Cytaty na temat list
strona 5

„Niektórym się wydaje, że czubkiem można zostać ot tak, ni z gruchy, ni z pietruchy. Ze na przykład najspokojniej w świecie spacerujesz sobie z rodziną, aż tu nagle doskakujesz do drzewa i zaczynasz je kopać, dopadasz wózeczka i plujesz dzidziusiowi w ryło, podnosisz nogę i obsikujesz kulę kaleki, jednym słowem - odbija ci. Albo inaczej, zwyczajnie szykujesz się do spania, ucałowałeś rodziców, przyjaciół, żonę, dzieci, meble, oszczędności, ubranka, bojler, umywalkę, podeszwy swoich butów, muszlę klozetową. Po prostu dostajesz hyzia.

Nie, nie i jeszcze raz nie.

To może jeszcze inaczej - przeglądasz pocztę, popijając poranną kawę (zachowanie w normie, tylko trochę niezdrowe dla pęcherza) i trafiasz na wredny list na swój temat, anonim. Sklecono go przy pomocy liter powycinanych z różnych piśmideł, których nie czytujesz, pośrednio zmuszając cię tym sposobem do ich lektury. - Łajdaki! Nie uda się wam! - wydzierasz się z pianą na ustach i ciach! dostajesz kuku na muniu. Bo zachodzące w mózgownicy procesy chemiczne uległy zakłóceniu, jako że bolą cię zęby. Albo dlatego, że w dzieciństwie mamusia i tatuś nie kochali cię dość mocno, bo słońce grzeje coraz słabiej, a księżyc wchodzi przez okno dwanaście po północy.

Nie. nie. nie. NIE.

NIE NIE NIE NIE NIE NIE NIE NIE NIE NIE NIE NIE NIE NIE NIE NIE NIE NIE NIE NIE NIE NIE NIE NIE NIE NIE NIE NIE.

Kto jak kto. ale ja znam się na tym i mogę stwierdzić, że ci, którzy tak mówią, po prostu bredzą. Nigdy w życiu nie zająłbym tak eksponowanej pozycji, na samym szczycie hierarchii chorób umysłowych, gdybym nie poświęcał każdej sekundy na ciężką, wytrwałą, drobiazgową pracę nad sobą i swoimi uzdolnieniami. Jeśli człowiek nie stawia sobie wymagań, to do niczego nie dojdzie. Dzisiejsza młodzież chciałaby dostać świra - bo to całkiem fajne - ale bez tego wysiłku, który jest niezbędny. Owszem, być szurniętym to nic trudnego. Ale żeby zostać prawdziwym, wielkim, pierwszorzędnym szaleńcem, na to - wierzcie mi - trzeba się nieźle napocić. A czasami trochę wypić: nie jestem wymagający, trzy kieliszki wystarczą. Ale przede wszystkim, przede wszystkim, przede wszystkim - z czego nie zdajemy sobie sprawy i czego powtarzać nigdy dość - świrowanie to wynik zbiorowego wysiłku! Tak, koleżanki i koledzy, zatkało was, co? "Jak to? Wariowanie to zajęcie grupowe? Ten się chyba z głupim widział!" No dalej, lżyjcie mnie, nie żałujcie sobie. Och, przyznaję, że niełatwo to znieść, ale kiedy za twoimi plecami stoi murem zespól, wszystko staje się prostsze. A ja, czego nie należy zapominać, mam najlepszą ekipę na świecie. Byłem we wszelakich szpitalach, u najróżniejszych psychiatrów. Wszyscy połamali sobie na mnie zęby. Najbardziej nieustępliwi, którzy od pierwszego spotkania wyrokowali z okrutnym uśmieszkiem: "To nic takiego, nic poważnego, raz dwa wróci pan do siebie." No i co? Figa z makiem. Jak wysiadają ci mądrale, teraz, gdy nikt, nawet najciemniejsza z pielęgniarek nie może zaprzeczyć, że jestem przykładem najwspanialszego, najelegantszego, najosobliwszego obłędu w stylu francuskim z końca dwudziestego wieku? Ale ja nigdy, przenigdy nie zapominam, nawet gdy piję samotnie, że udało mi się dzięki innym, dzięki mojemu zespołowi. To on przypominał mi nieustannie, że świat jest przeciw mnie, że ludzie chcą moich pieniędzy i mojej śmierci, że nie spoczną, dopóki nie wymażą mnie z listy żyjących.

