Cytaty na temat łam

Zbiór cytatów na temat łam, gazeta, mienie, ludzie.

Cytaty na temat łam

Svetislav Basara Fotografia
Antoni Macierewicz Fotografia
Dorota Kania Fotografia
Krzysztof Wyszkowski Fotografia
Piotr Skrzynecki Fotografia
Jan Nowicki Fotografia
Jacek Majchrowski Fotografia

„Zwyciężył argument, że co prawda występuje na łamach kolorowych czasopism, ale jednocześnie jest dyrektorem bardzo aktywnej Polsko-Indyjskiej Izby Gospodarczej. Przeważyła również bardzo dobra opinia o niej, jako o ministrze pracy i polityki społecznej.”

Jacek Majchrowski (1947) prawnik polski, samorządowiec

o starcie Anny Kalaty z ramienia „Obywateli do Senatu”.
Źródło: Wybory 2011: Jacek Macjchrowski: Były obawy, że ktoś przyczepi się za Kalatę, se.pl, 23 sierpnia 2011 http://www.se.pl/wydarzenia/opinie/byy-obawy-ze-ktos-przyczepi-sie-za-kalate_201401.html

Jacek Dehnel Fotografia
Krzysztof Stelmaszyk Fotografia

„(…) w brukowcach często przedstawia się wypaczony obraz. Celebryci zazwyczaj są na ich łamach określani jako niepoprawni podrywacze, bo to ciekawe.”

Źródło: Jan Dziekan, Dwa wcielenia kobieciarza – rozmowa z Krzysztofem Stelmaszykiem, 2 kwietnia http://www.m-jak-milosc.pl/Wywiady/6895/Dwa-wcielenia-kobieciarza-rozmowa-z-Krzysztofem-Stelmaszykiem.html

Cezary Gmyz Fotografia
Grzegorz Braun Fotografia

„Występy publiczne Józefa Życińskiego na łamach antypolskich, antykatolickich gazet, jak na przykład emitowana przez gwiazdę śmierci z ulicy Czerskiej w Warszawie „Gazeta Wyborcza””

Grzegorz Braun (1967) polski reżyser i scenarzysta

przyczyniały się do szerzenia zamętu.
Źródło: Grzegorz Braun: Życiński był kłamcą i łajdakiem. Występy w „Gazecie Wyborczej” przyczyniały się do szerzenia zamętu, se.pl, 14 maja 2011 http://www.se.pl/wydarzenia/kraj/grzegorz-braun-zycinski-byl-klamca-i-lajdakiem-wystepy-w-gazecie-wyborczej-przyczynialy-sie-do-szerz_185351.html

Małgorzata Szpakowska Fotografia
Jarosław Kaczyński Fotografia

„Ujawniony niedawno fakt wieloletniej współpracy naszego kolegi, redaktora i publicysty Leszka Maleszki z peerelowską Służbą Bezpieczeństwa był ciosem dla całego zespołu i środowiska „Gazety Wyborczej”. (…)
Przez 25 lat nikomu nigdy nie powiedział, co robił. I żył z tym przez 25 lat. Jest to świadectwo człowieka złamanego i zakłamanego, ze wszystkimi straszliwymi tego konsekwencjami. I, niestety, jest to świadectwo wymuszone – gdyby fakt współpracy z SB nie wyszedł na jaw, Leszek Maleszka prawdopodobnie sam by się nie przyznał. Pogrzebałby w sobie tę prawdę. (…)
Zawsze uważaliśmy i nadal uważamy, że w wolnej Polsce więcej złego niż dobrego przynosi sądzenie i skazywanie takich ludzi, publiczne roztrząsanie jako dowodów w ich sprawie raportów, zeznań, SB-ckich fałszerstw – świadectw ludzkiej słabości, strachu i upodlenia. O tym wszystkim pamiętamy i będziemy pamiętać; o tym trzeba wiedzieć, to także budzi moralne obrzydzenie.
Nikt ze środowiska „Gazety” nie znał prawdziwej przeszłości Leszka Maleszki. Znaliśmy kogo innego. Dzisiaj musimy się zmierzyć z faktem, że przez wiele lat cieszył się w zespole autorytetem znakomitego redaktora i autora, ogłaszał na naszych łamach teksty, do których publikowania – dzisiaj już to wiemy – nie miał tytułu moralnego. Leszek Maleszka stracił w naszych oczach wiarygodność i szacunek. Jego nazwisko musi na długie lata zniknąć z łam „Gazety”, bo to nazwisko wprowadzało nas i Czytelników w błąd.
Czy można się podnieść z moralnego upadku? Czy człowiek może wrócić z tak dalekiej podróży? Czy możemy i powinniśmy mu w tym pomóc?
Nie wiemy. Ale byłoby okrutną pychą z naszej strony wykluczyć pozytywne odpowiedzi na te pytania.”

