.”

Haruki Murakami (1949) pisarz japoński

色彩を持たない多崎つくると、彼の巡礼の年

„Choć w prywatnych rozmowach nie kryje się z krytyką niektórych działań Kaczyńskiego, to nigdy nie powie tego publicznie. Tej granicy nie przekroczy. Być może w nowym sezonie Ucho prezesa scenarzyści będą dla prezydenta życzliwsi i wpuszczą go do prezesowskiego gabinetu. Jeśli nadal będą go trzymać w antyszambrze, może to mieć nieprzewidywalne skutki dla obozu władzy.”

Andrzej Stankiewicz (1942–2018) okulista

o Andrzeju Dudzie.
Źródło: Sfrustrowany prezydent postanowił pokazać, że nie jest lokajem Kaczyńskiego http://www.tokfm.pl/Tokfm/7,102433,21822777,sfrustrowany-prezydent-postanowil-pokazac-ze-nie-jest-lokajem.html, tokfm.pl, 17 maja 2017