Dziękuję.

Dziękuję wam wszystkim.”

Roland Topor (1938–1997) pisarz i rysownik francuski pochodzenia polskiego

Dziennik Paniczny

Witold Gombrowicz Fotografia
Jonathan Carroll Fotografia
Erich Maria Remarque Fotografia
Witold Gombrowicz Fotografia

„Tam między gałązkami coś tkwiło — coś sterczało odrębnego i obcego, choć niewyraźnego… i temu przyglądał się też mój kompan.
— Wróbel.
— Acha.
Był to wróbel. Wróbel wisiał na drucie. Powieszony. Z przechylonym łebkiem i rozwartym dzióbkiem. Wisiał na kawałku cienkiego drutu, zahaczonego o gałąź.
Szczególne. Powieszony ptak. Powieszony wróbel. Ta ekscentryczność krzyczała tutaj wielkim głosem i wskazywała na rękę ludzką, która wdarła się w gąszcz — ale kto? Kto powiesił, po co, jaki mógł być powód?… myślałem w gmatwaninie, w tym rozrośnięciu obfitującym w milion kombinacji, a trzęsąca jazda koleją, noc hucząca pociągiem, niewyspanie, powietrze, słońce, marsz tutaj z tym Fuksem i Jasia, matka, chryja z listem, moje „zamrażanie” starego, Roman, zresztą i kłopoty Fuksa z szefem w biurze (o których opowiadał), koleiny, grudy, obcasy, nogawki, kamyczki, liście, wszystko w ogóle przypadło naraz do tego wróbla, jak tłum na kolanach, a on zakrólował, ekscentryk… i królował w
tym zakątku.
— Kto by go mógł powiesić?
— Jakiś dzieciak.
— Nie. Za wysoko.
— Chodźmy.
Ale nie ruszał się. Wróbel wisiał. Ziemia była goła, ale miejscami nachodziła ją trawa krótka, rzadka, walało się tu sporo rzeczy, kawałek zgiętej blachy, patyk, drugi patyk,
tektura podarta, patyczek, był też żuk, mrówka, druga mrówka, robak nieznany, szczapa i tak dalej i dalej, aż ku zaroślom u korzeni krzaków — on przyglądał się temu, podobnie jak ja.
— Chodźmy. Ale jeszcze stał, patrzył, wróbel wisiał, ja stałem, patrzyłem. —
Chodźmy. — Chodźmy. Nie ruszaliśmy się jednak, może dlatego, że już za długo tu
staliśmy i upłynął moment stosowny do odejścia… a teraz to stawało się już cięższe, bardziej nieporęczne… my z tym wróblem, powieszonym w krzakach… i zamajaczyło mi się coś w rodzaju naruszenia proporcji, czy nietaktu, niestosowności z naszej strony…
byłem śpiący.
— No, w drogę! — powiedziałem i odeszliśmy… pozostawiając w krzakach wróbla, samego.”

Cosmos

Oscar Wilde Fotografia

„Chyba prawie każdy z nas czuwał kiedyś przed wschodem słońca, już to po jednej z
owych bezsennych nocy, przyprawiającej nas niemal o zakochanie się w śmierci, już to po
jednej z owych nocy lęku i szpetnych uciech, gdy przez komórki mózgu przeciągają
majaki, potworniejsze jeszcze od rzeczywistości, a ożywione tym intensywnym życiem
utajonym we wszelkiej groteskowości, które nadaje również gotykowi trwałą siłę życiową,
gdyż sztuka ta wydaje się przede wszystkim sztuką tych, których dusze zasępia choroba
marzenia. Z wolna białe palce wsuwają się przez firanki i zdają się drżeć. Niby czarne,
fantastyczne postacie - nieme cienie pełzają po kątach pokoju i tam się układają. Na
dworze słychać szelest ptaków w listowiu lub kroki ludzi idących do roboty albo jęki i
westchnienia wiatru, który zlatuje ze wzgórza i okrąża cichy dom, jakby się bał zbudzić
śpiącego, a jednak musiał odwołać sen z jego fioletowej jaskini. Zasłona po zasłonie z
cienkiej przejrzystej gazy z wolna się podnosi, rzeczy odzyskują kształty i barwy i
widzimy, jak nadchodzący dzień oddaje światu dawne jego oblicze. Blade zwierciadła
znów otrzymują swe życie odtwórcze. Wygasłe świece stoją, gdzie je pozostawiliśmy, a
obok nich leży na wpół rozcięta książka, którą czytaliśmy, lub drutem opleciony kwiat,
który nosiliśmy na balu, albo list, który obawialiśmy się przeczytać lub czytaliśmy zbyt
często. Wszystko wydaje się nie zmienione. Ze złudnych cieni nocy wyłania się
prawdziwe, znane nam życie. Musimy je podjąć, gdzie zostało przerwane, i ogarnia nas
uczucie straszne - uczucie konieczności zmuszającej do ciągłego zużywania sił w nużącym
kole codziennych wydarzeń lub też porywa nas dzika tęsknota, by pewnego poranka oczy
nasze otworzyły się na świat, co w mroku na nowo został stworzony ku naszej radości, na
świat, w którym rzeczy mają barwy i kształty nowe albo zmienione lub też kryją w sobie
nowe tajemnice; na świat, w którym przeszłość nie zajmowałaby wcale miejsce albo
bardzo mało, a w każdym razie nie w świadomej formie powinności czy skruchy, bo
nawet wspomnienie radości posiada swą gorycz jak wspomnienie rozkoszy - swój ból.”

