Cytaty na temat odesłanie

Zbiór cytatów na temat odesłanie, zostać, inny, mówić.

Cytaty na temat odesłanie

Leszek Miller Fotografia
Karol III Hiszpański Fotografia

„Gdyby po odesłaniu pozostał w waszej prowincji choćby jeszcze jeden jezuita, chociażby chory lub umierający, będziecie ukarani śmiercią.”

Karol III Hiszpański (1716–1788)

fragment wydanego przez Karola III edyktu ze stycznia 1768, w którym to dokumencie zawarł rozkaz wypędzenia jezuitów z Paragwaju, La Platy i Tucumanu.
Źródło: Mieczysław Lepecki, W selwasach Paragwaju, wyd. Wiedza Powszechna, Warszawa 1962, s. 23–24.

Tadeusz Isakowicz-Zaleski Fotografia
Recep Tayyip Erdoğan Fotografia

„W moim kraju przebywa 170 tys. Ormian. 70 tys. ma (tureckie) obywatelstwo, ale toleruj[e]my jeszcze 100 tys. innych (…). Jeśli okaże się to niezbędne, będziemy zmuszeni odesłać ich do ojczyzny. Skoro nie są moimi współobywatelami (…), nie jestem zobowiązany ich tu trzymać.”

Recep Tayyip Erdoğan (1954) polityk turecki

Źródło: Erdogan ostro krytykowany za groźbę wydalenia Ormian, gazeta.pl, 18 marca 2010 http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80642,7678288,Erdogan_ostro_krytykowany_za_grozbe_wydalenia_Ormian.html

Eva Braun Fotografia

„Wiesz dobrze, że z tobą zostanę. Nie dam się odesłać.”

Eva Braun (1913–1945) niemiecka aktorka, żona Adolfa Hitlera

do Adolfa Hitlera w dniu 22 kwietnia 1945.
Źródło: Jean-Paul Bled, Samobójstwo Hitlera w: Ostatnie dni dyktatorów, tłum. Anna Maria Nowak, wyd. Znak Horyzont, Kraków 2014, s. 29.

Janusz Kruciński Fotografia
Jan Miodek Fotografia
Hodża Nasreddin Fotografia
Jacque Fresco Fotografia

„Jako młody chłopak dorastający w Nowym Jorku odmówiłem złożenia przysięgi na wierność fladze. Zostałem za to oczywiście odesłany do dyrektora. A on zapytał: „dlaczego nie chcesz przysięgać na flagę? Wszyscy to robią!” Odpowiedziałem, że wszyscy kiedyś wierzyli, że Ziemia jest płaska, ale to nie zmieniło faktu, że nie jest. Wyjaśniłem, że Ameryka wszystko, co ma zawdzięcza innym kulturom, innym narodom i że raczej złożyłbym przysięgę na wierność Ziemi i wszystkim jej mieszkańcom. Nie trzeba chyba mówić, że wkrótce po tym porzuciłem szkołę całkowicie i założyłem laboratorium w swoim pokoju. Tam zacząłem zgłębiać tajniki nauki i przyrody. Uświadomiłem sobie wtedy, że wszechświatem rządzą pewne prawa i że człowiek razem z całym społeczeństwem nie jest wolny od tych praw. Wtedy nastąpił krach roku 1929, który rozpoczął okres znany nam dziś jako „Wielki Kryzys”. Ciężko było mi zrozumieć dlaczego miliony ludzi głodowało, zostało bez pracy i dachu nad głową, gdy wszystkie fabryki nadal stały. Ilość zasobów się nie zmieniła. Wtedy właśnie uświadomiłem sobie, że reguły gry ekonomicznej były z gruntu błędne. Niedługo potem przyszła Druga Wojna Światowa, podczas której narody na zmianę, systematycznie wyniszczały się nawzajem. Później obliczyłem sobie, że całe zniszczenie i zmarnowane zasoby przeznaczone na tę wojnę mogłyby swobodnie zaspokoić potrzeby każdego mieszkańca tej planety. Od tamtej pory obserwowałem jak ludzkość nieuchronnie zmierza ku zagładzie. Na moich oczach marnowano i niszczono bezcenne surowce w imię zysku i wolnorynkowych idei. Byłem świadkiem wciśnięcia systemu wartości społeczeństwa w ramy chorego materializmu i bezmyślnej konsumpcji. Widziałem finansowe potęgi przejmujące kontrolę nad rządami i polityką rzekomo wolnych narodów. Teraz mam 94 lata i obawiam się, że moje usposobienie jest takie samo jak 75 lat temu. Musimy skończyć z tym gównem.”

Jacque Fresco (1916–2017)

Źródło: film https://www.youtube.com/watch?v=4Z9WVZddH9w&feature=youtu.be&t=5m55s Zeitgeist: Moving Forward (2011)