Lesław Maleszka (1952) dziennikarz polski

O Lesławie Maleszce

Paweł Małaszyński Fotografia
Adam Michnik Fotografia

„Ujawniony niedawno fakt wieloletniej współpracy naszego kolegi, redaktora i publicysty Leszka Maleszki z peerelowską Służbą Bezpieczeństwa był ciosem dla całego zespołu i środowiska „Gazety Wyborczej”. (…)
Przez 25 lat nikomu nigdy nie powiedział, co robił. I żył z tym przez 25 lat. Jest to świadectwo człowieka złamanego i zakłamanego, ze wszystkimi straszliwymi tego konsekwencjami. I, niestety, jest to świadectwo wymuszone – gdyby fakt współpracy z SB nie wyszedł na jaw, Leszek Maleszka prawdopodobnie sam by się nie przyznał. Pogrzebałby w sobie tę prawdę. (…)
Zawsze uważaliśmy i nadal uważamy, że w wolnej Polsce więcej złego niż dobrego przynosi sądzenie i skazywanie takich ludzi, publiczne roztrząsanie jako dowodów w ich sprawie raportów, zeznań, SB-ckich fałszerstw – świadectw ludzkiej słabości, strachu i upodlenia. O tym wszystkim pamiętamy i będziemy pamiętać; o tym trzeba wiedzieć, to także budzi moralne obrzydzenie.
Nikt ze środowiska „Gazety” nie znał prawdziwej przeszłości Leszka Maleszki. Znaliśmy kogo innego. Dzisiaj musimy się zmierzyć z faktem, że przez wiele lat cieszył się w zespole autorytetem znakomitego redaktora i autora, ogłaszał na naszych łamach teksty, do których publikowania – dzisiaj już to wiemy – nie miał tytułu moralnego. Leszek Maleszka stracił w naszych oczach wiarygodność i szacunek. Jego nazwisko musi na długie lata zniknąć z łam „Gazety”, bo to nazwisko wprowadzało nas i Czytelników w błąd.
Czy można się podnieść z moralnego upadku? Czy człowiek może wrócić z tak dalekiej podróży? Czy możemy i powinniśmy mu w tym pomóc?
Nie wiemy. Ale byłoby okrutną pychą z naszej strony wykluczyć pozytywne odpowiedzi na te pytania.”

Adam Michnik (1946) polski dziennikarz i publicysta

Lesław Maleszka pracował dla „Gazety Wyborczej” adiustując teksty do emisji filmu Ewy Stankiewicz Trzech kumpli.
O Lesławie Maleszce

Mao Zedong Fotografia
Adrian Zandberg Fotografia
Monika Olejnik Fotografia
Grubson Fotografia

„Nie łam się będzie dobrze
wiem łatwo powiedzieć
ale lepiej mieć nadzieję
niż siedzieć i nic nie mieć”

Grubson (1986) polski raper

Coś więcej niż muzyka
Źródło: utwór Naprawimy to