Cytaty na temat laureat

Zbiór cytatów na temat laureat, nagroda, początek, inny.

Cytaty na temat laureat

Agnieszka Judycka Fotografia
Albert Fert Fotografia

„Kiedy we wtorek jednym z laureatów Nobla z fizyki został Niemiec, pomyślałem sobie, że w środę żaden Niemiec nie będzie miał szans na Nobla z chemii.”

Albert Fert (1938)

Źródło: Noblista z epoki renesansu, wyborcza.pl, 11 października 2007 http://wyborcza.pl/1,76842,4566226.html

Michał Chaciński Fotografia
Ivo Pogorelić Fotografia
Anjelica Huston Fotografia
Dalajlama XIV Fotografia

„Laureat Pokojowej Nagrody Nobla, Jego Świątobliwość Dalajlama jest nie tylko świętym człowiekiem. Jest uznawany na całym świecie za jeden z naszych niewielu prawdziwych autorytetów moralnych. Jest nauczycielem, który pokazuje nam wszystkim jak żyć kierując się współczuciem, niestosowaniem przemocy i miłością.”

Dalajlama XIV (1935) Dalajlama, duchowy i polityczny przywódca Tybetu

list do władz ChRL podpisany przez obrońców praw człowieka, laureatów Pokojowej Nagrody Nobla, a także osobistości ze świata kultury, marzec 2009.
Źródło: Laureaci Nagrody Nobla żądają od Chin zaprzestania znieważania Jego Świątobliwości Dalajlamy, dalajlama.info.pl, 14 marca 2009 http://dalajlama.info.pl/aktualnosci/2009_03_22_laureaci_Nagrody_Nobla_zadaja_od_Chin_zaprzestania_zniewazania_Jego_Swiatobliwosci_Dalajlamy

„W moim głębokim przekonaniu to jest i była zawsze najwspanialsza nagroda literacka przyznawana polskim pisarzom. Kiedy przyglądam się liście dotychczasowych laureatów, odczuwam onieśmielenie i dumę, ale też traktuję to wyróżnienie jako wyraz ogromnego zaufania i zobowiązanie na przyszłość.”

Marcin Kurek (1970) poeta i tłumacz polski

o nagrodzie Fundacji im. Kościelskich.
Źródło: Jan Zieliński, Marcin Kurek, culture.pl, październik 2010 http://magazyn.culture.pl/pl/culture/artykuly/os_kurek_marcin

Tomasz Witkowski Fotografia
Marek Sanak Fotografia
Witold Gombrowicz Fotografia

„Jak ich było pięćdziesięciu, wszyscy byli poetami i każdy wypowie wiersz na cześć profesora R. (który dyskretnie i z taktem dawał do zrozumienia, że mniejsza o niego, poezja grunt). Zawezwałem wtedy kelnera aby mi dostarczył dwóch butelek wina, jedną białego, drugą czerwonego, i obie zacząłem doić! Tymczasem poeci recytowali, R. promieniał, anielskość parowała wraz ze wszystkimi cnotami praktykowanymi w takich wypadkach - skromność, dyskrecja, ale i szlachetność, z uczuciem, z sercem, wszystko było jak wyjęte z najsłodszych snów poetyckich starej ciotki: "piękne" i "czyste". Gdy skończył poeta, ściskano mu dłoń, wołano "brawo!". Ale kiedy na koniec tłusta pindula, niecierpliwie oczekująca swojej kolei, zerwała się rzucając biustem na prawo i lewo, machając rękami, wytoczyła z siebie nowe pęki rymowanych szlachetności, ja mając we wnętrzu czerwone z białym nie wytrzymałem, parsknąłem w plecy Dipie, który też parsknął, ale, że to nie miał komu wsadzić w plecy twarz, parsknął i ryknął twarzą całemu zgromadzeniu!

Zgorszenie. Spojrzenia. Ale oto wstaje czcigodny laureat i kropi: że nie zasłużył sobie, chociaż może i zasłużył, ale raczej nie zasłużył, acz cokolwiek może zasłużył… Wzruszenie. Oklaski. Anioł-prezes-poeta dziękuje i zagrzewa… Atmosfera staje się tak wzniosła i słodka, że Dipi i ja dajemy drała najbliższymi drzwiami, zataczają się, pijani w pestkę, w pędzel, w sztok i w kitę!”

Witold Gombrowicz (1904–1969) pisarz polski

Dziennik 1957-1961