Joseph Goebbels Fotografia
Kurt Vonnegut Fotografia

„Co się tyczy [paryskich] bulwarów, to w ogóle nie można po nich chodzić. Wszyscy zasuwają z burdelu do kliniki, a z kliniki z powrotem do burdelu. A dokoła jest tyle trypra, że ledwie można złapać dech. Kiedyś wypiłem trochę i poszedłem Polami Elizejskimi - a dokoła było tyle trypra, że ledwie powłóczyłem nogami. Zobaczyłem dwoje znajomych: on i ona, oboje jedzą kasztany, bardzo starzy oboje. Gdzieś ich już widziałem? W gazetach? Nie pamiętam, ale poznałem: Louis Aragon i Elsa Triolet. "Ciekawe - błysnęła mi myśl - skąd idą: z kliniki do burdelu czy z burdelu do kliniki?" I sam sobie przerwałem: "Wstydziłbyś się. Jesteś w Paryżu, a nie w Chrapuszowie. Zadaj im lepiej pytania o sprawy społeczne, o najbardziej palące sprawy."
Doganiam Louisa Aragona i zaczynam mówić, otwierając przed nim serce. Mówię, że jestem zdesperowany, ale nie mam najmniejszych wątpliwości, że umieram od nadmiaru węwnętrznych sprzeczności, i dużo różnych takich. A on spogląda na mnie, salutuje mi jak stary weteran, bierze swą Elsę pod rękę i idzie dalej. Ja znów ich doganiam i zwracam się tym razem już nie do Louisa, lecz do Triolet. Mówię, że umieram na brak wrażeń, że gdy przestaję rozpaczać, ogarniają mnie wątpliwości, gdy tymczasem w chwilach rozpaczy w nic nie wątpiłem… A ona tymczasem, jak stara kurwa, poklepała mnie po policzku, wzięła pod rączkę swojego Aragona i poszła dalej.
Potem, rzecz jasna, dowiedziałem się z prasy, że to wcale nie byli oni, tylko Jean-Paul Sartre i Simone de Baeuvoir, ale jaka to teraz dla mnie różnica! Poszedłem do Notre-Dame i wynająłem tam mansardę. Mansarda, facjatka, oficyna, antresola, strych - ciągle to wszystko mylę i nie widzę różnicy. Krótko mówiąc, wynająłem miejsce, w którym można leżeć, pisać i palić fajkę. Wypaliłem dwanaście fajek i odesłałem do "Revue de Paris" mój esej pod francuskim tytułem "Szyk i blask - immer elegant". Esej na temat miłości.
A wiecie przecież, jak trudno jest we Francji pisać o miłości. Dlatego że wszystko, co dotyczy miłości, zostało już we Francji dawno napisane. Tam wiedzą o miłości wszystko, a u nas nic. Spróbujcie u nas komuś ze średnim wykształceniem pokazać twardy szankier i zapytać: "Jaki to szankier, twardy czy miękki!" - na pewno strzeli: "Jasne, że miękki." A jak zobaczy miękki, to już zupełnie straci orientację. A tam - nie. Tam mogą nie wiedzieć, ile kosztuje dziurawcówka, ale jeśli już szankier jest miękki, to będzie takim dla każdego i nikt go nie nazwie twardym…
Krótko mówiąc, "Revue de Paris" zwróciło mi esej pod pretekstem, że został napisany po rosyjsku, a francuski był tylko tytuł. Wypaliłem więc na antresoli jeszcze trzynaście fajek i stworzyłem nowy esej, również poświęcony miłości. Tym razem cały tekst od początku do końca był napisany po francusku, a rosyjski był jedynie tytuł: "Skurwysyństwo jako najwyższe i ostatnie stadium kurestwa." I posłałem tekst do "Revue de Paris".
[Znów mi go zwrócili. ] Styl, powiedzieli, znakomity, natomiast główna myśl - fałszywa. Być może, powiedzieli, da się to zastosować do warunków rosyjskich, ale nie francuskich. Skurwysyństwo, powiedzieli, wcale nie jest u nas stadium najwyższym i bynajmniej nie ostatnim. U was, Rosjan, powiedzieli, kurestwo, które osiągnie granice skurwysyństwa, zostanie przymusowo zlikwidowane i zastąpione przez programowy onanizm. Natomiast u nas, Francuzów, nie jest wprawdzie w przyszłości wykluczone organiczne zrastanie się pewnych elementów rosyjskiego onanizmu, potraktowanego bardziej swobodnie - z naszą ojczystą sodomią, będącą efektem transformacji skurwysyństwa za pośrednictwem kazirodztwa; jednakże owo zrastanie się nastąpi na gruncie naszego tradycyjnego kurestwa, mając charakter absolutnie permanentny.”

Moscow to the End of the Line

Aleksander Skotnicki Fotografia
Marcin Król Fotografia

„Już w tej chwili PiS zaszedł tak daleko, że nie będzie można go tak delikatnie i łagodniutko, jakby chciało PO pogłaskać i odesłać w wyborach na zieloną trawkę. To już się nie uda.”

Marcin Król (1944) polski filozof i historyk idei

To jest tyrania. Kłamców i głupców https://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju,3/profesor-krol-to-jest-tyrania-klamcow-i-glupcow,800243.html, tvn24.pl, 20 grudnia 2017

Krzysztof Wyszkowski Fotografia

„Dulkiewicz nie wie nawet tego, kto jest ojcem jej córki, więc nic dziwnego, że do swoich bezecnych szaleństw na rocznicę wojny wybrała niemieckiego oszusta i żydowskiego aferzystę. Gdańszczanie - obudźcie się i odeślijcie tę tuskoidową bandę antypolaków do domu wariatów.”

Krzysztof Wyszkowski (1947) polski polityk, publicysta, działacz opozycji w PRL

o Aleksandrze Dulkiewicz
Źródło: onet.pl https://trojmiasto.onet.pl/sopot-prezydent-karnowski-apeluje-do-pomorskiego-wojewody-by-zwolnil-krzysztofa/c0qrnm9, 6 sierpnia 2019 r.

David Irving Fotografia