Cytaty na temat odsetek

Zbiór cytatów na temat odsetek, nasi, czas, kobiety.

Cytaty na temat odsetek

Warłam Szałamow Fotografia
Jerzy Owsiak Fotografia

„Nasze koszty własne nie przekraczają 10 procent wszystkich wpływów. I żeby było jasne – tych 10 proc. nie bierzemy z puszek, tylko zarabiamy na odsetkach, lokatach i dostajemy od sponsorów. Wszystkie pieniądze zebrane w Finale idą na sprzęt.”

Jerzy Owsiak (1953) polski muzyk i działacz społeczny

Źródło: rozmowa Grzegorza Sroczyńskiego, Wkurzam, choć wkurzać nie chcę, „Gazeta Wyborcza”, 14–15 stycznia 2012

Piotr Gawryś Fotografia
Rafał A. Ziemkiewicz Fotografia
Wojciech Popiela Fotografia
Michael Christopher Burda Fotografia
Robert Gwiazdowski Fotografia

„Agresję wielu z Was wywołały moje słowa, żeby nie liczyć na emerytury z ZUS. Jest ona o tyle zrozumiała, że politykom udało się wam wmówić, że jesteście „ubezpieczeni”, płacicie „składki” i w ten sposób „oszczędzacie” na własne emerytury. Tymczasem Wasze pieniążki, które co miesiąc pod przymusem i groźbą kary pozbawienia wolności, są Wam pobierane pod mylącą nazwą „składki ubezpieczeniowej” są po prostu ordynarnym podatkiem celowym, przeznaczanym prawie w całości nie na Wasze przyszłe emerytury, tylko na wypłatę świadczeń dla aktualnie je otrzymujących emerytów i rencistów. W związku z tym w ZUS-ie nie ma w ogóle żadnych pieniędzy. Nie ma ich też w OFE. Nie mogą one inwestować za granicą. Nie mogą też kupować nieruchomości w Polsce. Dlatego na wzroście cen polskich nieruchomości zarabiają emeryci holenderscy i niemieccy, bo ich fundusze emerytalne mogą inwestować bezpośrednio w nieruchomości w Polsce i właśnie to robią. (…) Bo skąd Skarb Państwa weźmie pieniądze na wykup tych „dobrze oprocentowanych” obligacji i na kolejną dotację do ZUS na spłatę zaciągniętych kredytów? Od „ubezpieczonych” podatników je weźmie. Zapłacicie więc odsetki od swoich własnych pieniędzy, które dziś są Wam odbierane na „ubezpieczenie”.
System państwowych ubezpieczeń emerytalnych to, jak pisał zmarły przed kilkoma dniami Milton Friedman, „łańcuszek świętego Antoniego”. Płacimy dziś na emerytury naszych dziadków i rodziców w nadziei, że nasze dzieci i wnuki będą płaciły na nasze. Problem tylko w tym, że dzieci robimy coraz mniej – no bo przecież na swoje emerytury właśnie „oszczędzamy” w ZUS i w OFE. Więc po co nam dzieci? Nie mamy zresztą za dużo pieniędzy na ich utrzymanie, bo przecież połowę wynagrodzenia zabiera nam… ZUS!!! A te, które w przypływie nierozwagi spłodziliśmy, posłuchały, zdaje się, rady Pana Prezydenta i „spieprzają” do Londynu.”

Robert Gwiazdowski (1960) ekonomista polski, komentator gospodarczy

Źródło: List otwarty do ubezpieczonych w ZUS http://www.blog.gwiazdowski.pl/index.php?subcontent=1&id=21, blog. gwiazdowski. pl, 22 listopada 2006

Andrzej Sapkowski Fotografia

„Nasz piękny park nosił niegdyś, jak opowiadał mi nieboszczyk dziadek, imię marszałka Piłsudskiego. Później, w czasie wojny, zmieniono tę nazwę na Park Horsta Wessela. Po wojnie patronami parku zostali bohaterowie Stalingradu i byli nimi bardzo długo – do czasu, gdy marszałek Piłsudski ponownie wrócił do łask, a jego popersie do parku. Później, gdzieś około 1993, nastała Era Szybkich Zmian. Marszałek Piłsudski zaczął się źle kojarzyć – nosił wąsy i robił przewroty, głównie w maju, a nie były to czasy, gdy można było tolerować w parkach popiersia facetów z wąsami, lubiących podnosić zbrojną rękę na legalną władzę, niezależnie od efektu i pory roku. Park przemianowano tedy na Park Orła Białego, ale wówczas inne narodowości, których na Suwałkach było już bez liku zaprotestowały gorąco. I czynnie. Wówczas nazwano park Ogrodem Ducha Świętego, ale po trzydniowym strajku banków postanowiono nazwę zmienić. Zaproponowano: Park Grunwaldzki, ale zaprotestowali Niemcy. Zaproponowano: Park Adama Mickiewicza, ale zaprotestowali Litwini ze względu na pisownię i inskrypcję „polski poeta” na projekcie pomnika. Zaproponowano: Park Przyjaźni, ale zaprotestowali wszyscy. W rezultacie ochrzczono park imieniem króla Jana III Sobieskiego i tak już zostało, prawdopodobnie dlatego, że odsetek Turków w Suwałkach jest znikomy, a ich lobby nie ma żadnej siły przebicia. Właściciel restauracji „Istanbul Kebab” Mustafa Baskar Yusuf Oglu mógł zaś sobie strajkować do usranej śmierci.”

Andrzej Sapkowski (1948) polski pisarz

główny bohater opowiadania o parku w Suwałkach.
Coś się kończy, coś się zaczyna
Źródło: W leju po bombie.

Iwan Krystew Fotografia
Adam Próchnik Fotografia
Stefan Homburg Fotografia
Arthur Schopenhauer Fotografia
Włodzimierz Mozołowski Fotografia

„Przeważająca większość wychowanków naszego gimnazjum opuszcza Sanok, a w mieście zostaje jedynie niewielki ich odsetek: rozchodzą się oni po całej Polsce, a wcale liczni i poza jej granicami. Na wysokich stanowiskach rządowych i w fabrykach, w wojsku i na wyższych uczelniach, w redakcjach – dawniej i dziś – znaleźć można Sanoczan.”

Włodzimierz Mozołowski (1895–1975) Oficer Wojska Polskiego, chemik

przemówienie podczas „Jubileuszowego Zjazdu Koleżeńskiego b. Wychowanków Gimnazjum Męskiego w Sanoku w 70-lecie pierwszej Matury” 21 czerwca 1958.
Źródło: Dwa dni w mieście naszej młodości. Sprawozdanie ze zjazdu koleżeńskiego wychowanków Gimnazjum Męskiego w Sanoku w 70-lecie pierwszej matury w roku 1958, s. 48.

Éric-Emmanuel Schmitt Fotografia
Marian Hudek Fotografia
Ryszard Petru Fotografia
Benedykt XIV Fotografia
Terry Pratchett Fotografia

„Delirium: Odsetki od setki.”

Tadeusz Fangrat (1912–1993) poeta polski, satyryk, tłumacz literatury węgierskiej
Iwan Krystew Fotografia
Antoni Dudek Fotografia