Oscar Wilde (1854–1900) angielski poeta, prozaik i dramatopisarz
William Shakespeare Fotografia
Yuval Noah Harari Fotografia

„Prawda nigdy nie znajdowała się zbyt wysoko na liście priorytetów homo sapiens.”

Yuval Noah Harari (1976) izraelski historyk i profesor

21 lekcji na XXI wiek
Źródło: s. 307.

Gary Brooker Fotografia
Łukasz Ciepliński Fotografia

„Kochana Wisiu! Jeszcze żyję, chociaż są to prawdopodobnie już ostatnie dla mnie dni. Siedzę z oficerem gestapo. Oni otrzymują listy, a ja nie. A tak bardzo chciałbym otrzymać chociaż parę słów Twoją ręką napisanych (…). Ten ból składam u stóp Boga i Polski (…). Bogu dziękuję za to, że mogę umierać za Jego wiarę świętą, za moją Ojczyznę i za to, że dał mi taką żonę i wielkie szczęście rodzinne.”

Łukasz Ciepliński (1913–1951) wojskowy polski, oficer AK

z więzienia UB, przed śmiercią w grypsie do ukochanej żony.
Źródło: „Chciano zabić Ojczyznę, przekreślić życie narodu”. Przejmujące słowa abp. Jędraszewskiego o Żołnierzach Wyklętych https://wpolityce.pl/kosciol/329693-chciano-zabic-ojczyzne-przekreslic-zycie-narodu-przejmujace-slowa-abp-jedraszewskiego-o-zolnierzach-wykletych, wpolityce.pl, 1 marca 2017.

David Gahan Fotografia
Andrew Fletcher Fotografia

„Jest nowa muzyka dobra i nowa muzyka zła. Zawsze nam się zdaje, że muzyka na przykład dwie dekady temu była lepsza, ale jeśli spojrzysz na listy przebojów sprzed dwudziestu lat, od razu widzisz: to było złe, to było złe. Zawsze jest tak samo.”

Andrew Fletcher (1961–2022) muzyk brytyjski (Depeche Mode, Client)

z wywiadu z 2 września 2001 w Warszawie
Źródło: Piotr Kaczkowski, 42 rozmowy, Prószyński i S-ka, Warszawa 2004, ISBN 83-7337-709-3, s. 87.

Andrew Fletcher Fotografia

„Byliśmy przyjaciółmi ze szkoły. Wtedy każdy chciał znaleźć się w zespole, grać, było to bardzo naturalne. Nie jesteśmy U2. Nie mieliśmy mistrzowskiego planu podbicia świata, cieszyła nas każda płytka, każde jej w radiu odtworzenie czy trafienie na listy przebojów.”

Andrew Fletcher (1961–2022) muzyk brytyjski (Depeche Mode, Client)

z wywiadu z 2 września 2001 w Warszawie
Źródło: Piotr Kaczkowski, 42 rozmowy, Prószyński i S-ka, Warszawa 2004, ISBN 83-7337-709-3, s. 86.

Paweł Kukiz Fotografia

„Ja na pewno nie pójdę razem z Konfederacją, na to nie ma najmniejszych szans. Nie będę na jednej liście z Kają Godek i Korwin-Mikkem. Ci ludzie powinni być otoczeni kordonem sanitarnym i izolowani z życia społecznego.”

Paweł Kukiz (1963) polski muzyk rockowy, polityk i aktor

Źródło: Kukiz o rozmowach "z naczelnikiem na Nowogrodzkiej": Chce "upisić" państwo na wzór bolszewicki http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114884,25055660,kukiz-o-rozmowach-z-naczelnikiem-na-nowogrodzkiej-chce-upisic.html#s=amtp_push, gazeta.pl, 3 sierpnia 2019.

Ian Anderson Fotografia
Adam Wajrak Fotografia

„Wielu przyrodników uważa, że powód wpisania szakala na listę zwierząt łownych jest dość prosty. Legalizując polowania na szakale, tak naprawdę da się przyzwolenie na strzelanie do wilków. (…) Myśliwi mylili już przecież dzika z żubrem, a wilki z jenotami. Omyłkowe zabijanie wilków może stać się regułą.”

Adam Wajrak (1972) dziennikarz polski, specjalista tematyki przyrodniczej

Źródło: Obława na młode wilki? Dziwne rozporządzenie ministra środowiska Jana Szyszki http://wyborcza.pl/7,75400,22160617,czy-w-polsce-rozpocznie-sie-oblawa-na-mlode-wilki-dziwne-rozporzadzenie.html, wyborcza.pl, 28 lipca 2017.

Jarosław Sellin Fotografia
Charles Bukowski Fotografia
Benedykt XVI Fotografia
Kuba Sienkiewicz Fotografia

„Ta nienawiść do ludzi jest zarówno nabyta, jak i archetypiczna. Kain zabija Abla, kierowcy pieszych, niektórzy całe grupy. Egzekutorzy folksdojczów, wódka wykańcza pisarzy. Młodzi bolszewicy donoszą na rodziców, sąsiad na sąsiada do izby skarbowej lub Niemcowi. Kat ścina głowę królowej, lud ścina głowę katu. Królowa z kolei ścina głowę królowi. Król z automatu – komu się da. Koty topi się w worku. Szczeniaki najlepiej w przerębli lub w klozecie. Kapo się topi w gnojówce, uciążliwe dzieci w rzece, kasę w interesie. Rząd więzi opozycję. Porywacz tego, za kogo dostanie okup. Sojusznik więzi terrorystę, najchętniej bez wyroku. Na stos idą naukowcy. Książki się palą przepięknie. Sam palę książkami w kozie. Z odwetu płoną starówki, a z oszczędności liście. Czarnego się kroi maczetą, białego traktuje się gazem, żółtego świeżym napalmem, kijem i pałką, gitarą i piórem. Biedny kończy samotnie, bogaty pozornie wśród ludzi. Młodzież kończy w powstaniach, chlasta się i narzeka. Dzieci leje się pasem, by były odporne na krzywdę. Gdy krew się leje na frontach, to w naszych domach wódka. Piwo leje się do kufli, a ścieki tam, gdzie nie widać i w końcu się leje na wszystko, gdy nie ma lepszego wyjścia. Lekarz dobija pacjenta, dyrektor dobija interes, sensacje świat obiegają, a naprawdę nie wiesz, co jest. Młody zjada starszego i wtedy przestaje być młody. Słuszny pożera innego – wieczny łańcuch pokarmowy.”

Kuba Sienkiewicz (1961) polski muzyk i lekarz

Wywiady i rozmowy
Źródło: Kubatura, czyli elektryczne wagary, 2015

Winston Churchill Fotografia

„Cały tydzień plutony Hitlera i jego bandy czynne są w wielu krajach. Ale gdy każdy kraj występuje na liście egzekucyjnej jeden dzień w tygodniu, Polacy na tej liście są zawsze, każdego dnia.”

Winston Churchill (1874–1965) premier Wielkiej Brytanii

o Polsce i Polakach pod okupacją niemiecką 1939–1945.
Źródło: Przemówienie Prezesa Rady Ministrów generała Władysława Sikorskiego do Kraju w dniu 4 maja 1943 roku http://prawo.sejm.gov.pl/isap.nsf/download.xsp/LDU19430050016/O/LDU19430050016.pdf, sejm.gov.pl

Tadeusz Guz Fotografia
Antoni Macierewicz Fotografia

„To jest takie samo działanie jak to, które przed kilkuset laty było udziałem targowiczan. Wskazywanie, że działania, które dzisiaj są podejmowane przez jakichkolwiek polityków jako analogiczne do tamtych, jest najgorszym możliwym oskarżeniem. Ale jak inaczej nazwać ludzi, którzy w ostatnim czasie napisali list do Komisji Europejskiej, żeby wdrożyła przeciwko Polsce postępowanie mające skutkować sankcjami przeciwko naszemu krajowi, mające uderzać w suwerenność Polski i ją zniszczyć? Ci ludzie zrobili to w pełni świadomie.”

Antoni Macierewicz (1948) polityk polski, historyk

o sygnatariuszach listu do Komisji Europejskiej: Lech Wałęsa, Aleksander Kwaśniewski, Bronisław Komorowski, Włodzimierz Cimoszewicz, Leszek Miller, Marek Belka, Kazimierz Marcinkiewicz, Andrzej Olechowski, Dariusz Rosati, Adam Rotfeld, Radosław Sikorski, Władysław Frasyniuk, Bogdan Lis, Zbigniew Bujak.
Antoni Macierewicz oskarża sygnatariuszy listu do KE o zdradę narodową https://wiadomosci.onet.pl/kraj/antoni-macierewicz-oskarza-sygnatariuszy-listu-do-ke-o-zdrade-narodowa/nxtwc70, onet.pl, 15 czerwca 2018

Leszek Balcerowicz Fotografia
Jan II Kazimierz Waza Fotografia
Marek Chmaj Fotografia

„Może warto w końcu zrobić listę hańby, czyli wskazać tych prawników, którzy uzasadniają swoją wiedzą i autorytetem łamanie konstytucji w drodze ustawodawstwa zwykłego lub przez Prezydenta RP.”

Marek Chmaj (1969) profesor prawa

Źródło: Prof. Marek Chmaj: Prawnicy uzasadniający łamanie konstytucji prostytuują swoje nazwiska https://wiadomo.co/prof-marek-chmaj-prawicy-uzasadniajacy-lamanie-konstytucji-prostytuuja-swoje-nazwiska/, wiadomo.co, 2 lipca 2018

Tomasz Siemoniak Fotografia

„Zwracam się do prezydenta Andrzeja Dudy, który pisze listy do Antoniego Macierewicza, żeby w swym najnowszym liście wezwał go do zakończenia tych szaleństw.”

Tomasz Siemoniak (1967) polski polityk

o wywiadzie Antoniego Macierewicza w "Gazecie Polskiej".
Źródło: gazeta.pl http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114871,21533186,siemoniak-przeczytal-wywiad-z-macierewiczem-powinnismy-wykrecic.html, 22 marca 2017

Raoul Villain Fotografia

„Całuję Cię. Wyślę jeszcze list. Być może, będzie zbyteczny. Pamiętaj przede wszystkim o pokornej spowiedzi.”

Raoul Villain (1885–1936)

z listu napisanego do brata przed zamachem.
Źródło: Grzegorz Jaszuński, Marzyciele i mordercy, Książka i Wiedza, Warszawa 1972, s. 24.

Micheil Saakaszwili Fotografia

„Myślę, że Rosjanie mieli zasoby techniczne, które pozwoliły na zniszczenie tego samolotu. Oni byli zainteresowani zniszczeniem tego samolotu. Dla nich, na liście wrogów Putina na tym etapie prezydent Kaczyński był, myślę, na pierwszym miejscu.”

Micheil Saakaszwili (1967) gruziński polityk, prezydent Gruzji

o katastrofie polskiego Tu-154 w Smoleńsku i Lechu Kaczyńskim.
Źródło: „Putin to profesjonalny zabójca. A na liście jego wrogów Lech Kaczyński był pierwszy” https://www.tvp.info/33498126/putin-to-profesjonalny-zabojca-a-na-liscie-jego-wrogow-lech-kaczynski-byl-pierwszy, tvp.info, 5 sierpnia 2017.

Rafał A. Ziemkiewicz Fotografia
Adam Bodnar Fotografia

„Sugerowanie w liście oficjalnym do prezydenta, że projekt ustawy wychodzi naprzeciw oczekiwania partii rządzącej, budzi duże wątpliwości z punktu widzenia tego, czy faktycznie pierwszy prezes Sądu Najwyższego powinien w ogóle używać tego typu sformułowań i tymi kryteriami się kierować.”

Adam Bodnar (1977) polski prawnik

o projekcie ustawy o Sądzie Najwyższym przedłożonym przez Pierwszą Prezes Sądu Najwyższego Małgorzatę Gersdorf w listopadzie 2017
Źródło: Bodnar krytykuje Gersdorf https://dorzeczy.pl/kraj/48197/Bodnar-krytykuje-Gersdorf.html, dorzeczy.pl, 23 listopada 2017

Guy Verhofstadt Fotografia

„Jestem już na czarnej liście Putina. Wygląda na to, że mogę się znaleźć na czarnej liście pana Kaczyńskiego.”

Źródło: Bezczelny! Guy Verhofstadt odniósł się do działań Reduty Dobrego Imienia http://telewizjarepublika.pl/bezczelny-guy-verhofstadt-odniosl-sie-do-dzialan-reduty-dobrego-imienia,56766.html, telewizjarepublika.pl, 16 listopada 2017.

Grzegorz Górny Fotografia
Paul Kruger Fotografia

„Wydaje mi się, że wiara wasza i waszych mieszczan została zastąpiona przez niewiarę. Moment, w którym przestajecie trzymać pozycji i walczyć w imię Pana, to musi być niewiara w Niego; w obecnej chwili niewiara zastępuje tchórzostwo, w momencie gdy zwracacie się plecami do wroga, pozostawiając pozycje, aby szukać schronienia, przestajecie ufać Panu. Nie, nie, moi bracia; niech nie będzie tak; niech nie będzie tak. Czy Pan nie dał nam do tej pory dowodów, że stoi po naszej stronie? Wszędzie tam, gdzie nasi mieszczanie stawali do trudnych zadań, Pan odpierał wroga z niewielką liczbą naszych ludzi. Wydaje mi się ze studium Słowa Bożego, że żyjemy w momencie przepowiadanym w Objawieniu, w którym bestia otrzymała władzę prześladowania Kościoła Chrystusowego w celu jego oczyszczenia, jak złoto oczyszcza się przez ogień. To rzeczywiście jest walka o koronę, zarówno w sensie materialnym, jak i duchowym. Trwajcie w wierze, aby walczyć, bądźcie przekonani, że Pan powstanie i rozproszy jego wrogów. Nasza wiara przechodzi teraz najwyższą próbę, ale Pan wkrótce udowodni, że tylko On żyje i króluje. Młodzi mężczyźni woleli umrzeć w piecu ognistym, niż porzucić swoją wiarę. Nasi przodkowie woleli uciec od porzucenia swojej wiary, a Kościół został zachowany. List ten do odczytania wszystkim oficerom i mieszczanom; oddaję was mojej modlitwie; ufam, że Pan wzmocni swój lud w wierze. Nawet jeśli mają ziemskie skały, za którymi szukają schronienia, powinni wygrać na otwartej przestrzeni.”

Paul Kruger (1825–1904) polityk burski

list wysłany do dowódców obrony Tugeli po złamaniu ich woli walki wskutek odcięcia generała Cronjego.
Źródło: Tomasz Greniuch Natal 1899–1900, Warszawa 2017, s. 204.

Marek Niedźwiecki Fotografia
Marek Niedźwiecki Fotografia

„Razi mnie to, że każdy zespół może napisać na Facebooku: Głosujcie na nas na liście, wystarczy kliknąć w link. To przestało być już wybieranie piosenek, tylko wyścig między artystami.”

Marek Niedźwiecki (1954) polski dziennikarz muzyczny

O liście przebojów Trójki
Źródło: „Marek Niedźwiecki: Nigdy nie byłem przebojowy, w odróżnieniu od mojej listy”, gazeta.pl http://weekend.gazeta.pl/weekend/1,152121,19241516,marek-niedzwiecki-nigdy-nie-bylem-przebojowy-w-odroznieniu.html

Marek Niedźwiecki Fotografia

„Ja nie wiem, czy lista dotrwa do tego czasu. Ja się postarzałem, Piotrek Baron nie chce sam tego ciągnąć. Może to dobry moment, by powiedzieć sobie dość.”

Marek Niedźwiecki (1954) polski dziennikarz muzyczny

o zbliżającym się jubileuszu 35-lecia listy przebojów Trójki
O liście przebojów Trójki
Źródło: Pisali mi: Twój gust nas nie obchodzi, szczecin.wyborcza.pl http://szczecin.wyborcza.pl/szczecin/1,150424,19749922,pisali-mi-twoj-gust-nas-nie-obchodzi-rozmowa-z-niedzwieckim.html#ixzz42j4qYkDA